Czy sa tutaj tez mamy dzieci starszych?

[marthusia]

Tzn.ja nie wiem,czy chodzi o sam beta-karoten.A obawiam się tego,ponieważ taki przypadek był u mnie na dzielnicy - koleżanki siostra urodziła synka i właśnie od wczesnych lat dostawał kubusia.Z tego co ja się dowiedziałam to miał problemy z nerkami,pomijam zepsute zęby i później niemal codzienne wymioty.W szpitalu te 'zasługi' przypisali kubusiowi.
Gdyby ów mama w mojej rodzinie wiedziała,żeby go podawać z umiarem,byłoby dobrzeno i żeby to był jeszcze jedyny problem
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za rozmowę

[xandra78]

Opisane przez Ciebie objawy dotyczą hiperwitaminozy A,bo to właśnie witaminy A można nadużyć pijąc soki marchwiowe(wit.A w jarzynach jest pod postacią beta karotenu).Jednak wydaje mi się,że doprowadzenie do takiego stanu poprzez picie karotek jest mało prawdopodobne(tzn.wg.moje go rozumu,bo nie miści mi się w głowie,że jakaś matka podaje dziecku aż tyyyyle kubusia,że doprowadza to do przedawkowania wit.A).Trzeba jeszcze pamiętać,że wit.A występuję także w innych produktach,więc to też się pewnie złożyło na to przedobrzenie.

[agusia2076]

Witajcie.

Jeżeli można to chętnie do Was dołącze.Jestem mamą 11-latka.I widzę,że zaczyna się rozwijać temat,który bardzo mnie interesuje.Mój synek ma nadwagę.Jest aktywny fizycznie-dużo biega,gra w piłkę,chętnie ćwiczy na w-fie(najgorsza kara dla niego to nie pójśc na zajęcia),pływa,jeździ na rowerze a ostatnio kupilismy mu stepper.Nie je chipsów.A mimo to-"misiek".Ostatnio byliśmy u endokrynologa,dała nam kartki z dietami 1200 i 1500 kalorii.Jak poczytałam co on może jeść i jak to przyrządzć to doszłam do wniosku,że musiałabym miec ze 4000 na samo jedzenie dla Artura i przestać pracować,żeby mieć czas to wszystko przyrządzić.Poczytałam trochę w internecie i piszą,że takie diety nie są wskazane dla dorastających dzieci.Mąż rozmawiał z naszą lekarką rodzinną i ona stwierdziła,że jeżeli będziemy rygorystycznie przestrzegać tych diet to on w końcu nie będzie miał siły biegać.I tak jesteśmy na"diecie".Nie jemy smażonego mięsa,zawiesistych zup,tłustych potraw.Robie surówki.Czy któraś z Was ma może jakąś rozsądną dietę,którą sama stosowała lub wie coś na ten temat.Proszę Was bardzo o pomoc.

[dafreen]

cześć Dziewczyny,

cicho tu jakoś, to chyba przez to, że mamusie starszaków maja duuużo na głowie. Jestem mamą 14-letniej Olimpii... wiek buntu, umalowanych rzęś i opuszczania się w nauce . ostatnio brakuje mi już siły na kolejne rozmowy

[dafreen]

Napisane przez anetkakosmal

jestem mamą 10 letniego Kamila i 10 miesięcznego Karolka.ój starszy syn ma jeszcze problem z moczeniem nocnym. nie pomogła imipramina z ukladem moczowym jest wszystko ok.może któraś z Was kochane ma taki problem.pomóżcie mi się z tym uporać

Ola też długo miała problem moczenia nocnego. Okazało się, że ma bardzo przerośnięty trzeci migdał, co czasem prowadzi właśnie do tego typu zaburzeń u dzieci, a także powoduje mały wzrost i wagę... tak właśnie było w naszym przypadku, Ola mimo tego, że była dzieckiem żłobkowym i przedszkolnym nie chorowała praktycznie wogóle, natomiast była mała, drobna, słabo jadła no i właśnie problemem było moczenie. Migdał usunęliśmy w wieku 6 lat i wszystko wróciło do normy, przestała się moczyć, wrócił jej apetyt, nie chrapie w nocy...
może spróbuj zrobić badania pod tym kątem?

[xandra78]

Napisane przez agusia2076

Witajcie.

Jeżeli można to chętnie do Was dołącze.Jestem mamą 11-latka.I widzę,że zaczyna się rozwijać temat,który bardzo mnie interesuje.Mój synek ma nadwagę.Jest aktywny fizycznie-dużo biega,gra w piłkę,chętnie ćwiczy na w-fie(najgorsza kara dla niego to nie pójśc na zajęcia),pływa,jeździ na rowerze a ostatnio kupilismy mu stepper.Nie je chipsów.A mimo to-"misiek".Ostatnio byliśmy u endokrynologa,dała nam kartki z dietami 1200 i 1500 kalorii.Jak poczytałam co on może jeść i jak to przyrządzć to doszłam do wniosku,że musiałabym miec ze 4000 na samo jedzenie dla Artura i przestać pracować,żeby mieć czas to wszystko przyrządzić.Poczytałam trochę w internecie i piszą,że takie diety nie są wskazane dla dorastających dzieci.Mąż rozmawiał z naszą lekarką rodzinną i ona stwierdziła,że jeżeli będziemy rygorystycznie przestrzegać tych diet to on w końcu nie będzie miał siły biegać.I tak jesteśmy na"diecie".Nie jemy smażonego mięsa,zawiesistych zup,tłustych potraw.Robie surówki.Czy któraś z Was ma może jakąś rozsądną dietę,którą sama stosowała lub wie coś na ten temat.Proszę Was bardzo o pomoc.

Mojej córki także dotyczy ten problem,ma 8 lat i waży 42,5kg,choć jest wysoka jak swój wiek-141cm.Byłyśmy w poradni i dietetyczka zaleciała nam 1000kcal.Nie liczyłam dokładnie tych kalorii,ale wprowadziłąm w życie ogólne zasady diety(zero słodyczy,zero smażonego,sosów,zupy zaprawiane tylko jogurtem naturalnym,zero słodzonych napojów i soków i nie ma podjadania między posiłkami!!).Efekty były od razu w pierwszym miesiącu,schudłą prawie 3 kg,co przy tym wzrości było naprawdę bardzo widać.Jednak po kilku miesiącach takiego samego odzywiania,kilokramy zaczeły wracać.Teraz córka waży trochę mniej niz przed dietą(w grudniu),ale waga stanęła w miejscu.Jednak moja córcia jest niezbyt ruchliwa,więc pole działania mamy tylko w posiłkach.
agusia2076-skoro Twój syn je wszystko tak,jak należy i w dodatku jest wysportowany,to może przyczyna tkwi gdzie iondziej?Może warto zbadać poziom hormonów-endokrynolog nie zalecił?A badali może lekarze wiek kośca?
Poza tym,co ten lekarz rodzinny wam bzdury opowiada???Ze dziecko od diety 1500kcal straci siły????Lekarz tylko zaleca ilośc kalorii,ale w tej wartości zmieści się wszsystko,co jest potrzebne do wzrostu i zdrowia.Mnie np. dietetyczka powiedziala-żebym na obiad dawała mniej ziemniaków,a w to miejsce więcej chudego mięsa, więcej chudej wędliny,czy np.twarożku,a cieniutko chlebek itp.

[sylwiahh]

Witam! Jestem mamą Michałka, który we wrześniu idzie do zerówki. Nie wiem od jakiego wieku mozna uznać że dziecko "jest starsze" ale mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego gronaTo co tu czytam to prawdziwa skarbnica wiedzy o tym co mnie (nas) czeka w najbliższej przyszłości Witajcie!

[Iwona6]

heloooo!
Jestem mama 14 Jasia i prawie 2 letniej Marysi, miło mi, że jesteście i dzielicie się swoim doświadczeniem.
Jak mnie przyjmiecie, to z przyjemniością dołączę,
Iwona

[aga_xy]

Napisane przez sylwiahh

Witam! Jestem mamą Michałka, który we wrześniu idzie do zerówki. Nie wiem od jakiego wieku mozna uznać że dziecko "jest starsze" ale mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego gronaTo co tu czytam to prawdziwa skarbnica wiedzy o tym co mnie (nas) czeka w najbliższej przyszłości Witajcie!

Napisane przez Iwona6

heloooo!
Jestem mama 14 Jasia i prawie 2 letniej Marysi, miło mi, że jesteście i dzielicie się swoim doświadczeniem.
Jak mnie przyjmiecie, to z przyjemniością dołączę,
Iwona

Cześć dziewczyny fajnie,ze jesteście
Wsparcie przyda się zawsze.

[Didusia24]

Hejka jestem mamą 8 latka..Ma na imię Robert..
Straszny urwis
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...568ed45b4.html

[sylwiahh]

Dinusiu24 i Iwonko6! Witajcie!

[sylwiahh]

Mam pytanie dotyczące wyskokiej ochrony przeciwsłonecznej dla dziecka. Jedziemy w maju na urlop i zastanawiam się nad odpowiednim filtrem. W tamtym roku używałam La Roche Posey SPF 40 i Iwostin emulsja SPF 40 oraz Eris - seria słoneczna dla dzieci. Ale Michaś na pierwszy ma uczulenie (straaaszna wysypka i czerwona buzia) a po dwóch ostatnich skóra robi mu się jak tarka. Może macie doświadczenia z innymi filtrami o wysokiej ochronie dla dzieci?

[ja-ika]

Witam Was, jestem mamą 8-letniego Kamila. Kończy pierwszą klasę.

sylwiahh nie miałam do czynienia z tak wysokimi filtrami, bo mój syn ma śniadą karnację i wystarczyły mu kremy do 30. Ja smarowałam Go przeróżnymi kremikami, ale w zeszłym roku kupiłam Soraya SPF 25 wodoodporny dla dzieci. Jest bardzo wydajny. Myślę, że są też wyższe faktory. jeżeli kremy uczulają to może skorzystaj z firmy AA. Ma ona preparaty do skóry wrażliwej i istnieje małe prawdopodobieństwo alergii.

Mam jeszcze do Was pytanie odnośnie urlopu. Kamil jedzie na przełomie lipca i sierpnia z dziadkami do Egiptu nad Morze Czerwone. Zastanawiam się czy trzeba Go zaszczepić na coś? Na co trzeba uważać? Jakie leki ewentualnie zabrać?

Pozdrawiam Iwona

[evela28]

a ja do których się zaliczam mam 3 latka i 6 latka i narazie przechodzę bunt 3latka i 6latka ja to chcę bo ona ma ale widzę że czekają mnie dużo poważniejsze problemy

[tip]

Witam, jestem mamą ośmiolatka i pięciolatka. Chętnie do was dołączę tylko coś tu pusto ostatnio...

[kinia2511]

Witajcie Kochane Mamusie

Ja też z chęcią się przyłączę, jestem mamą 12 - Justyny i 2 - letniej Alutki..
czasem faktycznie przydałoby mi się wsparcie i dobra rada w wychowaniu mojej starszej kobietki

Mam nadz.że wątek ruszy spowrotem z kopyta

Pozdrawiam Was serdecznie

[xandra78]

No faktycznie może by ten wątek troszkę ruszył.
Moja starsza córka skończyła właśnie 9 lat, w styczniu przyszła na świat kolejna panna. Mam naprawdę mnóstwo pomocy ze strony starszej, jest bardzo dobrą siostrą i tylko by przy małej siedziała. W tym roku czeka nas Komunia (uff!), jestem przerażona tym faktem i organizacja wszystkiego.Chrzciny jednak trzeba będzie odłożyć, bo nie dam rady. Piszcie co u Was i Waszych dzieciaczków

[atenk1]

Witajcie Kochane Mamusie

Jestem mamą 11-letniego Dawida,9-letniego Sebastiana,7-letniego Miłosza,4-letniej Oliwki i 5-misięcznego Kubusia.Przyznam się szczerze,że mam mnóstwo pracy(no ale nie żeby tak od rańca do wieczora..)Czasem jestem zmęczona bo bycie mamą to praca na pełny etat.Z zapartym tchem przeczytałam cały wątek bo to skarbnica wiedzy.Pozdrawiam wszystkie mamusie

[xandra78]

atenk1, Kobieto, to Ty raczej będziesz dla nas skarbnicą wiedzy-z tak licznym doświadczeniem. Ja mam dwójke dzieci i czuję się nowicjuszem.
Może poradzisz sposób na pozbycie się ciemieniuchy? Połozna poleciła mi jakiś specyfik o nazwie chyba "Ciemieniuszek", ale w aptekach tego nie ma. Pamiętam,że oliwką się główke smarowało,ale nie pamiętam,jak długo trzeba to namaczać przed czesaniem?

[atenk1]

Napisane przez xandra78

atenk1, Kobieto, to Ty raczej będziesz dla nas skarbnicą wiedzy-z tak licznym doświadczeniem. Ja mam dwójke dzieci i czuję się nowicjuszem.
Może poradzisz sposób na pozbycie się ciemieniuchy? Połozna poleciła mi jakiś specyfik o nazwie chyba "Ciemieniuszek", ale w aptekach tego nie ma. Pamiętam,że oliwką się główke smarowało,ale nie pamiętam,jak długo trzeba to namaczać przed czesaniem?

Ale mnie połechtało...że hej.W głowie mi się zaraz przewróci A ciemieniuszkę odeślesz w niebyt jak przed kąpielą tak ok 20 min posmarujesz najzwyklejszą oliwką i tyle.Skuteczne.Ja jeszcze delikatnie po kąpieli "czesałam"włoski mięciuchną szczotką.

[bergamia]

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było, moja córa ma już prawie 16 lat...ciężki okres dla rodziców ale też dzieci. Polecam wszystkim wspaniałą ksiażkę: dr. Michaela J.Bradleya "Jak wychować nastolatka i nie zwariować" to polskie tłumaczenie może jeszcze występować pod tytułem "Twój nastolatek jest szalony". Wspaniała lektura, pomaga zrozumieć nasze pociechy, to co się z nimi dzieje w okresie dojrzewania, jak reagować żeby nie było gorzej Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

[aga_xy]

Napisane przez bergamia

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było, moja córa ma już prawie 16 lat...ciężki okres dla rodziców ale też dzieci. Polecam wszystkim wspaniałą ksiażkę: dr. Michaela J.Bradleya "Jak wychować nastolatka i nie zwariować" to polskie tłumaczenie może jeszcze występować pod tytułem "Twój nastolatek jest szalony". Wspaniała lektura, pomaga zrozumieć nasze pociechy, to co się z nimi dzieje w okresie dojrzewania, jak reagować żeby nie było gorzej Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

Bergamia to mamy dzieciaki z tego samego rocznika Ja załączyłam skan okładki mojej "biblii" Warto zajrzeć! Trzymajmy się !!! To mija!!!!

[xandra78]

atenk1,dzięki na info.Na razie kupiłam krem z mocznikiem (rada pediatry w TV),ale teraz jak już zostało tak mało, to oliwką dokończę.
aga_xy,bergamia, dzieki na polecenie książki-ja chyba tez się w nia zaopatrzę. Niby moja starsza ma 9 lat,ale już jej charakterek wychodzi. Lepeij taki poradnik przeczytać wcześniej-może jakichś błędów da sie uniknąć

[atenk1]

Napisane przez xandra78

Mojej córki także dotyczy ten problem,ma 8 lat i waży 42,5kg,choć jest wysoka jak swój wiek-141cm.Byłyśmy w poradni i dietetyczka zaleciała nam 1000kcal.Nie liczyłam dokładnie tych kalorii,ale wprowadziłąm w życie ogólne zasady diety(zero słodyczy,zero smażonego,sosów,zupy zaprawiane tylko jogurtem naturalnym,zero słodzonych napojów i soków i nie ma podjadania między posiłkami!!).Efekty były od razu w pierwszym miesiącu,schudłą prawie 3 kg,co przy tym wzrości było naprawdę bardzo widać.Jednak po kilku miesiącach takiego samego odzywiania,kilokramy zaczeły wracać.Teraz córka waży trochę mniej niz przed dietą(w grudniu),ale waga stanęła w miejscu.Jednak moja córcia jest niezbyt ruchliwa,więc pole działania mamy tylko w posiłkach.
agusia2076-skoro Twój syn je wszystko tak,jak należy i w dodatku jest wysportowany,to może przyczyna tkwi gdzie iondziej?Może warto zbadać poziom hormonów-endokrynolog nie zalecił?A badali może lekarze wiek kośca?
Poza tym,co ten lekarz rodzinny wam bzdury opowiada???Ze dziecko od diety 1500kcal straci siły????Lekarz tylko zaleca ilośc kalorii,ale w tej wartości zmieści się wszsystko,co jest potrzebne do wzrostu i zdrowia.Mnie np. dietetyczka powiedziala-żebym na obiad dawała mniej ziemniaków,a w to miejsce więcej chudego mięsa, więcej chudej wędliny,czy np.twarożku,a cieniutko chlebek itp.

I jak ta sytuacja teraz wygląda?Ja mam podobny problem.W domciu same szczury (prawie) tylko synuś się nadto zaokrąglił.Chciałabym mu pomóc ale u nas miasto podłe ,lekarze też...Będę wdzieczna.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Dodam tylko,że je bardzoooo zdrowo i kolacji nie rusza.I nie wiem tylko czemu schudnąc nie może

[xandra78]

Napisane przez atenk1

I jak ta sytuacja teraz wygląda?Ja mam podobny problem.W domciu same szczury (prawie) tylko synuś się nadto zaokrąglił.Chciałabym mu pomóc ale u nas miasto podłe ,lekarze też...Będę wdzieczna.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Dodam tylko,że je bardzoooo zdrowo i kolacji nie rusza.I nie wiem tylko czemu schudnąc nie może

Hmmm...sytuacja teraz zbyt wiele się nie zmieniła. Córka sporo urosła w górę, wagowo oczywiście też. Ze wstydem sie przyznam,że trochę zaniedbałam jej dietę, bo faktycznie zniechęciły mnie te kilogramy, które wróciły. W miedzyczasie urodziłam drugie dziecko i teraz w sumie się cieszę, jak zdążę ugotować cokolwiek na obiad. Nie widzę,że sylwetka jej się bardziej zaokrągliła,czy coś.Niestety obiady je w szkole, więc na ten posiłek nie mam wpływu. Na pewno podczas odchudzania ważne jest, żeby jeść energetyczne śniadania, bo potem podczas dnia nie ma się takiego apetytu na przekąski. Skoro Twój syn (ile ma lat?) tak zdrowo się odżywia i nie je kolacji, to nie wiem, co może być przyczyną. Może podjada między posiłkami?-dietetyczka mówiła nam,że przekąski są najgorszym wrogiem odchudzania.

[atenk1]

Napewno podjada!!!A najgorsze to jest to że nawet dziadkowie chcą mi go "nakarmić"dobrze.Mój chłop ma 11 lat(już) i 48 kg,a wysoki na 1,46cm.Będę walczyć bo chłop ma być pikny i już

[xandra78]

Moja córka ma 9 lat i też 146cm,a waży 50 kg-my z TŻetem jesteśmy wysocy i ona też jest najwyższa wśród dziewczynek w klasie. Z dziadkami tez miałam problem na początku, bo kupowali jej słodycze i chipsy,a spędzała u nich sporo czasu.Teraz ja siedzę w domu, to mam większą kontrolę. Dietetyczka mówiła,że nawet jak się podjada między posiłkami nietuczące rzeczy,to tez się tyje-zakazała nam nawet chrupania marchewki.

[bergamia]

aga_xy tak, na szczęście to "stan przejściowy" jak choroba trzeba przeczekać polecaną przez Ciebie ksiażeczkę będe poszukiwać
xsandra78 zaopatrz się koniecznie w lekturę, jak przeczytasz teraz będziesz już dobrze przygotowana na "nadchodzące"
Trzymajcie się dziewczyny

[NIUNCIO]

Hej dziewczyny ja mam w domu 5 latkę i roczną córkę czy 5 letnie dziecko zaliczycie do starszych Pozdrawiam

[aga_xy]

Napisane przez NIUNCIO

Hej dziewczyny ja mam w domu 5 latkę i roczną córkę czy 5 letnie dziecko zaliczycie do starszych Pozdrawiam

No jasne! Witaj Niuncio i korzystaj z doświadczenia naszych "starszaków"