Panny Młode 2015 część 28 <3

[viva91]

Napisane przez existence

no ale jest to coś takiego podobnego pokroju bo dla mnie "delegacja" to bardziej brzmiało jak np. przyjście kogoś z innego kościoła jako reprezentacja tak jak przychodzi delegacja czyli taki przedstawiciel gdzieś

no dokładnie, np. delegacja uczniów ze szkoły z X na uroczystościach w szkole Y

Napisane przez Vivienne

Nigdy czegos takiego na weselu nie widziałam na zadnym z około 20tu, na jakim bylam...

Dziewczyny z lubelskiego-znacie to?

ja nie z lubelskiego, ale na weselach belgijki nie widziałam, za to na 18-stce tak

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez zonamojegomeza

My spalismy pod 2 na początku. Bo jedna 140 (takie mam) to dla mnie za mało. Ja się lubię zawinąć, zabierałam mu kołdrę. A mój chłop marzł zamiast mnie obudzić. Jak on się zawija to mi brakuje. W końcu kupiłam 200x220. I jest dobrze. Chociaż przydałaby mi się bardziej zimowa wersja.

Weszłam i akurat post o kołdrze
U mnie to samo, P. mówi że mnie sie nie da obudzić... a on czasem faktycznie zimny jest.
Kiedys nawet koc koło łóżka polożyłam

Miłego weekendu

[dotuniek]

Doberek, ja już z pracy piszę, ale mam okropnego lenia dzisiaj, masakra jakaś. Pewnie się skończy jak dzieciaki wstaną, bo mamy pierogi lepić, a widzę, że zakupów wczoraj nie zrobili więc będzie to długi dzień, a jeszcze szarlotkę mamy zrobić i chyba tyle kulinarnych pomysłów na nadchodzący dzień - dobrze, że ich tylko 3 zostało.

Napisane przez sQuaara

ej ej zeby nie bylo ze moj problem kwiatkow to bo swietuje tylko takie dni
mi k. wyznaje i buziaczkuje jak szalony i chodzimy na kolacje wino spacer.
ale jednak marzy mi sie zeby pamietał
idlatego ze te dni wszystkkie sa takie idealne to chcialabym zeby taki dzien jak walentynki/dzien kobiet/moje urodziny byly inne niz te kiedy po pracy idziemy na suszi i wieczorem pijemu wino:P

weź mu telefon, aplikacje zainstaluj i wpisz wszystkie interesujące Cię daty - niech mu przypomina dzień wcześniej, żeby miał czas się przygotować. Mój sam na to wpadł (tylko sobie zły dzień moich imienin wpisał). Do tego spryciarz jeden, oświadczył się w urodziny - co by ewentualnie nie mieć problemów z pamięcią rocznicy (zawsze o czymś będzie pamiętał) i twierdzi, że ślub bierzemy w waletynki, żeby mu było łatwiej na starość jak mi odbije i stwierdzę, że jednak chce je obchodzić - to on będzie miał już z głowy, bo i tak rocznica ślubu.

Napisane przez Na biurku Oli

Własnie nie kalendarzyk, sama stwierdziła, że kalendarzyk poszedł do lamusa, ale tę metodę światowa organizacja zdrowia uznała za najbezpieczniejszą i najsuteczniejszę (niby 0,2 zawodności gdy pigułki mają 0,4) Wiecie, tak się zawsze przyjęło śmiać z tych porad, ale babka mówiła bardzo konkretnie... wiec skoro tak mozna to moze nie ma sensu niszczyc sobie zdrowia chemią? Sama nie wiem, ale jest to jakaś myśl

wszystko fajnie, ale ja tu mam pare "ale" bo zgadzam się z jednym jeśli ktoś planuje dziecko, to jest to idealna metoda na utrafienie w dni płodne i zamierzam ją stosować zaraz po odstawieniu tabletek. Jednak jako metoda antykoncepcji ma dla mnie kilka znaczących wad - pierwszą jest to, że wymaga zaprzestania współżycia w momencie, kiedy kobieta ma na to zazwyczaj największą ochotę. Drugą jest to, że schody zaczynają się przy wszystkich problemach zdrowotnych -szeroko pojętych. Trzeci to to, że może nie są bardzo czasochłonne, ale... jednak, przy odmiennym stylu życia są co najmniej trudne do przeprowadzenia. Na moim przykładzie, pani na kursie mówiła, że temperatury nie można mierzyć pod pachą tylko w ustach lub pochwie - ok, to do przeskoczenia, ale że zawsze o tej samej porze, rano (różnica pomiarów może być godzina) - i jak, jak idąc na 6 do pracy ja wychodzę po 5, więc tak musiałabym ją mierzyć, a kończąc o 6 w domu jestem grubo po 7 - więc mierzyłabym po 8 --> a to 3 godziny różnicy.

[ania9o]

Dzień dobry a dla krolewny_smieszki dobry wieczór xD
Ja juz wcinam śniadanie a TŻ śpi jeszcze ale niech śpi i się wyspi, codziennie o 5 wstaje.
Nie mam weny na żadne dzisiejsze zaliczenie. :/
A my z TŻ mamy osobne kołdry bo ja lubię mieć swoją własną chociaż czasem on jak zgubi swoją na łóżku to zdejmuje ze mnie xD często wtedy wstaje, znajduje jego kołdrę w różnych miejscach, przykrywam go i odzyskuje moja

[aga99792]

Hej. Aniu powodzenia trzymam kciuki
Ja nie jestem zwolennikiem dwóch kolder bo zawsze jest tak że Tz w nocy po jkilka razy się odkreca i mnie przytula miałabym z tego zrezygnować? O nieee

[dotuniek]

Napisane przez aga99792

Hej. Aniu powodzenia trzymam kciuki
Ja nie jestem zwolennikiem dwóch kolder bo zawsze jest tak że Tz w nocy po jkilka razy się odkreca i mnie przytula miałabym z tego zrezygnować? O nieee

:tak: mam dokładnie to samo

ania9o

[Kelpie]

Bry

Wpadłam się tylko przywitać i uciekam na szkolenie.

[zmotywowanaja]

dzień dobry

[Anabele23]

hejeczka
ale pochmurnie na polu mogłoby jeszcze dziś nie padać

[Justuus]

Dzień dobry

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48210458]Weszłam i akurat post o kołdrze
U mnie to samo, P. mówi że mnie sie nie da obudzić... a on czasem faktycznie zimny jest.
Kiedys nawet koc koło łóżka polożyłam[/QUOTE]

Mój sam wziął sobie koc ale juz kupiłam chwile temu kołdrę 200×220 - przecież nie zrezygnuje z przytulania w nocy



Odnośnie pamiętania dat przez Tż to nie mogę narzekać. Zawsze mówi ze walentynki to głupie święto itp ale pamięta.

Ostatnio moja koleżanka która przyjechała umierała ze śmiechu przy nas.
Taka sytuacja. Siedzimy sobie w trójkę rano (weekend). Ja z koleżanką robimy sniadanie a Tż przy komputerze. I nagle słyszę 'kochanie my mamy dziś rocznicę? Bo fb pokazuje' na co ja że nie bo przecież mamy w wrześniu to pewnie z inną J (w zartach). No ale ide do niego patrze na ekran i faktycznie. .. myslimy obydwoje patrzymy na date i 17 sierpnia. Dostałam olśnienia i mówię 'kotku zaręczyny' on ze wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, no to ja szybko dodaje 'to co dla mnie masz z okazji rocznicy zaręczyn' on że 'klapsa' i w śmiech. Śmialismy sie dobre dwie minuty. A koleżanka skomentowała tylko że jesteśmy siebie warci

[zmotywowanaja]

byliśmy wczoraj na sesji narzeczeńskiej teraz musimy cierpliwie 2-3 tyg na zdjęcia, a ja bym chciała już trochę się na początku stresowałam, ale już po kilku zdjęciach mi przeszło

a później poszliśmy na pyszne burgery z frytkami i sałatką pychotka!

[dotuniek]

Napisane przez zmotywowanaja

byliśmy wczoraj na sesji narzeczeńskiej teraz musimy cierpliwie 2-3 tyg na zdjęcia, a ja bym chciała już trochę się na początku stresowałam, ale już po kilku zdjęciach mi przeszło

a później poszliśmy na pyszne burgery z frytkami i sałatką pychotka!

super my się pod koniec września wybieramy zrobić zdjęcia do zaproszeń i dekoracji

Napisane przez Anabele23

hejeczka
ale pochmurnie na polu mogłoby jeszcze dziś nie padać

niestety chyba będzie

[Anabele23]

jak mi się nie chce wstać i za coś zabrać konstruktywnego
przejrzałam zaproszenia i monogramy i reszte papeterii ślubnej menu i inne i część zrobię chyba sama ale muszę to z D dzisiaj obgadać wieczorem bo chcemy zamawiać niedługo

[aga99792]

Moj ma dziś wesele w Kodniu

[lipstick89]

czeeeść!!! wstałam... i żałuję... zimno, pochmurno...

jaki jak miałam sen dzisiaj! za dużo się naczytałam relacji ślubnych tegorocznych PMek przed snem.

dzień ślubu. rodzice chrzestni przychodzą już na błogosławieństwo, a ja w proszku. dopiero kończą mnie malować, włosy nie chcą się trzymać, grzywka źle się układa, nie mam róży do wpięcia (miałam iść po nią do kwiaciarni, ale nie miałam kiedy). proszę żeby zaczekali. ale ile można czekać. po dłuższym czasie wychodzą i idą do kościoła. błogosławieństwo się nie odbyło.

ja szybko wskakuję w suknię, zakładam biżuterię, ale nie ma moich butów! są jakieś paskudne na grubej koturnie (jak ortopedyczne wyglądają...). szukamy butów. nigdzie nie ma. trudno, idę w czarnych, które mam na stopach.

ale ale! TŻ nie gotowy. zapomnieliśmy kupić mu garnitur!!! no to szybko wskakuje w ten, co był na weselu. ale upiera się, że idzie w adidasach... jak na niego ryknęłam, szybko zmienił na lakierki. ale koszulę miał zwykłą i komplet spinek (które w realnym życiu już mi przyszły i są bardzo ładne) mu się nie przydał.

mówię do mamy, że wychodzimy, a ona, że nie spakowałam sobie torby na jutro. to na szybko pakowanie, ręce mi się trzęsą, a TŻ pogania. nie pamiętam, co mam wziąć. chcę wysłać świadkowej smsa, że się spóźnimy i żeby na nas czekali. z nerwów nie jestem w stanie. zachciało mi się siku, idę sama do łazienki, walczę z suknią. jest ciężko. już prawie sikam po nogach. wreszcie jest, udało się! siku zrobione w cywilizowany sposób

już wychodzimy, patrzę do lustra, a ja mam czerwone kolczyki i białą kolię szybko szukać białych kolczyków. spryskałam się złymi perfumami i wyszłam zła jak osa.

kolejna scena to już kościół. chcemy po cichu przejść na swoje miejsca, ale ksiądz wrzeszczy z ambony, że nie mamy szacunku do świętego miejsca.
i obudziłam się. na siku.

[zonamojegomeza]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48210458]Weszłam i akurat post o kołdrze
U mnie to samo, P. mówi że mnie sie nie da obudzić... a on czasem faktycznie zimny jest.
Kiedys nawet koc koło łóżka polożyłam

Miłego weekendu [/QUOTE]

Dzień dobry.
TŻ mnie nie budził nie dlatego że tak twardo śpię. On mnie nie budzi, żeby mnie nie obudzić . Jak kuefys go pytań rano czemu jest niewyspany to powiedział, że chdapałam i nie mógł spać. A czemu mnie nie obudził? Bo po co skoro spałam. Jak się rozpycham to tez nie zwróci mi uwagi tylko śpi na skrawku.

Na dzień dobry dostalam milusienkiego SMS.

[aga99792]

Wybracz lipstick ale uśmiałam się xD

[lipstick89]

Napisane przez aga99792

Wybracz lipstick ale uśmiałam się xD

spoko. czasami mam wrażenie, że tak będzie to wyglądało. chaos i zniszczenie

[zonamojegomeza]

I świeci słońce. Dobrze bo dziś pracuję w terenie.

[existence]

hejo
ja kończę już kawkę (śniadanie już zjadłam nawet) i zaraz wyruszamy do lidla a potem po obrączki

Napisane przez zmotywowanaja

byliśmy wczoraj na sesji narzeczeńskiej teraz musimy cierpliwie 2-3 tyg na zdjęcia, a ja bym chciała już trochę się na początku stresowałam, ale już po kilku zdjęciach mi przeszło

a później poszliśmy na pyszne burgery z frytkami i sałatką pychotka!

też pierwsze co po sesji zrobiliśmy to pojechaliśmy się nawpierniczać

[lipstick89]

co do kołder. mamy dwie osobne i to się raczej nie zmieni. nie ma bata. ja muszę być przykryta, a on zwija kołdrę i nie ma jak jej wyrwać..

[201805091331]

witajcie pogoda się popsuła chyba padać będzie, Tż już w pracy dziś do 16, ja kawę piję a później muszę iść na większe zakupy oczywiście z małym, jak ja to lubię...
nadrobiłam trochę ale na całość nie ma szans
Lipstick, chyba ja pobiłam rekord od zaręczyn do ślubu będą 4 lata i 5 miesięcy

co do wieku ja jestem od tż starsza o 6 dni, moja siostra ma 21lat a jej narzeczony 36 oczywiście jest gadanie całej rodziny, rodzice moi nie utrzymują z nią kontaktu od maja...

Napisane przez lipstick89

co do kołder. mamy dwie osobne i to się raczej nie zmieni. nie ma bata. ja muszę być przykryta, a on zwija kołdrę i nie ma jak jej wyrwać..

my pod jedną śpimy do tego nad ranem mały do nas przychodzi

[Historia O]

O, to zupełnie tak jak u nas!

[Anabele23]

Napisane przez Ironia89

witajcie pogoda się popsuła chyba padać będzie, Tż już w pracy dziś do 16, ja kawę piję a później muszę iść na większe zakupy oczywiście z małym, jak ja to lubię...
nadrobiłam trochę ale na całość nie ma szans
Lipstick, chyba ja pobiłam rekord od zaręczyn do ślubu będą 4 lata i 5 miesięcy

jak doczytasz dalej zobaczysz że u mnie w dzień ślubu będzie 6 lat bez 11 dni

[201805091331]

Napisane przez Anabele23

jak doczytasz dalej zobaczysz że u mnie w dzień ślubu będzie 6 lat bez 11 dni

jeszcze lepiej my w dniu ślubu będziemy razem 5 lat a od zaręczyn 4 i pół roku, a młody będzie miał bez 2 mies 4 latka

[MajsterkaANB]

mi sie dzisiaj snilo, ze kamerzysta i fotograf nie przyjechali na slub, bo zapomnieli...

Ironia jak tam przedszkole?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anabele23]

lip jak powiedziałaś o śnie to przypomniało się mi że mi też się głupoty śniły
u mnie byłam już w kościele wchodze a ty 7 innych panien
msza w trakcie a my wchodzimy ja mam welon na głowie cały wyglądam dobrze no ale one już mają coś przy kazaniu
potem nagle przechodzimy do komunii i ksiądz daje ołatek wielkości dużego okrągłego chleba i wino ale z takiej dużej misy i dla mnie brakło wiec musi wracać
potem nagle koniec idziemy do lokalu a tam impreza w stylu średniowiecznego zamku

[dotuniek]

Napisane przez lipstick89

spoko. czasami mam wrażenie, że tak będzie to wyglądało. chaos i zniszczenie

chaos i zniszczenie będzie wcześniej, gdzie indziej... ja jestem chodzącą katastrofą

Napisane przez zonamojegomeza

I świeci słońce. Dobrze bo dziś pracuję w terenie.

qrde, a u mnie leje od godziny

[Anabele23]

Napisane przez Ironia89

jeszcze lepiej my w dniu ślubu będziemy razem 5 lat a od zaręczyn 4 i pół roku, a młody będzie miał bez 2 mies 4 latka

razem lat 8 chyba pół mojego życia a co najmniej 1/3

[dotuniek]

ktoś w pracy ustawił Vox FM i właśnie leci - niech ja dorwę tego co to zmienia stacje