Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona piąta:)

[agnieszka_pe25]

Napisane przez Agnieszka.M

Dziękuję za kciuki
Sama praca nie jest zła, ale nowy prezes, to już osobna historia
Nie wiem, jak to przeżyję. Po jednym dniu miałam ochotę zamknąć go w szafie.

Tęskniłam za Antosiem strasznie, ale jakoś to, że wiedziałam, że jest u nas w domu z mężem mnie trzymało przy życiu. Zadzwoniłam tylko 2 razy spytać, co u nich. Ale wieczorem jak wykąpałam Antosia, poprzytulaliśmy się i tak mi się przykro zrobiło, że musiałam go zostawić, że przez bitą godzinę beczałam rzewnymi łzami A jak sobie pomyślę, że od środy już będę go musiała wozić do mamy, że nie dosyć, że nie będzie u siebie, to jeszcze nie z nami, to jest mi ekstremalnie smutno, źle i jestem wściekła. Dlaczego nie możemy sobie pozwolić, żebym mogła sama się zajmować Antosiem? Nie podoba mi się to



Agnieszko wygląda na to, że skok się skończył
Norbi świetnie już pełza

Pauliziu strasznie współczuję Antosiowi zapalenia krtani

Wszystkiego dobrego dla dzisiejszych solenizantów

Czuję się okropnie, dostałam jeszcze dzisiaj takiego okresu, że spokojnie mogłabym otworzyć bank krwi, a łeb mi dosłownie rozrywa

agnieszko integruje sie w tej ostatniej czesci wypowiedzi


strasznie przykro mi sie czyta jak piszecie ze tak przezywacie te powroty do pracy, najwazniejsze ze nie musisz go zostawiac z obcymi osobami na cale dnie. a wrocilas na pelen etat? pozdrowienia dla szefa

[Agnieszka.M]

Napisane przez agnieszka_pe25

agnieszko integruje sie w tej ostatniej czesci wypowiedzi


strasznie przykro mi sie czyta jak piszecie ze tak przezywacie te powroty do pracy, najwazniejsze ze nie musisz go zostawiac z obcymi osobami na cale dnie. a wrocilas na pelen etat? pozdrowienia dla szefa

Tak, na pełny etat A szefa owszem pozdrowię, ale przez kupę kamieni

Dobra, lecę jeszcze umyć butelki i idę spać, bo inaczej jutro zasnę na tym cmentarzu.

[agnieszka_pe25]

agnieszka m i moria zapominialam napisac , ale macie takie avatary ze

[Paulizia]

Koszmar!
Nie moglam uspic Antka. Probowalam wszelakich sposobow i juz prawie zasypial w moim lozku [w swoim sie przesikal] nagle zaczalwymiotowac... zupelnie jak wczoraj. Cale moje wyro zazygane, ale mniejsza... nie moglam go uspokoic.. tz na nocce w pracy, ja sama ... kolysalam go, bujalam, spiewalam... caly czas placz... zasnal dopieo po 21... nagle w pozycji 'samolocik' na rekach... plakalam razem znim. Nie wiedzialam jak mu mam pomoc, co mam robic... nigdy nie mielismy kolek, boli, placzow nieustajacych... kompletnie sie rozkleilam, a musialam sie szybko pozbierac dla Antosia, bo on potrzebuje silnej matki, a nie jakiejs histeryczki co nie?
Teraz ladnie spi, a ja sie boje zasnac zeby przypadkiem nie zaczal sie dusic w nocy



Gosiek chcialam doczytac na fejsie, ale z wyzej wymienionych powodow nie udalo mi sie strasznie mi zal Michalka... czy to normalne po rehabilitacji czy ta pani byla wyjatkowo niedelikatna? Nie czytaj googla, bo to samo zlo! Tylko paznokci sie naobgryzasz albo schizofreni paranoidalnej nabawisz. Ja sie z tego wyleczylam jak google zdiagnozowalo mi grzybice sutkow, a w ciazy gnicie wod plodowych. Napewno z Michalkiem jest wszystko dobrze tylko potrzebuje kilku spotkan z rehabilitantem

Anula, bo u Ciebie to trzeba by bylo zaczac w zarodku No to moze dzien pieknosci? Wtedy cos robisz dla siebie, nie obijasz sie i jakie korzysci Zosia tez wolalaby by mama byla wypoczeta i miala wiecej sily i checi do zabaw

Delicadeza my odebralismy nasza stara spacerowe, bo byla w serwisie. Mielismy parasolne maclarena w zastepstwie. Ja jeszcze nie przymierzam sie do zakupu lekkiej i malej spacerowy. Pomysle o tym po Nowym Roku, ale marzy mi sie ten Quinny zapp xtra
Krzeselko wybralismy to granatowe z sowa

Matall zabek i mama to naprawde wiele jak na jeden dzien!!! Super

AgnieszkaM. poczatki rozstania napewno sa trudne. Poza tym dochodzi ta niesprawiedliwosc, ze nie ma innego wyjscia Ja mysle, ze Antos to dzielny chlopczyk i poradzi sobie swietnie. Mamusiu badz silna, nie daj sie szefowi [pies go tracal] i glowka do gory...

Aga_pe 300??? no ale pelzaki widocznie potrzebuja wiecej




Wszystkim bardzo dziekujemy za zyczenia!

[atiz]

Nikt nie zauważył mnie smutek A ja tu myślałam że będą fanfary i powitania i uściski dłoni.....

Andziotku maluchy mogą spać kiedy chcą, ale główna drzemka jest o jednej porze i do tego dążą.

Matal ja też chce już mama słyszeć

My dziś chyba na cmentarz się nie wybierzemy chyba że ładnie słoneczko zaświeci, popołudniu obiadek u mamy, mniam mniam...

[sandrunia1511]

Metal gratuluję Majusia nie mówi calkiem tylko mama, tylko mamama ..

u nas znowu nocka do ;/
Masakra .
Maja budziła się co chwile z płaczem ..
ehh .
w dzień tak samo... marudzi i wgl .

z tych 3 nocy spałam chyba tylko z 6 h ; /

[gusiagatko]

Agnieszka.M Strasznie mi sie przykro robi jak czytam o Waszych powrotach do pracy i o ogromnej tesknocie za dzieckiem.Przytulam Cie mocno i zycze sily. Pewnie z czasem oboje sie przyzwyczaicie do nowe sytuacji ale domyslam sie, ze nie jest Ci lekko.

Paulizia Bidulek z Antosia Mam nadzieje, ze dobrze spal w nocy, tak?



Olenko, Dariu, Lenko najlepszego dla Was dziewuszki kochane



Dzien dobry
Nocka ok 21:30- 7:00 plus dwie pobudki na UU i jedna kolo 6 na malego przytulanca

[agnieszka_pe25]

paulizia no wlasnie, jak sie zostanie samemu z chorym dzieckiem, to strach sie dwoi i bezsilnosc kurcze ale go chwycilo, widocznie zle sie czul, ze tak plakal. no niestety, i tez ciezko, ale w takich chwilach musimy byc twarde i nie okazywac nerwa , jedynie potem do poduchy. a jak dzisiaj sie czuje?????????



a ja chcialam oznajmic ze chyba faktycznie konczy sie skok, a juz myslalam ze to bedzie never ending skok. a wiec po tych 340 ml spal do 6tej bez pobudki nawet na smoka. lezal ozlopany mlekiem na wznak i nawet konczyna nie ruszyl: jupi::j upi::ju pi:

mi sie tak dobrze spalao ze jak wyl o tej 6tej to troche to trwalo zanim sie zebralam do wstania.

jestem przeszczesliwa:jupi :

[Klaterina]

dzień dobry
u nas nocka ni była najgorsza, anwet się wyspałam, ale o 7 już byłam na nogach bo dziecko już spać nie chciało

Napisane przez asiak1981

Ja i Kasia chore, więc na cmentarz chyba tylko tż pojedzie.

zdrowiejcie dziewczyny

Napisane przez Agnieszka.M

Tęskniłam za Antosiem strasznie, ale jakoś to, że wiedziałam, że jest u nas w domu z mężem mnie trzymało przy życiu. Zadzwoniłam tylko 2 razy spytać, co u nich.
Dlaczego nie możemy sobie pozwolić, żebym mogła sama się zajmować Antosiem? Nie podoba mi się to

na pewno nie jest to łatwe i proste współczuje powrotu do pracy, jak sobie pomyślę, że mnie wnet też to czeka ... ja nie chcęęęę

Napisane przez Weredka

Przeziębiłam się w sobotę na ślubie. Leci mi z nosa i jestem padnięta. Gorący prysznic i SPAAAAĆ

Weredko Tobie też zdrówka życzę, żebty szybko przeszło

Napisane przez agnieszka_pe25

a ja chcialam oznajmic ze chyba faktycznie konczy sie skok, a juz myslalam ze to bedzie never ending skok. a wiec po tych 340 ml spal do 6tej bez pobudki nawet na smoka. lezal ozlopany mlekiem na wznak i nawet konczyna nie ruszyl: jupi::j upi::ju pi:

taki był objedzony, ale nie dziwne jak tyle wypił no i bardzo ładnie spał

dla naszych solenizantek sto lat

[matallewar]

Napisane przez atiz

Nikt nie zauważył mnie smutek A ja tu myślałam że będą fanfary i powitania i uściski dłoni.....

Andziotku maluchy mogą spać kiedy chcą, ale główna drzemka jest o jednej porze i do tego dążą.

Matal ja też chce już mama słyszeć

My dziś chyba na cmentarz się nie wybierzemy chyba że ładnie słoneczko zaświeci, popołudniu obiadek u mamy, mniam mniam...

To było takie krzyczenie, z pretensją normalnie

[Paulizia]

Dzien dobry!

Dla mnie nie dobry! Nocka w miare ok. Z jedna pobudka na placz okropny i zasnal mi na rekach. Obudzilismy sie o 6 i zmierzylam mu temp. 38,9 stopni w odbycie, za drugim razem 38,6 Dostal paracetamol teraz spi. Mam nadzieje, ze spadnie mu ta temperatuta

Aga_pe bardzo sie ciesze z pieknej nocki

Atiz Antek wola 'mama' juz od jakiegos czasu

[mary poziomkowa]

Dzień dobry!

za sprawą klubu i fejsika trochę nasz wątek ogólny traktuję źle! Więc kajam się i nadrabiam

Wszystkiego dobrego dla dzieciaków obchodzących dziś miesięcznice! Ola, Daria, Lena!

Zdrowia dla naszych chorowitków! Nikoś, Antoś, Misia!

Co u nas:

- rozkłada mnie coś, walczę moim ulubionym lekiem, jest ciut lepiej, ale nie wiem, czy to przetrwam. Najbardziej boję się zarazić Hanexa.

- skróciłam wczoraj Hani grzywkę. Włosy właziły Jej do oczu. Po umyciu wyglądała jak wczesna Twiggy/późny Hitler, teraz ma mocno przerzedzoną wersję Audrey Hepburn

- na cmentarz Hania nie idzie. Robimy wymianę, ja idę w drugiej turze

[82anusia]

Najlepsze życzenia dla Oli, Darii i Lenki



Paulizia, by było tylko coraz lepiej. Biedny Antoś się umęczy, a ty razem z nim.

Aga_pe, to Norbert zrobił mamie niespodziankę, ja też tak chcę!!! U nas nie wiem czy to skok, według tych wykresów skoków teraz właśnie powinien być koniec, a nie początek. Może ma taka intensywną końcówkę.


U nas noc znów do d... Adaś budził się z 5 razy. jeśli to nie końcówka skoku to obstawiam suche powietrze w domu i temperatura. Niestety nie mogę na noc przykręcić ogrzewania i jest dość ciepło. Dzisiaj na noc włączę nawilżacz zobaczymy może to coś da.
Idę szykować towarzystwo do wyjścia. Na szczęście ładna pogoda dzisiaj, u nas słońce pięknie świeci.
Miłego dnia

[mary poziomkowa]

300 ml Ale pięknie pospał, Ago_pe

[SiLLee]

Dzien dobry.

U nas nocka dzisiaj super bo sie wyspalam. Zasnela o 21 pierwsza pobudka o 7 potem dospalysmy do 9

Wczoraj bylam u lekarza bo juz prawie gadac nie umialam taka chrypka + kaszel i katar ale na szczescie goraczki nie. Dzisiaj juz lepiej. Ole wziełam od razu tez bo rowniez ma lekki kaszel i katar + oczko jej łzawi. Dr. powiedziała ze to tylko lekkie przeziebienie, dzieki Bogu. a nie tak jak ostatnio bo miała podobne objawy a to bylo rozpoczynajace sie zapalenie oskrzeli.

Piękna pogoda sie robi wiec pojdziedzy na chwilke na groby.

Miłego Dnia Wam Zycze. Pa

[mary poziomkowa]

Jestem tu tylko ja i 2 szpiegów w krzakach

Ale pustki. Też zmykam, bo jak Hanka zje obiad, to jest moja tura na cmentarz. A potem goście na zupę dyniową i grzańca


Zajrzałam do lodówki, a tam.... SAŁATA!

[andziot]

HElo !


Spokojnego Święta wszystkim życzę !



u nas fajniusio
szalejemy !
Gabi zjadła dziś cały duży słoiczek obiadku

teściowa zrobiła gołąbki

[Paulizia]

U nas swieta nie ma. Tylko telewizor 'mowi' o tym poprzez nudne familijne filmy. Pozytek z tego taki, ze dowiedzialam sie ze Tyranozaur Rex byl tak naprawde cieniasem


Antek po paracetamolu spal od 9 do 13. Jak sie obudzil dalam mu mleko i zmierzylam temp. W dupce na szczescie 36,6. Spadla

Andziot osluchalam go stetoskopem i slysze szmery jak oddycha
Zazdroszcze golabkow

Mary zupa dyniowa z halloweenowych dekoracji?
Nigy nie jadlam, a chetnie bym sprobowala

SiLee zdrowka kochana ja tez tak mialam... bez temperatury. juz lepiej tylko kaszel zostal.

[mamaoptymistka]

hejka
żyję i mam się w miarę dobrze ale ciągle brak czasu
przesyłam tysiąc buziaków
pa

[sandrunia1511]

my już po spacerku
prawie 2 h jeździliśmy, Maja zasneła, ale potem się obudziła i leżała grzecznie, cud !

teraz bawi się na macie ..
muszę ją jakoś dzisiaj przeciągnć chociaż do 19, bo pada już o 18 i nie idzie jej dobudzić ; /

[ania2631]

Dobry wieczór!!

My też po spacerku.Dziś w planach był Ogród Botaniczny,ale nic ciekawego nie było tylko kupa liści i w dodatku 17 stopni...Dziecko me zalicza drzemkę,dam jej jeszcze 15 min i będę wybudzać..i wgl

Samych słodkości dla solenizantów wczorajszych i dzisiejszych...100 lat dzieciaczki :par ty:....
i ooo

mamooptymistko- witam i wracaj niebawem do nas

[MoniaK]

Hej dziewczyny
My jednak zaliczyliśmy cmentarz, bo pogoda piękna! Przed południem trochę mniej ludzi, więc jako tako dało się jeździć. Widać że dzisiaj święto, bo pustki tu że hoho

Paulizia, dużo zdrówka dla Antosia! biedulek

AgnieszkaM, aż sama się boję jak to będzie gdy będę musiała wychodzić do pracy Trzymaj się dzielnie, oby można się było do tej rozłąki przyzwyczaić

[agus87]

Napisane przez agnieszka_pe25

paulizia no wlasnie, jak sie zostanie samemu z chorym dzieckiem, to strach sie dwoi i bezsilnosc kurcze ale go chwycilo, widocznie zle sie czul, ze tak plakal. no niestety, i tez ciezko, ale w takich chwilach musimy byc twarde i nie okazywac nerwa , jedynie potem do poduchy. a jak dzisiaj sie czuje?????????



a ja chcialam oznajmic ze chyba faktycznie konczy sie skok, a juz myslalam ze to bedzie never ending skok. a wiec po tych 340 ml spal do 6tej bez pobudki nawet na smoka. lezal ozlopany mlekiem na wznak i nawet konczyna nie ruszyl: jupi::j upi::ju pi:

mi sie tak dobrze spalao ze jak wyl o tej 6tej to troche to trwalo zanim sie zebralam do wstania.

jestem przeszczesliwa:jupi :

super Aga

Napisane przez sandrunia1511

my już po spacerku
prawie 2 h jeździliśmy, Maja zasneła, ale potem się obudziła i leżała grzecznie, cud !

teraz bawi się na macie ..
muszę ją jakoś dzisiaj przeciągnć chociaż do 19, bo pada już o 18 i nie idzie jej dobudzić ; /

to o ktroej ty ja kapiesz, skoro nie idzie jej dobudzic po 18 ?



u nas okej
nocka okej, pobudka o 2.30
zjadla mleko nutra +soja
a rano o 7 dostala juz samo sojowe
wszystko wypila
caly dzien ladnie na sojowym
teraz drzemie
kolo 19 mam zamiar ja kąpać i nyny

ja sie czuje coraz lepiej

będę gotować pomidorówę


aha no i oczywiscie ola byla z nami na grobach
w kosciele bylismy sami
ale pogoda dzisiaj byla przepiękna

[sandrunia1511]

Napisane przez agus87

super Aga


to o ktroej ty ja kapiesz, skoro nie idzie jej dobudzic po 18 ?



u nas okej
nocka okej, pobudka o 2.30
zjadla mleko nutra +soja
a rano o 7 dostala juz samo sojowe
wszystko wypila
caly dzien ladnie na sojowym
teraz drzemie
kolo 19 mam zamiar ja kąpać i nyny

ja sie czuje coraz lepiej

będę gotować pomidorówę


aha no i oczywiscie ola byla z nami na grobach
w kosciele bylismy sami
ale pogoda dzisiaj byla przepiękna

zawsze przed 19, ale od przestawienia czasu musze ją kąpać przed 18, bo potem nie idzie jej obudzić ..

teraz wykąpana, pojedzona śpi ..
padła mi na rękach ..

[antropia]

Hej
Wiecie jaką miałam nockę !!!!!

Piotruś spał od 19 do 5
z jedną pobudka ok 23, ale smoka dałam i poszedł spać dalej

Byliśmy dziś na cmentarzu, a potem na spacerku w parku....
pięknie jest!
Złota polska jesień !

Piotruś już śpi.... zasnął szybciutko nawet bez histerii...zmęczony był, ale dziwię się bo dużo spał dziś w dzień...


dobrej nocki mamusie

[caffelate05]

Witajcie,
u nas dzień rodzinny. Julian i wczoraj i dziś był na długim spacerze z dziadkiem i prababcią i swoją kuzynką roczną
Eh, jak ja bym chciała, żeby Julik już miał rodzeństwo
Dziś rano dzieciaki obudziły się o 5:30 i dostały głupawki, gadały, wariowały i ze spania były nici.

No i mamy problem z rozszerzaniem diety. Dziś dwa razy mega płacz i krzyk, drugi przy duszeniu kupki, która wyszła ale zbyt twarda i zbita i bardzo, bardzo się Juliś męczył. Chyba musimy odstawić produkty zapierające

Buziaki dla Was!

[gusiagatko]

antropia, agnieszka_pe Ale mialyscie super nocki Oby dzisiejsze byly jeszcze lepsze

Pauliziu Jak Antos sie czuje?

mamaoptymistka Brakuje nam tu Ciebie !!




Jestem przelotem. Dzis praktycznie caly dzionek uplynal nam na spacerach Piekna pogoda byla

[agnieszka_pe25]

witam wieczorowa pora

mamoopt. fajnie ze sie pokazalas bo mi pusto tu bez ciebie


skok sie chyba skonczyl.
drzemka dzisiaj trwala 1,5h wiec wraca wszystko do starego ladu
norbi dzisiaj siedzial 1,5 h nad ksiazeczka pt kolory.
myslalam ze padne ze smiechu, byl taki zaczytany ze hoho

wieczorem wypil 200ml mleka z kaszka, chwilke przed mlekiem zjadl kaszke z guszkami na gesto i spi slodko. usypianie nie bylo specjalnie uciazliwe

[MoniaK]

Antropia, wow ale noc

Caffe, a co Juluś już jadł?

Mamaoptymistka, kiedy wrócisz?

[asiak1981]

andziot - seriooooo??? jeju, mój taki klopsiu a generalnie mało je, słoiczek ten najmniejszy mam przeważnie na 2 razy, bo więcej nie chce! czy mam się martwić?

aga_pe - suuuuper! w końcu się wyspałaś!

sillee - dobrze że lekarz Was zbadał, lepiej dmuchać na zimne.

AgaM - widzę że razem wróciłyśmy do pracy... ja zdążyłam popracować 3 dni i wczoraj musiałam wziąć wolne

lecę spać bo jutro pobudka i do "roboty"... Kasia walczy ze stanem podgorączkowym, oby w dzień nie miała, bo tż sam z dzieciakami zostaje i będę się denerwować... katar nadal paskudny.