Wielkie oszczędzanie! Kto ze mną? :)

[CoffeeWithMilk]

Dziękuję za rady W ogóle dziękuję Dziewczyny, wątek nie jest o miłościach i rozstaniach, a Wy mnie od początku tak wspieracie Dziękuję jeszcze raz Nie wiem czy będę w stanie po prostu mu nie odpisać, jak do mnie napisze Ale postaram się, wiem, że to będzie lepsze...
Malaczarna , Ty nie dawno się rozstawałaś z TŻem tak? Jak Ty to znosisz, powiedz mi? Ja próbuję być silna, na początku nawet mi to wychodziło, ale mam strasznie mieszane uczucia, na przemian czuję w sobie złość za ostatni okres jak mnie traktował, a raz czuję straszny smutek i żal jak myślę o pięknych chwilach, które razem spędziliśmy... Jak czuję złość to jest dobrze, bo nie chcę mu wtedy odpisywać, a jak czuję smutek i żal to chciałabym zadzwonić do niego i powiedzieć mu, że go kocham i prosić żeby wrócił ten czas z przed paru miesięcy, kiedy byliśmy tacy szczęśliwy

Foltynko , spóźnione, ale szczerze 200 lat i spełnienia marzeń, wybacz, ale byłam w takim dołku, że nawet nie miałam siły w komputerze siedzieć, nie mówiąc już o oszczędzaniu

[nunny]

Coffee będzie dobrze zobaczysz, szybciej niż myślisz

Ja dziś wydałam 5.41 na parówki, 1.69 - danon pitny, 1.15 - bilet. Przez weekend wydałam mnóstwo kasy, był u mnie Tż no i same wiecie...

[judus]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Ogólnie tak pisaliśmy...

Powiedźcie mi, co jest gorsze po rozstaniu z osobą, którą się kochało - utrzymywanie kontaktu, pisanie do siebie, na stopie koleżeńskiej? Czy całkowite zaprzestanie pisania do siebie, odzywania się?

no ja uważam że lepiej nie utrzymywać kontaktu, niestety ja robiłam inaczej, początkowo nie odzywałam się i wszystko było bardzo dobrze oczywiście po niecałym miesiącu niestety z dnia na dzień nie da się tak wszystkiego zapomnieć:/ a potem zaczął się odzywać i było już tylko gorzej...a jak się odzywaliśmy wiecznie były kłótnie, a Twoje objawy i mi wydają się być znajome.
Dla mnie najlepszym lekarstwem na to było poprostu przebywanie wokół najbliższych osób, oraz nowopoznanych, najważniejsze jest żebyś nie była sama i zapełniała swój czas jak tylko jest to możliwe...uwierz mi, że pomoże

[joyeuxe]

Coffe jak do mnie przyjedziesz(a musisz to zrobić) to tak Cię spiorę za te smucenie się , że popamiętasz na wsze czasy.

Jak to się mówi "Tego kwiatu jest pół światu" Więc uszka i kolanka do góry. Rozglądaj się za jakimiś ciachami(albo lepiej poczekaj jeszcze nim do Warszawy się przeprowadzisz) i nim się obejrzysz a będziesz ponownie szczęsliwa.

[malaczarna885]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Malaczarna , Ty nie dawno się rozstawałaś z TŻem tak? Jak Ty to znosisz, powiedz mi? Ja próbuję być silna, na początku nawet mi to wychodziło, ale mam strasznie mieszane uczucia, na przemian czuję w sobie złość za ostatni okres jak mnie traktował, a raz czuję straszny smutek i żal jak myślę o pięknych chwilach, które razem spędziliśmy... Jak czuję złość to jest dobrze, bo nie chcę mu wtedy odpisywać, a jak czuję smutek i żal to chciałabym zadzwonić do niego i powiedzieć mu, że go kocham i prosić żeby wrócił ten czas z przed paru miesięcy, kiedy byliśmy tacy szczęśliwy

Wcale nie tak niedawno... w czerwcu minie rok. Gdybym nie utrzymywala z nim kontaktu od poczatku to inaczej by sie to wszystko potoczylo A tak ciagniemy to w nieskonczonosc. Ale nie umiemy zerwac kontaktu. Jestesmy przyjaciolmi, ale przyznaje sie bez bicia, ze ciagnie nas czasem do siebie. Czasem tez konczy sie to tak, jak nie powinno... Mysle, ze ostatecznie zakonczy sie to wtedy, jak ktores z nas sie zakocha w kims nowym Ale jak on znajdzie sobie kogos to ja polegne drugi raz i bede cierpiec tak jak na poczatku. Poki co, wole o tym nie myslec.

Oczywiscie to nie jest tak, ze ja bez niego nie potrafie zyc i latam za nim ciagle. Mam swoje zycie, swoje sprawy, ale mamy wspolnych znajomych, wiec sie widujemy dosyc czesto. Po rozstaniu troche sie ogarnelam, postanowilam ponownie zaczac jezdzic autem, stalam sie bardziej niezalezna, robie co mi sie podoba.. stalam sie silniejsza. Kiedys bylam uzalezniona od niego, taka troche nieporadna Ale starczy juz moich wywodow na ten temat.

Coffe, badz silna, jak jest Ci zle, to pisz z nami, a do niego lepiej sie nie odzywaj A jak juz do Ciebie napisze, to po prostu powiedz mu, ze wolisz, zeby dal Ci spokoj.

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez joyeuxe

Coffe jak do mnie przyjedziesz(a musisz to zrobić) to tak Cię spiorę za te smucenie się , że popamiętasz na wsze czasy.

Jak to się mówi "Tego kwiatu jest pół światu" Więc uszka i kolanka do góry. Rozglądaj się za jakimiś ciachami(albo lepiej poczekaj jeszcze nim do Warszawy się przeprowadzisz) i nim się obejrzysz a będziesz ponownie szczęsliwa.

Jak dobrze pójdzie, to w następny weekend będę w Warszawie

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez malaczarna885

Wcale nie tak niedawno... w czerwcu minie rok. Gdybym nie utrzymywala z nim kontaktu od poczatku to inaczej by sie to wszystko potoczylo A tak ciagniemy to w nieskonczonosc. Ale nie umiemy zerwac kontaktu. Jestesmy przyjaciolmi, ale przyznaje sie bez bicia, ze ciagnie nas czasem do siebie. Czasem tez konczy sie to tak, jak nie powinno... Mysle, ze ostatecznie zakonczy sie to wtedy, jak ktores z nas sie zakocha w kims nowym Ale jak on znajdzie sobie kogos to ja polegne drugi raz i bede cierpiec tak jak na poczatku. Poki co, wole o tym nie myslec.

Oczywiscie to nie jest tak, ze ja bez niego nie potrafie zyc i latam za nim ciagle. Mam swoje zycie, swoje sprawy, ale mamy wspolnych znajomych, wiec sie widujemy dosyc czesto. Po rozstaniu troche sie ogarnelam, postanowilam ponownie zaczac jezdzic autem, stalam sie bardziej niezalezna, robie co mi sie podoba.. stalam sie silniejsza. Kiedys bylam uzalezniona od niego, taka troche nieporadna Ale starczy juz moich wywodow na ten temat.

Coffe, badz silna, jak jest Ci zle, to pisz z nami, a do niego lepiej sie nie odzywaj A jak juz do Ciebie napisze, to po prostu powiedz mu, ze wolisz, zeby dal Ci spokoj.

Nie dziwię Ci się, że utrzymujecie kontakt, znowu z nim pisałam w ogóle gada mi takie rzeczy, których nie powinien, prawi mi komplementy, nie chcę tego słuchać nie wiem co mam zrobić, uzależniona od niego nie jestem, na pewno nie, ale przyzwyczajenie robi swoje, zasnąć nie mogę bez jego telefonu teraz, cały dzień co chwilę sięgam po telefon, patrzeć czy nie napisał - taki odruch już mam... Wykończę się Nie będę z nim pisać, nie mogę, tak będzie chyba najlepiej

[carmen20]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Jak dobrze pójdzie, to w następny weekend będę w Warszawie

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------



Nie dziwię Ci się, że utrzymujecie kontakt, znowu z nim pisałam w ogóle gada mi takie rzeczy, których nie powinien, prawi mi komplementy, nie chcę tego słuchać nie wiem co mam zrobić, uzależniona od niego nie jestem, na pewno nie, ale przyzwyczajenie robi swoje, zasnąć nie mogę bez jego telefonu teraz, cały dzień co chwilę sięgam po telefon, patrzeć czy nie napisał - taki odruch już mam... Wykończę się Nie będę z nim pisać, nie mogę, tak będzie chyba najlepiej

Kochana nie pisz z nim bo sie zamęczysz i tak będziesz to ciągnąć bez końca bez kontaktu pomęczysz się pare dni i będzie co raz lepiej

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez carmen20

Kochana nie pisz z nim bo sie zamęczysz i tak będziesz to ciągnąć bez końca bez kontaktu pomęczysz się pare dni i będzie co raz lepiej

wiem Kochana, wiem, muszę się ogarnąć, on pewnie za mną nie płaczę, to i ja nie będę... Koniec kontaktu, tak będzie najlepiej. Później na pewno chciałabym utrzymywać z nim kontakt, bo nie potrafię tak po prostu udawać, że go nie znam Ale nie teraz...

Dzisiaj mój były TŻ, z którym w wakacje minie 3 lata jak się rozstaliśmy, wysłał mi nasze zdjęcia jak byliśmy razem, których ja przez te 3 lata nie widziałam, trochę się pośmiałam, bo śmiesznie tam wyglądaliśmy Wtedy rozstanie też mnie bardzo bolało, bo też byliśmy ze sobą około roku, ale z czasem wszystko przeszło i teraz dogadujemy się lepiej jak wtedy...

Mam nadzieję, że z nim będzie tak samo.

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie

Wracamy do naszego tematu, bo Was zamęczę

Ja dzisiaj:
10zł karta do telefonu
około 15zł zakupy spożywcze do końca tygodnia (czyt. czwartku), piątek, sobota i niedziela pracuję - na lustrzankę oczywiście.

[joyeuxe]

[QUOTE=CoffeeWithMilk;1853 2383]Jak dobrze pójdzie, to w następny weekend będę w Warszawie

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

/QUOTE]

A ja wtedy będę w pracy

[CoffeeWithMilk]

[QUOTE=joyeuxe;18533110]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Jak dobrze pójdzie, to w następny weekend będę w Warszawie

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

/QUOTE]

A ja wtedy będę w pracy

o nie a nie znajdziesz chwili, żeby się spotkać?

Jaki to jest kretyn, napisał do mnie smsa, jeszcze takiego, że normalnie bym mu chyba walnęła jakbym teraz była przy nim!!!!

[Ayo22]

Coffee - przyklej sobie karteczkę post-it do telefonu z napisem: NIE ODPISZĘ MU!!
ew.napisz sobie czymś zmywalnym na lustrze
musisz przede wszystkim ochłonąć po tym, co się stało i przyswoić to sobie jakoś, ciągły kontakt z nim Ci tego nie ułatwi.
uszy do góry, będzie dobrze, nie siedź w domu, wyjdź gdzieś na miasto, spotkaj się ze znajomymi ze studiów, zrób coś, co sprawi, że nie będziesz o nim myśleć.

a do tematu: tż mi kupił dzisiaj balerinki, za niecałe 50 zł, ale zamierzam mu oddać pieniądze. a jak się nie da oddać, to dorzucę do lokaty i tak razem oszczędzamy oprócz tego byliśmy na gofrach - 7 zł, 9,70 zł na bilety.
ale +30 zarobione

[joyeuxe]

[QUOTE=CoffeeWithMilk;1853 3288]

Napisane przez joyeuxe

o nie a nie znajdziesz chwili, żeby się spotkać?

Jaki to jest kretyn, napisał do mnie smsa, jeszcze takiego, że normalnie bym mu chyba walnęła jakbym teraz była przy nim!!!!

Pracuję od 9 do 21. I to w dodatku piątek sobota niedziela. Potem mam wolny poniedziałek np A Ty musisz w weekend wpaść ? Ej noooo !

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez Ayo22

Coffee - przyklej sobie karteczkę post-it do telefonu z napisem: NIE ODPISZĘ MU!!
ew.napisz sobie czymś zmywalnym na lustrze
musisz przede wszystkim ochłonąć po tym, co się stało i przyswoić to sobie jakoś, ciągły kontakt z nim Ci tego nie ułatwi.
uszy do góry, będzie dobrze, nie siedź w domu, wyjdź gdzieś na miasto, spotkaj się ze znajomymi ze studiów, zrób coś, co sprawi, że nie będziesz o nim myśleć.

a do tematu: tż mi kupił dzisiaj balerinki, za niecałe 50 zł, ale zamierzam mu oddać pieniądze. a jak się nie da oddać, to dorzucę do lokaty i tak razem oszczędzamy oprócz tego byliśmy na gofrach - 7 zł, 9,70 zł na bilety.
ale +30 zarobione

dziękuję za pomysł z karteczkę ale przed chwilą wywaliłam mu takiego smsa, na 10 smsów, że pewnie więcej już nic nie napiszę...

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

[QUOTE=joyeuxe;18533513]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Pracuję od 9 do 21. I to w dodatku piątek sobota niedziela. Potem mam wolny poniedziałek np A Ty musisz w weekend wpaść ? Ej noooo !

muszę w weekend, bo w tygodniu studia

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

dołączam się do trzymania kciuków za coffe

ja dzis lidl;
sałatka-3,97
zotly ser-4,59
jogurt-0,49
kapusta pekinska-2,9
sos tatarski-3,90
bułka pszenna-1,29
ogórek-2,97
banany-2,98
razem gdzies 28,00ale cos trzeba jesc. pierwszy raz płaciłam kartą z nowego banku WBKpin musze zapamietac, bo w komorce mam zapisany

ale na obiedzie byłam z exTŻna pierogach.

[Shiruvii]

A jednak myślał...

Dalej nie wiem jak poprzelewać te pieniądze do mBanku

[Ayo22]

Napisane przez Shiruvii

Dalej nie wiem jak poprzelewać te pieniądze do mBanku

tzn?

[malaczarna885]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18534783]dołączam się do trzymania kciuków za coffe

ja dzis lidl;
sałatka-3,97
zotly ser-4,59
jogurt-0,49
kapusta pekinska-2,9
sos tatarski-3,90
bułka pszenna-1,29
ogórek-2,97
banany-2,98
razem gdzies 28,00ale cos trzeba jesc. pierwszy raz płaciłam kartą z nowego banku WBKpin musze zapamietac, bo w komorce mam zapisany

ale na obiedzie byłam z exTŻna pierogach.[/QUOTE]
Aneszna, exTŻ to ten co jeszcze niedawo był obecnym TŻ? Ten od kwiatkow podrzucanych do pracy? Czy jakis inny? Tak z ciekawosci pytam, oczywiscie jak nie chcesz to nie odpowiadaj

[irenkaaa]

lepiej nie utrzymywac za bardzo kontaktu , wiem to po sobie utrzymywalam i byly tylko klotnie itd wyrzucanie jakis smieci ...
kurcze kupilam ta wage i sie zalamalam ( taka z BMI , WODA W ORGANIZMIE ITD ITD ) Muuuuuusze schudnac .
no i przy okazji bylam w sklepie i znow spozywka okolo 20 euro
odswierzacz jakies 5 ...
znow za duzo wydaje

nozyczki 2x do wlosow hehe ja obcinanie wlosow jutro mam tz obciac ale pewnie skonczy sie na jednej krotkiej glacy i tyle bo ja beztalencie do tego jestem no ale nozyczki byly okazja jedne 1 E drugie 5 e a i opaska na wlosy 1 e ...
dobra moze juz sie zamkne ... wiem za duzo wydaje

[CoffeeWithMilk]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18534783]dołączam się do trzymania kciuków za coffe

ja dzis lidl;
sałatka-3,97
zotly ser-4,59
jogurt-0,49
kapusta pekinska-2,9
sos tatarski-3,90
bułka pszenna-1,29
ogórek-2,97
banany-2,98
razem gdzies 28,00ale cos trzeba jesc. pierwszy raz płaciłam kartą z nowego banku WBKpin musze zapamietac, bo w komorce mam zapisany

ale na obiedzie byłam z exTŻna pierogach.[/QUOTE]

Dziękuję za kciuki

Ja wczoraj napisałam exTŻ, żeby do mnie na razie więcej nie pisał - nie napiszę na pewno...

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Ja zaprosiłam braciszka do siebie na następny weekend, więc pewnie też trochę wydam, bo muszę go ugościć, wiecie kino, mcdonaldy ale na to nie żałuję, bo to jest dla mnie najukochańsza osoba

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Lecę na uczelnię, miałam na 8, ale oczywiście nie wstałam

muszę w drodze powrotnej zajść do Biedronki po papier toaletowy i tylko papier toaletowy, wszystko inne mam

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez malaczarna885

Aneszna, exTŻ to ten co jeszcze niedawo był obecnym TŻ? Ten od kwiatkow podrzucanych do pracy? Czy jakis inny? Tak z ciekawosci pytam, oczywiscie jak nie chcesz to nie odpowiadaj

hhe tak to ten, jednak to on mi zostawia te kwiatki, a raczej nie on tylko zatrudniony człowiek przez niego, dziś też bukiecik był, a raczej klient wchodzi i mówi;

prosze pani a tu jakieś kwiatki leżą...

[joyeuxe]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Dziękuję za kciuki



---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Ja zaprosiłam braciszka do siebie na następny weekend, więc pewnie też trochę wydam, bo muszę go ugościć, wiecie kino, mcdonaldy ale na to nie żałuję, bo to jest dla mnie najukochańsza osoba

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

A ile lat ma braciszek?

Jak na razie 5 zł na dzieciaczki na obiadki dla nich(trzeba wspomóc)
Potem czmychnę na zakupy po napój i jedzenie(siedzę teraz 3 dni w robocie, więc na fasto foodowe obiady trochę pójdzie)

Coffe kurcze no nie rób jaj, że przyjedziesz w weekend a ja wtecy będę pracować.

[Lilith890502]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Dziękuję za rady W ogóle dziękuję Dziewczyny, wątek nie jest o miłościach i rozstaniach, a Wy mnie od początku tak wspieracie Dziękuję jeszcze raz Nie wiem czy będę w stanie po prostu mu nie odpisać, jak do mnie napisze Ale postaram się, wiem, że to będzie lepsze...

Coffee ja ze swoim ex-em (byłam z nim 2,5 roku) nie utrzymuje żadnego kontaktu, na początku było mi strasznie ciężko, przeplakałam pare nocy bo były najtrudniejsze wtedy wracaly wspomnienia i jak na złość tych dobrych chwil, ale później zaczęłam organizować sobie czas, spotykać się z ludźmi, wychodzić na spacery. Co było najgorsze właśnie to kuszenie odzywania się, tylko zdałam sobie sprawe ze nic mi to nie da, bo tak moze i on bedzie miły, ale na ile? Przeciez dawaliśmy sobie już szanse poprawy i nic sie nie zmieniło, więc i tym razem nic sie nie zmieni. Pamiętaj o tym i nie czekaj na cud, ból z czasem minie, mowie z autopsji, nie zaraz, ale minie, bądź cierpliwa i zajmij się czymś, a jak Ci smutno, ok płacz, ale nie pisz do niego, nie ma po co. Znajdzie się ktoś Ciebie godny

[carmen20]

Ja dziś 2 zł w lumpie i 60 zł wizyta u okulisty

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez joyeuxe

A ile lat ma braciszek?

Jak na razie 5 zł na dzieciaczki na obiadki dla nich(trzeba wspomóc)
Potem czmychnę na zakupy po napój i jedzenie(siedzę teraz 3 dni w robocie, więc na fasto foodowe obiady trochę pójdzie)

Coffe kurcze no nie rób jaj, że przyjedziesz w weekend a ja wtecy będę pracować.

A Ty w każdy weekend pracujesz?

Braciszek ma 13 lat i jesteśmy kochającym się rodzeństwem Dla niego wszystko, nawet gwiazdkę z nieba
Dzisiaj kupiłam mu żel pod prysznic o zapachu coli (ziaja), a on uwielbia colę Mam nadzieję, że mu się spodoba

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Lilith890502

Coffee ja ze swoim ex-em (byłam z nim 2,5 roku) nie utrzymuje żadnego kontaktu, na początku było mi strasznie ciężko, przeplakałam pare nocy bo były najtrudniejsze wtedy wracaly wspomnienia i jak na złość tych dobrych chwil, ale później zaczęłam organizować sobie czas, spotykać się z ludźmi, wychodzić na spacery. Co było najgorsze właśnie to kuszenie odzywania się, tylko zdałam sobie sprawe ze nic mi to nie da, bo tak moze i on bedzie miły, ale na ile? Przeciez dawaliśmy sobie już szanse poprawy i nic sie nie zmieniło, więc i tym razem nic sie nie zmieni. Pamiętaj o tym i nie czekaj na cud, ból z czasem minie, mowie z autopsji, nie zaraz, ale minie, bądź cierpliwa i zajmij się czymś, a jak Ci smutno, ok płacz, ale nie pisz do niego, nie ma po co. Znajdzie się ktoś Ciebie godny

Dziękuję

[joyeuxe]

Napisane przez CoffeeWithMilk

A Ty w każdy weekend pracujesz?

Braciszek ma 13 lat i jesteśmy kochającym się rodzeństwem Dla niego wszystko, nawet gwiazdkę z nieba
Dzisiaj kupiłam mu żel pod prysznic o zapachu coli (ziaja), a on uwielbia colę Mam nadzieję, że mu się spodoba

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



Dziękuję

E to braciszek młodziutki To dobra z Ciebie siostrzyczkakl aski:

Ja pracuję z reguły max 2 weeekdny w miesiącu, ten mam wolny, w kolejny pracuje a jeszcze w kolejny co jest majówka też 2 maja robię.

Ja wolę weekendy, wtedy dużo mam na prowizjach w robocie

[Ayo22]

wydałam trochę a mianowicie : 1,20 zł na bilet, 108 zł na bilet 3 miesięczny, i 50 gr na plasterki (wczorajszy zakup mnie obtarł )

[judus]

ja dziś na szmatkach 43,00zł 3 torebki w tym jedna którą upatrzyłam na allegro i miałam zamiar kupić a kosztowała nowa 120zł także jestem zadowolona bardzo i 1,42 na owoce...
też bym na swoim najmłodszym braciszku nie oszczędzała, ehh miłość braterska

[CoffeeWithMilk]

Ja dzisiaj trochę też wydałam, a mianowicie kupiłam:
- papier toaletowy
- odżywkę do włosów b/s
- odżywkę do włosów d/s
- żel dla braciszka

Razem: około 23zł

- peeling do ciała Farmona czekoladowo-kokosowy - 17zł (musiałam sobie humor poprawić )

- 1kg ziemniaków i koperek - 3zł

- dwie gałki lodów - 4zł

[joyeuxe]

5 ZŁ - obiadki dla dzieci
5 zł - danie kfc(frytki plus twister)
8 zł - 2 duże coca cole
3 zł czekolada ;/
1, 20 gazeta
2 zł bilet do domu z pracy

Nie ma jak pożywne danie

Do końca miesiąca pozostało mi 550 zł i jeszcze 90 zł mam jutro podobno dostać bo wypłaty całej mi nie dali. Więc będzie 640. Mamuśka ma mi ze 100 pod koniec miesiąca tez podobno oddać za spodnie i buty. Mam nadzieję, że tak z 300 uda mi się zaoszczędzić.

[smieszka250]

2.50zł na sznurówki
1.40 na rożka francuskiego

Oddałam na reklamację torebkę (50zł), ale musiałam za nią wziąć inną (41.50zł) i do tego cos jeszcze - wzięłam naszyjnik (12zł) = 3.50 w plecy.

Wypłata z galerii 45.20zł