Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[lena_mi]

Napisane przez Zia_

Ja dzis jestem taaaaaka szczesliwa - bylam z Ania na wazeniu i w 9 dni przybrala 280g. To tylko potwierdzenie tego co wywazylam na mojej kuchennej wadze Ale sie ciesze, bo na poczatku zchizowalam z jej waga, szczegolnie ze w drugim tygodniu po urodzeniu nei przybrala nic i wage urodzeniowa odzyskala dopiero po 3 tyg.
No a dzis Ani wybil miesiac zycia Miesiac temu lezalam jeszcze na porodowce i sciskalam mojego cuda Niby szybko zlecial ten miesiac choc z drugiej strony wydaje mi sie to takie odlegle.

Gratulacje z okazji miesięcznicy No i super, że Ania ładnie przybiera na wadze, fajnie tak ze świadomością że dzieciaczki nasze rosną!
Kaja to rośnie jak na drożdzach!


Flower, moja Córa to ładnie puszcza bączki i robi kupkę jak śpi na brzuszku przez jakiś czas, widocznie jakoś dzięki temu jelitka lepiej pracują, może w chuście jest podobnie

[desia888]

Napisane przez lena_mi

Hej Dziewczynki,
wczoraj nie dałam rady zajrzec byliśmy tak wymęczeni dniem, szczególnie Kaja, nie mogła aż ze zmęczenia zasnąc.
W Centrum Zdrowia Dziecka zeszło nam strasznie długo, wyjechaliśmy z domu przed 8 (jechaliśmy półtorej godziny! takie korki były) a wróciliśmy po 14..
CZD to moloch, także trochę zeszło zanim znaleźliśmy cel - najpierw do głównej rejestracji trzeba się było zapisac, potem na wywiad neurologiczny do pielęgniarki (a taki wywiad to trwa po kilkanaście minut, więc w kolejce się trochę wyczekaliśmy), potem znów w kojelce do neurologa.. Kajunia była mega dzielnia, ale troszkę marudziła już.. Chciałam Ją nakarmic, ale pokój dla matek karmiących był non stop okupowany, więc wyciągnęłam Jej w końcu cycka na tym wywiadzie, także troszkę podjadła.

Co do neurologa.. Okazało się że rehabilitacja jednak będzie potrzebna, lekarka stwierdziła żeby jak najszybciej rozpocząc.
Kajcia ma zaburzenie napięcia mięśniowego- jednostronne wzmożone napięcie. Przez co Jej ciałko układa się w łuk i tą główka wciąż na prawo kieruje. Ja już zaobserwowałam to wszystko w domu, więc w sumie domyślałam się że taka będzie diagnoza..
Ale ogólnie lekarka bardzo miła, stwierdziła, że Kajcia kontaktowa, że fajna z Niej pacjentka Wszystko powinno się naprostowac, potrzeba tyko dużo cierpliwości i systematycznosci, bo codziennie trzeba będzie cwiczyc z Kają w domu, plus co jakiś czas wizyty u rehabilitanta, a potem naurologa by ocenic postępy.
Lekarka dała nam jeszcze skierowanie na usg przezciemiączkowe (mamy za tydzień) i poleciła żeby zrobic badania na przeciwciała p/cytomegalii, trochę się wystraszyłam tym..
Na rehabilitacje niestety czeka się długo więc chyba będziemy załatwiac prywatnie. Chcemy jak najbszyciej rozpocząc cwiczenia, bo mam wrażenie że Ją to coraz bardziej męczy.
Wieczorem jeszcze mieliśmy szybką wizytę u rodziców tżta no a jak wróciiśmy to Malusia tak marudziła, że zasnąc nie mogła, ale w końcu padła. Dziś rano chyba jeszcze Ją trzymało, bo rano znów był płacz, ale teraz sobie już odpoczywa.

Dziewczyny, myślałam, że wczoraj mi serce z żalu pęknie, jak widziałam w tym CZD na korytarzach chore dzieci, z tak ogromnymi problemami, że aż człowiek wyobrazic sobie nie może.. Strasznie to smutne i niesprawiedliwe, że dzieci dotykają takie choroby..

Niestety dam rady wszystkiego nadrobic..

Konia super, że z Kajulki nerką lepiej, czekam na wieści od urologa

Gosica wszystkiego najlepszego!

Aguśka całuski dla Filipka!
I trzymam kciuki za bratową, oby wszystko się naprostowało! Musi!!!

Desia, Aguśka dziękuję za pamięc!


Kajcia też tak miewa, że wypluwa i się denerwuje i chce znów złapac, a nie może..
ale ostatnio z Jej brzuszkiem lepiej, więc nie wiem czemu tak się denerwuje przy tym cycusiu..
Wydaje mi się że w Jej przypadu to albo - denerwuje się bo Jej po jakimś czasie ssania już tak łatwo nie mleczko leci, a wciąż jest głodna tyle że leniuszek
albo na odwrót - że chciałaby possac cycusia bez mleka, a Jej leci i Ją to denerwuje.. Jeszcze nie rozgryzłam..
No bo przy problemach z brzuszkiem to się pręży i robi czerwona na buźce, a ostatnio tego nie ma.



A wczoraj jeszcze na tym wywiadzie zważyli mi Kajcie i waży już 4 kg! Od wyjścia ze szpitala, czyli w ciągu 4 tygodni przybrała 1 kg! czyli mamine mleczko Jej służy!
No i już po ubrankach widzę że rośnie, z 56 (szczególnie z pajacyków) już wyrasta.

Lena, jak moglybysmy o Was zapomniec?
Oj, to niezle nerwy wcozraj napewno mialas, ale najwazniejsze, ze
wiecie na czym stoicie i co z tym fantem zrobic
Brawa dla malutkiej ze taka dzielna byla
Mam nadziejze ze jak najszybciej uda Wam sie rozpoczac rehabilitacje!
I zobacz, pomimo ze tak sie martwilas Kajunia pieknie rosnie
Ja tak samo powolutku odkladam ubranka z rozmiaru 56 i biore 62
Czyli rosna nam cory tak samo, Viki miala 3930 przedwczoraj, czyli ida leb w leb
lena, wierze ze napatrzylas sie na te biedne , chore dzieciaczki, to takie niesprawiedliwe!
Az sie serce sciska jak sie pomysli!
Ja nie wiem jak ten nasz swiat jest urzadzony zeby takie niewiniatka musialy cierpiec

[MoniaHan]

Aguska u mnie z mlekiem to jeszcze tak srednio - sciagnelam 60ml z dwoch piersi niedawno - malo - ale sciagam jak mala spi juz od ponad 2h (az dziwne), zasnela w hustawce, polozylam ja tylko tam na chwile aby pojsc do lazienki, wracam a ona juz spi, wiec zrobilam obiad, sciagnelam mleczko, umylam butelki, nakladki i inne rzeczy. jak sie obudzi to przewine, nakarmie i pojdziemy na spacerek krotki, bo nie mam za bardzo sily.

Gosia wlasnie o to chodzi, ze roczne dziecko nie powie jak bedzie niania cos nie tak robila.wow £15 to taniutko. a to taka opiekunka do ktorej zaprowadza sie dziecko do domu i tam tez sa inne dzieci? czy ona przychodzi do dziecka?
bo kurcze Tz juz mi gada o tym aby jego mama na probe przyjechala i moze by pilnowala malutka to ja moglabym na caly etat wrocic do pracy to byloby wiecej kaski. mam taka prace ze moge przychodzic do domu na karmienie np., bo pracuje obok domu.tylko ze tesciowa jak poleciala do syna w USA pilnowac wnuczki to musieli nagle bilet powrotny kupowac bo synowa sie z nia pozarla, synowa wziela dziecko i spakowala sie i poszla z domu na 2 dni, wyklela tesciowa i tak to sie zakonczylo. wina lezy bardziej po stronie synowej, ale tesciowa tez nie jest bez winy, tzn ona zawsze chce dobrze - tylko ze jej nie w ta strone wychodzi. ale zajmuje sie swietnie wnuczka w Polsce - Ola ma 6lat - i spedza z babcia fantastycznie czas - bo tesciowa jest bardzo aktywna, zabiera ja na basen, na spacery, uczy ja porzadku i gotuja razem. takze zobaczymy jak to bedzie. ja jednak chce tak sobie ulozyc godziny w pracy aby placic max £400 miesiecznie za zlobek i mieszkac bez tesciowej

[Aguśkaa83]

Zakupiłam wkładki laktacyjne firmy Lovi i Baby Ono bo tych jeszcze nie probowalam. Wiec jak wyprobuje, to napisze co o nich mysle.

Napisane przez Zia_

Ja dzis jestem taaaaaka szczesliwa - bylam z Ania na wazeniu i w 9 dni przybrala 280g. To tylko potwierdzenie tego co wywazylam na mojej kuchennej wadze Ale sie ciesze, bo na poczatku zchizowalam z jej waga, szczegolnie ze w drugim tygodniu po urodzeniu nei przybrala nic i wage urodzeniowa odzyskala dopiero po 3 tyg.
No a dzis Ani wybil miesiac zycia Miesiac temu lezalam jeszcze na porodowce i sciskalam mojego cuda Niby szybko zlecial ten miesiac choc z drugiej strony wydaje mi sie to takie odlegle.

No to pieknie Ania przybiera
Gratuluje ukonczonego miesiaca

Napisane przez MoniaHan

Aguska u mnie z mlekiem to jeszcze tak srednio - sciagnelam 60ml z dwoch piersi niedawno - malo

Monia a sciagalas po karmieniu?

[evvcia_]

Lenka mam nadzieję, że szybko załatwicie rehabilitację i wszystko u Kai będzie jak trzeba za wszystkie wyniki malutkiej.

Padam na twarz po tych urodzinach a jutro znów od rana latanie, załatwić becikowe i potem do "teściowej"

[lena_mi]

Dzięki Dziewczynki, ja tez mam nadzieję, że ta rehabilitacja pomoże i będzie widac postępy. W poniedziałek prawdopodobnie ma Kaję zobaczyc już rehabilitant i może zaczniemu już działac.


Aguśka przyszedł biustonosz - jest super! Mężowi też się podoba Także dziękuję że podzieliłaś się linkiem do sprzedawcy

Kaja kończy dziś 6 tygodni!

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

A co do mleczka to ja już nie wiem - jak nacisnę palcami to pojawia się sporo mleczka, a jak przystawię laktator to nic nie leci ..
A kiedyś leciało sporo..

[Karo89]

Lena_mi trzymam kciuki za Kajusię, żeby rehabilitacja dała szybkie efekty

Aguśka miałam Lovi i zadowolona byłam, tylko wg mnie strasznie drogie, kupowałam je jak kończyły mi się z TT bo ich używam, a że kupuję je hurtem na allegro bo tanio, to czasem musiałam iść do apteki i kupić jak zabrakło. z Baby ono chyba też miałam, jak dobrze kojarzę to one takie małe były? jeśli tak to one mi nie podeszły.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez lena_mi

A co do mleczka to ja już nie wiem - jak nacisnę palcami to pojawia się sporo mleczka, a jak przystawię laktator to nic nie leci ..
A kiedyś leciało sporo..

też tak mam czasem uda mi się odciągnąć ładnie pokarm, a czasem będzie mi wciągał "ciało" zamiast pokarmu, nie wiem czemu tak się podziało, wcześniej tak nie było.

[gosia261282]

Napisane przez Zia_

Ja dzis jestem taaaaaka szczesliwa - bylam z Ania na wazeniu i w 9 dni przybrala 280g. To tylko potwierdzenie tego co wywazylam na mojej kuchennej wadze Ale sie ciesze, bo na poczatku zchizowalam z jej waga, szczegolnie ze w drugim tygodniu po urodzeniu nei przybrala nic i wage urodzeniowa odzyskala dopiero po 3 tyg.
No a dzis Ani wybil miesiac zycia Miesiac temu lezalam jeszcze na porodowce i sciskalam mojego cuda Niby szybko zlecial ten miesiac choc z drugiej strony wydaje mi sie to takie odlegle.

Super Ania przybrala

I gratulacje pierwszego miesiaca

Napisane przez MoniaHan

Gosia wlasnie o to chodzi, ze roczne dziecko nie powie jak bedzie niania cos nie tak robila.wow £15 to taniutko. a to taka opiekunka do ktorej zaprowadza sie dziecko do domu i tam tez sa inne dzieci? czy ona przychodzi do dziecka?
bo kurcze Tz juz mi gada o tym aby jego mama na probe przyjechala i moze by pilnowala malutka to ja moglabym na caly etat wrocic do pracy to byloby wiecej kaski. mam taka prace ze moge przychodzic do domu na karmienie np., bo pracuje obok domu.tylko ze tesciowa jak poleciala do syna w USA pilnowac wnuczki to musieli nagle bilet powrotny kupowac bo synowa sie z nia pozarla, synowa wziela dziecko i spakowala sie i poszla z domu na 2 dni, wyklela tesciowa i tak to sie zakonczylo. wina lezy bardziej po stronie synowej, ale tesciowa tez nie jest bez winy, tzn ona zawsze chce dobrze - tylko ze jej nie w ta strone wychodzi. ale zajmuje sie swietnie wnuczka w Polsce - Ola ma 6lat - i spedza z babcia fantastycznie czas - bo tesciowa jest bardzo aktywna, zabiera ja na basen, na spacery, uczy ja porzadku i gotuja razem. takze zobaczymy jak to bedzie. ja jednak chce tak sobie ulozyc godziny w pracy aby placic max £400 miesiecznie za zlobek i mieszkac bez tesciowej

Ta opiekunka do domu przychodzila i zajmowala sie tylko jednym dzieckiem.Sprobuj Monia popytac,moze uda sie zalatwic dofinansowanie do zlobka.Wiadomo najlepiej mieszkac samemu,ja mam nadzieje,ze cale zycie z mama nie bede mieszkac.Ale wyrzucic mi ja ciezko,dlatego zaluje ze doszlo do tego mieszkania razem.

Napisane przez lena_mi

Dzięki Dziewczynki, ja tez mam nadzieję, że ta rehabilitacja pomoże i będzie widac postępy. W poniedziałek prawdopodobnie ma Kaję zobaczyc już rehabilitant i może zaczniemu już działac.

Lena na pewno bedzie dobrze,musi byc!

[Flowerbombka]

Napisane przez MoniaHan

bo kurcze Tz juz mi gada o tym aby jego mama na probe przyjechala i moze by pilnowala malutka to ja moglabym na caly etat wrocic do pracy to byloby wiecej kaski. mam taka prace ze moge przychodzic do domu na karmienie np., bo pracuje obok domu.tylko ze tesciowa jak poleciala do syna w USA pilnowac wnuczki to musieli nagle bilet powrotny kupowac bo synowa sie z nia pozarla, synowa wziela dziecko i spakowala sie i poszla z domu na 2 dni, wyklela tesciowa i tak to sie zakonczylo. wina lezy bardziej po stronie synowej, ale tesciowa tez nie jest bez winy, tzn ona zawsze chce dobrze - tylko ze jej nie w ta strone wychodzi. ale zajmuje sie swietnie wnuczka w Polsce - Ola ma 6lat - i spedza z babcia fantastycznie czas - bo tesciowa jest bardzo aktywna, zabiera ja na basen, na spacery, uczy ja porzadku i gotuja razem. takze zobaczymy jak to bedzie. ja jednak chce tak sobie ulozyc godziny w pracy aby placic max £400 miesiecznie za zlobek i mieszkac bez tesciowej

Ech no właśnie są plusy i minusy mieszkania z rodzicami...minusy to wiadomo ten brak prywatności, wtrącanie się itd ale plusy nieocenione...ja dzięki temu że mieszkamy z moją mamą normalnie po 7 miesiącach wrócę do pracy (bo niestety z jednej pensji byłoby mega ciężko) i wiem że synek jest w dobrych rekach...no i teraz też obiadek ugotowany mam, moge pójśc się spokojnie wykąpać czy posprzątać i nie musze się o nic martwić..

Aguśka doskonale Cię rozumiem..bo moja mama ma 68 lat i zdaję sobie sprawę że może źle się poczuć pewnego dnia i nie dać rady z Małym sama przez 8 godzin...wiadomo najbliźsi są chętni do pomocy ale wiek robi swoje i trzeba ich oszczędzać..

Lenka brawa dla Kajci za skończone 6 tygodni..wow, jak to szybko zleciało


Co do wkładek laktacyjnych to ja teraz używam te i sa strasznie fajne..takie jakby nieco grubsze, mięciutkie http://www.ceneo.pl/599418. Minusem jest , że czasem zostawiaja włoski...

[karolca]

Napisane przez 19claudia91

Dziewczyny jak wyglądało u was rozpoczęcie się okresu bądź plamien?? Bo właśnie byłam w toalecie i jak się podtarłam to zauważyłam ciągnący się śluz i lekko zbrązowiały.. Nie wiem czy nie zaczyna mi się okres.. Jestem 7 tyg po porodzie

Dokładnie tak jak opisujesz. Trwało 3 dni mocniejsze plamienie (takie krwiste) i przestało

Napisane przez koniakonia

Karolca współczuje sytuacji z TŻ, nie mogę zrozumieć, jak można na dziecko krzyczeć takie malutkie, może jest TŻ przemęczony czy coś? A może coś innego Go męczy,jeśli da się pogadać to porozmawiajcie , bo takie sprawy trzeba rozwiązywać od razu.Potem przyjdzie praca Twoja i będziesz musiała mieć w Nim oparcie , powodzenia

Męczy go fakt, że dziecko płacze. Tego nie potrafi znieść. Tłumaczę mu, że tylko tak dziecko potrafi zakomunikować cokolwiek...
Czasem czekam aż wróci w delegacyjny system pracy. Może to dziwne, ale jak mąż pracował caly dzień, miałam więcej czasu na porządki, nie robił mi się bałagan. Przed tym chciałam już mu powiedzieć, aby na miesiąc brał delegację (byłby co weekend w domu), ale tego samego dnia powiedział mi o urlopie

Napisane przez nowaken

Dla tż co te chłopy czują taki opór przed opieką nad swoimi dziećmi. Nie łam sie może warto porozmawiać z tż

jak grochem o ścianę


Byłam całe popołudnie u mamy i sobie trochę odpoczęłam i podładowałam akumulatory. Po kapieli poprosiłam Ewelinke aby wrócił moj kochany aniołek. no i usypianie było już nieco łatwiejsze bo "tylko" pół godziny. Ale bez takiego płaczu jak wczoraj.

[gosia261282]

A moj Eryk nie spi od 15 i cos na spanie sie nie zanosi.
Teraz co prawda lezy grzecznie,ale oczy ma wielkie i wcale nie senne.
A ja juz zmeczona jestem...
O wlasnie kupe robi

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez gosia261282

A moj Eryk nie spi od 15 i cos na spanie sie nie zanosi.
Teraz co prawda lezy grzecznie,ale oczy ma wielkie i wcale nie senne.
A ja juz zmeczona jestem...
O wlasnie kupe robi

o matko!!!moj max 2,5h nie spi non stop
mam nadzieje go nakarmic i polozyc spac do rana juz

[MoniaHan]

Aguska te 60ml sciagalam godzine po karmieniu, wiec powinno byc wiecej. widze ze wieczorem jest dosc slabo z pokarmem, mala wisiala na cycku godzine i nie polykala a caly czas ssala i sie zloscila, a chcielismy ja kapac, to z taka frustracja bylby koszmar z kapieli a nie przyjemnosc, wiec dalam 30ml mm i byla wesola i kapiel udana, nawet przy ubieraniu nie plakala, nasmarowalam kremem (musze powiedziec ze u nas Johnson&Johnson sie sprawdza, Hania ma gladziutka buzke teraz i slicznie pachnie i na czole ciemieniuchy nie ma juz, we wloskach ma ale codziennie wyczesuje.dzis kapalismy Hanie w 20ml mojego mleka bo i tak nie dopila tych sciagnietych 60ml wiec wlalam reszte do wanienki.
moja to w ogole od 20 do polnocy nie spi - tak jest odkad pamietam, od 17 karmie ja juz co 2h a nie co 3, kapiemy juz wczesniej i tak jak w brzuchu byla aktywna o tej porze tak jej zostalo.

[emigra]

Napisane przez agabi

dziewczyny wyrodna matka ze mniepisałam wam że walczymy z ostra ciemieniuchą.nawet olejuszka nie pomaga.i dzisiaj paznokciem zeskrobałam dwie duże 'łuski' i w tych miejscach gabryś ma czerwone malutkie rankitak mi jest przykro...i już nie wiem co robic z tą ciemieniuchą...męża od poniedziałku nie ma...chodzę jak zombi...

nie przejmuj sie, on napewno tego nawet nie poczul ja tez zdrapywalam troche tych lusek palcami - jakos na sucho dosyc latwo schodzilo ale nie robily sie ranki
wczoraj zauwazylam ze znowu zrobilo sie troche tych lusek, ale takie byly mocno przy skorze i znowu podczas kapieli uzylam oliwy z oliwek i wszystko udalo mi sie wyczesac, a schodzily takie wielkie ze je bylo w wodzie nawet widac

Napisane przez lena_mi

Dzięki Dziewczynki, ja tez mam nadzieję, że ta rehabilitacja pomoże i będzie widac postępy. W poniedziałek prawdopodobnie ma Kaję zobaczyc już rehabilitant i może zaczniemu już działac.

bedzie dobrze, musi byc trzymam kciuki za rehabilitacje



My mamy ciezki wieczor ale spoko nocke za soba - wieczorem mala plakala mi nawet w kapieli, nie chciala jesc, beczala okrutnie a ja nie umialam jej pomoc w koncu po 22 zjadla z wielkim bolem 80-90 ml i zasnela podczas jedzenia. Balam sie ze bedzie budzic sie 1-2 w nocy na jedzenie (bo jadla juz po 180 ml nawet) ale dotrwala do 4, cos pojekiwala, ale jak zwykle smoczek wystarczyl by przysypiala znowu i tak do 5.30. Tylko ze o tej 5.30 tez nie zjadla za duzo bo moze z 60 ml ... nie wiem co jej jest mam nadzieje ze wroci do normy ....
Wczoraj bylismy w restauracji (chinskiej ) z tesciowa i jej znajomymi, Jula caly czas spala, mimo halasu jedzenie bylo ok - bylo nawet sushi do czego nie jestem przyzwyczajona w chinskiej rest. ale smaczne bylo bardzo

[gosia261282]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

o matko!!!moj max 2,5h nie spi non stop
mam nadzieje go nakarmic i polozyc spac do rana juz

No to kochane masz dziecko,ze tak ladnie spi!
W sumie na Eryka tez narzekac nie moge.Bo on dlugo nie spi,ale czesto jest spokojny przy tym,nie marudzi.Ale potrafi nie spac po 12 godz,zasypia przy cycku na 10 minut i dalej nie spi.
Jednak wolalabym,zeby mial troche choc przewidywalne godziny spania,ze np pospi te 2 godz,bardziej moglabym cos zaplanowac.
A jak nie spi,to nie chce go zostawiac na dluzej samemu sobie,tylko probuje zabawiac,gadac do niego,spiewac mu,bo inaczej czuje sie jak wyrodna matka.

[agabi]

emigra- mogłabyś mi napisać jak dokladnie działasz tą oliwką? jak długo przed kąpielą smarujesz główkę?nakladasz czapeczkę? potem wyczesujesz i myjesz włoski?

[gosia261282]

Dziewczyny czy wasze dzieci tez tak mocno stekaja i sie preza przy czym puszczaja baki?Bo Eryk tak ma.Nie placze przy tym,ale czesto tak robi spiac jednoczesnie.I mysle,ze sie meczy,bo to stekanie jest mocne strasznie,glosne.Martwie sie,ale chyba gdyby go bolalo to by plakal

[MoniaHan]

Napisane przez agabi

emigra- mogłabyś mi napisać jak dokladnie działasz tą oliwką? jak długo przed kąpielą smarujesz główkę?nakladasz czapeczkę? potem wyczesujesz i myjesz włoski?

dolaczam sie do pytania
agabi my tez walczymy z ciemieniucha.na czole pomogl krem J&J ale na glowce juz niem co robic, oliwa z oliwek tak srednio dziala, dzisiaj na zajecia dziewczyna ma mi przyniesc jakis szampon specjalny.

Emigra fajnie ze w restauracji sie podobalo, jak w moje urodziny pojechalismy do bardzo zatloczonej amerykanskiej restauracji to Hanka miala taka mine ze zastanawialismy sie czy wszystko z nia okoczy jak 5zl, wpatrzona w jeden punkt i tak bylo przez jakies 20min, bo tyle glosow, zapachow.

Gosia dziecko codziennie powinno troche samo sie bawic bo to uczy je samodzielnosci, jak widze ze Hania jest czyms zajeta, cos obserwuje,gada sobie i sie smieje to nie ingeruje wtedy tylko sobie spogladam na nia z boku lub ide robic swoje rzeczy.

u nas nocka srednia: Hania zasnela wczoraj o 23 (bedac od 20 prawie caly czas na cycu), obudzila sie o 2 i meczyl ja katarek, nie spala do 5 (czyscilam jej nosek, prztulalam bo plakala, jadla), zasnela i obudzila si o 7 i juz spania dla mnie nie bedzie bo jedziemy sie masowac (nie cierpie zajec na rano). tak slabo to jeszcze nie spala w nocy a w zeszlym tygodniu przesypiala mi po 6-7h non stop w nocy.
w dzien ma 2 drzemki, ale nie sa dluzsze niz 2-3h (nie pozwalam jej spac dluzej niz 3h).
nie dziwie sie ze sie nie najada skoro zasypia po 5 min albo sie wscieka z sutkiem.mam wrazenie ze caly czas karmie, przt takim dlugim przystawianiu do piersi powinnam miec hektolitry mleka

[Mravka]

Witam Kobietki
ja tak na chwile sie przywitać i powiedziec,ze pamietam o Was i podczytuje. Nie mam jednak ostatnio weny na pisanie.
Od kilku dni probuje rozgryzc Robsona i znalezc na Niego sposob(idzie coraz lepiej), bo jednak sie okazuje,ze marudzenie i płacz zawsze wynikaja z czegos konkretnego- i coraz czesciej wiem z czego dokladnie .

Lenka dobrze,ze zalatwiles w CZD i teraz bedziecie dzialac z Kają, aby wszystko sie naprostowalo

konia goraco mi sie zrobilo jak przeczytalam opis Waszej trasy i akcji z tirem, ale najwazniejsze,ze wszystko dobrze sie skonczylo. Super,ze nerki Malutkiej sa ok, zapewne Ci bardzo ulzylo

gosia u Nas tak jest z tym stekaniem i prezeniem. Niestety do tego dochodzi płacz, wiec ja jestem po kropelkach Sab Simplex ktore tez g...wno dały szczerze mowiac. Zrobilismy Mu przerwe i sprobujemy w weekend Delicol- bo moze problem tkwi gdzie indziej(ja nie jem nabiału od 3dni,zeby tez pewne kwestie wykluczyc). Czesto jak Młody jeczy to jak sie Go podniesie do góry to sie "odtyka" sprobuj moze w ten sposob i zobaczysz czy u Was tez to tak działa. Dodam, ze Rob b.duzo czasu spedza na brzuchu, wiec "stymulacje" ma jakby nie patrzec ulatwiajaca bączenie.

Emigra daj znac jak dostaniesz zamowienie ubranek ciekawa jestem jak Ci sie na zywo spodobaja. Ja bylam w sklepie stacjonarnym i ogladalam to mi oczy uciekaly do tych Reksiów i innych,a czapy naprawde maja wypasione! Probowalam znalezc u Nich cos na chrzest, ale tam raczej ubranka z aplikacjami,a tak glupio troche puscic Go do kosciola z Kotem Filemonem w tle

ps. Musze podziekowac mojemu SYnowi,bo za te nerwy ktore mi zzera osiągnełam wage nizsza niz przed ciąza- przynajmniej tyle dobrze (zart oczywiscie, ale czyms sie musze pocieszac)

[cziqua]

Napisane przez emigra

Ciaze zaczelam z waga 72.9 czyli licze 73 kilo w sumie. A waga dzisiaj pokazala 84,5, wiec 11,5 kilo do przedciazowej wagi mi zostalo, ale nawet jak ja osiagne to bede miala nadal nadwage bo mam cale 165 cm wzrostu
Przy karmieniu cycusiem ponoc szybciej waga leci - u niektorych przynajmniej


.

wzrostu mam tyle samo więc się nie przejmuj

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny czy wasze dzieci tez tak mocno stekaja i sie preza przy czym puszczaja baki?Bo Eryk tak ma.Nie placze przy tym,ale czesto tak robi spiac jednoczesnie.I mysle,ze sie meczy,bo to stekanie jest mocne strasznie,glosne.Martwie sie,ale chyba gdyby go bolalo to by plakal

oj mój Filip też się pręy i stęka i jęczy jak puszcza bąki i to mu zasnąc czasami nie pozwala albo go wybudza .

[gosia261282]

Napisane przez MoniaHan

Gosia dziecko codziennie powinno troche samo sie bawic bo to uczy je samodzielnosci, jak widze ze Hania jest czyms zajeta, cos obserwuje,gada sobie i sie smieje to nie ingeruje wtedy tylko sobie spogladam na nia z boku lub ide robic swoje rzeczy.

Nie no on troche czasu sam spedza bez mojej ingerencji.Ale on nie spi po naprawde wiele godzin,wiec nie mam sumienia na tyle czasu zostawic go samego sobie.Czesto wtedy ma takie zawiechy,ze lezy z szeroko otwartymi oczami i patrzy w jeden punkt.I wyczytalam,ze ma wtedy taka faze,ze przyswaja wiadomosci,wiec wtedy do niego gadam,albo czytam mu madre rzeczy.Bo moze cos mu jednak z tego zostanie

Napisane przez Mravka

gosia u Nas tak jest z tym stekaniem i prezeniem. Niestety do tego dochodzi płacz, wiec ja jestem po kropelkach Sab Simplex ktore tez g...wno dały szczerze mowiac. Zrobilismy Mu przerwe i sprobujemy w weekend Delicol- bo moze problem tkwi gdzie indziej(ja nie jem nabiału od 3dni,zeby tez pewne kwestie wykluczyc). Czesto jak Młody jeczy to jak sie Go podniesie do góry to sie "odtyka" sprobuj moze w ten sposob i zobaczysz czy u Was tez to tak działa. Dodam, ze Rob b.duzo czasu spedza na brzuchu, wiec "stymulacje" ma jakby nie patrzec ulatwiajaca bączenie.


ps. Musze podziekowac mojemu SYnowi,bo za te nerwy ktore mi zzera osiągnełam wage nizsza niz przed ciąza- przynajmniej tyle dobrze (zart oczywiscie, ale czyms sie musze pocieszac)

Dzieki za odpowiedz
Gratulacje wagi

Ja bym chciala zaczac jakies cwiczenia na brzuch.Kupilam spodnie na komunie corki,w moim rozmiarze S i wszedzie sa dobre,w tylku,w biodrach,tylko ten brzuch tak nie bardzo,musze zapinac na wdechu.Za to wieksze wisialy mi w tylku.Zreszta mysle,ze do brzucha dojde takiego jak mialam,mam nadzieje

[MoniaHan]

moj Tz osiagnal szczyt nieodpornosci na placz corki
ktoregos wieczoru jadl sobie w kuchni - a ja bylam na gorze z Hania i ona plakala, mamy nianie wlasnie na gorze i w kuchni, Tz musial przestac jesc bo od placzu Hani go zamdlilo i zrobilo mu sie tak niedobrze ze te pyszne kanapki momentalnie przestaly mu smakowac dosc to ciekawe
ja mialam na poczatku tak ze woda smakowala i pachniala mi mlekiem a od jakiegos czasu ziemniaki sa dla mnie slodkie, probowalam juz kilku odmian nawet

[tynka88]

dzien dobry

u nas popoludnie i nocka masakra, mały ladnie mi wczoraj usnal ,a przyszla tesciowa( przeszlo jej chyba i przylazla)i tylko weszla a Mateusz w krzyk, pewnie by sie nie obudzil gdyby tak glosno nie gadala, taka bylam zla.Jak Zaczal marudzic o 16-30 tak zasnal dopiero po 21, tesciowa go niby zabawiala i tysiąc razy powtórzyła do dziecka "bziuśek boli" az mi sie cos robilo, no ale zrobilam tz obiad przynajmniej.
W nocy obudzil sieo 11-30 i juz praktycznie do rana spal tylko 2 godzin, teraz widze ze jest senny , ale te bolesne bąki non stop go budza.
Wyszykowalam sie szybko, czekam az wstanie,zje i biore go na spacer mimo ze padam na twarz.

Lenka zdrówka dla twojej córci

Gosia Mateusz jak puszcza bąki, to płacze i sie pręży, a ja nie umiem mu pomoc, uspokaja go jedynie na chwile suszarka.

Ja tez czasami nie moge sluchac placzu Mateuszka i zbiera mnie na wymioty i boli brzuch, zwlaszcza w nocy, zostawiam wtedy malego z TZ i ewakuuje sie do drugego pokoju.

jak na zlosc mam ta narosl na powiece,boli to i swedzi jak nie wiem, do tego cos mi weszlo chyba pod paznokiec i palec mnie boli i ropieje

milego dnia dziewczyny my dzis znowu sami w domu, jutro tak samo.

[aaagga]

dzięki za odpowiedzi dotyczące zycia intymnego dobrze że tylko kilka z nas ma ten problem. tylko kiedy to minie? poza tym w trakcie nie mogę się skupić. w sumie w skali przyjemności od 0 do 10 moja wynosi -2

jak powiedziałam tż'owi że kilka z was jeszcze nie współżyła mimo że już można, to się spytał " a co na to ich mężowie?" jaki dzieciak

Napisane przez lena_mi

Hej Dziewczynki,
wczoraj nie dałam rady zajrzec byliśmy tak wymęczeni dniem, szczególnie Kaja, nie mogła aż ze zmęczenia zasnąc.
W Centrum Zdrowia Dziecka zeszło nam strasznie długo, wyjechaliśmy z domu przed 8 (jechaliśmy półtorej godziny! takie korki były) a wróciliśmy po 14..

nie wiem czy nas też to nie czeka
dostałam skierowanie do OŚRODKA WCZESNEJ INTERWENCJI z powodu podejrzenia o niedorozwój fizyczno-umysłowy i kręcz szyji (matko... jak to brzmi, serce mi sie łamie)
i jeszcze z kręczem szyji sie zgadzam, bo faktycznie Dominik preferuje prawą stronę i owszem, ma tez przez to bardziej płaską główke z tej strony
poza tym po porodzie miał bardzo spłaszczoną i ściśniętą główkę; przypomnę że parłam 1,5 godziny
ale z pierwszym podejrzeniem nie wiem co mysleć

Dominik kończy 3 miesiące za tydzień i pediatra powiedziała że powinien już umieć wyciągnąć ręcę jak jest na brzuszku tzn. jak się dziecko położy na brzuszku z rekami wzdłuż tułowia z dłoniami schowanymi pod biodra (jak śledzia z głową w dół) to powinno samo te rece wyciągnąć do góry do pozycji podpartej.

po za tym Dominik sam nie sięga po zabawki tylko jak się mu włoży do rączki to potrzyma trochę , pomacha i puści

myślicie że szukała powodu na siłę? bo wizyta w OWI dopiero za 2 miesiące

wasze maluszki już to potrafią w trzecim miesiącu?

[gosia261282]

Napisane przez aaagga

nie wiem czy nas też to nie czeka
dostałam skierowanie do OŚRODKA WCZESNEJ INTERWENCJI z powodu podejrzenia o niedorozwój fizyczno-umysłowy i kręcz szyji (matko... jak to brzmi, serce mi sie łamie)
i jeszcze z kręczem szyji sie zgadzam, bo faktycznie Dominik preferuje prawą stronę i owszem, ma tez przez to bardziej płaską główke z tej strony
poza tym po porodzie miał bardzo spłaszczoną i ściśniętą główkę; przypomnę że parłam 1,5 godziny
ale z pierwszym podejrzeniem nie wiem co mysleć

Dominik kończy 3 miesiące za tydzień i pediatra powiedziała że powinien już umieć wyciągnąć ręcę jak jest na brzuszku tzn. jak się dziecko położy na brzuszku z rekami wzdłuż tułowia z dłoniami schowanymi pod biodra (jak śledzia z głową w dół) to powinno samo te rece wyciągnąć do góry do pozycji podpartej.

po za tym Dominik sam nie sięga po zabawki tylko jak się mu włoży do rączki to potrzyma trochę , pomacha i puści

myślicie że szukała powodu na siłę? bo wizyta w OWI dopiero za 2 miesiące

wasze maluszki już to potrafią w trzecim miesiącu?

Na pewno bedzie dobrze!Postaraj sie nie martwic,chociaz wiem ze latwo sie mowi.Dzieci rozwijaja sie w indywidualnym tempie,nie wszystko jest jak w ksiazkach.
Co do glowki to moj tez preferuje jedna strone i nawet jak mu odwroce na druga,to sekunda i juz ma na swojej ulubionej(lewej).

[Cytrynka_Wawa]

gosia ale mlodemu sie znow cos przestawilo o zasypia zamiast o 12 to o 2 w nocy w dzien nie pozwalam mu dlugo spac ale kosztuje mnie to sporo wysilku

[Nikii89]

Dzień dobry
Ranek znów marudny... Jestem chyba złą matką bo u mnie tak szybko Oskar się nie uspakaja wczoraj tak samo był marudny i od 9 do 13.40 go nosiłam , woziłam i ciągle płacz. A dziś tak płakał że z góry przyszła teściowa i uspała go w godzinę....
Jak się obudzi to nakarmię go i pójdziemy na spacerek Parę dni nie byliśmy bo strasznie wiało tak że drzewami narywało a dzisiaj wiatru nie ma więc skorzystamy.

No i dzisiaj Oskarek ma miesiąc

Kocham go bardzo, ale czasem właśnie myślę że jestem złą matką bo nie umiem go uspokoić. Ale jak sobie śpi lub grzecznie leży i próbuje gaworzyć to mam ochotę patrzeć na niego godzinami.

no i mój syn spał 15min i znów oczy jak 5 zł

[Cytrynka_Wawa]

Nikii ja mysle ze jestem zla matka bo moje dziecko nie chce w nocy spac wiec sie nie przejmuj

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny czy wasze dzieci tez tak mocno stekaja i sie preza przy czym puszczaja baki?Bo Eryk tak ma.Nie placze przy tym,ale czesto tak robi spiac jednoczesnie.I mysle,ze sie meczy,bo to stekanie jest mocne strasznie,glosne.Martwie sie,ale chyba gdyby go bolalo to by plakal

Tak, ale zauważyłam, że coraz rzadziej i coraz mniej.

Napisane przez MoniaHan

Gosia dziecko codziennie powinno troche samo sie bawic bo to uczy je samodzielnosci, jak widze ze Hania jest czyms zajeta, cos obserwuje,gada sobie i sie smieje to nie ingeruje wtedy tylko sobie spogladam na nia z boku lub ide robic swoje rzeczy.

Póki nie zacznie płakać nie ingeruję w zabawy z lampą, karuzelą itp

[gosia261282]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

gosia ale mlodemu sie znow cos przestawilo o zasypia zamiast o 12 to o 2 w nocy w dzien nie pozwalam mu dlugo spac ale kosztuje mnie to sporo wysilku

Oj to wierze,ze ciezko jak tak trzeba do 2 siedziec z nim

Napisane przez Nikii89

Dzień dobry
Ranek znów marudny... Jestem chyba złą matką bo u mnie tak szybko Oskar się nie uspakaja wczoraj tak samo był marudny i od 9 do 13.40 go nosiłam , woziłam i ciągle płacz. A dziś tak płakał że z góry przyszła teściowa i uspała go w godzinę....
Jak się obudzi to nakarmię go i pójdziemy na spacerek Parę dni nie byliśmy bo strasznie wiało tak że drzewami narywało a dzisiaj wiatru nie ma więc skorzystamy.

No i dzisiaj Oskarek ma miesiąc

Kocham go bardzo, ale czasem właśnie myślę że jestem złą matką bo nie umiem go uspokoić. Ale jak sobie śpi lub grzecznie leży i próbuje gaworzyć to mam ochotę patrzeć na niego godzinami.

no i mój syn spał 15min i znów oczy jak 5 zł

No co ty,nie mysl tak!Gdyby tak bylo,to 3/4 matek na swiecie byloby "zlymi matkami".

Super,Oskarek juz nie jest noworodkiem