Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXIII

[Higurashi]

Napisane przez Sz05

Pozdrowienia z Karpacza od kolejnej narzeczonej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, gratuluję!

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[klatka]

Sz05 moje gratulacje! Cudne wieści z Karpacza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez brianstorm

Hej dziewczyny, jak wam weekend mija? My wróciliśmy do Polski zadowoleni, ale wymęczeni nieludzkimi godzinami lotów i teraz cały dzień się lenimy I z tą pogodą naprawdę mieliśmy wyjątkowe szczęście, bo zaczęło nieźle padać, gdy wsiadaliśmy do pociągu na lotnisko
Dowiedziałam się, że u nas w firmie wykryto pierwszy przypadek korony :/ Coś czuję, że nieprędko wrócimy wszyscy do pracy z biura

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weekend minął mi wspaniale.
Wczoraj spacer z psem, ognisko, kino letnie u nowego znajomego, czułości, gapienie się w gwiazdy i na drogę mleczna. Nad jego domem widać ją teraz bardzo dokładnie. Piękny widok.
A dziś po południu odwiedzili nas jego znajomi. Też mega ludzie! Trzech psychologów i jeden hodowca koni. Hodowca świetny człowiek. Kontaktowy i bezpośredni. Dawno już tak dobrze się nie bawiłam, przy tym uczestniczyłam w samych mądrych rozmowach i śmiałam się non stop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Klatka, brzmi jak super towarzystwo super wiedzieć, że znajomość rozwija się tak fajnie i dobrze się bawisz.

My w piątek byliśmy z M. na domówce u mojego kolegi z pracy. Kolega wyparł chyba ze świadomości, że jeszcze jak nie byłam z M. to byliśmy wspólnie na imprezie, bo pytał, czy nie będzie problemu z angielskim (zarówno kolega jak i jego współlokator są z Turcji). Było bardzo miło, nie spodziewałam się, bo M. bywa dość wycofany. A reszta weekendu upłynęła już dość spokojnie, bo latem jesteśmy trochę leniwymi kluchami.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Dziękuję wszystkim jeszcze raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

Sz05 fajna historia, jeszcze raz gratulacje ładny pierścionek
My byliśmy w sobotę w górach, a wczoraj cały dzień leniuchowaliśmy, tylko na lody się wybraliśmy. Weekend zaliczam do udanych właśnie wstajemy i TŻ musi jechać do siebie pilnować remontu, zobaczymy się dopiero w niedzielę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[asik1503]

Ja wczoraj byłam u tża i muszę przyznać, że w moim życiu od zawsze działa powiedzenie "nie ma tego złego..." i odkąd jestem z tż to przeszło to również na niego

Jak ostatnio dostaliśmy opiernicz za gadanie pod oknem to teraz już 3 raz przyjechaliśmy akurat jak tż miał rekreację na powietrzu i widzieliśmy się dużo bliżej niż przez okno zachowujemy dystans i nie afiszujemy się spotkaniami ale chociaż można normalnie pogadać

[MeIike]

Napisane przez Sz05

Dziękuję wszystkim.

W skrócie dojechaliśmy do Karpacza, zameldowaliśmy się w hotelu i ruszyliśmy na Dziki Wodospad. Szliśmy sobie na luzie. Kiedy dotarliśmy nad wodospad, M. był trochę podenerwowany, ze jest tutaj tyle ludzi. Mówię, że jest okres wakacyjny, to logiczne ze są ludzie, a i tak nie jest ich tak bardzo duzo. M. na to, że dobra, niewazne, już mam nic nie mówić. Porobilismy zdjęcia, przy wodospadzie jakiś pan nam zrobił zdjęcie. M. powiedział, że może wejdziemy na górę, zobaczyć jak tam jest. Weszliśmy nad wodospad. Zrobił mi zdjęcia i kazał się bardzo ładnie uśmiechnąć. Po tym podszedł, powiedział, że jesteśmy razem tyle lat i chce spędzić ze mną resztę życia. Wtedy wyjął pierścionek, uklęknął i spytał się, czy zostanę jego żona. Ja się popłakałam, zamiast odpowiedzieć pokiwalam glowa. Potem się długo przytulaliśmy.

Ogólnie szukał pierścionka od pol roku, czytał mnóstwo opinii różnych jubilerow i w końcu wybrał wrocławskiego jubilera.

Taka historia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję!


U mnie weekend spokojny, w domu

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Mam nadzieję, że coś widać Załącznik 7725034

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow takiego jeszcze nie widziałam, piękny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez asik1503

Ja wczoraj byłam u tża i muszę przyznać, że w moim życiu od zawsze działa powiedzenie "nie ma tego złego..." i odkąd jestem z tż to przeszło to również na niego

Jak ostatnio dostaliśmy opiernicz za gadanie pod oknem to teraz już 3 raz przyjechaliśmy akurat jak tż miał rekreację na powietrzu i widzieliśmy się dużo bliżej niż przez okno zachowujemy dystans i nie afiszujemy się spotkaniami ale chociaż można normalnie pogadać

Super, zawsze takie spotkanie lepsze niż przez szybę i pewnie oboje lepiej się dzięki temu czujecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez Misia452

Super, zawsze takie spotkanie lepsze niż przez szybę i pewnie oboje lepiej się dzięki temu czujecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ukrywam, że troszkę tak jeszcze do pełni szczęścia brakuje przytulenia i całusa ale to już niedługo...

[klatka]

Napisane przez asik1503

Nie ukrywam, że troszkę tak jeszcze do pełni szczęścia brakuje przytulenia i całusa ale to już niedługo...

Jesteście bardzo dzielni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez klatka

Jesteście bardzo dzielni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HolyParanoid]

sz05 Gratulacje


Ja byłam w weekend na panieńskim, w domku nad rzeką. Pewnie przez te rozmowy okołoślubne wczoraj śniło mi się, że tż się oświadczył

[panna_felicjanna]

Napisane przez Sz05

Dziękuję wszystkim.

W skrócie dojechaliśmy do Karpacza, zameldowaliśmy się w hotelu i ruszyliśmy na Dziki Wodospad. Szliśmy sobie na luzie. Kiedy dotarliśmy nad wodospad, M. był trochę podenerwowany, ze jest tutaj tyle ludzi. Mówię, że jest okres wakacyjny, to logiczne ze są ludzie, a i tak nie jest ich tak bardzo duzo. M. na to, że dobra, niewazne, już mam nic nie mówić. Porobilismy zdjęcia, przy wodospadzie jakiś pan nam zrobił zdjęcie. M. powiedział, że może wejdziemy na górę, zobaczyć jak tam jest. Weszliśmy nad wodospad. Zrobił mi zdjęcia i kazał się bardzo ładnie uśmiechnąć. Po tym podszedł, powiedział, że jesteśmy razem tyle lat i chce spędzić ze mną resztę życia. Wtedy wyjął pierścionek, uklęknął i spytał się, czy zostanę jego żona. Ja się popłakałam, zamiast odpowiedzieć pokiwalam glowa. Potem się długo przytulaliśmy.

Ogólnie szukał pierścionka od pol roku, czytał mnóstwo opinii różnych jubilerow i w końcu wybrał wrocławskiego jubilera.

Taka historia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie to wymyślił!
Ogromne gratulacje!

Napisane przez asik1503

Ja wczoraj byłam u tża i muszę przyznać, że w moim życiu od zawsze działa powiedzenie "nie ma tego złego..." i odkąd jestem z tż to przeszło to również na niego

Jak ostatnio dostaliśmy opiernicz za gadanie pod oknem to teraz już 3 raz przyjechaliśmy akurat jak tż miał rekreację na powietrzu i widzieliśmy się dużo bliżej niż przez okno zachowujemy dystans i nie afiszujemy się spotkaniami ale chociaż można normalnie pogadać

Super! Podziwiam Was, że jesteście tacy optymistyczni i dzielni w tej bardzo trudnej sytuacji. Trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście TŻ ze szpitala.



My od wczoraj jesteśmy w domu. Jak zobaczyłam TŻ w tym szpitalu, jak czekał na nas, to myślałam że się rozpłaczę ze szczęścia.
TŻ od razu zakochał się w synku, nie może wręcz oderwać od niego wzroku. A w nocy spał czujniej niż ja, ciągle patrzył jak nasze maleństwo śpi w łóżeczku.

[gothka152]

Napisane przez panna_felicjanna

My od wczoraj jesteśmy w domu. Jak zobaczyłam TŻ w tym szpitalu, jak czekał na nas, to myślałam że się rozpłaczę ze szczęścia.
TŻ od razu zakochał się w synku, nie może wręcz oderwać od niego wzroku. A w nocy spał czujniej niż ja, ciągle patrzył jak nasze maleństwo śpi w łóżeczku.

Fajnie Teraz pozostaje Wam cieszyć się swoim towarzystwem

Ja dziś po raz pierwszy byłam oglądnąć nowy budynek naszego przedszkola- jest ogromny Śmiało można jeździć tam po korytarzach rowerem A do gabinetu dyrekcji jest winda

Za miesiąc nasza 4-ta rocznica z tżtem

[Misia452]

My za dwa dni mamy trzecią rocznicę, nie wiem kiedy to zleciało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gothka152]

Napisane przez Misia452

My za dwa dni mamy trzecią rocznicę, nie wiem kiedy to zleciało

My dopiero co pisaliśmy ze sobą na sympatii- i początkowo nie tylko ze sobą

Chłopak, z którym dość długo i intensywnie pisałam przed tżtem, niedługo po mnie też znalazł swoją miłość i za miesiąc się żeni

[Misia452]

Napisane przez gothka152

My dopiero co pisaliśmy ze sobą na sympatii- i początkowo nie tylko ze sobą

Chłopak, z którym dość długo i intensywnie pisałam przed tżtem, niedługo po mnie też znalazł swoją miłość i za miesiąc się żeni

O proszę, jemu też szczęście dopisało
Ja przed związkiem z TŻ dużo randkowałam, ale niestety żaden z tamtych facetów nie był warty dłuższej znajomości więc stwierdziłam, że będę sobie sama, a tu pojawił się TŻ i wszedł w moje życie od razu z grubej rury czasem mam wrażenie, że było to tak niedawno, a tu już 3 lata i tyle wspólnych wspomnień już mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gothka152]

Ja pamiętam, że gdy po raz pierwszy zobaczyłam tżta, pomyślałam sobie (a przede wszystkim- poczułam) że to TEN facet Nagle to stało się bardzo oczywiste i proste. To od zawsze miał być On

[IrelandBreakfast]

U nas 15 sierpnia minęło 7 i pół roku razem. Już nawet nie robi to na mnie wrażenia.

[MeIike]

A za kilka dni nasza 12 rocznica
Jak to leci

U nas z tż nie było żadnej miłości od pierwszego ani nawet od drugiego wejrzenia
Ja wcześniej byłam mocno zakochana i zauroczona w innym chłopaku, który mi się baardzo podobał i z którym dość intensywnie pisałam jeszcze wtedy na naszej klasie (). Wszystko wskazywało na to, że z wzajemnością i że coś z tego będzie, ale nagle mu się odwidziało. I kiedy ja postanowiłam, że teraz ja sobie wrzucę na taki luz, zero miłości, zobowiązań i przywiązania to.. napatoczył się tż i tak do mnie zagadywał, wypisywał, aż w końcu zaczęliśmy się spotykać. Ale do tej pory wspominamy, że dość długo mi zeszło, żeby się do kogoś przekonać

[asik1503]

Napisane przez panna_felicjanna

Super! Podziwiam Was, że jesteście tacy optymistyczni i dzielni w tej bardzo trudnej sytuacji. Trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście TŻ ze szpitala.



My od wczoraj jesteśmy w domu. Jak zobaczyłam TŻ w tym szpitalu, jak czekał na nas, to myślałam że się rozpłaczę ze szczęścia.
TŻ od razu zakochał się w synku, nie może wręcz oderwać od niego wzroku. A w nocy spał czujniej niż ja, ciągle patrzył jak nasze maleństwo śpi w łóżeczku.

Dziękuję jakoś trzeba dać radę w koncu to chodzi o zdrowie tża

Cieszę się, że juz jestescie w domu nie ma jak u siebie

My za miesiąc 2.5 roku u nas była miłość od pierwszego choć oboje na początku mieliśmy podejscie, że pewnie druga strona zajeta/niezainteresowana ale i tak nas ciagnęło ku sobie no i nie żałuję a tez akurat bylam na etapie "zadnych facetow"

[smieszka250]

U mnie za 4 miesiące będzie 6 lat, zaczynam zapominać jak żyłam przed TŻ

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez smieszka250

U mnie za 4 miesiące będzie 6 lat, zaczynam zapominać jak żyłam przed TŻ

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czasem się łapie na tym, że nie pamiętam czasów przed tym jak poznałam TŻta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez gothka152

Ja pamiętam, że gdy po raz pierwszy zobaczyłam tżta, pomyślałam sobie (a przede wszystkim- poczułam) że to TEN facet Nagle to stało się bardzo oczywiste i proste. To od zawsze miał być On

Brzmi bardzo romantycznie jak ja zobaczyłam M. to pomyślałam "założę się, że nie ma dziewczyny"

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Ja chyba pomyślałam "na zdjęciu był przystojniejszy" ale też od pierwszej randki była chemia i bardzo szybko się sprawy potoczyły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klatka]

Wiecie co. Ostatnio interesuje się tematem i wpadła mi w uszy taka teoria, że chemia od samego początku wcale nie jest dobrym objawem. Bo nazywamy nią coś co na pierwszy rzut jest dla nas znajome w kimś nie znajomym. I że te znajome energię, cechy czy jakkolwiek by nie nazywać zatrzymują nas w miejscu. Są taka bezpieczna strefa komfortu. I że bardziej powinnyśmy otwierać się na nie znajome rejony bo to nas i relacje rozwija. Jutro zapytam mojego Pana psychologa co o tym sądzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;88074292]Ja chyba pomyślałam "na zdjęciu był przystojniejszy" ale też od pierwszej randki była chemia i bardzo szybko się sprawy potoczyły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To tak jak u nas. Ciągnęło nas do siebie bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

A my się dziś pokłóciliśmy i TŻ stwierdził, że chyba nigdy się nie dogadamy.

Jak się poznaliśmy to też była chemia, ciągnęło nas do siebie. Niedawno TZ powiedział ze po pierwszym spotkaniu tak tęsknił ze na drugi dzień już chciał przyjechać znowu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez zuzka0

A my się dziś pokłóciliśmy i TŻ stwierdził, że chyba nigdy się nie dogadamy.

Jak się poznaliśmy to też była chemia, ciągnęło nas do siebie. Niedawno TZ powiedział ze po pierwszym spotkaniu tak tęsknił ze na drugi dzień już chciał przyjechać znowu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O coś poważnego? Czy jakaś "pierdoła"? Czasem tak jest, że trzeba sobie na chłodno wszystko przemyśleć i dać czas. Na pewno się dogadacie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brianstorm]

To u nas ja najpierw pomyślałam, że to pewnie zawodowy podrywacz i nic z tego nie będzie, ale co mi szkodzi się z nim spotkać, a on po naszej pierwszej rozmowie pomyślał, że z taką dziewczyną to mógłby być Wtedy akurat on miał rację
A dzisiaj mój podrywacz zrobił przepyszną kolację z winem i obojgu chyba trochę uderzyło do głowy Nie wiem czemu, bo wcale dużo nie wypiliśmy, a procenty dały o sobie znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz