![]() |
#4141 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
|
![]() ![]() |
![]() |
#4142 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]() U mnie nie wiele zmian, wciąż szukam pracy, ale afirmuję ostro i wierzę w to, że będę miała fajną pracę z fajnymi ludzmi i z w miarę dobrymi zarobkami ![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4143 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Edi
Wiadomości: 2 102
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Prosze prosze
![]() ![]() Dzien dobry. Nie zapomniałyście o mnie? ![]() ![]()
__________________
[CENTER]Moja jest tylko racja i to święta racja, bo jeżeli nawet jest i twoja, to moja jest mojsza niż twojsza i zaprawdę powiadam wam, że to właśnie moja racja jest najmojsza
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Ja się ostatnio mało tu udzielam, bo też się uczę do egzaminu... Buuu i tak mi okropnie idzie
![]() PS: Fajnie, że jeszcze ktoś o mnie pamięta ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4146 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]() U nas też słoneczko ![]() BittersweetCocaine trzymam kciuki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
I u mnie tez cieplusio
![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4148 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Edi
Wiadomości: 2 102
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Czyż nie jest od razu pozytywniej na wątku jak się słyszy, że wszędzie przyświeca słoneczko?
![]() ![]()
__________________
[CENTER]Moja jest tylko racja i to święta racja, bo jeżeli nawet jest i twoja, to moja jest mojsza niż twojsza i zaprawdę powiadam wam, że to właśnie moja racja jest najmojsza
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
No jasne, że tak
![]() dlatego nie cierpię zimy i jesieni, jest ciemno, ponuro i zimno.
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4150 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
|
![]() ![]() |
![]() |
#4151 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]() Cytat:
U mnie trochę spadek formy. W głównej mierze to związane z nim. Widzimy się w środę na jego obronie i myślę, że wtedy wiele się wyjaśni. Poza tym, zaczęłam pracę i zapieprz jest straszny. Co prawda mam dużo wolnego, więc będę chciała poszukać sobie czegoś dorywczego, żeby zapchać dziurę i nie siedzieć bezczynnie, ale gdy pracuję to jestem wykończona. Dziewczyny, tak bardzo chciałabym uwierzyć, że wszystko będzie wspaniale, że wszystko będzie proste i bez zmartwień. Myślałam, że trafiłam na odpowiednią osobę, na którą czekałam, a tym czasem jego zachowanie powoduje, że wątpię. Wątpię w to wszystko, wątpię w nas i zdystansowałam się do naszej znajomości. Cytat:
![]()
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4152 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
No coż, za parę miechow znowu będzie śłonce
![]() ---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- Cytat:
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4153 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
paula jak wiesz ja po bolesnym rozstaniu....cięzko mi cokoliek doradzić, ale jeśli widzisz, że coś jest nie tak i nie da się tego uratować......to nie nastrajaj sie negatywnie tylko pomyśl, że lepiej teraz.....a nie później.....
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Uwaga, bo szykuje się długi wywód.
Widziałam, że od początku naszej znajomości on bardzo się stara. Wyznał, że mu strasznie zależy, że nie chce mnie stracić, że jestem fantastyczna i w ogóle naj, że nigdy wcześniej tak nie miał, że po pierwszym spotkaniu czuł się jakby dostał obuchem w głowę. Oczywiście, było to dla mnie bardzo miłe, jednak nauczona doświadczeniem nieco studziłam jego zapał, powiedziałam wprost, że nie jestem zbyt wylewna, mam problem z okazywaniem emocji, ale mimo wszystko, mówiłam mu, że lubię spędzać z nim czas i jest dla mnie równie ważny. Przyjechał do mnie w zeszłym tygodniu, mile spędziliśmy trzy dni, ale było kilka sytuacji, w których... pozwoliłam sobie na dużo. Trochę go podpuszczałam, bywałam zgryźliwa, czasem palnęłam coś nieprzemyślanie. To dotyczyło mojej przeszłości, mówiłam, że dużo się bawiłam... No, jakbym autentycznie chciała mu zrobić na złość. Zauważyłam, że on jest nieco przewrażliwiony na punkcie swojego wyglądu, tzn. nie jest narcyzem, ale chodzi raczej o to, że ma wiele kompleksów. Tłumaczyłam mu, że podoba mnie się taki jaki jest, lubię jego ciało. Choć dwa razy była taka sytuacja, że palnęłam coś na temat jego owłosionej klaty... On co jakiś czas mówił, że znajdę sobie innego, przystojniejszego, podpuszcza mnie, że jestem za ładna dla niego, pewnie miałam duże powodzenie i podobne bzdety. Jakby się bał, że wywinę mu jakiś numer, skrzywdzę. Raz po takiej sytuacji, gdy próbowałam wyjaśnić dokładnie o co mi chodziło, zapytałam, czy zasiałam w nim ziarnko wątpliwości, a on odpowiedział, że nie wie, ponieważ prawie mnie nie zna. Zabolało. Przez cały tydzień przygotowuje się do środowej obrony. Uprzedził mnie, że znika na ten czas, bo będzie się uczył. Ok, jasna sprawa, rozumiem. Gdy pytał kiedy się zobaczymy, odpowiedziałam, że mogę przyjechać do niego na kilka godzin, gdy będę miała wolny dzień w pracy. On na to, że odpada, ponieważ musi się skupić na nauce. Ok, rozumiem. Poprosił mnie, czy mogłabym przyjechać na jego obronę, być przy nim i wspierać go. Oczywiście, że tak. Później dowiedziałam się, że spędzał popołudnia oglądając ulubiony serial, albo spędzając czas z przyjaciółmi zamiast na nauce. Ale ze mną zobaczyć się nie chciał. Napisał mi potem, że tęskni za mną, że chciałby, żebym była przy nim teraz. Zapytałam się, czy nie znalazłby wolnej chwili, a wpadłabym do niego między jednym pociągiem, a drugim. No, ogólnie to znalazłby, ale WOLAŁBY posiedzieć w domu i uczyć się. Aha, dla kumpli masz czas. Przez cały ten tydzień jest strasznie dziwny. Mówię mu to, że wyczuwam, że coś się dzieje, jednak nie naciskam, nie truję mu uparcie dupy, nie wiercę dziury w brzuchu. On mówi, że strasznie się denerwuje i martwi tym co będzie dalej, bo jeszcze nie wie, czy będzie kontynuował studia, czy zrobi sobie rok wolnego i pójdzie do pracy, czy może przeprowadzi się do stolicy. Jakiś czas temu rozmawialiśmy odnośnie trzeciej opcji i mówił, że będzie ciężko podjąć mu decyzję, ponieważ w jego życiu dużo się zmieniło, pojawiłam się ja, a on nie chce mnie stracić. Podczas ostatniej rozmowy przez telefon powiedział, że jedyne co wie to to, że nic nie wie. Jak dla mnie to widzę, że zdystansował się wobec mnie, mniej mówi, uważnie dobiera słowa. W ogóle kontakt mamy rzadszy. Zachowuje się po prostu inaczej. Jakby trochę... żałował tego co powiedział wcześniej. Rozumiem, że to stres, nerwy, w dodatku rodzice zawracają mu głowę i ciągle kłócą się w domu. Ale martwię się, martwię się o nas. On o tym wie, powiedział, że przecież martwienie nic mi nie da. I że będzie git. Co o tym myślicie? Panikuję, przesadzam, histeryzuję?
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Paula - no i dobrze, że wywód, przynajmniej się wygadałaś
![]() Ja na Twoim miejscu poczekałabym z czymkolwiek, rozmowami itp do jego obrony. Teraz chłopak faktycznie żyje w stresie (pamietam po sobie, jak znosiłam jajo i chodziłam jak na szpilkach), po obronie w końcu odetchnie i zacznie o wszystkim trzeźwo myśleć i jeszcze sama mowiłaś, że ma inne kłopoty w domu. Nie bardzo wiem co może być przyczyną tego, że się zdystansował. Może faktycznie ma niskie mniemanie o sobie i uznał, że na Ciebie nie zasługuje? A szkoda by bylo, bo przecież, jak sama napisalaś, bardzo mu na Tobie zależy. Ja to bym pewnie porozmawiała z nim szczerze po obronie o co tak naprawdę kaman. To co was łączy ma naprawdę szansę na coś pięknego i absolutnie nie trzeba tego na tym etapie przekreślać. Mam nadzieję, że powie Ci wszystko co trzeba, wyjaśnicie sobie i wszystko się ułozy ![]() I co ważne, Paula, nie nastawiaj się negatywnie, bo będziesz się smucić. Sama zauwazyłam u siebie. Moim zdaniem, oczywiscie powinnaś wierzyć, że będzie dobrze, to na pewno jest chwilowe zachwianie u was ![]() ![]() ![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() Edytowane przez Celestia Czas edycji: 2011-09-12 o 12:14 |
![]() ![]() |
![]() |
#4156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
Mnie się raczej wydaje, że on po prostu boi się... że go oszukam, albo ukrywam coś istotnego, że wytnę mu numer, zostawię. Czuję, że nie do końca darzy mnie zaufaniem. Ostatnio spotkałam jego przyjaciela, pytał o nas i w ogóle, więc powiedziałam mu ogólnie, że Ł. stresuje się przed obroną. Uspokajał mnie, że wszystko na pewno będzie dobrze, że on sobie poradzi w każdej sytuacji. Sypnął też tekstem, że wszyscy widzą, że mu zależy. Broń Boże, nie chcę niczego przekreślać, ale po prostu... martwię się. Dlatego czekam do środy jak na głupi wyrok. Muszę uzbroić się w cierpliwość, jeżeli faktycznie jest coś nie tak to mam nadzieję, że dowiem się tego. Przyznam się, że przeszłam już etap permanentnego smutku kilka dni temu. Gdy do mnie napisał, że chyba ma depresję, że mu ciężko, że źle się czuje to napisałam mu, że jestem przy nim, że może na mnie liczyć... Potem rozmawialiśmy przez telefon, a on mówi, że on to wszystko wie, jednak to, że mu to mówię wcale mu nie pomaga w podjęciu decyzji. Poczułam się jakby ktoś wylał mi kubeł zimnej wody na łeb.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4157 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Zgadzam się z Celestią, dodam jednak coś od siebie......mój ex zostawił mnie nagle, z dnia na dzień. Nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło, ze cos się psuje, albo że jemu coś przeszkadza. Bo swoim zachowaniem sugerował mi jak bardzo mnie kocha......
U Was jest inaczej, bo wdarł się kryzys. Tż jest zestresowany, i czasem to się przedkłada na inną osobę-najbliższą. Poczekaj do obrony. Wspieraj go....potem rozmowa. I w te albo we wte.... powiedz, ze kochasz go najbardziej na Świecie, i chcesz z nim być...ALE....przecież jesli jemu przeszło, siłą go nie zatrzymasz...bo to wiadomo do czego prowadzi. Trzymam kciuki, żebyście wszytsko wyjaśmnili. i żeby było jeszcze lepiej niz tak jak dawniej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
Może ma za sobą kiepską przeszłość z dziewczynami i teraz boi się, że coś mu zrobisz. Jest troche nieufny, ale mysle, że z czasem jak mu pokazesz, że jesteś super osobą, której można zaufać, to zmieni zachowanie ![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
Poczekam do obrony, a na razie staram się być taka jak dawniej. Ale nie wiem co usłyszę. I tego się boję.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4160 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4161 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
Ale do licha, starał się, było tak super, więc wiem, że potrafi JAK CHCE. Ale nie wiem, może faktycznie tak reaguje na stres, a może tylko zasłania się tym, a prawdy nie chce mi powiedzieć. Jego najlepszy przyjaciel mówił, żebym się nie martwiła, że oni znają się od kołyski, że wszystko będzie dobrze. Ale nikt oprócz niego nie wie co tak naprawdę siedzi mu w głowie. W pewnym momencie już kompletnie nie wiedziałam jak reagować, czy pocieszać, czy zachować dystans, bo jak go pocieszam to on potrafi dowalić tekstem, który sprawi, że mi się odechciewa. A z drugiej strony, wcześniej ja też taka byłam... Po prostu to jedna wielka niewiadoma. Mogę tylko czekać.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4162 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Fajnie że tu trafiłam. Ja nie jestem optymistką. Ostatnio straciłam pracę i coraz trudniej mi uwierzyć że może wydarzyć się cioś dobrego. W domu też źle. Mam ciche dni zmężem, choć myślałam że mnie to się nie przydarzy . Dziecko poinformowało mnie o dacie mojej śmierci
http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂.com/site/news48/ i to załatwiło mnie na amen |
![]() ![]() |
![]() |
#4163 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]() póki co, nie panikuj, pomódl sie o dobry rezultat (jeśli jesteś wierząca) i wlaściwe zachowanie, wszystko będzie dobrze. Ciocia celestia czuwa ![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Trzymajcie kciuki. Jeju, chcę, żeby wszystko było dobrze.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4165 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
|
![]() ![]() |
![]() |
#4166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Teraz już mam kocioł w głowie. Od kilku dni chodziłam jak struta. Od razu, pierwsza moja myśl, reakcja na nieco inne zachowanie to to, że dzieje się coś złego. Dwa lata temu przeżywałam coś podobnego i od razu przeszło mi przez myśl, że nie jest najlepiej, że on też może wywinąć mi numer, że ucieknie. Potem, gdy rozmawialiśmy uspokoiłam się, a potem znowu, pożar morza, okropny stres, nerwy i mnóstwo napędzających się myśli, a może to, a może tamto...
Obecnie czuję dystans, muszę być cierpliwa. Nic innego nie wymyślę.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4168 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]() Dziękuję Wam, jak zwykle ![]()
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4170 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Uzależniona od wizażu
![]() Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:30.