Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-18, 10:47   #391
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
no tych drewnianych w gliwicach nie ma a za 20 zl bo na all sa po 1,00 nie oplacami sie jechac do tych
ty za to masz na miejscu aż zazdroszcze
no ja mam na miejscu.. duzo rzeczy kupuje na gieldzie.. wsyztkie ogranzy do slubu i inne duperele tez tam.. swieczki ramki jest tam pelnooo ;D a jakie piekne obrazy... np maki od dolu wielki a3 obraz za 30 zl.. (na plotnie..)
chce taki obraz na przedpokoj... ale jeszcze troche
a na gieldzie.. jesli chodzi o swieta to zatrzesienie rzeczy musze przejsc sie w sobote to zrobie te jajca
aaa potem lakierem zeby utrwalic? hmm pomysle

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
no tych drewnianych w gliwicach nie ma a za 20 zl bo na all sa po 1,00 nie oplacami sie jechac do tych
ty za to masz na miejscu aż zazdroszcze
aaaaaaaaaaaaaaaa i poprosimy o fotki salonu :

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
czesc Martus !!
W krk mi BEZNADZIEJNIE !!!!!!!!!! w pracy zasuwam jak mały motorek, pensja ok 1tys netto mniej niz w czestochowie, obowiazkow o wiele wiecej, prawie co dzien siedzę po godzinach, do tego mega korki, jak wracam do domu nie mam siły na nic... Gdybym Wam powiedziała kiedy sie ostatnio z własnym mezem miziala to byscie nie uwierzyly....
Pluje sobie w brode ze tak szybko sie wyprowadziłam z czestochowy Prawie co dzien płacze w rekaw jak mi zle Szkoda mowic

GRATULUJE Fasolki
ojjjj... az tak zle.. a co na to maz? jakis plus jednak jest jestescie caly czas razem a nie tylko w weekendy... hmm a z praca hmm to stanowisko mialo byc takie jak w czestochowie.. to czemu mniej kasy przeciez to krakow powinno byc wiecej..
dziekuje za gratulacje..
Cytat:
Napisane przez kolanka Pokaż wiadomość
Anika - potem bedziesz całe jajo lakierowała?
( ja chyba tez sie pobawię, dla relaksu przemaluję takie stare drewniane "ruskie" jaja. Zółtą farbę po malowaniu ścian jeszcze mam
Fajnie muszą u Ciebie wygladać te wszytskie dodatki w takim samym stylu- nieźle skomponowane i przemyślane.
no ja u rodzicow mam takie ruskie i dzis wezme jedno na probe jak wyjdzie to na gielde pojde w sobote i zrobie zakupy

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
A dziękować, dziękować
Fatalnie się dziś czuję, mam gorączkę i boli mnie strasznie gardło. Ja to zawsze muszę być chora kiedy powinnam być zdrowa
Ostatnio naszło mnie na noszenie związanych włosów. Dzisiaj zrobiłam sobie kitkę tak na bok i zachwycam się jak fajnie mozna wyglądać w upietych włosach i jakie kombinacje można wymyslać, a nie tylko ciągle rozpuszczone włosy.
ja lubie spinac wlosy na rozneeee sposoby co dzien to inna fryzura,.... tzn kiedys bo teraz to ciezko mi sie czasem ubrac nie mowiac o robieniu wlosow
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 10:53   #392
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

kolanka mąz bedzie kompresorem malował juz go prze3krecilam ze nei bede sie w lakirze babrać i ma pistoletem pomalowac ale to jak zrobie wiecej sztuk zeby raz wszystko pomalował

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

to ruskie to pewnie macie polakierowane ...
to trzeba papierem ściernym zmatowić bo sie ta farbka do ścian nie złapie na lakier
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 10:54   #393
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

a ja zorbilam wczoraj mega pyszna fasolke po bretonsku. moja pierwsza a dzis jak sie przegryzie to bedzie jeszcze lepsza

brzuch mnie nawala.

jako kobieta na bezorbociu dzis kolejny dzien sprzatania moieszkania. Obiekt salon pod lupe zis wzielam.Odkurzam, wycieram, zmywam, ukladam, wywalam. Nawet poduche zeszylam z naroznika bo nam sie poprula, zreszta siedzisko od naroznika tez sie rozwalilo.

Edytowane przez kliwia
Czas edycji: 2010-03-18 o 10:55
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:00   #394
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
czesc Martus !!
W krk mi BEZNADZIEJNIE !!!!!!!!!! w pracy zasuwam jak mały motorek, pensja ok 1tys netto mniej niz w czestochowie, obowiazkow o wiele wiecej, prawie co dzien siedzę po godzinach, do tego mega korki, jak wracam do domu nie mam siły na nic... Gdybym Wam powiedziała kiedy sie ostatnio z własnym mezem miziala to byscie nie uwierzyly....
Pluje sobie w brode ze tak szybko sie wyprowadziłam z czestochowy Prawie co dzien płacze w rekaw jak mi zle Szkoda mowic
z początku jest cięzko,ale dasz rade
Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
A dziękować, dziękować
Fatalnie się dziś czuję, mam gorączkę i boli mnie strasznie gardło. Ja to zawsze muszę być chora kiedy powinnam być zdrowa
Ostatnio naszło mnie na noszenie związanych włosów. Dzisiaj zrobiłam sobie kitkę tak na bok i zachwycam się jak fajnie mozna wyglądać w upietych włosach i jakie kombinacje można wymyslać, a nie tylko ciągle rozpuszczone włosy.
zdrówka
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja lubie spinac wlosy na rozneeee sposoby co dzien to inna fryzura,.... tzn kiedys bo teraz to ciezko mi sie czasem ubrac nie mowiac o robieniu wlosow
w liceum eksperymentowałam z krótszymi włosami (bob i te sprawy), ale to było nudneee, ciągle tak samo...
Teraz z kolei mam długie, ale rzadko mam rano czas się z nimi użerać A lakieru czy pianki, to lata nie widziały
Ale czasem znajdę czas na jakiś warkocz albo dwa itp Kiedyś furorę w pracy zrobił kok spięty 2 pałeczkami pomalowanymi w japońskie wzory (ale teraz już mam za długie i cięzkie włosy i mi się taki nie utrzyma )
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-03-18 o 11:02
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:05   #395
kolanka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 279
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
kolanka mąz bedzie kompresorem malował juz go prze3krecilam ze nei bede sie w lakirze babrać i ma pistoletem pomalowac ale to jak zrobie wiecej sztuk zeby raz wszystko pomalował

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

to ruskie to pewnie macie polakierowane ...
to trzeba papierem ściernym zmatowić bo sie ta farbka do ścian nie złapie na lakier
kompresorem? Co to takiego ? Jak sie zabiore za robote, to będę matowiła- dzięki za podpowiedz .

Maja- furore zrobiła fryzura chinka czikulinka .


Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
no ja mam na miejscu.. duzo rzeczy kupuje na gieldzie.. wsyztkie ogranzy do slubu i inne duperele tez tam.. swieczki ramki jest tam pelnooo ;D a jakie piekne obrazy... np maki od dolu wielki a3 obraz za 30 zl.. (na plotnie..)
chce taki obraz na przedpokoj... ale jeszcze troche
a na gieldzie.. jesli chodzi o swieta to zatrzesienie rzeczy musze przejsc sie w sobote to zrobie te jajca
aaa potem lakierem zeby utrwalic? hmm pomysle

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


aaaaaaaaaaaaaaaa i poprosimy o fotki salonu :


ojjjj... az tak zle.. a co na to maz? jakis plus jednak jest jestescie caly czas razem a nie tylko w weekendy... hmm a z praca hmm to stanowisko mialo byc takie jak w czestochowie.. to czemu mniej kasy przeciez to krakow powinno byc wiecej..
dziekuje za gratulacje..

no ja u rodzicow mam takie ruskie i dzis wezme jedno na probe jak wyjdzie to na gielde pojde w sobote i zrobie zakupy



ja lubie spinac wlosy na rozneeee sposoby co dzien to inna fryzura,.... tzn kiedys bo teraz to ciezko mi sie czasem ubrac nie mowiac o robieniu wlosow

Martucha
, jeśli Ty sie pokusisz pierwsza, to napisz mi , jak wyjdą takie ruskie jajca.
Czasem ciezko jest Ci się ubrać? Do południa w pizamie pomykasz ?

A moze wystraczy całe jaja pomazać klejem i juz potem nie malować lakierem?

Edytowane przez kolanka
Czas edycji: 2010-03-18 o 11:08
kolanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:10   #396
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
kolanka mąz bedzie kompresorem malował juz go prze3krecilam ze nei bede sie w lakirze babrać i ma pistoletem pomalowac ale to jak zrobie wiecej sztuk zeby raz wszystko pomalował

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

to ruskie to pewnie macie polakierowane ...
to trzeba papierem ściernym zmatowić bo sie ta farbka do ścian nie złapie na lakier
tak tak wlasnie myslalam ze one sa lakierowane i trzeba je sciernym papierem potraktowac tylko nie mam dostepu do kompresora i bede musiala cos wykabinowac zeby je na koniec polakierowac

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
a ja zorbilam wczoraj mega pyszna fasolke po bretonsku. moja pierwsza a dzis jak sie przegryzie to bedzie jeszcze lepsza

brzuch mnie nawala.

jako kobieta na bezorbociu dzis kolejny dzien sprzatania moieszkania. Obiekt salon pod lupe zis wzielam.Odkurzam, wycieram, zmywam, ukladam, wywalam. Nawet poduche zeszylam z naroznika bo nam sie poprula, zreszta siedzisko od naroznika tez sie rozwalilo.
mnie tez brzuch boli ale teraz macica ma mi rosnac min centymentr na tydzien bo od 5 miecha brzuch zaczyna startowac wiec lkarz juz mnie uprzedzil zeby miec nospe w pogotowiu
a ja na l4 juz posprzatalam wszytko teraz zostalo mi tylko studiowe notatki poukladac i rzeczy z przedszkola... ale to nie teraz bo nie mam weny
tyle ze my tu mieszkamy od niedawna wiec za bardzo nie ma co srzatac...
ja mialam dzis robic spagetti ale rodzice wczoraj dali znac zebysmy przyszli bo zrobili jakis dobry obiad i idziemy wiec mam teoretycznie wolne

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
w liceum eksperymentowałam z krótszymi włosami (bob i te sprawy), ale to było nudneee, ciągle tak samo...
Teraz z kolei mam długie, ale rzadko mam rano czas się z nimi użerać A lakieru czy pianki, to lata nie widziały
Ale czasem znajdę czas na jakiś warkocz albo dwa itp Kiedyś furorę w pracy zrobił kok spięty 2 pałeczkami pomalowanymi w japońskie wzory (ale teraz już mam za długie i cięzkie włosy i mi się taki nie utrzyma )
ja teraz mam krotsze ale jak zapuszczalam do slubu to lubilam poszalec.. jakies takie koki luzne nisko na karku artystyczny nielad uwielbiam sie w takim balaganie na wlosach.. nigdy nieznosilam gladkich pieknych fryzur teraz jak a krotsze to je prostownica mecze i sie "glaskie proste" ale nie moge sie doczekac az odrosna zeby znowu poszalec juz teraz probuje ale jesczze sa ciut za krotkie
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:12   #397
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

dobra, uciekam czytac książkę... jakoś nie mogę się wbić w temat
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-18, 11:12   #398
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Ja piernicze ale ja mam stresa, mam na 13 ja dam plamę
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:16   #399
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kolanka Pokaż wiadomość
kompresorem? Co to takiego ? Jak sie zabiore za robote, to będę matowiła- dzięki za podpowiedz .

Maja- furore zrobiła fryzura chinka czikulinka .

jeszcze do tego dorzuciłam bluzkę z chińską stójką tylko mi się oczu malować z rana na skośno nie chciało
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja teraz mam krotsze ale jak zapuszczalam do slubu to lubilam poszalec.. jakies takie koki luzne nisko na karku artystyczny nielad uwielbiam sie w takim balaganie na wlosach.. nigdy nieznosilam gladkich pieknych fryzur teraz jak a krotsze to je prostownica mecze i sie "glaskie proste" ale nie moge sie doczekac az odrosna zeby znowu poszalec juz teraz probuje ale jesczze sa ciut za krotkie
mi się takie luźne podobają, ale nie robię, bo nie wytrzymałyby czapki i porannego drzemania w pociągu więc albo rozpuszczone albo ciasno splecione, zeby się nie rozwaliły
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-03-18 o 11:19
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:17   #400
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kolanka Pokaż wiadomość

Martucha
, jeśli Ty sie pokusisz pierwsza, to napisz mi , jak wyjdą takie ruskie jajca.
Czasem ciezko jest Ci się ubrać? Do południa w pizamie pomykasz ?

A moze wystraczy całe jaja pomazać klejem i juz potem nie malować lakierem?
wiesz no pisze prace to przed kompem a przed kompem najlepiej owinieta koldra wynalazlam sobie taka super pozycje gdzie brzuch mi nic nieuciska i on sobie odpoczywa i moge tak popracowac... a;e zwykle kolo 12 wciagam na siebie leginsy i jakas luzna koszulke i gotuje ale ja mam gdzies wyjsc to wiesz ubiore sie
raz na jakis czas wskocze w jakies fajne ciuchy zrobie wlosy makijaz i maz ma wowwwwwwwwwww na wejsciu ale nie codziennie bo mi sie niechce... on i tak mowi ze najpiekniejsza jestem po przebudzeniu bez makijazu itd.. wiec luz

tez pomyslalam zeby potem wszytko klejem pociagnac bo ie wiem skad lakier wykabinuje a calego nie chce mi sie kupowac na kilka jajec... a magic robi sie przezroczysty wiec....
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:20   #401
kolanka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 279
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Ja piernicze ale ja mam stresa, mam na 13 ja dam plamę
Spokojnie - będzie dobrze i nie denerwuj sie.
kolanka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-18, 11:22   #402
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Daisy - będzie lepiej, zobaczysz, ja na początku też w Krakowie czułam się zagubiona, a teraz tęsknię ...
Anika - cudne te jajka
Martucha - w Krakowie też jest duża giełda kwiatowo - drobiazgowa. Jak szukałam materiałów na ślub i wesele, albo potrzebowałam kupić kwiaty to zawsze tam. Na obronę zamawiałam trzy bukiety i zapłaciłam jak za jeden, bukiety na stoły też przez pół, generalnie bardzo lubię to miejsce.
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:22   #403
ddaaiissyy
Zakorzenienie
 
Avatar ddaaiissyy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: częstochowa /kraków
Wiadomości: 3 789
GG do ddaaiissyy
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kolanka Pokaż wiadomość
Anika - potem bedziesz całe jajo lakierowała?
( ja chyba tez sie pobawię, dla relaksu przemaluję takie stare drewniane "ruskie" jaja. Zółtą farbę po malowaniu ścian jeszcze mam
Fajnie muszą u Ciebie wygladać te wszytskie dodatki w takim samym stylu- nieźle skomponowane i przemyślane.

ddaaiissyy - głowa do góry. Cieżko jest zostawić swoje stare śmieci, ale z czasem się przyzwyczaisz. A jeśli o mizianie chodzi - to stresujaca praca nie wpływa pozytywnie na ... pożycie małżeńskie :P . Tez tego doświadczam wrrr....
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
no ja mam na miejscu.. duzo rzeczy kupuje na gieldzie.. wsyztkie ogranzy do slubu i inne duperele tez tam.. swieczki ramki jest tam pelnooo ;D a jakie piekne obrazy... np maki od dolu wielki a3 obraz za 30 zl.. (na plotnie..)
chce taki obraz na przedpokoj... ale jeszcze troche
a na gieldzie.. jesli chodzi o swieta to zatrzesienie rzeczy musze przejsc sie w sobote to zrobie te jajca
aaa potem lakierem zeby utrwalic? hmm pomysle

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


aaaaaaaaaaaaaaaa i poprosimy o fotki salonu :


ojjjj... az tak zle.. a co na to maz? jakis plus jednak jest jestescie caly czas razem a nie tylko w weekendy... hmm a z praca hmm to stanowisko mialo byc takie jak w czestochowie.. to czemu mniej kasy przeciez to krakow powinno byc wiecej..
dziekuje za gratulacje..

no ja u rodzicow mam takie ruskie i dzis wezme jedno na probe jak wyjdzie to na gielde pojde w sobote i zrobie zakupy



ja lubie spinac wlosy na rozneeee sposoby co dzien to inna fryzura,.... tzn kiedys bo teraz to ciezko mi sie czasem ubrac nie mowiac o robieniu wlosow
Dzieki Kochane !!!!!!
Stanowisko dokładnie to samo, pracuje w tym samym projekcie co w czestochowie, ale cóż... pieniążki mniejsze. Teraz kończy mi sie 31.03 umowa na czas probny, mysallam ze dostanę podwyzke ale niestety.. ani grosza Ja jestem GAMOŃ że nie umiem się odezwac. Jeszcze nie dostałam na papierze umowy, ale juz wiem ze stanowisko i pensja narazie bedzie bez zmian....
Mąż namawia abym sie odezwała o wiecej, a jak sie nei zgodza to po prostu podziekowac za "miła" 3 msc wspołprace i odejść od nich.
Na dywaniku srednio jestem raz w tygodniu o takie pierdoły ze w głowie mi sie to nie miesci ! Ulewa mi się po prostu Krk Z męzem własciwie oki, ale cięzko mi sie przestawic, ze przedtem caluska pensje mialam tylko na swoje pierdoły i "widzimisię" a teraz jednak są i inne obowiązki i juz nie mozna miec zawsze wsyzstkiego co sie chce.. Ale cóż, to dorosłe zycie. Siąść i płakac.. chciałabym by czas sie cofnął
__________________
Kiedyś byłaś jak kropelka, czułaś serca mego bicie
i już wtedy wiedziałaś jak jest wielka miłość, która daje życie

Gabrysia 27.05.2011, godz. 3.10
Twój pierwszy krzyk...

ddaaiissyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:23   #404
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Ja mam dzisiaj spokój..sprzątać będę jutro w salonie, w kuchni posprzątałam wczoraj włącznie z suszarką do naczyń (mamy taką ze stali nierdzewnej, myślałby kto że rdzewieć nie będzie ).
Drugi dzień z rzędu sąsiad mnie budzi w nocy. Nie wiem z kim, ale awanturuje się tak głośno że każde słowo słyszę. Nie wiem czy on dywany usunął czy co, bo strasznie się niesie, a nigdy wcześniej nie było nic słychać. Drze papę. Dzisiaj o 2 w nocy aż mnie i tż obudził. I wiecie co..słychać tylko jego, chyba przez telefon się tak wydziera. Teraz też drze mordę.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:26   #405
ddaaiissyy
Zakorzenienie
 
Avatar ddaaiissyy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: częstochowa /kraków
Wiadomości: 3 789
GG do ddaaiissyy
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
Daisy - będzie lepiej, zobaczysz, ja na początku też w Krakowie czułam się zagubiona, a teraz tęsknię ...
Anika - cudne te jajka
Martucha - w Krakowie też jest duża giełda kwiatowo - drobiazgowa. Jak szukałam materiałów na ślub i wesele, albo potrzebowałam kupić kwiaty to zawsze tam. Na obronę zamawiałam trzy bukiety i zapłaciłam jak za jeden, bukiety na stoły też przez pół, generalnie bardzo lubię to miejsce.
Dziekuje Iwus
To zapraszam do Krk
__________________
Kiedyś byłaś jak kropelka, czułaś serca mego bicie
i już wtedy wiedziałaś jak jest wielka miłość, która daje życie

Gabrysia 27.05.2011, godz. 3.10
Twój pierwszy krzyk...

ddaaiissyy jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-18, 11:29   #406
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Daisy nie obraź się, ale ja nie rozumiem. To po co braliście ślub
Skoro Ty byś wolała mieszkać w Cz. osobno. Żal Ci, ze pieniądze trzeba dzielić, bo rozumiem, ze u rodziców byłaś na ich utrzymaniu.
Na prawdę tego nie rozumiem.
A pracę tak jak mówi Twój mąż możesz znaleźć inną, tym bardziej, ze Krk to duże miasto.




Idę oglądnąć YCD
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:31   #407
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Ja piernicze ale ja mam stresa, mam na 13 ja dam plamę
dasz rade

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
mi się takie luźne podobają, ale nie robię, bo nie wytrzymałyby czapki i porannego drzemania w pociągu więc albo rozpuszczone albo ciasno splecione, zeby się nie rozwaliły
ja nie nosze czapek jestem totalnie antyczapkowa

Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
Martucha - w Krakowie też jest duża giełda kwiatowo - drobiazgowa. Jak szukałam materiałów na ślub i wesele, albo potrzebowałam kupić kwiaty to zawsze tam. Na obronę zamawiałam trzy bukiety i zapłaciłam jak za jeden, bukiety na stoły też przez pół, generalnie bardzo lubię to miejsce.
no to wiem co czujesz ja jak jestem na gieldzie to oczoplonsu dostaje i wsyztko chce kupic ale kwiaty serio taniutkie za 20 zl 20 tulipanow uwielbiam od tz dostawac takie bukiety wiosenne kolorowe uwielbiam gielde :

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
Dzieki Kochane !!!!!!
Stanowisko dokładnie to samo, pracuje w tym samym projekcie co w czestochowie, ale cóż... pieniążki mniejsze. Teraz kończy mi sie 31.03 umowa na czas probny, mysallam ze dostanę podwyzke ale niestety.. ani grosza Ja jestem GAMOŃ że nie umiem się odezwac. Jeszcze nie dostałam na papierze umowy, ale juz wiem ze stanowisko i pensja narazie bedzie bez zmian....
Mąż namawia abym sie odezwała o wiecej, a jak sie nei zgodza to po prostu podziekowac za "miła" 3 msc wspołprace i odejść od nich.
Na dywaniku srednio jestem raz w tygodniu o takie pierdoły ze w głowie mi sie to nie miesci ! Ulewa mi się po prostu Krk Z męzem własciwie oki, ale cięzko mi sie przestawic, ze przedtem caluska pensje mialam tylko na swoje pierdoły i "widzimisię" a teraz jednak są i inne obowiązki i juz nie mozna miec zawsze wsyzstkiego co sie chce.. Ale cóż, to dorosłe zycie. Siąść i płakac.. chciałabym by czas sie cofnął
po pierowszze praca - musisz sie odezwac bo widza ze maja do czynienia z "sierotka" i wykorzystuja... niech ci dadza podwyzke a jak nie to zrezygnuj serio... szczegolnie ze duzo robisz. zapytac zawsze mozesz
pod drugie krak to nowe miasto przywkniesz zaczniesz wychodzic do ludzi i go polubisz
a po trzecie maz - jestescie razem wiec to jest najwazniejsze.. a pieniazki no coz jestes dorosla dorosle zycie nie ma juz na pie rdoły... po to bralas slub zebyscie razem zyli a nie tu tam on tu
czemu chcilabys cofnac czas? nieprzenosic sie czy brac slubu? jestes DOROSLA nie mzoesz cale zycie z rodzicami mieszkac i kase miec na pie rodoly a maz na papierku w wekendy... to jest absurd... musisz zmienic swoje nastawienie bo czarno to widze..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-03-18 o 11:33
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:39   #408
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Skasowało mi posta

Agatka - będzie dobrze
AgataL - śliczne foto
Maja - ja też kiedyś miałam boba - ale mnie denerwował, nie dało się spiąć włosów, zapuściłam. Bardzo podobają mi się takie luźne upięcia, ale moje włosy się zupełnie do nich nie nadają, są takie śliskie i moment jest po upięciu. Szkoda. A Twoja stylizacja: fryzura plus bluzka musiały świetnie wyglądać

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
Dzieki Kochane !!!!!!
Stanowisko dokładnie to samo, pracuje w tym samym projekcie co w czestochowie, ale cóż... pieniążki mniejsze. Teraz kończy mi sie 31.03 umowa na czas probny, mysallam ze dostanę podwyzke ale niestety.. ani grosza Ja jestem GAMOŃ że nie umiem się odezwac. Jeszcze nie dostałam na papierze umowy, ale juz wiem ze stanowisko i pensja narazie bedzie bez zmian....
Mąż namawia abym sie odezwała o wiecej, a jak sie nei zgodza to po prostu podziekowac za "miła" 3 msc wspołprace i odejść od nich.
Na dywaniku srednio jestem raz w tygodniu o takie pierdoły ze w głowie mi sie to nie miesci ! Ulewa mi się po prostu Krk Z męzem własciwie oki, ale cięzko mi sie przestawic, ze przedtem caluska pensje mialam tylko na swoje pierdoły i "widzimisię" a teraz jednak są i inne obowiązki i juz nie mozna miec zawsze wsyzstkiego co sie chce.. Ale cóż, to dorosłe zycie. Siąść i płakac.. chciałabym by czas sie cofnął
Teraz już trochę późno, dlaczego nie negocjowałaś pensji od początku? Kraków jest drogim miastem, nie da się ukryć, a 1000 zł to spora różnica w pensji. Posłuchaj męża i się odezwij, ale przed tym jak oni przygotują i podpiszą dokumenty o przedłużeniu umowy, tylko że teraz może być kłopot, bo budżet zatwierdzony na ten rok dawno temu. Na pewno pogadaj. Niech Ci zapłacą za nadgodziny - chyba za friko nie pracujesz?

A wydatki - zdecydowałaś się na małżeństwo, dorosła decyzja, dorosłe życie. Na pewno nie będzie tak samo jak przed, a jak będą dzieci to już w ogóle. Nie mów że chciałabyś cofnąć czas, tylko ciesz się tym co masz. I dostrzeż dobre strony przeprowadzki - jesteś z mężem

Ja Kraków odwiedzam kiedy tylko jestem w Polsce. Zostawiliśmy tam przyjaciół, których teraz nam strasznie brakuje i jak by nie było sporo lat życia.
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:40   #409
ddaaiissyy
Zakorzenienie
 
Avatar ddaaiissyy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: częstochowa /kraków
Wiadomości: 3 789
GG do ddaaiissyy
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Daisy nie obraź się, ale ja nie rozumiem. To po co braliście ślub
Skoro Ty byś wolała mieszkać w Cz. osobno. Żal Ci, ze pieniądze trzeba dzielić, bo rozumiem, ze u rodziców byłaś na ich utrzymaniu.
Na prawdę tego nie rozumiem.
A pracę tak jak mówi Twój mąż możesz znaleźć inną, tym bardziej, ze Krk to duże miasto.




Idę oglądnąć YCD
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
dasz rade


ja nie nosze czapek jestem totalnie antyczapkowa


no to wiem co czujesz ja jak jestem na gieldzie to oczoplonsu dostaje i wsyztko chce kupic ale kwiaty serio taniutkie za 20 zl 20 tulipanow uwielbiam od tz dostawac takie bukiety wiosenne kolorowe uwielbiam gielde :


po pierowszze praca - musisz sie odezwac bo widza ze maja do czynienia z "sierotka" i wykorzystuja... niech ci dadza podwyzke a jak nie to zrezygnuj serio... szczegolnie ze duzo robisz. zapytac zawsze mozesz
pod drugie krak to nowe miasto przywkniesz zaczniesz wychodzic do ludzi i go polubisz
a po trzecie maz - jestescie razem wiec to jest najwazniejsze.. a pieniazki no coz jestes dorosla dorosle zycie nie ma juz na pie rdoły... po to bralas slub zebyscie razem zyli a nie tu tam on tu
czemu chcilabys cofnac czas? nieprzenosic sie czy brac slubu? jestes DOROSLA nie mzoesz cale zycie z rodzicami mieszkac i kase miec na pie rodoly a maz na papierku w wekendy... to jest absurd... musisz zmienic swoje nastawienie bo czarno to widze..
Macie 100% RACJI ! Chciałabym cofnąć czas pod kątem, że mialam swietną pracę i super towarzystwo.... zero obowiązków, zobowiązań finans. itd.
Grzechem byłoby narzekac... bo naprawde nie mam zle, jednak po pewnymi względami musze sie z mężem dotrzec. Powiedzcie mi prosze, jak robicie z domowym budzetem ?? Macie wspolne jedno konto, czy osobne? My poki co to na wspolne co miesiac 2 tys na wakacje odkładamy, a reszta co zostaje to kazdy ma dla siebie. Ze zawsze żyłam rozrzutnie to teraz połowa msc a ja mam 300 zł do 31 marca
Zawsze tez byłam samodzielna i nie umiem się prosić meza, choc on nie wychodzi z założenia ze byłoby to proszenie. Chce mi przelewac CAŁĄ swoja pensja (zostawić sobie jedynie tysiaka na wydatki drobne) ale ja tak nie chce Brak mi pomysłu na gospodarowanie domowym budzetem. Musze sie oduczyć ze wszystko sama.... bo jest tak jak teraz, że jestem bez pieniedzy Mój mąż jednak ma do mnie złota ciepliwosc , co 2 dzien słyszy ode mnie jak mi jest zle i jak załuję ze zostawiłam czestochowe. Zdaje sobie sprawe....

Podrzuccie jakiś pomysł, ktory u Was z gospodarowaniem pieniążkami sie sprawdził Prosze
Zmotywowałyscie mnie tym odezwaniem się o pieniadze.
Przecież jak dostanę do podpisu papier to mogę powiedziec, ze jednak nie podpiszę tej umowy bo uważam ze powinnam dostac podwyzke, nie ????
__________________
Kiedyś byłaś jak kropelka, czułaś serca mego bicie
i już wtedy wiedziałaś jak jest wielka miłość, która daje życie

Gabrysia 27.05.2011, godz. 3.10
Twój pierwszy krzyk...


Edytowane przez ddaaiissyy
Czas edycji: 2010-03-18 o 11:43
ddaaiissyy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-18, 11:45   #410
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

2 tysiace co miesiac odkladacie? chcialabym tyle zarabiac by moc co miesiac tyle odlozyc.
My mamy wspolne konto, oplatami zajmuje sie tz przez internet. Mamy dwie karty wiec jak ide do sklepu w ktorym mozna placic karta to place. i zawsze oboje mamy jakas 100zl w portfelu.
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:45   #411
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja nie nosze czapek jestem totalnie antyczapkowa
ja musze nosić czapę całą jesień, zimę i pół wiosny, bo bez, to od razu mi zatoki czołowe rozwala w mig
Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
Skasowało mi posta

Agatka - będzie dobrze
AgataL - śliczne foto
Maja - ja też kiedyś miałam boba - ale mnie denerwował, nie dało się spiąć włosów, zapuściłam. Bardzo podobają mi się takie luźne upięcia, ale moje włosy się zupełnie do nich nie nadają, są takie śliskie i moment jest po upięciu. Szkoda. A Twoja stylizacja: fryzura plus bluzka musiały świetnie wyglądać
dzięki
moje włosy są ciężkie i sztywne i luźne upięcia w moment zmieniają się w nieartystyczny nieład
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:46   #412
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
Macie 100% RACJI ! Chciałabym cofnąć czas pod kątem, że mialam swietną pracę i super towarzystwo.... zero obowiązków, zobowiązań finans. itd.
Grzechem byłoby narzekac... bo naprawde nie mam zle, jednak po pewnymi względami musze sie z mężem dotrzec. Powiedzcie mi prosze, jak robicie z domowym budzetem ?? Macie wspolne jedno konto, czy osobne? My poki co to na wspolne co miesiac 2 tys na wakacje odkładamy, a reszta co zostaje to kazdy ma dla siebie. Ze zawsze żyłam rozrzutnie to teraz połowa msc a ja mam 300 zł do 31 marca
Zawsze tez byłam samodzielna i nie umiem się prosić meza, choc on nie wychodzi z założenia ze byłoby to proszenie. Chce mi przelewac CAŁĄ swoja pensja (zostawić sobie jedynie tysiaka na wydatki drobne) ale ja tak nie chce Brak mi pomysłu na gospodarowanie domowym budzetem. Musze sie oduczyć ze wszystko sama.... bo jest tak jak teraz, że jestem bez pieniedzy Mój mąż jednak ma do mnie złota ciepliwosc , co 2 dzien słyszy ode mnie jak mi jest zle i jak załuję ze zostawiłam czestochowe. Zdaje sobie sprawe....

Podrzuccie jakiś pomysł, ktory u Was z gospodarowaniem pieniążkami sie sprawdził Prosze
Zmotywowałyscie mnie tym odezwaniem się o pieniadze.
Przecież jak dostanę do podpisu papier to mogę powiedziec, ze jednak nie podpiszę tej umowy bo uważam ze powinnam dostac podwyzke, nie ????
wiesz tak szczerzez ci powiem ze niektore z nas maja po 2 tys ogolnie na miesiac (wspolnie) i daja rade wiec czemu ty masz nie dac...
odrazu mowie ze wspolnekonto to dobry pomysl u nas sie sprawdza.. zarz po wyplacie placimy rachunki na oszczednosciowe przelewany to co chcemy odlozyc (my teraz nie na wakacje a na dziecko) wiec to co zostaje jakos tam dziele ze mniejwejej tyle na zakupy a reszta na drobne wydatki ... zrob z mezem budzet my z moim robilismy wspolnie i naprawde jest latwiej bo juz na pocztaku miesiacawiemy ile musimy zaplacic ile mniejwiejcej pojdzie na jedzenie a ile zostanie... i wiemy czy odlozymy tyle co zawsze mniej czy jak...
MUSISZ wziasc sie w garsc odezwac w pracy i zobaczysz ze bedzie dobrze...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:49   #413
ddaaiissyy
Zakorzenienie
 
Avatar ddaaiissyy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: częstochowa /kraków
Wiadomości: 3 789
GG do ddaaiissyy
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
2 tysiace co miesiac odkladacie? chcialabym tyle zarabiac by moc co miesiac tyle odlozyc.
My mamy wspolne konto, oplatami zajmuje sie tz przez internet. Mamy dwie karty wiec jak ide do sklepu w ktorym mozna placic karta to place. i zawsze oboje mamy jakas 100zl w portfelu.
tak jak mowiłam nie mamy najgorzej... na msc nasze pensje w sumie to netto ok 9 tys i żadnego kredytu... Najwiekszy problem jest w tym ze nie umiem gospodarowac sie pieniedzmi. Pierwsze dni biegam do marketów co dzien a potem piszcze bo jestem bez pieniedzy.
2 tys odkładamy na konto oszczednosciowo, odpowiednio procentowo - kazdy ze swojej wypłaty. To co zostanie mężowi ma dla siebie, to co mnie - mam dla siebie. Sęk w tym, ze ma 2,5 x wieksza pensje ode mnie

Edit: a mąż sie nie czepia, ze cos tam sobie kupujecie ????? Chyba naprawde wspolne konto jest najlepszym rozawiazaniem.....
__________________
Kiedyś byłaś jak kropelka, czułaś serca mego bicie
i już wtedy wiedziałaś jak jest wielka miłość, która daje życie

Gabrysia 27.05.2011, godz. 3.10
Twój pierwszy krzyk...


Edytowane przez ddaaiissyy
Czas edycji: 2010-03-18 o 11:52
ddaaiissyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:59   #414
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cześć dziewczynki ja tylko na chwilkę

mam wisielczy humor K.

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
a skad zamowilas ten szkic? bo wlasnie czegos takiego szukamn no i co w zwiazku z tym?
a slyszalas o AMS co robia bilboardy? moj maz ma firme ktora przejal po rodzicach i tez jest AMS tylko z dopiskiem Trofea Sportowe i ta druga jest na rynku juz 14 lat a AMS bilboardy mniej


ok czekam

Aguś
z tego linku zamawialiśmy szkice

http://allegro.pl/item955674588_port...matki_hit.html
__________________
05.09.2009
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 11:59   #415
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
Macie 100% RACJI ! Chciałabym cofnąć czas pod kątem, że mialam swietną pracę i super towarzystwo.... zero obowiązków, zobowiązań finans. itd.
przecież nikt Cię do małżeństwa nie zmuszał - sama podjełas dojrzałą decyzję, to teraz ponieś jej skutki
Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
tak jak mowiłam nie mamy najgorzej... na msc nasze pensje w sumie to netto ok 9 tys i żadnego kredytu... Najwiekszy problem jest w tym ze nie umiem gospodarowac sie pieniedzmi. Pierwsze dni biegam do marketów co dzien a potem piszcze bo jestem bez pieniedzy.
2 tys odkładamy na konto oszczednosciowo, odpowiednio procentowo - kazdy ze swojej wypłaty. To co zostanie mężowi ma dla siebie, to co mnie - mam dla siebie. Sęk w tym, ze ma 2,5 x wieksza pensje ode mnie
ile razem macie? o ja Cię pierdziu toż to kupa kasy, wiele par nawet połowy tego nie ma

Nie umiesz gospodarować pieniędzmi? To jazda się uczyć
Najlepiej zrobić sobie po wypłacie liste wydatków - najpierw wszystkie opłaty itp, potem jedzenie, jakieś ciuchy itp... I twardo się tego trzymac ! Innej drogi nie znam
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 12:03   #416
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
Nie wiem dokładnie co Ci jest bo niestety rzaaadko zaglądam ale moge polecić szpital w Krk... W czestochowie mojemu ojcu chcieli amputowac część stopy i palca a w Krk wyprowadzili go idealnie i jedynie skończyło sie na amputacji części palca u nogi.
Szpital miesci sie na osiedlu Złotego Wieku w Krk , ale nie wiem dokładnie jak sie nazywa (Ty na pewno wiesz, skoro jestes z Krk) Wprawdzie ja tu mieszkam 3 msc ale duuuuuuuzo jeszcze nie wiem
Naprawde lekarze anioły !!!!!!!!!!!
Dzięki wielkie! Już dzisiaj rozmawiałam z kilkoma osobami i najprawdopodobniej bede miala kogos dobrego, wiec po malu przestaje panikowac

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
czesc Martus !!
W krk mi BEZNADZIEJNIE !!!!!!!!!! w pracy zasuwam jak mały motorek, pensja ok 1tys netto mniej niz w czestochowie, obowiazkow o wiele wiecej, prawie co dzien siedzę po godzinach, do tego mega korki, jak wracam do domu nie mam siły na nic... Gdybym Wam powiedziała kiedy sie ostatnio z własnym mezem miziala to byscie nie uwierzyly....
Pluje sobie w brode ze tak szybko sie wyprowadziłam z czestochowy Prawie co dzien płacze w rekaw jak mi zle Szkoda mowic

GRATULUJE Fasolki
a można wiedzieć gdzie pracujesz? Kraków daje niesamowite możliwości i faktem jest, ze ja tez szukalam pracy 3 m-ce po tym jak mnie zwolnili, ale znalazlam calkiem dobra za calkiem dobre pieniadze. Tzn nie wiem jakie masz aspiracje, ale na prawde mozna znalesc dobra prace.

Nie wiem tez jaka praca Cie interesuje,ale np opiekunki do dzieci w Krakowie zarabiaja niesamowicie. 8zl/h to jest minimum i kazdy weekend, dluzsze zostanie liczy sie osobno. Ja gdybym tylko nie dostala tej pracy, to decydowalabym sie od razu!

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
wiesz tak szczerzez ci powiem ze niektore z nas maja po 2 tys ogolnie na miesiac (wspolnie) i daja rade wiec czemu ty masz nie dac...
odrazu mowie ze wspolnekonto to dobry pomysl u nas sie sprawdza.. zarz po wyplacie placimy rachunki na oszczednosciowe przelewany to co chcemy odlozyc (my teraz nie na wakacje a na dziecko) wiec to co zostaje jakos tam dziele ze mniejwejej tyle na zakupy a reszta na drobne wydatki ... zrob z mezem budzet my z moim robilismy wspolnie i naprawde jest latwiej bo juz na pocztaku miesiacawiemy ile musimy zaplacic ile mniejwiejcej pojdzie na jedzenie a ile zostanie... i wiemy czy odlozymy tyle co zawsze mniej czy jak...
MUSISZ wziasc sie w garsc odezwac w pracy i zobaczysz ze bedzie dobrze...
Zgadzam sie z Martą!!!

Dzięki dziewczynki za mile slowa. Juz popytalam kogo trzeba i czekam na rezultaty. Zabieg i tak w połowie maja,w iec mam jeszcze troche czasu!.

DAISY
KURCZE, ja tu z opiekunkami do dziecka wyjeżdżam, a Wy macie bardzo duże możliwości, tylko potrzeba troche samodyscypliny! I wspólne konto wcale do tego nie jest potrzebne. My mamy osobne, ale zarzadzamy nimi wspolnie, tez odkladamy a pozniej robimy spis rzeczy, ktore trzeba kupic w danym miesiacu
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"


Edytowane przez Gucia0987
Czas edycji: 2010-03-18 o 12:06
Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 12:05   #417
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
ja musze nosić czapę całą jesień, zimę i pół wiosny, bo bez, to od razu mi zatoki czołowe rozwala w mig
ja tez mam chore zatoki ale mam to w d nie lubie czapek i tyle:

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
tak jak mowiłam nie mamy najgorzej... na msc nasze pensje w sumie to netto ok 9 tys i żadnego kredytu... Najwiekszy problem jest w tym ze nie umiem gospodarowac sie pieniedzmi. Pierwsze dni biegam do marketów co dzien a potem piszcze bo jestem bez pieniedzy.
2 tys odkładamy na konto oszczednosciowo, odpowiednio procentowo - kazdy ze swojej wypłaty. To co zostanie mężowi ma dla siebie, to co mnie - mam dla siebie. Sęk w tym, ze ma 2,5 x wieksza pensje ode mnie

Edit: a mąż sie nie czepia, ze cos tam sobie kupujecie ????? Chyba naprawde wspolne konto jest najlepszym rozawiazaniem.....
hmm musicie wspolnie dojsc do kompromisu albo - jedno konto z 2 kartami (kliwia tak ma my z mezem tez) i z tego konta placic rachunki miec na zycie.. oprocz tego przelac jakas sume na wakcje ( ale juz ze wspolnego) bo niepodzielisz wydatkow po rowno bo porowno niezarabiacie.. dlatego najlepiej jak na wspolne przelejecie obie wyplaty jakas kase na oszczednosciowe.. i to co zostanie (minus wydatki i rachunki) podzielicie na pol ze wspolnej kasy latwiej wam bedzie.. i nie bedzies zczuc ze to od niego pozyczasz bierzesz czy cos.. pogadajcie o tym koncie i przedewszytkim powiedz mezowi co i jak bo z tego co czytam on chce jak najlepiej wiec czxemu mas zto w sobie dyusic jak zaltwicie sprawe finansowa bedzie wam lepiej
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 12:05   #418
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
tak jak mowiłam nie mamy najgorzej... na msc nasze pensje w sumie to netto ok 9 tys i żadnego kredytu... Najwiekszy problem jest w tym ze nie umiem gospodarowac sie pieniedzmi. Pierwsze dni biegam do marketów co dzien a potem piszcze bo jestem bez pieniedzy.
2 tys odkładamy na konto oszczednosciowo, odpowiednio procentowo - kazdy ze swojej wypłaty. To co zostanie mężowi ma dla siebie, to co mnie - mam dla siebie. Sęk w tym, ze ma 2,5 x wieksza pensje ode mnie

Edit: a mąż sie nie czepia, ze cos tam sobie kupujecie ????? Chyba naprawde wspolne konto jest najlepszym rozawiazaniem.....
Nie obraź się, ale 9 tys na miesiac na dwie osoby??!!! Ja to faktycznie nie wiedziałabym jak tym rozporządzać...taka kasa! Niekażdy może się pochwalić takimi dochodami, a tak jak piszą dziewczyny niektórzy za 2 tys muszą wyżyć.
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 12:06   #419
ddaaiissyy
Zakorzenienie
 
Avatar ddaaiissyy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: częstochowa /kraków
Wiadomości: 3 789
GG do ddaaiissyy
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
2 tysiace co miesiac odkladacie? chcialabym tyle zarabiac by moc co miesiac tyle odlozyc.
My mamy wspolne konto, oplatami zajmuje sie tz przez internet. Mamy dwie karty wiec jak ide do sklepu w ktorym mozna placic karta to place. i zawsze oboje mamy jakas 100zl w portfelu.
Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
przecież nikt Cię do małżeństwa nie zmuszał - sama podjełas dojrzałą decyzję, to teraz ponieś jej skutki

ile razem macie? o ja Cię pierdziu toż to kupa kasy, wiele par nawet połowy tego nie ma

Nie umiesz gospodarować pieniędzmi? To jazda się uczyć
Najlepiej zrobić sobie po wypłacie liste wydatków - najpierw wszystkie opłaty itp, potem jedzenie, jakieś ciuchy itp... I twardo się tego trzymac ! Innej drogi nie znam
No ale ja sama mam 3 Płące sobie sama za paliwo, sama sobie najczęściej kupuję jedzonko, czesto tez cosik męzowi jakies pierdołki ktore lubi, do tego płace za swoja komorke 150 zł, odkładam własnie na poczet wakacji i po chwili nie ma nic Brak u mnie silnej woli
__________________
Kiedyś byłaś jak kropelka, czułaś serca mego bicie
i już wtedy wiedziałaś jak jest wielka miłość, która daje życie

Gabrysia 27.05.2011, godz. 3.10
Twój pierwszy krzyk...

ddaaiissyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 12:07   #420
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
Nie umiesz gospodarować pieniędzmi? To jazda się uczyć
Najlepiej zrobić sobie po wypłacie liste wydatków - najpierw wszystkie opłaty itp, potem jedzenie, jakieś ciuchy itp... I twardo się tego trzymac ! Innej drogi nie znam
dokladnie tak z mezem zrobcie rozpiske ile na rachunki ile na jedzenie i ile odkladacie.. a to co zostaie podzielcie na pol i juz
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.