Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2

[asqua92]

Ja też mam skłonność do rozstępów, teraz mam wyblakłe, ale ja je widzę i mnie to denerwuje

[Maryjamie]

Napisane przez Naomi21

Mnie też. Żałuję, że czas tak szybko leci i już nie można być dzieckiem. Próbuję odwlekać taką prawdziwą dorosłość, ale to i tak już ostatnie miesiące przed podjęciem poważnych decyzji i przed przeprowadzką do TŻ. Boję się tego wszystkiego, życie wiecznego dzieciaka miałam już obczajone

to tak samo jak ja, dlatego jest mi teraz ciężko...

Napisane przez Naomi21

Niech się zdrowo chowa

dzięki

[ParoleParole]

A ja mam mieszane uczucia do dorosłości.. Może nie jest ona aż taka bo nie mam dziecka, nie mieszkam z Tż ani nic;p

Ale przeprowadziłam się do obcego miasta, nikt ze znajomych nie był tu. Jedynie siostra i dwóch braci ciotecznych.. I to odrazu rzuciłam się na głeboka wodę bo do akademika I powiem Wam, ze nie żałuję Bo mogłam zostać w domu i studiować w mieścinie obok.. Bo jednak obawy miałam I na początku trudno było, bo zawsze rodzice obok na których pomoc mogłam liczyć. A tu samiutka.. Nikt nie zrobi obiadu, nie zrobi zakupów, nawet nikt nie czeka na Ciebie;p

Ale teraz tak po 2,5 roku jak już nie mieszkam z rodzicami to jest najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Bo w końcu mogłam dorosnąć tak całkiem ( jeśli tak się da jak rodzice dają Ci na stancję). I jestem odpowiedzielna sama za siebie. Nie kupię chleba bo mi się nie chce iść proste nie bede miała co jeść.
Najgorsze są pierwsze 2 miesiące.. Bo potem już się przyzwyczajasz.


A teraz dorosłam, stałam się bardziej odpowiedzialna, umiem zadbać o siebie ( nie mówie, że mieszkając z rodziną tego nie umiałam).


Z domu wyniosłam się mając 18 lat;p I teraz nie wyobrażam sobie mieć te 21 lat jak obecnie i mieszkać z rodzicami. (oczywiście nie obrażając nikogo) .
Owszem świeta, weekendy , wakacja tak ale żeby znowu cały rok NIE.

asqua92 powiedz mi w rosmanie nie ma tych plastikowych malutkich pojemniczków takich a la spray? Bo taki potrzebuję i byłam w jednym rosmanie i nie było i nie wiem czy dalej szukać w rosmanach czy gdzieś indziej

[Black Cashmere]

Parole, mnie nie przerażają obowiązki, dbanie o samą siebie. W wieku lat 16 wyprowadziłam się do internatu i miałam tam niezłą szkołę życia, mieszkałam też pół roku w mieszkaniu exa, musiałam utrzymac siebie i całe mieszkanie i też mi życie dało wtedy po dupie.
Tego się nie boję, będę miec Tż'a obok i jakoś damy radę. Bardziej boję się tego skąd będę miec pieniądze na mały domek/mieszkanie, jak my sobie poradzimy, jesteśmy na początku drogi, ale kto wie co będzie zaraz? Potem dziecko/dzieci, totalna dorosłosc, już nie mam 20stki, mam prawie 24, Tż 26, za czasów naszych rodziców większosc ludzi była już jako tako zorganizowana życiowo...

Będziemy musieli zacisnąc zęby i tyle.

[ParoleParole]

Napisane przez Black Cashmere

Parole, mnie nie przerażają obowiązki, dbanie o samą siebie. W wieku lat 16 wyprowadziłam się do internatu i miałam tam niezłą szkołę życia, mieszkałam też pół roku w mieszkaniu exa, musiałam utrzymac siebie i całe mieszkanie i też mi życie dało wtedy po dupie.
Tego się nie boję, będę miec Tż'a obok i jakoś damy radę. Bardziej boję się tego skąd będę miec pieniądze na mały domek/mieszkanie, jak my sobie poradzimy, jesteśmy na początku drogi, ale kto wie co będzie zaraz? Potem dziecko/dzieci, totalna dorosłosc, już nie mam 20stki, mam prawie 24, Tż 26, za czasów naszych rodziców większosc ludzi była już jako tako zorganizowana życiowo...

Będziemy musieli zacisnąc zęby i tyle.

Kochana dacie radę Macie firmę, Ty pisałaś o jakiejś pracy Najważniejsze to się nie bać. A jak będziecie razem to się Wam wszystko uda Dorobicie się

[asqua92]

Napisane przez ParoleParole

asqua92 powiedz mi w rosmanie nie ma tych plastikowych malutkich pojemniczków takich a la spray? Bo taki potrzebuję i byłam w jednym rosmanie i nie było i nie wiem czy dalej szukać w rosmanach czy gdzieś indziej

Nie ma właśnie sprayu też szukałam, ale jest tylko buteleczka i z pompką.

[ParoleParole]

Napisane przez asqua92

Nie ma właśnie sprayu też szukałam, ale jest tylko buteleczka i z pompką.

szkoda Bo musze hydrolat w coś przelać A żadna odżwyka mi się nie kończy.. Ani nic

[asqua92]

Napisane przez ParoleParole

szkoda Bo musze hydrolat w coś przelać A żadna odżwyka mi się nie kończy.. Ani nic

No szkoda, bo też mi jest potrzebna

[Chatul]

Napisane przez ParoleParole

szkoda Bo musze hydrolat w coś przelać A żadna odżwyka mi się nie kończy.. Ani nic

Idź do kwiaciarni i kup taki pojemnik, do którego się wlewa wodę żeby móc potem nią pryskać kwiaty Niektórzy mówią na to spryskiwacz, ale nie wiem czy to oficjalna nazwa tego przedmiotu W razie czego opiszesz go kwiaciarce, powinna wiedzieć o co chodzi

[Black Cashmere]

Napisane przez Chatul

Idź do kwiaciarni i kup taki pojemnik, do którego się wlewa wodę żeby móc potem nią pryskać kwiaty Niektórzy mówią na to spryskiwacz, ale nie wiem czy to oficjalna nazwa tego przedmiotu W razie czego opiszesz go kwiaciarce, powinna wiedzieć o co chodzi

pomyślałam o tym samym (; z resztą też tak sobie radziłam razu pewnego

Parole, jak będzie praca i zdrowie, to damy radę jakoś dzięki za miłe słowa, jakoś tak podniosłaś mnie na duchu

[ParoleParole]

Napisane przez Chatul

Idź do kwiaciarni i kup taki pojemnik, do którego się wlewa wodę żeby móc potem nią pryskać kwiaty Niektórzy mówią na to spryskiwacz, ale nie wiem czy to oficjalna nazwa tego przedmiotu W razie czego opiszesz go kwiaciarce, powinna wiedzieć o co chodzi

ee ale tam są chyba same wielkie;p A mi takie maks 50-100 ml trzzeba Ale dzieki Chociaż może zobacze może miniaturki też mają

Napisane przez Black Cashmere

pomyślałam o tym samym (; z resztą też tak sobie radziłam razu pewnego

Parole, jak będzie praca i zdrowie, to damy radę jakoś dzięki za miłe słowa, jakoś tak podniosłaś mnie na duchu

Nie ma co się martwić na zapas Wszystko się ułozy

[behindblueeyes]

Ale się rozpisałyście

[ParoleParole]

I dobrze;p Szybciej nowy wątek będzie
Nowy wątek= świeża krew

[behindblueeyes]

Może i tak

Ja wróciłam do pracy po tygodniowej nieobecności i zlapał mnie dół Tak bardzo chciałabym pracować w zawodzie, a tu żadnych perspektyw na zmianę.
Z TŻtem spędziliśmy prawie 3 tyg razem, a dziś znów rozłąka i tradycyjnie ciężko się przestawić.
Oczywiście stchórzyłam i nie zaczęłam rozmowy..Tylko wczoraj jak już się kładliśmy,to mówię że musze się napatrzeć żeby mi wystarczyło na najbliższe 10 dni..i żeby zaczął szukać pracy to się to zmieni. A TŻ 'masz rację'..

[emanko]

Napisane przez ParoleParole

I dobrze;p Szybciej nowy wątek będzie
Nowy wątek= świeża krew

a co? stara krew jest bueee?

[elle17]

Napisane przez behindblueeyes

Z TŻtem spędziliśmy prawie 3 tyg razem, a dziś znów rozłąka i tradycyjnie ciężko się przestawić.
Oczywiście stchórzyłam i nie zaczęłam rozmowy..Tylko wczoraj jak już się kładliśmy,to mówię że musze się napatrzeć żeby mi wystarczyło na najbliższe 10 dni..i żeby zaczął szukać pracy to się to zmieni. A TŻ 'masz rację'..

Ja Cię podziwiam, że dajesz radę w takiej sytuacji ja bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu i co spotkanie mu truła o tym szukaniu pracy bliżej

[Maryjamie]

Napisane przez elle17

Ja Cię podziwiam, że dajesz radę w takiej sytuacji ja bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu i co spotkanie mu truła o tym szukaniu pracy bliżej

ja też

behind miałaś mu postawić ultimatum?

[behindblueeyes]

Napisane przez elle17

Ja Cię podziwiam, że dajesz radę w takiej sytuacji ja bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu i co spotkanie mu truła o tym szukaniu pracy bliżej

I tak było..
Ale od początku grudnia postanowiłam siedziec cicho i obserwować czy będzie szukał.

Napisane przez Maryjamie

behind miałaś mu postawić ultimatum?

Wiem.. Nakrzyczcie na mnie
Tak długo się zbierałam i znów dupa W zeszłym tyg nawet spotkałam się z 2 kumpelami i radziłam sie ich. Jedna stanowczo potwierdziła moje zamiary, druga odradzała.
Ale ja jestem pewna,że chcę to zrobić..Chcę mu dac czas do 1 maja. Tylko dlaczego nie umiałam tego powiedzieć?W czw tu przyjechaliśmy..i cały czas leżalo mi to na serduchu. Nie chciałam psuć tych czterech wspólnych dni więc zostawiłam temat na niedzielę. Przyszło co do czego..tak strasznie było mi przykro z myslą,że znów się rozstaniemy na długo..ale nie powiedziałam tego,co planowałam

[Black Cashmere]

oj, behind, jesteś dla niego za dobra i miękniesz za szybko, przez to mu dobrze z tym jak jest, naprawdę życzę, by wszystko jednak poszło po Twojej myśli, jeśli nie zaczniesz działac, to będziecie życ tak w zawieszeniu, w wiecznej rozłące...
Trzymam kciuki, by coś się zmieniło w tym temacie

Ja dzisiaj miałam zajęcia z flair, było naprawdę super Byłam cała mokra od wody i rozpuszczającego się lodu, raz mi nawet lód wleciał do stanika, mieli chłopcy obok ubaw ;D Trochę chłopak, z którym to mieliśmy się do mnie podrywał mnie słownie, podchodził do mnie w celu poprawek nawet jak robiłam coś dobrze...było mi głupio, bo nawet reszta kursantów to zauważyła, ale w sumie raz z nim miałam zajęcia, więc przeżyję

Właśnie robię listę rzeczy, które prawdopodobnie będą nam potrzebne przy przeprowadzce i powoli zacznę je gromadzic. Kubki, garnki, ścierki, ręczniki, a nawet proszek, czy coś w ten deseń, jak rozłożę to na 3 miesiące, takie wydatki, to nie będzie tak potem bolało jak się wprowadzimy (:

Zdałam egzamin z alkoholoznawstwa 1/3 egzaminu za mną

Spałam dziś tylko 3h Liczę, że dziś padnę na łóżko i zasnę od razu...

[Niusia22]

Napisane przez behindblueeyes

I tak było..
Ale od początku grudnia postanowiłam siedziec cicho i obserwować czy będzie szukał.

Wiem.. Nakrzyczcie na mnie
Tak długo się zbierałam i znów dupa W zeszłym tyg nawet spotkałam się z 2 kumpelami i radziłam sie ich. Jedna stanowczo potwierdziła moje zamiary, druga odradzała.
Ale ja jestem pewna,że chcę to zrobić..Chcę mu dac czas do 1 maja. Tylko dlaczego nie umiałam tego powiedzieć?W czw tu przyjechaliśmy..i cały czas leżalo mi to na serduchu. Nie chciałam psuć tych czterech wspólnych dni więc zostawiłam temat na niedzielę. Przyszło co do czego..tak strasznie było mi przykro z myslą,że znów się rozstaniemy na długo..ale nie powiedziałam tego,co planowałam

A mialo byc do konca tamtego roku

Ja w koncu sie dorwalam do kompa po dlugiej nieobecnosci a i to tylko dlatego ze jestem w Olsztynie i tam jest drugi komp. Znowu tocze wojny z Tż o te jego granie

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Black Cashmere

Właśnie robię listę rzeczy, które prawdopodobnie będą nam potrzebne przy przeprowadzce i powoli zacznę je gromadzic. Kubki, garnki, ścierki, ręczniki, a nawet proszek, czy coś w ten deseń, jak rozłożę to na 3 miesiące, takie wydatki, to nie będzie tak potem bolało jak się wprowadzimy (:

Zdałam egzamin z alkoholoznawstwa 1/3 egzaminu za mną

Spałam dziś tylko 3h Liczę, że dziś padnę na łóżko i zasnę od razu...

Bedziecie mieszkac razem? Super
Ja nie w temacie bo tyle mnie nie bylo ze nie mam sily nadrabiac a cytowanie tymbardziej byloby bez sensu ale przeczytalam ostatnia str i tak cos wydladalo jakbys miala zamiar "wybyc"

Co do spania to ja ostatnio spie i po 12h a czuje sie jak gamon jakis

Mialam szkole w ten weekend i na nastepnym zjezdzie mam 3czy 4 zaliczenia i znowu sie zacznie...
Nawypozyczalam ksiazek i bede kuc bynajmniej narazie mam taki zamiar

Wy tez tak macie ze sie uczycie a i tak nic nie umiecie? Ja tak mam to jest straszne... siedzisz pare godz a i tak nic nie umiesz albo za moment sie nie pamieta i co z tym zrobic?

[behindblueeyes]

Napisane przez Black Cashmere

oj, behind, jesteś dla niego za dobra i miękniesz za szybko, przez to mu dobrze z tym jak jest, naprawdę życzę, by wszystko jednak poszło po Twojej myśli, jeśli nie zaczniesz działac, to będziecie życ tak w zawieszeniu, w wiecznej rozłące...
Trzymam kciuki, by coś się zmieniło w tym temacie

Wiem...takim zachowaniem, a w zasadzie brakiem konkretów tylko sama sobie szkodzę Taka stara, a taka głupia..

Napisane przez Black Cashmere

Ja dzisiaj miałam zajęcia z flair, było naprawdę super Byłam cała mokra od wody i rozpuszczającego się lodu, raz mi nawet lód wleciał do stanika, mieli chłopcy obok ubaw ;D Trochę chłopak, z którym to mieliśmy się do mnie podrywał mnie słownie, podchodził do mnie w celu poprawek nawet jak robiłam coś dobrze...było mi głupio, bo nawet reszta kursantów to zauważyła, ale w sumie raz z nim miałam zajęcia, więc przeżyję

Właśnie robię listę rzeczy, które prawdopodobnie będą nam potrzebne przy przeprowadzce i powoli zacznę je gromadzic. Kubki, garnki, ścierki, ręczniki, a nawet proszek, czy coś w ten deseń, jak rozłożę to na 3 miesiące, takie wydatki, to nie będzie tak potem bolało jak się wprowadzimy (:

Zdałam egzamin z alkoholoznawstwa 1/3 egzaminu za mną

Spałam dziś tylko 3h Liczę, że dziś padnę na łóżko i zasnę od razu...

Oooo to gratuluję Fajnie tak się znać na % I jakie interesujące zajęcia masz na tym kursie

Napisane przez Niusia22

A mialo byc do konca tamtego roku

Napisane przez Niusia22

Ja w koncu sie dorwalam do kompa po dlugiej nieobecnosci a i to tylko dlatego ze jestem w Olsztynie i tam jest drugi komp. Znowu tocze wojny z Tż o te jego granie

Zagraj z Nim

Napisane przez Niusia22

Wy tez tak macie ze sie uczycie a i tak nic nie umiecie? Ja tak mam to jest straszne... siedzisz pare godz a i tak nic nie umiesz albo za moment sie nie pamieta i co z tym zrobic?

Mnie przeraża nauka na egzaminy..1,5 roku temu skończyłam studia a przede mną kolejne 4lata nauki..a co za tym idzie 8 sesji..dramat

[ParoleParole]

Niusia i jak sprawa z chrześniakiem?

[Maryjamie]

Napisane przez Black Cashmere

oj, behind, jesteś dla niego za dobra i miękniesz za szybko, przez to mu dobrze z tym jak jest, naprawdę życzę, by wszystko jednak poszło po Twojej myśli, jeśli nie zaczniesz działac, to będziecie życ tak w zawieszeniu, w wiecznej rozłące...
Trzymam kciuki, by coś się zmieniło w tym temacie

Ja dzisiaj miałam zajęcia z flair, było naprawdę super Byłam cała mokra od wody i rozpuszczającego się lodu, raz mi nawet lód wleciał do stanika, mieli chłopcy obok ubaw ;D Trochę chłopak, z którym to mieliśmy się do mnie podrywał mnie słownie, podchodził do mnie w celu poprawek nawet jak robiłam coś dobrze...było mi głupio, bo nawet reszta kursantów to zauważyła, ale w sumie raz z nim miałam zajęcia, więc przeżyję

Właśnie robię listę rzeczy, które prawdopodobnie będą nam potrzebne przy przeprowadzce i powoli zacznę je gromadzic. Kubki, garnki, ścierki, ręczniki, a nawet proszek, czy coś w ten deseń, jak rozłożę to na 3 miesiące, takie wydatki, to nie będzie tak potem bolało jak się wprowadzimy (:

Zdałam egzamin z alkoholoznawstwa 1/3 egzaminu za mną

Spałam dziś tylko 3h Liczę, że dziś padnę na łóżko i zasnę od razu...

kochana gratulacje

co do gromadzenia rzeczy to też tak robiliśmy przed wprowadzeniem się tutaj, wczesniej była kasa i nie ładowaliśmy jej jeszcze w wykonczenie mieszkania to kupowalismy różne drobiazgi żeby było mniej później i gromadzilismy w moim pokoju ale miałam zagracony pod koniec naprawdę

[Niusia22]

Napisane przez ParoleParole

Niusia i jak sprawa z chrześniakiem?

Narazie nic sie nie zmienilo...
kontaktowalam sie z niebieska linia, porazdili porozmawiac z bratem o zmianie zachowania i malego zaprowadzic do psychologa... I jezeli nic sie nie zmieni to zglosic np do opsu i oni spr czy rzeczywiscie jest cos nie tak.


To Black robi kurs na barmanke? czad
tak sie zastanawialam co to ma byc te flair i skad ten lod woda i o co chodzi z tym alkoholowym testem

[Black Cashmere]

Napisane przez Niusia22

A mialo byc do konca tamtego roku

Ja w koncu sie dorwalam do kompa po dlugiej nieobecnosci a i to tylko dlatego ze jestem w Olsztynie i tam jest drugi komp. Znowu tocze wojny z Tż o te jego granie

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------



Bedziecie mieszkac razem? Super
Ja nie w temacie bo tyle mnie nie bylo ze nie mam sily nadrabiac a cytowanie tymbardziej byloby bez sensu ale przeczytalam ostatnia str i tak cos wydladalo jakbys miala zamiar "wybyc"

Co do spania to ja ostatnio spie i po 12h a czuje sie jak gamon jakis

Mialam szkole w ten weekend i na nastepnym zjezdzie mam 3czy 4 zaliczenia i znowu sie zacznie...
Nawypozyczalam ksiazek i bede kuc bynajmniej narazie mam taki zamiar

Wy tez tak macie ze sie uczycie a i tak nic nie umiecie? Ja tak mam to jest straszne... siedzisz pare godz a i tak nic nie umiesz albo za moment sie nie pamieta i co z tym zrobic?

Hej Niusia
Jedyna moja rada, to wciągnąc się razem z nim w jakąś grę, pograsz i Ty, a i on się ucieszy, że Cię to interesuje A w co gra?

Tak, wiosną będziemy się przeprowadzac, dla świętego spokoju... Trochę się boję, a z drugiej strony nie mogę się doczekac

Co do nauki, to jak masz nawał materiału i wcześniej człowiek się nie uczył systematycznie, to niestety tak jest, ja tak miałam, dlatego zarywałam nocki na studiach ;p

Napisane przez Maryjamie

kochana gratulacje

co do gromadzenia rzeczy to też tak robiliśmy przed wprowadzeniem się tutaj, wczesniej była kasa i nie ładowaliśmy jej jeszcze w wykonczenie mieszkania to kupowalismy różne drobiazgi żeby było mniej później i gromadzilismy w moim pokoju ale miałam zagracony pod koniec naprawdę

Dziękuję
No czyli jednak nie taki głupi pomysł miałam, no cóż, zagracę pokój, co poradzę Już nie mogę się doczekac wspólnego wypadu do IKEI

[Niusia22]

Black Z tego co sie orientuje to tż teraz gra w star wars czy co tam. Wyszlo jakos przed swietami. I niby jak mam razem w to grac na 1 laptopie? chiba nie da rady ale pomoglam mu ludka stworzyc

[behindblueeyes]

Napisane przez Niusia22

Black Z tego co sie orientuje to tż teraz gra w star wars czy co tam. Wyszlo jakos przed swietami. I niby jak mam razem w to grac na 1 laptopie? chiba nie da rady ale pomoglam mu ludka stworzyc

Usiądź mu na kolankach, przytul się i dopinguj

[Niusia22]

Napisane przez behindblueeyes

Usiądź mu na kolankach, przytul się i dopinguj

Czasem tak robie ale ile mozna jak on calymi dniami tak

[behindblueeyes]

Napisane przez Niusia22

Czasem tak robie ale ile mozna jak on calymi dniami tak

Życie wymaga poświęceń hihi

[Chatul]

Napisane przez Black Cashmere

Zdałam egzamin z alkoholoznawstwa 1/3 egzaminu za mną

Alkoholoznawstwo *_*

Napisane przez Niusia22

Wy tez tak macie ze sie uczycie a i tak nic nie umiecie? Ja tak mam to jest straszne... siedzisz pare godz a i tak nic nie umiesz albo za moment sie nie pamieta i co z tym zrobic?

Wysypiaj sie, siadaj do nauki jak jesteś zrelaksowana. Włącz sobie w tle cicho jakąś muzykę, zapal zapachowe świeczki/kadzidełka i się ucz.
No i jedz dużo orzechów. Możesz też jeść rano kefir z olejem lnianym — śniadanie polecane przez dr Budwig