Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

[Cestia]

Napisane przez wersta

Cestia a Ty masz już brąz? czy jeszcze czekasz z farbowaniem?

Ja już mam (powiedzmy) brąz z poprzedniego farbowania

A z tym farbowaniem czekam bo dopiero jutro do fryca A co?


No właśnie... jestem załamana Moja fryzjerka na wychowawczym i muszę iść gdzie indziej
Umówiłam się do jakiegoś nowego salonu który otworzyli paredziesiąt metrów odemnie, słyszałam, że sobie chwalą... ale mam mieszane uczucia i nadzieję, że "po" nie będę płakać

[anka1900]

o la la Cestia
jak czytam Twoje wywody fryzjerskie to widzę, że i Ty masz takie same obawy jak i ja przed takimi wizytami
nie mam jak moja bratowa, takie fryzjera do którego chodziłabym od lat i wiedziała czego mogę sie spodziewać
ciągle jakaś łapanka w tym temacie
no u osiedlowego już byłam 2 razy, wiec chyba na razie poprzestanę na tym "salonie"
przynajmniej bezpiecznie

[jowisz]

ja fryzjera kocham, zawsze wychodzę z założenia,że odrosną

a jak się ma włosy do ramion lub za to czego się tu bać cieniowania? że nierówno podetnie? przy krótkich fryzurkach to rozumiem

mam wolne

[anka1900]

bać jak bać
raczej żałować
że ktoś ma fajnie włosy podcięte
a my znowu nie i trzeba czekać, i gdzie tu sie znowu wybrać,żeby nie wdepnąć w bagno ponownie

ps. czy tylko ja mam pecha z firmami kurierskimi ?
przerabiałam już gls, a teraz siódemkę
zawsze są jakieś opóźnienia, wczoraj moja przesyłka bujała sie po L cały dzień, by być w końcu oddana do dyspozytorni jako niedoręczona
szlag mnie trafia, bo dziś cudem wróciliśmy na czas, jeszcze pośpieszałam tż żeby szybciej drzwi do mieszkania otwierał bo usłyszałam domofon
kurierzy nie dzwonią wczesniej że wpadną z przesyłką, jak klient nie wykupi takiej opcji, wiec jadą w ciemno, jak pocztowcy
eh czasem wolę coś jak mi już pocztą leci

[jowisz]

no jak to gdzie. do Stylisty
raz byłam dzięki Werście i nie żałuję, i rzeczywiście wiem jakie kity mi przez całe lata wciskano.
teraz od jakiegoś czasu chodzę w jedno miejsce u siebie, poszłam jak tylko otworzyli, no i jest ok. płacę 50zeta za ścięcie i modelowanie.

edit. Śpi

[wersta]

Cestia, no jak to co foty, foty!

no nie mówcie, że Was ta akcja z nazwami nie rozwala; dzwonię, umawiam się i pytają: do kolorystki czy stylisty. a człowiek jeno do fryzjera po prostu

ależ humorek panienka przed spaniem miała

[anka1900]

wiesz Wersta
na osiedlu ino salon fryzjerski mam
ale nazwy iście podnoszące ich ego jak mniemam
kiedyś każdy wszystko robił, łącznie z uganianiem się z miotłą
a teraz skrupulatny podział obowiązków

[jowisz]

Wersta mnie ostatnio śmieszy wszechobecna "stylizacja"

Ania co do kuriera to u mnie raczej dzwonią, poza UPS - ten jeździ w ciemno. Ale GLS i DHL przeważnie dzwoni. A ja już sobie ich numery w komórkę wklepałam i jak wiem,że będą,a muszę wyjść to dzwonię do nich sama żeby się nie minąć
kiedyś pamiętam jak nr jeszcze nie miałam to poprzez stronę poprosiłam i podesłali mi bez problemu.

[Mała75]

moja też już chrapie od jakiś 40 minut

Takuśna - pewnie, że chłopy mają za dobrze oni 2 święta, a my ino jedno

u nas też z kurierami jazdy nie ma, dzwonią praktycznie zawsze żeby się upewnić czy zastaną odbiorcę przesyłki w domu jeszcze nam sie nie zdarzyło żeby nie doręczono paczki w ten sam dzień nawet paczkowy z poczty dzwoni do tż ale trochę nas kojarzy, bo b.często swego czasu paczki woził więc pewnie dlatego

Anisia, Takuśna - ale wam dzieciaki pokrzyżowały plany oby nic poważnego im nie było, zdrówka

[anka1900]

wiecie w sumie nigdy tak nic na już nie zamawiam, żeby mnie piliło z kurierem
i obgryzała paznokcie czy zdąży
ale myślałam że szybciej docierają przesyłki niż pocztą, ale widzę, że róznie bywa
u nas różni kurierzy na liniach siedzą , taka rotacja czy kij go wie
kiedyś faktycznie z gls chłopaczek zawsze dzwonił i znajdował mnie a to na placu a to w spożywczaku osiedlowym
ale obecnie masakra
to się przynam, że w końcu zamówiłam sobie prezent ze świąt bożonarodzeniowych
noże gerlachowskie
http://allegro.pl/gerlach-30-noze-96...458145047.html
ale oczywiście z każdego dostępnego kompletu
stworzyłabym swój osobisty przybornik, bo czasem jakiś noż zupełnie mi sie nie przyda

[jowisz]

Napisane przez anka1900

to się przynam, że w końcu zamówiłam sobie prezent ze świąt bożonarodzeniowych
noże gerlachowskie

lepiej późno niż wcale
dobry zakup, ja ze swoich jestem cały czas zadowolona.

[Kasiulka22]

Baby fajniusie macie zakupy

Ja nie mam się czym pochwalić bo ostatnio (chyba) nic ciekawego nie kupiłam, ale w markecie wsadziłam do koszyka takie coś do wc-tu nie polegnijcie ze śmiechu

http://www.bangla.babyonline.pl/chem...tiv-p12239.htm

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Baby fajniusie macie zakupy

Ja nie mam się czym pochwalić bo ostatnio (chyba) nic ciekawego nie kupiłam, ale w markecie wsadziłam do koszyka takie coś do wc-tu nie polegnijcie ze śmiechu

http://www.bangla.babyonline.pl/chem...tiv-p12239.htm

mój sedes jest sponsorowany przez Biedronkę

ja dziś nabyłam jeszcze używkę Chloe edp 35/75ml

edit. a swoją drogą któraś kojarzy postać z bajki Fifi,któej to dom nabyłam ? gdzie to leci ?

[anka1900]

he he
to piszesz Kasiulko że sobie kulki kupiłaś

ano późno Jowiszku, bo wolałam je zobaczyć naocznie i tak czekałam gdzie by tu pojechać, ale że tż ostatnio te noże widział u kumpla, więc zdal relację, że się nadadzą
i zarezerwował sobie nóż szefa kuchni

była mama i przyniosła mi taką wiejską wędzonkę ze schabu, ale pycha, takie coś naturalne , a nie wędlina ze sklepu co po 3 dniach ma kolor zielony

A ciężarne jak macie ochotę na piwo, to teskaczowe za 1, 49 zł. bezprocentowe zdaje próbę na moje podniebienie rozstałam sie dla niego z drogim lechem

ja nie wiem Jowiszku skąd ta bajka
mam pakiet polsatowski

a u mnie w muszli króluje Lidl, taka zawieszka koszyczek i płyn , mam zawsze trudności z dopasowaniem koszyczka do gabarytów porcelany,a ten akurat pasi jak ulał i nie chce powtórzyć losu domestosowego koszyczka który gdzieś nam tam utkwił w odmętach rur i ścieków

[Kasiulka22]

Jowiszkowa my kupujemy Ambi Pur z takimi wymiennymi zbiorniczkami (niby perfumowane) ale fakt faktem nie znalazłam nic bardziej pachnącego. Tylko, że one są dość drogie a ten Bref za 4 zł wzięlam na sprobowanie

Fifi nie mam pojęcia gdzie leci Ola takie krótkie piosenki oglądała na YT. My mamy różne dziecięce kanały ale na żadnym Fifi nie uświadczyłam

Jowiszkowa zazdraszczam zakupu mi się Envy marzy i też myślę, że niedługo kliknę

Ania tak samo mówiłam do mamy, że kulki gejszy sobie sprezentowałam

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Widziałyście to baby poległam... co za baba

http://youcandance.plejada.pl/47,205...2,1,wideo.html

[Mała75]

u mnie królują tylko domestosy (kostka i żel) sprawdziłam inne i wg mnie nic nie dezynfekuje kibla lepiej

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Widziałyście to baby poległam... co za baba

http://youcandance.plejada.pl/47,205...2,1,wideo.html

bardzo mały wyjec wyje jak co wieczór. czy nasze też tak wyły?

[anka1900]

OMG
ale "artystka" z tej lasencji

nie wiem jak Wasze, bobasy ale moj wył non stop , jak nie miał cyca przy sobie
no ale koło 9 chyba szedł już spać
a tak serio, jak widzę, bobasa pufy, to widzę różnicę miedzy nim a Mikim, M więcej ryczał, 3 godzin bez jedzenia trudno było mu wytrzymać, ruszyć sie nigdzie sama nie mogłam, bo zaraz ryczał
i tak non stop było, zero spania tylko płacz i jedzenie

[Mała75]

Napisane przez Kasiulka22

[/COLOR]Widziałyście to baby poległam... co za baba

http://youcandance.plejada.pl/47,205...2,1,wideo.html

poległam to mało powiedziane kwiczę co za bezmózgi tam przychodzą...żenada na maksa

[jowisz]

mnie ta atrakcja ryku za żarciem ominęła zupełnie. pierwszy miesiąc w ogóle sama nie wołała i usypiła po 2min. od podania cycka więc raczej miałam nerwa w drugą stronę. no ale dzieki temu od samego początku miałam wypracowany system karmienia co 3-4h, żadne żądanie, ja karmiłam zawsze na czas
no ale wyła z innych powodów. gdyby nie te kolki to ja bym miała sielskie życie z tym jej spaniem no ale to "tylko" 8 mcy, jak już potem siedziała i kolki minęły to był luz bluz, wstawałam najwcześniej o 9

no już sobie przypomniałam. moja wyła od 18 do kąpieli mniej więcej. potem szła spać i jak ją kolka obudziła o 23 lub np. 2giej w nocy. to wyła 2h

[Kasiulka22]

Ola tak nie wyła pamiętam, że były cięższe dni z kolkami na początku, ale szybko dość zaczęłam przygodę z dicloflorem i to się u nas bardzo sprawdziło póxniej usypianie na rękach do roku czasu i w nocy chwilę zanim nie zjadła ale potem raczej spała szybko. Choć początki pamiętam były cięższe, bo leżała i wpatrywała się swoimi ślepkami a my z tż chcieliśmy obejrzeć coś tak jak wcześniej a tu kwękanie i już się nie dało serenad dłuższych czasowo nie uskuteczniała

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

póxniej usypianie na rękach do roku czasu

naprawdę trudno się dziwić,że nie chce ci się kolejnego

jeśli kiedyś się zdecyduję na drugie to postaram się szkolić od małego jak pierwsze może mi miłość nie zaćmi umysłu

[ver_ona]

dzis bylam zaplacic za zlobek i kierowniczka mowi,zeby w lipcu przyniesc dok. z pracy moje i tz, to mala bedzie miala miejsce , fajnie bo nawet gdybym miala je trzymac i oplacac, to sie pozniej przyda. tym bardziej, ze przy kredycie to nie posiedze 3lat na wychowawczym.
ciekawe tylko co z przedszkolami. u nas dopiero w polowie marca maja oglosic kiedy zacznie sie nabor.

no i tak sobie przed chwila myslalam, ze kurcze niezle sie zzylysmy przez te ponad 3 lata. tyle o sobie wiemy....dzis kilka razy myslalam o Pietrku, co z nim i ze bidok znow chory.

[kristi75]

veronko super że będą ci trzymać miejsce w żłobku

u nas składa się wnioski do 15 marca - to szybko nie zobaczę listy kto się dostał

Ale wczoraj pytałam pań które tam pracują i one mówiły że Dyrektorka nie bierze pod uwagę daty tylko to co jest wypisane na wniosku //ale na pytanie jak wybiera odpowiednią ilość dzieci z pośród odpowiednio wybranych wniosków jeśli jest ich za dużo - nie otrzymałam odpowiedzi - bo same nie wiedzą //ale przy okazji spotkania się Dyr. się popytam //


Też jestem ciekawa co tam Piterka - nic Anisia nie pisała po wizycie

[Anisia25]

Piotrek ma zawalone gardlo i migdaly
dostal Ceclor i teraz spi, nawet spokojny i nie taki goracy
ja jestem padnieta bo laze i sie martwie
moze tej nocy sie wyspie

Takusna, zdrowka dla wiki

[Mała75]

hej
biedny Piotruś...tak się go czepiają te choróbska zdróweczka dla zięciunia

Veronka - super, że w razie czego mała będzie miała miejsce teraz nie tak łatwo się dostać.

Kristi - pewnie cie nie odpowiedziała jakie kryterium stosuje dyrekcja przedszkola bo reszta po znajomości się dostaje po prostu

ja jak mówię, na przedszkole nie liczę a Maja tak chce iść...dzisiaj rano nawet mówiła, że ona nie idzie do baby tylko do ciećkola i będzie jisować (rysować) z dziećmi

[anka1900]

hejka

no własnie Kristi mnie też zastanawia jak komisja w przedszkolu wyłania grupkę nowych przedszkolaków, jak np. wszyscy rodzicie mają takie same warunki, tj ,sa pracujący , to pierwszy dzieciak do przedszkola itp. jak wiadomo znajomości i jeszcze raz znajomości, skoro grupka liczy ze 20 maluchów

tak zauważyłam że Pieteros najbardziej przez choróbska antybiotykowe oblegany
szkoda malucha, mam nadzieję że łagodnie to przejdzie

he he
tż ostatnio mnie się pytał,że jak mam nowy brzuch to pewnie na dwóch forach muszę się udzielać jednocześnie, żeby być w temacie

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

hejka

he he
tż ostatnio mnie się pytał,że jak mam nowy brzuch to pewnie na dwóch forach muszę się udzielać jednocześnie, żeby być w temacie

hehe moj tez wczesniej o to pytal hehee, sie juz zdazyli przyzwyczaic faceci...
moj, kiedys to jeszcze gadal "i co znow wizazyk?" teraz dal sobie juz siana i nie przeszkadza mu to

[anka1900]

dla zainteresowanych ponoć w dziecku są jakieś kalosze z pepą
nie wiem jaki rozmiar
http://www.edziecko.pl/edziecko/1,79...cien_2011.html

[Cestia]

Napisane przez jowisz

ja fryzjera kocham, zawsze wychodzę z założenia,że odrosną

a jak się ma włosy do ramion lub za to czego się tu bać cieniowania? że nierówno podetnie? przy krótkich fryzurkach to rozumiem

Kobieto bo jak się ma włosy gładkie jak tafla lodu to wiesz Nie każdy ma ten luksus.

Ja się najbardziej martwię o grzywkę No i o to, że mnie kiepsko obetnie i fryz nie będzie się układał tak jak powinien "Moja" fryzjerka już zna moje włosy, wie że się kręcą i czego się można spodziewać. A jak fryzura nie wyjdzie to co z tego, że sobie włosy w kucyk zepnę i za jakiś czas odrosną? Nie po to idę do fryzjera Dla mnie liczy się obcięcie z którym nie trzeba rano zbyt wiele robić, jak mam machać przez pół godziny prostownicą żeby w ogóle móc się pokazać ludziom to pierdzielę taką fryzurę

Tak Aniu... jak widzisz strach przed fryzjerami (tudzież stylistami itp. ) tak silnie u mnie zakorzeniony jak u Ciebie

Werstunia, foty? A Ty kiedy się wpiszesz do "pamiętniczka Takuśnej"???

A tak serio - wybieramy się na jakąś krótką wycieczkę przez weekend, to może łaskawy mąż mnie na jakiejś focie uwieczni



Zostawiam dziś wieczorem małża z młodą i idę pod nożyczki Taki w tym plus, że umówiona jestem na 17.30 więc pewnie mnie ominie przygotowywanie dziecka do snu Tatuś przejmie wszystkie obowiązki.