Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

[AgaGuernsey]

Jej ale tu cisza!

[Ejva]

Ano cisza, dziewczyny zabiegane za swoimi pociechami

A mnie przeziebienie wzielo, odliczam dni do macierzynskiego. Po niezbyt milych przejsciach w pracy postanowilam odejsc jak najwczesniej sie da i to bedzie za dwa tygodnie

Myszka - dziekuje za rady, moze faktycznie musze jakos bardziej szalec w czasie drzemki Joasi. Choc dzis mikser wlaczylam i od razu byl koniec spania Ale Joasia tez smarka ze mna, wiec pewnie teraz jest bardziej rozgrymaszona.

Primaverka - dziekuje ostatnio sie rozmijamy z watkami ale ciesze sie ze Cie tu widze

[AgaGuernsey]

Ejva to kuruj się, żebyś czegoś gorszego nie złapała.

[Myszka_80]

Ejva dołączam sie do Agi.
Zdrowiej szybciutko. Herbatka z malinami i dla ciebie i Asienki. Albo z z miodkiem. Dobrze sie obie wygrzejcie

I usciskaj brzusio od moich dziewczynek ( one cos ostatnio dużo patrza mi za maleństwami )

Agus i wszystkie mamusie niech brzusie od nas usciskają

[AgaGuernsey]

Myszka dziękuję. Brzuszek uściskany. A raczej brzuchol!

Myszko czy chodziłaś do szkoły rodzenia? Ja w pierwszej ciąży nie, bo najpierw do 22 tyg byłam za granicą, potem w Polsce miałam podejrzenie małopłytkowości i co za tym idzie wizję cc, a gdy już się okazało, że wszystko jest w porządku, to było za późno na szkołę.
Dlatego teraz się nad tym zastanawiam, wprawdzie mam już ten jeden poród za sobą, ale wiem, że moje parcia nie były takie jak powinny być i tego m.in. chciałabym się nauczyć (czy tego można się nauczyć?).
Jest też problem logistyczny, bo raczej Tz nie mógłby ze mną chodzić, bo racuje na zmiany i nie miałabym z kim zostawić Wikusi.
Jak myślisz, czy jest sens nawet o tym myśleć?

I co inne mamusie o tym myślicie?

[primavera]

Napisane przez Ejva

Primaverka - dziekuje ostatnio sie rozmijamy z watkami ale ciesze sie ze Cie tu widze

A kysz, ja tu tylko na chwilkę wpadlam

[Myszka_80]

Agus nie chodziłam
Po pierwsze to nie miałam kiedy. Po drugie to mnie koleżanka mi powiedziała że mam się zaprzeć jakbym dużą kupe robiła. Wybaczcie to obrzydliwie brzmi, ale efekt był.
Kamila urodziła się w przeciągu 2,5 godz wiec wydawało mi sie ze nie była tak źle. Drugiego porodu wogóle sie nie obawiałam i w rezultacie rodziłam 10 min. POłożna wołała: Asia nie tak szybko!
Ale ona sama idzie!!

I koniec dialogu i porodu . Emilka była ekspresem, ale tez mnie rozerwała, tylko dwa szewki wiec tez nie tak źle.

[mysiorka023]

Cześć dziewczyny !!! Daaaawno mnie tu nie było , ale niestety komp mi siadł i zmuszona byłam czekać aż mój mężuś sprezentuje mi nowego . Przede wszystkim pozdrawiam i witam wszystkie nowe dziewczyny , które odwiedziły wątek . Zauważam że trochę jesteście podłamane myślą o wychowywaniu dwójki dzieci . Zapewniam , że nie jest to takie trudne , choć nie zawsze łatwe Ale jak widać da sie wszystko pogodzić , u mnie dzieciaczki już śpią od 19.30 a ja mam czas dla siebie . Uszy do góry !!! Trzeba tylko wierzyć że wszystko sie uda !
Ja właśnie byłam wczoraj zapisać Patryka do przedszkola , mam nadzieje że go przyjmą , bo już mu sie troche nudzi w domu i sam mówi że chciałby chodzić . Niestety przez to że ja jeszcze nie pracuje może być problem ale licze na to że stanie sie jakiś cud .
Aga co do szkoły rodzenia , to ja też nie chodziłam , ale właśnie niedawno gadałam z koleżanką która chodziła i powiedziała że to zbytnio nie pomaga . Jak przyszło co do czego to i tak oddychała po swojemu i mówiła że te techniki ze szkoły sie nie sprawdziły.

Niedługo dorzuce jakieś nowe zdjątka moich pociech , a poza tym teraz pewnie częściej będe odwiedzać forum . Pozdrawiam jeszcze raz !!!

_________________________ _______________
Patryk -24.09.2004
Dawid -20.03.2006
Daria -23.10.2007

[maud79]

Cześć mamuśki,
AgaGuernsey, może do szkoły rodz. mogłabyś chodzić z Wiką. trzeba by się zapytać położnej prowadzącej taką szkołę. Kilka zabawek, no i pewnie Wiktoria by się dobrze bawiła na takich zajęciach.
Ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia. Drugi poród był łatwiejszy i słuchałam położnej. Ona dobrze wytłumaczyła w jaki sposób mam oddychać. No i prawdą jest, że głębokie oddychanie trochę uśmierza ból. No i te słowa, Myszki, że trzeba się zaprzeć jakby się robiło kupę , to i lekarz na porodówce mi tak powiedział.

AgaGuernsey, fajne fotki. Twoja Wiktoria już chodzi mając niespełna rok. dla mnie niesamowite, bo mój Nikodem zaczął chodzić jak miał 1,2.
Mysiorka, miło Cię tu znowu widzieć. Czekam z niecierpliwością na fotki. Myszka, Kamilki i Emilki zdjęcia też bym z chęcią obejrzała. Pewnie rosną jak na drożdżach.
pozdrawiam

[maud79]

Cześć mamuśki,
AgaGuernsey, może do szkoły rodz. mogłabyś chodzić z Wiką. trzeba by się zapytać położnej prowadzącej taką szkołę. Kilka zabawek, no i pewnie Wiktoria by się dobrze bawiła na takich zajęciach.
Ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia. Drugi poród był łatwiejszy i słuchałam położnej. Ona dobrze wytłumaczyła w jaki sposób mam oddychać. No i prawdą jest, że głębokie oddychanie trochę uśmierza ból. No i te słowa, Myszki, że trzeba się zaprzeć jakby się robiło kupę , to i lekarz na porodówce mi tak powiedział.

AgaGuernsey, fajne fotki. Twoja Wiktoria już chodzi mając niespełna rok. dla mnie niesamowite, bo mój Nikodem zaczął chodzić jak miał 1,2.
Mysiorka, miło Cię tu znowu widzieć. Czekam z niecierpliwością na fotki. Myszka, Kamilki i Emilki zdjęcia też bym z chęcią obejrzała. Pewnie rosną jak na drożdżach.
pozdrawiam

[maud79]

Ach, Mysiorka, jak sobie radzisz z wesołą trójeczką ??

[Myszka_80]

Witam po przerwie .
Wpadam tylko po to żeby zdjęcia pokazać bo mi kobiety się szaleju najadły chyba
Kilka zdjęć z niedawnego spacerku, a dwa z "wszystko-mówiącymi" minkami Emilci ( sobie wyobraźcie jak wam taki szkrab pogrozi takimi slepkami)

[Ejva]

Ja sie melduje I dziekuje Mysiorku za slowa wsparcia

O szkole rodzenia myslalam, ale nie mam z kim Joasi zostawic no i chyba juz za pozno na zapisy :-(

Poprzednim razem nie chodzilam i zalowalam - ale tylko ze wzgledu na to ze mamusie po tych szkolach to sie trzymaja potem zazwyczaj razem i zawsze masz jakis znajomych w podobnej sytuacji.

Wynajduje sobie coraz wiecej problemow.... ale jestem na etapie wybierania wozka. Moj tz nie bardzo to widzi, bo za drogie (ceny zaczynaja sie od ok 200 funtow ) za duze (moze sie nam do sienki nie zmiescic) ale jakos nie wiem czy dam rade bez tej fury, tylko z dostawka na starsza pocieche.
Ale znalezlismy na ebayu takie cos:
http://cgi.ebay.co.uk/Buggy-Pod_W0QQ...QQcmdZViewItem

doradzcie co myslicie?

[Myszka_80]

ciekawe
Nigdy takiego cudaczka nie widziałam
No fajny ale dla mnie zostaje ALE.
Bo tak jedna dzidzia opatulona a druga nawet budki nie ma nad głową. i jakos mało wygodne wygląda te siedzisko. Nie wiem czy Joasia się zgodzi na taka przeprowadzke .
No i jest jednak dosyc szeroki. Jest fajny ale jak nie chcesz wchodzic do sklepu.

Hmmmmmmmm chyba musisz rozpisac sobie wszystkie plusy i minusy na kartce i zobaczyc co bedzie przewazalo

[blondie-b1]

Witam! Długo się nie odzywałam, smae pewnie wiecie dlaczego, jednym łatwiej, drugim trudniej idzie organizacja dnia z dwójeczką, a ja należę do tych drugich Nie mam czasu na nic i stale jestem zmęczona, ale szczęśliwa
Myszka Twoje dziewczynki są booooskie! A jakie podobne do siebie
Ciekawe co u Watki????

[kiciamała]

Ejva tez myslalam o takiej dostawce.

A znalazlam taka deske z siedzeniem
http://cgi.ebay.de/SEAT-2-GO-SAFARI-...QQcmdZViewItem

[Myszka_80]

Kicia super sprawa . Ja kupiłam za becikowe wózek parasolke ( już o tym kiedy pisałam albo w tym albo w naszym wątku ) o cos takiego tylko polskiej firmy http://www.allegro.pl/item322307106_...ant_torba.html
Wygląda identycznie. Głownym atutem był ten podescik na starsze dziecko.
Korzystamy z niego cały czas. W moim wypadku to sie sprawdziło

[mysiorka023]

Napisane przez maud79

Ach, Mysiorka, jak sobie radzisz z wesołą trójeczką ??

Odpowiedź na to pytanie jest prosta , całkiem nieźle . Wydaje mi sie że gorzej mieć dwójkę niż trójkę dzieci ... Wiem wiem zaraz pewnie będzie śmiech na maksa ale naprawde tak czasem czuje . Po urodzeniu Dawidka miałam kosmiczną depresję , nie wysypiałam sie , byłam zmęczona i miałam czasem WSZYSTKIEGO DOŚĆ . A teraz podchodze do wszystkiego o wiele spokojniej , może też dlatego że mam w końcu długo wyczekiwaną dziewczynkę , ale jakoś tak jest . Chłopaki potrafią się już razem pobawić ( poza chwilami kiedy sie leją ) , czasem mi pomagają , a ja mam więcej czasu dla siebie , choćby nawet wieczorami , od 19.30 mam po prostu czas wolny . Czasem wiadomo są dni kiedy dzieciaki są marudne i nie ma chwili spokoju ale ogólnie nie jest źle.

Co do wózka to naprawde ciężka sprawa bo jest ich teraz tyle , że można zwariować . A co lepsze każdy ma coś fajnego . My na szczęście mamy jeden głęboki , dla małej i więcej nie trzeba bo chłopaki chodzą świetnie na nóźkach . Nie no sorki mamy jeszcze spacerówkę ale to tak na wszelki wypadek jak jedziemy gdzieś dalej i we dwoje z mężulkiem.

Jak obiecałam dodaje zdjęcia .

_________________________ _____________
Patryk - 24.09.2004
Dawid - 20.03.2006
Daria - 23.10.2007

[maud79]

Gratuluję Mysiorka, super gromadka. Rodzyneczka ma piękne oczka.

[maud79]

Napisane przez kiciamała

Ejva tez myslalam o takiej dostawce.

A znalazlam taka deske z siedzeniem
http://cgi.ebay.de/SEAT-2-GO-SAFARI-...QQcmdZViewItem

Ta dostawka to super pomysł. Ciekawe czy w Polsce też coś takiego sprzedają.

[AgaGuernsey]

Faktycznie fajna ta dostawka.
Do mojego wózka mogę dokupić coś podobnego, ale dziecko może na tym tylko stać:
http://cgi.ebay.co.uk/JANE-CARRERA-S...QQcmdZViewItem

Zobaczę, w ostateczności to kupię, bo zakupu podwójnego wózka w ogóle nie brałam pod uwagę, cały czas się łudzę, że Wiki będzie zasuwała na nóżkach...

Dziękuję Wam wszystkim za opinie w sprawie szkoły rodzenia. Chyba sobie odpuszczę.

Myszka, Mysiorka super dziciaczki. Jak tak patrzę na te Wasze pociechy to już się nie mogę doczekać mojego "nowego" dzidziusia.

No i bardzo się cieszę, że wątek na nowo ożył! Tak trzymać!
To tak dla podtrzymania rozmowy powiedzcie mi mamusie jak to było z Waszymi brzuszkami w drugiej ciąży? Szybciej było widać? Bo u mnie tak. Najlepsze jest to, że staram się teraz o pracę i na rozmowy chodzę na wdechu.

[Ejva]

No a ja sie co raz bardziej sklaniam ku opcji z podwojnym wozkiem - takim jeden dzieciak nad drugim. Kiedys takie mi sie w ogole nie podobaly, a teraz z kazda chwila jestem wiecej przekonana do niego. Zrobilam jak radzila mYszka i spisalam plusy i minusy obu opcji, zdecydowanie podwojny wozek w moim przypadku ma wiecej plusow ale niestety jeden ogromny minus - cena.....

Ta dostawka ze stojacym dzieckiem jako pierwsza odpadla dla mnie bo po pierwsze uswiadomilam sobie ze jak rozloze na plasko mojego maclarena (taki w tej chwili mam woz) to dostawki nie przyczepie a po drugie balabym sie ze nie upilnuje Joanny, a jednak wiekszosc spacerow odbywamy po ulicach miasta i jeszcze po trzecie mam wrazenie ze przeciez mala nie odpocznie stojac a no i po czwarte - moje wlasna wygoda

Taka dostawka jak Kicia pokazala - fajna ale wciaz nie ma jak na niej dzidziory rozbrykanej upilnowac.

Aga czy ty mieszkasz w UK, bo widze ze ebaya podgladasz angielskiego, wiec z pewnoscia jestes w stanie znalesc dostawke podobna do Kiciowej. Widzialam podobne na ulicach, wiec chyba gdzies ludzie je kupuja ;-)

Co d brzucha to u mnie mam wrazenie ze nie tylko on wyskoczyl wczesniej, wszystko dzieje sie wczesniej, ale podobno to normalne

To teraz szukasz pracy Aga? Oj dzielna jestes ja wlasnie z wielka radoscia odeszlam na macierzynskie no i sie bycze z moja pocieszka ktora zrobila sie ogromnym przylepkiem

[AgaGuernsey]

Ejva nie mieszkam juz w UK, akurat przeglądałam tamtą stronę, bo na naszym allegro nie ma takiej dostawki do wózka, a chciałam Wam pokazać.

Co do pracy... zaczęłam szukać zanim jeszcze dowiedziałam się o ciąży, wysłałam kilka aplikacji, ale była cisza. No i jakiś miesiąc temu (już wiedziałam) koleżanka mnie namówiła, żebym jeszcze w jednej firmie spróbowała, no i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu oni się odezwali. Trochę mam wyrzuty sumienia, że w razie gdyby mnie przyjęli postępuję nie fair, bo nie mówię im o mojej ciąży, ale wszyscy mnie uspakajają, że w obecnym świecie nie można mieć skrupułów. Obecnie żyjemy tylko z pensji Tzta i jest ciężko, zero macieżyńskiego, wychowawczego.
Zresztą przyznam się, że bardzo chętnie popracowałabym sobie trochę, żeby potem znowu wrócić z radością do pieluch...

[maud79]

Witam mamusie
odnośnie wózków to ja mam właśnie podwójny wózek.jestem z niego baardzo zadowolona. Jest trochę ciężki, ale pakowny. Nikodem ma teraz 2,4 i waży 16kg + Kasia + zakupy jest ciężko, ale lepiej pchać niż nieść w ręku i do tego ganiać za rozbrykanym dwulatkiem. Moje spacery to również, jak u Ciebie Ejva, ulicami miasta - niestety

A jeżeli chodzi o drugą ciążę to faktycznie wszystko działo się dużo wcześniej - rosnący brzuch, ruchy płodu, skurcze, poród

[ika202]

cześć dziewczyny ale tu sie dzieje muszę sporo nadrobić w czytaniu ale wiecie co ja już mam trójeczkę a chciałabym jeszcze jedno na pewno każda z was mi przyzna rację że im większa gromadka tym weselej

[kiciamała]

Maud a co to za model tego wozeczka?

[maud79]

Kicimała, wózeczek mi teściowa przysłała i w Polsce takich nie widziałam
http://shop.safety1st.com/Products/T...troller#Photos
Ale w Polsce widziałam baardzo podobny chyba Graco, nawet o tyle lepszy, że trochę krótszy i pewnie lżejszy. Taki zgrabniejszy był. Tak mi się wydaję.
Ika, ja cię podziwiam tak jak i Mysiorkę jednak ja poprzestanę na dwójce.

[mysiorka023]

Napisane przez ika202;

wiecie co ja już mam trójeczkę a chciałabym jeszcze jedno na pewno każda z was mi przyzna rację że im większa gromadka tym weselej

Ika ja cię nawet rozumiem , też zawsze mażyłam o dużej rodzinie . Nasze dzieci są nawet w podobnym wieku , tyle że ty najpierw miałaś dziewczynkę a potem chłopców a ja na odwrót . Fakt faktem czasem jest ciężko ale nie zamieniłabym sie z nikim za żadne skarby .

[ika202]

"Fakt faktem czasem jest ciężko ale nie zamieniłabym sie z nikim za żadne skarby . " No ja też nie i nawet przez chwilkę nie jestem w stanie wyobrazić sobie mojego życia bez któregoś z nich każde dziecko jest inne i każde wyjątkowe.No cóż na razie wiem że chce jeszcze jedno dziecko ale zobaczymy co będzie dalej bo jednak jestem już po 3 cc Ale byście zobaczyły ile już ciuszków poodkładałam a czasami jak mam wolna chwilkę to siedzę na allegro i przeglądam małe ciuszki .Po prostu moje życie to moje kochane skarby , mąż i nasza sunia i z nim bym sie nie zamieniła

[mysiorka023]

Dodaje zdjęcia moich szkrabów . Widze że ostatnio straszne tu pustki. Pozdrawiam wszystkie mamusie !!!