Czym dziś pachniesz Wizażanko (XXVII)

[Helge Wodnica]

Napisane przez trigonella

Aktualnie pachnę :
Dzongkha
Habanita
Kyoto
Sequoia
Black orchid
Messe de minuit

..... wróciłam ze zlotu perfumowego

Podoba się Messe?
Emotce przy Dzongkha się nie dziwie.



Ja z kolei pachnę
Statkus
Sa Majeste La Rose
Black Tourmaline
"o de kardamon" (chłop w trakcie golenia)
Idole rozczarowanie
Habanita puder, puder, puder...
Zagorsk marcheweczki się pojawiły teraz
Kyoto i Ouarzazate- delikatne, słabo czuć

Padam na pyszczek. Idę grzecznie spać, jutro czeka mnie długi dzień.

[Nola_]

Napisane przez melkmeisje

No wiesz, jak ja się zakochałam w Kashminie, a nie miałam jeszcze nawet próbki, to niemal codziennie latałam do Douglasa

Niezła myśl - i nie powiem, zakiełkowała mi w głowie już wcześniej


Wieczornie DV light - FdB.
Stara miłość... i tak dalej

[melkmeisje]

Napisane przez Nola_

Niezła myśl - i nie powiem, zakiełkowała mi w głowie już wcześniej

Niby zawsze miałam jakoś tak... po drodze


Sephora Brown dołóżkowo

[princeska69]

Napisane przez BigMama

Princesko

------
Czech&Speake Frankincense and Myrrh pachnie mi pn
Czech&Speake Dark Rose pachnie mi ln

Napisane przez melkmeisje

a ja duuuuuza iloscia Addicta skropilam sie 7 razy ale pachne zabojczo. zabojczo pieknie oczywiscie

w maja mam plan posiac UbV. W zasadzie mama ma plan motywowac mnie nim do dalszej nauki na mature

[melkmeisje]

Napisane przez princeska69

w maja mam plan posiac UbV. W zasadzie mama ma plan motywowac mnie nim do dalszej nauki na mature

Chyba też powinnam coś takiego zasugerować

[princeska69]

Napisane przez melkmeisje

Chyba też powinnam coś takiego zasugerować

musze Ci powiedziec, ze to niesamowicie motywuje a co wkoncu po maturze planujesz? jak moge zapytac oczywiscie

[Sabbath]

Napisane przez tharoon

Sabbath nie masz za co przepraszać, dla mnie liczy się każda opinia osoby która miała styczność z zapachem. Dziękuję za opis - zachęcający - jak sobie pomyślę, że klasyk tak diablo trwały to przerażasz mnie pisząc, że intense jest jeszcze bardziej trwałe.
Dziękuję

Tharoonie, na mnie klasyk jest trwały przeciętnie. trwalszy, niż na przykład Gucci PH, mniej trwały, niż A*Men. Wersja Intense trwała aż do zmycia, czyli do oporu.
I... proszę bardzo.

Napisane przez Polly_

teraz pachne tym samym lecz pachnę inaczej
przedtem:
1.kandyzowane owoce, pomarńcza,kminek,cynamon
2.lekko mesko-kolońsko-różany, szyprowaty
3.cos nieokreslonego, a juz na pewno nie pieprz

teraz:
1.lekki paw- a jednak!
2.gumka do mazania
3.szampon familijny

+Safran Troublant na paluchach

Joł! Ale metamorfozy!

Napisane przez trigonella

Aktualnie pachnę :
Dzongkha
Habanita
Kyoto
Sequoia
Black orchid
Messe de minuit

..... wróciłam ze zlotu perfumowego

Napisane przez Helge Wodnica

Podoba się Messe?
Emotce przy Dzongkha się nie dziwie.

Ja z kolei pachnę
Statkus
Sa Majeste La Rose
Black Tourmaline
"o de kardamon" (chłop w trakcie golenia)
Idole rozczarowanie
Habanita puder, puder, puder...
Zagorsk marcheweczki się pojawiły teraz
Kyoto i Ouarzazate- delikatne, słabo czuć

Padam na pyszczek. Idę grzecznie spać, jutro czeka mnie długi dzień.

Ależ miałyście orgazmiczny zlot!
Gratuluję i zazdraszczam.

Napisane przez princeska69

w maja mam plan posiac UbV. W zasadzie mama ma plan motywowac mnie nim do dalszej nauki na mature

Te mamy to jednak wiedzą, jak nas podejść.
Moja obiecała mi ramoneskę.

Pachnę testowo Fleur de Liane.
Już ze czwarty raz je wącham i ciągle twierdzę, że zapach jest ładny. Nie odkrywczy, ale wielce przyjemny.

[melkmeisje]

Napisane przez princeska69

musze Ci powiedziec, ze to niesamowicie motywuje a co wkoncu po maturze planujesz? jak moge zapytac oczywiscie

Jeśli napiszę maturę co najmniej tak jak próbną, to lingwistyka stosowana UW (niem+ang). A później.. Później marzy mi się magisterka z filologii niderlandzkiej, ale to już trochę zbyt dalekosiężne

A bezpośrednio po maturze?
Wakacje

[gryx82]

Napisane przez Fenris

Gloria & Freya

Co u Ciebie, Fenris?

Napisane przez BigMama

Piiijęęknie Gryksie - w rytmie obertasa

Napisane przez Sabbath

Boskie!

Napisane przez winter76

Gryksiu,widzę,że wena twórcza wróciła

Oczyma duszy widzę już moje wieczorki poetyckie w remizach, domach kultury, domach parafialnych, ach...

Napisane przez lady_poison

(BTW mam upiec tort w kształcie penisa... )

To jest wyzwanie!

Napisane przez princeska69

a ja duuuuuza iloscia Addicta skropilam sie 7 razy ale pachne zabojczo. zabojczo pieknie oczywiscie

w maja mam plan posiac UbV. W zasadzie mama ma plan motywowac mnie nim do dalszej nauki na mature

Witaj Princesko

Napisane przez Sabbath

Te mamy to jednak wiedzą, jak nas podejść.
Moja obiecała mi ramoneskę.

Moja nie obiecała mi nic

Czas nadrobić to zaniedbanie

---

Pachnę Guciem. Pięknie pachnę

[princeska69]

Napisane przez Sabbath

Te mamy to jednak wiedzą, jak nas podejść.
Moja obiecała mi ramoneskę.

Mama to chyba taki wszystko wiedzacy robot co to wie jak swoje dziecko przekonac do tego czego oczekuje Ale to cudowne, ze te mamy tak nas znaja ze wiedza o czym marzymy

Napisane przez melkmeisje

Jeśli napiszę maturę co najmniej tak jak próbną, to lingwistyka stosowana UW (niem+ang). A później.. Później marzy mi się magisterka z filologii niderlandzkiej, ale to już trochę zbyt dalekosiężne

A bezpośrednio po maturze?
Wakacje

To bedziesz mieszkala w Warszawie? Ja juz wakacje zaplanowalam, walcze jeszcze tylko z Landrynem i rodzinka w sprawie ostatecznego wyboru kierunku. Ale na swoim postawie na pewno, bo wkoncu to ma byc cos co ja chce robic a nie cos do czego ich zdaniem sie nadaje.

Napisane przez gryx82

Witaj Princesko

Witaj Gryxiu

[melkmeisje]

Napisane przez princeska69

To bedziesz mieszkala w Warszawie? Ja juz wakacje zaplanowalam, walcze jeszcze tylko z Landrynem i rodzinka w sprawie ostatecznego wyboru kierunku. Ale na swoim postawie na pewno, bo wkoncu to ma byc cos co ja chce robic a nie cos do czego ich zdaniem sie nadaje.

Nie powiem, żeby mnie to jakoś specjalnie cieszyło, ale... No będę, będę
A wakacji nawet nie mogę jeszcze za bardzo planować, bo.. jak mnie wsadzą po maturze to szpitala, to nici w planów Mam nadzieję, że mimo wszystko uda mi się te 4 miesiące dobrze wykorzystać, bo takie wakacje mogą się już nie powtórzyć A pomysłów kilka jest.

Walcz o swoje plany i marzenia, pewnie. Znam już parę takich, co ulegli rodzicom i wylądowali na kierunku-pomyłce. Żeby potem całe życie żałować? Niewarto.
Ale przecież sama dobrze zdajesz sobie z tego sprawę

[princeska69]

Napisane przez melkmeisje

Nie powiem, żeby mnie to jakoś specjalnie cieszyło, ale... No będę, będę
A wakacji nawet nie mogę jeszcze za bardzo planować, bo.. jak mnie wsadzą po maturze to szpitala, to nici w planów Mam nadzieję, że mimo wszystko uda mi się te 4 miesiące dobrze wykorzystać, bo takie wakacje mogą się już nie powtórzyć A pomysłów kilka jest.

Walcz o swoje plany i marzenia, pewnie. Znam już parę takich, co ulegli rodzicom i wylądowali na kierunku-pomyłce. Żeby potem całe życie żałować? Niewarto.
Ale przecież sama dobrze zdajesz sobie z tego sprawę

Wazne aby te wakacje jak najlepiej zapamietac, wkoncu po takicm wysilku mamy prawo szalec a co do szpitala, to mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Przede mna niestety tez ta wizja, ale moze w wakacje uda sie to ominac

Co do moich planow to staram sie sobie te obawy bliskich jakos tlumaczyc, moze maja prawo bo kierunek jest specyficzny. Chce najpierw skonczyc psychologie kryminalna, a po magistrze sprobowac sil w medycynie sadowej. Wszyscy zgodnie uwazaja ze zbyt slaba psychicznie i zbyt delikatna fizycznie na to jestem, mame przerazaja rozmowy z seryjnymi mordercami. Maja prawo sie bac, ale ja juz zdecydowalam. Bardzo dlugo namawiali mnie na prawo, byl moment, w ktorym bylam juz nawet zdecydowana, ale nie no, to nie jest do konca to co ja chce robic. Nawet moj lekarz neurolog, ktory wykonuje sekcje zwlok odradza mi to drugie bo uwaza, ze strace cala swoja kobiecosc i twierdzi, ze moglabym tego nie zniesc, ale to plany, ktore zaczne realizowac za minimum 5 lat, pewnie wtedy juz po planowanym kierunku bedzie mi latwiej pewne rzeczy wytrzymac.

[melkmeisje]

Napisane przez princeska69

Wazne aby te wakacje jak najlepiej zapamietac, wkoncu po takicm wysilku mamy prawo szalec a co do szpitala, to mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Przede mna niestety tez ta wizja, ale moze w wakacje uda sie to ominac

Ja mam nadzieję przynajmniej przesunąć to na wrzesień. Bo przecież Open'era muszę w tym roku zaliczyć

Napisane przez princeska69

Co do moich planow to staram sie sobie te obawy bliskich jakos tlumaczyc, moze maja prawo bo kierunek jest specyficzny. Chce najpierw skonczyc psychologie kryminalna, a po magistrze sprobowac sil w medycynie sadowej. Wszyscy zgodnie uwazaja ze zbyt slaba psychicznie i zbyt delikatna fizycznie na to jestem, mame przerazaja rozmowy z seryjnymi mordercami. Maja prawo sie bac, ale ja juz zdecydowalam. Bardzo dlugo namawiali mnie na prawo, byl moment, w ktorym bylam juz nawet zdecydowana, ale nie no, to nie jest do konca to co ja chce robic. Nawet moj lekarz neurolog, ktory wykonuje sekcje zwlok odradza mi to drugie bo uwaza, ze strace cala swoja kobiecosc i twierdzi, ze moglabym tego nie zniesc, ale to plany, ktore zaczne realizowac za minimum 5 lat, pewnie wtedy juz po planowanym kierunku bedzie mi latwiej pewne rzeczy wytrzymac.

Moi rodzice pewnie też byliby zadowoleni, gdybym wymarzyła sobie prawo, ale na szczęście nikt nigdy na nic nie naciskał. Twoi na pewno mają obawy i też je w pewnym stopniu rozumiem, ale nie można za kogoś decydować i tyle. Lepiej być upartym i później dumnym z siebie niż zniechęconym i rozczarowanym. Po co zastanawiać się później "A co by było, gdybym jednak...?" ?

Czas spać.
Dobranoc

[princeska69]

Napisane przez melkmeisje

Ja mam nadzieję przynajmniej przesunąć to na wrzesień. Bo przecież Open'era muszę w tym roku zaliczyć



Moi rodzice pewnie też byliby zadowoleni, gdybym wymarzyła sobie prawo, ale na szczęście nikt nigdy na nic nie naciskał. Twoi na pewno mają obawy i też je w pewnym stopniu rozumiem, ale nie można za kogoś decydować i tyle. Lepiej być upartym i później dumnym z siebie niż zniechęconym i rozczarowanym. Po co zastanawiać się później "A co by było, gdybym jednak...?" ?

Czas spać.
Dobranoc

Prawo to chyba cos co daje rodzicom pewna swiadomosc ze dziecko dokonalo dobrego wyboru, bedzie zylo dostatku, ma pewna prace itd. Moze dlatego tak czesto ciesza sie gdy wlasnie takiego wyboru dokonujemy. Moi tez jakos specjalnie nie naciskali, ale oni strasznie panikuja jesli o mnie chodzi. Co zabawne, moja siostra blizniaczka jest juz traktowana inaczej. Mam wrazenie czasem, ze jestem dla nich caly czas dzieckiem ktore trzeba chronic.
Moze za kilka miesiecy ich poglady sie zmienia i zaczna cieszyc sie, ze realizuje swoje a nie czyjes marzenia

Spij slodko :hej:

[renia30]

Dziś czeka mnie sporo stresów (postanowiłąm odświeżyc umiejętność jazdy samochodem a nie jeżdziłam wieeele lat), po niedospanej nocy, zapewne trzęsącymi się lapami zapodam chyba Shalimar a moze MP Eliksir?

[bluegirl]

Napisane przez renia30

Dziś czeka mnie sporo stresów (postanowiłąm odświeżyc umiejętność jazdy samochodem a nie jeżdziłam wieeele lat), po niedospanej nocy, zapewne trzęsącymi się lapami zapodam chyba Shalimar a moze MP Eliksir?

Trzymam kciuki. Mnie jazda samochodem kosztuje wiele nerwów.

Chciałabym Tea for Two znów, ale skuszę się na Innocent. Wieczorem jednak z pewnością będzie Tea for Two ( dla Dobrej Duszy)

[nefernefer35]

Pure Poison
miłej soboty

[winter76]

Jeszcze nie wiem co by tu zapodać na siebie,za oknem szaruga typowo jesienna...

Może dzisiaj odkurzę J'aime

[agnes_bdg]

Napisane przez winter76

Jeszcze nie wiem co by tu zapodać na siebie,za oknem szaruga typowo jesienna...

Mnie pogoda też nie nastraja optymistycznie, więc będzie Zen.

Mam zamiar dziś zapolować na grubego zwierza - mam nadzieję, że jeszcze się jakiś ostał - więc jak tylko dostanę je w łapki to od razu się nim wypachnię

[niewiarek]

Napisane przez winter76

Jeszcze nie wiem co by tu zapodać na siebie,za oknem szaruga typowo jesienna...

Napisane przez agnes_bdg

Mnie pogoda też nie nastraja optymistycznie, więc będzie Zen.

u mnie dzisiaj pięknie i słonecznie aż chce się żyć

dziś Kelly Caleche + na nadgarstku odrobina BC

[Figarro]

Napisane przez bluegirl

Trzymam kciuki. Mnie jazda samochodem kosztuje wiele nerwów.

Chciałabym Tea for Two znów, ale skuszę się na Innocent. Wieczorem jednak z pewnością będzie Tea for Two ( dla Dobrej Duszy)

Jeśli T4T już z flaszki,to gratulacje
Ja swoją planuję zakupić jeszcze w tym m-cu, lub na początku kwietnia Ale ceny straszne

Pachnę figą Molinard-ową.

[Favkes]

Czym nie pachnę .... o na to by była łatwiej odpowiedzieć.
Od rana buszuję w próbkach. W efekcie mam na sobie Black Cashmere, Dzongkha, Timuktu, Kyoto, Idole ......

[Murszafka]

A ja od 7 sprzatam i uznalam, ze do tego typu dzialalnosci najlepsza bedzie 5 alejka
Potem prysznic i sie zobaczy -moze Slon? Sama w domu dzis jestem, wiec moge pachniec mocno...

[odada]

Ponownie Escada - Megnetism

[klocuszek27]

Kenzo Amour lub Lucia Oriflame zależy co mi wpadnie w rękę

[bluegirl]

Napisane przez Figarro

Jeśli T4T już z flaszki,to gratulacje
Ja swoją planuję zakupić jeszcze w tym m-cu, lub na początku kwietnia Ale ceny straszne

Piękny to zapach.
Że też tak wiele o nim czytałam, a nie miałam okazji poznać wcześniej.
Gaiac również mnie zauroczył.

[madziczka]

Roses and More.

Gryksiu - rozumiem, że w ten sposób zamierzasz zarabiać na naszą "piątkę"? No coż...hmmm... doceniam

[Yola]

Napisane przez renia30

Dziś czeka mnie sporo stresów (postanowiłąm odświeżyc umiejętność jazdy samochodem a nie jeżdziłam wieeele lat), po niedospanej nocy, zapewne trzęsącymi się lapami zapodam chyba Shalimar a moze MP Eliksir?

Powodzenia


Ja dzisiaj nie dla siebie, bo katar męczy, ale dla nowego fotografa i ślicznej modelki też wybiorę Shalimar - na pierwsze wrażenie w sam raz

Fenris... pewnie jestem opóźniona strasznie, ale masz śliczny awatar, bardzo ładna z Ciebie kobietka

[BigMama]

Napisane przez Sabbath

I jak??

Czy dobrze rozumiem, że pytasz o Dark Rose?
Bardzo delikatnie użyłam tej próbki, zapach szybko znikł ...

Pierwsze wrażenie pozytywne, co niekoniecznie przekłada się na chęć posiadania .... kojarzy mi się bieliźniarką mojej babci, która miała zwyczaj wkładać między wykrochmalone obrusy i prześcieradła saszetki z suszonymi płatkami kwiatów i kawałkami przypraw.

Napisane przez gryx82

Oczyma duszy widzę już moje wieczorki poetyckie w remizach, domach kultury, domach parafialnych, ach...

... i na Perfumach się koniecznie prezentuj

---------------

Pachnę OI i dużą ilością niedawno obieranych mandarynek

[Lynn]

Pachnę Angel TM