**wizażanki, ktorym brak przyjaciólki od serca- poplotkujmy tutaj :) **

[Klariska]

DsC tak zrobie jak tylko TŻ przestanie sie denerwowac
Podoba mi sie ta emotka

[byliczka]

Klariska ja nie lubie zalatwiać spraw telefonicznie. Gdybym to ja była na Twoim miejscu to bym sie osobiscie pofatygowała na ten skatepark tylko bez wiedzy TŻta. A nóż ją uprzedzi...

[DsC]

albo jak on bedzie na tymm skateparku to Ty wes kolezanke i idz z nia na spacerek...i tak calkiem przypadkowo przejdzcie sie tam... usiadz z nia gdzis na lawce i obserwuj swojego TZ jakie tam sobie triki robi ...a jak sie zapyta po co przyszlas to powiedz mu ze chcialas popatrzec jakie cuda potrafi
jezeli ona tam bedzie podejdz do niej i wal prosto z mostu co ci na sercu lezy

[Klariska]

byliczka pomylilas osoby Mialas chyba na mysli uzytkowniczke 'iinnkkaa'. Ja pisalam jedynie ze mnie denerwuja nocne sygnalki od pewnej dziewczyny.
PS. Chyba pomieszalysmy wszystko

[iinnkkaa]

no chyba amacie racje chyba bede musiala sie wybrac niezapowiedzianie na skatepark i zobacyzmy co on tam wyprawia ale dzieki za rade niestety teraz mamy wielka wojne o to wsyztko;/

[byliczka]

O Matkoooo No faktycznie zaplatałam się w tych postach. Klarisko wybacz
iinnkkaa pewnie że idź! Może wojna jest o to że ma coś na sumieniu? Warto załatwić to osobiście !

[izapp1]

Cześć Dziewczyny !


Co tam porabiacie? Smutasy trzeba koniecznie wygnać . Jeszcze jest lato! Cieszyć się dziewczyny , cieszyć bo kiedy nastaną zimne i smutne jesienne wieczory to będziemy płakać...

Ja zaraz idę do miasta. Jeszcze jeden podręcznik, dwa ćwiczenia i kilka okładek na książki i zeszyty oraz zeszyt musze sobie kupić. Może jakiś fajny ciuszek znajdę...

Wielkie Causy dla Was.

[DsC]

o matkooo nie pisz o szkole!! bo ja jestem przerażona...nie chce mi się tam wcale wracać
ja to nic jeszcze nie mam zakupione oprócz zeszytów.. na podreczniki przyjdzie pora we wrześniu hihi po co się śpieszyć :P
zdaje któraś maturę w tym roku?

[izapp1]

Napisane przez DsC

o matkooo nie pisz o szkole!! bo ja jestem przerażona...nie chce mi się tam wcale wracać
ja to nic jeszcze nie mam zakupione oprócz zeszytów.. na podreczniki przyjdzie pora we wrześniu hihi po co się śpieszyć :P
zdaje któraś maturę w tym roku?

Eee tam. Mi tam do szkoły nie śpieszno ale bardzo lubie kupować te wszystkie podręczniki, zeszyty, ćwiczenia i inne "duperele".

Wakacje są fajne... ale nie na dłuższą mete.

[DsC]

Napisane przez izapp1

Wakacje są fajne... ale nie na dłuższą mete.

racja...ja zawsze pod koniec sierpnia to juz nie moglam sie doczekac szkoly...a teraz?! nie chce końca wakacji tak mi dobrze!
a poza tym przede mną matura więc szkoła tylko do kwietnia, a w maju egzaminy
przeraża mnie to, bo zostało tak mało czasu a ja jak zwykle nic nie umiem
najgorszy okres będzie do grudnia...potem zleci, bo co chwilę będzie wolne...

[margerita007]

Napisane przez DsC

o matkooo nie pisz o szkole!! bo ja jestem przerażona...nie chce mi się tam wcale wracać
ja to nic jeszcze nie mam zakupione oprócz zeszytów.. na podreczniki przyjdzie pora we wrześniu hihi po co się śpieszyć :P
zdaje któraś maturę w tym roku?

hmm ja?

[byliczka]

Ja też w tym roku maturka :| Jak pomyśle że zostało 8 miesiecy z ludźmi z którymi się naprawde super czuje a poźniej juz studia i praca i dorosłe życie to aż mi się łza w oku kręci. No ale poki co dziewczynki jeszcze 2 tyg. wakacji więc cieszmy się tym

[Klariska]

Ja mam to na szczescie za soba

[byliczka]

Klariska to się nazywa podtrzymywanie na duchu

[Klariska]

byliczka a co mam mowic? Ja matematyke zdawalam na maturze i przyznam ze nie bylo zle. Trzeba miec tylko dobry humor bo wtedy czlowiek mniej sie stresuje Zreszta ja sobie przed maturami sluchalam piosenki "Hura, hura, dzisiaj matura... " , mialam super humorek i niezle mi poszlo. Trzeba sie jednak tez sporo nauczyc Dacie rade, tylko na wizazu nie siedzcie

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez DsC

o matkooo nie pisz o szkole!! bo ja jestem przerażona...nie chce mi się tam wcale wracać
ja to nic jeszcze nie mam zakupione oprócz zeszytów.. na podreczniki przyjdzie pora we wrześniu hihi po co się śpieszyć :P
zdaje któraś maturę w tym roku?

I ja tez w tym roku

[izapp1]

Dziewczyny napewno wspaniale Wam pójdzie .

Macie już jakieś plany co będziecie robić po maturce? Nie ma gadania że ktoś nie zda.

A ja po zakupach . Zaraz będe pochłaniać książke..

[niebieska06]

zauważyłam ten wątek i postanowiłam tu wejść z mała nadzieją że znajde tu jakąś bratnią duszyczke... z góry przepraszam że się tak wcinam :P
a ja maturke zdaje za pare lat więc sie na razie nie martiwe,a wy też się nie przejmójcie jeszcze szkołą, bo zostało kilka wspaniałych dni wakacji które trzeba wykorzystać jak najlepiej ;>

[byliczka]

Ja po maturze planuje zrobić sobie kurs przedłużania paznokci i zacząć studia na AP w KRK na kierunku pedagogika specialna badz społeczna. Ale jeszcze nie wiem na 100%. Przez rok może mi się wszystko poprzestawiać

[ilo16na]

Mnie tez brak przyjaciolki.
O babskich zakupach itp to se moge pomarzyc.
Zawsze wszedzie chodze sama
WLasnie teraz przydaloby mi sie cos kupic a tak mi sie nie chce isc
bo samej to mi sie nie chce.
mam kolezanke z klasy ale ona nigdy nie moze jak ja chce

[izapp1]

Napisane przez ilo16na

Mnie tez brak przyjaciolki.
O babskich zakupach itp to se moge pomarzyc.
Zawsze wszedzie chodze sama
WLasnie teraz przydaloby mi sie cos kupic a tak mi sie nie chce isc
bo samej to mi sie nie chce.
mam kolezanke z klasy ale ona nigdy nie moze jak ja chce

Hej !

Mam dokładnie tak samo jak ty. Wszędzie tylko sama i sama..

[Cerfona]

Napisane przez ilo16na

Mnie tez brak przyjaciolki.
O babskich zakupach itp to se moge pomarzyc.
Zawsze wszedzie chodze sama
WLasnie teraz przydaloby mi sie cos kupic a tak mi sie nie chce isc
bo samej to mi sie nie chce.
mam kolezanke z klasy ale ona nigdy nie moze jak ja chce

ilo16na nie smutaj się Babskie zakupy wcale nie są takie fajne Bo można się np pokłócić o to która pierwsza widziała jakąś bluzke albo ktoś Ci specjalnie źle doradzi, żebyś czasem za dobrze w czymś nie wyglądała itd. Ja tam wole sama iść na zakupy, nikt mnie nie pospiesza W robieniu zakupów samemu jest naprawde wiele plusów pozdrawiam

[kasia_no87]

Ja tez nie mam z kim chodzic na zakupy, najczesciej biore siore albo ide sama Ale zauwazylam, ze od kiedy nie mam z kim isc zawsze jestem zadowolona z zakupow Kupuje to co mi sie podoba, nikt nie komentuje i marudzi

Ja na szczescie tez juz jestem po maturze, nie bylo tak zle... a zdawalam biologie i przyznam sie bez bicia, ze nic sie nie uczylam...

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez ilo16na

Mnie tez brak przyjaciolki.
O babskich zakupach itp to se moge pomarzyc.
Zawsze wszedzie chodze sama
WLasnie teraz przydaloby mi sie cos kupic a tak mi sie nie chce isc
bo samej to mi sie nie chce.
mam kolezanke z klasy ale ona nigdy nie moze jak ja chce

Tez tak mam i z imprezami jest to samo albo jej sie nie chce albo chlopak jej ni pozwala

[iinnkkaa]

tez mam to samo ze nie mam z kim isc ale jakos sama nie umiem chodzic po sklepach dziwnie mi samej:P

[DsC]

Napisane przez kasia_no87

Ja na szczescie tez juz jestem po maturze, nie bylo tak zle... a zdawalam biologie i przyznam sie bez bicia, ze nic sie nie uczylam...

biologia podstawowa z tego co wiem to chyba sam człowiek i genetyka, nie?
nie przejmujcie się samotnymi zakupami ja naprawdę miałam kiedyś "przyjaciółki" z którymi robiłam zakupy(fajnie było kochałam te wariatki), spotykałam się codziennie itp...i co z tego wyszło?! nic, wszystko się skończyło...czyli nie były moimi przyjaciółkami, gdyby były, kumplowałybyśmy się do dziś może i ja to zakończyłam...sama nie wiem, wiem, że coś mi przeszkadzało, był jakiś defekt i nie chciałam tak dłużej żyć...
a teraz już mi nie trzeba nikogo...mam TŻ, mam jego siostre(z którą mogę o wszystkim pogadać, ale nie uważam ja za przyjaciółkę)...i wystarczy naprawdę lepiej mi jak jestem "sama"...
bycie samotnym ma swoje uroki
o tym, że kobieca przyjaźń jest fałszywa i kompletnie bezsensu uświadomił mi TŻ z kilkoma osobami... upierałam się że tak nie jest, ale w końcu przyznałam im rację dzięki nim przejrzałam na oczy i teraz mi lepiej!

[Klariska]

DsC napisala:

o tym, że kobieca przyjaźń jest fałszywa i kompletnie bezsensu uświadomił mi TŻ z kilkoma osobami...

Niestety przyznaje Ci racje Wlasnie tez dzieki TŻtow sobie to uswiadomilam.
Choc moja mama ma przyjaciolke , ktorej moze wszystko powiedziec(moja przyszywana ciocia ).Znaja sie juz hm... 20lat . Byly miedzy nimi klotnie i sprzeczki, ale do tej pory nic ich nie poroznilo na tyle by zakonczyly znajomosc

[DsC]

oczywiście ja nie przeczę że we wszystkich przypadkach tak jest...
niektóre przyjaźnie trwają od dziecka do teraz...
niestety w moim przypadku to się nie sprawdziło, chociaż byłyśmy święcie przekonane : Friends 4ever...

[byliczka]

Ja mam przyjaciółkę od przedszkola. Tzn w gimnazjum zaprzyjaźniłam sie z rok starsza dziewczyna od siebie i o niej troche zapomniałam. A byłyśmy jak siostry. No i z moją wtedy NOWA przyjaciółką byłyśmy za sobą jak nie wiem. Po czym okazało się że moja kochana przyjaciółka jest bardzo fałszywa. Odkad zaczełam chodzić z TŻtem 2 lata temu to obgadywała mnie gdzie tylko mogła i jak tlyko mogła. W końcu TŻ uświadomił mi jaka naprawde jest, a z przyjaciółką z przedskla odnowiłyśmy kontakty (chodzimy razem do liceum) i teraz sobie nie wyobrażam dnia bez chocby 10 min przez telefon pogadania i TŻ też ja bardzo lubi

[kasia_no87]

Napisane przez DsC

oczywiście ja nie przeczę że we wszystkich przypadkach tak jest...
niektóre przyjaźnie trwają od dziecka do teraz...
niestety w moim przypadku to się nie sprawdziło, chociaż byłyśmy święcie przekonane : Friends 4ever...

Ja rowniez mialam kilka przyjaciolek i zawsze myslalysmy ze tak zostanie do konca....ale sie mylilysmy kilka lat i koniec, ale w sumie to teraz mi lepiej, nikt ciagle nie dzwoni zeby isc z nim tam i tam

Tak, biologia podstawowa to tylko anatomia i genetyka.