Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez katniewojt

Czy w mikserze planetarnym można wyrobić kruche ciasto? Jeśli tak to użyć haka do pizzy?

Do kruchego jest płaskie mieszadło, np K. Zalezy od robota.

[avocado77]

Napisane przez Dobranka

Nie wiecie, co (na przykład) psychologia mówi o tym, że ktoś często używa w zdaniu wtrąceń typu "tak naprawdę" lub "jakby". Czy takie wtrącenia są używane automatycznie, czy można doszukać się jakichś nieuświadomionych intencji, coś takiego? Np. kiedy ktoś często mówi "tak naprawdę" to chce podkreślić, że to co mówi (nieświadomie), jest prawdą? , albo może przeciwnie - chcę skłamać? Niektórzy też często mówią "rozumiesz" co kilka zdań. Ciekawe, czy są np. jakieś badania na ten temat, tylko nie wiem, jak ich szukać w Google. Jak to się nazywa, wtrącenia?

Nie ma czegoś takiego.

To kwestia przyzwyczajeń językowych, również socjalizacji.

Tak samo, jak kiedyś popularna była bujda, że jak ktoś często używa sformułowań w stylu "bo widzisz", "widzę, że", to jest wzrokowcem, jak używa "słyszę, że..." słuchowcem, itd. To oczywiście bzdura a teoria stylów nauki też już od dawna uważana jest za pozbawioną podstaw naukowych.

Podobnie jest z kwestią języka ciała. Pamiętam jako dzieciak czytałam o "postawie zamkniętej" albo o tym, że jak ktoś patrzy w lewo to kłamie Oczywiście to też bzdura. Tak jak fakt, że jak ktoś nie patrzy w oczy to kłamie - szkoda tylko, że wszelcy autystycy, osoby z nerwicą albo po prostu osoby zdenerwowane z jakiegokolwiek powodu (dajmy na to, że chce mu się do łazienki albo się spieszy) mają często "rozbiegane oczy".

Albo, że jak ktoś długo się tłumaczy zamiast odpowiedzieć krótko to kłamie. Osoby z niską samooceną ogólnie mają tendencję do tłumaczenia się i z kłamstwem ma to niewiele wspólnego. Plus, niektórzy ludzie mówią dużo, inni są raczej lakoniczni. Cecha osobnicza.

Na youtubie jest facet, który pracował jako specjalista od komunikacji niewerbalnej chyba dla CIA i on wyjaśnia to z perspektywy naukowej, że wszelkie sygnały należy interpretować w konkretnym kontekście: sytuacji i osoby (co dla nadej osoby jest typowe). Wszystko inne to pseudonauka.

To co możesz wyłapać jeśli kogoś znasz chwilę to, że zachowuje się w sposób dla siebie niecharakterystyczny. Np. ktoś to zawsze jest ostoją spokoju wydaje się zdenerwowany. (Obejrzyj sobie jak policja weszła do domu Christophera Wattsa i jak jego sąsiad od razu wyłapał, że jego zachowanie nie jest normalne - czego policjant nie zauważył, bo go nie znał). Ale nawet wtedy niekoniecznie musi to oznaczać, że ta osoba kłamie, bo może np. mieć sr*czkę i musieć do kibelka.

[ceccylia_paladin]

Gdzie stacjonarne kupie kawę Cellini?

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89512376]Może to głupie pytanie Ale co tam. Wróciłam ostatnio na siłownię, bo chcę więcej się ruszać. Ta jesień i zima to jakaś porażka u mnie pod tym względem.
Dopisałam się do chłopaka na multisport i chodzimy razem na siłownię (ale on jest mega aktywny i niestety nam się rozjechały też grafiki ostatnio) i wtedy jest spoko. Ja potrzebuję żeby mi ktoś pokazał, powiedział czy dobrze wykonuje ćwiczenie (a on się na tym bardzo dobrze zna), a sama w ogóle się nie czuję na siłowni komfortowo. Jedyne co mi sprawia przyjemność to strefa cardio, po prostu uwielbiam te wszystkie rowerki, bieżnie i inne takie. Lubię ten wysiłek, lubię to, że w sumie nie muszę się na niczym wtedy skupiać - mogę odpalić podcast czy fajną muzykę i godzina leci nie wiadomo kiedy. Ale jestem totalnie zielona w tych tematach i co jakiś czas widzę jakieś wpisy, że tylko na cardio to bez sensu, że to złe bo to, bo tamto. I ja już nie wiem. Wydawało mi się kiedyś, że ruch to ruch i jeśli nie wpływa źle na moje zdrowie, to nic z nim złego. A teraz to już nie wiem... Chyba nie przekonam się do typowych ćwiczeń siłowych. Grupowych jeszcze nie próbowałam, chyba musiałabym popracować jednak nad kondycją.[/QUOTE]


Dobrze Ci się wydawało i ruch to jest ruch i ważne żeby był jakikolwiek. Tzn. wiadomo, że nieumiejętnie ćwicząc można sobie zrobić krzywdę i się przeforsować, ale to inna kwestia. Ja na siłowni też jak już lubię tylko cardio. Ćwiczenia siłowe na siłowni jakoś nigdy mnie nie jarały, robiłam do tego kilka podejść, ale jednak wolę zdecydowanie bardziej zajęcia grupowe. Do takich zajęć nie trzeba pracować nad kondycją. Tam naprawdę chodzą ludzie na różnym poziomie i nikt nie będzie Cię wytykał palcami. Do tego na grafikach zajęć często jest podane info jak intensywny to jest trening i czy jest dla początkujących czy dla zaawansowanych. Ogólnie jest tyle rodzajów zajęć, że myślę że każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Warto pochodzić na różne i sprawdzić co się nam spodoba. No i często to też nie jest kwestia samych zajęć a prowadzącego. Po możesz iść na zumbę do jednej osoby i mieć takie meh co to shit, a możesz iść do drugiej i uznać, że są mega. Ja najbardziej lubię treningi obwodowe, hiit, tabatę. Połączenie i cardio i siłowego i fajnie działa na całe ciało.

Napisane przez invisible_01

Skąd polecacie fajne i przede wszystkim ładne ciuchy sportowe w miarę rozsądnych cenach? Decathlon odpada. Chciałabym nareszcie mieć ładne ciuchy na siłownię, żeby się fajnie czuć podczas ćwiczeń. Tylko online, muszę sobie przymierzyć na spokojnie w domu, możliwość darmowego zwrotu, więc chyba najlepiej sieciówki. Na Zalando jest ogromny wybór, więc chętnie poznam jakieś polecane firmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja najbardziej lubię najbardziej oczywiste typu Nike, Adidas, Reebok. Próbowałam innych, ale jednak to nie to, jeśli chodzi o jakość. No i można zamówić właśnie na Zalando albo na Zalando Lounge na jakiś wyprzedażach i wtedy wychodzi w całkiem fajnej cenie.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89515091]zalogowałam się na swoje konto ppk i przypomniałam sobie, że w jednej pracy bylam do tego zapisana na 2 lub 3 miesiace, nie pamietam. I jest z tego kilka stów tam. W sumie teraz myślę, że mogłabym jednak w tym zostać. Na pewno nie będę czekała do 60 roku życia na wypłacenie, ale rok-dwa. Te 2% z mojej wypłaty - przezyje bez niego bez problemu.

Inne pytanie -oszczędzacie w innych walutach? Jakich? W polskich bankach? Mam kartę z mojego banku, gdzie mogę wpłacać obce waluty. Korzystałam z niej, jak mieszkałam we Włoszech. Myślałam żeby tam wpłacać co miesiąc no nie wiem - 100 euro w ramach oszczędności. Ale nie lepiej nabzierac wieksza kwote i potem wplacic? Tu znowu nie planuje długich oszczednosci - za rok/dwa te pieniądze będą mi potrzebne

Aż wstyd, ale jestem totalnie zielona, jesli chodzi o finanse więc jeśli ktoś poleca jakies blogi, artykuły, podcasty to jestem otwarta[/QUOTE]


Jak chcesz oszczędzać w innej walucie, to euro jest jak najbardziej okej, bo to stabilna i bezpieczna waluta. Obok euro dolar amerykański, potem jeszcze funt brytyjski i frank szwajcarski.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez meliandra

Dobrze Ci się wydawało i ruch to jest ruch i ważne żeby był jakikolwiek. Tzn. wiadomo, że nieumiejętnie ćwicząc można sobie zrobić krzywdę i się przeforsować, ale to inna kwestia. Ja na siłowni też jak już lubię tylko cardio. Ćwiczenia siłowe na siłowni jakoś nigdy mnie nie jarały, robiłam do tego kilka podejść, ale jednak wolę zdecydowanie bardziej zajęcia grupowe. Do takich zajęć nie trzeba pracować nad kondycją. Tam naprawdę chodzą ludzie na różnym poziomie i nikt nie będzie Cię wytykał palcami. Do tego na grafikach zajęć często jest podane info jak intensywny to jest trening i czy jest dla początkujących czy dla zaawansowanych. Ogólnie jest tyle rodzajów zajęć, że myślę że każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Warto pochodzić na różne i sprawdzić co się nam spodoba. No i często to też nie jest kwestia samych zajęć a prowadzącego. Po możesz iść na zumbę do jednej osoby i mieć takie meh co to shit, a możesz iść do drugiej i uznać, że są mega. Ja najbardziej lubię treningi obwodowe, hiit, tabatę. Połączenie i cardio i siłowego i fajnie działa na całe ciało.



Jak chcesz oszczędzać w innej walucie, to euro jest jak najbardziej okej, bo to stabilna i bezpieczna waluta. Obok euro dolar amerykański, potem jeszcze funt brytyjski i frank szwajcarski.

Dzięki tak, na pewno będę próbowała różnych grupowych zajęć, bo nie wiem, co mogłoby mi się spodobac w sumie. Zumba i pilates ze słyszenia to moi faworyci

Tak, jak najbardziej euro, bo chcę to wydać w kraju, gdzie jest ta waluta a jak się nie uda, to wlasnie wydawalo mi sie, ze euro mimo wszystko jest stabilne

[Trzepotka]

Treść usunięta

[meliandra]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89515150]Dzięki tak, na pewno będę próbowała różnych grupowych zajęć, bo nie wiem, co mogłoby mi się spodobac w sumie. Zumba i pilates ze słyszenia to moi faworyci

Tak, jak najbardziej euro, bo chcę to wydać w kraju, gdzie jest ta waluta a jak się nie uda, to wlasnie wydawalo mi sie, ze euro mimo wszystko jest stabilne[/QUOTE]


A widzisz, dla mnie pilates to jest nuda totalna, takie zajęcia nie są dla mnie Zumba też mi nie przypadła do gustu, ale może u Ciebie będzie inaczej


Tak to jest stabilna waluta i myślę, że dobrze mieć w niej jakiekolwiek oszczędności. Jak jest ze złotym to wiadomo. Ogólnie w tych walutach, które wymieniłam można mieć oszczędności i nie trzeba jakieś tam specjalnej wiedzy. Co do innych to trzeba się już coś tam znać, mieć pojęcie o sytuacji gospodarczej w danym kraju itp.

[Finlora]

Napisane przez meliandra

A widzisz, dla mnie pilates to jest nuda totalna, takie zajęcia nie są dla mnie Zumba też mi nie przypadła do gustu, ale może u Ciebie będzie inaczej

Dla mnie też pilates to nuda. Tak samo joga. Chociaż może kiedyś spróbuję się znowu zmusić - dla kręgosłupa. Zumbę za to uwielbiam. I w ogóle takie taneczne.

[Imperfecta]

Napisane przez Finlora

Dla mnie też pilates to nuda. Tak samo joga. Chociaż może kiedyś spróbuję się znowu zmusić - dla kręgosłupa. Zumbę za to uwielbiam. I w ogóle takie taneczne.

Dla mnie też nuda, kiedyś prawie zasnęłam na zajęciach zdrowy kręgosłup

[ceccylia_paladin]

Jak usunąć krew z jeansów? Zaprałam od razu ale została plama. Po dwóch dniach namoczylam w wodzie utlenionej i uprałam w normalnym cyklu 40 stopni. Mniejsza ale jednak plama na szwie. Jest szansa jeszcze? Myślałam o jakimś mydełku odplamiajacym

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

[stotek]

Napisane przez ceccylia_paladin

Jak usunąć krew z jeansów? Zaprałam od razu ale została plama. Po dwóch dniach namoczylam w wodzie utlenionej i uprałam w normalnym cyklu 40 stopni. Mniejsza ale jednak plama na szwie. Jest szansa jeszcze? Myślałam o jakimś mydełku odplamiajacym

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Moim zdaniem już bez szans.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[angellisia]

Szukam dźwięku z filmu,który jest stosowany w takim nagłym zwrocie akcji z wielokrotnym przybliżeniem na postać, wiecie o co mi chodzi? Nie konkretnego filmu tylko bardziej jako sampel.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katniewojt]

Napisane przez PaulinciaKWC

Do kruchego jest płaskie mieszadło, np K. Zalezy od robota.

Napisane przez lightangel

Można wyrobić kruche ciasto, najlepsze będzie to płaskie mieszadło (nie trzepaczka ani nie hak). Hak raczej nadaje się do ciast drożdżowych, takich w które podczas wyrabiania trzeba wtłoczyć jak najwięcej powietrza. Kruche tego nie potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za odpowiedzi

[lightangel]

Napisane przez ceccylia_paladin

Jak usunąć krew z jeansów? Zaprałam od razu ale została plama. Po dwóch dniach namoczylam w wodzie utlenionej i uprałam w normalnym cyklu 40 stopni. Mniejsza ale jednak plama na szwie. Jest szansa jeszcze? Myślałam o jakimś mydełku odplamiajacym

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Na przyszłość namocz w bardzo zimnej wodzie i potem upierz ręcznie nawet z odrobiną mydła - byle woda była zimna. Dopóki nie usuniesz plamy nie pierz w ciepłej wodzie, bo tylko utrwalisz plamę.
Teraz będzie już trudno usunąć tą plamę, ale możesz spróbować zaprać proszkiem enzymatycznym albo mydełkiem galasowym, ewentualnie jeszcze ocet mógłby pomóc rozpuścić tą utrwaloną krew.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez lightangel

Na przyszłość namocz w bardzo zimnej wodzie i potem upierz ręcznie nawet z odrobiną mydła - byle woda była zimna. Dopóki nie usuniesz plamy nie pierz w ciepłej wodzie, bo tylko utrwalisz plamę.
Teraz będzie już trudno usunąć tą plamę, ale możesz spróbować zaprać proszkiem enzymatycznym albo mydełkiem galasowym, ewentualnie jeszcze ocet mógłby pomóc rozpuścić tą utrwaloną krew.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym też jakimś vanishem wysmarowała porządnie (wetrzeć w plamę) I zostawić na dłuższą chwilę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[rukolka]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89515509]Ja bym też jakimś vanishem wysmarowała porządnie (wetrzeć w plamę) I zostawić na dłuższą chwilę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Też polecam ten sposób, u mnie niedawno podziałał, ale nie na jeansach. Ale warto spróbować.

[ceccylia_paladin]

Napisane przez lightangel

Na przyszłość namocz w bardzo zimnej wodzie i potem upierz ręcznie nawet z odrobiną mydła - byle woda była zimna. Dopóki nie usuniesz plamy nie pierz w ciepłej wodzie, bo tylko utrwalisz plamę.
Teraz będzie już trudno usunąć tą plamę, ale możesz spróbować zaprać proszkiem enzymatycznym albo mydełkiem galasowym, ewentualnie jeszcze ocet mógłby pomóc rozpuścić tą utrwaloną krew.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89515509]Ja bym też jakimś vanishem wysmarowała porządnie (wetrzeć w plamę) I zostawić na dłuższą chwilę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Napisane przez rukolka

Też polecam ten sposób, u mnie niedawno podziałał, ale nie na jeansach. Ale warto spróbować.

Dzięki spróbuję. Podzialalam jeszcze trochę z h2o2 i wydaje mi się że mniej jest

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

[Lumimi]

Mam pytanie o e pita. Wciąż nie dostałam pita papierowego od byłego pracodawcy. Logując się na e pit też go tam nie ma. Czy jeśli jutro go nie będzie na e pit czy powinnam już interweniować czy poczekać? Ile czasu mija od wyslania pita do pokawienia sie na e pit? Dodam że ogólnie mój były pracodawcą jest osobą która ma gdzieś terminy i pieniadze też zawsze były z opóźnieniem więc szlag mnie trafia już na jego zachowanie. A kurcze też chciałabym już się rozliczyć

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Napisane przez Lumimi

Mam pytanie o e pita. Wciąż nie dostałam pita papierowego od byłego pracodawcy. Logując się na e pit też go tam nie ma. Czy jeśli jutro go nie będzie na e pit czy powinnam już interweniować czy poczekać? Ile czasu mija od wyslania pita do pokawienia sie na e pit? Dodam że ogólnie mój były pracodawcą jest osobą która ma gdzieś terminy i pieniadze też zawsze były z opóźnieniem więc szlag mnie trafia już na jego zachowanie. A kurcze też chciałabym już się rozliczyć

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

A to nie jest tak, że pracodawca ma obowiązek wystawić pit do końca lutego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Napisane przez khloe

A to nie jest tak, że pracodawca ma obowiązek wystawić pit do końca lutego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A do US powinien dosłać już do końca stycznia o ile się nie mylę.

[Lumimi]

Napisane przez khloe

A to nie jest tak, że pracodawca ma obowiązek wystawić pit do końca lutego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie ma... Ale ogólnie tak jak wspominałam ma też problem z dotrzymywaniem terminów. Po prostu nie wiem co zrobić gdy jutro tego nie będzie na e pit. A nie chce mi się z nią już kontakowac

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez Imperfecta

A do US powinien dosłać już do końca stycznia o ile się nie mylę.

Czyli powinien być już na e pit?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Dwa razy pisałam post na zamkniętej grupie na FB i dwa razy ten post rozpłynął się w powietrzu. Czekał na akceptację moderatora, a teraz już ani nie czeka, ani nie jest odrzucony, ani opublikowany.
To jakiś błąd FB?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rebeccaa]

Jak czyścicie skórzane rękawiczki? No bo normalnie wyprać to się raczej zniszczą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez Finlora

Dla mnie też pilates to nuda. Tak samo joga. Chociaż może kiedyś spróbuję się znowu zmusić - dla kręgosłupa. Zumbę za to uwielbiam. I w ogóle takie taneczne.

To ja mam tak samo. Wiem, że dla kręgosłupa ok, ale dla mnie nuda straszna

Napisane przez rebeccaa

Jak czyścicie skórzane rękawiczki? No bo normalnie wyprać to się raczej zniszczą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sensie w środku czy na zewnątrz? Do czyszczenia skór są specjalne preparaty, w środku to średnio jest jak, trzeba by wyprać całe. Ja nie czyszczę wcale

[Rena]

Napisane przez rebeccaa

Jak czyścicie skórzane rękawiczki? No bo normalnie wyprać to się raczej zniszczą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pralam niedawno zamszowe. Nakladasz rekawiczki na rece, moczysz niezbyt ciepla woda - taka jak do mycia rak. Mydlisz delikatnym mydlem do rak (najlepiej w plynie) i myjesz jak rece. Splukujesz sama woda. Delikatnie sciagasz nie wykrecasz ani nic tylko czekasz az wyschna w powietrzu. Ja wlozylam do miednicy by sciekala tam woda. Schna dlugo okolo dwoch dni z dala od kaloryfera. Ale warto, bo sa jak nowe.

[rebeccaa]

Napisane przez meliandra

To ja mam tak samo. Wiem, że dla kręgosłupa ok, ale dla mnie nuda straszna





W sensie w środku czy na zewnątrz? Do czyszczenia skór są specjalne preparaty, w środku to średnio jest jak, trzeba by wyprać całe. Ja nie czyszczę wcale

Na zewnątrz, dotyka się różnych rzeczy, więc takie niepranie mnie przeraża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Rena

Pralam niedawno zamszowe. Nakladasz rekawiczki na rece, moczysz niezbyt ciepla woda - taka jak do mycia rak. Mydlisz delikatnym mydlem do rak (najlepiej w plynie) i myjesz jak rece. Splukujesz sama woda. Delikatnie sciagasz nie wykrecasz ani nic tylko czekasz az wyschna w powietrzu. Ja wlozylam do miednicy by sciekala tam woda. Schna dlugo okolo dwoch dni z dala od kaloryfera. Ale warto, bo sa jak nowe.

Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez ceccylia_paladin

Jak usunąć krew z jeansów? Zaprałam od razu ale została plama. Po dwóch dniach namoczylam w wodzie utlenionej i uprałam w normalnym cyklu 40 stopni. Mniejsza ale jednak plama na szwie. Jest szansa jeszcze? Myślałam o jakimś mydełku odplamiajacym

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

https://pl.dr-beckmann.com/nasze-pro.../krew-i-mleko/

[avocado77]

Za każdym razem jak robię morfologię to cholesterol (całkowity) wychodzi mi blisko normy - 190 mg/dl I zastanawiam się co z tym zrobić. Czy powinnam np. zbadać poziom złego cholesterolu?

Inna sprawa, że zupełnie nie rozumiem, dlaczego jest tak źle.

Odżywiam się bardzo zdrowo, jem bardzo mało produktów przetworzonych, mało słodyczy i praktycznie zero fast foodu, alkohol piję może z 4 razy w roku i tylko małe ilości, nie mam nadwagi - jestem w połowie swojego idealnego BMI, nie palę, uprawiam co drugi dzień sport. Błonnika jem pewnie trochę za mało, ale to mój jedyny grzech. Piję kawę, ale kawa podobno zdrowa. Nie kumam tego zupełnie.

[Cinde_x]

Wysoki cholesterol jest czesto dziedziczny.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[avocado77]

Napisane przez Cinde_x

Wysoki cholesterol jest czesto dziedziczny.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nie mam w rodzinie nikogo, kto chorowałby albo umarłby na choroby serca.