Z pewną taką nieśmiałością... :-D

[CheColada]

Bardzo ładne zresztą jak zawsze. Cyrkonie i kostki bardzo ładne

[kulkam]

Kandelabry wymiatają! Piękna kompozycja i rewelacyjnie dobrane kolory!

[KarmazynowyKamyk]

Kandelabry świetne, to już wiesz.
Podobają mi sie też żółte cyrkonie z uwagi na świetnie dobrany sztyft, jakieś są takie... eleganckie.

[Pupil]

Piękne rzeczy tworzysz, miło się je ogląda i z pewnością cudownie nosi
Podobają mi się też Twoje egzotyczne nazwy, cudownie pasujące do tej pięknej biżuterii
No i podziwiałam różaniec dla Babci, boski gratuluję pomysłu i pięknego wykonania

[marisella]

Zamilkłam wprawdzie w swoim własnym wątku na dłuższy czas, ale tak się jakoś złozyło

Teraz nadrabiam zaległości, więc pozwalam sobie wstawić hurtem kilkanaście fotek, czyli część tego, co zrobiłam przez ostatnie tygodnie

Na początek (do zanudzenia, ale wciąż je kocham ) Swarki:

[marisella]

nieco ceramiki:

[smieszka250]

Co to za kształt swarów w 8 ? Cudne są
Z ceramik najbardziej 3, 6 i 7
Zawsze to powtrzałam to i teraz powiem - piękne zdjęcia robisz !

[marisella]

i kwiatuchy na koniec

Mam nadzięję, że Wam się spodoba

m.

PS. Te reklamy kontekstowe mnie rozwalają.... Podkreśla mi "złożyło" w "tak się jakoś złozyło" i wyświetla reklamę "quelle - łóżka składane dziecięce"

PPS. Śmieszko, jeśli liczymy w ten sam sposób (rzędami, a nie kolumnami), czyli chodzi Ci o Swary w Volcano leaves, to to są Square Frames w odcieniu Volcano

[smieszka250]

Widzę, że wlazłam między posty, przepraszam
Chyba liczyć nie umiem, bo chodziło mi o 10

[pati7624]

wszystko śliczne, ale swarki najladniejsze

[Maqda]

Mari, a ja właśnie czytałam sobie twoją argumentację grillową na forum arsneowym
No to lecim:
1 - proste urocze, moje nawet mimo tego, że geometryczne
2,3 - black diamody? Moje. Nie black diamondy? Też moje
4 - świetnie zrównoważone te kwadraty, ja jakoś za nic ich nie mogę...
5 - dla mnie za słodkie
6 - o, a te to chcę naprawdę
7 - długie i dynda. Moje.
8 - o, ładniejsze od poprzednich kwadratów
9 - takie.. truskawy
10 - eleganckie, drobne, śliczne
11 - z zielonym nie rozmawiam
12 - z tymi skłonnabym była negocjować
13 - kojarzą mi się... z watą cukrową
14, 15 - cudowany, jak niertudno się domyślić - mój
16 - takie jakieś... ładne
17 - omszałe kamyczki
18 - stokrotki, nie ma co.
19 - za dużo zielonego, brr
20 - różowy też niekoniecznie, ale bardzo fajne te kwiatuchy
21 - o, cukierki, smakowe
22 - zdecydowanie moje.
23 - też moje...
24 - i znowu...
25 - i znowu (te chyba najbardziej)
26 - jakie fajne klipsy
27 - taki delikatny, śliczny
No, jestem z siebie dumna

[marisella]

Napisane przez smieszka250

Widzę, że wlazłam między posty, przepraszam
Chyba liczyć nie umiem, bo chodziło mi o 10

Nic nie szkodzi A z dziesiątym to mnie masz faktycznie, bo tak się rozpędziłam, że nie dodałam, że to cyrkonia, a nie Swarek. Ale mieni się oooobłęęędnie

pati7624 -

Maqda - jesteś megacierpliwa i ja też jestem z Ciebie dumna

Napisane przez Maqda

5 - dla mnie za słodkie

Ale poleciały dla świetnej dziewczynki, której mają przynieść ulgę w cierpieniu

Napisane przez Maqda

6 - o, a te to chcę naprawdę

Przyjeżdżaj i zabieraj

A co do:

Napisane przez Maqda

Mari, a ja właśnie czytałam sobie twoją argumentację grillową na forum arsneowym

to przynajmniej już wiesz, że masz blisko i nie możesz odmówić. Zaraz sprawdzę, moja droga, czy się wpisałaś na listę, pełna inwigilacja być musi

[Maqda]

Napisane przez marisella

Przyjeżdżaj i zabieraj

Nie ma sprawy, będą moje

Napisane przez marisella

to przynajmniej już wiesz, że masz blisko i nie możesz odmówić. Zaraz sprawdzę, moja droga, czy się wpisałaś na listę, pełna inwigilacja być musi

No ten tego... No wiesz...Eee...No nie

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

te mi przypadły do gustu:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1241103361
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1241103482

[Kasia83]

Bławatki widziałam na żywo, znaczy jednego :P Przylaszczki i nasturcje śliczne.
I te donutki ceramiczne a ze swarkowych to te najcudniejsze no i fotki pierwsza klasa ale to jak zawsze

[falling in love]

Mari, wszystkie Twoje prace są sliczne, a fotki potęgują jeszcze ten efekt sliiczności.

mnie najbardziej spodobały sie ze swarków : 1, 2 i te ostatnie zielone
z ceramiczek założyłabym wszystkie z przewagą drugich.
a z kwiatowych (ahhhhhhh) urzekające przylaszczki, boooskie nasturcje , i prześliczny pierścionek w kwiatach jabłoni , które normalnie pachną mi przez monitor tak jak moje różowe jabłonie przy tarasie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marisello, ten cały ostatni wrzut, ten kwiatowy - przeuroczy jest, cholernie mi się podoba

[kofeinaa]

ale slicznotki. chetnie ukradlabym http://www.wizaz.pl/forum/attachment...1&d=1241103482 i http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1241103482 ;D

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

jaaaj, przejrzalm teraz caly watek i jestem zauroczona

[Rosemary]

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1241103781
MOJE!

[B.Zet]

Piękne kolczyki i zdjęcia, które podkreślają ich urok. Jeśli miałabym wybierać, to ze swarovskich nr 1, z ceramiki 3, 4, 6, a z kwiatkowych nie potrafię wybrać, wszystkie sa obłędne.

[ggagatka]

Mari, uwielbiam oglądać Twoją biżuterię. Jest po prostu idealna i te śliczne, przekrzyste zdjęcia do tego. Można tylko siedzieć i wzdychać.
A tak na marginesie, to łazi za mną jakieś spotkanie biżuteryjek krakowiskich i wszelkich chętnych... Chętnie bym poznała mistrzynie w swoim biżuteryjnym fachu

[kulkam]

Ale się wiosenno-letnio zrobiło! Cudowna kwiatowa seria!

[naila]

Ojej, ale wiosennie Podobają mi się wszystkie A najbardziej z #395.

[marisella]

Napisane przez Kasia83

Bławatki widziałam na żywo, znaczy jednego

Drugi powstał w drodze powrotnej do Krakowa Wraz z Sasankami, których tu akurat nie ma, ale wyglądają jak fioletowe Rumianki.
Ludzie się wsprawdzie dziwnie na mnie w pociągu patrzyli, ale po godzinie uznali chyba, że jestem po prostu stuknięta i nie stanowię żadnego zagrożenia

Napisane przez falling in love

(...) kwiatach jabłoni , które normalnie pachną mi przez monitor tak jak moje różowe jabłonie przy tarasie

Moje jabłonie w ogrodzie już przestały kwitnąć, chyba przez tą suszę, ale za to teraz obserwuję, czy taka stara i poskręcana jabłonka zaowocuje w tym roku, bo ma owoce losowo. To znaczy za każdym razem, jak mój TŻ i jego ojciec postanawiają, że na jesień trzeba ją wyciąć, to ona w lecie ugina się pod ciężarem jabłek. Jak więc w związku z tym decydują jednak, że wycinać jej nie będą, ona robi ich w jajko i nie ma ani jednego jabłka
W tym roku nic nie postanowili, więc jest loteria. Chyba zacznę przyjmować zakłady

Napisane przez Rosemary

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1241103781
MOJE!

Hihi, dosłownie i w przenośni

Napisane przez ggagatka

A tak na marginesie, to łazi za mną jakieś spotkanie biżuteryjek krakowiskich i wszelkich chętnych... Chętnie bym poznała mistrzynie w swoim biżuteryjnym fachu

Myślałam o tym samym Teraz tylko przekuć zamierzenia w czyny i gotowe

Maqda, tatty, Kasia83, falling in love, szajajaba, kofeinaa, Rose, B.Zet, gaggatka, kulkam, naila - Dzięki za miłe słowa. Mam ostatnio przez alergię totalnie padniety nastrój, więc Wasze komentarze mi go skutecznie poprawiają

[KarmazynowyKamyk]

Twoje biżutki są zawsze idealne, zdjęcia jeszcze bardziej niż idealne...
Zazdroszczę... ale w pozytywnym sensie...

[marisella]

Kamyczku, widzisz, przegapiłam Twoją wypowiedź i Ci nie podziekowałam -

A w ogóle to Wam powiem, dziewczyny, że na śmierć zapomniałam, że ja mam tu wątek Praktycznie do końca lata użerałam się z magisterkami i ta, która miała mnie dobijać okazała się przyjmna, drobiazgowa i obszerna, ale bez dziwnych niespodzianek, a z kolei ta, z której pisania początkowo się cieszyłam i miała być totalnie praktyczna i megakreatywna okazała się jakąś kulą u nogi i przepisywaniem mądrych zdań z jeszcze mądrzejszych książek. Strasznie mnie to wymęczyło, nie lubię takich rzeczy... Na szczęście już wszystko zdane i poobraniane, uffff... Mówię Wam, co za ulga...
No w każdym razie, jak tylko uporałam się z tym balastem, wpadło zawsze coś następnego - a to alergia się nasiliła tak, że żyć się nie dało, a to nasza dobermanka bardzo chora i nowotwór miała mieć usuwany, a to z którąś z naszych koteniek coś nie tak, a to ktoś dziesięciodniowe kitki do uśpienia zaniósł i trzeba je było na gwałt zabierać z lecznicy i odchowywać przy butelce (+ szukać im domu), a to ktoś inny postamowił kolejne pięć kotów do wora zapakować i do rzeki wrzucić (ludzie to mają pomysły, ręce do kolan opadają!) i trzeba je odchowywać (są u mnie nadal, Ruda i Gagatka widziały jak rozrabiają ), a to zamówienia ślubne z pracowni sukien mojej mamy się waliły lawiną, a to nad nowym projektem pracowałam wytrwale... mówię Wam, całe lato i wczesna jesień to był totalny sajgon

Ale teraz postanowiłam, że trzeba wrócić z pracą do netu, bo moja strona świeci pustkami, w galeriach od wieków nic nowego, a i tu wątek wylądaował pewno na samym końcu w spisie forumowych wątków A ja wciąż koraliki kupuję jak szalona i wszystkie leżą gdzieś na półkach, zapomniane i niewypakowane ze sklepowych pudełek i giełdowych worków nawet

W każdym razie, po tym przydługim wstępie (ale kto mnie zna ten wie, że mam tendencję do słowotoku ) chciałam Wam pokazać parę rzeczy, które ostatnio zrobiłam. Nie jest to nic odkrywczego, takie ot, składaki, ale powiem Wam, że ja podziwiam prace w-w, uwielbiam AtrClay w wykonaniu Składu Sznurowadeł, Smoczka czy innych dziewczyn, kocham zaglądać do wątku Reverie i Klejnotki i do masy innych, którzy tworzą formy hiperzaawansowane, ale samej jakoś nie ciągnie mnie w te rejony na tyle mocno, żeby się tym zająć Najprzyjemniej mi jest jak zatrzymałam się w miejscu i klecę sobie takie koraliki na biglu No trudno, tłumaczę sobie, że przeciętniaki też muszą na tym świecie istnieć, bo inaczej Ci ponadprzeciętni nie rzucaliby się w oczy aż tak mocno

A że na przedostatniej giełdzie połasiłam się, poza sznurami, na ponad 50 plastrów agatu , to zmontowałam z części naszyjniki. Nie jest to nic do podziwiania z zapartym tchem, ale za to kamienie ładne, w większości nie wygrzebane w stosach luźnych kamieni, tylko kupione jako broszki lub wisiory (w gotowych produktach te agaty są jakieś takie ładniejsze niż te sprzedawane ot tak) i wygrzebane z mozołem z kleju i cyny
A więc, po takiej masie mdłego tekstu, czas na obrazki

[Maqda]

Mari, ja uwielbiam cię czytać, wydaj jakąś książkę czy coś... I co do agatów się zgodzę, te gotowe są najczęściej najładniejsze, ale moje broch leżą i się z tych zapienk nie chcą same wyzwolić, a ja jakoś im specjalnie też nie pomagam... A przedostatni niebieski cudo, ten kolor, mrr

[Reverie1]

ojej rzeczywiście piękne sztuki upolowałaś!!! Ja się mozole z jakimiś takimi agatami w dzikich kolorkach (została mi np cała masa różowych bo kupując kota w worku czyli pake agatów większośc była zabarwiona własnie na taki znienawidzony przeze mnie kolorek ) Twoje są bardzo agatowe propozycje sa bardzo delikatne i ujmuja prostotą- najbardziej jednak podobało mi się zastosowanie bigli kajdanek jako zawieszki (czyżby te, które się otwierac nie chciały? )

[zuteria]

Mari, dwie magisterki już zdążyłaś obronić? Gratuluję Co do
Twoich agatowych łupów, to najśliczniejsze są dla mnie 3 i 6

[ggagatka]

Mari, Twoje "składaczki" wcale nie są zwykłe i zachwycają za każdym razem jak pokazujesz coś nowego. Te agaty są przepiękne! Pierwszy brązowy mi się strasznie podoba, zarówno sam kamień jest prześliczny i ma ciekawe naturalne zdobienia i jak pomysł na niego jest bardzo fajny, ładnie go zamocowałaś. Ten niebieski ma rewelacyjny kolor i ten środeczek cudny