Norwegia.Jest tu ktoś???

[mukaa]

Ja mieszkałam prawie rok w UK. Norwegia o wiele, wiele bardziej przypadła mi do gustu! Mieszkałam w Londynie, Birmingham i małej miejscowości koło Chichester. W Chichester mogłabym w sumie mieszkać, ale Londyn i Bham zdecydowanie nie! Nie mam na myśli nawet tego, że to wielkie, hałaśliwe miasta z mnóstwem ludzi maści wszelakiej . Nie podobała mi się mentalność młodych Anglików: hałaśliwych, bezczelnych. Młodych dziewczynek wymalowanych i wyubieranych jak rosyjskie prostytutki. Dzieci często 5 czy 6 letnich a w wózku i robiących dramaty w sklepie typowe dla dwulatków. Bezpiecznie wcale się tam nie czułam.. W tym Chichester to zupełnie inaczej, bo ludzie uśmiechnięci, witający uśmiechem na ulicach, spokojniej.

Tutaj w Norwegii jest dużo spokojniej. Nawet to Oslo, choć jest "dużym miastem" aż tak wielkie nie jest (choć ja nawet tam bym żyć nie mogła, wolę stanowczo mniejsze miejscowości ). Ludzie są spokojniejsi, uśmiechnięci itd. Od wczoraj jestem na zastępstwo w szkole i nawet dzieci (choć wiadomo, ruchliwe i hałaśliwe ) uważam, że są dużo milsze niż w UK, przez jeden tylko dzień widziałam tyle objawów troski starszych dzieci o młodsze, sam stosunek do mnie: nowej w szkole, z moich "polskim dialektem|"

Jeśli chodzi o kasę: tutaj żyje mi się lepiej. Ceny są wyższe, ale w UK tym bardziej nie było mnie stać, żeby gdzieś wyjść (zresztą trafiłam tam na nieuczciwego pośrednika pracy, długa historia). W Londynie więcej atrakcji kulturalnych, ale... wolę tam sobie polecieć na weekend niż tam mieszkać ))) Teraz mieszkam blisko Oslo i na brak atrakcji nie narzekam. I tak nie mam czasu ani możliwości na częstsze wypady dokądkolwiek. Jak mieszkałam na Norweskiej wsi to też nie narzekałam, choć tam akurat z kulturą ciężko. Właściwie jedynie kino, czasem koncert. Ale za to w Pl mogłam pobiegać po muzeach.

Jeszcze ważne jest czy ktoś ma dzieci czy raczej prowadzi życie singla lub młodej pary Bo wtedy inne rzeczy się liczą.

[travis]

Ja jestem w UK lat 9, I rozwazylabym inny kraj.
Starzeje się, tłum ludzi zaczyna mi przeszkadzać w Londynie etc. Tyle że nie wiem czy chciałabym zaczynać od nowa pracując w jakiejś fabryce, znowu uczyć się języka etc

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

[Wieszczka]

U mnie odwrotnie, w UK wyjścia na miasto, do muzeum, taksówka 10 razy na tydzień, restauracje z gwiazdką Michellin, a w Norwegii ciągle do żarcia to samo w dodatku drogo, w domach zimno, nic kompletnie się nie dzieje. Przeziębić się można nawet w lipcu, ale leków sobie nie kupisz, bo nie ma. Mówisz do ludzi czasem po angielsku, że nie rozumiesz dobrze norweskiego, oni odpowiadają ci po norwesku. Deszcz pada 150 razy w tygodniu. Latem jak jest 20 stopni wszyscy wyciągają kabriolety, jachty, albo idą na plażę, szkoda że w tym samym czasie rolnicy wylewają na pola gnojówkę. Odległości między większymi miastami bardzo duże, ceny biletów na pociąg z kosmosu. Chesz lecieć na wakacje ale mieszkasz w innym mieście niż Oslo? Kiepsko, i tak najpierw polecisz do Oslo. Uchodźcy mają kursy językowe za darmo, ciebie kurs kosztuje bardzo dużo Można wymieniać w nieskończoność.
Nie wiem, nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie wyjeżdżają do Norwegii. Gdybym miała wybór to bym tu przyjechała na tydzień zwiedzić Preikestolen i konieć, a musiałam zostać na kilka lat.

[Fairylike]

Ja mieszkałam w UK, ale nie czułam się tam za dobrze. Nie umiem nawet powiedzieć dlaczego, po prostu nie było to miejsce dla mnie. Pojechałabym tam chętnie teraz na wycieczkę,żeby pochodzić pozwiedzać, ale na pewno nie wracać na stałe.
W Norwegii mieszkam od 4 lat i czuję się tutaj jak w domu. Bardzo mi odpowiada spokój, natura, kultura i ludzie. Uwielbiam swoją pracę i studia i właściwie teraz nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej. Jak jadę do Polski to się cieszę, że zobaczę znajomych czy rodzinę , ale max. po tygodniu chcę już wracać

[hamburgx0]

Czy warto tam wyjechać? Jacy ludzie są w Norwegii i czy łatwo znaleźć pracę?

[kaledonia]

Hej dziewczyny,
czy ktoś jeszcze tu zagląda?

Ja pracuję od września jako ringevikar z Adecco w przedszkolu i ta praca mnie wkurza. Codziennie czekaj na telefon, bo może zadzwonią. Dzwonią rzadko, tydzień pracy (codziennie telefon),a potem 2tygodnie ciszy. W październiku nie pracowałam ani dnia
Do tego za każdym razem inne przedszkola, już wszystkie osiedla w moim mieście obskoczyłam

[Wieszczka]

No bo to Norwewgia Ogolnie jest beznadziejnie.
Wprzedszkolu nie dałabym rady ze względu na dużą ilość czasu spędzaną z dziecmi na zewnątrz przy złej pogodzie a mam chore stawy i bolą mnie wiecznie zatoki. Oczywiście wszyscy mnie namawiają, więc wysłałam CV ale i tak nie zadzownili. Ja mam dość jak okazyjnie wpadnę odebrać komuś dzieci z przedszkola i przed budynkiem postoję przez 5 minut.

[kaledonia]

Napisane przez Wieszczka

No bo to Norwewgia Ogolnie jest beznadziejnie.
Wprzedszkolu nie dałabym rady ze względu na dużą ilość czasu spędzaną z dziecmi na zewnątrz przy złej pogodzie a mam chore stawy i bolą mnie wiecznie zatoki. Oczywiście wszyscy mnie namawiają, więc wysłałam CV ale i tak nie zadzownili. Ja mam dość jak okazyjnie wpadnę odebrać komuś dzieci z przedszkola i przed budynkiem postoję przez 5 minut.

A masz szansę na jakąś inną pracę?

W Vestfold bez prawka to ja nie mam dużego wyboru.
Aplikuję nawet do Oslo, by sobie trochę CV podreperować i popracować tam co najmniej kilka miesięcy w zawodzie (lub czymś zbliżonym).

[Wieszczka]

Nie, ja w Norwegii nie mam szans na nic.
Dlatego jestem taka zmęczona mieszkaniem tu.

[Ingel]

Kaledonia, a moze probuj w innych miejscach, niekoniecznie przedszkole

Ja sie wyprowadzilam. Mieszkam sama w hyblu. Pieniade koncza mi sie za jakies 2 miesiace... bede aplikowac o pomoc do navu i komuny (doplata do mieszkania) ale to dopieto w styczniu. Na Swieta jade do PL i bardzo sie z tego cieze, pierwsze swieta w domu od 2 lat. Teraz jestem sama i nie wytrzymalabym swiat w Norwegii.

A pracuje jako ekstrahjelp w tym samym miejscu caly czas. Szukam innej pracy...ale dostaje same odmowy

[R1989]

Witam,przepraszam, że odgrzewam wątek. Jednak nie chcę zakładać nowego. Sytuacja jest taka; w lipcu z Tż bierzemy ślub no i zaczęły się pytania o mieszkanie, dom dzieci itp. Chcemy wyjechać za granicę i zapracować jakoś na start. Z językiem to jest tak, że ja w miarę komunikatywnie angielski i niemiecki a Tż bez znajomości języka. Ja kończę zarządzanie a on jest mechanikiem samochodowym. Mam możliwość załatwić pracę w Niemczech u rodziny, choć nie jest to pewniak. Tż chciałby jechać do Norwegii. Znajomi pracowali gdzieś w Norwegii i zarabiali okolo 30tys w przeliczeniu na złotówki. Mieli zakwaterowanie i wyżywienie. Teraz moje pytanie- jak realne są te opowiesci o pracy? Wiem, że robili przy rybach... Mam wujka w Szwecji. Kombinuję że może on ma tam jeszcze jakieś znajomości. Te kwoty wydają mi się dosc spore ale czy realne? Czy któraś z Was jechała do pracy z partnerem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wieszczka]

Mało realne bez języka norweskiego 30 tys zł? Robotnicy? To chyba nie zarabiali tej kwoty na miesiąc. No i dodaj do tego sobie to "zakwaterowanie" zapewne w kontenerach. Osobiście nie znam nikogo kto byłby teraz w pracy z "zakwaterowaniem i wyżywieniem",a wierz mi, że nie znasz pojęcia słowo "drogo" dopóki nie zamieszkasz w Norwegii.

[santom]

bardzo malo realna wysokosc tych zarobkow mocno przekoloryzowane

[magbeth]

Zgadzam się że mało realnie brzmi ta kwota. Pytanie pomocnicze: jak długo tam pracowali, bo jeśli to miesięczne zarobki to bez kitu rzucam wszystko i idę w ryby 😉 (i jeszcze mi koszta chaty i jedzenia odpadna &#128541

Sent fra min D2403 via Tapatalk

[marlena2891]

Napisane przez jenta

Mi zaraz stuknie trzeci miesiac od powrotu do Polski i nie pozalowalam dotad nawet przez sekunde. Mam dobra prace, czas dla siebie, stac mnie na rozrywki, nie mowiac juz o bliskosci rodziny i sprawdzonych przyjaciol. Norwegia powracala przez jakis czas w snach a raczej w koszmarach. W pracy wysylam cos do Norwegii i sie juz tylko usmiecham, bo ciesze sie ze juz mnie tam nie ma
Bylam zaskoczona ile z moich kolezanek i kolegow z pracy ma podobne doswiadczenia z emigracja - byli, niby fajnie, ale jednak wrocili bo nie widza sie tam, tylko w domu, w Polsce.

A mi stuknie 7lat odkąd jestem w Pl i wróciłam z Norwegii -5 i pół roku temu rozmawiałyśmy tu na forum o Norwegii i powrotach, wtedy nie żałowałam, teraz tym bardziej Też mi się śni Norwegia w koszmarach

[Wieszczka]

Mi też się śni w koszmarach, potem budzę się a za oknem wiatr spienione goni fale po Morzu Północnym.

Tak na serio, są i lepsze momenty, a większość dni jest neuatralna, ale wszystkim, którzy chcą tu mieszkać na stałe polecam przemyśleć tylko jedno: czy chcą brać kredyt na kilka milionów, żeby kupić drewnianą chałupkę? Kiedy straci się pracę, jak kilku moich znajomych, bo przyszedł kryzys to ta chałupka staje się ogromnym problemem.

[kaledonia]

Napisane przez Ingel

Kaledonia, a moze probuj w innych miejscach, niekoniecznie przedszkole

Ja sie wyprowadzilam. Mieszkam sama w hyblu. Pieniade koncza mi sie za jakies 2 miesiace... bede aplikowac o pomoc do navu i komuny (doplata do mieszkania) ale to dopieto w styczniu. Na Swieta jade do PL i bardzo sie z tego cieze, pierwsze swieta w domu od 2 lat. Teraz jestem sama i nie wytrzymalabym swiat w Norwegii.

A pracuje jako ekstrahjelp w tym samym miejscu caly czas. Szukam innej pracy...ale dostaje same odmowy

U mnie też odmowy, a nie celuję tylko w przedszkola. Wszystko od sklepów, knajp po biura.

Napisane przez Wieszczka

Mało realne bez języka norweskiego 30 tys zł? Robotnicy? To chyba nie zarabiali tej kwoty na miesiąc. No i dodaj do tego sobie to "zakwaterowanie" zapewne w kontenerach. Osobiście nie znam nikogo kto byłby teraz w pracy z "zakwaterowaniem i wyżywieniem",a wierz mi, że nie znasz pojęcia słowo "drogo" dopóki nie zamieszkasz w Norwegii.

te ceny zawsze szokują każdego przyjeżdżającego do nas w odwiedziny.

[asiulek19]

Czy Norwegia na prawdę jest tak szczęśliwym krajem?

[lovebird]

Napisane przez asiulek19

Czy Norwegia na prawdę jest tak szczęśliwym krajem?

Ja, czytając powyższe posty, odnoszę odmienne wrażenie

[asiulek19]

Haha nawet nie czytałam,ale zadałam pytanie,bo podobno świetny kraj. Myślę o emigracji ,ale dokładnie nie wiem gdzie.

[Justuus]

A ja myślę że to zależy. Czy masz kogoś przy sobie, jakich ludzi spotkasz na miejscu, jak się ułoży z pracą...
Ja np. Mimo że teraz z pracą się pozmieniało na gorsze i niezbyt mi odpowiada to nie myślimy o powrocie do Polski. Czuję się tu dobrze i wiem że tu jest mój dom.

[magbeth]

Ja wiem, że wątek długi, ale poczytaj, poczytaj asiulka, bo w życiu to wiesz - panta rhei. Nie ma IMHO jednej odpowiedzi na Twoje pytanie. Miłej lektury.

Sent fra min D2403 via Tapatalk

[asiulek19]

Lektury haha Pytam z ciekawości,bo chciałabym tutaj zamieszkać albo w Danii

[magbeth]

Napisane przez Justuus

A ja myślę że to zależy. Czy masz kogoś przy sobie, jakich ludzi spotkasz na miejscu, jak się ułoży z pracą...
Ja np. Mimo że teraz z pracą się pozmieniało na gorsze i niezbyt mi odpowiada to nie myślimy o powrocie do Polski. Czuję się tu dobrze i wiem że tu jest mój dom.

Ja bym jeszcze dodała jaką osobą jesteś, w sensie jak znosisz nowa rzeczywistość i stres z nią związany, niezależnie od tabunu rodziny wokół.
Pamiętam ciągle swój trudny początek i wątek o tym. Jedna z wizazanek napisała mi wtedy, że emigracja to nauczenie się świata od nowa. Zapamietalam, miała cholerna rację.
Ale wiem też już z doświadczenia że to zrozumie tylko drugi ekspat. No chyba, że się jedzie na trzy miesiące na truskawki czy inne sezonowe prace to ok. Jest inaczej niż jak ktoś planuje na zawsze.

Sent fra min D2403 via Tapatalk

[Vanessita]

Jak dla mnie Norwegia jest piękna i naprawdę szczęśliwy kraj. Dla nas Polek z dużych miast moze okazać sie nudna, monotonna, niemodna, staroświecka ale to wlasnie sprawia, ze ludzie żyją bez większego stresu nie przejmując sie duperelami czyt. Makijaż, ciuchy, gadżety...

[kaledonia]

Napisane przez asiulek19

Haha nawet nie czytałam,ale zadałam pytanie,bo podobno świetny kraj. Myślę o emigracji ,ale dokładnie nie wiem gdzie.

Jak jesteś pielęgniarką bądź lekarzem to masz szansę na pracę o ile nauczysz się języka.

Napisane przez Vanessita

Jak dla mnie Norwegia jest piękna i naprawdę szczęśliwy kraj. Dla nas Polek z dużych miast moze okazać sie nudna, monotonna, niemodna, staroświecka ale to wlasnie sprawia, ze ludzie żyją bez większego stresu nie przejmując sie duperelami czyt. Makijaż, ciuchy, gadżety...

Nie przejmują się ? Pewnie dlatego, że już większość nastolatków stać na co tylko chce, kosmetyki z górnej półki, markowe torebki MK czy LV i oczywiście najnowsze iPhone to standard.

To pierwsze co mi się rzuciło w oczy po przyjeździe tutaj ponad 4 lata temu.
Tu się żyje bogato, goniąc wręcz za modą, ciągle nowe gadżety. Jak nie kręcą Cię torebki to z pewnością znasz kolekcjonera samochodów retro (drogie hobby) i kogoś kto ma dom wakacyjny (ostatnio modne w ciepłych krajach).
Nawet jeśli pracę masz przez agencję typu Manpower i nie stałą to i tak uczestniczysz w tym wyścigu kto ma więcej! Bez metki nie ma podnietki

[Ingel]

Napisane przez Wieszczka

Mi też się śni w koszmarach, potem budzę się a za oknem wiatr spienione goni fale po Morzu Północnym.

Tak na serio, są i lepsze momenty, a większość dni jest neuatralna, ale wszystkim, którzy chcą tu mieszkać na stałe polecam przemyśleć tylko jedno: czy chcą brać kredyt na kilka milionów, żeby kupić drewnianą chałupkę? Kiedy straci się pracę, jak kilku moich znajomych, bo przyszedł kryzys to ta chałupka staje się ogromnym problemem.

no ale w Polsce jest tak samo, raczej malo kto kupuje nieruchomosc za gotowke :P

u mnie czas na szukanie pracy. Ostatecznie kontrakt w hostelu mi wygasl, no i poki co zostaje dagpenger... nie wiem, jak poradze sobie tu sama. Najlepiej byloby miec meza, wiec szukam meza i pracy

[magbeth]

Ingel, a gdzie (w której części Norge) mieszkasz teraz??

Sent fra min D2403 via Tapatalk

[Ingel]

Caly czas w Ålesund!

a Ty Magbeth, PL czy NO?

[magbeth]

Musiałabym hmmm upaść na głowę żeby wrócić do Polski 😉 Jakoś nie jestem fanką drobiu i swity. Okolice Oslo cały czas.

Sent fra min D2403 via Tapatalk

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

NB, sprawdź priv.

Sent fra min D2403 via Tapatalk