Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[kulbit]

Hej Babki

Kropcia byłam dziś w tym KappAhl'u. I dla mnie to była totalna porażka
Tej tuniki:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...3&d=1266867669
nawet nie zdjęłam z wieszak abo wyglądała jak szmata do podłogi

Te dwie zmierzyłam Fajny zwarty materiał, wyglądały fajnie. Ale po pierwsze kolor kompletnie nie dla mnie, niestety, a po drugie, były tylko L, w których się po prostu utopiłam Generalnie zwróciłam uwagę, że one uszyte tak bardziej na kwadratowo, krój kompletnie nie dla mnie..
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1266867669
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1266867669

Zmierzyłam jeszcze ta:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1266867823
Bardzo mi się podobała, ale miałam problem z rozmiarem.. M spłaszczała mi masakrystycznie biust, w L wyglądała jak w worku..
I tyle se tam nakupałam

aaaaa pytałam o ta japońską bluzką, maja miec dostawę kolekcji w przyszłym tygodniu więc pewnie znów się tam przejadę..

Kupiłąm drobna letnia bluzeczkę w H&M i kolejne buty w ccc za grosze więc musiałam kupić

[kropka75]

Napisane przez sunkissed

Witajcie!
Jestem tu po raz pierwszy i mam nadzieję, że zaakceptujecie moją obecność...
Za 2 tygodnie, planuję spotkać się z dziewczynami i urządzić tzw. Sabat Czarownic...Czy macie może pomysły na to jak by to wszystko mogło wyglądać, może napiszecie jakieś fajne scenariusze na taki babski, magiczny wieczór...? Prawdziwe czary, zaklęcia i tego typu sprawy...Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję!

My chyba nie z tych czarownic.

Napisane przez kulbit

Zmierzyłam jeszcze ta:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1266867823
Bardzo mi się podobała, ale miałam problem z rozmiarem.. M spłaszczała mi masakrystycznie biust, w L wyglądała jak w worku..
I tyle se tam nakupałam

aaaaa pytałam o ta japońską bluzką, maja miec dostawę kolekcji w przyszłym tygodniu więc pewnie znów się tam przejadę..

Kupiłąm drobna letnia bluzeczkę w H&M i kolejne buty w ccc za grosze więc musiałam kupić

U mnie jej nie ma, a szkoda, bardzo mi się podoba.

U mnie nie wiem kiedy ma japońska być, ale ja dziś tam jadę oddać tę moją za dużą... to spytam.

A gdzie foty?

[kulbit]

Napisane przez kropka75

U mnie jej nie ma, a szkoda, bardzo mi się podoba.

U mnie nie wiem kiedy ma japońska być, ale ja dziś tam jadę oddać tę moją za dużą... to spytam.

A gdzie foty?

Na prawd jest fajna ale ona nie jest tak szeroka pod biustem wiec chyba, ze po bąbolku bys ją nosiła

Spytaj ja tez na nią poluje

Ale foty czego? tej zwykłej z H&M i butkow?
mogę zrobić ale nie dzis bo zaraz lecimy na spotkanko z przyjaciółmi

miłej soboty

[kropka75]

Pytałam, panie nie znają dokładnie asortymentu, który przyjdzie. Wiem tylko, że we wt. i czw. będzie nowy towar.

A już wczoraj było parę rzeczy, których nie było jak kupowałam swoje. Np ta "Twoja szmata do podłogi" - nie było jej ostatnio, wczoraj już tak, faktycznie, na sam widok szoku doznałam.

Ja swoją tę brązową oddałam. Interesu nie zrobiłam, bo kasa od razu poszła na chłopa. Fajne gadki wypatrzył i kupiliśmy. Takie bokserki dopasowane. Akurat była promocja 3 za cenę 2.

No tego foty co kupiłaś, moja droga.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Pytałam, panie nie znają dokładnie asortymentu, który przyjdzie. Wiem tylko, że we wt. i czw. będzie nowy towar.

A już wczoraj było parę rzeczy, których nie było jak kupowałam swoje. Np ta "Twoja szmata do podłogi" - nie było jej ostatnio, wczoraj już tak, faktycznie, na sam widok szoku doznałam.

Ja swoją tę brązową oddałam. Interesu nie zrobiłam, bo kasa od razu poszła na chłopa. Fajne gadki wypatrzył i kupiliśmy. Takie bokserki dopasowane. Akurat była promocja 3 za cenę 2.

No tego foty co kupiłaś, moja droga.

No wlasnie tak tam jest Za kazdym razem nie wiem czy dana bluzka nie bedzie wlasnie szmata do podlogi

Hehehe ale fajne gatki dla meza to dobry zakup

no dobra tylko nie wiem czy dzis moj maz bedzie w stanie zrobic mi fotki po wczorajsyzm spotkaniu hahahhaha na razie "zle sie czuje"

[kropka75]

Rozumiem, że zaszkodziła mu "skórka z pomidora"?

Mój pojechał dziś na jakieś chłopskie spotkanie. Tyle że on źle się potem będzie czuł z innych przyczyn. Albo co zeżre i dostanie zgagi, albo go pogoni, albo będzie go łeb bolał od dymu. Ale chciał, to będzie miał....

A ja piekę sobie ciasto (jakby mi było mało wagi), a'la babka z makiem.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Rozumiem, że zaszkodziła mu "skórka z pomidora"?

Mój pojechał dziś na jakieś chłopskie spotkanie. Tyle że on źle się potem będzie czuł z innych przyczyn. Albo co zeżre i dostanie zgagi, albo go pogoni, albo będzie go łeb bolał od dymu. Ale chciał, to będzie miał....

A ja piekę sobie ciasto (jakby mi było mało wagi), a'la babka z makiem.

Tiaaaaa zupka mojej przyjaciółki mu zaszkodziła hahhaha

On ma taki wrażliwy żołądek?

hehehehhe przestań!!! Jesteś w ciąży

A miałam Cie spytac - jak z tymi firmami od II filaru? Wybrałaś coś?

[kropka75]

A jakoś tak niektóre produkty mu szkodzą, potrafią go przegonić w minutę, np. śmietana.

Nie wybrałam, muszę zadzwonić i spytać, bo na stronach brak konkretów, ale ciągle w firmie pełno ludzi i nie mam możliwości. A potem wieczorem jak wpadam do domu to zapominam..

[kulbit]

Napisane przez kropka75

A jakoś tak niektóre produkty mu szkodzą, potrafią go przegonić w minutę, np. śmietana.

Nie wybrałam, muszę zadzwonić i spytać, bo na stronach brak konkretów, ale ciągle w firmie pełno ludzi i nie mam możliwości. A potem wieczorem jak wpadam do domu to zapominam..

Rozumiem Taki delikatny ma żołądek.

No tak. Trzeba na spokojnie pogadać, potem się umówić moze z 2 róznymi firmami np. i wybrac ostatecznie

Jak samopoczucie z poniedziałku?

[kropka75]

Samopoczucie rano ok, potem do dupy... Jechałam prawie 2 godz. na szkołę rodzenia, po to żeby zastać kartkę o jakimś spotkaniu zarządu i przeniesieniu spotkania organizacyjnego szkoły rodzenia na jutro na 12tą.

W dupę dzień wolnego i dwie dychy na dojazd plus parę godz. czasu zmarnowane. Szłam do rodziców stamtąd i ryczałam ze złości.

W sprawie ubezp. jestem umówiona z doradcą ubezp. w czwartek wieczór. Facio akurat dziś zadzwonił się przypomnieć, bo kiedyś gadaliśmy i tak się fajnie złożyło, że trafił, gdy faktycznie szukamy. Ma obadać różne oferty i coś konkretnego przynieść w czwartek.

A co u Was, laski?

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Samopoczucie rano ok, potem do dupy... Jechałam prawie 2 godz. na szkołę rodzenia, po to żeby zastać kartkę o jakimś spotkaniu zarządu i przeniesieniu spotkania organizacyjnego szkoły rodzenia na jutro na 12tą.

W dupę dzień wolnego i dwie dychy na dojazd plus parę godz. czasu zmarnowane. Szłam do rodziców stamtąd i ryczałam ze złości.

W sprawie ubezp. jestem umówiona z doradcą ubezp. w czwartek wieczór. Facio akurat dziś zadzwonił się przypomnieć, bo kiedyś gadaliśmy i tak się fajnie złożyło, że trafił, gdy faktycznie szukamy. Ma obadać różne oferty i coś konkretnego przynieść w czwartek.

A co u Was, laski?

No to ładnie! Nie dziwię się żeś się poryczała..

O to dobrze Czyli jak doradca tzn że zaproponuje różne firmy ubezp. tak?

Ja wróciłam przed chwilą z salsy..
A dziś od rana boli mnie kręgosłup.. mam nadzieję, że to nie "nawrót" moich problemów.. właśnie leżę i wypoczywam
W domu sajgon, wszędzie kartony, śrubki i części od kompa - mąż składa nowego! MASAKAR

[kropka75]

Tak, różne firmy.

Ja też kocham, jak mój mąż składa kompy. Potem mnie koty w nocy budzą znalezioną śrubką, którą się świetnie bawi na panelach.

Mnie kręgosłup boli już chyba od miesiąca... Współczuję, znam ból. Nic miłego. :./

Mam dziś dzień pt. "bez kija nie podchodź". Od rana wszyscy mi ciśnienie podnoszą. Chyba się nie wyspałam...

Szefowie moi byli wczoraj w urzędzie. Na 15go wstępnie podano im termin, kiedy można spodziewać się 1szej potencjalnej stażystki na rozmowie. Zaczęli od rana bieganie po całej firmie i sto pytań do... teraz mnie pytają o laskę, którą im proponowałam w grudniu. Polecieli do firmy na dół pytać o kuzynkę Ani, która szukała pracy w listopadzie. Teraz obie mają robotę i dupie nasze oferty.
Obudzili się...

[hihi]

ależ jestem zła!

Pff... i teraz co kropa? Będziecie skazani na jakąś babeczkę nie wiadomo skąd, którą PUP wam podeśle?

[kropka75]

No właśnie nie mam pojęcia.
Wychodzi na to, że 15go podeślą jedną sztukę. Jak nam nie spasi to jesteśmy w czarnej doopie.

Ja dziś jestem zła podwójnie... a zaraz będę i potrójnie chyba...
Posłuchałam facetów przy spisywaniu umowy kupna - sprzedaży samochodu i dziś sobie lajtowo dzwonię do US spytać jaka wersja druku PCC-3 do rej. pojazdów jest aktualna. Pani mi grzecznie mówi, że druga. No to super, bo mój program IPS Druki ma taką właśnie... I tak z głupia frant pytam panią kiedy mogę to załatwić po 15ej, bo nie dam rady wcześniej i mówię: byle do 5go marca, bo ja mam umowę z 5go lutego i muszę się w miesiącu zmieścić. A pani do mnie: nie proszę pani, w 14 dni pani się musi zmieścić...



K...icy dostałam.

[hihi]

Napisane przez kropka75

No właśnie nie mam pojęcia.
Wychodzi na to, że 15go podeślą jedną sztukę. Jak nam nie spasi to jesteśmy w czarnej doopie.

Ja dziś jestem zła podwójnie... a zaraz będę i potrójnie chyba...
Posłuchałam facetów przy spisywaniu umowy kupna - sprzedaży samochodu i dziś sobie lajtowo dzwonię do US spytać jaka wersja druku PCC-3 do rej. pojazdów jest aktualna. Pani mi grzecznie mówi, że druga. No to super, bo mój program IPS Druki ma taką właśnie... I tak z głupia frant pytam panią kiedy mogę to załatwić po 15ej, bo nie dam rady wcześniej i mówię: byle do 5go marca, bo ja mam umowę z 5go lutego i muszę się w miesiącu zmieścić. A pani do mnie: nie proszę pani, w 14 dni pani się musi zmieścić...



K...icy dostałam.

Mój znajomy, który handluje samochodami na prawo i lewo, w sensie kupuje-sprzedaje-kupuje-sprzedaje powiedział, żeby lać na US, bo ludzie zgłaszają po 3-4miesiącach i nie ma żadnych problemów choc w rzeczywistości to prawda, jest 14dni. A jakie moga być rzeczywiste skutki spóźnienia się, to nie mam pojęcia ale skoro i tak jesteś już spóźniona, to co za różnica czy 15 dni czy 18?

PS
Chyba polubię się z guccim 5godzina, a on nadal mi na mnie pachnie

[kropka75]

Napisane przez hihi

Mój znajomy, który handluje samochodami na prawo i lewo, w sensie kupuje-sprzedaje-kupuje-sprzedaje powiedział, żeby lać na US, bo ludzie zgłaszają po 3-4miesiącach i nie ma żadnych problemów choc w rzeczywistości to prawda, jest 14dni. A jakie moga być rzeczywiste skutki spóźnienia się, to nie mam pojęcia ale skoro i tak jesteś już spóźniona, to co za różnica czy 15 dni czy 18?

PS
Chyba polubię się z guccim 5godzina, a on nadal mi na mnie pachnie

Teraz to już pewnie różnica żadna, tyle że są kary... finansowe. Właśnie wyskrobałam durne pismo, jaka to ja blondynka nie wiedząca... Masakra.

A ja się z Guciem nie polubiłam.
Oba i edt i edp jadą mi potem Kashminą Touch. Którą sprzedałam przed miesiącem. :/ A tak się fajnie zapowiadają na początku... wrrr...

[hihi]

Napisane przez kropka75

Teraz to już pewnie różnica żadna, tyle że są kary... finansowe. Właśnie wyskrobałam durne pismo, jaka to ja blondynka nie wiedząca... Masakra.

A ja się z Guciem nie polubiłam.
Oba i edt i edp jadą mi potem Kashminą Touch. Którą sprzedałam przed miesiącem. :/ A tak się fajnie zapowiadają na początku... wrrr...

Może przejdzie

A kashminy nie znam

Ta perfumeria, to perfumeria, paragon dają, normalnie się z nimi rozmawia, wysyłają w miare sprawnie, tylko tylko, że zamiast pełnowartosciowego produktu dostałam tester jednych perfum i jestem ogólnie zła, bo bardziej czekałam na te drugie niz mojego gucia, a tu

PS
chcesz zobaczyc co do mnie leci?

[kropka75]

Napisane przez hihi

...tylko tylko, że zamiast pełnowartosciowego produktu dostałam tester jednych perfum i jestem ogólnie zła, bo bardziej czekałam na te drugie niz mojego gucia, a tu

PS
chcesz zobaczyc co do mnie leci?

A to jeden z tych co pytałaś nie był tester? Wydawało mi się, że któryś miał być, wg linka.

Jasne.

[hihi]

Napisane przez kropka75

A to jeden z tych co pytałaś nie był tester? Wydawało mi się, że któryś miał być, wg linka.

Jasne.

http://ebras.pl/files/prods/big/db33...08b927d22d.jpg
To do mnie leci

Tester miał byc gucio i jest, natomiast bvl miało być normalnie w zafoliowanym kartoniku, ale też przyszedł tester.

[kropka75]

Napisane przez hihi

http://ebras.pl/files/prods/big/db33...08b927d22d.jpg
To do mnie leci

Tester miał byc gucio i jest, natomiast bvl miało być normalnie w zafoliowanym kartoniku, ale też przyszedł tester.

Aj ja jaj, to poszalałaś. Fajny.

Fotniesz jak przyjdzie, mam nadzieję?

Ano fakt, BLV było pełnowartościowe na linku. Nie chciałaś reklamować? To chyba prezent miał być, tak?

[hihi]

Napisane przez kropka75

Aj ja jaj, to poszalałaś. Fajny.

Fotniesz jak przyjdzie, mam nadzieję?

Ano fakt, BLV było pełnowartościowe na linku. Nie chciałaś reklamować? To chyba prezent miał być, tak?

Maskaradka! Czujesz? Kupiłam pierwszy raz w zyciu taki drogi stanik

Reklamowałam, czekam na info czy mają pełnowartosciową wersję... w razie czego będę odsylac i zwrotu kasy się domagać.

Miał byc, miał byc, ale teraz to wiesz, z poślizgiem ten prezent...

[kulbit]

A ja dostałam moja torbe w końcuuuuuuu!
i ciesze się, że nie jest taka wilka jak mi się zdawało, że bedzie, jest taka "w sam raz"

Stanik piekny -ale to juz mówiłam

Kropka - mam nadzieje, że US przyjmie Twoje usprawiedliwienie

[kropka75]

Mogliby się sprężyć, w końcu to ich wina, a różnica jest.

Wiesz... jakby te masqueradki nie robiły mi jajek sadzonych to też bym je miała w domu, pewnie nie jedną. Niestety mam placki.

A Ty to mierzyłaś wcześniej?

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez kulbit

Kropka - mam nadzieje, że US przyjmie Twoje usprawiedliwienie

Ja też.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Mogliby się sprężyć, w końcu to ich wina, a różnica jest.

Wiesz... jakby te masqueradki nie robiły mi jajek sadzonych to też bym je miała w domu, pewnie nie jedną. Niestety mam placki.

A Ty to mierzyłaś wcześniej?

Nie mierzyłam, wierzę w to, że skoro to pierwszy stanik od kiedy zaczęłam przygodę z uświadomionym rozmiarem, w którym się zakochałam po uszy, to z tej miłości MUSI pasować

a tak poważnie to kupowałam jasnego straplessa i przy okazji wzięłam ten, jakby trzeba oddać, to nie będę stratna

Nooo... oni woleliby jednak, zebym zostawiła sobie tester, a oni zwrócą różnicę... musiałam dość jasno i wyraźnie powiedzieć, że ja NIE AKCEPTUJĘ testera, bo to miał byc prezent, a nie dam nikomu testera w prezencie... no to Pan stiwerdizł, ze sprawdzi i da mi znac dzisiaj, a w razie czego odesle.

[kropka75]

No jak taka miłość, to musi pasować.

________________

Ja dziś mam drugi dzień "bez kija nie podchodź", więc się wyalienuję lepiej. Wczoraj już byłam bomba, najpierw przez szefów, potem przez chłopa, bo sobie przyspał i spóźnił się do wetki. Wyleciałam o 15ej jak oparzona z pracy i ściągałam babę z powrotem do lecznicy.
Potem z jęzorem na wierzchu do Skarbowego...

A wieczorem on mnie pyta czy nie mam nic przeciw, żeby on dziś i jutro miał 48h, bo kierownik dzwonił, że jest problem...
Bomba pękła... Myślałam, że go zatłukę. Jutro mamy nie dość że szkołę rodzenia, to jeszcze ostatni dzień przerejestrowania auta, a do tego ostatni dzień żeby wypowiedzieć umowę OC z firmą, gdzie był ubezp. poprzedni właściciel...
Op... go że nie powinien mnie w ogóle pytać, bo wie że to zrobić trzeba i koniec. A ryczałam jak kojot chyba godzinę.

Tak więc było zarąbiście...

Do tego ten mały futer ma glisty.
Ja nie mogę widać tej ciąży normalnie przejść. W ogóle nawet kwartału w życiu przejść chyba normalnie nie mogę. Ciągle coś się kroi... A tabletek na robale w ciąży nie wolno...

W łeb sobie strzelę albo mnie po prostu szlag jasny trafi...

Dziś to chyba to drugie, bo szef wczoraj wydumał, żeby wypłata była w pt. 5go, a nie 10go. Motor w dupę dziś i jazda...

Miłego dnia Wam życzę, laseczki.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Miłego dnia Wam życzę, laseczki.

Noooo, dobrze już, dobrze

[kulbit]

Napisane przez kropka75

No jak taka miłość, to musi pasować.

________________

Ja dziś mam drugi dzień "bez kija nie podchodź", więc się wyalienuję lepiej. Wczoraj już byłam bomba, najpierw przez szefów, potem przez chłopa, bo sobie przyspał i spóźnił się do wetki. Wyleciałam o 15ej jak oparzona z pracy i ściągałam babę z powrotem do lecznicy.
Potem z jęzorem na wierzchu do Skarbowego...

A wieczorem on mnie pyta czy nie mam nic przeciw, żeby on dziś i jutro miał 48h, bo kierownik dzwonił, że jest problem...
Bomba pękła... Myślałam, że go zatłukę. Jutro mamy nie dość że szkołę rodzenia, to jeszcze ostatni dzień przerejestrowania auta, a do tego ostatni dzień żeby wypowiedzieć umowę OC z firmą, gdzie był ubezp. poprzedni właściciel...
Op... go że nie powinien mnie w ogóle pytać, bo wie że to zrobić trzeba i koniec. A ryczałam jak kojot chyba godzinę.

Tak więc było zarąbiście...

Do tego ten mały futer ma glisty.
Ja nie mogę widać tej ciąży normalnie przejść. W ogóle nawet kwartału w życiu przejść chyba normalnie nie mogę. Ciągle coś się kroi... A tabletek na robale w ciąży nie wolno...

W łeb sobie strzelę albo mnie po prostu szlag jasny trafi...

Dziś to chyba to drugie, bo szef wczoraj wydumał, żeby wypłata była w pt. 5go, a nie 10go. Motor w dupę dziś i jazda...

Miłego dnia Wam życzę, laseczki.

Cichutko
Mam nadzieję, że wszystko sie powolutku ułoży..
Prosze nie denerwuj się..

ja miałam wczoraj tez mega zaje-fajny wieczór!!! a wszytsko przez ta pieprzona n-k i jednego kretyna.. wsciekła jestem od rana, aż zasnąć nie mogłam..

[hihi]

Napisane przez kulbit

ja miałam wczoraj tez mega zaje-fajny wieczór!!! a wszytsko przez ta pieprzona n-k i jednego kretyna.. wsciekła jestem od rana, aż zasnąć nie mogłam..

Czyż nie miałam racji kasując konto na nk?

co się działo???

[kulbit]

Napisane przez hihi

Czyż nie miałam racji kasując konto na nk?

co się działo???

Raczej na pewno.. a na pewno wolałabym by sie nie zdarzyło to co mi się wczoraj przytrafiło..
Nie jest to Hihaczku do publicznego opowiadania..

staram się to olac ale i tak jestem zła!

[hihi]

Sylwia, jestes? Ta maskarada warta jest każdego grosika ze 169zł które mnie kosztowała...