Zmiana nawyków żywieniowych !

[viline1988]

Napisane przez eyeska

Ojej, to kiepsko z tymi potreningowymi.. A jak to robiłaś? Bo zapewne też jadłaś co 2-3 godziny.. Ja jem co 3 godziny i najbardziej mi pasuje po podwieczorku, a przed kolacją..
I tak w ogóle to :
1. Ćwiczyć trzeba od razu po posiłku ? Coś Ty ja ćwiczę po jakiejś godzinie czasem nawet dłużej ale staram się do godziny piszą że od 10-30 min ale mnie wszystko gniecie i robie większy odstęp czasowy.
2.Czy jak się skończy ćwiczyć to od razu trzeba jeść? Ja biorę prysznic i dopiero jem. Ja nie jem zaraz po ćwiczeniach idę wziąść prysznic i dopiero ćwiczę więc mi jakieś 30 min to zajmuje
Bo ja ćwiczę około 20 minut po posiłku i zajmuje mi to ze 40 minut, w porywach 50 minut codziennie, a do kolacji (którą potraktowałabym jako posiłek potreningowy) zostaje jeszcze 2 godziny..
Przepraszam że tak zamęczam, ale nie wiem jak to zrobić, bo około 7.30 wychodzę z domu a wracam o ok. 14-15, o 15.40 tak prawie codziennie wychodzi ze jem podwieczorek, mogłabym po nim ćwiczyć, ale potem zostaje jeszcze 2 godziny do potreningowego i nie wiem kompletnie jak to zrobić.. ( jem kolację o 18.40 )

Dokładnie to jest tak:
PRZY TRENINGU SIŁOWYM:
* eliminujemy wszelkie tłuszcze z posiłków potreningowych, ew. dopuszczalne jest do 10-12g.
* wyróżniamy następujące posiłki okołotreningowe:
1 posiłek - przed treningiem (od 30 do 10 minut przed rozpoczęciem)
2 posiłek - w trakcie (osobiście go nie stosuję..)
3 posiłek - natychmiast po skończonym treningu
4 posiłek - od 60 do 120 minut po zakończonym treningu.
* te cztery posiłki powinny zawierać około 25% naszego dziennego zapotrzebowania
jeśli chodzi o białko, sprawa wygląda tak:
1. posiłek - ok. 0,2g/kg masy ciała (przy %BF>15 liczymy od masy beztłuszczowej przy wszystkich posiłkach)
2. posiłek - 0,2g/kg
3. posiłek - 0,4g/kg
4. posiłek - od 0,4g/kg w zwyż
są to oczywiście dane uproszczone. i wartość tę można przyjąć jako minimalną.
przy węglach jest trochę bardziej skomplikowana sytuacja :
A) dla osoby budującej masę:
1. posiłek - 0,4g/kg
2. posiłek - 0,4g/kg
3. posiłek - 0,8g/kg
4. posiłek - od 0,6g/kg wzwyż
B) dla osoby odchudzającej sę:
1. posiłek - bez węglowodanów
2. posiłek - nie stosujemy w ogóle
3. posiłek - od 0,2g do 0,4g/kg
4. posiłek - od 0,2g do 0,4g/kg
* w pierwszym posiłku spożywamy węgle złożone o niskim IG, z prostej przyczyny- aby starczyło nam energii na ponad godzinę męczącego treningu potrzebujemy paliwa, które będzie 'wpływało' do naszego organizmu stopniowo. rozumiecie, prawda?
od razu po treningu spożywamy cukry proste i złożone o wysokim IG
im dalej od treningu, tym produkty o niższym IG
* oczywiste jest iż w posiłkach okołotreningowych przyjmujemy tylko i wyłącznie białko szybko wchłaniające się czyli: mięso z kurczaka/indyka, chude ryby (tuńczyk, morszczuk, mintaj), jajka (ale trzeba uważać na żółtko, szczególnie po treningu) i odżywki
wszelkie serki wiejskie i inne rzeczy z nabiału ODPADAJĄ, gdyż jest to białko wchłaniające się wolno i może zalegać w żołądku na długo po treningu. a nam potrzeba dawki odpowiedniego białka od razu po.

Ja dopasowałam to do siebie
Jem - godzina przerwy i ćwiczę, Zajmuje mi to różnie zależy jak się spręże 25-30 min brzuszki plus 25-30 cwiczenia na np uda tyłek plus 10 min skakanki
Potem prysznic średnio 30 min i jedzonko Więc wychodzi mi średnio 2,5-3 godzin przerwy Swoje zdjęcie mogę wrzucić ino musze jakieś znaleźć gdzie mnie widać :P

http://img3.imageshack.us/i/dscn0201kopia.jpg/ nie najlepszej jakości ale widać sylwetkę, dużo lepiej wyszłam bez twarzy
[IMG]file:///C:/Users/abc/Pictures/ja/jaaaaa/DSCN0201%20-%20Kopia.JPG[/IMG]

[eyeska]

właśnie jem kolacyjkę, za godzinkę gdzieś idę ćwiczyć
A ja dostałam wczoraj takiego pałera do ćwiczeń, 40 minut ćwiczyłam, a jak dzisiaj rano wstałam wcześniej, to jakieś 15 minut też się gimnastykowałam
Okej, ja obiecuję że wstawię w przyszłym tygodniu, bo aparat wtedy do mnie wróci, Gabi, jak chcesz możesz wstawiać To po kilku miesiącach sobie porównamy nasze dawne "ja" z tym nowym

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez viline1988

Dokładnie to jest tak:
PRZY TRENINGU SIŁOWYM:
* eliminujemy wszelkie tłuszcze z posiłków potreningowych, ew. dopuszczalne jest do 10-12g.
* wyróżniamy następujące posiłki okołotreningowe:
1 posiłek - przed treningiem (od 30 do 10 minut przed rozpoczęciem)
2 posiłek - w trakcie (osobiście go nie stosuję..)
3 posiłek - natychmiast po skończonym treningu
4 posiłek - od 60 do 120 minut po zakończonym treningu.
* te cztery posiłki powinny zawierać około 25% naszego dziennego zapotrzebowania
jeśli chodzi o białko, sprawa wygląda tak:
1. posiłek - ok. 0,2g/kg masy ciała (przy %BF>15 liczymy od masy beztłuszczowej przy wszystkich posiłkach)
2. posiłek - 0,2g/kg
3. posiłek - 0,4g/kg
4. posiłek - od 0,4g/kg w zwyż
są to oczywiście dane uproszczone. i wartość tę można przyjąć jako minimalną.
przy węglach jest trochę bardziej skomplikowana sytuacja :
A) dla osoby budującej masę:
1. posiłek - 0,4g/kg
2. posiłek - 0,4g/kg
3. posiłek - 0,8g/kg
4. posiłek - od 0,6g/kg wzwyż
B) dla osoby odchudzającej sę:
1. posiłek - bez węglowodanów
2. posiłek - nie stosujemy w ogóle
3. posiłek - od 0,2g do 0,4g/kg
4. posiłek - od 0,2g do 0,4g/kg
* w pierwszym posiłku spożywamy węgle złożone o niskim IG, z prostej przyczyny- aby starczyło nam energii na ponad godzinę męczącego treningu potrzebujemy paliwa, które będzie 'wpływało' do naszego organizmu stopniowo. rozumiecie, prawda?
od razu po treningu spożywamy cukry proste i złożone o wysokim IG
im dalej od treningu, tym produkty o niższym IG
* oczywiste jest iż w posiłkach okołotreningowych przyjmujemy tylko i wyłącznie białko szybko wchłaniające się czyli: mięso z kurczaka/indyka, chude ryby (tuńczyk, morszczuk, mintaj), jajka (ale trzeba uważać na żółtko, szczególnie po treningu) i odżywki
wszelkie serki wiejskie i inne rzeczy z nabiału ODPADAJĄ, gdyż jest to białko wchłaniające się wolno i może zalegać w żołądku na długo po treningu. a nam potrzeba dawki odpowiedniego białka od razu po.

Ja dopasowałam to do siebie
Jem - godzina przerwy i ćwiczę, Zajmuje mi to różnie zależy jak się spręże 25-30 min brzuszki plus 25-30 cwiczenia na np uda tyłek plus 10 min skakanki
Potem prysznic średnio 30 min i jedzonko Więc wychodzi mi średnio 2,5-3 godzin przerwy Swoje zdjęcie mogę wrzucić ino musze jakieś znaleźć gdzie mnie widać :P

http://img3.imageshack.us/i/dscn0201kopia.jpg/ nie najlepszej jakości ale widać sylwetkę, dużo lepiej wyszłam bez twarzy
[IMG]file:///C:/Users/abc/Pictures/ja/jaaaaa/DSCN0201%20-%20Kopia.JPG[/IMG]

Jej, jaka laska

[viline1988]

Napisane przez eyeska

Jej, jaka laska

Bo się zarumienię Dziękuję dziękuję
Ja już dzisiaj poćwiczyłam Przede mną jeszcze kolacja ale to koło 21 nawet myślę że trochę po :P
A właśnie to moje ćwiczenia dość przyjemne Jakby któraś miała ochotę
http://www.modeling.pl/?sub=artykuly...8&dz=11&page=1 nogi, uda pośladki
http://www.modeling.pl/?sub=artykuly...2&dz=11&page=1 biust, ramiona

[eyeska]

Dzięki za ćwiczenia Na pewno się przydadzą A ja niestety poćwiczę dopiero koło 21, narazie mam zajęcie
Co do posiłków : to przed ćwiczeniami (np na podwieczorek) jakieś węglowodany, np. kromka ciemnego chleba z pomidorem i herbata, godzinka przerwy, ćwiczenia,prysznic a potem na kolację np. kawałek piersi z kurczaka ( czyli białko szybko wchłaniające się) . Dobrze zrozumiałam? Nie brałam się do tych przedtreningowych i potreningowych posiłków bo wiedziałam że szybko nie zrozumiem
Ps. Dasz jakiś przykład posiłku po treningu? Bo jakoś pomysłów nie mam, ciągle mięso będę jadła i ryby? ;D
Ps 2. jak jadłaś kurczaczka to z czymś czy tylko np. ugotowałaś i już?
Obiecuję że to ostatnie pytania

[viline1988]

Napisane przez eyeska

Dzięki za ćwiczenia Na pewno się przydadzą A ja niestety poćwiczę dopiero koło 21, narazie mam zajęcie
Co do posiłków : to przed ćwiczeniami (np na podwieczorek) jakieś węglowodany przedtreningiem na R samo białko, np. kromka ciemnego chleba z pomidorem i herbata, godzinka przerwy, ćwiczenia,prysznic a potem na kolację białko plus węgle ale że to kolacja to może być samo białkonp. kawałek piersi z kurczaka ( czyli białko szybko wchłaniające się) . Dobrze zrozumiałam? Nie brałam się do tych przedtreningowych i potreningowych posiłków bo wiedziałam że szybko nie zrozumiem
Ps. Dasz jakiś przykład posiłku po treningu? Bo jakoś pomysłów nie mam, ciągle mięso będę jadła i ryby jajka a zatem na miękko twardo jajecznica z wędlinka omlety zawsze możesz dodać trochę warzyw nie za dużo bo utrudniają wchłanianie białka ale troszke nie zaszkodzi? ;D Przykład posiłku tunczyk wsw z makaronem, kurczak z czosnkiem z ryżem, jutro np bede miała pieczonego kurczaka z ryżem brązowym
Ps 2. jak jadłaś kurczaczka to z czymś czy tylko np. ugotowałaś i już? ugotowany posypany ziołami, upieczony na teflonie bez tłuszczu z przyprawami, z foli z piekarnika jeśli byś jadła z węglami to z brązowym ryżem, makaronem ( tuńczyk jest smaczny z makaronem razowym) pierś zmielona w spaghetti oprócz kurczaczka możesz jeść chudą wołowinke i inniejsze chude mięska z jakimi przyprawami tylko chcesz
Obiecuję że to ostatnie pytania

Nie jest może to łatwe ani przyjemne ale idzie przywyknąć :P

[misia_026]

Dziewczynki no i cóż Kolejny dzień za nami Im dalej tym bliżej hehe U mnie wszystko zgodnie z planem-poza brakiem ćwiczeń Ale-kiedyś je zacznę w końcu , mam nadzieję
Pewnie już śpijcie to ja wam tylko dobranoc powiem i już mnie nie ma
Pa pa

[viline1988]

Nie śpicie nie śpicie Ale zbieram się do spania Dobranoc Moje Drogie

[ggabi11143]

hej !
u mnie :
sniadanie : płatki kukurydziane z mlekiem
2 śniadanie : kanapka z serem
obiad : parówka jedynka z serem + ogórek + kromka wasy z serkiem

wiem , kiepski jadłospis ale przez tą pogode nic mi sie niechce i jem to co pod ręką .

jak myslicie duzo ma kalorii taka sałatka ( chciałabym ją zrobić na kolacje ) : 1 banan , 1 pomarańcza , 1 gruszka ?

a co u was ?

[viline1988]

U mnie jakoś leci, powinnam się wziaść za pisanie pracy licencjackiej i jakoś mi nie idzie i siędzę na necie zamiast się uczyć Ale jestem dumna powoli się przełamuje do różnych produktów, tak dziwnie jest móc zacząć znowu jeść :P Iiii kupiłam sobie wreszcie prawdziwą czerwoną herbatę tą chińska w kostkach, zobaczymy co to jest Dobra zabieram sie za robotę

[eyeska]

U mnie też w planach, wszystko dobrze, bałam się że zjem za mało kalorii dziś, ale udało mi się to nadrobić na podwieczorek ( nie było mnie w domku i zjadłam go troszkę wcześniej) bułkę czarną i płatki z mlekiem u kumpeli 1200 kcal dziś jak nic, jestem dumna, jeszcze tylko kolacja za 2 godziny A przed chwilą wypiłam cappuccino bez cukru, nic tylko proszek zalany wodą, bo musiałam się rozgrzać
Dziś już 7 dzień jestem na diecie, w niedzielę po wagę jadę!
Miałam myśli żeby przerwać dietę, ale albo mi się wydaje, albo czuć mi bardziej kości miednicy ;D Mam jakieś schizo, ale jest fajnie

[viline1988]

Mój humor właśnie padł. Wychodzi mi ósemka i boli pół szczęki, chłopak mnie wkurza i wogle wszystko jest do d...y. Miałam dzisiaj ćwiczyć ale sobie darowałam, chyba że mnie najdzie później. Z posiłkami okołotreningowymi do bani bo miałam ćwiczyć i jeść węgle po ćwiczeniach więc żeby wyrobić się z kaloriami kurczak z ryżem wypadł o 18 bez ćwiczeń. Po tej diecie boję się zacząć normalnie jeść chociaż tęsknie za normalnym jedzeniem. Muszę zmienić system ćwiczeń bo na to ile ćwiczę brzuch wcale nie jest fajny. Wyczytałam, że na rzeźbę ćwiczę za często bo codziennie a powinno się 3-4 razy w tygodniu. I muszę wszystko pozmieniać. Najgorsze jest to kiedy nie ćwiczę mam wyrzuty sumienia i od razu boję się że spowrotem przytyję. Boję się że to całe moje odchudzanie wyjdzie na nic i że mi wróca te kg które tyle zajęło mi zrzucanie. Wogle zły dzień Z kaloriami się wyrobię bo wyjdzie mi 1300 od jutra 1400. Ale coraz ciężej mi to idzie. Powinnam iść się poruszać ale nie mam ani siły ani ochoty Depresja zimowa czy co

[ggabi11143]

hej , własnie skończyłam cwiczyc pump it up , cwiczyłam z 4 filmami , zrobiłam 40 brzuszków , narazie tylko tyle . zaraz ide sobie zrobić kolacje .

a co u was? jak ćwiczonka ?

[misia_026]

Viline-nie martw się Jutro też jest dzień i na pewno będzie o niebo lepszy Pomyśl o swoim sukcesie o tym ile trwałaś w diecie no i najważniejsze-wytrwałaś kochana
Rozsądnie wychodzisz z diety więc Twoje kilogramy może i wrócą ale jak będziesz miała 70 lat Trzymaj sie i pamiętaj że masz nas
eyeska- nie daj się ja też miałam dziś ochotę na przerwanie ale wytrwałam a wiecie dlaczego? pomyslałam o was i o tym , że wy z tym walczycie wiec mogę i ja Pomogło
gabi-miło patrzeć jak idzie Ci dieta
Katien a gdzie Ty się zapodziałaś? Wpadnij jak tylko znajdziesz czas-tęsknimy
No a u mnie dziś dietka deko naciągnięta (niewiele) ale wciąż dietka Troszke mało wypiłam ale nadrabiam teraz ćwiczeń dalej brak...
Buźki dla was moje kochane

[katiennn]

misia - jestem jestem.... ale to nie jest najlepszy czas dla mnie... bardzo mi sie pokomplikowało w życiu pozadietowym i nie potrafie o niczym innym mysleć... śledze co piszecie, przepraszam was, ale teraz nie daje rady obiecuje poprawe już niedługo, odezwe się i gratuluje wam wszystkim, że się tak trzymacie...

[ggabi11143]

Napisane przez katiennn

misia - jestem jestem.... ale to nie jest najlepszy czas dla mnie... bardzo mi sie pokomplikowało w życiu pozadietowym i nie potrafie o niczym innym mysleć... śledze co piszecie, przepraszam was, ale teraz nie daje rady obiecuje poprawe już niedługo, odezwe się i gratuluje wam wszystkim, że się tak trzymacie...

ale jestes na diecie ? ćwiczysz ? kiedy masz zamiar sie ważyć?

[viline1988]

Napisane przez misia_026

Viline-nie martw się Jutro też jest dzień i na pewno będzie o niebo lepszy Pomyśl o swoim sukcesie o tym ile trwałaś w diecie no i najważniejsze-wytrwałaś kochana
Rozsądnie wychodzisz z diety więc Twoje kilogramy może i wrócą ale jak będziesz miała 70 lat Trzymaj sie i pamiętaj że masz nas

Fajnie, że jesteście Ja pogadałam z mama i zmieniam myślenie Koniec z baniem się jeść, bo to zaczyna nie fajnie psychicznie wyglądać. 1-2 kg do przodu mi krzywdy nie zrobią a chore myślenie o jedzeniu napewno. Kupiłam sobie żółty ser heh nie jadłam go 4 miesięcy będzie do kanapki 2 plasterki sera salami to tyci ponad 70 kcal Chleb też już częściej w jadłospisie Jutro 1400 Zmiana treningów na bardziej rozsądne nie codziennie i koniec obsesji że nie poćwiczyłam dlatego codziennie zostawiam skakankę wieczorkiem a treningi 4 razy w tygodniu co drugi dzień

[eyeska]

Tak trzymać dziewuszki!
Ja dzisiaj trochę zgrzeszyłam : zjadłam kilka paluszków, dokładnie z 5

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Tak trzymać dziewuszki!
Ja dzisiaj trochę zgrzeszyłam : zjadłam kilka paluszków, dokładnie z 5

bedzie : hehe

u mnie :
śniadanie : 2 kromki wasy z serkiem
2 śniadanie :bułka z salami
obiad : miseczka żurku z ziemniaczkiem + troszke marchewki

a co u was? jak ćwiczonka ?

[eyeska]

Oj, ile ja się dziś naćwiczę Nie dość że te ćwiczenia co w planie (A6W, ABS, jeszcze kilka) to na 20.00 mam tańce

[ggabi11143]

hej , własnie zjadłam kolacje : serek wiejski + 1 kromka wasy z serkiem śmietankowym + troszeczke pomelo ( uwielbiam ten owoc hehe )
na podwieczorek zjadłam 2 kromki wasy z tym samym serkiem co na kolacje . I powiem wam jeszcze ze upatrzyłam sobie spodnie w sklepie - są za małe , ale mam motywacje na schudnięcie . W domu tez czeka kilka par ....

wiecie co kupiłam stepper . super ! dzisiaj poćwicze sobie z 30 minut na nim , tylko musze troszke odczekać bo jestem pełna po kolacji .

jutro mam ważenie , trzymajcie kciuki ! chciałabym żeby był chociaż 1 kg mniej !

a co u was?

[viline1988]

Ja już po dzisiejszym ważeniu 49,2 czyli waga się trzyma Od dzisiaj 1400kcal i moje 2 pierwsze plasterki żółtego sera od 4 miesięcy do drugiego śniadania. Ja już poćwiczyłam czyli brzuch 35 min i uda i pośladki tyle samo. Jakiś czas temu zjadłam kolacyjkę czyli ser chudy twarogowy ze 100g do tego pół papryki i kawałek ogóreczka. Sącze 4 czerwoną herbatkę i po 22.00 zrobię z 10-15 min skakanki na dzisiaj wsio Zmieniłam system ćwiczeń, ćwiczę co 2 dzień bo codzienne robienie brzucha nie ma sensu o dziwo słabe efekty są bo nie ma czasu na regeneracje mięśni A jutro dzień rozpusty wpadną jakieś lody, szarlotka no i wieczorem imprezka dużo dużo wódki :P Znowu wyjdzie kaloryczna bomba ale muszę odreagować przed sesją :P
Gabii a nie lepiej tą wase zastąpić pełnoziarnistym ??? Najesz się nim bardziej No i ja wieczorem bym nie jadła owoców bo mimo wszystko to fruktoza czyli cukier idący w boczki Trzymam kciuki za jutrzejsza wagę Daj znać co pokaże
Tak wogle to Sandra mam na imię więc jeśli macie ochotę możecie mi mówić po imieniu

[misia_026]

Katien-bardzo mi przykro z powodu tych problemów i mam nadzieję, że wszystko szybciutko wróci do normy Póki co nie martw się niczym a już na pewno nie dietą, bo po co się dodatkowo katować... I pamietaj, że my tu czekać będziemy na Ciebie Buziaczek i powodzenia życzę
Sandra- miło Cię poznać heheh żartuję ale faktycznie będzie prościej
Gabi- udanego ważenia życzę choć dietkę trzymałaś wiec będzie dobrze
eyeska-5 paluszków to nie grzech tylko małe urozmacenie nie jest źle
No a u mnie dziś wszystko w porządku, zostały mi jeszcze 3 dni i zobaczymy czy się opłacało aaaaa.... dalej nie ćwiczę.... i dalej sobie obiecuję poprawę.
Dobranoc dziewczynki Kolorowych snów wam życzę Buziaczki dla was

[eyeska]

Grzeszki wczoraj wieczorem i dzisiaj rano, szkoda gadać Popłakałam się, chciałam zwymiotować, chyba muszę zmienić coś w toku swojego myślenia i przemyśleć tą dietę i doszczętnie znaleźć motywacje..A tak dobrze mi szło.. Wczoraj byłam na tańcach, prowadziła taka super laska, w szpilkach, w obcisłych rurkach i superbluzce, wszyscy faceci się na nią gapili, a potem jak pokazywała jak tańczyć z partnerem to każdy chłopak chciał, a ja taka gruba ( było lustro, takie wielkie to w końcu zobaczyłam jaka jestem wielka) i stoję i patrzę.. Masakra Ale to chyba motywacja chyba, jak narazie załamuję się i dzisiaj dieta nie idzie zgodnie z planem.. Najgorsze jest to że wiem że Was zawiodłam..

[ggabi11143]

Dzis sie zważyłam .... 1 kg mniej ! super ! a u mnie tak:
sniadanie : jogurt jogobella ze zbożami + 1 wasa z serkiem śmietankowym
2 śniadanie : jogurt jogobella light + 1 mała kromka chleba z odrobiną masła

[viline1988]

Napisane przez eyeska

Grzeszki wczoraj wieczorem i dzisiaj rano, szkoda gadać Popłakałam się, chciałam zwymiotować, chyba muszę zmienić coś w toku swojego myślenia i przemyśleć tą dietę i doszczętnie znaleźć motywacje..A tak dobrze mi szło.. Wczoraj byłam na tańcach, prowadziła taka super laska, w szpilkach, w obcisłych rurkach i superbluzce, wszyscy faceci się na nią gapili, a potem jak pokazywała jak tańczyć z partnerem to każdy chłopak chciał, a ja taka gruba ( było lustro, takie wielkie to w końcu zobaczyłam jaka jestem wielka) i stoję i patrzę.. Masakra Ale to chyba motywacja chyba, jak narazie załamuję się i dzisiaj dieta nie idzie zgodnie z planem.. Najgorsze jest to że wiem że Was zawiodłam..

NIKOGO NIE ZAWIODŁAŚ A JUZ NAPEWNO NIE NAS !!! WIERZYMY W SIEBIE W CIEBIE JEDEN DZIEN CI NIE ZASZKODZI A WIDOCZNIE ORGANIZM POTRZEBOWAŁ. TROCHE AKCEPTACJI I ZMIENIAMY MYSLENIE WIEM ZE LATWO MI MOWIC. Ale ja tez przez to przechodziłam i dalej przechodze, dziś mam dzien dziecka leża przede mna iryski a ja się zastanawiam czy je zjeść :P I zjem bo czasem trzeba zapomniec o diecie i sie cieszyc zyciem mamy je tylko jedno Główka do góry Wczoraj poszalałas to dzisiaj jedz juz ladniej idz na spacer poruszaj się i nie mysl o wczorajszym. Buziaki

[eyeska]

Dzięki za wsparcie Już ładnie jem, właśnie gotuję sobie kawałek piersi kurczaczka i warzywa wrzuciłam do takiego garnka w którym moja mama za pomocą pary odsącza sok i robi kompoty na zimę z owoców, okazuje się że świetne urządzenie d gotowania na parze Podniosłaś mnie na duchu, proste słowa, ale pomagają, dziękuję wyjść raczej nie wyjdę, bo mam 40 cm śniegu (prawie) wszędzie ale na pewno dzisiaj będę ćwiczyć wszystkie możliwe ćwiczenia

[vermicelli]

.muszę wam pomóc, jak najszybciej.

podczas planowania jadłospisu, należy uwzglądnić:
* urozmaicenie posiłków
* liczbę posiłków i ich regularność
* wykorzystywanie różnorodnych technik kulinarnych
* ilościowy i jakościowy skład produktów żywnościowych

.urozmaicony posiłek powinien zawierać,
co najmniej po jednym produkcie z każdej grupy.
.słodycze, między posiłkami są bardzo szkodliwe,
spożywajcie je w mniejszych ilościach, kilka razy w tyg.
.produktów zbożowych, w jadłospisie
musicie umieścić najwięcej, aż 5-10 porcji, dziennie.
.warzywa i owoce są żródłem wielu witamin,
związków mineralnych oraz błonnika, 3-6 porcji.
.mleko i produkty mleczne, 3-4 porcje,
1-2 porcje możliwie chudych mięs i ich przetworów.

.odstęp między posiłkami (maksymalnie) 4-5 godz,
pamiętajcie, by spożywać 4 lub 5 lub 6 razy dziennie.

.podstawą pierwszego śniadania powinno być:
mleko, pieczywo z niewielką ilością tłuszczu,
wędliny, sery, jaja oraz surowe warzywa i owoce.
.drugie śniadanie jest istotne, choć niedoceniane,
więc, mniej obfite, ale jednocześnie pełnowartościowe:
pieczywo, wędliny, sery, jaja, ryby, warzywa, owoce.
.obiad, prawidłowo zestawiony zawiera:
mięso, ryby, jaja, mleko, sery, ziemniaki,
makarony, nasiona roślin strączkowych, zupy,
surówki, warzywa i owoce w postaci gotowanej.
.podwieczorek: galaretka, ciastka, słodki deser.
.kolacja, niezbyt obfita, ale urozmaicona, czyli:
złożona z potraw niegotowanych, w postaci gorącej,
potrawy powinny być lekkostrawne, niewzdymające,
łagodnie przyprawiane, nalezy jeść 2 godziny przed snem.

.jeśli macie pytania, z chęcią odpowiem,
pamiętajcie, by zdrowo się odżywiać, to najważniejsze.
.nie rezygnujcie z potrzebnych wam składników,
odbije się to na waszym zdrowiu, nie dając rezultatów.

[misia_026]

eyeska no co Ty kochana za głupoty opowiadasz po to tu jesteśmy żeby się wspierać, zwłaszcza wtedy kiedy coś idzie nie tak Niczym się nie martw -taki wyskok od czasu do czasu nic nie zmieni i myślę, że zdarza się każdemu kto jest na diecie. Ważne żeby się nie poddać i iść dalej a Ty tak właśnie zrobiłaś i jestem z Ciebie dumna
I nie martw się ani tą laską ani żadną inną Pamiętaj, że to lato należy do nas i osiągniemy swój cel A wtedy to na Ciebie będą patrzeć z zazdrością I nie bedzie faceta który nie odwróci za Tobą głowy Choć przypuszczam, że teraz też takich nie brakuje
Więc pokażmy wszystkim, że damy radę
Sandra a Tobie kolejny raz gratuluję I wytrwałości i mądrych słów Dobrze, że z nami jesteś
Mam nadzieję, że katien też się upora z "demonami dnia codziennego" i wkrótce do nas dołączy, bo jej tu brakuje...
Katien mimo, że na odległość to jesteśmy z Tobą
Buziaczki dla was dziewczynki Raz na wozie a raz pod ale to nie ważne-ważne że ciągle do przodu
Dobranoc kolorowych snów

[misia_026]

Hej dziewczynki Jak tam wam minął dzień? Mi powolutku, zjadałam udko, smażoną cebulkę i bułeczkę ziarnistą Został mi jeszcze jeden posiłek na który zjem kiwi Dietka ok, choc dziś mam pokusy, ale mam nadzieję że wytrwam Wpadnę potem Pa pa

[viline1988]

Ja dzisiaj zdycham po wczorajszej imprezie a jeszcze obiad u dziadków Tż-ta zaliczony. Ósemka (ząb) dalej wychodzi więc ledwo jem Moje dzisiaj 1400kcal do dupy bo o 12.00 wstaliśmy zjadłam owsiankę mała 300kcal bo wiedziałam co mnie czeka na obiad Potem po 14.00 obiad u dziadków czyli zupa pomidorowa i udko z gęsi tłuste jak cholera obiad trochę powyżej 500kcal. Teraz niedawno zjadłam omleta z 3białek i jednego żółtka 110kcal zaraz będę ćwiczyć chociaż słaba jestem jak cholera ale dzisiaj muszę poćwiczyć potem zjem tuńczyka wsw i w sumie kalorycznie mi wyjdzie mimo tego strasznego obiadu 1100kcal i czyli duzo za mało Ale nie mam weny jeść a nie chce dorabiać kaloryczności słodyczami więc pewnie zostanie to 1100 na dzisiaj. Tymbardziej że wczoraj zjadłam dużo dużo różności były chipsy, paluszki, krakersy, czekolada, ptasie mleczko :P Dziadek Tz-ta i tak jak zawsze zaczął że jestem za chuda i mam zacząć jeść ( ostatnio wymyślił że mam anoreksje jak Sven Hanawald) ale już się i tak przyzwyczaili że nie jem ziemniaków do obiadu i ciastka po obiedzie Pełny obiad u nich to 800-900kcal więc narazie dla mnie odpada Też macie takie problemy z niejedzeniem bo u mnie to dramat tłumaczyć wszystkim wkoło że się nie je bo coś tam. Przede mną rozgrzewka, brzuszki, ćwiczenia na biust i ramiona a pozniej jeszcze skakanka Trzeba się wziaść dziewuszki i spalić tą gęś nie wiedziałam że 100g gęsi to prawie 400kcal dobrze że mało jej zjadłam :P Idę ćwiczyć Buziaki dla Was moje drogie