Aparaty ortodontyczne cz. VII :)

[smile_]

Napisane przez cozaczka

Uwaga, uwaga. Dzisiaj mija dokładnie połowa czasu noszenia Hyraxa. Dokładne 60 dni do zdejmowania. Pomyśleć, że już 60 całych dni z nim spędziłam. Teraz boję się tylko zdejmowania. Podobno boli
Czas jednak szybko leci ;P...

U mnie dzis minelo dokladnie 70 dni z hassem i jeszcze tylko 15 zostalo
na poczatku myslalam ze te 3 miesiace to bedzie wiecznosc, ale o dziwo...zlecialo w mig te ostatnie 2 tygodnie tez pewnie szybko zleca.

A po sciagnieciu tydzien nie bede miec nic na zabkach bo biheliks dopiero 2 grudnia mi zalozy i to bedzie chyba najpiekniejszy tydzien w calym leczeniu.
Juz planuje co bede jesc przez te 7 dni bedzie cudownie nic mi sie nie zaczepi na podniebieniu, nie wscisnie pod aparat, bede mogla sie delektowac smakiem...mmmm...:rolleye s:

[cozaczka]

Napisane przez smile_

U mnie dzis minelo dokladnie 70 dni z hassem i jeszcze tylko 15 zostalo
na poczatku myslalam ze te 3 miesiace to bedzie wiecznosc, ale o dziwo...zlecialo w mig te ostatnie 2 tygodnie tez pewnie szybko zleca.

A po sciagnieciu tydzien nie bede miec nic na zabkach bo biheliks dopiero 2 grudnia mi zalozy i to bedzie chyba najpiekniejszy tydzien w calym leczeniu.
Juz planuje co bede jesc przez te 7 dni bedzie cudownie nic mi sie nie zaczepi na podniebieniu, nie wscisnie pod aparat, bede mogla sie delektowac smakiem...mmmm...:rolleye s:

oo kurcze. no no. nie myślałam o tym wcześniej. Ale to musi być boskie uczucie tak nic nie mieć na podniebieniu i sobie tak z łatwością powiedzieć 'koniki'. mmm. ^ ^ Ja będę miała tylko 4 dni tej pełnej rozkoszy. Bo 8 stycznia mi zdejmują a 12 zakładają Damon na górę.

Aa to zdejmowanie Hyraxa baaardzo boli.? ;| bo to jest chyba dosyć mocne przyklejone. ała.

[anoolka7]

Witajcie po długiej przerwie. Oj dawno mnie tutaj nie było, pewnie mnie nie pamiętacie. Nie pisałam, bo nic ciekawego się u mnie nie działo. Powolutku coś tam się przesuwa ale za to osad nachodzi w megaszybkim tempie. Wczoraj miałam wizytę i wreszcie się go pozbyłam, orto wymieniła mi też górny drucik na 14/25 (cokolwiek to znaczy ). Miałam także zakładany dół, boli jak ... i wiecznie chodzę głodna

jak uważacie - duża różnica jest na górze?

[smile_]

Napisane przez cozaczka

Aa to zdejmowanie Hyraxa baaardzo boli.? ;| bo to jest chyba dosyć mocne przyklejone. ała.

Mi moja orto powiedziala, ze nie bedzie tak zle bo nie chce mnie meczyc znow.
Juz raz mialysmy spory problem przy sciaganiu i to bez kleju! (przy prymiarce) az dentyste trzeba bylo wolac i zbijakiem mi to sciagal bo ona sama nie dala rady i juz nawet brala pod uwage to ze mi go bez kleju zostawi bo nawet drgnac nie chcial i mialam wrazenie ze mi go zaraz ze wszystkimi zebami wyrwie - ale na szczescie pomoc dentysty wszystko zalatwila )
Mowila, ze jak juz calkowicie bedzie mi sciagac to dziadostwo to jakos rozetnie na pol zeby szybciej zeszlo i nie bylo problemu. Nawet jak ma bolec to poboli przez chwile ale za to pozbede sie tego juz na zawsze wiec warto pocierpiec ale tez nie wydaje mi sie zeby to byl jakis nadzwyczajny bol.
Dasz rade!, obie damy rade nie ma co sie martwic na zapas

[gorzalkaa]

mni bolanie hyraxy bardzo bolalo ..mialam sciagane 2 razy bo raz mi sie zsunal i musialam miec znow wlozony.. 1 raz jak sciagnela to bylo na gipsie to tak szybko to zrobila to mniej bolalo a pozniej mialam na kleju zalozone i nie chce cie straszyc ale ja wrzeszczalam :| ale moze dlatego ze inna orto to robila i bardzo powoli

[olcikstn]

Cześć! JA jestem tu nowa mogę się Was cos poradzić?
Otóz mam aparat stały przez jakies pol roku i ciagle sa jakies problemy choc jest jakas super zachwalana ortodontka. otóz juz 2 razy mi sie odkleil ten sam zamek choc za pierwszym razzem jadlam jogurt a za drugim chyba wafla ryzowego... Stwierdzono ze to moja wina bo jem za twarde rzeczy....teraz na koncu aparatu drut mi sie odgiał i scharatał mi caly policzek, a w nocy okazało sie ze moj zab wgial sie do srodka bo drut byl tylko z jedenj strony pod zamkiem a z drugiej pozanim! czy to tak ma byc? prosze poradzcie. JEstem tak zla, bo milaam juz tak ładne zabki i mi sie wszytkie juz ładnie dotykaly a teraz juz nie ;(

Ola

[yourenglish]

Napisane przez olcikstn

Cześć! JA jestem tu nowa mogę się Was cos poradzić?
Otóz mam aparat stały przez jakies pol roku i ciagle sa jakies problemy choc jest jakas super zachwalana ortodontka. otóz juz 2 razy mi sie odkleil ten sam zamek choc za pierwszym razzem jadlam jogurt a za drugim chyba wafla ryzowego... Stwierdzono ze to moja wina bo jem za twarde rzeczy....teraz na koncu aparatu drut mi sie odgiał i scharatał mi caly policzek, a w nocy okazało sie ze moj zab wgial sie do srodka bo drut byl tylko z jedenj strony pod zamkiem a z drugiej pozanim! czy to tak ma byc? prosze poradzcie. JEstem tak zla, bo milaam juz tak ładne zabki i mi sie wszytkie juz ładnie dotykaly a teraz juz nie ;(

Ola

Hej,

nie sadze, zeby to byla Twoja wina ze zamek sie odkleja. Wydaje mi sie, ze w ogole nie trzeba szukac winnych w tej sytuacji. Moze jest po prostu przyklejony pod takim katem, ze nie chce sie trzymac zeba. IMHO Orto powinna Ci go podkleic i nie komentowac tego. Ani Ty nie powinnas jej obwiniac.

Co do zeba, ktory wgial sie do srodka czy dobrze zrozumialam, ze to sie stalo w ciagu jednej nocy?! Osobiscie poedzilabym juz do orto. Na pewno musi po pierwsze przyciac drut a po drugie postarac sie naprawic ta sytuacje.

P.S. Pare dni temu mialam 5 rocznice z aparatem (tzn piec miesiecy z gora, hehe). I powiem, ze od ostatniej wizyty przezywam maly kryzys aparatowy.
Dol po zalozeniu dosc mocno i dlugo bolal, teraz wszystkie dolne zeby sie powykrzywialy, zrobily sie dosc okazale szpary, zaczelam syczec i ogolnie jest gorzej niz przed zalozeniem...
Goraz zas stoi w miejscu i jakichs widocznych zmian na lepsze nie dostrzegam.

No i jeszcze nie moge sie doczekac wizyty, bo ponad 1,5 miesiaca minelo od czasu ostatniej kontroli, wrrr!

[Laity]

Napisane przez yourenglish

P.S. Pare dni temu mialam 5 rocznie z aparatem (tzn piec miesiecy z gora, hehe). I powiem, ze od ostatniej wizyty przezywam maly kryzys aparatowy.
Dol po zalozeniu dosc mocno i dlugo bolal, teraz wszystkie dolne zeby sie powykrzywialy, zrobily sie dosc okazale szpary, zaczelam syczec i ogolnie jest gorzej niz przed zalozeniem...
Goraz zas stoi w miejscu i jakichs widocznych zmian na lepsze nie dostrzegam.

No i jeszcze nie moge sie doczekac wizyty, bo ponad 1,5 miesiaca minelo od czasu ostatniej kontroli, wrrr!

yourenglish, Jedyne co mogę napisać to to, że skoro porobiły się szpary to teraz tylko czekać aż ząbki zaczną się pięknie ustawiać
I jeszcze na pocieszenie dodam, że też przeżywam mały kryzysik. Góra stanęła w miejscu (chociaż teraz liczę na to, że po wymianie druta na grubszy coś się ruszy), a dół... osłabia mnie samo patrzenie. Także staram się zajmować czymś innym i nie oglądać/myśleć o zębach.

W ogóle to jestem troszkę zła na siebie, bo naoglądałam się zdjęć dziewczyn, którym zęby ustawiły się w rządku w przeciągu 1. miesiąca i głupia podniecałam się faktem, że mnie też się tak szybko wszystko zrobi. A tu dupa.

Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia - podczas ostatniej wizyty orto powiedziała mi, że po tym drucie, który mam nosić teraz przez 2 miesiące (kwadratowy), czekać mnie będzie już tylko jeden grubszy drut. Czy to znaczy, że ten obecny raczej nie da rady, żeby wyciągnąć te moje nieszczęsne dwójki do przodu? Pytam bo wolę wiedzieć i się nie nastawiać na jakieś większe zmiany przez najbliższe 2 misiące....

[yourenglish]

Dzieki, Laity! To razem sobie pokryzysujemy.
Ty masz dosc proste gorne zeby wiec nie dziwi mnie, ze wkrotce dostaniesz ten najgrubszy drucik. Moze dlatego tez nie widzisz wiekszych zmian bo juz jest idealne, hehe. A co do dwojek, to mysle, ze kazdy z drutow przylozy sie do tego, by je wyciagnac.

Co dotyczy szybkosci przesuwania zebow to:
1) Mozesz sie pocieszac tym, ze skoro Twoje zeby nie ustawiaja sie tak szybko, to i nie wroca na dawne miejsce w tempie ekspresowym.
2) Po jakims czasie odpuscisz sobie codzienny rytual ogladania zebow w poszukiwaniach zmian. Mi przeszlo po okolo 2 mies.

[Laity]

Napisane przez yourenglish

Dzieki, Laity! To razem sobie pokryzysujemy.

We dwie zawsze raźniej

Napisane przez yourenglish

Ty masz dosc proste gorne zeby wiec nie dziwi mnie, ze wkrotce dostaniesz ten najgrubszy drucik. Moze dlatego tez nie widzisz wiekszych zmian bo juz jest idealne, hehe. A co do dwojek, to mysle, ze kazdy z drutow przylozy sie do tego, by je wyciagnac.

Co dotyczy szybkosci przesuwania zebow to:
1) Mozesz sie pocieszac tym, ze skoro Twoje zeby nie ustawiaja sie tak szybko, to i nie wroca na dawne miejsce w tempie ekspresowym.
2) Po jakims czasie odpuscisz sobie codzienny rytual ogladania zebow w poszukiwaniach zmian. Mi przeszlo po okolo 2 mies.

Idealnie to jeszcze nie jest, ale fajne to uczucie jak można spokojnie podziałać sobie nitką dentystyczną tu i ówdzie Właśnie dlatego, że nie miałam jakiejś tragicznej tej góry, to się nastawiłam na szybkie efekty.
No, ale nic, będę się pocieszać tym, co mi napisałaś

[cozaczka]

Napisane przez gorzalkaa

mni bolanie hyraxy bardzo bolalo ..mialam sciagane 2 razy bo raz mi sie zsunal i musialam miec znow wlozony.. 1 raz jak sciagnela to bylo na gipsie to tak szybko to zrobila to mniej bolalo a pozniej mialam na kleju zalozone i nie chce cie straszyc ale ja wrzeszczalam :| ale moze dlatego ze inna orto to robila i bardzo powoli

no kurka wodna, a ja naiwna wierzyłam, że najgorsze za mną. Że 8 stycznia to będzie piękny dzień, a zdejmując hyraxa poczuję jedynie błogie uczucie i ulgę... a tu co?. znowu ma boleć?
life is brutal.

[guga003]

Ekaterina proszę o dopisanie do listy
guga003-> P(początek) -> góra 09.11.2009 -> dół 09.11.2009-> nadal trwa (2 lata)-> metalowy samoligaturujący (zamki In-Ovation R)-> Legionowo

Dziś mój trzeci dzień w pełnym odrutowaniu i jest ciut lepiej niż wczoraj i przedwczoraj, bo to co było to była masakra Już nawet nie chodzi o ból zębów, poobcierane policzki od rurek, haczyków na zamkach i końców druta. Mam jakieś piekielne nadbudowy na zębach na dole po lewej stronie na szóstce i siódemce, po prawej na siódemce i u góry na obu jedynkach od strony podniebienia. Uniemożliwia to rozdrobnienie jakiegokolwiek pokarmu Dolne siekacze uderzają mi o te nadbudowy na górnych jedynkach, co powoduje ich straszny ból
Jeszcze taka ciekawostka, że na dole tam gdzie są te nadbudowy nie mam zamków naklejonych na zębach tylko na tych nadbudowach.
Następna wizyta za 10 tygodni, czyli 23 stycznia.

[bab42440679247773fa7d2c59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5de35cd1]

Napisane przez cozaczka

no kurka wodna, a ja naiwna wierzyłam, że najgorsze za mną. Że 8 stycznia to będzie piękny dzień, a zdejmując hyraxa poczuję jedynie błogie uczucie i ulgę... a tu co?. znowu ma boleć?
life is brutal.

Dobra, to ja też zaczynam się bać... za półtora tygodnia ustalę dokładną datę ściągania hassa... ale też będzie to zaraz na początku stycznia, bo 31.12. mija mi 12 tygodni stabilizacji.. ale pewnie w sylwestra orto nie pracuje

Napisane przez guga003

Mam jakieś piekielne nadbudowy na zębach na dole po lewej stronie na szóstce i siódemce, po prawej na siódemce i u góry na obu jedynkach od strony podniebienia. Uniemożliwia to rozdrobnienie jakiegokolwiek pokarmu Dolne siekacze uderzają mi o te nadbudowy na górnych jedynkach, co powoduje ich straszny ból
Jeszcze taka ciekawostka, że na dole tam gdzie są te nadbudowy nie mam zamków naklejonych na zębach tylko na tych nadbudowach.

Nadbudowy?? Wrzucisz fotkę? Bo nie mogę ich sobie wyobrazić, ale i tak współczuję...

[guga003]

[1=bab42440679247773fa7d2c 59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5d e35cd1;15215213]
Nadbudowy?? Wrzucisz fotkę? Bo nie mogę ich sobie wyobrazić, ale i tak współczuję...[/QUOTE]

Taki jakby drugi ząb na zębie, zrobione jest to z tego materiału co plomby. A na jedynkach takie kulki z tyłu zęba, wielkości grochu. Jest to mega wkurzające. Na razie nie mam czym zrobić fotek, ale wrzucę jak uda mi się je uzyskać od orto.
Mam ochotę na jabłko, ale żeby je zjeść muszę je zetrzeć na tarce

[InstantForgotten]

Ile kosztuje założenie aparatu?
Podkreślam, że mam 15 lat.

[CatchyKathy]

Napisane przez gabryssiaa

angela, bo ty musisz sama pojsc do dentysty i wyleczyc zeby
ortodonta nie ma obowiazku sie o to pytac
moze mylec ze Ty do niego przychodzisz ze zdrowymi
bo z aparatem trudniej jest leczyc

No ale ortodonta jest przecież dentystą z specjalizacją ortodoncja więc pytać się nie musi, ktoś otwiera buźkę i widzi tylko kwestia orto czy powie czy nie powie
A czy trudniej to zależy od tego który ząb i jaki ubytek.

[bab42440679247773fa7d2c59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5de35cd1]

Napisane przez InstantForgotten

Ile kosztuje założenie aparatu?
Podkreślam, że mam 15 lat.

Niezależnie od tego ile masz lat kosztuje tyle samo

Poszukaj w Google gabinetów ortodontycznych w swojej okolicy, większość ma dokładne cenniki na swoich stronach.

Orientacyjnie najzwyklejszy aparat metalowy 1 łuk 1500zł.

[CatchyKathy]

Napisane przez guga003

Ekaterina proszę o dopisanie do listy
guga003-> P(początek) -> góra 09.11.2009 -> dół 09.11.2009-> nadal trwa (2 lata)-> metalowy samoligaturujący (zamki In-Ovation R)-> Legionowo

Dziś mój trzeci dzień w pełnym odrutowaniu i jest ciut lepiej niż wczoraj i przedwczoraj, bo to co było to była masakra Już nawet nie chodzi o ból zębów, poobcierane policzki od rurek, haczyków na zamkach i końców druta. Mam jakieś piekielne nadbudowy na zębach na dole po lewej stronie na szóstce i siódemce, po prawej na siódemce i u góry na obu jedynkach od strony podniebienia. Uniemożliwia to rozdrobnienie jakiegokolwiek pokarmu Dolne siekacze uderzają mi o te nadbudowy na górnych jedynkach, co powoduje ich straszny ból
Jeszcze taka ciekawostka, że na dole tam gdzie są te nadbudowy nie mam zamków naklejonych na zębach tylko na tych nadbudowach.
Następna wizyta za 10 tygodni, czyli 23 stycznia.

Guga mam to samo, jedynki nadbudowane ( mozna sobie wyobrazić tak jakby sie miało plomby w jedynka ktore wygladaja jak kawalek zęba) i mimo ze zeby są proste to wygl;ądają z góry troche krzywo bo przeciez nadbudowy robione byly zeby moje krzywe onegdaj zęby wyglądały prosto.. Niedlugo pogadam z orto o lekkim przypilowaniu przy bokach bo po sciagnieciu aparatu mysle o licowkach na jedynki

[InstantForgotten]

[1=bab42440679247773fa7d2c 59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5d e35cd1;15215971]Niezależnie od tego ile masz lat kosztuje tyle samo

Poszukaj w Google gabinetów ortodontycznych w swojej okolicy, większość ma dokładne cenniki na swoich stronach.

Orientacyjnie najzwyklejszy aparat metalowy 1 łuk 1500zł.[/QUOTE]


O wybacz, nie mam o tym bladego pojęcia!

[88Ekaterina88]

Napisane przez CatchyKathy

No ale ortodonta jest przecież dentystą z specjalizacją ortodoncja więc pytać się nie musi, ktoś otwiera buźkę i widzi tylko kwestia orto czy powie czy nie powie
A czy trudniej to zależy od tego który ząb i jaki ubytek.

no u mnie orto nic nie mówiła o dziurskach które miałam na zębach mimo ze chodziłam co miech do niej na wizyty dopiero jak przeszłam się do dentysty to ten zaczal wyliczać tak samo było po ściągnięciu, po pierscieniu na szóstcce została dziura i orto nic mi o niej nie powiedziała a byłą taka wielka ze językiem ją wyczułam bo aż haczyło a jak podklejałą mi drucik za zębami u góry to sama jej zaczełam gadać zeby posprawdzała mi plomby za jedynkami i czy nic tam sie nie powiększyło itd.

[kar0link4]

Napisane przez angela0033

dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki bo ja zakladam w czwartek

Napisane przez gabryssiaa

angela, bo ty musisz sama pojsc do dentysty i wyleczyc zeby
ortodonta nie ma obowiazku sie o to pytac
moze mylec ze Ty do niego przychodzisz ze zdrowymi
bo z aparatem trudniej jest leczyc

Niekoniecznie. Orto to także dentysta, zna się na zębach i jeżeli działoby się coś poważniejszego, na pewno by o tym poinformował.

Napisane przez cozaczka

Czas jednak szybko leci ;P...

Oj tak.!

Napisane przez ka_ma

za mnie rowniez bo ja tez zakladam w czwartek

Napisane przez anoolka7

Witajcie po długiej przerwie. Oj dawno mnie tutaj nie było, pewnie mnie nie pamiętacie. Nie pisałam, bo nic ciekawego się u mnie nie działo. Powolutku coś tam się przesuwa ale za to osad nachodzi w megaszybkim tempie. Wczoraj miałam wizytę i wreszcie się go pozbyłam, orto wymieniła mi też górny drucik na 14/25 (cokolwiek to znaczy ). Miałam także zakładany dół, boli jak ... i wiecznie chodzę głodna

jak uważacie - duża różnica jest na górze?

Ładne masz już ząbki A na ból nie zwracaj uwagi i jedz ile wlezie Przynajmniej ja bym tak zrobiła

[gabryssiaa]

tylko, że jak ja przyszłam do ortodontki w sprawie apatatu
to ona nie patrzyła się na to, czy są dziury w zębach
nawet nie zajrzała na tą strone zębów
tylko zobaczyła jakie są krzywe i tyle ;P

[CatchyKathy]

Napisane przez 88Ekaterina88

no u mnie orto nic nie mówiła o dziurskach które miałam na zębach mimo ze chodziłam co miech do niej na wizyty dopiero jak przeszłam się do dentysty to ten zaczal wyliczać tak samo było po ściągnięciu, po pierscieniu na szóstcce została dziura i orto nic mi o niej nie powiedziała a byłą taka wielka ze językiem ją wyczułam bo aż haczyło a jak podklejałą mi drucik za zębami u góry to sama jej zaczełam gadać zeby posprawdzała mi plomby za jedynkami i czy nic tam sie nie powiększyło itd.

Cóż poradzić.

[bartholomew]

ludzie HALP ;d
zjadlem pizze i zobaczylem w lustrze wystajaca z zamka aparata cienka zylke. ucialem ja, no bo co mialem innego zrobic...xd
czy dobrze zrobilem? czy to byla jakas wazna czesc aparatu? nie rozpieprzy sie? pomocy

[88Ekaterina88]

Napisane przez CatchyKathy

Cóż poradzić.

także nie uogólniajmy

[gabryssiaa]

moze to jakis kawalek z pizzy czy coś nie dalo sie tego wyjąć?
bo to chyba gumka nie była?..

[88Ekaterina88]

Napisane przez bartholomew

ludzie HALP ;d
zjadlem pizze i zobaczylem w lustrze wystajaca z zamka aparata cienka zylke. ucialem ja, no bo co mialem innego zrobic...xd
czy dobrze zrobilem? czy to byla jakas wazna czesc aparatu? nie rozpieprzy sie? pomocy

zastanówmy się ....................
mogła to być ligaturka
mogła być to metalowa cienka ligaturka
mogła to być pizza z niespodzianką

[gabryssiaa]

a może to Twój włos?

[surykata]

Napisane przez Laity

yourenglish, Jedyne co mogę napisać to to, że skoro porobiły się szpary to teraz tylko czekać aż ząbki zaczną się pięknie ustawiać
I jeszcze na pocieszenie dodam, że też przeżywam mały kryzysik. Góra stanęła w miejscu (chociaż teraz liczę na to, że po wymianie druta na grubszy coś się ruszy), a dół... osłabia mnie samo patrzenie. Także staram się zajmować czymś innym i nie oglądać/myśleć o zębach.

W ogóle to jestem troszkę zła na siebie, bo naoglądałam się zdjęć dziewczyn, którym zęby ustawiły się w rządku w przeciągu 1. miesiąca i głupia podniecałam się faktem, że mnie też się tak szybko wszystko zrobi. A tu dupa.

[/COLOR]

to jestesmy juz trzy rozczarowane tym ze nasze zeby nie smigaja tak jak bysmy chcialy ja tez oczekiwalam nie wiadomo czego po miesiacu noszenia, ale ja mam bardzo krzywe zabki, nie to co Ty, naogladalam sie zdjec na wizazu i innych forach hehe i oczekiwalam cudow,mam nadzieje ze teraz po strippingu rusza sie zwawiej
a ja znow po imprezie jestem i mam poobcierane w buzi przez wysuszona sluzowke, ale sama sobie jestem winna, trzeba bylo nie pic

[bartholomew]

Napisane przez 88Ekaterina88

zastanówmy się ....................
mogła to być ligaturka
mogła być to metalowa cienka ligaturka
mogła to być pizza z niespodzianką

nie to raczej nie byla pizza z niespodzianka bo zaraz potem ta cienka ligaturka czy ligaturka wyszla z wyszla z drugiej strony. i ja tez ucialem ;/

nic sie nie stanie?;(