Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[wanilia83]

Napisane przez Lustereczko

A jako prezent świąteczny zdjęcie choineczki i brzuszka w 26 tc

pięknie

kurcze coś mi wczoraj na kolacji zaszkodziło, nie wiem czy grzyby z zupy czy może kapusta z grochem i grzybami (której miałam nie jeść ) ale miałam tak potworne bóle brzucha że myślałam że skonam na szczęście dziś już jestem jak nowo narodzona i zaraz zabieram się za karpika

diatoma to leż i nie przemęczaj się, mam nadzieję że reszta świąt minie ci bez takich atrakcji

ego dziękujemy

[ego_ego]

Napisane przez diatoma

witam
Wczoraj o 16 poszłam do wc i jakbym coś przeczuwała, na papierze zobaczyłam krew w śluzie jak zwykle ni e było tego dużo, ale wigilie spędziłam w nieciekawym nastroju. więcej się to nie powtórzyło. al e jestem już w domu i jak znowu coś będzie nie tam to jadę na IP. Dzidzia dawała czadu wczoraj i to mnie uspokoiło. ale obawiam się że to przez tą moją miękką i krótka szyjkę, ostatnio miała 2 cm w 25tyg ciąży.
mam nadzieje że u was bez takich atrakcji

no to leż Kochana i się nie przemęczaj, a jakby co to jedź na IP. Trzymam kciuki

[Tity]

Napisane przez niutka1

najlepiej sprawdzac zawsze na tej samej wadze, czyli albo zapisuj ta w domu, albo tą u gina, w sumie nieważne ile wskazuje waga, tylko czy przyrost jest taki sam na obu

No właśnie nie ma takiego samego przyrostu a obu...ale może w butach i po obiedzie mi przybyło 1,5 kg
diatoma odpoczywaj sobie Mam nadzieję, że nic się nie będzie działo
ego_ego dzięki Ten wózek wydaje mi się taki wielki. Ale pewnie taki ma być
Wczoraj się objadłam tak, że padłam do łóżeczka i nie wiem kiedy zasnęłam. Za to rano obudziło mnie ssanie w żołądku I powtórka z rozrywki. Dzisiaj jedziemy do teściów, wracamy jutro. Także jeszcze 2 dni opychania przede mną

[ego_ego]

dziewczynki,
a zwłaszcza Eirene
zapomnialam Wam napisać, że napisalam do Bosti i się odezwała
wklejam wiadomość od niej

"Helo
Sorki, że tak zniknęłam ostatnio z wątku, wszystko przez totalny brak czasu i jakieś mega zmęczenie Zdrówko zaczęło mi się ostatnio troszkę psuć - obrzęki i za wysokie ciśnienie. poza tym miałam bardzo gorący okres w pracy, jak wracałam do domu, to padałam ze zmęczenia i nie miałam juz siły, żeby nawet zerknąć, co tam na naszym wątku. Ale wczoraj byłam już ostatni dzień w pracy i mam nadzieję, że teraz będzie więcej czasu i że się przeproszę z wizażem Dzięki za linka, na pewno wkrótce zajrzę. I dzięki za zainteresowanie.
Pozdrowionka"

[kampasiula]

to macie dziewczynki trochę przygódMnie na szczęscie wczoraj ominęły wigilijne dolegliwości,ale za to padłam i poszłam spać o 22Dzisiaj już od rana szaleje w kuchni i robię obiad.Tęskno mi strasznie do domu i rodziców.. te 450 km...nawet nie wiem czy w styczniu pojedziemy z Zosią.Raz,że pogoda a 2 ja mam oszczędny tryb ze wzgledu na króciutką szyjkę i atrakcje związane z pierwszą ciążą

[trzyrazyi]

Napisane przez kampasiula

to macie dziewczynki trochę przygódMnie na szczęscie wczoraj ominęły wigilijne dolegliwości,ale za to padłam i poszłam spać o 22Dzisiaj już od rana szaleje w kuchni i robię obiad.Tęskno mi strasznie do domu i rodziców.. te 450 km...nawet nie wiem czy w styczniu pojedziemy z Zosią.Raz,że pogoda a 2 ja mam oszczędny tryb ze wzgledu na króciutką szyjkę i atrakcje związane z pierwszą ciążą

czesc slicznotki..jak tam po wigilii????U mnie nie zaciekawie...zrobie wszystko abysmy w przyszlym roku swieta spedzili w polsce......a jak nie to chocby rodzice przyjechali byloby lepiej...ach jak ja nie cierpie swiat tutaj masakra jakas,wogole sie ich nie czuje.....sorka ze pisze takie rzeczy ale musialam to z siebie wyrzucic fiu...od razu lepiej ja wlasnie jem sniadanko....potem za obiadek sie biore...buziolki sliczne

[mokra6]

Hej! Nie miałam wcześniej okazji złożyć Wam życzeń. Zatem:
Spokoju, zdrowia i szczęścia w gronie najbliższych osób oraz miłości bez liku w te Święta
i w nadchodzącym Nowym Roku!!

[87czarna]

trzyrazyi wyobrażam sobie,co czujesz... mój Tż też tam został na Święta,bo nie mógł niestety przyleciec.Ma takiego doła,że sama nie wiem,w jaki sposób go pocieszac? :/ Prawdziwe Święta są tylko w Polsce...!!!

[Jok3r]

Najedzona i masakrycznie wymeczona. Przez ostatnie 2 dni dalam sobie taki wycisk, ze juz zaczynalam sie martwic czy czasem nie zaczne rodzic hehe. Dzis sie w koncu wyspalam tylko jedno siku nad ranem, ale jak sie obudzulam to ledwo moglam sie ruszac. Zwlaszcza w krzyzu mnie rabalo masakrycznie. No, ale maz lezy obok, dzidziolek fika koziolki, cieplusio, milusio i teraz sie lenimy i wcinamy

[87czarna]

Jok3r w tych dniach możemy sobie pozwolic Ja ledwo dycham!

[kosmisia1985]

Dziewczynki mam do Was pytanko.

Z uwagi na infekcje lekarka zapisała mi globulki dopochwowe i krem. A teraz muszę zrobić posiew moczu. Nie wiecie czy stosowanie tych tabletek jakoś na mocz wpływa? Czy mogę spokojnie brać dalej te tabletki i oddać mocz do badania?

[kampasiula]

czy w Polsce czy za granicą,ważne aby razem

[Montii]

..byleby razem
święta świeta i po świętach, ja tam już nie czuję ich i czekam aż sklepy otworzą haha

[diatoma]

dzięki dziewczyny
tż sie na mnie obraził, bo założyłam nowe spodnie i zapytał skad je mam, i nie umialam sklamać i sie przyznalam ze bylam na zakupach z bratem. i zonk. nie odzywa sie wyszedl zdomu. obiecalam mu jak jechalam do rodzicow ze bede sie oszczedzac,ale mnie cos podkusilo jechac do tej łodzi. tym bardziej po wczorajszym moglbyc to efekt zakupów dzwoniłam do położnej i powiedziala ze to przez szyjke, ze mam lezec zpoducha pod tylkiem, nie chodzic nie potrzebnie.i ze pewnie sie przeforsowalam przed swietami. ale ja tak bardzo nie lubie nic nie robic. musze zmienic nastawienie dla mojego synka bo to widac nie przelewki.

[Montii]

diatoma, gorąca czekolada, ciasto, dobry film i leżeć!

[prunelle]

Kobietki, przede wszystkim radosnych rodzinnych spokojnych Świąt dla Was i Waszych maluchów, niech się zdrowo rozwijają i żeby im świąteczne jedzonko nie szkodziło i ich mamusiom

Ja się wczoraj też najadłam, ale ciast już nawet nie tknęłam, po prostu bym nie zmieściła A dziś do teściów, chociaż kawałek spacerkiem pójdziemy, mimo że pogoda jest obrzydliwaaaa.

Napisane przez Tity

A mój gina ma jakąś oszukiwaną wagę :P W domu rano się ważyłam to było 63,5 a u gina 65....

ja też u gina ważę więcej, ale u gina przecież się nie rozbieram i w butach w dodatku na wagę wchodzę, a u siebie w bieliźnie

Napisane przez subtelle

My dzisiaj w ten magiczny dzień zaczynamy 28 tydzień, a więc III trymestr odliczanko czas zacząć !

gratki III trymestru

Napisane przez wanilia83

Ja w nocy spać nie mogłam
myślałam o tej skracającej i otwierającej szyjce aż mnie taka panika naszła że nie dotrwam do porodu że prawie się poryczałam
ale doszło do mnie że gorzej dla maleństwa i dla mnie jak się stresuję więc już powoli wracam do równowagi psychicznej

nie denerwuj się tak, wszystko będzie dobrze, głowa do góry!

Napisane przez Tity

A ja się wczoraj spłakałam tak się wystraszyłam tego znieczulenia...normalnie mam boja, że się nie obudzę...
Dobra idę kroić sałatki

bez stresów niepotrzebnych proszę, bądź dzielną mamuśką!

Napisane przez Lustereczko

A jako prezent świąteczny zdjęcie choineczki i brzuszka w 26 tc

śliczny brzuszek i śliczne drzewko

Napisane przez trzyrazyi

czesc slicznotki..jak tam po wigilii????U mnie nie zaciekawie...zrobie wszystko abysmy w przyszlym roku swieta spedzili w polsce......a jak nie to chocby rodzice przyjechali byloby lepiej...ach jak ja nie cierpie swiat tutaj masakra jakas,wogole sie ich nie czuje.....sorka ze pisze takie rzeczy ale musialam to z siebie wyrzucic fiu...od razu lepiej ja wlasnie jem sniadanko....potem za obiadek sie biore...buziolki sliczne

ech, trzymaj się, w przyszłym roku Wam się uda przyjechać! u nas nawet śniegu nie ma, tylko lód z tego, co się roztopiło, a wczoraj ulewa!

[agaaga89]

Hej świąteczne mamuśki
w skrócie nie było mnie, bo wczoraj wylądowaliśmy z młodym na IP, bo dzień wcześniej na wieczór zanotowałam glebę ciągnął mnie brzuch i kręgosłup, także pół wczorajszej wigilii spędziliśmy w oczekiwaniu na lekarza... Na szczęście z małym wszystko w porządeczku, wszystkie badania wyszły super Kolejny lekarz powiedział, ze ma baaaaardzo długie nogi więc szczęście w nieszczęściu, uważajcie na siebie ciężarówki!!!!

[iweczka]

hej kobitki,wczorajsze wigilie przezyłam, nawet nie cierpiałam po bigosikach i pierożkach, ale niestety dalej jestem chora i jak minie ból gardła to zaczyna się katar a dziś doszedl mega kaszel.... coś nie mogę się wyleczyć

[niutka1]

Napisane przez kosmisia1985

Dziewczynki mam do Was pytanko.

Z uwagi na infekcje lekarka zapisała mi globulki dopochwowe i krem. A teraz muszę zrobić posiew moczu. Nie wiecie czy stosowanie tych tabletek jakoś na mocz wpływa? Czy mogę spokojnie brać dalej te tabletki i oddać mocz do badania?

Mocz na posiew powinien byc sterylny, czyli nic nie może sie do niego dostac, nawet sluz z pochwy... a tym bardziej jakies resztki kremu, czy globulki, bo będziesz musiała powtórzyc badanie
wiesz jak sie pobiera mocz na posiew? jesli nie, to wygooglaj sobie, wydaje mi sie, ze powinnas sobie zrobic dzien przerwy w braniu globulek i kremu i dopiero pobrac, a najlepiej po prostu poczekac az skończysz je brac i wtedy po 1-2 dniach zrobic ten mocz.


ale sie obżarłam... na szczęście nic mi nie jest, brzunio ma sie dobrze i o dziwo, mysląłam, że po takim cięzkim jedzeniu będe miała mega zgage, a tu niespodzianka- zgaga mi zniknęła od wczoraj rano nic...
a jak uważam z jedzeniem to ciągle mi żle

w ogóle fajne święta, ja tam nie przesadzałam z robota w kuchni ( zreszta nigdy nie przesadzam) zrobiłam pare fajnych dan jeszcze 23-go na spokojnie, mama mi pomogła i zrobiła kapustę z grzybami, tato zrobił sałatkę, mąż to tylko praktycznie sprzątnął, ciasta i niektóre rzeczy zamówiłam, nawet nie musiałam jeżdzić na zakupy, bo większośc rzeczy zamówiłam w sklepie internetowym, bo odkąd mam duzy brzuch, to nie chce mi sie nigdzie jeździć, a już w te tłumy przed świętami i kolejki tym bardziej i w zasadzie zakupy robie w 90 % tam( moge dac namiary na priv) , porządki tez jakies wielkie nie były potrzebne, ogólnie to fajnie mi sie wszytsko udało zorganizowac, a teraz lenimy się błogo cały dzień... wiekszość naszej rodziny mieszka daleko i zazwyczaj tylko telefonicznie życzonka ida, moi rodzice mieszkaja piętro niżej, więc święta z nami spędzają, z teściami mąz sie spotka jutro u swojej siostry, ja nie jade bo ona ma kota, a moja alergia w ciąży rośnie o 150 %, więc szczerze mówiąc to się ciesze, że nie będę musiała jechac i byc w przymusowo dobrym humorze
malutka kopie tate po plecach
dzieciaki oglądaja bajki
eh, sielsko anielsko

Miłych świąt dziewczyny, raz jeszcze

[iizabelaa]

witajcie dziewczyny,

Święta powoli mijają

Ja najbardziej lubię Wigilie
a potem to już z górki.

Muszę powiedzieć, że w te święta nie objadłam się jak zwykle,
tylko ostrożnie podeszłam do sprawy

Teraz wcinam rybkę po grecku pycha


Ostatni raz proszę Was o głosy, bo wypadłam z rankingu

[Montii]

Ja się obżarłam strasznie.
Później z moim leżeliśmy w łóżku, wcinaliśmy coś i co chwile '' łee już nie mogę'' ale dalej wpychaliśmy w siebie
Nie sądziłam,że tyle mogę pomieścić...

[diatoma]

byłam u teściowej na kolacji z tż, puściła mi wiązankę że skoro lekarz mi daje ciagle zwolnienia to nie powinnam jezdzic nigdzie, chodzic nigdzie i ze jak uslyszala ze salatke kroiłam to się wściekła. ja nie robilam nic ponad swoje sily!!! co prawda przesadzilam z chodzeniem po sklepach, ale spacerow mi dr nie zabronił!!! wygonilam tż na impreze do znajomych, a teraz sobie nadrabiam zaleglosci w postach na szczescie nie objadlam sie jak zawsze, chyba podswiadomie balam sie kłucia jelit

[Eirene1987]

Napisane przez wanilia83

pięknie

kurcze coś mi wczoraj na kolacji zaszkodziło, nie wiem czy grzyby z zupy czy może kapusta z grochem i grzybami (której miałam nie jeść ) ale miałam tak potworne bóle brzucha że myślałam że skonam na szczęście dziś już jestem jak nowo narodzona i zaraz zabieram się za karpika

to na pewno od tej kapusty i grochu ja tak ostatnio po bigosie umierałam

Napisane przez ego_ego

dziewczynki,
a zwłaszcza Eirene
zapomnialam Wam napisać, że napisalam do Bosti i się odezwała
wklejam wiadomość od niej

"Helo
Sorki, że tak zniknęłam ostatnio z wątku, wszystko przez totalny brak czasu i jakieś mega zmęczenie Zdrówko zaczęło mi się ostatnio troszkę psuć - obrzęki i za wysokie ciśnienie. poza tym miałam bardzo gorący okres w pracy, jak wracałam do domu, to padałam ze zmęczenia i nie miałam juz siły, żeby nawet zerknąć, co tam na naszym wątku. Ale wczoraj byłam już ostatni dzień w pracy i mam nadzieję, że teraz będzie więcej czasu i że się przeproszę z wizażem Dzięki za linka, na pewno wkrótce zajrzę. I dzięki za zainteresowanie.
Pozdrowionka"

no to dobrze że u bosti ok miło to słyszeć

Napisane przez agaaga89

Hej świąteczne mamuśki
w skrócie nie było mnie, bo wczoraj wylądowaliśmy z młodym na IP, bo dzień wcześniej na wieczór zanotowałam glebę ciągnął mnie brzuch i kręgosłup, także pół wczorajszej wigilii spędziliśmy w oczekiwaniu na lekarza... Na szczęście z małym wszystko w porządeczku, wszystkie badania wyszły super Kolejny lekarz powiedział, ze ma baaaaardzo długie nogi więc szczęście w nieszczęściu, uważajcie na siebie ciężarówki!!!!

ojej to miałaś przeboje wigilijne

Napisane przez niutka1

malutka kopie tate po plecach
dzieciaki oglądaja bajki
eh, sielsko anielsko

Miłych świąt dziewczyny, raz jeszcze

ja też jak się wczoraj przytuliłam do tzta to tak go kopał po pleckach i tatuś stwierdził że to super uczucie i zasnął


a my właśnie od babci tżta wróciliśmy, umieram od wczoraj z przejedzenia na dodatek tak mnie żebro znów boli i przepona że nie mogę już. ale święta fajne szybko zleciały i już po świętach

[Jok3r]

Ja jestem tak objedzona, ze ledwo sie ruszam. Pospalam troszke, ale zoladek az mnie cisnie taki napchany. Maly jakis "milczacy" od wczoraj, malo sie rusza, ale jakby mi jeszcze on skala to bym chyba umarla, wiec zlitowal sie nad mama, albo go ten wypelniony po brzego zoladek uciska W sumie tez sie ciesze, ze juz mam meza przy sobie i od pn zaczynamy buszowanie po sklepach i zalatwianie roznych tam spraw, ale nadchodzacy tydzien nieublaganie bedzie zmierzal do dnia w, ktorym bede musiala wyjechac od rodzicow i jak pomysle, ze dopiero w wakacje sie z nimi zobacze czyli za jakies 5-6 miesiecy to lezka sie w oku kreci. Okazalo sie, ze moja mama jest bardzo chora i tez z tego powodu nie mam checi wyjezdzac. Okropne jest takie zycie z dala od rodziny

[Montii]

Jok3r współczuję ale w wakacje już na stałe do rodziców tak? Bo coś mi świta albo z kimś Cię pomyliłam...swoją drogą przez avatar nie poznałam, jakoś ten diabelski bardziej mi pasował

[Eirene1987]

Jok3r biedna ale zobaczysz przy synku ci tak szybko czas do wakacji zleci że ani się obejrzysz i będziesz się z nimi widziała A mamie zdrowia życzę
właśnie też mnie ten avatar zmylił
montii nie wiem jakim cudem ktoś cię wyprzedził w rankungu od wczoraj taką ilością głosów

[Montii]

Eirenne no właśnie widzę krystek pędzi pełną parą, haha
ale ja już nie zbieram głosów, mam nadzieję,że załapię się na golarkę z miejsca 2-6 a na tą pierwszą się nie łaszę bo nie mam szans, druga może być

za to teraz mogę Ci klikać nawet co chwilkę jak chcesz

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

Eirenne no właśnie widzę krystek pędzi pełną parą, haha
ale ja już nie zbieram głosów, mam nadzieję,że załapię się na golarkę z miejsca 2-6 a na tą pierwszą się nie łaszę bo nie mam szans, druga może być

za to teraz mogę Ci klikać nawet co chwilkę jak chcesz

no ja ci klikam ale fakt - na golarkę się załapiesz a to chyba do jutra tylko tak? a mi możesz możesz chociaż tak co chwilę to też potem mogę wylecieć hehe za dużo z jednego IP także poproszę 2 dzisiaj

[iweczka]

Jokr dla mamy dużo zdrówka!!!! czas szybko leci, że zanim sie obejrzysz juz będą wakacje i znowu się z nimi spotkasz
ja ogólnie malo jadłam, ale niestety dziś słabo się czuję......

[Montii]

eirenne kliknęłam 2x
a na mnie klikać już nie musisz, lepiej inną dopomóc