Czy mogę być w ciąży? Prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. X

[201708250935]

juz mi sie odechcialo schizowac tak konkretnie, aczkolwiek mam coraz wieksza pewnosc ze w ciazy jestem.
(cykle z ostatnich kilku miesiecy: 30, 31, 45, 40, 35, 34)
4 lutego zaczal sie okres, skonczyl 8, kochalismy sie za kazdym razem z prezerwatywa, dokladnie sprawdzana czy jest dobrze zalozona od 12-16.02 okolo 8 razy.
Ja tez dbalam zeby dlonie byly czyste przed czymkolwiek. Nie przypominam sobie zadnych niebezpiecznych sytuacji. Prezerwatywa za kazdym razem byla cala (juz w tym momencie w sumie powinnam pomyslec i stwierdzic ze to logiczne ze nie jestem w ciazy, ale...), jednakze 19 lutego mialam brazowe plamienie (ostatnimi czasy oznaczalo to srodek cyklu i owulacje) i od 20 lutego do teraz bola mnie piersi, codziennie, tak samo, irytujaco, bola mnie piersi.
śluz jest... nieprzejrzysty, bialy, ale taki...dokladnie taki. No i jestem wlasnie od tego 20 lutego ciagle zmeczona co dodatkowo mnie nakreca.
Jak do 8 marca okres sie nie pokaze to zrobie test, aczkolwiek zanim to nastapi to jeszcze troche czasu... Co myslicie jako osoby logicznie patrzace na sytuacje?

[Chatul]

Napisane przez nagomiko

juz mi sie odechcialo schizowac tak konkretnie, aczkolwiek mam coraz wieksza pewnosc ze w ciazy jestem.
(cykle z ostatnich kilku miesiecy: 30, 31, 45, 40, 35, 34)
4 lutego zaczal sie okres, skonczyl 8, kochalismy sie za kazdym razem z prezerwatywa, dokladnie sprawdzana czy jest dobrze zalozona od 12-16.02 okolo 8 razy.
Ja tez dbalam zeby dlonie byly czyste przed czymkolwiek. Nie przypominam sobie zadnych niebezpiecznych sytuacji. Prezerwatywa za kazdym razem byla cala (juz w tym momencie w sumie powinnam pomyslec i stwierdzic ze to logiczne ze nie jestem w ciazy, ale...), jednakze 19 lutego mialam brazowe plamienie (ostatnimi czasy oznaczalo to srodek cyklu i owulacje) i od 20 lutego do teraz bola mnie piersi, codziennie, tak samo, irytujaco, bola mnie piersi.
śluz jest... nieprzejrzysty, bialy, ale taki...dokladnie taki. No i jestem wlasnie od tego 20 lutego ciagle zmeczona co dodatkowo mnie nakreca.
Jak do 8 marca okres sie nie pokaze to zrobie test, aczkolwiek zanim to nastapi to jeszcze troche czasu... Co myslicie jako osoby logicznie patrzace na sytuacje?

Nie wiem, skąd miałaby być ciąża, skoro zawsze stosowaliście prezerwatywy, a z samymi prezerwatywami nic się nie stało.
Moim zdaniem to zawirowania hormonalne, a nie ciąża. Śluz, który pokazałaś to śluz typu niepłodnego, może się pojawiać np. pod koniec cyklu.

[201708250935]

Napisane przez Chatul

Nie wiem, skąd miałaby być ciąża, skoro zawsze stosowaliście prezerwatywy, a z samymi prezerwatywami nic się nie stało.
Moim zdaniem to zawirowania hormonalne, a nie ciąża. Śluz, który pokazałaś to śluz typu niepłodnego, może się pojawiać np. pod koniec cyklu.

no wlasnie ja mam straszne schizy. czasami nawet z kompletnie nielogicznych sytuacji i niekiedy logika do mnie kompletnie nie chce dotrzec, bo akurat wtedy jak cos mi sie wydaje, to cialo stiwerdzi ze sie troche pobawi i da jakies dziwne, wczesniej niespotykane objawy

[Floydka]

Napisane przez nagomiko

no wlasnie ja mam straszne schizy. czasami nawet z kompletnie nielogicznych sytuacji i niekiedy logika do mnie kompletnie nie chce dotrzec, bo akurat wtedy jak cos mi sie wydaje, to cialo stiwerdzi ze sie troche pobawi i da jakies dziwne, wczesniej niespotykane objawy

Ty albo wyluzuj i zacznij do tego podchodzić z głową, albo w ogóle zrezygnuj ze współżycia i zacznij, kiedy nie będziesz obawiała się ciąży. Jak można zajść w ciążę stosując prezerwatywy, które w dodatku nigdy nie były uszkodzone, ani żadnych "ryzykownych sytuacji" także nie było. Po co się na siłę stresować i wkręcać sobie objawy ciąży urojonej.

[verumka]

Napisane przez nagomiko

no wlasnie ja mam straszne schizy. czasami nawet z kompletnie nielogicznych sytuacji i niekiedy logika do mnie kompletnie nie chce dotrzec, bo akurat wtedy jak cos mi sie wydaje, to cialo stiwerdzi ze sie troche pobawi i da jakies dziwne, wczesniej niespotykane objawy

A może to nie ciało daje niespotykane objawy, ale przede wszystkim Ty się zbyt nakręcasz i każde odchylenie od normy, interpretujesz jako objaw ewentualnej ciąży? Nie zapominaj, że stres również działa na organizm. Nie wkręcaj sobie czegoś, czego nie ma. Albo zrezygnuj ze współżycia, bo szkoda Twoich nerwów.

Nie piszę tego złośliwie, tylko po to, żebyś zaoszczędziła sobie nerwów, bo to naprawdę bez sensu...

[201708250935]

Napisane przez verumka

A może to nie ciało daje niespotykane objawy, ale przede wszystkim Ty się zbyt nakręcasz i każde odchylenie od normy, interpretujesz jako objaw ewentualnej ciąży? Nie zapominaj, że stres również działa na organizm. Nie wkręcaj sobie czegoś, czego nie ma. Albo zrezygnuj ze współżycia, bo szkoda Twoich nerwów.

Nie piszę tego złośliwie, tylko po to, żebyś zaoszczędziła sobie nerwów, bo to naprawdę bez sensu...

Napisane przez Floydka

Ty albo wyluzuj i zacznij do tego podchodzić z głową, albo w ogóle zrezygnuj ze współżycia i zacznij, kiedy nie będziesz obawiała się ciąży. Jak można zajść w ciążę stosując prezerwatywy, które w dodatku nigdy nie były uszkodzone, ani żadnych "ryzykownych sytuacji" także nie było. Po co się na siłę stresować i wkręcać sobie objawy ciąży urojonej.

nie uznaje tego za zlosliwe, bron boze ^^ wiem ze to sa bardzo dobre rady i wiem, ze wszystko siedzi w mojej glowie, bo mozg umie spowodowac niespotykane rzeczy, jak np wlasnie wspomniana, ciaza urojona dzieki ogolem, wiem ze nielogicznie strasznie podchodze, ale dziekuje za wasze logiczne podejscie do sprawy ^^

[palinnka0]

Czesc mam do Was pytanko
Zazwyczaj przed okresem odczuwam bol piersi. Dni plodne (z moich obserwacji wyniklo) mialam 20-26lutego.
Dzisiaj 2marzec a sutki bolą , wczoraj zdarzalo sie ze staly, byly twarde. Jednak cale piersi jako takie nie bola- nigdy wczesniej nie zdarzyl mi sie bol samych sutkow.
Czy to objaw ciazy? Ale jesli tak czy to nie za wczesnie?

[finalyy]

Czy można stosować tabletki antykoncepcyjne przy jednoczesnym zażywaniu hormonów na niedoczynność tarczycy? (lek letrox)

[Floydka]

Napisane przez palinnka0

Czesc mam do Was pytanko
Zazwyczaj przed okresem odczuwam bol piersi. Dni plodne (z moich obserwacji wyniklo) mialam 20-26lutego.
Dzisiaj 2marzec a sutki bolą , wczoraj zdarzalo sie ze staly, byly twarde. Jednak cale piersi jako takie nie bola- nigdy wczesniej nie zdarzyl mi sie bol samych sutkow.
Czy to objaw ciazy? Ale jesli tak czy to nie za wczesnie?

Bo taki cykl, następny może być bezobjawowy. Objawów ciąży jest całe mnóstwo i każda kobieta inaczej je odczuwa. Zresztą... nic nie piszesz o stosunku, więc nie wiadomo co i jak.

Napisane przez finalyy

Było to około miesiąc temu. Leżałam na chłopaku, w spodniach i jak by to nazwać "bawiliśmy sie". W pewnym momencie jego członek wysunął się z jego spodni i wtrysk nastąpił na jego brzuch, automatycznie nasienie przeszło na moje spodnie i trochę na brzuch. Spodnie i majtki przesiąkły, zaraz je przebrałam a z brzucha starłam papierem toaletowym. Nie przeniósł spermy na palcach, ani nic takiego, bo mnie tam nie dotykał. Martwi mnie to, co miałam na brzuchu i ciuchach (Choć czytałam ze plemniki Nie przechodzą Przez ubranie) Miałam wtedy okres, normalnie, raczej regularnie jak zwykle. Pisze tego posta gdyż według aplikacji (Mój kalendarzyk) powinnam dostać okres 2 dni temu, a tu ani śladu. Objawów też nie, ale nigdy ich nie mam. Nie potrafię powiedzieć czy miałam ta miesiączkę zawsze w punkt według aplikacji ale Wg niej cykl trwa u mnie tak 30-35 dni, dziś wypada 35 dzień. Nie potrafię stwierdzić czy mam objawy jakieś ciąży, te o których czytałam to chyba tylko chodzę częściej do łazienki, ale to też może po części dlatego ze biegam sprawdzić czy ten okres jest albo po prostu panikuje i tak mi się wydaje. Czytałam tez ze stres opóźnia miesiączkę. Od tamtej sytuacji czasami zastanawiałam się nad tym, co mnie dość stresowalo, a ostatnie dni (kilka przed miesiączka do Teraz) to prawdziwy stres. Podobno też nagle rozpoczęcie ćwiczeń może opóźnić. A to by się zgadzało, bo od 9 lutego zaczęłam ćwiczyć po ok 40-50 minut dziennie z przerwą co kilka dni. Z jednej strony ciąża wydaje mi się nierealna, z drugiej się jednak boję, że jednak te plemniki jakoś się tam dostały. Dodam że jestem dziewicą, nigdy nie uprawialam seksu

Ale przechodzą przez skórę brzucha. Dziewczyno, odstaw takie zabawy na za kilka lat, bo schizy masz niesamowite. Z czego ciąża? Z powietrza? Nigdy nie uprawiałaś seksu, facet (raczej chłopak) w Ciebie nie wszedł ani razu, a Ty i tak rozkładasz wszystko na czynniki pierwsze. Wyluzuj.

[odrobinka174]

Hej wszystkim....
wczoraj dostałam okres, był on w terminie, wczoraj był dość obfity, dzisiaj rano też, a obecnie jest już niewielka ilość, nie czuję żeby się coś wydobywało, a na podpasce jest tylko widoczna średnia jasno czerwona plama bez zmian od godziny. Do tego już od ponad miesiąca mam problemy z pęcherzem. Stosunku nie odbyłam, ale były pieszczoty..... czy ciąża jest realna? Czy przyczyną słabszego okresu może być coś innego?

[Floydka]

Napisane przez odrobinka174

Hej wszystkim....
wczoraj dostałam okres, był on w terminie, wczoraj był dość obfity, dzisiaj rano też, a obecnie jest już niewielka ilość, nie czuję żeby się coś wydobywało, a na podpasce jest tylko widoczna średnia jasno czerwona plama bez zmian od godziny. Do tego już od ponad miesiąca mam problemy z pęcherzem. Stosunku nie odbyłam, ale były pieszczoty..... czy ciąża jest realna? Czy przyczyną słabszego okresu może być coś innego?

Cofnij się do podstawówki Jak bez seksu można zaciążyć? Bez spermy w pochwie? Mając obfity okres?

[ry-bcia]

Napisane przez wizaz_p_l

Witam!
Chciałam się Was zapytać czy któraś z Was miała może podobną sytuację...
otóż, chodzi o to, że okres spóźnia mi się już kilka dni, nie ma też żadnych symptomów, które wskazywałyby, że ma nadejść. W związku z tym, że od dwóch miesięcy nie stosujemy z mężem zabezpieczenia kupiłam test i zrobiłam 26.02, w instrukcji było napisane żeby odczytać wynik PO 5 minutach, zrobiłam wszystko dokładnie jak w instrukcji i dokładnie w piątej minucie włożyłam zużyty test ( jedna kreska) do pudełeczka, ale nie wyrzuciłam go. Troszkę się rozczarowałam no ale mówi się trudno i działa dalej Jakoś tak po kilku godzinach, nie wiem może dwóch z ciekawości jeszcze raz wyciągnęłam ten test i patrze a tu ledwo bo ledwo, ale widoczna druga kreska. Wiem, że po takim czasie może ona o niczym nie świadczyć, ale pomyślałam, że może pojawiła się ona chwilę po tym jak odłożyłam test. Myślę sobie no nic, pojechałam do apteki po następny test. Był innego producenta niż ten poprzedni i tutaj było napisane, że wynik jest PRZED upływem 5 minut, tak więc znów wszystko zrobiłam tak jak w instrukcji. 4 minuty po zakropieniu testu wyszła jedna kreska, więc znów odłożyłam test. Z racji, że jestem osobą bardzo ciekawską po dosłownie kilku minutach sięgnęłam po test a tam już dużo bardziej widoczna druga kreska niż w teście z dnia poprzedniego. No i teraz się zastanawiam o co chodzi z tymi podanymi czasami. Oczywiście jutro czeka mnie kolejny test Teraz mam dwa testy zrobione, widać dwie kreski, ale nie pokazały się w takim czasie jak było opisane w ulotkach. Czy któraś w Was też miała taką sytuację?

Tak,miałam taką sytuację. Test pokazał 1 kreskę a po jakimś czasie wyszła 2 blada. Test z krwi szybko rozwiał moje wątpliwości. Ciąży nie było.

[wanesakontusz]

witam widze dwie kreski tak bardzo bardzo jasna ale widze
czy ktoras z was widzi to co ja?
czy moge byc w ciazy ?

[quench]

Napisane przez wanesakontusz

witam widze dwie kreski tak bardzo bardzo jasna ale widze
czy ktoras z was widzi to co ja?
czy moge byc w ciazy ?

Test zrobiłaś prawidłowo? Ta druga kreska nie pojawiła sie po dajmy na to godzinie? Jeśli wszystko było ok, to za 2 dni powtórz test albo leć na bete z krwi. Kreska jest, bardzo blada, ale jest, co może oznaczać wczesna ciaze

[wanesakontusz]

Napisane przez quench

Test zrobiłaś prawidłowo? Ta druga kreska nie pojawiła sie po dajmy na to godzinie? Jeśli wszystko było ok, to za 2 dni powtórz test albo leć na bete z krwi. Kreska jest, bardzo blada, ale jest, co może oznaczać wczesna ciaze

Test zrobilam tak jak pisalo ,kreski po 4minutach wczoraj jestem 4dni przed okresem
Dzisiaj powtorzylam test i wyszlo to samo.
Niestety tutaj w angli nie robia bety wiec bede musiala czekac do 10 tyg na skam

[verumka]

Napisane przez wanesakontusz

Test zrobilam tak jak pisalo ,kreski po 4minutach wczoraj jestem 4dni przed okresem
Dzisiaj powtorzylam test i wyszlo to samo.
Niestety tutaj w angli nie robia bety wiec bede musiala czekac do 10 tyg na skam

Poczekaj aż minie termin spodziewanej miesiączki i powtórz test. Kreska powinna być wyraźniejsza.

[pffe]

Napisane przez wanesakontusz

Test zrobilam tak jak pisalo ,kreski po 4minutach wczoraj jestem 4dni przed okresem
Dzisiaj powtorzylam test i wyszlo to samo.
Niestety tutaj w angli nie robia bety wiec bede musiala czekac do 10 tyg na skam

prawdopodobnie jesteś w ciąży ale powtórz test w dniu spodziewanej miesiączki.

[dissappeared]

hej Dziewczyny. wiem, że jest tu trochę wątków o podobnej tematyce, jednak żaden dokładnie nie opisuje mojego problemu.

we wrześniu zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne. wybitnie mi nie służyły, w pierwszym miesiącu cały czas bolał mnie brzuch, miałam mdłości itp - podręcznikowe efekty uboczne. największym problemem było jednak to, że mój wcześniej idealnie regularny okres, rozregulował się, krwawienie pojawiało się w trakcie brania tabletek, bądź dwa razy w miesiącu. wiem, że na początku brania tabletek anty mogą pojawiać się takie niepożądane objawy, jednak kiedy do stycznia problemy nie ustały, postanowiłam odstawić tabletki (w styczniu również dostałam dwa "okresy"). do tej pory nie zebrałam się jeszcze do lekarza (wiem, że to nie do końca odpowiedzialne i zamierzam się do niego udać jak najszybciej.. ).
pojawił się jednak teraz pewien mały problem, a raczej moja obawa..
otóż w lutym, już nie biorąc tabletek, też dostałam okres dwa razy. właściwie to za pierwszym razem było to tylko lekkie krwawienie, przez 3 dni, któremu towarzyszł lekki ból. po niecałym tygodniu pojawił się drugi okres, wyglądający już typowo, obfity i bardzo bolesny (jak to z reguły u mnie jest).
koleżanka, z którą rozmawiałam na ten temat trochę mnie nastraszyła, że takie powtarzające się krwawienia mogą być objawem ciąży.. i szczerze mówiąc, udało się jej wzbudzić we mnie wątpliwości.
niby zdaję sobie sprawe z tego, że po tabletkach, które najwyraźniej mi nie służyły, mogę mieć rozregulowaną gospodarkę hormonalną..
ale z drugiej strony..? czy faktycznie obfite, silne i bolesne krawawienie TYPOWO miesiączkowe może wystąpić w potencjalnej ciąży?

[xniji]

Zwymiotowałam w dniu brania 6 tabletki z blistra, jednak zwymiotowałam ją po około 3h 30 minut od przyjęcia, dlatego też nie brałam następnej tabletki, bo uznałam, że pierwsza miała czas żeby się wchłonąć. Wieczór później doszło do stosunku, niestety nie pomyślałam o ryzyku i nie zabezpieczaliśmy się dodatkowo. Im coraz dłużej o tym myślę, to dochodzę do wniosku, że trochę nie pomyślałam, głupio zrobiłam i obawiam się ciąży. Czy według was istnieje realna szansa na to? Czy ktoś był w podobnej sytuacji?

[d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc]

jesteś w ciąży, zaraz urodzisz...

ehh

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Tak, to ciąża.

[wanesakontusz]

Napisane przez pffe

prawdopodobnie jesteś w ciąży ale powtórz test w dniu spodziewanej miesiączki.

Zrobilam test w terminie spodziewanej miesiaczki dolaczam zdjecie

I chcialam sie zapytac poniewaz jestem stylistka paznokci czy moja praca te chemikalia moga zaszkodzic dziecku

[MeiMisaki]

Napisane przez dissappeared

hej Dziewczyny. wiem, że jest tu trochę wątków o podobnej tematyce, jednak żaden dokładnie nie opisuje mojego problemu.

we wrześniu zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne. wybitnie mi nie służyły, w pierwszym miesiącu cały czas bolał mnie brzuch, miałam mdłości itp - podręcznikowe efekty uboczne. największym problemem było jednak to, że mój wcześniej idealnie regularny okres, rozregulował się, krwawienie pojawiało się w trakcie brania tabletek, bądź dwa razy w miesiącu. wiem, że na początku brania tabletek anty mogą pojawiać się takie niepożądane objawy, jednak kiedy do stycznia problemy nie ustały, postanowiłam odstawić tabletki (w styczniu również dostałam dwa "okresy"). do tej pory nie zebrałam się jeszcze do lekarza (wiem, że to nie do końca odpowiedzialne i zamierzam się do niego udać jak najszybciej.. ).
pojawił się jednak teraz pewien mały problem, a raczej moja obawa..
otóż w lutym, już nie biorąc tabletek, też dostałam okres dwa razy. właściwie to za pierwszym razem było to tylko lekkie krwawienie, przez 3 dni, któremu towarzyszł lekki ból. po niecałym tygodniu pojawił się drugi okres, wyglądający już typowo, obfity i bardzo bolesny (jak to z reguły u mnie jest).
koleżanka, z którą rozmawiałam na ten temat trochę mnie nastraszyła, że takie powtarzające się krwawienia mogą być objawem ciąży.. i szczerze mówiąc, udało się jej wzbudzić we mnie wątpliwości.
niby zdaję sobie sprawe z tego, że po tabletkach, które najwyraźniej mi nie służyły, mogę mieć rozregulowaną gospodarkę hormonalną..
ale z drugiej strony..? czy faktycznie obfite, silne i bolesne krawawienie TYPOWO miesiączkowe może wystąpić w potencjalnej ciąży?

Nie wspomniałaś o najważniejszej kwestii - czy były jakieś sytuacje mogące prowadzić do zapłodnienia? Czy podczas brania tabletek o żadnej nie zapomniałaś, ani nie brałaś leków mogących obniżać ich skuteczność, oraz czy po odstawieniu zabezpieczałaś się inaczej. Jeśli tak, szans na ciążę raczej nie ma. Jeśli były ryzykowne sytuacje, prawdopodobieństwo jest, ale raczej bardzo niewielkie, bo w ciąży zdarzają się plamienia czy krwawienia, które bywają czasem mylone z miesiączką, ale nie powinny być tak obfite, normalna miesiączka ciążę wyklucza.
Zawsze możesz jednak zrobić test dla pewności i udać się do lekarza z tymi zawirowaniami (bo masz rację, że po odstawieniu hormonów tak może być, ale warto się upewnić co na to lekarz i czy powinnaś czekać aż samo się unormuje, czy coś z tym robić)

[m.a.r.t.a]

Napisane przez wanesakontusz

Test zrobilam tak jak pisalo ,kreski po 4minutach wczoraj jestem 4dni przed okresem
Dzisiaj powtorzylam test i wyszlo to samo.
Niestety tutaj w angli nie robia bety wiec bede musiala czekac do 10 tyg na skam

U mnie blada kreska zawsze oznaczała ciąże. Miałam 3 razy taką sytuację. Ostatnia była podejrzana, bo druga kreska pojawiła się po wyznaczonym terminie na odczytanie wyniku. Coś mnie podkusiło aby test jeszcze raz podejrzeć i pokazać mężowi jak to mi sie wydawało negatyw. Zrobiłam oczy jak ujrzałam drugą, niepozorną kreskę... teraz spodziewam, się synka.

[babun]

A ja chciałam tylko zapytać, dlaczego panie w laboratorium przy wykonywaniu beta hcg pytają o termin ostatniej miesiączki? Nie ma to chyba wpływu na sam pomiar?

[verumka]

Napisane przez babun

A ja chciałam tylko zapytać, dlaczego panie w laboratorium przy wykonywaniu beta hcg pytają o termin ostatniej miesiączki? Nie ma to chyba wpływu na sam pomiar?

A pytają? Mnie nie pytali. Nie wiem czy to dobrze, czy źle.

Może chcą wiedzieć czy ktoś przypadkiem za wcześnie testu nie robi? Albo który to tydzień potencjalnej ciąży? Bo wyniki są różne w różnych tygodniach.

[babun]

Napisane przez verumka

A pytają? Mnie nie pytali. Nie wiem czy to dobrze, czy źle.

Może chcą wiedzieć czy ktoś przypadkiem za wcześnie testu nie robi? Albo który to tydzień potencjalnej ciąży? Bo wyniki są różne w różnych tygodniach.

No właśnie się zastanawiam, bo betę zrobiłam 7,5 tyg od stosunku, ale dwa tygodnie po miesiączce. Więc mam nadzieję, że to nie jest tak, że zakładają że robię za wcześnie i wpisują <0,100? Wiem, że brzmi jak absurd, ale teraz zaczęłam się tym denerwować.

[quench]

Napisane przez babun

No właśnie się zastanawiam, bo betę zrobiłam 7,5 tyg od stosunku, ale dwa tygodnie po miesiączce. Więc mam nadzieję, że to nie jest tak, że zakładają że robię za wcześnie i wpisują <0,100? Wiem, że brzmi jak absurd, ale teraz zaczęłam się tym denerwować.

Spokojnie, betę już można zrobić 10 dni od stosunku. Ty robisz 7,5 tygodnia po, więc wynik z całą pewnością będzie miarodajny.

[babun]

Napisane przez quench

Spokojnie, betę już można zrobić 10 dni od stosunku. Ty robisz 7,5 tygodnia po, więc wynik z całą pewnością będzie miarodajny.

Już się uspokoiłam, na rozsądek biorąc, to test z krwi, więc jak data miesiączki zapisana na kartce może wpłynąć na stężenie hormonów - nie wiem. Ale dziękuję za odpowiedź

[xniji]

Chyba łatwiej przyjmujecie trolle niż dosyć logiczne pytania o to co myślicie, dzięki za pomoc, już kupuję śpioszki