Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

[ela_86]

sillesianna
wow ja to bym chyba się bała, że coś uszkodzę
nie zagłębiam się w te rejony....

Napisane przez agatus84

Marianna Aurelia ma sie dobrze leży w cieplarce, oddech sama tylko ma rureczke pod noskiem. Jest taaaka malutenka! Masakra, plakac sie chce jak sie na nią patrzy ze szczęścia oczywiscie. Sesja z laktatorem za mną, narazie nic nie leci ale jutro albo pojutrze ma sie to zmienić. Oby.

najważniejsze to się nie spinać, trzymam kciuki, żeby mleko popłynęło

rozmarzyłam się

[Indra83]

Agatus, pomału i Maleńka podrośnie, dobrze, że sama oddycha, a ty zbieraj siły

Aleksandretta, piękny opis, ja mam masakrycznie krwawe smarki, choć ciurkiem mi nie leci jeszcze

[ela_86]

Napisane przez aleksandrettaa

Nie ma to jak kichnąć a potem obserwować krople krwi malowniczo spływające na laptopa. Ach te uroki ciąży

prawdziwa sztuka

[Kasia427]

Napisane przez agatus84

no wiec tak. Wody mi odeszly jak juz lezalam w lozku. Zerwalam sie, a tu następny chlust. Mąż otworzył oczy i pyta juz przerażony: Co to sie wylalo? Mial wikszego stresa niż ja, troche go usokajalam auto mu nagle nienodpalilo woec jechaliśmy moim malutkim w szpitalu przyjęcie, coraz silniejsze skurcze. Zahamowali mi poród, podali sterydy. Moze przez to zahamowanie, ale przyznam, ze bolalo bardzo, doszlo do 3cm rozwarcia. A ja zlałam się w lozku zaraz potem jak zwymiotowałam wiedzialam ze będzie wcześniejszy poród, gdzies o tym pisalam, mialam przegrodę macicy ktora mi przy okazji usunęli. Takze sie ciesze, kolejna ciaza powina byc lzejsza. Dzisiejsze wstawanie to masakra, mroczki przed oczami, nogi sie trzesa... Teraz juz powoli kustykam, ale tylko do lazienki bo mi od razu slabo. Jutro juz powinno byc lepiej. Zaraz pierwsza sesja z laktatorem

Tekst męża zasługuje na nagrodę !

[ela_86]

wzięłam wczoraj od lekarki receptę na tą szczepionkę dla Johnego

czekoladka Ty miałaś taką? Ismigen? coś mi się kojarzy, bo to 3 msc po 10 dni w msc... to taką miałaś?

tylko jak tu mu wytłumaczyć że tabletka ma się pod językiem rozpuścić

no nic, najpierw niech się wykuruje, a potem zaczynamy...


kurde, nie lubie jak jest chory, pomijając oczywiste rzeczy, że się martwię i jest mi go szkoda, to nie wiem czy już mogę go puścić do przedszkola czy też nie...

myślałam, żeby jutro go puścić, ale nie wiem sama.... może w czwartek dopiero...

[Kostka09]

Napisane przez Indra83

Mama ani tata od soboty nawet do mnie nie zadzwonili, źli rodzice
Wnuka by na spacer zabrali albo do kina, ale oni tak się mało wtrącają, że aż niedopieszczona się czuję, choć stara du...a ze mnie. Zawsze sobie tłumaczyłam, że to dobrze, mają swoje życie, a lepiej tak, niżby się wtrącali jak u niektórych z was.
.

oj źli powiem Ci, że moi też się nie wtrącają ale gadamy codziennie z mamą teraz to juz wogóle szczególnie jak wiedzą, ze tzet wyjechał i jestem sama, ale bardzo ich szanuję za to, ze nie wtrącają swoich trzech groszy żyjemy na przyjacielskiej stopie
za to mama tzeta nas olewa totalnie potrafi miesiąc nie dzwonic jak my sie nie odezwiemy, trochę mi zal tzeta bo brat ma dwojkę juz wiekszych dzieci i pewnie bardziej sie cieszyla na ich urodzenie niz na naszego smyka, teraz ma inne zajęcia i ma nas w dooodpie ale czasem to nawet sie cieszę niz miałaby za bardzo ingerować...

Napisane przez esti87

Kostka tego 25.10 bede juz tydzien po terminie..a wtedy juz musza mnie wziasc na oddzial..wiec jesli nie rusze do tego czasu to bede miala wywolywany..ja liczylam na malego dzidziolka,wszyscy mi mowili,ze taki maly brzuch to i dziecik maly a tu juz 3 kg..za 2 tyg to ok.3500 i jak on mi sie przez ta mala dziurke przecisnie?
Dziewczyny mam dola,gula i wszystko na raz..pamietacie jak Wam pisalam,ze zamowilam spacerowke u takiej babki..kurrr..oszukala mnie,wyruchala na 450 zl..przesylka miala byc po 3 tyg..dzis mija 7..i ciagle sie wykreca..raz ze dziecko w szpitalu,raz ze w pracy itp..wczoraj poruszylam niebo i ziemie i trafilam na grupe gdzie zebralo sie ponad 30 dziewczyn.kazda wyruchala... jak ja sie balam powiedziec tz ..ale wczoraj juz nerwy puscily..poryczalam sie..tz widzial,ze cos nie tak,nie dalo sie ukryc..teraz on sie tym zajmie..ale jestem rozczarowana...

przepraszam ze zasmiecami smutami..

doczytałam już, że Ty masz taki bliski już termin... kurczę to rzeczywiście już namacalnie...
a z baba współczuje...co za nieprzyjemna sytuacja

Napisane przez martha330

Kostka dobrze kojarzysz nie składaliśmy, dopiero po 20pazdziernika zlozymy, bo TZ będzie miał więcej wolnej ( niż 1 dzień na 9 ) i ogolnie wtedy ogarniemy, wcześniej no nie ma jak a w tym naszym jednym pokoju to już się zapchaj-dziura robi, bo nie ma gdzie stawiac niczego, w jednym kacie karton z lozeczkiem, w drugim kacie materacyk zawinięty w folie. w czwartek chce jeszcze zamowic wanienke, przewijak i pościel i pojade po przescieradla. i to będzie wszystko. licze na to, ze do 20 wytrzymamy
a Ty już skladalas? cos nie tak z nim?
!

nieee dzisiaj je chyba zamówię dopiero...ja to mam rułe..

Napisane przez szybkawolna

wczoraj jak jechalam samochodem droga jedno kierunkowa i na koncu tej drogi mialam mozliwsc sketu w prawo i skretu w lewo , droga nie byla podzielona na skerty L/p wiec stanelam na srodku i czekalam az sie zwolni zeby wjechac na glowna droge , i wted jakis gosc na mnie z tylu trabi... pierw sobie powiedzialam pod nosem "a spier...", ale jak juz trabnal 2 raz to nie wytrzymalam i wlaczylam awaryjne wysiadlam z auta i podeszlam do goscia i sie go pytam : czy ma jakis problem, czy chce sobie ze mna porozmawiac, ze ja sie znam na znakach i wiem co robie i jak chce to mozemy poprosic policje zeby przyjechala i rozsadzila spor / on uwaza ze skrecajac w lewo powinnam sie ustawic jak najblizej lewej krawedzi zeby on srecajac w prawo sie mogl zmiescic.../ gosc podniosl rece do gory , przeprosil, ze mam racje... na odchodne mu chamsko rzcilam : to milego dnia zycze ;P

własnie miałam pisać, że zawsze się skręca z lewej osi pasa w lewo ale Indra już się niżej rozpisała

Napisane przez silesianna

Ja wczoraj chcialam se zmacac szyjke i okolice, szyjki nie wyczulam, musiala sie bardzo zmienic, za to poglaskalam Jerza po glowie Jeeezu jakie dziwne uczucie! Takze ten, no, u mnie tez glowa nisko, skoro bez problemu go dotknelam... jutro mam wizyte i sie okaze.[COLOR="Silver"]

jak Ty to zrobiłaś.... chyba bym zawału dostała...

Napisane przez Indra83

Ja na ludzi raczej nie trąbię, ale szczerze, to denerwuje mnie jak ktoś stanie na środku pasa i czeka aż będzie mógł skrecić w lewo, podczas gdy ja chcę w prawo i muszę czekać, bo się już nie zmieszczę.
[/FONT]

mnie tak samo...

Napisane przez aleksandrettaa

Nie ma to jak kichnąć a potem obserwować krople krwi malowniczo spływające na laptopa. Ach te uroki ciąży

uffff umyłam łazienkę....całą...wywali łam kubeł starych kosmetyków i niedających sie do użytku i mam taki twardy brzuch, ze musiałam się położyć ogarniam gemini... potem moze do jakiegoś sklepu podjadę.

[Kasia427]

Silesianna gdzie Ty tam pchasz paluchy !
Agatus śliczne imię... Z każdym dniem będzie coraz lepiej!

[Kostka09]

Napisane przez szybkawolna

nawet jakbym stanela najblizej lewej to on by sie po prawej nie zmiescil chyba ze wjechalby na chodnik , ta droga nie byla na tyle szeroka by pomiescic 2 samochody obok siebie

chyba, że tak ale obawiam się, że takiej oczywistej racji policja by Ci nie pzyznała... jednak hormony robią swoje

[Keithlyn]

Wpadam tylko dać znać

Jestem po wizycie ... mój gin dał mi skierowanie do szpitala...
Mam iść na oddział bo nie podobają mu się moje ostatnie cukry i wydaje mu się że jest mało wód :/ ... Mała 2300 około waży..

Jade do szpitala jak wróci tżet z pracy... trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze było proszę

Może bede pisac z tel

[Kostka09]

agatus - jak fajnie, że już masz to za sobą...

[fiorella22]

Napisane przez Kostka09

herbaty z cytryna nie można..?
czasem myslę, że dobrze, że o większości tych rzeczy których nie wolno nie wiem...

niestety cytrusow nie wolno bo uczulaja :/


Co do pieluch to ja mam 15 bialych tetrowych i 3 kolorowe flanelowe.

Napisane przez Zanet84

ja w zasadzie większość rzeczy dla mnie mam odłożonych....do kartonu po przesyłce z Gemini, kwestia tylko przepakowania

jak nie zdążę to pojadę do szpitala z kartonem

Napisane przez Indra83

Mama ani tata od soboty nawet do mnie nie zadzwonili, źli rodzice
Wnuka by na spacer zabrali albo do kina, ale oni tak się mało wtrącają, że aż niedopieszczona się czuję, choć stara du...a ze mnie. Zawsze sobie tłumaczyłam, że to dobrze, mają swoje życie, a lepiej tak, niżby się wtrącali jak u niektórych z was.

Moja za to obrala jeszcze inna strategie. Ja jestem jedynaczka i jak wiecie mieszkam za granica.
Mama jest sama tzn nie ma faceta. No i jak z nia gadam, to slysze w jej glosie smutek i tesknote. Mowi, ze szkoda ze tak daleko wyemigrowalam, ze rzadko przyjezdzam... Niby nie jest jakies to nachalne ale jak ta powie to mi az w piety idzie. A ja pozniej mysle o niej. Moze to, ze spac w nocy nie moge to nieswiadomie przez to

Takze dziewczyny- im wiecej dzieci tym lepiej. Istnieje wtedy jakas szansa, ze ktores z nich zostanie na starosc przy Was. A nie pozniej tak jak ja mam wyrzuty, ze ona o mnie dbala jak bylam mala, niczego mi nigdy nie brakowalo a teraz biedna sama tam siedzi w tym mieszkaniu. Mi tu jest dobrze gdzie jestem teraz ale wewnetrznie jestem rozerwana.
Ona pracuje jeszcze wiec chociaz to dobre bo zajecie ma. A w grudniu przyjezdza na miesiac do nas (m.in na swieta i Nowy Rok).

Nauczona doswiadczeniem chcialabym miec 3 dzieci. Jezeli sie da.

Ehh to sie wygadalam

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Esti, co za babsztyl! zeby kobiety w ciazy tak oszukiwac. Przeciez i tak maja sppro wydatkow a ta jeszcze im kase kradnie. Zlodziejka jedna!

Benetta, o fuj! kawa z wlasnym mleczkiem

[sloneczko_1201]

Napisane przez Keithlyn

Wpadam tylko dać znać

Jestem po wizycie ... mój gin dał mi skierowanie do szpitala...
Mam iść na oddział bo nie podobają mu się moje ostatnie cukry i wydaje mu się że jest mało wód :/ ... Mała 2300 około waży..

Jade do szpitala jak wróci tżet z pracy... trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze było proszę

Może bede pisac z tel

O kurcze to trzymam kciuki, żeby to jednak na wyrost było skierowanie. Jak nie dasz rady pisać z telefonu to weź jakiś nr i napisz od czasu do czasu jakiegoś smsa, bo potem od zmysłów odchodzimy. Trzymaj się!

Agatus i też imiona się podobają

Zrobiła sobie kawkę i znowu leń mnie dopadł i nic nie robię, a miałam w planach pochować z szafki klapki i sandałki i wyjąć coś cieplejszego.

Ja gdyby nie strach to już bym mogła rodzić, ale w sumie i tak będzie to trzeba przeżyć.

[Kostka09]

Napisane przez Keithlyn

Wpadam tylko dać znać

Jestem po wizycie ... mój gin dał mi skierowanie do szpitala...
Mam iść na oddział bo nie podobają mu się moje ostatnie cukry i wydaje mu się że jest mało wód :/ ... Mała 2300 około waży..

Jade do szpitala jak wróci tżet z pracy... trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze było proszę

Może bede pisac z tel

mam nadzieję, że to nic poważnego i odzywaj się

[Indra83]

Keithlyn, powodzenia i daj znać jak będziesz mogła co w szpitalu powiedzieli

Próbowałam swój pokarm, jest zwyczajnie niesmaczny, mdły i tłustawy.

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez agatus84

Marianna Aurelia ma sie dobrze leży w cieplarce, oddech sama tylko ma rureczke pod noskiem. Jest taaaka malutenka! Masakra, plakac sie chce jak sie na nią patrzy ze szczęścia oczywiscie. Sesja z laktatorem za mną, narazie nic nie leci ale jutro albo pojutrze ma sie to zmienić. Oby.

Śliczne imię, niech zdrowo rośnie niunia, obyś szybko mogła ją przytulić

Napisane przez Keithlyn

Wpadam tylko dać znać

Jestem po wizycie ... mój gin dał mi skierowanie do szpitala...
Mam iść na oddział bo nie podobają mu się moje ostatnie cukry i wydaje mu się że jest mało wód :/ ... Mała 2300 około waży..

Jade do szpitala jak wróci tżet z pracy... trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze było proszę

Może bede pisac z tel

trzymam żeby wszystko było ok i nie trzymali Cię tam za długo jeśli nie będzie potrzeby

A co do bożenek... ja NIGDY swojej nie oglądałam w lusterku. Boję się że jak spojrzę po raz pierwszy teraz jak jest taka brzydka murzyńska i opuchnięta jak morda boksera to będę mieć traumę

[GoniaaaS]

Napisane przez agatus84

no to chyba jestem pierwsza wczoraj po odejściu wód plodowych dostalam fenoterol i sterydy, a o 10.30 urodzilam droga cc córeczkę. Wazy 2kg, dostala 8pkt ale wszystko z nią dobrze. Ja dostaje leki, narazie pobolewa tylko troche.

Gratulacje!!! Ważne, że z Malutką wszystko w porządku, dużo zdrówka i wszystkiego co najlepsze.

I mam nadzieję, że to już koniec zmagań z cukrzycą

[manieczka1]

Sweet ja tetry z recznikami i przescieradlami pralam
Zanet z kartonem do szpitala
Mgds ja wcale takich najmniejszych rajstop nie mam.
Kostka ja mam 10 tetrowych bialych, 5 tetrowych kolor i 5 flanelowych
Esti co za babsztyl!!! Zglos ja na policje (juz doczytalam ze zgloszone)...normalnie szok. Zeby kase chociaz oddala...
Keithlyn o kurka. To trzymaj sie
Ja dzis bylam na krwi, potem w sklepie, wymarzlam i padam na ryjek. Nie nadaje sie na takie latanie juz. Jeszcze zgaga mnie zlapala znowu.

[benetta]

Widze że wszystkie dzisiaj pracują jak mróweczki hihi ostrego kopa dostałyśmy :P
moja koszula do karmienia się pierze a ja się zabieram za prasowanie

[manieczka1]

Ja juz mam wszystko gotowe :p no lozeczko wystroic i przykleic napis na sciane

[fiorella22]

Podobno nie ma glupich pytan wiec zadam swoje:

jakie majtki nosicie- na czy pod brzuch?

Pytam bo ja pod brzuchem i coraz bardziej mnie gniota. Ehh nie wiem czy to jest zdrowe

[Monian]

Ja z tego wszystkiego też się wzięłam za robotę, piorę prześcieradełka a potem pewnie nastawię pościele. Jak wyschnie to się poprasuje i siup do szafy, niech czeka za małą.

[manieczka1]

Fiorella ja pod brzuch. Kupilam sobie na rynku takie zwykle bawelniane xl

[Monian]

Napisane przez fiorella22

Podobno nie ma glupich pytan wiec zadam swoje:

jakie majtki nosicie- na czy pod brzuch?

Pytam bo ja pod brzuchem i coraz bardziej mnie gniota. Ehh nie wiem czy to jest zdrowe

Ja mam pod brzuch takie bez uciskowe i są super.

[sloneczko_1201]

Napisane przez fiorella22

Podobno nie ma glupich pytan wiec zadam swoje:

jakie majtki nosicie- na czy pod brzuch?

Pytam bo ja pod brzuchem i coraz bardziej mnie gniota. Ehh nie wiem czy to jest zdrowe

Ja też pod brzuchem noszę, bo nienawidzę mieć na brzuchu. Kup sobie poprostu luźniejsze i powinno być ok.

U mnie już wszystko wyprane i spakowane tylko łóżeczko do ubrania, ale to po powrocie, albo jak będę w szpitalu ktoś ubierze.

[Kostka09]

będę przynudzać gemini... pieluchy ogarnęłam biorę z gemini własnie, ale do nosa brałyście Fridę czy jednak co innego? i jaką sól morską?

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez fiorella22

Podobno nie ma glupich pytan wiec zadam swoje:

jakie majtki nosicie- na czy pod brzuch?

Pytam bo ja pod brzuchem i coraz bardziej mnie gniota. Ehh nie wiem czy to jest zdrowe

ja chodzę w takich jak przed ciążą i mam je pod brzuchem ale ja tylko takie biodrówki kupuję bo niecierpię wysokich więc teraz dają radę

[Monian]

Napisane przez Kostka09

będę przynudzać gemini... pieluchy ogarnęłam biorę z gemini własnie, ale do nosa brałyście Fridę czy jednak co innego? i jaką sól morską?

Ja do noska wzięłam ten aplikator do nosa Frida i Marimer baby spray do nosa

[happywoman]

Napisane przez manieczka1

Ja juz mam wszystko gotowe :p no lozeczko wystroic i przykleic napis na sciane

Ja już też w stanie gotowości. )

Napisane przez Monian

Ja do noska wzięłam ten aplikator do nosa Frida i Marimer baby spray do nosa

Ja kupiłam Fride i Sterimar. Wczoraj na SR położna mówiła, ze sól morska nie jest konieczna, że sól fizjologiczna daję radę.

[Indra83]

Ja mam majtki pod brzuchem, luźniejsze trochę.

Sól morską zamówiłam taką dla maluszków, trzeba patrzeć w opis. One wszystkie są podobne, ale te dla noworodków i niemowląt mają trochę mniejszą siłę trysku Raz TŻ kupil dla naszego syna zwykłą, to jak nacisnęłam w domu i strzeliło strumieniem ostro w górę, to stwierdziliśmy, ze małemu chyb do mózgu się dowierci i kupiliśmy nowy, a tamten dla nas został.

[Kiara_kier]

esti - masakra, współczuję sytuacji ze złodziejką :/ Dobrze, że TŻ się tym zajął! I nie dziwię się, że Cie to przybiło, bo to jednak kupa kasy...

Kasia - Wy się lepiej z tymi porodami tak nie sypcie, bo ja jeszcze muszę trochę ponosić, a kurcze jak ruszy, to pewnie lawinowo :P

benetta - nie wiem jak z własnym, ale ponoć mleko modyfikowane pite przez dorosłych poprawia wzrok

fiorella - gacie noszę pod brzuchem, tylko większy rozmiar Teraz nosiłam tylko legginsy ciązowe (czyli na brzuch), a w ciągu ostatnich 2 tyg. zrobiło mi się niewygodnie i przerzuciłam się na zwykłe, nieciążowe, ale pod brzuch.

agatus - o kurcze, aż chyba potrafię sobie wyobazić minę Twojego Tż jak Ci wody odeszły Dobrze, że nieźle się trzymacie. A cc jak to operacja - z dnia na dzień będziesz się czuła lepiej i będziesz silniejsza
Masz cięcie pionowe czy poziome?
W ogóle to taką drobinkę macie trochę, co? Bo tak patrzę po tc i kalendarzu, centylach, że 2kg to trochę mała istotka

słoneczko - a czujesz, że poród się zbliża?

mgds - dzięki kochana
hehe mój Tż mówi, że tez nie pamięta jak ja TAM wyglądam i że już zapomniał jak się rusza w czasie seksu hahaha

Indra - ja też rajstopki w większości podostawałam po kimś, kilka mam tez z sh. Przydadzą się na chłodniejsze dni

Kostka - ja mam jak dobrze pamiętam 16 pieluch tetrowych (w tym chyba 3 mniejsze) i chyba z 5 flaneli. Tyle, że ja to dostałam Kupiłam tylko 2 flanelki.

Martha - u nas ostatnio maaasa rzeczy związanych z nowym lokum. Normalnie mam wrażenie, że im dalej w tej ciąży tym mniej mamy przygotowane I jeszcze milion decyzji do podjęcia co do urządzania mieszkania... mały koszmarek.



Rozmawiałam z ginem, kazał zrobic jutro powtórkę bad. moczu



Swoją droga z tymi porodami to jest szaleństwo... dopiero październik się zaczął!
A mój TŻ już też w strachu żyje ostatnio w nocy zdarzyło mi się kilka razy krótko pojęczeć z bólu (np. jak mnie zaczeło nagle rwać coś w szyjce, albo jak wracałam z wc i kładąc się brzuch mi się strasznie napiął), od razu się budzi, napina i pyta co jest, czy wszystko ok, tak, jakby wyczekiwał, że powiem "rodzę"

[Futbolowa]

Napisane przez esti87

Dziewczyny mam dola,gula i wszystko na raz..pamietacie jak Wam pisalam,ze zamowilam spacerowke u takiej babki..kurrr..oszukala mnie,wyruchala na 450 zl..przesylka miala byc po 3 tyg..dzis mija 7..i ciagle sie wykreca..raz ze dziecko w szpitalu,raz ze w pracy itp..wczoraj poruszylam niebo i ziemie i trafilam na grupe gdzie zebralo sie ponad 30 dziewczyn.kazda wyruchala... jak ja sie balam powiedziec tz ..ale wczoraj juz nerwy puscily..poryczalam sie..tz widzial,ze cos nie tak,nie dalo sie ukryc..teraz on sie tym zajmie..ale jestem rozczarowana...

Ja pierniczę, co za podłość. Nienawidzę kanciarzy

Napisane przez agatus84

no to chyba jestem pierwsza wczoraj po odejściu wód plodowych dostalam fenoterol i sterydy, a o 10.30 urodzilam droga cc córeczkę. Wazy 2kg, dostala 8pkt ale wszystko z nią dobrze. Ja dostaje leki, narazie pobolewa tylko troche.

Ojej, ojacie! Gratuluję! Czyli byłam blisko obstawiając, że pierwsze dziecię z naszego wątku urodzi się w tygodniu do 10-go października
Trzymajcie się dzielnie!

Napisane przez Keithlyn

Jestem po wizycie ... mój gin dał mi skierowanie do szpitala...
Mam iść na oddział bo nie podobają mu się moje ostatnie cukry i wydaje mu się że jest mało wód :/ ... Mała 2300 około waży..

Kciuki są, będzie dobrze!

Napisane przez fiorella22

jakie majtki nosicie- na czy pod brzuch?

Pod. Ale takie meeegaluźne, żeby nic nie uciskało.