Co robicie na obiad? Część X

[klara78]

Dla rodzinki pulpeciki w sosie pomidorowym, ziemniaki i fasolka szparagowa.
Dla mnie kasza jaglana z cukinią i suszonymi pomidorami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201605300922]

Pieczone nacinane ziemniaki z masłem ziołowym, karkówka z patelni grillowej.

[moskit30]

zupa czosnkowa,a pozniej gril i pyszna marynowana karkowka

[aleksandra112233]

podaję obiadki z kilku ostatnich dni
- młode ziemniaczki z koperkiem + bigos z młodej kapusty
- kasza jęczmienna, boczniaki robione jak schsbowe i mix surówek
- zupa warzywna, pieczone ziemniaki nadziewane czarną soczewicą
- świeży makaron pappardelle z łososiem i sosem brokułowo-śmietanowym
- kalarepa nadziewana mięsem z indyka pieczona w sosie pomidorowym

[jujka]

Makaron kokardki w sosie beszamelowym, groszkiem i szynką parmeńską

[Rena]

Napisane przez Ervisha

[/COLOR]Ktoś mi powie jak prawidlowo gotować białą fasolę? Powinno się gotować w tej samej wodzie co się moczyło, czy odlać i nalać nową?

ja zawsze wylewalam, ale daaawno nie robilam fasolki, po tym jak przeczytalam kalorycznosc fasolki po bretonsku plus jej ciezko strawnosc, to poszla w zapomnienie.

Napisane przez burkete

zupa cebulowa brzmi ciekawie zawsze chciałam tego spróbować i jakoś wylatywało mi z głowy, podasz przepis?

ona jest dosc latwa, robisz wywar miesny lub warzywny jako baze do kazdej zupy, od biedy mozna na kostce rosolowej, ale nie polecam. Cebule kroisz w plastry lub w kostke i szklisz na patelni i taka usmazona dodajesz do do garnka i tyle. Przyprawiasz sola, pieprzem, lisciem laurowym co tam lubisz.
Jak chcesz tradycyjna francuska zupe cebulowa jadana najczesciej przez narciarzy w Alpach by sie rozgrzac przed wyjsciem na stok, wlewasz zupe do misek ktora sa zaroodporne i nadaja sie do piekarnika, dodajesz suchy chleb tzn kawalki, jak nie masz suchego mozesz zrobic w piekarniku grzanki, tradycyjnie jest to bagietka ale mozna inny, na gore sypiesz tarty zolty ser np gouda jest ok i zapiekasz w piekarniku az ser sie roztopi i przypiecze do poziomu jaki lubisz, zaleca sie wlaczyc gorna grzalke. Musisz uwazac przy wyciaganiu by sie nie poparzyc, to najtrudniejszy moment w przygotowaniu potrawy.

Nie rob jej za czesto jest naprawde kaloryczna.

[Ervisha]

Napisane przez Rena

ja zawsze wylewalam, ale daaawno nie robilam fasolki, po tym jak przeczytalam kalorycznosc fasolki po bretonsku plus jej ciezko strawnosc, to poszla w zapomnienie.



ona jest dosc latwa, robisz wywar miesny lub warzywny jako baze do kazdej zupy, od biedy mozna na kostce rosolowej, ale nie polecam. Cebule kroisz w plastry lub w kostke i szklisz na patelni i taka usmazona dodajesz do do garnka i tyle. Przyprawiasz sola, pieprzem, lisciem laurowym co tam lubisz.
Jak chcesz tradycyjna francuska zupe cebulowa jadana najczesciej przez narciarzy w Alpach by sie rozgrzac przed wyjsciem na stok, wlewasz zupe do misek ktora sa zaroodporne i nadaja sie do piekarnika, dodajesz suchy chleb tzn kawalki, jak nie masz suchego mozesz zrobic w piekarniku grzanki, tradycyjnie jest to bagietka ale mozna inny, na gore sypiesz tarty zolty ser np gouda jest ok i zapiekasz w piekarniku az ser sie roztopi i przypiecze do poziomu jaki lubisz, zaleca sie wlaczyc gorna grzalke. Musisz uwazac przy wyciaganiu by sie nie poparzyc, to najtrudniejszy moment w przygotowaniu potrawy.

Nie rob jej za czesto jest naprawde kaloryczna.

Bez mięsa nie jest taka kaloryczna ;D

[suszarka]

Napisane przez Rena

ja zawsze wylewalam, ale daaawno nie robilam fasolki, po tym jak przeczytalam kalorycznosc fasolki po bretonsku plus jej ciezko strawnosc, to poszla w zapomnienie.



ona jest dosc latwa, robisz wywar miesny lub warzywny jako baze do kazdej zupy, od biedy mozna na kostce rosolowej, ale nie polecam. Cebule kroisz w plastry lub w kostke i szklisz na patelni i taka usmazona dodajesz do do garnka i tyle. Przyprawiasz sola, pieprzem, lisciem laurowym co tam lubisz.
Jak chcesz tradycyjna francuska zupe cebulowa jadana najczesciej przez narciarzy w Alpach by sie rozgrzac przed wyjsciem na stok, wlewasz zupe do misek ktora sa zaroodporne i nadaja sie do piekarnika, dodajesz suchy chleb tzn kawalki, jak nie masz suchego mozesz zrobic w piekarniku grzanki, tradycyjnie jest to bagietka ale mozna inny, na gore sypiesz tarty zolty ser np gouda jest ok i zapiekasz w piekarniku az ser sie roztopi i przypiecze do poziomu jaki lubisz, zaleca sie wlaczyc gorna grzalke. Musisz uwazac przy wyciaganiu by sie nie poparzyc, to najtrudniejszy moment w przygotowaniu potrawy.

Nie rob jej za czesto jest naprawde kaloryczna.

z gruyere jest jeszcze lepsza.

[Rena]

Napisane przez Ervisha

Bez mięsa nie jest taka kaloryczna ;D

ona jest kaloryczna przez ser.

Napisane przez suszarka

z gruyere jest jeszcze lepsza.

tradycyjnie faktycznie daja ten ser, ale jest on drozszy a smakowo zwlaszcza po roztopieniu nie ma duzej roznicy smakowej. Poza tym nie wiem jak z dostepnoscia w Polsce.

Aha i czesc osob dodaje do zupy do gotowania biale wino, oczywiscie tu tez nie warto dawac jakies rocznikowe

[starsipanowie]

pieczona makrela, młode ziemniaki z koperkiem i surówka

[Ervisha]

Napisane przez Rena

ona jest kaloryczna przez ser.


tradycyjnie faktycznie daja ten ser, ale jest on drozszy a smakowo zwlaszcza po roztopieniu nie ma duzej roznicy smakowej. Poza tym nie wiem jak z dostepnoscia w Polsce.

Aha i czesc osob dodaje do zupy do gotowania biale wino, oczywiscie tu tez nie warto dawac jakies rocznikowe

Fasolka po bretońsku z serem???

[Maguda_]

Napisane przez Ervisha

Do takich kotlecików dodajesz jakiś zagęszczacz?

Mąkę kukurydzianą, 2-3 łyżeczki

[suszarka]

Napisane przez Rena

ona jest kaloryczna przez ser.


tradycyjnie faktycznie daja ten ser, ale jest on drozszy a smakowo zwlaszcza po roztopieniu nie ma duzej roznicy smakowej. Poza tym nie wiem jak z dostepnoscia w Polsce.

Aha i czesc osob dodaje do zupy do gotowania biale wino, oczywiscie tu tez nie warto dawac jakies rocznikowe

w większych miastach można bez problemu kupić.
właśnie muszę spróbować z białym winem bo nie jadłam.

[Ervisha]

Napisane przez Maguda_

Mąkę kukurydzianą, 2-3 łyżeczki

Dziękuję

[Maguda_]

Napisane przez Ervisha

Fasolka po bretońsku z serem???

Rena odpowiadała na post, gdzie była mowa o fasolce i zupie cebulowej, Ty mówisz o jednej, ona o drugiej

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Doris1981

A dzisiaj znowu chyba nie kotlety rybne, bo siedzę w pracy do późna (ale może się uda... jeżeli się nie uda to kiełbaski pieprzowe plus chleb razowy). Za to jutro już na 100%, tym bardziej, że w moim rybnym mają dorsza w promocji!

Doris, a jak robisz te krokiety? Coś takiego rybnego teraz właśnie za mną chodzi (ah ta nauka ), w sklepie widziałam, ale nie zdecydowałabym się na kupne.

Napisane przez shilla

Bardzo proszę :
Szklanka kaszy jaglanej , szklanka ryżu - ugotować wg przepisu.

Na patelni zeszklić 1 sporą cebulę z 1 ząbkiem czosnku, dodać 250g pieczarek startych na tarce. Smażyć aż odparują wodę. Posolić , popieprzyć . Wymieszać wszystkie składniki.

Po zawinięciu gołąbków , ułożyć ciasno , zalać wodą , przyprawić solą i pieprzem. Po 30 minutach dodać 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego, pół łyżeczki majeranku. Gotować 10 minut. Następnie dolać wody jeśli jest zbyt gęste , dodać śmietanę ( około łyżki - na oko) Wsypać posiekaną natkę pietruszki. Gotować jeszcze kilka minut.

Smacznego

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez aleksandra112233

- kalarepa nadziewana mięsem z indyka pieczona w sosie pomidorowym

Brzmi bardzo ciekawie, szczegóły poproszę

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez Ervisha

Dziękuję

Proszę

[Ervisha]

Napisane przez Rena

ja zawsze wylewalam, ale daaawno nie robilam fasolki, po tym jak przeczytalam kalorycznosc fasolki po bretonsku plus jej ciezko strawnosc, to poszla w zapomnienie.



.

Napisane przez Maguda_

Rena odpowiadała na post, gdzie była mowa o fasolce i zupie cebulowej, Ty mówisz o jednej, ona o drugiej

Myślałam ze chodzi i fasolkę

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Maguda_

Doris, a jak robisz te krokiety? Coś takiego rybnego teraz właśnie za mną chodzi (ah ta nauka ), w sklepie widziałam, ale nie zdecydowałabym się na kupne.

Pytanie nie do mnie, ale moze się wypowiem Ja mielę w maszynce do miesa płaty rybne z namoczoną bułką, cebulką, dodaje przyprawy, jajko, czasem posiekany koperek.. Mieszam a potem obtaczam w bułce tartej i smaże

[Maguda_]

Napisane przez Ervisha

Pytanie nie do mnie, ale moze się wypowiem Ja mielę w maszynce do miesa płaty rybne z namoczoną bułką, cebulką, dodaje przyprawy, jajko, czasem posiekany koperek.. Mieszam a potem obtaczam w bułce tartej i smaże

Dziękuję A z jakiej ryby robisz? Pewnie i tak dorwę się do dorsza, ale może jest jeszcze inne, smaczna rybka, z której wyjdą takie cuda Tylko nie mam maszynki do mięsa ... czyli pozostaje robot albo blender.

[Ervisha]

Napisane przez Maguda_

Dziękuję A z jakiej ryby robisz? Pewnie i tak dorwę się do dorsza, ale może jest jeszcze inne, smaczna rybka, z której wyjdą takie cuda Tylko nie mam maszynki do mięsa ... czyli pozostaje robot albo blender.

Ja zazwyczaj robię kotlety rybne jak mi po rozmrożeniu ryba się rozpadnie Ostatnio było z mintaja, ale każda ryba się nada Jak nie masz maszynki do mięsa do blender jak najbardziej się nada

A i ja daję mało bułki do środka bo moja rodzinka lubi jak są bardziej rybne... potem bo wbiciu jajka masa robi się rzadsza, ale wystarczy obtoczyć w bułce tartej i będzie ok Bo jeszcze zamiast dodawać jajko do "masy" można robić z niego panierkę (najpierw kotleciki zanurza sie w jajku a potem bułce)

[gosita213]

Napisane przez klara78

Jeeeezu jaki fajny obiad. I pomysł super! Dla każdego coś dobrego Skorzystam, skorzystam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie ja z TŻ jemy dużo mięcha, a przyjechał do nas mój brat wegetarian i codziennie kombinuje co by tu zrobić, żeby każdy był zadowolony.

Napisane przez Ervisha

Podasz przepis ?
A ja proszę o przepis na naleśniki Razowych jeszcze nie robiłam

Tak naprawdę to dałam tą mąkę kiedyś, bo nie miałam białej i okazało się strzałem w dziesiątkę. A ta moja mąka jest pełnoziarnista z błonnikiem i zarodkami.
-2 szkl mąki, przesiać (na sitku mi zostają grubsze kawałki, ale i tak je wsypuję do reszty, w sumie o nie chodzi w tej mące)
-2 jajka
-1 szkl mleka
-1 szkl wody gazowanej
- szczypta soli
- Ok łyżki cukru, zależy czy mają być na słodko czy nie
-dwie łyżki oleju
Wszystko razem zmiksować i wstawić na ok pół godz do lodówki. Smażyć na rozgrzanej patelni, na odrobinie oleju. Te z mąki razowej, pełnoziarnistej pieką się trochę dłużej, ale są pyszne i piękny kolor mają.
Przez wiele lat nauczyłam się że ten patent z odstawieniem na pół godz i wodą gazowaną, to najlepszy sposób na pyszne naleśniki.

[Ervisha]

Napisane przez gosita213

No właśnie ja z TŻ jemy dużo mięcha, a przyjechał do nas mój brat wegetarian i codziennie kombinuje co by tu zrobić, żeby każdy był zadowolony.







Tak naprawdę to dałam tą mąkę kiedyś, bo nie miałam białej i okazało się strzałem w dziesiątkę. A ta moja mąka jest pełnoziarnista z błonnikiem i zarodkami.
-2 szkl mąki, przesiać (na sitku mi zostają grubsze kawałki, ale i tak je wsypuję do reszty, w sumie o nie chodzi w tej mące)
-2 jajka
-1 szkl mleka
-1 szkl wody gazowanej
- szczypta soli
- Ok łyżki cukru, zależy czy mają być na słodko czy nie
-dwie łyżki oleju
Wszystko razem zmiksować i wstawić na ok pół godz do lodówki. Smażyć na rozgrzanej patelni, na odrobinie oleju. Te z mąki razowej, pełnoziarnistej pieką się trochę dłużej, ale są pyszne i piękny kolor mają.
Przez wiele lat nauczyłam się że ten patent z odstawieniem na pół godz i wodą gazowaną, to najlepszy sposób na pyszne naleśniki.

Dziękuję... Zapisuje Ja też zawsze ciasto na naleśniki odstawiam, ale nie dodaje wody bo wtedy mi nie wychodzą

[Maguda_]

Napisane przez Ervisha

Ja zazwyczaj robię kotlety rybne jak mi po rozmrożeniu ryba się rozpadnie Ostatnio było z mintaja, ale każda ryba się nada Jak nie masz maszynki do mięsa do blender jak najbardziej się nada

Dziękuję Mrożonych ryb unikam jak ognia, co ja bym zrobiła bez swojego sklepu rybnego na bazarku, nie mam pojęcia ... właśnie, wiedziałam, że myślałam też o mintaju

[Ervisha]

Napisane przez Maguda_

Dziękuję Mrożonych ryb unikam jak ognia, co ja bym zrobiła bez swojego sklepu rybnego na bazarku, nie mam pojęcia ... właśnie, wiedziałam, że myślałam też o mintaju

Nie ma za co To ja Ci zazdroszczę bo u mnie tylko mrożone można kupić ew. świeżego pstrąga w Lidlu, ale rodzicom się przejadł a siostra nie lubi

[DudiBoy]

Byliśmy w pizzerii zjadłem samą górę z pizzy (czyli kurczak, parpryka, wołowina, chorizo, oliwki, pieczarki i cebula zastygłe w podwójnym serze), bez ciasta

[Knife_Girl]

Dziś TŻ ma męski wieczór więc przygotowałam obiad tylko dla siebie. Wygrzebałam z czeluści zamrażalnika resztę frytek i klopsiki szwedzkie. Do tego trochę mieszanki sałat i sosy: bbq, musztarda, tysiąca wysp. Ale się objadłam

[gosita213]

U nas dziś żeberka z frytkami i surówką, dla brata wege: szpinak z serem pleśniowym, frytki

[suszarka]

Napisane przez Knife_Girl

Dziś TŻ ma męski wieczór więc przygotowałam obiad tylko dla siebie. Wygrzebałam z czeluści zamrażalnika resztę frytek i klopsiki szwedzkie. Do tego trochę mieszanki sałat i sosy: bbq, musztarda, tysiąca wysp. Ale się objadłam

ommm, ale ładnie wygląda.

ja pożarłam pyzy z mięsem (niestety mrożone, kupne) z cebulką.
pieczeń wołowa będzie na jutro.

[Knife_Girl]

Napisane przez suszarka

ommm, ale ładnie wygląda.

ja pożarłam pyzy z mięsem (niestety mrożone, kupne) z cebulką.
pieczeń wołowa będzie na jutro.

A dziękować, dziękować Miało być ładniejsze, ale wyszło takie jak widać

Zrobiłam jeszcze faszerowane pieczarki (szynka konserwowa, ogonki pieczarek, serek almette z ziołami, tarta mozzarella, pieprz młotkowany z kolendrą i oregano) zapieczone w piekarniku. To tak na wypadek, gdyby TŻ wrócił głodny

[Personal_Jesus]

penne z sosen z boczku, pomidorów i wędzonej papryki

[Rena]

Napisane przez Ervisha

Fasolka po bretońsku z serem???

Z serem jest zupa cebulowa

Co do fasolki to lepiej dac chude mieso bo jak ktos da boczek to wiadomo ze robi sie bomba kaloryczna. Ale kalorii dodaje tez zageszczanie sosu maka czy dodanie cebulki smazonej. Bo przeciez nie pomidory. Ciezkostrawna jest fasolka.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez suszarka

w większych miastach można bez problemu kupić.
właśnie muszę spróbować z białym winem bo nie jadłam.

Wino akurat bardzo poprawia smak.

[201803290936]

Napisane przez Maguda_

(...)
Doris, a jak robisz te krokiety? Coś takiego rybnego teraz właśnie za mną chodzi (ah ta nauka ), w sklepie widziałam, ale nie zdecydowałabym się na kupne.
(...)

Ko-tle-ty. A robię tak (udało się dzisiaj wyrobić!), że wzięłam dwa jajka, dwie marchewki średniej wielkości, 4 ząbki czosnku i 4 kawałki dorsza bez skóry (fileta oczywiście), dodałam przypraw (soli, pieprzu ziołowego...), zblendowałam to na dość jednolitą papkę (ale nie przesadnie, puree to nie było), uformowałam kulki, obtoczyłam je w bułce tartej, spłaszczyłam na kształt kotleta. Potem do lodówki, aby nieco stężały. Smażyłam na dobrze rozgrzanym oleju. Wyszły bardzo dobre.