Nałogowe Kosmetykoholiczki cz. VIII

[MagJa]

Napisane przez madziarra

Gdyby Iza się nie zdecydowała to może ja bym była chętna

Jak widać ma swój, więc mój jest nadal do wzięcia. A co ciekawego miałabyś w zamian? Aktualnie szukam jakiegoś kremu do mojego suchego ostatnimi czasy pyszczka, mogę zerknąć na zapachy, kolorówkę też może. Khol jest nowy, użyłam go dosłownie 2 razy. Pisz PW jak coś, bo tak będzie chyba najłatwiej.

Napisane przez iceflower

Przed zabiegiem kupiłam sobie lakier do paznokci Eveline, fiolet o nazwie Crocus, i maseczkę Dermiki Satysfakcja.

Szalejesz z tymi lakierami ostatnio

Napisane przez Hosenka*

Zużyjesz 3 kremy w 2 lata?

Ja nie widzę problemu. Krem pod oczy starcza mi średnio na pół roku.

Napisane przez Hosenka*

Ze sprzedanych Chanelków zostało mi 20 zł Wyciągnełam Samca do Reala - tam mamy Gler. Kupiłam ten puder brązujacy Deborah nr 02 co ma Ziz, z gratisowym pędzlem, skusiłam się też na brązowy cień mineralny (też Deborah) - w pudełeczku widac drobinki, ale na oku znikają i jest efekt matowo-satynowy . Kupiłam jeszcze odżywkę Sally Hansen Growth Activator bo mam już na wykończeniu.

To do tego pudru jeszcze pędzel dają? A jakiś fajny chociaż?

Napisane przez cybercat11

MagJa i jak się czujesz po tym power plate? Drogie są takie zabiegi?

A o dziwo, dobrze. Nic mi nie jest, żadnych zakwasów, chodzę normalnie Chyba jednak wracam do dawnej kondycji, bo jeszcze ostatnio po 2h fitnessu delikatne zakwasy miałam, a po wczorajszym nic.
Ile kosztują takie ćwiczenia to Ci niestety nie powiem, u mnie są wliczone w cenę karnetu, więc mogę korzystać do woli Tylko jakoś wcześniej nie było okazji, bo jak przychodziłam, to instruktorka była zajęta prowadzeniem zajęć i nie miał mi kto wyjaśnić co i jak, a jak wychodziłam, to oba sprzęty były zajęte.

Napisane przez cybercat11

Coś niewyraźnie się dzisiaj czuje boli mnie pachwina z prawej strony, jakbym sobie ją nadwyrężyła, i tak kłuje delikatnie na dodatek w brzuszku mi jakoś jeździ... Oby to nie był wyrostek Miałyście może operowany??

Nic mi o wyrostku niewiadomo niestety. Może to faktycznie nadwyrężenie tylko.

Napisane przez iceflower

Jej ale spuchłam nienawidzę wyglądać tak źle.

Biedactwo

***************
Zmykam od Was, idę się wykąpać, potem zrobię pazurki i może coś uprzątnę. Noo, może w odwrotnej kolejności U nas w końcu wyszło słońce, ale i tak zimno, znów wietrzycho Ale jak tylko nie będzie padać, to nie będzie tak źle. Zobaczymy.
Miłego dnia

[Hosenka*]

MagJa: mi krem pod oczy starcza na ponad rok Rano sie nie smaruję, a wieczorem nie zawsze Poza tym uzywa sie odrobinkę.
Noo... chyba ze ten krem ma 5 ml - wtedy nawet ja bym zuzyła 3 w 2 lata

Co do pudru i pędzla, to tak, dają, ale nie wiem czy wszedzie. Gayenka pisała, że w Douglasie dostała z pędzlem (a moze cos powiedzałam, ale w każdym razie gdzies dostała ). Wiesz, ja tam nad pędzlami sie nie zachwycam, więc nie wiem czy dobry czy nie, ale fakt faktem puder nakłada sie równo, bez smug. U mnie go wogóle nie widać

[MagJa]

Napisane przez Hosenka*

MagJa: mi krem pod oczy starcza na ponad rok Rano sie nie smaruję, a wieczorem nie zawsze Poza tym uzywa sie odrobinkę.
Noo... chyba ze ten krem ma 5 ml - wtedy nawet ja bym zuzyła 3 w 2 lata

Co do pudru i pędzla, to tak, dają, ale nie wiem czy wszedzie. Gayenka pisała, że w Douglasie dostała z pędzlem (a moze cos powiedzałam, ale w każdym razie gdzies dostała ). Wiesz, ja tam nad pędzlami sie nie zachwycam, więc nie wiem czy dobry czy nie, ale fakt faktem puder nakłada sie równo, bez smug. U mnie go wogóle nie widać

No to widzisz, ja akurat używam kremu pod oczy codziennie i to 2 razy dziennie. Dodatkowo wcale go sobie nie oszczędzam, bo u mnie okolice oczu łatwo się przesuszają, a wtedy kąciki mnie szczypią, pieką, łzawią...
Co do pędzla, to po prostu byłam ciekawa czy sensowny jakiś, ale jak równo nakłada puder, to chyba niezły.
A w takim razie po co Ci ten puder, skoro go nie widać Sprzedaj mi lepiej
Szukałam go dziś w sklepiku gler, ale albo ja ślepa jestem albo go nie ma W ogóle to się zdziwiłam, że sklep gler to teraz e-styl. Wiem, że e-styl już do Wizażu nie należy, ale gler miał swój sklepik pod jakimś glerowym adresem, a teraz link od nich przenosi na e-styl. Cwaniaki odkupili domenę.

[lizzie]

Napisane przez cybercat11

Coś niewyraźnie się dzisiaj czuje boli mnie pachwina z prawej strony, jakbym sobie ją nadwyrężyła, i tak kłuje delikatnie na dodatek w brzuszku mi jakoś jeździ... Oby to nie był wyrostek Miałyście może operowany??

Ja miałam operowany bólu wyrostka raczej nie da się pomylić z czymś innym, przeraźliwy ból podbrzusza, wymioty, zawroty głowy, gorączka, przy takich objawach jak najszybciej do szpitala, mi niewiele brakowało żeby się rozlał a wtedy czyszczenie otrzewnej co jest podobno straszne

[Hosenka*]

Napisane przez MagJa

No to widzisz, ja akurat używam kremu pod oczy codziennie i to 2 razy dziennie. Dodatkowo wcale go sobie nie oszczędzam, bo u mnie okolice oczu łatwo się przesuszają, a wtedy kąciki mnie szczypią, pieką, łzawią...
Co do pędzla, to po prostu byłam ciekawa czy sensowny jakiś, ale jak równo nakłada puder, to chyba niezły.
A w takim razie po co Ci ten puder, skoro go nie widać Sprzedaj mi lepiej
Szukałam go dziś w sklepiku gler, ale albo ja ślepa jestem albo go nie ma W ogóle to się zdziwiłam, że sklep gler to teraz e-styl. Wiem, że e-styl już do Wizażu nie należy, ale gler miał swój sklepik pod jakimś glerowym adresem, a teraz link od nich przenosi na e-styl. Cwaniaki odkupili domenę.

Ja też nie mogłam znaleźć, bo "wystawnik" był gdzie indziej niż pozostałe kolekcje Deborah czy stała oferta. Odwróciłam sie do ekspedientki żeby zapytać czy mają i wtedy zobaczyłam
ie jestempewna co do ceny, bo wg. moich obliczeń zapłaciłam za niego 39,90 (zapłaciłam w sumie 104,80: za cień 29,90, odzywkę 35 czyli zostaje 39,90 za puder), no chyba że cienie kosztowały 20,90

Będę eksperymentować z pudrem Zobaczę jak się spisuje np. na pudrze bambusowym który lekko rozjaśnia.

[isa666]

Hej
Ale się dziś źle czuję cały dzień, chyba mnie coś bierze Pobolewa mnie gardło, jest opuchnięte i obawiam się żebym nie złapała anginy, bo mam do niej tendencje. Ledwo mogłam pracować a jutro siedzę na sekretariacie i nie wiem jak przeżyję Trzymajcie kciuki żebym jutro miała spokojny dzień w pracy, bo inaczej nie wiem czy nie wyląduję u lekarza.

Napisane przez Hosenka*

Ze sprzedanych Chanelków zostało mi 20 zł Wyciągnełam Samca do Reala - tam mamy Gler. Kupiłam ten puder brązujacy Deborah nr 02 co ma Ziz, z gratisowym pędzlem, skusiłam się też na brązowy cień mineralny (też Deborah) - w pudełeczku widac drobinki, ale na oku znikają i jest efekt matowo-satynowy . Kupiłam jeszcze odżywkę Sally Hansen Growth Activator bo mam już na wykończeniu.

Miałam przeczucie, że się skusisz na ten puderek Deborah Mnie też on chodzi po głowie, ale muszę go najpierw obmacać. Jeśli bym jutro się dobrze czuła to po pracy podjadę do G.Krak. i zobaczę to cudo.
Mam jeszcze chęć na 2 kolorki tej nowej złotej szminki z Avonu(nie pamiętam teraz nazw odcieni, ale jeden jest jasnoróżowy a drugi taki brzoskwiniowy - na zdjęciach w wątku "Katalogi Avonu" wyglądają ślicznie ).

Napisane przez iceflower

Jej ale spuchłam nienawidzę wyglądać tak źle.

[cybercat11]

lizzie to widać chyba nie wyrostek. Mam nadzieje że nie będę nigdy miała z nim do czynienia bo strasznie się boję leżeć w szpitalu niemiłe wspomnienia ehh...
Hosenka* daj znać jak przetestujesz ten puder Deborah.
Ja ostatnio jak byłam w Douglasie to nie było jeszcze tego pudru a już bym bardzo chciała mieć chyba kolorek nr 2
iceflower trzymaj się bidulko.

[Hosenka*]

A co tu sie dzieje?? Czyżby wszytskie się wyleczyły??

Napisane przez cybercat11

Hosenka* daj znać jak przetestujesz ten puder Deborah.
Ja ostatnio jak byłam w Douglasie to nie było jeszcze tego pudru a już bym bardzo chciała mieć chyba kolorek nr 2

Pisałam o nim wyżej Zizou tez pisała.



Pokuszę pudrem perłowym:
(przekopiuję z wątku BU, bo za dużo pisania )

Wczoraj wieczoraj przygotowując sie na przyjście TZ nałożyłam ten puder na sam hydrolat (bez kremu, bo pod koniec dnia nie potrzebuję) - efekt: skóra pięknie wygładzona, rysy optycznie "zmiękczone", subtelne, twarz wypoczęta i przy tym zmatowiona. Twarz wygląda bardzo delikatnie i młodziej Lekko rozjaśnia, ale w taki śliczny sposób, nie ma efektu "córki młynarza".
Nałożyłam później odrobinkę mieszanki pudru Oriflame+bambusowego+jedw abnego+propolisowego (nie na całą twarz, tylko na policzki, czoło, brodę) a na to puder brązujący Deborah nr 2 (delikatnie przyciemnił skórę, ma pęikny odcień - sa fotki w watku ze zbiorami kolorówkowymi, wklejała Zizou). Na kości policzkowe nałozyłam więcej brązera, aby był bardziej widoczny a na same ich szczyty: PI.

Dziewczyny, zakochałam sie w sobie
Efekt: buzia jak z fotoszopa Rysy złagodzone, równy koloryt, miejscowe rozświetlenie. Bomba


Dziś nałożyłam puder perłowy metodą Agi: pod filtry. Nie powstały żadne kluchy a tego się obawiałam. Odrobinkę dałam tez na filtr. Zrezygnowałam już z podkładu, nałożyłam samą mieszankę pudrową i brązer Deborah (na kosci policzkowe dałam trochę ciemniejszy i lekko opalizujący brązer Pierre Rene - baaaardzo go lubie )
Czuję lekkie ściągnięcie, bo jednak sama emulsja Lirene 50+ słabo nawilża, ale zobaczymy co będzie dalej.



****
Przeglądam katalog Avonu nr 10 (narazie rosyjski, ale u nas na 99% będzie taki sam, jak zwykle). Czyżby powrót serii z masłem Shea
http://www.avon-forum.ru/4images/det...?image_id=8824
Mi ona niezbyt się spodobała, ale miała wielu zwolenników - chyba Vibeska pisała nieraz o peelingu?? Albo Hex?

[madziarra]

Faktycznie tu straszna cisza
Kupiłam wczoraj w SP maseczkę odprężającą Doliva, wczoraj użyłam, póki co jestem zadowolona
Poza tym po wczorajszym zlocie czuję się skuszona na korektor i róż mineralny z MAC . Ale dzielnie się wczoraj opierałam, choć dziewczyny stawały na rzęsach, żeby mnie skusić
Jeśli chodzi o zużywanie to obecnie nic mi się nie kończy, ostatnio porobiłam spore zapasy i chyba szybko ich nie zużyje.

[Hosenka*]

Napisane przez madziarra

Faktycznie tu straszna cisza
Kupiłam wczoraj w SP maseczkę odprężającą Doliva, wczoraj użyłam, póki co jestem zadowolona

Mam 2 maseczki Dolivy - odprężającą i witalizującą i jakoś nie umiem się do nich przekonać . Ta z kakao (nie pamiętam która to ) chyba mnie zapycha.
Od Sleepy miałam cytrynową i oczyszczajacą - te były fajne, zwłaszcza oczyszczajaca.

Ostatnio zauważyłam, że z maseczek najcześciej używam oczyszczajacych. Nawilzające itp leżą sobie i czekają nei wiadomo na co. To pewnie dlatego, że częściej sięgam po oleje po oczyszczaniu twarzy (czy to maseczką czy peelingiem).

Madzia, a co jeszcze kupiłaś? (na liczniku masz 2 )

[isa666]

Ja właśnie siedze w pracy i umieram Tak bardzo źle się czuje, że żałuję, że w ogóle dziś wyszłam z domu. Narazie czekam na szefową, jak się zjawi to zapytam czy ja w ogóle mogę iść na jakieś zwolnienie(bo przy umowie o dzieło nie dostanę L4 u lekarza), bo wątpię by mi przeszło przez weekend. Bedę się starała wykurować do poniedziałku, ale obawiam się, że już mam wczesne stadium anginy i bez antybiotyków się nie obejdzie

[Hosenka*]

Isa
Napewno się dogadasz z szefową.

[iceflower]

Napisane przez MagJa

Szalejesz z tymi lakierami ostatnio

No... I wybieram się po OPI na targi. Ale na granatowe paznokcie u rąk nie mogę już patrzeć.

Napisane przez MagJa

Ja nie widzę problemu. Krem pod oczy starcza mi średnio na pół roku.

Mi nawet na krócej, gdzieś na 3-4 miesiące. Chociaż teraz mam TBS z wit. E i jest bardzo wydajny i pociągnie chyba dłużej.

Napisane przez madziarra

Kupiłam wczoraj w SP maseczkę odprężającą Doliva, wczoraj użyłam, póki co jestem zadowolona

Ja bardzo lubię tą maseczkę. Fajnie nawilża, więc Hosenko jakby Ci kiedyś zbywała to chętnie przygarnę na zapas.


Em czy ja Cię przypadkiem nie spotkałam wczoraj pod Żabką na Czystej? Bo chyba nie poznałam...

[Hosenka*]

Ice: ja ją potestuje i zdecyduja co dalej

[lizzie]

Napisane przez madziarra

Faktycznie tu straszna cisza
Kupiłam wczoraj w SP maseczkę odprężającą Doliva, wczoraj użyłam, póki co jestem zadowolona
Poza tym po wczorajszym zlocie czuję się skuszona na korektor i róż mineralny z MAC . Ale dzielnie się wczoraj opierałam, choć dziewczyny stawały na rzęsach, żeby mnie skusić
Jeśli chodzi o zużywanie to obecnie nic mi się nie kończy, ostatnio porobiłam spore zapasy i chyba szybko ich nie zużyje.

Madzia, do teraz mnie te rzęsy bolą Ale róż jest naprawdę piękny i masz moje błogosławieństwo, żeby go sobie kupić
Ehh i znowu ja wczoraj najbardziej poszalałam kosmetycznie kupiłam krem pod oczy przeciwzmarszczkowo-wygładzający Eris z tej nowej, ekologicznej serii, 2 szampony Herbal Essences z tej nowej serii co jest w Rossmanie i grzebień do włosów w TBS Poza grzebieniem wszystko na razie poleciało do zapasów, ale krem pod oczy mi się niedługo kończy, więc zacznę ten.

Napisane przez Hosenka*

Ostatnio zauważyłam, że z maseczek najcześciej używam oczyszczajacych. Nawilzające itp leżą sobie i czekają nei wiadomo na co. To pewnie dlatego, że częściej sięgam po oleje po oczyszczaniu twarzy (czy to maseczką czy peelingiem).

Ja też ostatnio głównie na samych oczyszczających jadę, nawet wczoraj mówiłam dziewczynom, że moją ukochana to lotos Logony i już nie wyobrażam sobie bez niej życia. Chciałam się nawet ostatnio skusić na nawilżającą Clareny, ale stwierdziłąm, że 200ml tuby to nigdy w życiu nie zużyję, więc chyba zostanę przy jakichś nawilżających w saszetkach.

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

Ta z kakao (nie pamiętam która to ) chyba mnie zapycha.

mnie kakao w kosmetykach zapycha [twarz] i uczula [cialo]. mialam maslo kakowe ziaja i po nalozeniu na lydki czulam sie, jakbym trafila do piekla. zywy ogien palil mi skore, po zmyciu tego dziadostwa normalnie jak reka odjal. mialam tez kremik kakowy do twarzy ziaji i tam procz piekla bylo wlasnie zapchanie...

a Doliva mnie do siebie nie przekonala, mialam trzy maseczki i wszystkie trzy byly kiepskie. jakies takie tluste, tepe w nakladaniu i wchanianiu... a fe.
wczoraj kupilam sobie cztery maseczki Dermiki: Alabaster, Perfekcja, odkrycie i Energia. wczoraj nalozylam sobie Alabaster i jest nawet nawet. skora wygladzona, jasna. jedna saszetka wystarczy mi spokojnie na trzy uzycia.
poza tym zanabylam tez kokosowy szampon Farmasi [mam jakas szamponomanie ] bo zatesknilo mi sie do zapachu kokosu w kosmetykach

[Hosenka*]

Ziz: Ja z kakao nie miałam problemów - miałam Ziajowy krem do twarzy i masło do ciała i żel pod prysznic i nic sie nie działo
Może zbieg okoliczności.

Nie wiem czy Cię lać czy dziękować za skuszenie Deborą. Opisałam wczesniej moje testy pudru perłowego z BU - jako że lekko rozjaśnia skórę to użyłam Debory i na rozjasnionej buźce już ją widze Faktycznie śłiczny efekt
Wogóle to wczoraj wygladałam jak zywcem wyciągnieta z Fotoszopa i Samiec patrzył we mnie jak w obrazek (nie to, ze zazwyczaj tak nie patrzy, ale wczoraj to już wogóle szał-ciał )

[kochanie]

Heej Spałam dzisiaj do 11. Byłam już u lekarza i muszę się pochwalić - mam zdrową tarczycę Za to po wczorajszym pobieraniu krwi długo nie zejdzie mi siniak

Napisane przez cybercat11

kochanie też ci zazdroszczę tych motylków w brzuszku. Ale wiesz w pewnym wieku już się nie liczy że ktoś Cię sam znajdzie.Zegar biologiczny tyka....Jak ja bym chciała mieć 20 lat!!!!!!!!

Ja wiem, wiem. Ale przez ostatnie pół roku kiedy byłam sama i trochę przeżywałam poprzednie rozstanie, wiele o tym myślałam i doszłam do wniosku, że naprawdę bez sensu jest martwienie się brakiem faceta. Ja wiem, fajnie jest mieć kogoś itd, ale warto cieszyć się tym co się ma, jak ktoś przyjdzie, to dobrze, a jak nie - to co? Płakać? Ja naprawdę nie wierzyłam, że kogoś znajdę, myślałam, że jestem za stara, a mam 24 lata. Nie wiem, czy ten mój motylek to ktoś na stałe, nic nie wiem, ale jak nie, to trudno (chociaz byłoby przykro ), na szczęście jeszcze babcie mi nie gadają nad uchem, że jestem starą panną

Napisane przez iceflower

Jej ale spuchłam nienawidzę wyglądać tak źle.

Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale ja od poniedziałku mam tak bolące dziąsła, że ledwo jem. Miałam robione dwa zęby - z dwóch stron i przez to nawet chleba ze skórką jeść nie mogę Trochę głodna jestem, ale nie mam co jeść, no przecież nie będę jadła ciągle rozgotowanego ryżu

Napisane przez Hosenka*

A co tu sie dzieje?? Czyżby wszytskie się wyleczyły??

Ja się nie wyleczyłam No ale wróciłam o pierwszej, to ciężko było coś pisać

Napisane przez Hosenka*

Ostatnio zauważyłam, że z maseczek najcześciej używam oczyszczajacych. Nawilzające itp leżą sobie i czekają nei wiadomo na co. To pewnie dlatego, że częściej sięgam po oleje po oczyszczaniu twarzy (czy to maseczką czy peelingiem).

Też tak mam. Chyba zaraz w ramach przerwy od nauki pójdę sobie zrobić jakąś

Napisane przez lizzie

kupiłam krem pod oczy przeciwzmarszczkowo-wygładzający Eris z tej nowej, ekologicznej serii, 2 szampony Herbal Essences z tej nowej serii co jest w Rossmanie i grzebień do włosów w TBS Poza grzebieniem wszystko na razie poleciało do zapasów, ale krem pod oczy mi się niedługo kończy, więc zacznę ten.



Ja też ostatnio głównie na samych oczyszczających jadę, nawet wczoraj mówiłam dziewczynom, że moją ukochana to lotos Logony i już nie wyobrażam sobie bez niej życia. Chciałam się nawet ostatnio skusić na nawilżającą Clareny, ale stwierdziłąm, że 200ml tuby to nigdy w życiu nie zużyję, więc chyba zostanę przy jakichś nawilżających w saszetkach.

O, też sobie kupiłam szampon herbal eesence w końcu Jednak rok używania tylko fitomedu sprawił, że musiałam mieć w końcu coś pachnącego, nawet jeśli wysuszy włosy Mam ten różowy, nawet nie wiem, co to za zapach

A ja lotosa logony niespecjalnie lubię, wolę jednak paczulę... Jakaś mocniejsza mi się wydaje

[Hosenka*]

Napisane przez kochanie

Ja wiem, wiem. Ale przez ostatnie pół roku kiedy byłam sama i trochę przeżywałam poprzednie rozstanie, wiele o tym myślałam i doszłam do wniosku, że naprawdę bez sensu jest martwienie się brakiem faceta. Ja wiem, fajnie jest mieć kogoś itd, ale warto cieszyć się tym co się ma, jak ktoś przyjdzie, to dobrze, a jak nie - to co? Płakać? Ja naprawdę nie wierzyłam, że kogoś znajdę, myślałam, że jestem za stara, a mam 24 lata. Nie wiem, czy ten mój motylek to ktoś na stałe, nic nie wiem, ale jak nie, to trudno (chociaz byłoby przykro ), na szczęście jeszcze babcie mi nie gadają nad uchem, że jestem starą panną

Eee tam ...
Ja w tamtym roku (o kurcze, 1.06 będzie rok ) rozstałam sie z chłopakiem, mając 25 lat i myslałam że już szanse marne na "normalnego" faceta, zwłaszcza, że okazji do poznania znikome (znajomi porozrzucani po świecie/Polsce, na imprezy nie chodzę). A tu suprajs Co prawda musiałam troche o niego "powalczyć", pocierpieć, podołować się, ale udało się i teraz,, w wieku 26 lat wkońcu mam własnie normalnego i sensownego mężczyznę

Głowa do góry i troche wiary

Trzymam kciuki :trzymam:

[noseknosek]

Oranyyy seria tropikalna Avonu dziewczyny jakby się pojawiła w polskich katalogach to proszę o info, bo ja muszę ją mieć a nie śledzę na bieżąco

ja wczoraj też trochę poszlalałam, kupiłam korektor MAC ale muszę powiedzieć, że kolor idealny żółciutki, och i ach i kryje fajnie, bo dobrze trzyma się skóry dziękuję za skuszenie

[Hosenka*]

Nosku, ona jest dopiero w 10 katalogu, a teraz zaczyna się 7, czyli 10 będzie za ponad 2 miesiące.

[sleepy]

Hej

widzę że dziś panuje tu już większy ruch niż wczoraj rzeczywiści wieczorem cicho było ale teraz już rozumiem- dziewczyny zachwycały się MACowymi zakupami

Ja za to kosmetycznie nie szaleję, kupiłam jak dotąd same potrzebne rzeczy(szampon, odżywka, pianka do włosów, dwa żele pod prysznic; gruszkowy i grejfrutowy) Na spontaniczne i nieprzemyślane zakupy raczej nie mogę sobie pozwolić bo jest cała masa innych ważnych wydatków. Ale myślę że skusze się na małe szaleństwo np nowy róż itp

Zauważyłam że Ziz skutecznie rozreklamowała brązer Deborah na wątku NK a także na zbiorach Ja się raczej oprę i nawet nie kusi mnie żeby go osobiście pomacać.

Poza tym, staram się zminimalizować moją kolorówkę. Trzymam ją w dużym pudle i powoli brakuje mi miejsca a to znak że robi się tego za dużo
Na pierwszy ogień idzie dwójka Clinique Pink Slate i pojedyńczy cień Dior Flirty Brown(matowy czekoladowy brąz). Może któraś z Was zechce przygarnąć?

[madziarra]

Napisane przez Hosenka*

Madzia, a co jeszcze kupiłaś? (na liczniku masz 2 )

Kupiłam jeszcze maseczki pod oczy Dermiki w saszetkach

Napisane przez lizzie

Madzia, do teraz mnie te rzęsy bolą Ale róż jest naprawdę piękny i masz moje błogosławieństwo, żeby go sobie kupić
Ehh i znowu ja wczoraj najbardziej poszalałam kosmetycznie kupiłam krem pod oczy przeciwzmarszczkowo-wygładzający Eris z tej nowej, ekologicznej serii, 2 szampony Herbal Essences z tej nowej serii co jest w Rossmanie i grzebień do włosów w TBS Poza grzebieniem wszystko na razie poleciało do zapasów, ale krem pod oczy mi się niedługo kończy, więc zacznę ten.

Ale Elu, wszystko potrzebne Szampony HE faktycznie kuszą, jak wykończę to co mam to zakupię, bo nie lubię robić szamponowych zapasów.
Ja bym chciała wykończyć w końcu już krem i wziąć się za matującego Clarinsa..W ogóle teraz w maju będę miała sporo wydatków, więc chyba róż i korektor MACa muszą poczekać.

W ogóle muszę chyba reaktywować moją letnią Wishlistę

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Ice: ja ją potestuje i zdecyduja co dalej

Jak coś to pamiętaj o mnie. Chociaż ostatnio cierpię na brak czasu na maseczki, bo rzadko bywam w domu.

Napisane przez kochanie

Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale ja od poniedziałku mam tak bolące dziąsła, że ledwo jem. Miałam robione dwa zęby - z dwóch stron i przez to nawet chleba ze skórką jeść nie mogę Trochę głodna jestem, ale nie mam co jeść, no przecież nie będę jadła ciągle rozgotowanego ryżu

Ja się staram jeść już normalnie, ale zajmuje to sporo czasu. Chociaż wczoraj na juwenaliowym grillu musiałam sobie odpuścić kiełbaski, bo nie byłam w stanie się z nimi męczyć.

[Hosenka*]

Napisane przez madziarra

Kupiłam jeszcze maseczki pod oczy Dermiki w saszetkach

Czekaj, czekaj ... maseczki ? To cyferka powinna być większa niż 2

Napisane przez iceflower

Jak coś to pamiętaj o mnie. Chociaż ostatnio cierpię na brak czasu na maseczki, bo rzadko bywam w domu.

Ok

[lizzie]

Napisane przez madziarra

Ale Elu, wszystko potrzebne Szampony HE faktycznie kuszą, jak wykończę to co mam to zakupię, bo nie lubię robić szamponowych zapasów.
Ja bym chciała wykończyć w końcu już krem i wziąć się za matującego Clarinsa..W ogóle teraz w maju będę miała sporo wydatków, więc chyba róż i korektor MACa muszą poczekać.

W ogóle muszę chyba reaktywować moją letnią Wishlistę

No ba, pewnie że potrzebne Żartuję oczywiście, ale wczoraj miałam doła i musiałam się jakoś pocieszyć
A ja się zastanawiam czym się będę smarować jak mi się moja Avenka skończy a jest już naprawdę na wyczerpaniu. Nigdzie jej nie mogę znaleźć, Clarinsa nie chcę zaczynać bo wiem, że będzie za ciężki na teraz. Mam jeszcze miniaturkę kremu nawilżająco - matującego z tego zestawu Murada, nawet fajny jest, choć pod makijaż za lekki.

Napisane przez iceflower

Ja się staram jeść już normalnie, ale zajmuje to sporo czasu. Chociaż wczoraj na juwenaliowym grillu musiałam sobie odpuścić kiełbaski, bo nie byłam w stanie się z nimi męczyć.

Ja właśnie dlatego zwlekam z wyrwaniem swojej ósemki, nie za bardzo mogę sobie teraz pozwolić na tydzień wolnego, a wiem że mniej więcej tyle czasu będę chodzić spuchnięta jak chomik, będzie mnie strasznie bolało i nie będę mogła jeść

[isa666]

Wiecie co, jakiś cud się stał, ale w ciągu dnia nagle zaczęłam się czuć dobrze(może dlatego, że rano przed pracą wzięłam lekarstwo i jak zadziałało to od razu mi się polepszyło) i teraz widzę, że jest poprawa. Nie mam już tak opuchniętego gardła


Zła tylko jestem, bo mi wyskoczyła wielka boląca gula na policzku A ja oczywiście musiałam ją "rozbroić" paluchami i teraz mam wielki czerwony plac

Co do tej serii Avonu to ja miałam z niej scrub do ciała, był świetny i żałuję, że nie zdążyłam kupić pozostałych kosmetyków z tej serii nim ją wycofali. Jeśli teraz ją przywrócą to na pewno się na coś skuszę

[Estella]

Liz jak Ci się podobały nowe cienie MACa? Bo ja się czaję na jeden albo dwa fiolet lub srebrno szary, musze je obejrzeć na żywo. Bo ten zamówiony ze Stanów różowy już dostałąm

[lizzie]

Napisane przez Estella

Liz jak Ci się podobały nowe cienie MACa? Bo ja się czaję na jeden albo dwa fiolet lub srebrno szary, musze je obejrzeć na żywo. Bo ten zamówiony ze Stanów różowy już dostałąm

Estello, wiesz co, akurat cienie jakoś mnie nie kręcą Złożyłam sobie jedną paletkę w takich neutralnych kolorach i na razie to mi wystarczy. I tak rzadko cieni używam, a oprócz tych MACa mam jeszcze kilka innych i wieki miną zanim je choć w połowie zużyję Podoba mi się ten różany puder ale zastanawiam się, jak miałabym go używać jako róż za blady, na całą twarz się nie bardzo nadaje bo będę wyglądać jak świnka. Na razie poprzestanę więc chyba tylko na tym błyszczyku i mgiełce co kupiłam Za to spodobały mi się wczoraj jedne perfumy w Sephorze i chyba je kupię w niedzielę, bo mam do wykorzystania kupon -10%, zawsze to będzie perę złotych mniej Jakby któraś z was chciała się też na ten kupon załapać to oczywiście nie ma problemu.

[zizou]

Napisane przez sleepy

Zauważyłam że Ziz skutecznie rozreklamowała brązer Deborah na wątku NK a także na zbiorach Ja się raczej oprę i nawet nie kusi mnie żeby go osobiście pomacać.

o tak, ma sie sile przekonywania
zaluj, ze nie chcesz nawet zobaczyc jest piekny