Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)

[Judi21_84]

Anisiu no laska jak się patrzy i pazury jakie długie, ja w takich to ręce bym sobie połamała
Magda no to macie robotę, jak Iga tak pcha wózek na spacerach i jaki rycerz Ale fotki z parku miniatur fajne, lubię takie atrakcje

Alusia sto lat

[Cestia]

Jaki z Igi przystojny rycerz bosko

[jowisz]

poprasowałam a co tu taka cisza, hę ?

[Judi21_84]

właśnie...
Idę sie myć i w kimonko w takim razie, dobrej nocki!!

[Anisia25]

nio, wymyta, wypapusiana, dzidziak uspiony... slucham sobie mojej muzy... i zaraz biore sie za czytanie

[leleth]

Napisane przez Cestia

Leleth, a tam koło Was znowu jakaś katastrofa lotnicza

Sto lat dla Alicji!!! Spełnienia marzeń maleńka

o katastrofie tylko slyszalam od kogos bo oczy mi sie wciaz kleja i nie mam czasu wlaczyc tv... poza tym przed chwila mielismy widowisko jak sasiadka wyrzucala ze swojego domu syna-darmozjada...... wiec juz w ogole czasu brak... ale jutro rano nadrobie zaleglosci

Ala Sto Lat...

[taka sobie]

super foty!! Anisia jak zwykle cudnie

a ja Was jeszcze posmucę no ale nie mam sie gdzie wygadac. Dowiedziałam sie ze ta moja kumpela co straciła dziecko odzila naturalnie. Nigdy sie nie zastanawiałam jak to wygląda w taich przypadkach, a okazuje sie ze najpierw wykryli na usg ze dziecko nie zyje , potem dali jej cos na wywołanie porodu i rodziła bidula ze świadomoscią ze rodzi martwe dziecko masssssakra

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

super foty!! Anisia jak zwykle cudnie

a ja Was jeszcze posmucę no ale nie mam sie gdzie wygadac. Dowiedziałam sie ze ta moja kumpela co straciła dziecko odzila naturalnie. Nigdy sie nie zastanawiałam jak to wygląda w taich przypadkach, a okazuje sie ze najpierw wykryli na usg ze dziecko nie zyje , potem dali jej cos na wywołanie porodu i rodziła bidula ze świadomoscią ze rodzi martwe dziecko masssssakra

też mnie to dziwi, taki poród. ja miałam podobny przypadek w pracy. kolega z żoną kilka lat starali sie o dziecko, w końcu się udało ale wykryto jakąś wadę serca. cała ciąża na szpilkach i nie udało się, rodziła martwe dziecko w 8mym miesiącu pochowali je.
na szczęście potem drugi raz się udało (kilka lat leczenia, i wydane grube pieniądze) ale tym razem w pracy kolega przyznał się do ciąży dopiero miesiąc przed porodem. ich Madzia ma już ponad 4 miesiące i jest zdrowa

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

super foty!! Anisia jak zwykle cudnie

a ja Was jeszcze posmucę no ale nie mam sie gdzie wygadac. Dowiedziałam sie ze ta moja kumpela co straciła dziecko odzila naturalnie. Nigdy sie nie zastanawiałam jak to wygląda w taich przypadkach, a okazuje sie ze najpierw wykryli na usg ze dziecko nie zyje , potem dali jej cos na wywołanie porodu i rodziła bidula ze świadomoscią ze rodzi martwe dziecko masssssakra

ja pamietam podobny przypadek jak bylam w ciazy, to jakas wizazanka z watku lutowego lub marcowego rodzila martwego synka, a zmarl jej w lonie na kilka dni przed rozwiazaniem
do dzis pamietam jak mowila "rodzilam martwego Michalka..." w takich momentach zastanawiam, sie co z ta cholerna sprawiedliwoscia... to jest takie nie fair...

[Judi21_84]

hello
Tymek wstał satamdardowo o 8 ale ja nie spię od 7 bo dokłądnie przed sypialnią od 7 robią asfalt smród taki ze cała dzielnica ma pozamykane okna nie mówiąc o huku
idę się ubrać a potem na spacerek do babci

[Kasiulka22]

Hej babeczki

Za mną już dzień długi bo Ola nie dała mi pospać, pobudka o 6:30 za chwilę już była nieprzytomna i ciężką z nią było wytrzymać tak marudziła.

Mamy za sobą udany debiut bebiloniasty Ola wyżłopała flachę 3-ki zostawiła na dnie - wypiła ok 220 ml. Faktycznie 3 ładniej pachnie, waniliowo ciasteczkowo i flacha nie śmierdzi przy myciu.

Zaliczyłam już pierwszy spacer i zakupy. Wydałam prawie 150 zł w dziecięcym. Kupiłam Oli szlafroczek, 3 pary rajtuz, 6 par skarpet, spodenki. A to jeszcze nie koniec zakupów bo szukam jeszcze jakiś spódniczek, innych spodenek i rajtuz w kolorze pink chyba jednak zaliczę ukochane All, bo co jak co ale w żadnym sklepie nie znalazłam takiego wyboru. Wczoraj widziałam fajne legginsy z Hello Kitty z kolorze turkus

Wczoraj w kościele- zapomniałam Wam napisać miałam okazję obejrzeć wózek Chicco For me i naprawdę fajny jest wygląda o wiele stabilniej niż na fotach z All, ale zmieniać mojego saturna nie zamierzam, dla ścisłości

Jowiszku jakie focie cudowne śliczności!!! Pięknie się baby prezentujecie. Kochana co do pchania wózka Ola ma to samo. Uwielbia popychać wózek, rowerek i samochodzik pchacz.

[Mała75]

hej baby sie stesknilam bo od sobotniego popoludnia mnie z wami nie bylo.
Maja obudzila sie dzis przed 7 wiec juz chrapie ciekawe, ze wczoraj wstala po 9 tradycyjnie na dworze ciecie boschem od rana a w zasadzie od soboty wtedy cieli od 11 do 20!!! nie moge niestety zlokalizowac gdzie

Anisia - jak zwykle wygladasz bosko i te sandalki ja takich nigdy nie wloze z moim kopytem nr 41
pazuraski wypasione i mega dlugie, ja bym Majke uszkodzila w takich swoje mam tylko 0,5cm a i tak ciagle gdzies ja zadrapie...

Jowiszku - a gdzie ten skansenik? nie bylismy tam jeszcze ze zdjec widac, ze fajnie

Kasiula - gratuluje sprzedania powozu super cena a tak sie martwilas krzeselko tez widze niezle a jeszcze 1 dzien zostal.
co do tz to serio trza sie za niego zabrac...chyba powazna rozmowa?

taka sobie - witaj po urlopie super, ze mieliscie taka pogode. ciekawa jestem jak wam sie podobalo w Rewalu bo nam nie

aaaa i buziaki dla Alicji 100 lat!!!

[Kasiulka22]

Maluśna z tż rozmowa już była dłuuuuuuuuuuuuga, a wczoraj znów mnie z równowagi wyprowadził. Jak będzie dalej to zobaczymy

Co do krzesełka to pewnie już nie podskoczy bo 18 osób obserwuje, ale pewnie tak z picu myślę. Teraz się już nic nie dzieje. Nio zobaczymy przeze mnie mogłoby jeszcze podskoczyć

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Maluśna tęskniłam i myślałam o Tobie, boś zaginęła weekendowo babo! Nigdy więcej

Alunia 100 lat kochanie, zdrowia i szczęścia na każdy dzień Twojego życia życzy ciotka Kasiulka z Olą

[Mała75]

Kasia przepraszam cie slonce za to nagle znikniecie jakos wczoraj nie chcialo mi sie wlazic, cos weny i nastroju nie mialam
no i doczytalam, ze rozmowa z tz byla dluuuga - oby owocna mimo tego wczorajszego incedentu trzymam kciuki

aaa, jak krzeselko nie "podskoczy" to my mu pomozemy

a Jowiszowa gdzie sie szlaja pewnie juz z Iga na rowerku gania

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

siem wnerwilam znow listonosz-paczkowy mi obudzil dziecko juz nie mam sily gadac bo ciagle ktos nowy lazi. ten mi sie pytal gdzie jest jakis tam adres bo on nie wie....

[Judi21_84]

My juz wróciliśmy, mały spał mi w wózku 40 minut w domu śpi zawsze 1.5 godziny. Na polu jest za głośno i zawsze budzi się tak szybko A najgorszę po wstał już przed 13 i do wieczora musi wytrzymać. Ostatnio jak spał jeszcze raz po południu to poszedł spać po 22 wieczory to ja chcę mieć dla siebie a nie biegać po domu za małym smrodkiem
Dzisiaj go jeszcze raz nagram jak chodzi, może tym razem filmik nie zwiesi mi picasy

[anka1900]

hello jestem i ja
po pierwszym kajcie w samochodowej szkole jazdy
super jak dla mnie , no parę razy mi samochód zgasl, no ale musze wyczuć yariskę jak tam co jej działa
i co najdziwniejsze na placu byłam z 15 minut i potem hej ho na przejażdżkę, miałam troszkę pietra bo jeszcze nie wiem co po czym następuje, no wiecie, gaz, hamulec ,sprzęgło
bilans nic nie przejechane, nic nie potrącone, nikogo nie zmiotło z przejścia
a parę razy przekroczyłam prędkośc, no ale jak tu jechać samochodem do 40 sama noga na gaz mi klapnęła, ale muszę bardziej nad tym zapanować, bo egzaminator nie jest juz taki wyrozumiały, jak mój instruktor, fajowo że trafiłam na komunikatywnego gościa, wiekowo zbliżony do mojego, jutro druga tura, szkoda że nie mogę włączyć 5 biegu
ogólnie podoba mi sie bardzo jazda samochodem jako kierowniczka

a Kasiulkowa jak zwykle zaczyna zakupoholiczkowe zapędy zwolnij troszkę, bo szafy nie z gumy
u nas na osiedlu jest jeden chicco for me, dawał radę nawet w zimie

a ja bym pojechala nad polskie morze, nie wiem czemu ale fajnie się tam relaksuję, wybrzeże gdanskie i okolice to jest to, no i las, cud miód, ale w tym roku raczej nici, bo małż pobrał zlecenia i chce sie wywiązac z tego szybko, wyprawa włoska też nie wypali, z tego samego powodu, moze jakoś jeszcze nad jeziorem ochrzczę moj kostium

Judi, Miki też na dworze nie zawiele pośpi, zawsze cos go zbudzi , wczoraj np. zbudził go po półgodzinnym śnie, wir z szeleszczących liści, po południu był juz mega marudny, w drodze z meblowego usnął na 10 minut, na szczęście jako tako jest z wieczornym spaniem i koło 8 juz poległ moj mały

ps. musze sie pochwalić ze Miki zaczął w końcu raczkować długo to trwało i odwrócona kolejność rzeczy

[Kasiulka22]

Baby my już po drugim spacerku, Ola pospała 30 minut i czesze teraz z wujkiem po podwórku, kurna mam nadzieję że wieczorem pagibnie. Dziś chyba zrobię próbę kąpieli w wannie głównej, szlafroczek już mam a i chciałam jeszcze kupić płyn do kąpieli zrobię jej piankę

Śpię baby, wstawanie o 6:30 mi nie służy. Nabyłam skrzydła jak mnie wena najdzie to zrobię

Maluśna dobrze, że poprawę obiecujesz, bo kiedyś mogłabym niechybnie skonać z tęsknoty nio i nie darowałabyś sobie

Aniu kochana ja w szafie ostatnio zrobiłam porządki więc czas na nowe kupowanie łaszków dla Oli. Nabyłabym jej jeszcze jakąś fajną zabawkę, ale coś nie mam koncepcji co by się jej mogło spodobać? poszperam na Allijegro jak zwykle

[Mała75]

ja wrocilam z pierwszego spaceru spocona jak szczur bo w ostatniej chwili zadzwonila mi psiola, ze ma czas wiec lecialam z ozorem do pasa na drugi koniec miasta na plac zabaw no chyba z 2 km jak nic...tam jest jedyna w moim miescie hustawka dla malych dzieci z zabezpieczeniami Majka kwiczala jak dzika z radosci a jaki bek jak ja zabralam by jechac do domu kurna koncert na pol ulicy wyla poki nie zobaczyla, ze tata po nas przyjechal

Kasiulka - masz racje, nie darowalabym sobie gdybys skonala z tesknoty

dzis na obiad pieczone ziemniaczki z lisciem laurowym i sosem czosnkowym szkoda tylko, ze tak dlugo sie to piecze bom glodna jak wilk

[Judi21_84]

bez komentarza...
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,...l?ticaid=688aa

[Mała75]

tez to dzis czytalam na wp szok normalnie.

na drugi spacer chyba nie dane mi dzis wyjsc Maja zaczela marudzic jak jedlismy obiad, pacnelam ja do wyrka a ta pobawila sie 5 minut i usnela.
ja zione sosem czosnkowym jak stary żul spijam cole ale nie pomaga zdechne tu dzis we wlasnym smrodzie

[Judi21_84]

a moje dziecię ledwo już żyje taki padnięcty, najpóźniej za 30 minut kąpiel i relaksik

[Kasiulka22]

Baby przychodzę po rozgrzeszenie, nie wiedziałam, nie wiedziałam że tak niecnie natknę się dziś na sklep Wójcika. Poszłam z torbami. Ola obkupiona w 4 pary spodni, legginsy i spódnicę armagedon a babsztyl mi katalogi jeszcze wepchnęła dodając, że zimowe kolekcje już mają na stanie

Zaraz Wam wkleje mojego kjójika

[Kasiulka22]

Dziś kąpałam Olę w wanience włożonej do dużej wanny, ale miała zabawę. Kupiłam płyn do kąpieli i zrobiłam pianę, Ola tak chlapała że co chwila oczka miała zalepione

[anka1900]

Miki w izolatce mam nadzieję, że niedługo zakończy swoją wieczorną serenadę niech juz zaśnie bo nałogowa drinkomaniaczka chce coś obalić,
Mała zjadłabym i ja zapiekane ziemniaczki, uwielbiam , mniam, i czosnek w każdej postaci tylko nie codziennie jak dziadki emeryci w komunikacji publicznej

[Kasiulka22]

Obijacie się zamiast mi tu trzaskać post za postem. Pośpiewałam Oli więc od razu walnęła w kimę, żeby się dłużej nie męczyć a ja idę odmoczyć zwłoki, chociaż moja jaskra analna sięga zenitu.

Nie miałam też już czasu na upichcenie skrzydełek, ale nio nic będą jutro

[jowisz]

czy to mój pierwszy post dzisiaj? bosz, przy urlopie męża schodzę na psy
młodzież usypia, znaczy aktualnie obija się o szczebelki

przed południem byłam u fryza i wyglądam znów jak ludź. nie jest tak idealnie jak po styliście za 200zł ale dałam wszak tylko 70 no ale znów się dobrze czuję, mam tylko nadzieję że jak jutro umyję to dalej będą wyglądać na prosto ścięte

po południu byliśmy na rynku w Poznaniu z moim wujkiem, wciągnęłam kawę i szarlotkę a młoda polatała po bruku

[Anisia25]

helol

Jestem i jo! Noz ludzie masakra jakas, jestem na urlopie, a nie mam czasu na relaks! noz fak! fak!
dzisiaj od rana zapingol... ten remont sie wlecze jak smrod po gaciach, dzisiaj upatrzylam szafe.. jutro TZ jedzie po nia, wiec znow bedzie armagedon, bo jeszcze dwie inne szafy musze zamienic z pomieszczeniami sie zalamie...

Kasiula, Olcia kjójiczek bossska chociaz mi sie okropecznie podobie bez smoka

Ania, bo widze, ze sie za drinkowanie bieresz to ja tyz se strzele drinka
Jowiszowa moze z winem przyjdzie?

[jowisz]

no jestem z winem, a jak. ja wino nalewam jak Iga jeszcze w wanience

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

no jestem z winem, a jak. ja wino nalewam jak Iga jeszcze w wanience

ja bym nie mogla, bo bym dzieciaka olala chociaz dzisiaj z racji urodzin szwagierki to zem juz wciagnela Łiski z kolom

[jowisz]

Napisane przez Anisia25

ja bym nie mogla, bo bym dzieciaka olala chociaz dzisiaj z racji urodzin szwagierki to zem juz wciagnela Łiski z kolom

u mnie małż się z nią pluska, ja robię w tym czasie mleko, kroję kotu mięcho.