Lubelskie Żonki!! cz. III

[Ostrowczanka]

Małpka -
Annabel - super, że wreszcie zaczęło się układać!

Myśmy dziś mieli mieć gości. Zrobiłam zakupy, zaplanowałam front robót, a tu dzwoni do mnie mój małżonek, że kolega chyba nie przyjdzie bo się pokłócił z narzeczoną. Takich niepoważnych ludzi to ja bym wystrzeliła w kosmos. Teraz zła jestem jak osa, bo najlepsze, że mąż mówi, że o 17 (!!!) zadzwonią czy przyjdą. Świetnie - więc tak naprawdę nic nie wiem.

[Sonia11]

a ja pomału mam dosc wlasnego dziecka - straszna maruda sie z niego zrobila przez ta chorobe a moze to ja dawno z nim tyle czsu nie spedzalam i sie odzwyczailam.... juz nie wiem co z nim robic - wszystko jest na nie i ciagle placze - sorki ze bez polskich znakow ale pisze z 10 kg klocem na rekach.
pa

[jodie]

Tola wiesz za co!

kurde dziewczyny stała sie jedna rzecz przez którą skaczę prawie do nieba!

[ruda3d]

o jejku.... i nie napiszesz jaka?

[jodie]

zapłacił nasz najwiekszy dłużnik

[ruda3d]

Napisane przez jodie

zapłacił nasz najwiekszy dłużnik

aaaaa no to rewelka
niby pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy już tak

[jodie]

nawet nie zakupy - mamy kasę na dalsze inwestycje

[skrzatek24]

Napisane przez Malpka

moja babcia dzisiaj zmarła ale mi smutno a jeszcze gorzej mi smutno ze nie wiem jak tu pojechać na pogrzeb Mamuśki powiedzcie mi z takim 3 tyg maleńśtwem to 100 km to nie za dużo

Julka połączyła sie ze mną w bólu, bo jak dostałąm smsa od siostry i sie poryczałam, to chyba zrozumiałą ze potrzebuje chwili dla siebie bo mi nagle usneła

Napisane przez Sonia11

a ja pomału mam dosc wlasnego dziecka - straszna maruda sie z niego zrobila przez ta chorobe a moze to ja dawno z nim tyle czsu nie spedzalam i sie odzwyczailam.... juz nie wiem co z nim robic - wszystko jest na nie i ciagle placze - sorki ze bez polskich znakow ale pisze z 10 kg klocem na rekach.
pa

Kurczę, długo go trzyma to choróbsko:/ Zdrówka dla Szymona i cierpliwości dla Ciebie

Napisane przez jodie

Tola wiesz za co!

kurde dziewczyny stała sie jedna rzecz przez którą skaczę prawie do nieba!

I pewnie się nie pochwalisz A dobrych wiadomości nigdy dość, tym bardziej, że nastroje na form jakieś takie ostatnio smętne

Ostrowczanka - nie zazdroszczę takich gości, szczególnie jak ktoś w ostatniej chwili mówi, że nie przyjdzie. A z tym, że poinformują o 17, że będą to już przegięcie. Ja olałabym sprawę i nic nie szykowała.A jak przyjdą, to im powinno być głupio, a nie Tobie.

A u mnie dżumiasto... Pieskowi nic a nic sie nie polepszylo. Nie mam jak pójść z nim do weterynarza - sam nie dojdzie, a swoje juz waży więc go nie doniosę. Liczę, że mąż wyrobi się przed 17 z pracy i zdąrzymy przed zamknięciem gabinetu. Z kolei sunię ukąsił dziś jakiś owad. Wyszłam dosłownie na godzinkę z domu, a kiedy wróciłam nie poznałam własnego psa - cała mordka spuchnięta i zniekształcona. Jakieś takie pechowe te nasze piuchy:/
Na domiar złego wyczaiłam dziś, że mamy prawdopodobnie gniazdo os albo pszczół i pewnie stąd to ukąszenie.

[ruda3d]

Napisane przez jodie

nawet nie zakupy - mamy kasę na dalsze inwestycje

no, inwestycja to taki swoisty "zakup"

[jodie]

Napisane przez ruda3d

no, inwestycja to taki swoisty "zakup"

racja


a teraz z tej radości chyba jakieś perfumki zamówię

[martynka81]

Małpka
Annabel super że operacja się udała
Ruda fajny rower
Selka trzymaj się!!!
Jodie no to się cieszę z tobą, no i za te przyszłe inwestycje

Buziaki dla Reszty , nie mam siły dziś pisać , padnięta jestem

[jodie]

dziękuję !

[Malpka]

hej

Napisane przez jodie

a teraz z tej radości chyba jakieś perfumki zamówię

[tola3804]

Gdzie Was wywiało? Co tak mało piszecie? Nie mam co czytać!

Sonia! Jak tam Szymek? Lepiej już?

Ale fajnie, że dziś pt. Mimo tego, że przez cały weekend będę siedziała nad projektem, to i tak się cieszę. Przynajmniej nie będzie jakichś durnych telefonów. Ależ ja jestem niewyspana.

Chyba dzisiaj będzie ładny dzień, takie fajne słońce. I tego słońca Wam życzę, również w sercach! Buźki!

[Sonia11]

Napisane przez tola3804

Sonia! Jak tam Szymek? Lepiej już?

Niby lepiej - gorączki już nie ma, wysypka też schodzi ale dalej marudzi - nie wiem co się z nim dzieje - takie fajne roześmiane dziecko miałam a teraz - masakra - ciągle wyje. Najgorsza była noc - obudził się ok 24 i po prostu darł się, potem o 4 znowu to samo - nie wiem co mu jest

Sorki że nie odniosę się do Waszych wypowiedzi ale musze w domu coś zrobić zanim się obudzi moja maruda...

[ruda3d]

Tola, no ja byłam wieczorem na wizażu - a tu pusto zupełnie
żadnych nowych postów od 14:00...
Ale padłam, zasnęłam nawet podczas drugiego odcinka doktora House'a... i nie wiem jak się skończył
Poza tym ostatnio śpię jak zabita, zasypiam przed TV, śpię bez przerw - super, na razie zapominam o bezsenności

[jodie]

dzień doberek!

moje gardło odmówiło posłuszeństwa

Sonia - dużo zdrówka dla Szymka!

ja wczoraj byłam na zakupach - mam już prezent dla mojej Drody na dzień dziecka

[miss.hot]

Napisane przez ruda3d

Ale padłam, zasnęłam nawet podczas drugiego odcinka doktora House'a... i nie wiem jak się skończył

No ja oglądałam, ale jakoś za nic nie mogę sobie przypomnieć jaki był koniec
Qrde czy ja byłam jeszcze przytomna ?

[ruda3d]

Napisane przez miss.hot

No ja oglądałam, ale jakoś za nic nie mogę sobie przypomnieć jaki był koniec
Qrde czy ja byłam jeszcze przytomna ?

no to może też przysnęłaś?
mi małż coś opowiadał, ale te jego tłumaczenia były nad wyraz mętne, tak więc albo sam też przyciął komara, albo SMS-ował w tym czasie z kochanką

[martuko]

wreszcie mam wolny dzień
idę zrobić kawkę i będe sie rozpisywać

Napisane przez omikrona

martuko - fajne te torebki, nawet mi jedna wpadła w oko, tyle że czarnej nie ma, no ale z racji mojego miejsca zamieszkania i tak sama musiałabym zamówić. Co do karniszy to znam te stronkę tyle ze ja chcę karnisze bez kółek z żabkami a tam nie ma takiej możliowści.
Jadę dziś do Gdańska mąż ma już wolne i po południu wyszruszamy. Do niedzieli tylko ale zawsze to jakiaś odmiana.
Uciekam, bo mnie już wygania od komputera

To pewnie już wypoczywasz Kiedys bywalam w GDańsku w wakacje - "pilnowalam" mieszkania prezyjaciół na Starowce pod ich nieobecność Miło wspominam to miasto. I Tobie tez życze miłęgo wypoczynku

Napisane przez Ostrowczanka

Martuko - ja bym z miłą chęcią zamówiła torebki ale mam szlaban... Nawet dziś w ciuchlandzie odłożyłam taką fajną zamszową z "kutasami" za jedyne 12 zł.

co do torebek - rozumiem,że już nie ma sensu czekać, wic zamawiam. Ja dotąd zwykle używałam jednej, teraz spodobalo mi się kilka na kolorowo, ciekawa jestem czy będę ciagle przeklądać majątek czy tez szybko sobie dam spokoj i poprzestane na jednej :P

Napisane przez miss.hot

Selka czuje sie bardzo źle - ciągle leży, nie ma siły na nic, tym bardziej na komputer

zdrówka dla Selki. A Ty jak sie czujesz??

Napisane przez Sonia11

Widać go z trasy trasy na Przemyśl więc nie da się ukryć
A Szymon dalej ma gorączkę - mniejszą ale ma i nie wiem co robić - podać antybiotyk czy jeszcze poczekać

Sonia, zdrówka dla Szymona, mam nadzieję, że marudny jest tylko przez chorobsko i że juz mu przeszlo

Napisane przez annabel_lee

Hej Jestem w domu już od wczoraj, ale nie pisałam, bo wczoraj późno przyjechałam i nie miałam siły już pisać, a dzisiaj zbierałam się kilka razy, ale strasznie niewygodnie mi się siedzi przy komputerze. Ogólnie noga z dnia na dzień coraz lepiej i myślę, że wrócę do formy szybciej niż myślałam. Najbardziej się cieszę, że nie muszę nosić żadnego stabilizatora i mogę powoli zginać kolano Oczywiście na razie powoli, ale widzę, że z każdym dniem zginam coraz dalej i coraz mniej boli. Nawet lekarka się dziwiła, że dwa dni po zabiegu ja już tak macham tą nogą Dzięki za kciuki-najwyraźniej pomogły A jeżeli chodzi o sam zabieg to nie było tak źle, tylko że już nigdy więcej nie chcę mieć znieczulenia podpajęczynówkowego Okropne uczucie-jakby mi ktoś zalał nogi i brzuch betonem, w pewnym momencie nawet oddychanie sprawiało mi problem-ale się cieszyłam jak mi to cholerstwo zaczęło schodzić PS. Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze trochę i spokojnie będę mogła śmigać samochodem

annabe, super kochana, to teraz kuruj sie do końca i zmobnilizuj mnie do nauki jazdy

Napisane przez ruda3d

aaaaaaale mi się chce spać...
i mam niechcieja pracowego... poszłabym gdzieś na spacer - albo pojeździć na moim nowym rowerku dzięki

ruda, chyba egzystencjalne doly Ci minęły ciesze się bardzo. Rowerek fajny, widzę że sie zdzecydpowaląś na damkę, co w mnie dziwi nieco, bo Tuy wysoka przeciez jesteś... Moj rower stoi caly czas u teśció , nie wiem kiedy w końcu gdzieś śmigniemy...

Napisane przez Malpka

moja babcia dzisiaj zmarła ale mi smutno a jeszcze gorzej mi smutno ze nie wiem jak tu pojechać na pogrzeb Mamuśki powiedzcie mi z takim 3 tyg maleńśtwem to 100 km to nie za dużo

Julka połączyła sie ze mną w bólu, bo jak dostałąm smsa od siostry i sie poryczałam, to chyba zrozumiałą ze potrzebuje chwili dla siebie bo mi nagle usneła

malpka, wpspółczuję,, nie wiem jak z podróża dla dzieciaczka, ale zawsze możesz w dniu pogrzebu pójść na mszę a jak już będziesz z dzieciątkiem pewniejsza pojedziesz na cmentarz odwiedzić grób Babci

Napisane przez Ostrowczanka

Myśmy dziś mieli mieć gości. Zrobiłam zakupy, zaplanowałam front robót, a tu dzwoni do mnie mój małżonek, że kolega chyba nie przyjdzie bo się pokłócił z narzeczoną. Takich niepoważnych ludzi to ja bym wystrzeliła w kosmos. Teraz zła jestem jak osa, bo najlepsze, że mąż mówi, że o 17 (!!!) zadzwonią czy przyjdą. Świetnie - więc tak naprawdę nic nie wiem.

Nie ma co sie denerwowac takimi sytuacjami - przygotujesz - nie rzyjdą - bedziecie mieli uroczystą kolację dla asiebie A starać sie za bardzo nie musisz bo zawsze możesz powiedziec ,ze mieli nie przychodzić i Ty tak na szybko/.. A byli w końcu??

Napisane przez tola3804

Ale fajnie, że dziś pt. Mimo tego, że przez cały weekend będę siedziała nad projektem, to i tak się cieszę. Przynajmniej nie będzie jakichś durnych telefonów. Ależ ja jestem niewyspana.

Chyba dzisiaj będzie ładny dzień, takie fajne słońce. I tego słońca Wam życzę, również w sercach! Buźki!

tola, od Ciebie aż wieje optymizmem Chyba pracy Ci było trzeba do pełni szczęscia... Az ciekawa jestem na czym polega taki projekt..

jodie, Ty to masz huśtawki, ale dobrze że sa powody do radości.

kończe już kawkę i niestety musze sie wziąć za robotę. Porządków w szafach ciag dalszy :/

[jodie]

Napisane przez miss.hot

No ja oglądałam, ale jakoś za nic nie mogę sobie przypomnieć jaki był koniec
Qrde czy ja byłam jeszcze przytomna ?

doktorek kazał szukać przyczyny umierania kobiety swoim asystentom mimo ze był świąteczny wieczór, a sam wyszedł ze szpitala , po czym dozanał olśnienia i wrócił - z hasłem że dokona cudu - jakiś guz pod kolonem kobieta miała - operacja + chemia i miało być wszystko dobrze.

[miss.hot]

Napisane przez jodie

doktorek kazał szukać przyczyny umierania kobiety swoim asystentom mimo ze był świąteczny wieczór, a sam wyszedł ze szpitala , po czym dozanał olśnienia i wrócił - z hasłem że dokona cudu - jakiś guz pod kolonem kobieta miała - operacja + chemia i miało być wszystko dobrze.

A już pamiętam
I z tego guza strzykawką mleko odciągnął - chyba coś takiego było

[jodie]

dokładnie tak

[ruda3d]

Napisane przez miss.hot

A już pamiętam
I z tego guza strzykawką mleko odciągnął - chyba coś takiego było

aaaaaa tak tak, małż mówił, że tam jej gruczoł z piersi po mastektomii (tak sie to nazywa???) "zawędrował"... swoją drogą masakra

[Malpka]

Napisane przez martuko

malpka, wpspółczuję,, nie wiem jak z podróża dla dzieciaczka, ale zawsze możesz w dniu pogrzebu pójść na mszę a jak już będziesz z dzieciątkiem pewniejsza pojedziesz na cmentarz odwiedzić grób Babci

i chyba tak zrobie zresztą mama mi też powiedziała zeby sie z małą nie wlec bo to może za wcześnie na taki długi dzień dla niej

a ja jakoś bez humoru dzisiaj chyba ide troche na dworek

[jodie]

martuko czasami chciałabym aby nic sie nie działo - taki zwykły spokój...

[jodie]

no i zamówiłam perfumki d&g one i masaki mat

[pola_m]

witajcie dziewczyny, ja tylko na chwile wpadłam sie przywitać i życzyć Wam miłego weekendu. Małż wrócił i się cieszymy sobą

buziaki

[niebieska.lwica]

Napisane przez Ostrowczanka

Tu zawsze przyjmiemy "córki" marnotrawne. Za to, że sądziłaś inaczej należy Ci się .

od razu mi lepiej


Małpka

[Ostrowczanka]

Nie ma co sie denerwowac takimi sytuacjami - przygotujesz - nie rzyjdą - bedziecie mieli uroczystą kolację dla asiebie A starać sie za bardzo nie musisz bo zawsze możesz powiedziec ,ze mieli nie przychodzić i Ty tak na szybko/.. A byli w końcu??

Znajomy przyszedł sam, jego narzeczona została - swoją drogą dla mnie to śmieszne i dziecinne, a do tego niegrzeczne. Zrobiłam sałatkę i kanapki - i tyle

Dzisiaj było ogłoszenie naszego wyroku i... pupa. Decyzja odmowna uchylona (tak jak chcieliśmy) ale nie z tej przyczyny, tylko z powodu ograniczenia przez urząd katalogu stron - nie brała udziału w postępowaniu parafia. Jedyne, z czego jestem zadowolona, to to że od Samorządowego Kolegium Odwoławczego dostaniemy zwrot wpisu sądowego. Do zarzutu głównego, czyli braku istnienia tzw. strefy ochronnej wokół cmentarzy Sąd nie odniósł się wcale.
Podejrzewam, że przejdziemy tą samą drogę (dwie decyzje odmowne) i na koniec Wojewódzki Sąd Administracyjny tylko z parafia jako jedną ze stron. I tyle.

od razu mi lepiej

O to chodziło...