Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[Malla]

Badymka

[dzinek]

Napisane przez agusia8524

Co do mojej ciąży, jak słusznie zauważyła Seph, poszło o powiązanie z eksem i sposób ujęcia.
A co do reakcji...
Dzinek straciłaś chciane i planowane dziecko? A niemal 2 lata później nieplanowane,ale równie mocno chciane? Dla niektórych to zlepek komórek, dla mnie dzieci. Nikt nie każe unikać słowa ciąża czy dziecko, ale istotny jest kontekst. Na studiach non stop jest temat ciąży i dzieci i nie wybiegam z histerycznym płaczem, tak sobie radzę. Ale widzę, że totalnie się mijamy w rozumieniu pewnych rzeczy, więc dalej nie będę tematu rozwijać. Nikt nie musi przezywać tego tak jak ja, ani ze mną.
.

Po prostu czytam uwaznie.Te pytania sa jak licytacja. Nie sa odpowiednie.
A co do poszkodowania ton Twoich wypowiedzi nie pozostawia nic do interpretacji
Co znacza skroty ktore umiescilas?

Napisane przez mww

Przystosowywanie poddasza do mieszkania



Członka będę miała w.... (puśćcie wodze fantazji)

Remont mojego gniazdka też w tym roku - czeka mnie tapetowanie

W grobowcu?
No jeden wiecej nam nie zawadzi

Badymka fajna opcja cieplo, ksiazki, a wizja sprzatania i przygotowywania swiatecznego. Wybor wszechczasow

Jutro Wielki Czartek w jajka sie zaopatrzyc musze.

[badymka]

Ja się bardzo cieszę z tej opcji. Swoje zrobiłam. Niech się mama przyzwyczaja, że jest sama i dzieci ma tylko na święta na dzień dwa.Potem nie będzie to dla niej takim szokiem.
A u mnie cisza, spokój przepisuję sobie w ciepełku notatki

[mww]

Melduję umycie okien

Badymka - to aż nieprawdopodobne, że siedzisz i nie sprzątasz

[olla74]

Napisane przez badymka

Ja się bardzo cieszę z tej opcji. Swoje zrobiłam. Niech się mama przyzwyczaja, że jest sama i dzieci ma tylko na święta na dzień dwa.Potem nie będzie to dla niej takim szokiem.
A u mnie cisza, spokój przepisuję sobie w ciepełku notatki

Napisane przez mww

Melduję umycie okien

Badymka - to aż nieprawdopodobne, że siedzisz i nie sprzątasz

Noooo

Mww fajnie,że remontujesz.
Mnie będzie czekał remont mieszkania w KR, bo lokatorzy się wyprowadzili (1-go wywaliłąm, bo nie płacił)i pewnie trzeba coś zrobić po tylu latach.Ale to pewnie w wakacje dopiero.

Dzśi zimno, a ja idę po gałązki do lasu,
Miłego sprzątania i odpoczywania.

[dzinek]

Olla w Krakowie? to mieszkanko

[olla74]

[badymka]

Dziewoje moje, ja dziś od 16 do wtorku będę netowo niedostępna.
Jak nie popadacie w ten "wolny" czas to bawcie się dobrze.
Kocham Was

[mww]

Olla - w remoncie najlepsze jest to jak masz już wszystko zrobione (łącznie z posporzątaniem), siadasz na kanapie i widzisz wynik Twojej ciężkiej pracy

Poranek przywitał mnie minusową temp, ale teraz w nagrodę świeci słońce - bezzchmurne niebo

[dzinek]

Badymka to zdrowych radosnych Swiat Wielkanocnych
Pieknych pisanek i malo trosk.

[dzinek]

Zagadka swiateczna:
Jak sie nazywa pracownik policji ktory wiedzac o popelnieniu przestepstwa nie reaguje?

[Kasza Manna]

Dzinku, to tzw zwykły policjant?

Wesołego jajka i Wam, ja dziś (bo już sobota) pracuję od 10 do 11, jutro 10-17. Takie to święta będą Ale poniedziałek wolny

[Sephinrot]

Dziewczynki kochane Zdrowych Wesołych i Pogodnych Świąt życzę Wam i Waszym bliskim

[badymka]

No i **uj pisanki strzelił umowę i bycie w domu gościem. Taa jasne. Zapier**lam od 8 rano bo dotychczasowe sprzątanie ograniczyło się do mycia okien. Siostra, która przyjechała we środę doszła do wniosku, że sprzątać nie będzie bo i tak naśmiecą, więc ja to robię od rana i już od pie***onych detergentów ręce mnie palą. W ja mam takie święta.
Stanę na głowie, znajdę pracę minimum 400km stąd i będę na pseudoświęta przyjeżdżała 24 grudnia po południu i w sobotę wielkanocną późnym wieczorem. Wtedy będę w domu gościem. Albo nie będę przyjeżdżać wcale, może wtedy ktokolwiek doceni moją obecność jak już nastąpi.

[plastikowa biedronka]

Wszystkiego dobrego na te święta staruszki kochane Odpoczywajcie, objadajcie się i cieszcie się wolnym czasem. Pogody raczej nie będzie, ale życzę wszystkim słoneczka

Długo mnie nie było w grobowcu, może już po świętach znajdę więcej czasu i natchnienia i będę bywać częściej.

Badymka U mnie atmosfera totalnie nieświąteczna-kłótnie, zgrzyty i pretensje. Jak co święta. Szkoda, że nie mam gdzie zwiać. Ale postanowiłam mieć wszystko w zrobiłam co musiałam, a teraz zajęłam się swoimi sprawami.

[takajb]

Z okazji świąt

[mww]

Spokojnych, radosnych świąt

[olla74]

Nie byłąm, bo miałam tyły i wczoraj piekłam, kupowałam, sprzatałam. Zbliża się okres i mnie wszystko boli.Mam pecha.

Dziewczynki WY moje kochane Wesołego ALLELUJA.
Pogody ducha, mało trosk i dużo wiary w dobro.Pozdrawiam świątecznie.

[dzinek]

Napisane przez Kasza Manna

Dzinku, to tzw zwykły policjant?

Wesołego jajka i Wam, ja dziś (bo już sobota) pracuję od 10 do 11, jutro 10-17. Takie to święta będą Ale poniedziałek wolny

Zagadka jest otwarta, czekam na wasza wene.
Nagrody niezapomniane.

Zdrowych radosnych Swiat Wielkanocnych
Zlanego dyngusa i wiecej radosnych chwil na codzien

Badymka czemu nie zastosowalas podejscia siostry?

[mww]

Witam poświątecznie

Powrót do pracy, powrót do rzeczywistości.. koniec długiego spania i nicnierobienia (oprócz przechodzenia z kanapy na krzesło i machania sztućcami w celu napełnienia otworu gębowego)

[badymka]

Nie mogłam zrobić sobie podejścia jak moja siostra, bo po 1 ona zamknęła się w kuchni i piekła, a po 2 okazało się że będziemy mieć gości. A i tak odgórnie wszyscy wiedzą, że ja jestem w domu sprzątaczką, więc wszelki syf by poszedł na mnie.
Zaqwiłam się jak nie wiem, ale w niedziele i poniedziałek nie kiwnęłam nawet palcem.
Może to dziwne, ale ja tak mam, że co jakiś czas włącza mi się "niszczarka" i robię rozpierdówkę wśród znajomych po to żeby upewnić się kto kim w moim życiu i ja kim w ich życiu. Ostatnie kilka dni jakoś się mnie wszyscy czepiali, a ja warczałam i odszczekiwałam. Z dużego grona myślę, że do końca miesiąca zostaną nieliczni. Dobrze, wolę siedzieć sama w swoim wewnętrznym piekle niż być otoczona ludźmi, którzy przypominają sobie o mnie jak im coś trzeba, albo być zapchajdziurą po kimś.

[kurczak Wolf]

Wesołego Poświętach drogie Kurczaki
Tradycyjnie - ledwo zipam... Święta praktycznie spędziłam w pracy w wybitnie nieświątecznej atmosferze... raczej musiałyśmy się koncentrować na opanowywaniu nagminnych ataków szału i agresji (nie naszych oczywiście ), niż na przyjemnościach...

Przygotowania świąteczne ograniczyłam tylko i wyłącznie do porządkow wielkosobotnich - kiedy to wyekspediowałam męża z dziećmi do babć - żeby zanieśli koszyczki do poświęcenia. Cała sobota dla mnie... nadmiar szczęścia normalnie... i nie ważne, że myłam okna - czego nienawidzę robić... moja matka stwierdziła, że trzeba być zdrowo stukniętą, żeby myć okna w Wielką Sobotę... a co tam... jeszcze nie przywykła? (bo sąsiedzi już komentowali, że w jakieś święto kościelne myłam kidyś okna - a ja zupełnie nieświadoma - taka dumna z siebie bylam, że się w końcu za to zabrałam )

Chciałam Wam się pochwalić, jakie jajo wyprodukowałam (na raty - przez trzy tygodnie ) - ale aparat wziął się i zepsuł...

a tak w ogóle - to mi Was strasznie brakuje i często o Was myślę, tylko po prostu nie mam się kiedy wbić na kompa... ale to minie... minie... Mały rośnie, jak na drożdżach - fajnie się rozwija - już za dwa lata z hakiem () pójdzie do przedszkola - Młodą - za pyskowanie (i to już jej zapowiedziałam) - wydam przedwcześnie za mąż - więc będę miała czas dla siebie i dla Was

chłonę Wasze newsy - więc piszcie... piszcie... piszcie... tylko o jedno Was proszę - a założenie, że pozostałe dziewczyny z drugiej strony kompa naszpikowane są tylko i wyłącznie dobrymi chęciami - czegokolwiek by nie pisały Bo jak sądzę - tak właśnie jest

[badymka]

Jest coś co baardzo ale to bardzo poprawiło mi dziś humor... wizyta u ortopedy... Jaki ten facet jest seksowny Powinnam się trzymać od tego gabinetu z daleka i szerokim łukiem omijać, ale ze względu na obecny stan zdrowia nie mogę. I muszę znosić te figle mojego organizmu i to, że niebezpieczne qwiki zapalają mi się w oczach jak tylko zamykają się za mną drzwi gabinetu...

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------


To tak w związku z moim nowym stanem
Zadomowienie po przekroczeniu 1000 posta

[dzinek]

Badymka czasem niszczarka jest dobra, a ortopede powinnas sobie serwowac nawet jesli go nie potrzebujesz skoro tak poprawia CI humor.
Z reszta to obopolne pozytywne odczucia z tego co pisalas

Kurczak looooo Twoje swieto m in bylo
Jakie Ty masz dalekosiezne plany juz przedszkole, zamazpojscie cory.
Najpierw nas trzeba co niektore powydawac
Dawaj Kurczaczka jaki juz duzy jak tylko bedziesz miala mozliwosc sprzetowa

Newsy stare, za niecale 2 tygodnie mam sad.

[Malla]

Witam poświątecznie, zgrzybiuszki

Badymka - dobry pomysł, niecelowo od lat go stosuję.

Napisane przez dzinek

Zagadka swiateczna:
Jak sie nazywa pracownik policji ktory wiedzac o popelnieniu przestepstwa nie reaguje?

Głupi kogut.

Napisane przez kurczak Wolf

Mały rośnie, jak na drożdżach - fajnie się rozwija - już za dwa lata z hakiem () pójdzie do przedszkola - Młodą - za pyskowanie (i to już jej zapowiedziałam) - wydam przedwcześnie za mąż - więc będę miała czas dla siebie i dla Was

[mww]

Słońce świeci
ptaszek kwili
może byśmy coś wypili

Hello

[badymka]

Kolejka wczoraj mnie znienawidziła
Bo wczoraj pogadaliśmy,przeszliśmy oficjalnie na "Ty" poszliśmy to opalić (w dobrym towarzystwie to i palaczem biernym mogę być), gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Śmiechem żartem przesiedziałam tam 30- 45 min. Ale mam lek na złe spanie.. Mam sobie znaleźć dużego solidnego chłopa (jakby dr. miał wolnego klona, to jestem bardzo, baaaardzo chętna ) i już nie będę się budzić tak obolała co rano. Poskarżyłam się oczywiście, że pomysł z obcasami nie wypalił bo mnie boli tyłek od chodzenia na obcasach, więc mam sobie kupić szpilki... do łóżka Po 7godzinach przyjmowania moherów może się mózg przegrzać, można sobie pozwolić na luźne seksowne pomysły, mi to w to graj, bo sama takie mam.
W pewnym momencie to już poszła obustronna prowokacja, że nie wiem, co by wyszło jakby pani z portierni nie weszła po pieczątki. Z resztą ja się sama muszę ostro hamować, żeby nie prowokować, bo mój organizm reaguje na Niego w sposób straszliwy. Tak jakby zamykały się wszystkie klapki w mózgu, a otwierała się tylko ta skierowana na flirt, prowokacje i gorący seks. Wiecie jak to czasem jest kiedy facet, którego nie znasz, siedzi od ciebie metr, a Ty jedyne o czym jesteś w stanie myśleć to to jaki jest w łóżku. A każdy, nawet czysto profesjonalny dotyk powoduje, że wszystko we wewnątrz się gotuje, nie mówiąc już o tym nie profesjonalnym przypadkowym tak, że gdyby nie okoliczności, to by pobiło się rekord w zrzucaniu ciuchów na czas.
Powinnam omijać gabinet z daleka, albo zmienić lekarza. Ale fakt nawet jeśli wizyta nie trwa jak wczoraj, a tylko 5 min, to tak bardzo mi poprawia humor i podnosi samoocenę jak dobry seks. Więc na pewno nie zmienię lekarza.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Mww polewam domowym ajerkoniakiem na bimberku

[badymka]

Wszystko we mnie dzisiaj mruczy, wszystko potrzebuje przytulenia, wszystko potrzebuje chłopa

[olla74]

Napisane przez badymka

Kolejka wczoraj mnie znienawidziła
Bo wczoraj pogadaliśmy,przeszliśmy oficjalnie na "Ty" poszliśmy to opalić (w dobrym towarzystwie to i palaczem biernym mogę być), gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Śmiechem żartem przesiedziałam tam 30- 45 min. Ale mam lek na złe spanie.. Mam sobie znaleźć dużego solidnego chłopa (jakby dr. miał wolnego klona, to jestem bardzo, baaaardzo chętna ) i już nie będę się budzić tak obolała co rano. Poskarżyłam się oczywiście, że pomysł z obcasami nie wypalił bo mnie boli tyłek od chodzenia na obcasach, więc mam sobie kupić szpilki... do łóżka Po 7godzinach przyjmowania moherów może się mózg przegrzać, można sobie pozwolić na luźne seksowne pomysły, mi to w to graj, bo sama takie mam.
W pewnym momencie to już poszła obustronna prowokacja, że nie wiem, co by wyszło jakby pani z portierni nie weszła po pieczątki. Z resztą ja się sama muszę ostro hamować, żeby nie prowokować, bo mój organizm reaguje na Niego w sposób straszliwy. Tak jakby zamykały się wszystkie klapki w mózgu, a otwierała się tylko ta skierowana na flirt, prowokacje i gorący seks. Wiecie jak to czasem jest kiedy facet, którego nie znasz, siedzi od ciebie metr, a Ty jedyne o czym jesteś w stanie myśleć to to jaki jest w łóżku. A każdy, nawet czysto profesjonalny dotyk powoduje, że wszystko we wewnątrz się gotuje, nie mówiąc już o tym nie profesjonalnym przypadkowym tak, że gdyby nie okoliczności, to by pobiło się rekord w zrzucaniu ciuchów na czas.
Powinnam omijać gabinet z daleka, albo zmienić lekarza. Ale fakt nawet jeśli wizyta nie trwa jak wczoraj, a tylko 5 min, to tak bardzo mi poprawia humor i podnosi samoocenę jak dobry seks. Więc na pewno nie zmienię lekarza.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Mww polewam domowym ajerkoniakiem na bimberku

A może się spotkacie na gruncie prywatnym? Bo jeśli dobrze pamiętam to doktorek jest stanu wolnego.
Pogoda super, coś działąm w ogródku (Takajb mi sie przypomniała), tj śmieci i badyle palę.

Czas mija szybko.całuje wszystkie po kolei.

[takajb]

Witam poświątecznie
Olla taaa mój M wrócił na świeta do domku a ze juz po swietach nie ma to tamto on sprzata a co tam bedziemy siać wiec szukuje poletko do obsiania