Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

[maszka66]

Aranko, ale porażka. A Laurka ma tak anielska buźkę, że i bez przebrania widać, ze to aniołek.

Wiecie co gdzies mi wcieło wasz sprawdzony przepis na pierniczki. Mozecie podrzucić? Tym razem wydrukuję bo moje papierowe przepisy bardziej pewne od tych komputerowych.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Aranka

Teraz dumam czy Julii dokupić grę Operacja Ostry Dyżur (dostanie też od babci grę Piranie)...Czy znacie może coś ciekawszego dla prawie 10 letniego dziecka, które unika lalek?

Chodzi o grę czy może być też cos innego?

Ja jutro mam zebranie, nie wiem kiedy za pierniki się wezmę
Dziś zrobiłam kartki świąteczne


maszko, mnie też zawieruszył sie przepis, odszukałam i podaję:

Skladniki:
50-60 dag maki
20 dag cukru pudru
20 dag miodu
12 dag masla lub margaryny
1 jajo
1 dag sody oczyszczonej
2 lyzki stolowe przypraw korzennych do piernika

Miod, cukier, maslo i przyprawe podgrzewac w garnku az do zagotowania, a nastepnie wystudzic. Make wymieszac z soda, dodac wystudzona mase i jajko a nastepnie wyrabiac ciasto tak dlugo, az bedzie gladkie. Owinac w folie i wlozyc do lodowki na pol godziny. Rozwalkowac na grubosc ok. 3 mm i wykrawac foremkami pierniczki.
Piec ok.10 min w temp. 175°C.
Na koniec jeszcze mala uwaga nie ukladac ich zbyt ciasno na blasze, poniewaz straaasznie rosna. Po upieczeniu zostawic na 2 dni w otwartym pojemniku, nabiora wilgoci i beda mieciutkie.

[Aranka]

Elu - szukam CZEGOŚ...sama już nie wiem czego. Chyba bardziej gra niż zabawka...W grę zawsze można z kimś pograć neutralnie a z zabawkami różnie bywa.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Zapytałam, bo ja mam w rodzinie dwie 9-10 latki. Jednej na gwiazdke kupiłam http://merlin.pl/Moj-magiczny-pamiet.../1,796982.html Jest do opisania drzewo genealogiczne, mój wiersz, moje opowiadanie, co lubie robic z tatą, mamą... ale sa tez quizy, hobby itp.

Dla drugiej chcialam kupic http://www.bajkowo.pl/GRA_UNIA_EUROPEJSKA.html ale mama stwierdzila, że lepsze będzie Bindeez http://allegro.pl/bindeez-zestaw-biz...331514516.html. Kupiłam ale wg mnie dla 9 latki to chyba zbyt banalne.

A moze Kocham Cię Polsko?

[maszka66]

Dzięki Elu. Pierniczki wykonane!

Aranko, moze u Laury to był jakiś rodzaj jelitówki. Wiki niedawno przechodziła podobnie - jeden dzień, ale z objawami typowymi własnie dla jelitówki. Dobrze, ze już dobrze.

[kamilka23]

A ja sie bezczelnie pochwale moimi kulinarnymi wyczynami. Wczoraj caly dzien pieklam torty urodzinowe dla Antonii. Oto efekt, oto co Antonia zaniosla dzisiaj do przedszkola i zrobila wielka furore, wszytskie dziewczynki zachwycone, dla chlopcow zrobilam boisko do pilki noznej, ale malo efektowne bylo, wiec nie fotokrafowalam. Mam tylko nadzieje, ze bedzie smakowac.

Garace pozdrowienia od mojej czterolatki

[maszka66]

Kamilko, ja podziwiam jak komuś się tak chce czarować cukierniczo.

Wiki przed wyjściem do przedszkola oświadczyła mi, że dziewczynki na spotkanie opłatkowe (najbliższy czwartek) mają być ubrane w białe krecące się sukienki. Dobrze, że dzisiaj jej się przypomniaqło a nie w czwartek przed wyjściem do przedszkola. Cała Wiki.

Dorzucam parę starszych i nowszych fotek.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Antonia! Duzo goracych urodzinowych buziaków dla Ciebie, zdowka i usmiechów kazdego dnia!!
Kamilka, jestem pod wrażeniem tortu!
U nas w przedszkolu dzieci przynoszą cukierki. Pani powiedziała, że torty rezerwujemy dla rodziny. Dla mnie lepiej... nie mam czasu na torty. Jasiek za tydzien bedzie dmuchał świeczki... oby miał na czym, bo nic w cukierni nie zamowiłam, mam nadzieje ze dam rade upiec.
Nie wiem czy jutro na zwolnieniu nie wyląduję... jesli tak to tort zrobię sama.

[Aranka]

Antonia - wszystkiego najlepszego z okazji 4 urodzinek! Dużo radości oraz zdrowia w kolejnym roku no i mniej smuteczków



Dziś w nocy pawie u Julki...jakiś wirus jak nic!


Wracając do skrzydełek. Firma się zrehabilitowała. Zwaliła winę na nowego pracownika, który niby wysłał nam skrzydełka z kartonu, gdzie były skrzydełka z defektami. Wysłali nam już kurierem drugie. Byłam w Realu - wybuliłam 59zł na kieckę Aniołka (bo przecenione za 39zł to zostały tylko na niemowlaki...) ale mam z głowy


Elu - mam prośbę - jakbyś była kiedyś w Mariquicie i będą przeceny rękawiczek to pamiętaj o mnie

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Aranko, promocja w Mariquicie po 1 stycznia. Będe pamiętała. Rękawiczki z 1 palcem?
Jutro mąż jedzie z Maksiem do kardiologa, mam nadzieje ze to ostatnia wizyta.. :/ Póxniej "przerzuca" mi Maksa do samochodu i jade ja z soba do lekarza. Kłuje mnie gardlo przy przełykaniu , tracę glos i 2 tydzien z katarem chodzę.

Znacie dziewczyny ksiazki Piątkowskiej?
http://www.petlaczasu.pl/opowiadania...nicy/b05056208
http://www.petlaczasu.pl/opowiadania-dla/b00000252
sa fantastyczne! Jak czytam śmieje sie czasem do łez a Jasiek słucha z szeroko otwartymi oczyma . Opowiadania wywierają wrażenie na dzieciach (jak sie dowiedzialam, nie tylko na moich). Po lekturze jednego z nich też wyrzucamy złość do kosza Polecam

Aranko, wirusa współczuję szczerze. Ja juz chyba bym wolala jaką angine albo co... te jelitowki są okropne

[zaba21_22]

U mnie już tradycyjnie spóźnione:
Najlepsze życzenia urodzinowe dla Antonii!!!

Kamilka jestem pod wrażeniem tortu
u nas w przedszkolu też cukierki

Aranko ależ Laurę wymordowało, a teraz biedna Julka buziaczki a ze skrzydłami, to straszna porażka i piszę za Maszką, piękna będzie z Laury anielica

Ela ja też nie zrobiłam jeszcze pierniczkow, czas się zmobilizować, dzięki za przypomnienie przepisu Zdrówka

Maszko ależ Wiki wyrosła, teraz widzę że grzywka musiała być mega króciutka, chyba że Wiki wystrzygą jeszcze raz

u nas na jaselkach chłopcy mają być przebrani za choinki, a dziewczynki za bombki, już mam mniej więcej wizję jak to będzie wyglądać, przezemnie hand made zrobione, ale nie jakiś ósmy cud, zobaczymy jak wyjdzie

[maszka66]

Napisane przez zaba21_22

Maszko ależ Wiki wyrosła, teraz widzę że grzywka musiała być mega króciutka, chyba że Wiki wystrzygą jeszcze raz

Dołączam zdjęcie gdzie Wiki prezentuje wystrzyżoną grzywkę, a raczej jej brak.
Jakoś wyjątkowo długo jej odrasta, fakt, że trzeba ją równać, ale na święta już powinno być ok.

[sebkowa mama]

zdrówka i jeszcze raz zero choróbsk ,dla Antonii!!!! moja Roksanka tez ma byc aniołem na Jasełkach -na alll.nie kupuję bo to tylko na 1 raz więc nie warto -u nas w Redzie jest wypożyczalnia strojów karnawałowych ,może tam coś będzie [?] ,zaraz jadę w tej sniezycy -hmmm... ;nie chcem ale muszem'.jak tam nic nie bedzie to brystol =pazłotko i jechana -może sama coś zrobię ale mam dwie lewe ece do wszelkich prac plastycznych -nie mam poczucia estetyki ,

[kamilka23]

W imieniu Antonii dziekuje wszystkim za zyczanie urodzinowe.

Co do tortu w przedszkolu. U nas sami decydujemy jak organizujemy dziecku urodziny w przedzskolu i czy wogole. Mozna przyniesc cukierki, muffiny, ciastka, ciasta, albo mozna naprzyklad zorganizowac sniadanie w postaci np. platkow sniadaniowych lub kanapek. Ja lubie piec, wiec zdecydowalam sie na tort. Troche sie balam czy bedzie dobry, ale zostalam pochwalona, ze byl super. Wiec sie ciesze.

Antonia dzisiaj placze, ze jeszcze chce miec urodziny. Ze czemu tylko jeden dzien. Wczoraj miala slodki dzien. W szkole tanca czestowala dzieci cukierkami, jednen chlopczyk tez mial urodziny, wiec doszly jeszcze zelki. W domu kolejny tort z babcia, dziadkiem i ciocia. W sobote szalenstwo w Hopla z kolezankami i kolegami, po Swietach odwiedziny mojej siostry, wiec urodzin ciag dlaszy.

Elu zainspirowalas mnie z ksiazkami, wlasnie czegos takiego szukalam. Chyba zamowie kilka na moja mame i bede miec prezent na Swieta jak zanalazl.
No i za piernikowy przepis tez dziekuje, mam nadzieje, ze jeszcze uda mi sie je upiec.
A co do choroby, mam to samo, tyle, ze gadlo boli mnie glownie noca, a cala przyjemnosc trwa juz prawie trzy tygodnie. Te przedszkole wirusy mnie wykoncza.

Aranko wirusow wspolczuje, mecza strasznie.

Maszko Wiki z obacieta grzywka nawet fajnie wyglada, takie sa teraz na topie, bo ciekawie jej na bok schodzi.

A ja jestem zalamana, bo juz trzecie Swieta musze spedzic w De, a nie z rodzicami. Maz najprawdopodobniej nie dostanie urlopu. Szef powiedzial, ze nie ma dawac wolnego nikomu, bo maja mase pracy. Miedzy swietami tez. Wiec szansa na wyjazd marna. Do tego jesli pogoda bedzie taka jak teraz to nie mamy szansy nawet na trzydniowy pobyt w PL, bo warunki na drogach koszmarne. Wczoraj mielismy mega sniezyce. W ciagu godziny zasypalo nas na dobre 30cm. Co w tutejszym klimacie nie lada wyczyn.

[Aranka]

Jasełka mamy w czwartek. Julka już lepiej ufff...

Kamilko - u nas też dziś sypie jak oszalałe!!! Za oknem mam teraz białą śnieżycę!

Maszko - fajna ta grzywka Wiki . Laurze włosy szybko rosną - co miesiąc jej grzywkę ciacham bo inaczej ma do połowy oczu. Dziś ma jakiś smutny dzień, jakby coś ją jeszcze męczyło, jest śpiąca, popłakuje, ciągle na rękach...a ja nie mogę nic nosić bo się uszkodziłam wpadając w poślizg pod domem i mam ramię na temblaku. Lewą ręką kombinacje alpejskie robię alby PL znaki wstawiać....

[zaba21_22]

Maszko to Wiki miała coś podobnego do Asi, dopiero teraz jej odrosła i po Świętach jej przytnę

Aranko z tym ramieniem to potłuczenie, czy coś poważniejszego?

Kamilka szkoda że nie uda wam się spędzić Świąt z najbliższą ci rodziną

a ja wykombinowałam strój bombki, pożyczyłam od znajomej sukienkę, w lumpku znalazłam kilku warstwową tiulową spódnicę pod sukienkę, na dole sukienki delikatnie wszyję gumeczkę i wychodzi cudna bombka

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez kamilka23

Elu zainspirowalas mnie z ksiazkami, wlasnie czegos takiego szukalam. Chyba zamowie kilka na moja mame i bede miec prezent na Swieta jak zanalazl.
No i za piernikowy przepis tez dziekuje, mam nadzieje, ze jeszcze uda mi sie je upiec.
A co do choroby, mam to samo, tyle, ze gadlo boli mnie glownie noca, a cala przyjemnosc trwa juz prawie trzy tygodnie. Te przedszkole wirusy mnie wykoncza.

Kamilko, jesli zdecyzdujesz sie na zakup, a serdecznie polecam , podziel sie wrażeniami Antonii i swoimi po lekturze
Koleżanka z pracy chwaliła też Kazdepke http://www.gandalf.com.pl/b/kuba-i-b...a-do-kwadratu/, nie czytalismy. Znacie jego ksiązki??

Jestem na L4 do końca tygodnia. Zapalenie gardła Ogarnę ten domowy mega bałagan.

[kamilka23]

Elu ksiazek Kasdepke nie znam, ale wlasnie odkrylam, ze Potakowska moge kupic w niemieckiej ksiegarni online i to po polsku. Niestety cena autentycznie prawie 100% wyzsza niz w Polsce, ale za to mam przesylke za darmo. Tak mnie zaispirowalas, ze w tej chwili kupuje!! A wrazeniami napewno sie podziele.

Zabko nie moge sie doczekac Asi w roli babki.

[maszka66]

Wracałyśmy z Wiki w poniedziałek z przedszkola i pytam ją z kim się bawiła. Coś tam powiedziała i dodała, że Laury nie było bo kiedyś jej mówiła, że pójdzie do szpitala. Obetną jej głowę i coś tam wyciągną. Opowiedziała to w taki sposób, że autentycznie popłakalam się ze śmiechu. Oczywiście chodziło o migdałki, ale swoją drogą dzieci mają niezłą wyobraźnię. Nic więc dziwnego, że dzieci boją się nieznanego, skoro w szpitalu obcinają głowy....
A apropos migdalków ciekawe jak tam Anielka. Fibian, odezwij się.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Czy czujecie już Święta? Ja nie, a tylko stres z nimi związany. Przez wyprawy do taty do szpitala nie mam na nic czasu. Wczoraj zasnęłam z Wiki. Obudziłam się ok. 3, pogasilam światła i poszłam dalej spać. Dzisiaj strasznie zaspalam. Chyba organizm chce wreszcie odpocząć a to nie takie proste. Zupełnie jestem w tym roku niepozbierana i trochę mnie to martwi bo zakładając, że święta spędzimy w domu to wypadałoby wreszcie posprzątać i cokolwiek przygotować a ja ze wszystkim jestem w lesie.

[zaba21_22]

Ela zdrówka a tymi książkami, to razem z Kamilką mnie zaciekawiłyście i chyba sie zdecyduje i kupię je, tak bez okazji.

Dodam, że Asia jest ostatnio na etapie czytania bajek i przed snem (i nie tylko) obowiązkowo (i z przyjemnością) jej czytamy. Nie raz w trakcie czytania zasypia, a jak nie, a ma jeszcze siły, to czyta je jeszcze po swojemu

Maszko rozbroił mnie tekst Wiki o wycianiu migadłków

Kamilka bombka prawie gotowa wygląda tak: (jeszcze tylko w miejscu tych 2 kwiatuszków będzie bordowa kokardka)

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez zaba21_22

Dodam, że Asia jest ostatnio na etapie czytania bajek i przed snem (i nie tylko) obowiązkowo (i z przyjemnością) jej czytamy. Nie raz w trakcie czytania zasypia, a jak nie, a ma jeszcze siły, to czyta je jeszcze po swojemu

Jasiowi zawsze czyamy przed snem i nie ma możliwości żeby przy czytaniu zasnął, zeby nie wiem jak byl zmęczony wysłucha do końca.
Dzięki za zyczenia zdrowka jest lepiej ale zeby nie bylo za dobrze to barujemy sie jeszcze ze spojowkami
W weekend wyglądalam jak królik. Na szczęscie sól fizjologiczna wystarczyła. Póxniej przeszło na Jasia, a dziś Maks ma oczy czerwone.
tak na boku... po wtorkowej kontroli kardiologicznej dziura w serduchu jeszcze niedomknięta. Za 1,5 roku "do wglądu."

Dzis zrobilam pierniki , jutro robię tort


maszko, ja nie czuję klimatu świątecznego, myślę ze podobnie jak Ty czuję stres przedświąteczny. Przed świętami jeszcze musze zrobic , ogarnąć to i sio, jeszcze jakieś 2 skromne prezenty do kupienia mi zostaly. Jak myśle o wyjeździe w taką śnieżną dal to juz mi sie odechciewa... bo więcej czasu spędzimy w aucie niż przy choince ;/
Znudziły juz sie świąteczno - zimowe piosenki typu Last Christmas itp...
dla czujących klimat :
http://www.inspirander.pl/dom/pomysl...je-z-poinsecja
i moje handmejdowe kartki:

[Aranka]

Elu jakie fajne kartki! Brawo!!! Ja niestety z moim barkiem niewiele działam...Noszę taki gorset na rzepy i prawą rękę mam przypiętą na wysokości żeber. Wczoraj odważyłam się go zdjąć bo jakoś umyć się przecież muszę a pod pachą w takim czymś to tylko świniaki kwitną ;-). Tak więc skoro odważyłam się toto zdjąć wczoraj do kąpieli to i zdjęłam dziś na pól dnia aby pojechać z mamą po zakupy... Poza tym byłam wcześniej ubezpieczona w jednej firmie, kontynuowałam sama wpłaty i niespełna 3 miesiące temu zrezygnowałam i małż dopisał mnie w pracy 2 miesiące temu do ich ubezpieczenia bo było o niebo opłacalniejsze niż moje indywidualne i co...? za krótko jestem ubezpieczona abym mogła starać się o odszkodowanie...

Asia będzie śliczną bombeczką!


U nas już po jasełkach. Było fajnie i śmiesznie bo dzieciaki w przedszkolu są niemożliwe! Laura z innymi aniołkami miały na głowach złote peruki...a Laurze skrzydełka ubrano do góry nogami - dobrze, że byłam wcześniej to poprawiłam!

[zaba21_22]

Ela mam nadzieję, że u Maksia serduszko samo się "naprawi" i nie będzie konieczna ingerencja hirurgiczna, trzymam za to kciuki, aby za 1,5 roku lekarz wam powiedział, że wszystko już w porządku.
Kartki przepiękne, ja nie mam ręki do robienia takich rzeczy

Klimatu świątecznego też totalnie nie czuję, porządki gruntowne mam już za sobą, zawsze robimy je w listopadzie, w tym roku większa mobilizacją była wizja unieruchomienia i oszczędzania się, więc teraz pozostała mi tylko kosmetyka domu

Aranko skoro nosisz gorset, to coś poważniejszego niż ręka na temblaku, a z tym ubezpieczeniem, to straszny niefart

[kamilka23]

N ajlepsze zyczenia urodzinowe dla Jasia!!!! Samych pogodnych chwil i niech wszystkie choroby trzymaja sie do Ciebie z daleka!!!!

Elu kartki piekne Ci wyszly, jak podobnie jak Zaba nie mam takich zdolnosci. Wlasnie pieke Twoje pierniczki. A Jas ma urodziny w tym samym dniu co Antonii kolega z przedszkola Jan.

Zabko ale z Asi piekna babeczka!!! Niezly mialas pomysl. Pieszesz, ze nie masz reki do robienia kartek, za to dobrze sobie radzisz z szyciem!!!

A my po urodzinach Antonii w Hoppla, bylo swietnie, dzieci wybawily sie na maxa, nie bylo klotni ani przepychanek. Ogolna zgoda i zadowolenia. Jednym slowem dzieci zachwycone, a ja mialam spokoj. Mieszkanie uratowane przed zaglada, zero sprzatania i gotowania. Same zalety takich urodzin.

A oto zdjecia:
1.Maja, Charlize i Natalka - wielki slizg na dol!!
2. Antonia, Jan, Natalka i Maja - rzucanie pilkami.
3. Maja, Antonia, Jan - odpakowywanie prezentow.
4. Od lewej: Charlize, Natalka, Maja, Antonia, Jan - cala paczka razem. Brakuje tylko Maik'a (niestety odmowil i nie przyszedl - a szkoda) Franki i Michelle (Franka na nartach w Austrii, a Michelle w Polsce u babci)
5. Zalapali sie tez na cukierki od Mikolaja. Antonia troche 'zawstydzona' (jak to ona mowi), Charlize podtrzymuje ja na duchu, mama oczywiscie tez
6. Ulubiona zabawa, trampolina
7. Antonia poderwana przed dwoch facetow 'na auto'
8. Antonia w przebraniu ksiezniczki, ktore dostala od babci, dmucha swieczki w domu.

[Aranka]

JASIU

Ile w ulu pszczół robotnic,
ile pociąg mija zwrotnic,
ile kwiatów liczy łąka,
ile kropek ma biedronka,
tyle szczęścia i słodyczy
w Dniu Urodzin Tobie życzę



Kamilko - Antosia śliczna! taka drobinka przy innych dzieciach! wszystkie te Hoplandy, Kulkolandy, Śmiecholandy czy jak je zwał to rewelacyjny pomysł. W domu spokój i porządek. dzieciaki się wyszaleją, wykrzyczą a rodzice wrócą do czystego domu. U Julii w przedszkolu dosłownie każde dziecko miało urodziny w takim miejscu. Dlatego w sześciolatkach/zerówce wybrałam Julii Dom Piernika, gdzie wszyscy oprócz świetnej zabawy pod opieką Wiedźmy Korzennej i Mistrza Bartłomijeja usłyszeli kilka ciekawych legend o Toruniu, zobaczyli jak się piecze pierniki, zrobili swoje piernika na końcu dostali Dyplomy wypisane gęsim piórem. Zastanawiam się czy da radę zorganizować w styczniu takie urodziny Laurce...bo nie wiem czy dzieci będą mogły ( a właściwie rodzice) dojechać na taką imprezę do Torunia.


A u nas sypie...choć temperatura na pograniczu +/-0 ...Czasem aż nie widać domu obok tan nawala


Wielkość Laury trochę mnie...przeraża. Ma 111cm wzrostu, wąży 16kg z kawałkiem i ma 28/29 buty. W angielskiej numeracji 10 jest co do mm, więc wskakujemy w 11....takie buty nosiła Julia w 1 klasie...Dostała śliczne 2 pary rzymianek i japonek ze skórki i kuzynka przywiozła 10 1/2 i lipa - latem już ich nie założy...


PS. Laura w wersji znudznego aniołka...

[kamilka23]

Aranko Antonia rzeczywiscie jest mala, tak jak ja. Ale musze dodac, ze pozostale dzieci oprocz chlopca (Jana) sa od niej starsze. W przedszkolu mamy mieszane grupy od dwulatkow po szesciolatki. Antonia nie bawi sie z rowiesnikami, wiec ich nie zapraszalismy. Jedynie Jan, ktory obchodzil 4te urodziny wczoraj. Na kanapie pierwsza od lewej Charlize konczy w styczniu 6 lat i w sierpniu idzie juz do pierwszej klasy. (Dodam, ze bardzo wesola i madra z niej dziewczynka). Druga to Natalka, jest z Antonia w grupie, corka mojej kolezanki Polka. jest rowno rok starsza od Antonii i ma dobre 130cm wzrostu, dla mnie to olbrzym jak na 5cio latke. Bez urazy dla duzych dzieci, ale dla mnie to juz lekka przesada. Do tego jej mama ciagle sie smieje z Antonii, ze taka mala i twierdzi, ze wzrost jej corki jest normalny. No coz ja przyznaje, ze moja Antonia wyjatkowo mala i mniejsza od rowiesnikow, ale Natalka jest zdecydowania za wielka jak na 5cio latke. Nastepna dziewczynka to Maja, w styczniu konczy 5 lat i tez od sierpnia idzie do szkoly (idzie rok wczesniej, bo przedszkole i rodzice uznali, ze juz sie nadaje, jesli w ciagu miesiaca nie bedzie sobie dawac dobrze rady, wroci na rok do przedszkola).

Laura piekna w stoju aniola no i ma prawdziwie anielkie oczka. Aureola mnie zachywycila. No i wydaje mi sie, ze 111cm to calkiem normalny wzrost. Michelle i inne kolezanki Antonii w jej wieku tez maja ok. 110cm. Tylko przyznam, ze stope ma spora, no i wazy prawie tyle co Antonia, wiec moje dziecko przy Laurze to klucha

Co do urodzin w Domu Piernika, tez sie zastanawialam nad czyms podobnym. Znalalam w okolicy teatr, urodziny w stadninie koni itp. Ale wiekszosc takich imprez albo dopiero dla dzieci o 6ciu lat, albo latem. Wiec narazie dalam sobie spokoj. Poza tym moje dziecko nie nadaje sie na takie 'spokojne' imprezy, dla malych malpek malpi gaj to -RAJ ale rymuje...

Elu pierniki wyborne, wlasnie zjadlam ok. 6ciu. Pachnie pieknie w calym domu, no i mega plus, ciasto wyrabia sie super latwo. Przy innych piernikach musialam pol godziny je wyrabiac, zeby przestalo mi sie rak kleic. Dzieki za przepis!!!

[Aranka]

kamilko - my tez wcześniej robiliśmy w takich Figlorajach ale uznaliśmy, że 6 latki są już trochę znudzone tymi miejscami bo w grupie 26 dzieci w roku było 26 wypadów ...i tak przez 4 lata!!! Więc dzieciaki zbyt dobrze znały już wszystkie dostępne w Toruniu miejsca. Postawiłam więc na coś nowego, co się bardzo spodobało. Mniejsze dzieci chcą się wyszaleć, wyskakać, wykrzyczeć i taki Figloraj to jest dla nich idealne miejsce.

[zaba21_22]

100 latek dla Janka! Samych uśmiechów na buźce!!!:roza :

Kamilka Antonia bardzo poważnie wygląda w kucyku. Widać, że zabawa była świetna!
Co do zdolności, to w tej bombce, to wierz mi, nie było żadnej filozofii, dół zrobiony delikatnie fastrygą i wciągnięta cienka gumka, a w środek wszyta kilkuwarstwowa tiulowa spódnica

Aranko z Laury piękny aniołek

Urodziny Asi też będziemy robić w małpim gaju, z tym, że będzie to z opieką animatora, już mam coś na oku. 2 godziny mega zabawy na prawdę dzieciom wystarczy, a jak pisałyście, w domu spokój i porządek.
Jedyne co nie miło wspominam to, na urodzinach jednej z koleżanek były łączone, dziewczynki 4-latka i jej brata 7 lat, to była wielka porażka, banda 7-letnich chłopców i kilka 4-letnich dziewczynek, maskara. Natomiast u innej koeżanki bylo ało dzieci, natomiast pani animatorka zagwarantowała dzieciom taką zabawę, że po powrocie do domu Asia padła ze zmęczenia.

W temacie wymiarów, to muszę Asię zmierzyć i zważyć (chyba ok 16-17 kg), butki rozm 26-27.
Od niedzieli Asię strasznie brzydko kaszle, zero gorączki, chciała bym jeszcze aby wzieła jutro udział w jasełkach i już jej chyba zrobię wolne, oby sie nie rozłożyła na Święta

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Dziękujemy Ciciom za pamięć i zyczenia

Udało mi sie zrobic tort! Byl czekoladowy.

Figloraje ... ja w tym roku tez o tym pomyślalam, ale troche za późno, pani zaproponowała nam godz 11 rano, co dla przyjezdnych gości mogłoiby byc kłopotliwe. Po drugie stwierdzilismy ze liczyc możemy na 300% na obecnośc Ali, reszta moze zawieść , wiec zaprosiliśmy tylko Alę z rodzicami jak zwykle do domu. Kameralnie, spokojnie. MOze nawet za spokojnie jak na dziecięcą imprezę

Napisane przez Aranka

Wielkość Laury trochę mnie...przeraża. Ma 111cm wzrostu, wąży 16kg z kawałkiem i ma 28/29 buty.

Jasio nosi 28/29. Zimowe ma 29 ale to tak z górnym zapasem.
A anielica śliczna

Napisane przez kamilka23

Elu kartki piekne Ci wyszly, jak podobnie jak Zaba nie mam takich zdolnosci. Wlasnie pieke Twoje pierniczki. A Jas ma urodziny w tym samym dniu co Antonii kolega z przedszkola Jan.

A mi srednio wyszły pierniki, za dlugo (bo zapomniałam) pogrzewala miód. Wyszedl mi taki miodowy karmel a z niego gumowate pierniki. Moze jak poleżą dojdą do lepszej formy

kamilko, widac ze dzieciaki mialy frajde, super.

Dziś byliśmy u Jasia w przedszkolu na Wigilii. Mikołaj... prezenty... poczęstunek...zabawy... fajnie

Aranko, łącze się z Tobą w bólu. Ja co prawda nie mam nic na temblaku, ani barku ani serca ale tydzien temu 50 min operowałam łopatą żeby móc ruszyć samochodem i chyba sie przeforsowałam. Okropnie... z dnia na dzien coraz mocniej, boli mnie mięsien tuz pod prawą piersią. Pierwotnie myślałam ze uciska mnie fiszbina od biustonosza, ale ból sie potęguje do tego stopnia ze przy kasłaniu plakac mi sie chce bo tak boli... Nie wiem co ja sobie zrobiłam

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Kupilam dzis mojemu siostrzeńcowi (9 lat) jak dodatek do prezentu ksiązke G. Kasdepke "Przyjaciele" http://mbank.empik.com/przyjaciele-s...0963,ksiazka-p. Podczytalam trochę, fajna przyjemna, z humorem.

[Aranka]

Elu - dzięki za książkową inspirację . A z tym bólem....wiesz, że to też może być nerwicowe?

Co do butów i wzrostu to ja tak panikuję z lekka bo Laura ma nogę równą 5-6 latkom z jej grupy a wzrostem wśród rówieśników 3/4 letnich jest najwyższa. jej ukochana Cecylia ma 5 lat i są równe. Mam kilka ubrań po Julii i przyłapuję się na tym, że je do siebie porównuję...Wiem, ze nie powinnam ale jakoś tak samo z siebie. U Julki w klasie też są duże różnice. Julka okazuje się być jedną z najniższych dziewczynek i...najlżejszych. Waży 28kg podczas, gdy reszta waży od 35-42kg