|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4081 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
Marika a jak już długo jesteś położną, jeśli można spytać i czy nie będzie ci niekomfortowo jak będziesz rodziła w szpitalu gdzie pracujesz - znajomi lekarze (położna no to normalne że może być koleżanka) itp.? A ja własnie dużo się zastanawiam nad porodem i ciekawa jestem czy jako położna będziesz chciala rodzić zarówno w I jak i w II fazie aktywnie - w Ii fazie dowolna pozycja, czy na leżąco (półsiedząco)? Bo ja bym chciała podczas porodu wybrac pozycję która mi będzie odpowiadać i mam nadzieję że położna nie będzie mieć pretensji że się musi schylać. Ja jeszcze mam do ciebie prośbę o wypowiedzenie się na temat nacięcia krocza tylko że nie w tym wątku a w tym https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=97399 (bo tutaj ten temat jest mało pożądany), podejrzewam że jesteś młoda położna i zastanawiam się jak Cię uczono na studiach i w praktyce - czy zgodnie z zachodem czy też po tradycyjnemu, polskiemu? Jeżeli któreś informację są dla Ciebie zbyt intymne to odpowiedz o swojej praktyce w szpitalu - jak to wygląda
|
|
|
|
|
#4082 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Ja też planuje pierwsze zakupy we wrześniu, 10 lutego mam USG i wtedy właśńie poznam płeć
![]() Dziewczyny a mam takie pytanie duże już brzuszki macie? bo mi mówią że nic po mnie jeszcze nie widać - jak jest u Was? |
|
|
|
#4083 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Właśnie tak
![]() Wera musisz posłuchać siebie - czego Ty chcesz i Twój TŻ. Dziewczyny tutaj na prawdę dobrze prawią, mają jakąś część życia też za sobą ... i nie plotą głupot na pewno. Ja mam wrażenie że Ty sama czasem nie wiesz czego chcesz - jak i Twój TŻ i dlatego ciągle pozwalacie sobie na to by to rodzice dyktowali Wam co macie robić. nie można tak... STOP! Możesz wysłuchać rad rodziców, rad koleżanek...rad rodziny - ale nie musisz. Możesz wziąć pod uwagę ich propozycje i prośby. Lecz nigdzie nie jest powiedziane, że masz robić to co oni chcą. Jesteś dorosła, Twój TŻ również - będzie dziecko...wydoroślecie jeszcze bardziej do pewnych spraw (ja mam nadzieję że ja też ) i potem będziecie pluć sobie w brodę że nie robiliście tak jak wy chcieliście ... bo nie chcieliście sprawić przykrości rodzicom czy też się z nimi kłócić....albo co najgorsze ZROBILIŚCIE COŚ - GDYŻ OBAWIALIŚCIE SIĘ ŻE NIE POZWOLĄ WAM RAZEM MIESZKAĆ.Nie wolno im zabraniać Wam czegoś, powinni robić wiele dla waszego dobra i nie zmuszać do niczego. Zobaczysz - że TŻ potem będzie miał pretensje TYLKO I WYŁĄCZNIE DO CIEBIE ... nie do twoich rodziców czy kogoś innego... BA! może mieć też potem pretensje do dziecka...i jakieś żale - że to w końcu przez nie musiał się spieszyć ze wszystkim. Już Ci mówiłam, rób wszystko na spokojnie, zgodnie z tym co Ci serducho i rozum podpowiada. Nie dokonuj decyzji których możesz żałować, nigdy tego nie rób. Masz być szczęśliwa...a nie patrzeć na to że ktoś ze znajomych powie że panna z dzieckiem albo coś. Moja mama kiedyś taka była...że ciągle spoglądała na wszystko przez pryzmat znajomych - a co powiedzą...a uważaj żeby nie zajść w ciążę bo co powie sąsiadka ... jedna druga - CO MNIE OBCHODZĄ SĄSIADKI, MAJĄ SWOJE CÓRKI I ŻYCIE, A JA ROBIĘ TO CO MI SIĘ PODOBA I CO UWAŻAM ZA SŁUSZNE. I tyle ![]() ---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ---------- Cytat:
10 lutego? hihi ja też często się gubię z datami czy coś, przejęzyczam; Ja już w sumie mam... jakieś 11cm więcej w obwodzie niż przed ciążą. Szybko mi skoczył w ciągu tygodnia brzuch, TŻ chodzi za mną albo siada i przygląda się jak chodzę i potem cieszy się że widać jego synka
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
|
|
|
|
#4084 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
wera ja też mam wspaniałych rodziców z tate odwiedzam w pracy bo mam po drodze a z mama rozmawiam i radze się się codziennie przez telefon
rodzice uwielbiają mojego TŻta ale zawsze mi powtarzali że jeżeli chcemy być szczęśliwi to musimy się odciąć no i nie mieszkamy z rodzicami i jest to naprawde zdrowe rozwiązanie i jesteśmy szczęśliwi niestety ale decyzje trzeba teraz podejmować we dwoje nawet te trudne bo jak to wygląda jak liczy się człowiek z zdaniem rodziców a nie liczy się z partnerem?? wiadomo że wtedy partner czuuj się odrzucony i jakby poza całą sytuacją... powodzenia |
|
|
|
#4085 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
hehehe 10 września oczywiście,
|
|
|
|
#4086 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
ale gin powiedział że już się powiększył a tak to zabardzo nic nie widać (jestem w 14 tyg. ciąży wg usg)a w którym tyg. jesteś?? Edytowane przez agape Czas edycji: 2010-08-16 o 14:57 |
|
|
|
|
#4087 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Dziewczynki witajcie po weekendzie!! U mnie remont w pełni - w malowaniem pokoju wyszło więcej roboty, niż myśleliśmy i jesteśmy dopiero w połowie pracy...siedzę na stercie ubrań, mebli etc. i czekam, kiedy to się skończy, hehe. Nie mam właściwie dostępu do neta, dlatego wpadam tylko na chwilkę. W dodatku te upały - dziś prawie zemdlałam na mszy za dziadka...
Dzięki Wam za pocieszenie, ze nie jestem sama z wagą +60 . Ja od początku ciąży przytyłam około 3 kg, także nie jest źle, ale apetyt to ja mam . Ale nie przejmuję się tym - najważniejsze jest dobro dziecka przecież. Pisałyście o rozciąganiu macicy - ja chyba też to czuję - zwłaszcza wieczorem, jak leżę na wznak - ciągnie mnie wtedy macica okropnie. Ciekawe, kiedy to minie. I jeszcze jedno na koniec - moja najbliższa przyjaciółka urodziła w piątek cudowną dziewczynkę . Mała urodziła się w piątek, 13-go, więc to będzie dziecko szczęścia, hehe. Urodziła się tydzień przed czasem, ale i z nią i z mamą okej wszystko - od wczoraj rana są w domu, także u nas w Toruniu po 2 dobach puszczają. To jej pierwsze dziecko, a poród trwał bardzo szybko, także nabrałam wiary, że niekoniecznie będę się męczyła 12 godzin . Miłego popołudnia! |
|
|
|
#4088 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja też mam młodego męża, młodszego ode mnie ale w ogóle tego nie czuje, tym bardziej jeśli chodzi o sprawy rodzinne i "dzieciaczkowe" Cytat:
U mnie tak duszno i parno na dworze że wysiedzieć się nie da Poza tym dzwonie do gin aby zapytać czy dziś przyjmuje i nie odbiera ![]() Właśnie się dodzwoniłam , jest na urlopie :/
__________________
Edytowane przez sylfiaaa Czas edycji: 2010-08-16 o 15:12 |
||||
|
|
|
#4089 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Faktycznie upały masakra...dziś samopoczucie to mam takie kiepskie...dobrze że w pracy klimatyzacja ale oczka to mi się już zamykają
jak walczycie z atakami śpiączki bez kawki? |
|
|
|
#4090 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
ja mam sprawdzony sposób ![]() Kładę się na wyrku i idę spać nie ma przeproś ![]() ![]() ![]() Do ginka umówiłam się jutro, do innego, zastępczego, muszę iść bo juz 4 tygo minęło od ostatniej wizyty.
__________________
|
|
|
|
|
#4091 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
można wypić jedną kawkę i mi wystarcza obecnie choć przed ciążą żywiłam się kawą i miałam wysokie ciśnienie to teraz ładnie spadło choć w upały jak dizś to ono mi jednak skacze i kawusia w zupełności wystarcza, mnie senność dopada jak wracam do domu, zero pożytku ze mnie
|
|
|
|
|
#4092 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 138
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Skoro mowa o brzuszkach to ja tez pochwalę się swoim
Robimy sobie zdjęcie co miesiąc. To było robione 24 lipca czyli w 18 tygodniu. Teraz jest już chyba większy ![]() vilya jestem położną od czterech lat. Nie jest to wielki staż, ale mam dopiero (albo aż ) 26 lat. Niestety w wielu szpitalach jest tak, ze rodzącą kładzie się pod KTG i leży tak przez cały czas do porodu, ale należy się domagać zmiany pozycji. Bo chodzenie w I fazie jest wskazane, jeśli są zachowany błony płodowe. Szybciej postępuje rozwieranie się szyjki. Poród wolę jednak chyba żeby odbywał się na leżąco, tak jakoś wydaje mi się że jest wygodniej. Ale to kwestia osobistych predyspozycji. Jeśli chodzi o naciecie krocza......to trudny temat. Wiem, że są dziewczyny, które są przeciwniczkami tego "haniebnego czynu", ale znam sytuacje, kiedy kobieta nie ma tak podatnych mięśni krocza na rozciąganie i nie pomagają masowania i inne zabiegi. Po prostu trzeba naciąć. Zazwyczaj jest tak tylko u pierworódek. Przy następnym dziecku idzie o wiele lepiej. Prawdą jest jednak, że w większości sytuacji położnym po prostu nie chce się siedzieć przy pacjentce i godzinami masować krocza. Swoją drogą dla rodzącej też nie jest to zbyt przyjemne.
__________________
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/9042 SARA - Mała Księżniczka http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13591 KRÓL ARTUR |
|
|
|
#4093 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Marika śliczny masz już brzusio
ja też się pochwale już coś widac, prawda?? to z dzisiaj 13tc1d
Edytowane przez agape Czas edycji: 2010-08-16 o 17:22 |
|
|
|
#4094 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
moi rodzice mieszkają z babcią i coś o tym wiedzą ![]() Cytat:
Cytat:
i ładne masz włoski...Ja zauważyłam, że wraz z brzuszkiem rosną mi boczki ![]() I w ogóle mam jakieś czarne myśli czasami, jakoś nie czuję ostatnio rozciągania macicy ani ruchów dziecka (to już prawie 16 tc), mam nadzieję, że z dzidzią wszystko ok...za tydzień mam wizytę i już nie mogę się doczekac!
__________________
|
|||
|
|
|
#4095 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
witajcie
u mnie brzusio wieeeelki, zawsze miałam płaski brzuszek to widać, ale w weekend byłam u kuzyni co urodziła tydzień temu i pytają się "a u ciebie co?" a ja z QCeVdH8M oki tylko ze już duży brzuch a oni w śmiech i że gdzie on jest!!!!!!!!! i troszkę się wystraszyłam że mam mały jak na 5 miesiąc, ale jak stoję przed lustrem to ja widzę i to duży ruchy dziecka też jakoś słabo czuję, ale nie przywiązuje uwagi, bo się nie wsłuchuje, tylko czasami wieczorem mam nadzieję ze wszystko oki, a wizyta dopiero za 2 tygodnie!!!!!! już odliczam dni, pierwszy raz pojadę na wizytę z tż o tez nie może się doczekać jak zobaczy maleństwo a mi się "rodzina powiększyła" 2 miesiące temu urodziłą mi się świnka morska, i 2 dni temu 2, nawet nie wiem kiedy ją zmajstrowali, musieli zaraz po porodzie tamtej bo potem byli w innych klatkach, w każdym razie pewnego ranka przeżyłam szok, bo nawet po niej nie było widać że w ciąży!!!!!
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/88c5yx8dmdvbkb8h.png |
|
|
|
#4096 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 138
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Dziękuję dziewczyny
mój brzusio szybko był widoczny już koło trzeciego miesiąca.....ale to pewnie dlatego, ze nigdy nie był płaski tylko zawsze się troszkę tłuszczyku znalazło Wiola i kma nie martwcie się, że nie czujecie ruchów. U pierworódek zaczynają być odczuwalne między 16 a 20 tygodniem. Więc ze spokojem ![]() Ja moje Maleństwo poczułam w 19 tygodniu dopiero. Także bez nerwów. Jak juz zacznie się ruszać to bedziecie je cały dzień czuły Moje jest bardzo ruchliwe, czasami się śmieje, że ćwiczy na jakąś olimpiadę chyba Teraz też cały czas lata po brzuszku ![]() Chociaż wiem, że to trudne bo sama też czasami miałam głupie myśli, ale to z kolei z racji zawodu za dużo się po prostu naoglądałam.vilya a znajomych lekarzy się nie obawiam Chodzę zresztą do gabinetu do lekarza z którym pracuje na oddziale ![]() agape widać już widać śliczną masz figurkę
__________________
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/9042 SARA - Mała Księżniczka http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13591 KRÓL ARTUR Edytowane przez MARIKA.S Czas edycji: 2010-08-17 o 10:04 |
|
|
|
#4097 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
jak tam make_up_istka Twoja wizyta u gina? U mnie wszystko w porządku, wyniki mam dobre, posłuchałam sobie tętna i kopniaków których jeszcze KURKA nie czuję
ale za to co wieczór słucha ich mój TŻ. Ja Kochane moje narazie nic nie kupuję bo we wrześniu mają nam wymieniać rury od wody i kanalizacji i jak myślę o tym remoncie to aż mi się coś robi... dodatkowo muszę zrobić remont w naszym pokoju bo nas zalało w ub. roku i przy okazji zmienić meble i przemeblować wszystko aaaa.My mieszkamy z moją mamą ale to przejściowe bo się będziemy budować - może uda się zacząć w przyszłym roku, jak teść załatwi wszystkie formalności papierkowe z działką ale to już zupełnie inna, dłuuuga historia
|
|
|
|
#4098 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
ja nie mogę się doczekać kiedy w końcu będziemy mieć własny kąt z TŻ;
w sumie on chce coś wynajmować ale ja uważam że lepiej się przemęczyć pod skrzydłem rodziców/teściów ten rok-dwa dłużej i szybciej rozpocząć budowę czy też kupić fajne mieszkanie ja się znów zaczynam martwić o malucha, bo w sumie lekarz nie mówił kiedy kolejne usg, kiedy jakieś badania; spytałam lekarki która go zastępowała "kiedy mam się zjawić" a ona na to "no spokojnie, jeszcze trochę...badań jeszcze nie trzeba robić" :| . Ale w przyszły poniedziałek mam zamiar wybrać się na badanka i wszystko sobie ustalić co i jak, najwyżej pójdę sama do niego i go zmolestuję. Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z becikowym, bo ponoć znieśli to że właśnie do 10 tygodnia trzeba się pojawić u lekarza.... ale jest że ileś wizyt trzeba u niego zaliczyć, tak? czy źle usłyszałam. Może już był ten temat poruszany ale ja nie pamiętam i się głowię. Ja u swojego ginekologa byłam już chyba 4x ale tylko 1 wizytę mi wpisał na tą kartę ciąży??? :|
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
|
|
|
#4099 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 62
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Witam
![]() Ja byłam dzisiaj u lekarza i sie dokladnie dowiadywalam Trzeba mieć od ginekologa potwierdzone 3 wizyty i to wystarczy ![]() Ja tez byłam już 4 razy a mam wpisaną jedną wizyte :| ale myśle, że do końca ciąży 3 mi wpiszą :P ![]() tak sobie czytałam co piszecie, i jestem prawie w 17 tyg i prawie nie mam brzucha troche mnie to martwi, ale ginekolog mi powiedział żebym sie nie martwiła pozdrawiam |
|
|
|
#4100 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
Dzięki za informację ![]() Oj nie martw się o brzuch, moja mama mi mówiła (bo zdjęć w sumie żadnych z ciąży nie miała) to miała niemalże płaski brzuch...i w 7m-cu nie widać było nawet że to ciąża tylko ktoś pomyślał że ona przytyła (bo trochę w biodra jej poszłam), ale jak widać jestem cała i zdrowa . Mi wczoraj wieczorem tak wybrzuszyło że masakra, ja zawsze miałam taki płaski brzuch i teraz ciężko mi się przestawić... W ogóle kupiłam sobie jakoś miesiąc przed ciążą tunikę - z myślą o tym że na jesień będę miała fająś fajną czarną elegancką...do legginsów. Wciskam wczoraj i wciskam...a tu dupa - w cyckach mi nie weszło, a jak wcisnęłam to prawie się rozleciała. Nie urosły mi jakoś mega dużo ale stały się takie pełne, kurde...biedna tuniczka .kupiłam dzisiaj "świat kobiety" za 4zł bo była bajka "pszczółka maja" - jakieś 2lata temu z resztą zbierałam sporo takich bajek z gazet na vcd, dvd także myślę że się przydadzą...i dziecko będzie wolało pszczółkę maję i reksia...od teletubisiów (nienawidzę ich...sąsiadki syn mnie nimi męczył codziennie jak przychodził)
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
|
|
|
|
#4101 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
a ja mam super wyniki tarczycy , lekarz kazał mi zażywać te witaminki z zawartością jodu. Mam nadzieję, ze nie za późno zaczęłam je łykać. Zła jestem bo zapomniałam sie spytać na przedostatniej wizycie o te witaminy
Jak to sie liczy te tygodnie ciąży bo ja już nie wiem myślałam że jak jestem 18 + 3 to znaczy że to jest 19 tydzień a dzisiaj lekarz napisała 18 tydzień i mam przyjść w 20 za dwa tygodnie na badania. Pogubiłam się z tym. Idę tez dzisiaj do dentysty - mam nadzieję że nie mam dużo ubytków - tez mi zleciał ten dentysta, nie miałam mocy twórczej żeby wcześniej iść. Dobrze że ja wszystko bez znieczulenia robię (oprócz wyrywania i kanałowego). Tak się cieszę że ok te wyniki przez 3 tygodnie się poprawiły TSh z ponad 5 na niecałe 2 . nie mogę się teraz doczekać czwartku i usg 4 d. A to dopiero wieczorem mam wizytę. Ale się napisałam ![]() Marika to dobrze że się nie krępujesz - ja nie wiem czy ja bym była taka odważna jak ty ale może podchodzisz do tego inaczej bo masz cały czas jednak kontakt z rodzącymi i widzisz w jaki sposób się dany lekarz odnosi do pacjentki i później w jaki sposób się wypowiada o niej do pozostałego personelu. Ja też stwierdzam, ze te ruchy które czułam to chyba jednak nie było to, ob co prawda kilka razy mnie połaskotało coś po brzuchu ale to było chyba juz z 5 dni temu i od tego czasu nic. Czytałam że do 24 tygodnia nie ma się co stresować brakiem odczuwania ruchów - tak że jeszcze mam czas. |
|
|
|
#4102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 62
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
JeSuisUnPapillon
to sie uspokoiłam troszke, bo powiem szczerze mam na sumieniu co nie co, bo pije dużo róznych wod gazowanych, wiem, ze sie nie powinno, ale tak mnie ciagnie ze masakra, ide do sklepu z mysla ze kupie sobie wode niegazowana, a wychodze z jakas gazowana ... troche myslalam ze to z mojej winy |
|
|
|
#4103 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
Lekarz powiedział, że chłopca to on tu nie widzi absolutnie na razie, ale na kolejnej wizycie zobaczymy raz jeszcze, bo niestety z dziewczynkami tak prosto nie jest i bywają psikusy Poza tym mam infekcje (niestety po paru latach widzę, że moja skłonność do nich powróciła...) ale dostałam lek, a hemoglobina (ku zdziwieniu lekarza - biorąc pod uwagę moją wagę) jest dobra - nie spada poniżej 11 ![]() Dziś (w sumie od wczorajszego późnego wieczoru) mam bardzo zły dzień. Wczoraj wracając w nocy do domu złapaliśmy mega kapcia na oponie, a zapasowe koło zardzewiało... a potem przeboje z teściową. Nienawidzę tej kobiety! Robi jedną rzecz dobrze a na jej miejsce pięć złych! Doszło do tego (poza masą innych "problemów" które wymyśliła od wczoraj), że oczekuje od nas, żebyśmy rezygnowali ze swoich planów dzisiejszego pobytu u znajomych (jutro mieliśmy wrócić) - przyjechali do naszych przyjaciół zza granicy -, bo ona dziś idzie na imieniny i "mamy (nie że prosi) ją odebrać i zawieźć do domu (30km), bo ona chce wypić szampana i drinka, więc nie będzie mogła wrócić samochodem,a musi być wieczorem w domu",a teściowi nie chce się jechać do Wrocławia ani po nią ani na imieniny...! Szlag mnie jasny trafia!!!!!!!!!!!!!!! Dziś cały czas obrażona albo krzyczy, bo "ją chcemy olać"...!Vaniii ja ostatnio piję tylko gazowaną wodę, bo po niegazowanej po prostu mi niedobrze. Edytowane przez make_up_istka Czas edycji: 2010-08-17 o 12:09 |
|
|
|
|
#4104 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
Nie ma co się martwić, a ja przyznam bez bicia że tak mnie ciągnie do mirindy czy sprite..że jak wchodzę do sklepu i mam do wyboru soczek czy mirindę to oczywiście gazowane biorę... ale rodzice mnie sprowadzą znów pewnie na ziemię jak do nich pojadę bo wciskają ciągle soczki z marchwią---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ---------- Cytat:
a co do teściowej to...ech, współczuję - sama mam często sytuacje że teściowi się jej nie chce wieźć jej gdzieś czy coś to mój TŻ musi coś zrobić i nikt nie patrzy na to czy on musi iść do pracy czy coś zrobić - absolutnie nie! Ma jechać tam i tam...bo zaraz wielkie oczy robią "jak to nie?", a że on jest uczynny to tak lata...zwalnia się z pracy itp ![]()
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
||
|
|
|
#4105 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
|
|
|
|
|
#4106 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Ale wiesz, my tez a to podwieziemy teściową czy podwieziemy moją mamę, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby moja mama kazała na zrezygnować z naszych planów których nie da się zmienić (bo znajomi zza granicy jutro rano wyjeżdżają), czy zresztą jakichkolwiek innych, bo mamy ją gdzieś zawieźć. Tym bardziej, że dowiedzieliśmy się dziś o 6:00 rano, jak wstaliśmy do pracy...!!!
|
|
|
|
#4107 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
je się dziś wybieram do gina po pracy, taka nieplanowana wizyta.... wczoraj podczas kąpieli wyczyłam małą kuleczkę na wardze sromowej jest zaczerwieniona i troszke boli jak chodze (ocieram spodniami) i nie mam pojęcia CO TO JEST?? gdybym w ciąży nie była to pewno z tyzień bym przeczekała ale nie chce dzidzi narażać.... w sobote byliśmy nad wodą ale żeby z wody to się wzięło to nie przypuszczam...
|
|
|
|
#4108 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
W ogóle wczoraj w lumpie była cała masa ciuszków z metkami...piękne! ale nie mogłam zbyt wiele ich wziąć bo za dużo wczoraj to kosztowało - i tak za to co pokazuję zapłaciłam 24zł chyba, a zazwyczaj za tą kwotę więcej można wyhaczyć ale to w środę pójdę może coś jeszcze będzie co odłożyłam.
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
|
|
|
#4109 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Cytat:
ześwirować idzie w ciąży jak to się zmieniają gusta i guścikiAgape, wiesz co...dziwna ta kuleczka, faktycznie niech sprawdzi. Ja kiedyś pamiętam jak na wardze miałam kuleczkę...z której zrobił się PRYSZCZ?! jezuuu...jak mnie to przez 2tyg piekło, o mało nie padłam ale wytrzymałam, smarowałam sobie tribiotic'em i jakoś złagodziło się. Cytat:
taa..uwielbiam takie coś - co mnie ciężko spotyka ze strony teściowej jak mówi 3h przed faktem że coś trzeba zrobić najlepiej na już czy coś. Rozumiem że to żaden problem zawsze pomóc, podwieźć itp...ale to niemiłe z jej strony że ma w nosie to że macie wieczór zaplanowany i zależy wam na tym spotkaniu...bo ona równie dobrze mogłaby odmówić sobie napicia się czy też wyjazdu, ech!
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
||
|
|
|
#4110 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Jesuis ciuszki śliczności
![]() rzeczywiście w ciąży co by nie było to człowiek ma od razu czarne myśli i wiele rzeczy wyolbrzymia... mam nadzieje że ja też ... wyolbrzymiam... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:03.






) i potem będziecie pluć sobie w brodę że nie robiliście tak jak wy chcieliście ... bo nie chcieliście sprawić przykrości rodzicom czy też się z nimi kłócić....albo co najgorsze ZROBILIŚCIE COŚ - GDYŻ OBAWIALIŚCIE SIĘ ŻE NIE POZWOLĄ WAM RAZEM MIESZKAĆ.
. 




i powiedzial ze chce po porstu przelozyc na czerwiec...wiem ze tak jest lepiej...bo i ja bardziej do siebie dojde i malenstwo bedzie juz troche starsze ale jak ja juz sobie mysle jak moi rodzice sie wkurza to az mi sie chyba w ogole tego slubu odechciewa...poza tym przez ten czerwiec zamieszkamy ze soba jeszcze pozniej, bo dopiero po slubie mozemy 

i kawusia w zupełności wystarcza, mnie senność dopada jak wracam do domu, zero pożytku ze mnie 




a potem przeboje z teściową. Nienawidzę tej kobiety! Robi jedną rzecz dobrze a na jej miejsce pięć złych! Doszło do tego (poza masą innych "problemów" które wymyśliła od wczoraj), że oczekuje od nas, żebyśmy rezygnowali ze swoich planów dzisiejszego pobytu u znajomych (jutro mieliśmy wrócić) - przyjechali do naszych przyjaciół zza granicy -, bo ona dziś idzie na imieniny i "mamy (nie że prosi) ją odebrać i zawieźć do domu (30km), bo ona chce wypić szampana i drinka, więc nie będzie mogła wrócić samochodem,a musi być wieczorem w domu",a teściowi nie chce się jechać do Wrocławia ani po nią ani na imieniny...! Szlag mnie jasny trafia!!!!!!!!!!!!!!! Dziś cały czas obrażona albo krzyczy, bo "ją chcemy olać"...!
