Sierpnióweczki 2016! Część V.

[florencee]

Napisane przez DobraDusza88

Dziewczyny błagam- po ile sztuk ubranek macie na rozmiar 56 i 62?? Wiem, że wszystko można kupić od ręki w sklepie, ale chciałam się zaopatrzyć na promocjach, a nie wiem ile powinnam czego mieć chodzi mi głównie o spody (getry/półśpiochy/dresy) i bodziaki z krótkim i długim...

Bodziaków z krótkim mam 8 na 56, 7 na 62. Z długim 4 na 56, 5 na 62.
Spodenek bez stópek 7 na 56, ale część z nich wychodzi większa.
Spodenek ze stópkami 5 na 56, ale tak samo, część jest trochę większa.
Spodenki dresowe - 2 na 62.
Śpiochy ze stópkami cienkie 1 na 56, cieplejsze 2 na 56, zamówiłam jeszcze 2 śpiochy na 62.

[TinkerrBell]

Dziewczyny biurowe jak radzicie sobie z bólem pleców? Wstaję sobie od czasu do czasu, mam wygodny fotel itd...ale dziś pół dnia wyglądałam jak krzywa wieża w pizie bo młody tak mi się pod prawym żebrem usadowił, że żadna inna pozycja nie była możliwa.

Prosiłam, błagałam...ale cóż. Wypiął się na mnie

Miałam dziś w pracy głupią sytuację. W branchu, w którym teraz pomagam dzieje się bardzo źle i każdy pilnuje swojej dupy, bo najważniejsze osoby już poleciały. Więc się boją o stanowiska.

Ja do tej pory nie rekrutowałam i nie zajmowałam się tym, tylko pracowałam po stronie zlecającego zatrudnienie w tym przypadku Amazona i zajmowałam się tymi już zrekrutowanymi. Poszłam na urlop bo jednak oprócz pracy papierkowej było też sporo chodzenia, a że w ciągu dnia to było kilka ładnych mil, przestawałam dawać radę.
Jak już wiecie, mój szef wpadł na genialny pomysł, że skoro nie mogę chodzić, a mogę siedzieć i jak ładnie mnie poprosi to mu nie odmówię pomocy w sprzątaniu bałaganu po stronie branchu.

Uprzedziłam, że owszem, że mogę zrezygnować z urlopu ale mój macierzyński zostaje jak jest. Zresztą mają szukać kogoś na gwałt, więc była mowa, że może kilka dni max parę tygodni. Dla mnie max to pierwsza dekada lipca.

I dziś dzwoni do mnie, moja szefowa, że dziewczyna z branchu powiedziała jej, że ja nie chcę tam przychodzić a przecież umawialiśmy się inaczej. No kurczaczki Nie dość, że z nią nie rozmawiałam na ten temat, nie jestem dla niej żadnym zagrożeniem, bo nawet jakbym chciała ją wykopyrtkować ze stanowiska to i tak zaraz się rozpakuję więc nierealne. Więc nie rozumiem, takiego robienia pod górkę. Jak w jakimś gimnazjum.

Tak to jest jak się pracuje w środowisku samych bab.
W Amozonie byłam tylko ja i moja szefowa, a reszta to chłopy i nic nie było skomplikowane.

Zestresują mnie tam i jeszcze będą mi poród odbierać

Za to powiem Wam, że zdumiewa mnie nieogar młodych osób, co do komputerów. Siedzi koło mnie dziewczyna, która kończy podobno te same studia co szanowny książę William, a ma takie problemy z podstawowymi programami, jakby była na poziomie mojej Oliwii.

[Origa]

Napisane przez TinkerrBell

Dziewczyny biurowe jak radzicie sobie z bólem pleców? Wstaję sobie od czasu do czasu, mam wygodny fotel itd...ale dziś pół dnia wyglądałam jak krzywa wieża w pizie bo młody tak mi się pod prawym żebrem usadowił, że żadna inna pozycja nie była możliwa.

Prosiłam, błagałam...ale cóż. Wypiął się na mnie

Miałam dziś w pracy głupią sytuację. W branchu, w którym teraz pomagam dzieje się bardzo źle i każdy pilnuje swojej dupy, bo najważniejsze osoby już poleciały. Więc się boją o stanowiska.

Ja do tej pory nie rekrutowałam i nie zajmowałam się tym, tylko pracowałam po stronie zlecającego zatrudnienie w tym przypadku Amazona i zajmowałam się tymi już zrekrutowanymi. Poszłam na urlop bo jednak oprócz pracy papierkowej było też sporo chodzenia, a że w ciągu dnia to było kilka ładnych mil, przestawałam dawać radę.
Jak już wiecie, mój szef wpadł na genialny pomysł, że skoro nie mogę chodzić, a mogę siedzieć i jak ładnie mnie poprosi to mu nie odmówię pomocy w sprzątaniu bałaganu po stronie branchu.

Uprzedziłam, że owszem, że mogę zrezygnować z urlopu ale mój macierzyński zostaje jak jest. Zresztą mają szukać kogoś na gwałt, więc była mowa, że może kilka dni max parę tygodni. Dla mnie max to pierwsza dekada lipca.

I dziś dzwoni do mnie, moja szefowa, że dziewczyna z branchu powiedziała jej, że ja nie chcę tam przychodzić a przecież umawialiśmy się inaczej. No kurczaczki Nie dość, że z nią nie rozmawiałam na ten temat, nie jestem dla niej żadnym zagrożeniem, bo nawet jakbym chciała ją wykopyrtkować ze stanowiska to i tak zaraz się rozpakuję więc nierealne. Więc nie rozumiem, takiego robienia pod górkę. Jak w jakimś gimnazjum.

Tak to jest jak się pracuje w środowisku samych bab.
W Amozonie byłam tylko ja i moja szefowa, a reszta to chłopy i nic nie było skomplikowane.

Zestresują mnie tam i jeszcze będą mi poród odbierać

Za to powiem Wam, że zdumiewa mnie nieogar młodych osób, co do komputerów. Siedzi koło mnie dziewczyna, która kończy podobno te same studia co szanowny książę William, a ma takie problemy z podstawowymi programami, jakby była na poziomie mojej Oliwii.

Co do biura, to ja wstawałam często i robiłam skłony, a w każdym razie coś, co w zamyśle miało je przypominać Mimo, że miałam bardzo wygodne i ergonomiczne krzesło, to doopa mi odpadała i dół pleców strasznie dawał się we znaki. I wtedy wstawanie było jedyną opcją.
A co do dziewczyny, to chyba powinnaś z nią poważnie porozmawiać A tak serio, to ja zawsze wolałam pracować z facetami - prościej jakoś, bez dziwnych akcji itp Zdecydowanie też lepiej dogadywało mi się z szefami - facetami niż kobietami

Czy któraś z Was też ma zamiar oglądać mecz otwarcia czy jestem tu osamotniona w temacie

[TinkerrBell]

Napisane przez Origa

Co do biura, to ja wstawałam często i robiłam skłony, a w każdym razie coś, co w zamyśle miało je przypominać Mimo, że miałam bardzo wygodne i ergonomiczne krzesło, to doopa mi odpadała i dół pleców strasznie dawał się we znaki. I wtedy wstawanie było jedyną opcją.
A co do dziewczyny, to chyba powinnaś z nią poważnie porozmawiać A tak serio, to ja zawsze wolałam pracować z facetami - prościej jakoś, bez dziwnych akcji itp Zdecydowanie też lepiej dogadywało mi się z szefami - facetami niż kobietami

Czy któraś z Was też ma zamiar oglądać mecz otwarcia czy jestem tu osamotniona w temacie

A dzisiaj jest? Muszę wykupić w takim razie TV, bo pewnie TŻ będzie mi zaraz marudził

[superhuman]

Napisane przez Origa

Co do biura, to ja wstawałam często i robiłam skłony, a w każdym razie coś, co w zamyśle miało je przypominać Mimo, że miałam bardzo wygodne i ergonomiczne krzesło, to doopa mi odpadała i dół pleców strasznie dawał się we znaki. I wtedy wstawanie było jedyną opcją.

A co do dziewczyny, to chyba powinnaś z nią poważnie porozmawiać A tak serio, to ja zawsze wolałam pracować z facetami - prościej jakoś, bez dziwnych akcji itp Zdecydowanie też lepiej dogadywało mi się z szefami - facetami niż kobietami



Czy któraś z Was też ma zamiar oglądać mecz otwarcia czy jestem tu osamotniona w temacie

Ja oglądam fajnie kolorystycznie zrobili


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zonamojegomeza]

A już się zaczął? I maz mnie nie zawołał (drzemie w sypialni)??

[Fantasmagori]

Napisane przez Origa

Czy któraś z Was też ma zamiar oglądać mecz otwarcia czy jestem tu osamotniona w temacie

My też oglądamy

[Origa]

Od razu mi raźniej Tż gra w jakąś strzelankę i słucha jednym uchem, co się dzieje w TV. W naszym związku to ja jestem bardziej piłkonożna I własnie dziś ze smutkiem odkryłam, że nie mieszczę się w swoja kibicowską biało-czerwona koszulkę

[florencee]

Ja też oglądam, komu kibicujecie?

[TinkerrBell]

Napisane przez florencee

Ja też oglądam, komu kibicujecie?

Nie mam faworyta w tym meczu. UK nie lubi francuzow.

[superhuman]

Napisane przez Origa

Od razu mi raźniej Tż gra w jakąś strzelankę i słucha jednym uchem, co się dzieje w TV. W naszym związku to ja jestem bardziej piłkonożna I własnie dziś ze smutkiem odkryłam, że nie mieszczę się w swoja kibicowską biało-czerwona koszulkę

Mój jeszcze w pracy - może na druga polowe zdąży ja obstawiam 1:0 dla Francji

Jakoś ostatnio zauważyłam u siebie (nie codziennie ale od czasu do czasu) wieczorne mdłości i jakoś tak mi cieżko wyjątkowo dzisiaj... Ciśnienie ok ale czuje sie nie za ciekawie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Origa]

A ja bym trochę chciała, żeby Rumunia wygrała - byłaby mała sensacja

[gosiaczkam]

Napisane przez Origa

Od razu mi raźniej Tż gra w jakąś strzelankę i słucha jednym uchem, co się dzieje w TV. W naszym związku to ja jestem bardziej piłkonożna I własnie dziś ze smutkiem odkryłam, że nie mieszczę się w swoja kibicowską biało-czerwona koszulkę

U mnie to samo. Zawsze ja pilnuje meczow jestem dosc na biezaco... Tz to tak jednym okiem zerka ja sama gralam chwile zawodowo wiec moze dlatego

[florencee]

Napisane przez Origa

A ja bym trochę chciała, żeby Rumunia wygrała - byłaby mała sensacja

Ja też.

[scoiatael86]

Napisane przez TinkerrBell

Dziewczyny biurowe jak radzicie sobie z bólem pleców? Wstaję sobie od czasu do czasu, mam wygodny fotel itd...ale dziś pół dnia wyglądałam jak krzywa wieża w pizie bo młody tak mi się pod prawym żebrem usadowił, że żadna inna pozycja nie była możliwa.

Prosiłam, błagałam...ale cóż. Wypiął się na mnie

Ja mam taką poduszkę ergonomiczna pod plecy, nazywamy ją jeżykiem bo z jednej strony ma takie jakby kolce. Taka dmuchana plastikowa. Bardzo mi pomaga szczerze to nie wyobrażam sobie siedzieć bez niej.. A krzesło samo w sobie też niby ergonomiczne i wygodne. Poduszkę polecam

O taką :

[Origa]

Zobaczcie to na dobranoc na nieoglądających meczu
http://www.boredpanda.com/maternity-...ampaign=iosapp

[Afrodita]

Napisane przez iweczka

Extra!
Jaki rozmiar wzięłaś i czy z podusią ??

Wzięłam te mniejsze 75 x 100 cm.. myślę, że wielkośc jest wystarczająca, bo potrzebuje głównie do wózka i nie chciałabym, aby nadmiar kocyka gdzieś mi się 'majtał' drugi wykorzystamy w mieszkaniu.. Podusi nie brałam, bo póki co będzie zbędna.. mimo, że też fajna..



Ja oglądam mecz, bo mąż ogląda

[scoiatael86]

Napisane przez Origa

Zobaczcie to na dobranoc na nieoglądających meczu
http://www.boredpanda.com/maternity-...ampaign=iosapp

Cudne I sporo z nich można samemu w domu zrobić ja sobie na razie regularnie od ok 16 tygodnia cykam selfie w lustrze też wyjdzie z tego fajny kolaż

[Afrodita]

Napisane przez Origa

Zobaczcie to na dobranoc na nieoglądających meczu
http://www.boredpanda.com/maternity-...ampaign=iosapp

[superhuman]

Napisane przez Origa

Zobaczcie to na dobranoc na nieoglądających meczu

http://www.boredpanda.com/maternity-...ampaign=iosapp

Mówiłam TZ jakiś czas temu, ze chce takie samo zdjęcie na plaży ale już raczej sie nie wybierzemy do domu do porodu. No chyba, ze w lipcu ale to jest pod bardzo bardzo wiekim znakiem zapytania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez scoiatael86

Cudne I sporo z nich można samemu w domu zrobić ja sobie na razie regularnie od ok 16 tygodnia cykam selfie w lustrze też wyjdzie z tego fajny kolaż

Ja właśnie nie cykałam regularnie a szkoda.. Dopiero dzisiaj przeglądając zobaczyłam z kwietnia zdjęcie i pamiętam jak sie jaralam,ze już widać a tak naprawdę nic tam
Nie widać lekkie wzdęcie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[asicuha]

Napisane przez Origa

Zobaczcie to na dobranoc na nieoglądających meczu
http://www.boredpanda.com/maternity-...ampaign=iosapp

Genialne niektore! )

[superhuman]

Już wiem! Juz wiem! Dopiero do mnie dotarło - mój doktorek jest podobny do Toma Hardyego pewnie dlatego mi sie przyśnił i od początku uważałam, ze ma coś w sobie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[florencee]

Napisane przez Origa

Zobaczcie to na dobranoc na nieoglądających meczu
http://www.boredpanda.com/maternity-...ampaign=iosapp

Ale fajne.

Napisane przez superhuman

Już wiem! Juz wiem! Dopiero do mnie dotarło - mój doktorek jest podobny do Toma Hardyego pewnie dlatego mi sie przyśnił i od początku uważałam, ze ma coś w sobie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oo to musi być miło chodzić na wizyty.


Ja jutro wcześnie rano wyruszam na to wesele, wracam w niedzielę jakoś w nocy, to dopiero się w poniedziałek odezwę, chyba że z komórki coś napiszę w międzyczasie. Życzę Wam miłego weekendu!

[natalia_23]

Napisane przez Krefetka

Ja jakoś nie tęsknie za morzem moze przez moja tarczyce której wyniki zawsze sie polepszają jak sie oddalę od morza

Ale dla tych tęskniących za widokami proszę : Załącznik 6475566Załącznik 6475571

dzięki za zdjęcia

Napisane przez Afrodita

Wczoraj zrobiliśmy z mężem zakupy przez neta i zamówiliśmy już kilka rzeczy do wyprawki Kupiliśmy 2 grubsze kocyki minky, termometr bezdotykowy, podkłady na łożko Seni, płatki kosmetyczne do przemywania Zuźki, aspirator do noska Frida, octenisept 50ml (myslicie, ze wystarczy tylko 50ml?), wkładki laktacyjne i zaoszczędziliśmy z 60 zł na tym W lokalnych sklepach jest drożej..
aaa i jeszcze kupiliśmy blender Bosha będę robić desery i koktajle owocowe! mniam! a później wykorzystam go przy obiadkach dla Zuzi, bo mam zamiar sama robić

super zakupy
blender świetna sprawa

Napisane przez tija93

Nie






Czemu nie miałaś skurczów partych? Co masz na myśli, że zabrakło naturalnego znieczulenia?

to może mój syn będzie jednym z pierwszych dzieci na porodówce Dziś znów jakieś analizy robił i mówi jak pojedziemy do szpitala rodzić...
albo pytania typu jak dokładnie położna pomaga urodzić się dzidziusiowi, albo jak lekarz nacina brzuch mamy to ta krew spływa po tym specjalnym łóżku

Hm.. miałam skurcze parte do momentu kiedy nie założyli mi wenflonu... wtedy też podłączyli ktg i okazało się, że nie słychać młodego.... młody był już w kanale, tętna nie byłom więc czasu też nie było na podanie oksytocyny i czekanie na powrót skurczy, więc wypychałam młodego bez skurczy.

Napisane przez Fantasmagori

hihi

u mnie też leje



auuuć
zrobiłaś sobie autonacięcie krocza w ramach próby przed porodem?

Napisane przez Piernik Torunski

nie brzmi to jakoś strasznie..trochę się własnie obawiam tej paniki, o której wspomniałaś, bo mam tendencje do histeryzowania..

jeej..to rzeczywiście zdolny Mikołajek



ja mam tak samo z oddychaniem, a że mamy podobne gabaryty to by się zgadzało.. wczoraj wogóle miałam duszności cały dzień i też się czułam niedotleniona właśnie..dziś jest lepiej,ale jestem przed obiadem, po posiłku i jak zaczynam mówić to ledwo oddycham..

za wyprawkę..dla mnie to były najmniej przyjemne zakupy..nie dość,że nic fajnego to kasy jak lodu..u Ciebie i tak nie wyszło aż tak tragicznie..
do mnie wczoraj dotarły te majtasy i podpachy wielkie..okrutne to..nawet nie otwieram, wrzuciłam od razu do torby do szpitala

dla mamy za zaangażowanie..

Podstawa to opanowanie tylko czasem sie nie da

U mnie tez dusznosci i bardzo maly zoladek musze jesc bardzo male porcje

Napisane przez asicuha

Zebralam sie za uszycie kocyka dla Poli
Wczoraj zrobilam do polowy, potem okazalo sie ze z jednego boku mam firanke, wiec musialam sproc :P ale z efektu komcowego jestem zafowolona

piekny

Napisane przez Fantasmagori

OMG właśnie poleciała mi siara, teraz już bez wątpliwości siedzę nad zeszytem i wyleciały mi z piersi na rękę krople jakby wody tylko ciut gęstsze ale dziwnie

Napisane przez florencee

Ale fajne.



Oo to musi być miło chodzić na wizyty.


Ja jutro wcześnie rano wyruszam na to wesele, wracam w niedzielę jakoś w nocy, to dopiero się w poniedziałek odezwę, chyba że z komórki coś napiszę w międzyczasie. Życzę Wam miłego weekendu!

udanej imprezy

[DobraDusza88]

Napisane przez florencee

Bodziaków z krótkim mam 8 na 56, 7 na 62. Z długim 4 na 56, 5 na 62.
Spodenek bez stópek 7 na 56, ale część z nich wychodzi większa.
Spodenek ze stópkami 5 na 56, ale tak samo, część jest trochę większa.
Spodenki dresowe - 2 na 62.
Śpiochy ze stópkami cienkie 1 na 56, cieplejsze 2 na 56, zamówiłam jeszcze 2 śpiochy na 62.

Dzięki za odpowiedź

Zrobiłam właśnie zamówienie na stronie smyka... kwota przed rabatem ponad 550zł, po rabacie: 260 Myślę, że się opłacało, a przynajmniej mam załatwioną wyprawkę na 56 i 62, choć już sporo rzeczy miałam... CHYBA Pewnie jeszcze coś dokupię, ale podstawę raczej mam...

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez superhuman

Mówiłam TZ jakiś czas temu, ze chce takie samo zdjęcie na plaży ale już raczej sie nie wybierzemy do domu do porodu. No chyba, ze w lipcu ale to jest pod bardzo bardzo wiekim znakiem zapytania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------





Ja właśnie nie cykałam regularnie a szkoda.. Dopiero dzisiaj przeglądając zobaczyłam z kwietnia zdjęcie i pamiętam jak sie jaralam,ze już widać a tak naprawdę nic tam
Nie widać lekkie wzdęcie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też miałam regularnie cykać, wydrukować i zostawić na pamiatkę. Blebleble... Zdjęcie na plaży cudowne, zwaliłam sprawę, bo też mogłam sobie takie trzasnąć

Napisane przez superhuman

Już wiem! Juz wiem! Dopiero do mnie dotarło - mój doktorek jest podobny do Toma Hardyego pewnie dlatego mi sie przyśnił i od początku uważałam, ze ma coś w sobie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez natalia_23

dzięki za zdjęcia


U mnie tez dusznosci i bardzo maly zoladek musze jesc bardzo male porcje

To jest okropne. Mnie to strasznie wkurza i męczy (zasnąć normalnie się nie da), dlatego nie mogę się doczekać rozpakowania.

Napisane przez Fantasmagori

Przyszła paczka przewijak, tetrówki, flanelówki i babmusówka , szczotka i grzebień, patyczki do uszu, płatki, zasłonki na okna do samochodu, wkładki laktacyjne, majtki siateczkowe i podkładka pod materac

Ja dziś odebrałam paczkę z Rossmanna, czekam jeszcze na Gemini. Wszystko cudownie pachnie-takim dzidziusiem Wypakowałam to do szuflady i tak pomyslałam, że kurde-naprawdę w tym mieszkaniu za chwilę będzie dziecko W sumie to chyba dopiero teraz zaczyna do mnie to docierać, lol. Ale nie mogę się doczekać już

Napisane przez asicuha

Zebralam sie za uszycie kocyka dla Poli
Wczoraj zrobilam do polowy, potem okazalo sie ze z jednego boku mam firanke, wiec musialam sproc :P ale z efektu komcowego jestem zafowolona

Cudny! No i koty-to wiadomka, że ekstra


Ja dziś meczu nie oglądałam. Taki ze mnie kibic, że będę oglądała tylko Polaków, a później finał Na co dzień nie jestem fanką piłki nożnej, ale Euro lubię

Własnie wciągnęłam dwie małe porcje spaghetti i czekam, aż zrobi się miejsce na loda. Kupiłam też dziś nasiona chia-w sklepie kapnęłam się, że kiedyś to jadłam i było pyszne!!!!!

Wklejam Wam moje zakupy, trochę korzystałam z Waszych list, trochę z bloga Sroki. Może komuś się przydadzą. Temat higieny zamknęłam-jeszcze tylko pampersy.

[tija93]

Hej

Esik postanowił nas obudzić przed 6

Napisane przez Origa

Brawa dla Esika
Ja swojemu kotu zamówiłam drapak narożny (bo do takiego był w hodowli przyzwyczajony) i taki:
http://allegro.pl/wyjatkowy-drapak-d...217552440.html
Wybrałam ze względu na fakt, że ma 2 grube rury i nie żałuję - sierściuch korzysta z obu, a w legowisku trzymam jego zabawki. Jak czegoś chce to się tam wspina, wyciąga i przynosi do rzucania


Bylismy wczoraj na usg 4D, lekarz wszystko posprawdzał, pochwalił, że bardzo ładnie i zrobił ładne zdjęcie na pamiątkę Wg niego mała waży już prawie 1600 g (30t4d), ułozona wciąż główka w dół, z łożyskiem wszystko dobrze-jest wysoko na przedniej ścianie. Kazał odpoczywać i cieszyć sie ostatnimi spokojnymi tygodniami A Helenka w załączeniu

Też oglądałam taki drapak Póki co będzie musiał mu wystarczyć jeden słupek

Śliczna buźka

Napisane przez iweczka

Po wizycie wszystko OK. Syn jest synem Waży już 1.600 kg
Z pomiarów termin przyspieszył na 15.08 ale wiadomo trzymamy się terminu wg OM czyli 23.08
Dostałam kila fot na pamiatkę, nawet 3D mi gin włączył "po znajomości" i bez dopłaty
Szyjka ładna, 37 mm.
Muszę niestery brać dodatkowe tabletki z żelazem bo leci.....
i coś zmienić dietę, aby tego żelaza było więcej .....

Napisane przez asicuha

Zebralam sie za uszycie kocyka dla Poli
Wczoraj zrobilam do polowy, potem okazalo sie ze z jednego boku mam firanke, wiec musialam sproc :P ale z efektu komcowego jestem zafowolona

Super Ci wyszedł!

Napisane przez ziuta.

Czyli Ty jesteś następna w kolejce

Zapomniałam dopisać, że to dotyczy wszystkich ciężarnych nie będących położnymi lub ginekologami

Napisane przez zonamojegomeza

Pomogło na jakiś tydzień.
Magnez mogę brać tylko do 36 tyg nie wiem co bedzie potem z tymi skurczami nog.
Jestem dziś padnieta, na nogach 13h, bez drzemki i leżakowania.
Lekarzowi nie podobają sie moje opuchnięte stopy, mam wizytę za 2tyg. I mam być przygotowana na obserwację w szpitalu po 36tyg. Tak na wszelki wypadek.

Te trochę magnezu, które byś brała po 36 tygodniu nie zatrzymałoby porodu byś nie musiała leżeć w szpitalu!

Napisane przez DobraDusza88

Dziewczyny błagam- po ile sztuk ubranek macie na rozmiar 56 i 62?? Wiem, że wszystko można kupić od ręki w sklepie, ale chciałam się zaopatrzyć na promocjach, a nie wiem ile powinnam czego mieć chodzi mi głównie o spody (getry/półśpiochy/dresy) i bodziaki z krótkim i długim...

Za dużo Myślę, że 5-8 sztuk wystarczy

Napisane przez Fantasmagori

OMG właśnie poleciała mi siara, teraz już bez wątpliwości siedzę nad zeszytem i wyleciały mi z piersi na rękę krople jakby wody tylko ciut gęstsze ale dziwnie

Że tak spytam, nago się uczysz?

Napisane przez natalia_23

to może mój syn będzie jednym z pierwszych dzieci na porodówce Dziś znów jakieś analizy robił i mówi jak pojedziemy do szpitala rodzić...
albo pytania typu jak dokładnie położna pomaga urodzić się dzidziusiowi, albo jak lekarz nacina brzuch mamy to ta krew spływa po tym specjalnym łóżku

Hm.. miałam skurcze parte do momentu kiedy nie założyli mi wenflonu... wtedy też podłączyli ktg i okazało się, że nie słychać młodego.... młody był już w kanale, tętna nie byłom więc czasu też nie było na podanie oksytocyny i czekanie na powrót skurczy, więc wypychałam młodego bez skurczy.

Rośnie Ci przyszły ginekolog lub położny

Rozumiem, to się nieźle strachu najadłaś

[virginia]

Dzień dobry Mamusie!
Jakie plany na dziś?

[Piernik Torunski]

hej dziewczyny..

Napisane przez superhuman

Już wiem! Juz wiem! Dopiero do mnie dotarło - mój doktorek jest podobny do Toma Hardyego pewnie dlatego mi sie przyśnił i od początku uważałam, ze ma coś w sobie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

musiałam wygooglować tego Toma..taki typ brutala..

Napisane przez DobraDusza88

Dzięki za odpowiedź

Zrobiłam właśnie zamówienie na stronie smyka... kwota przed rabatem ponad 550zł, po rabacie: 260 Myślę, że się opłacało, a przynajmniej mam załatwioną wyprawkę na 56 i 62, choć już sporo rzeczy miałam... CHYBA Pewnie jeszcze coś dokupię, ale podstawę raczej mam...

wow..niezła różnica w cenie..można powiedzieć,że zaoszczędziłaś sporo kasy..

Napisane przez tija93

Że tak spytam, nago się uczysz?



Rośnie Ci przyszły ginekolog lub położny

Ty też w dzieciństwie tak drążyłas temat jak Mikołaj?

[Origa]

Napisane przez tija93

Hej

Esik postanowił nas obudzić przed 6

Nas też siersciuszek chciał o 6 koniecznie obudzić, żeby się bawić. Nauczyliśmy się udawać, że dalej śpimy, w efekcie czego chodzi, żałośnie miauczy, znosi na łóżko jakieś zabawki, ale w końcu zrezygnowany kładzie się obok albo na parapecie miewa też często takie dziwne pomysły ok. 3 nad ranem... Choć w przypadku esika obstawiam raczej głód albo strach/chęć przytulenia

Napisane przez florencee

Ale fajne.



Oo to musi być miło chodzić na wizyty.


Ja jutro wcześnie rano wyruszam na to wesele, wracam w niedzielę jakoś w nocy, to dopiero się w poniedziałek odezwę, chyba że z komórki coś napiszę w międzyczasie. Życzę Wam miłego weekendu!

Spokojnej drogi i baw się dobrze

Napisane przez natalia_23

dzięki za zdjęcia

to może mój syn będzie jednym z pierwszych dzieci na porodówce Dziś znów jakieś analizy robił i mówi jak pojedziemy do szpitala rodzić...
albo pytania typu jak dokładnie położna pomaga urodzić się dzidziusiowi, albo jak lekarz nacina brzuch mamy to ta krew spływa po tym specjalnym łóżku

Hm.. miałam skurcze parte do momentu kiedy nie założyli mi wenflonu... wtedy też podłączyli ktg i okazało się, że nie słychać młodego.... młody był już w kanale, tętna nie byłom więc czasu też nie było na podanie oksytocyny i czekanie na powrót skurczy, więc wypychałam młodego bez skurczy.

Rośnie Ci mały ginekolog - analityk

Na nie wiem jak to jest ze bez względu na to, o której zasnę (a wczoraj już po północy było) to się najpóźniej o 7:30 budzę teraz do 09:00 przeleze z książką,a potem nie zostanie nic innego jak wstać i liczyć na to, że Tz też postanowi nie przespać pół dnia...

Wysłane z mojego 6045Y przy użyciu Tapatalka