Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV

[stalowamagnolia]

Witam się i lecę nadrabiać te 10 stron

wera, chudzielcu kochany, ja przed ciążą miałam większy brzuch jak się dobrze wypięłam

s_a_j, ale z Ciebie Sexy Mama

miłego wieczorku

[magdaka13]

Napisane przez s_a_j

Efekt wypróbowywania nowego aparatu

jaka fajna zeberka i zebrzatko w srodku....super wygladacie!!!

[hawea]

SAJ, jesteś najseksowniejszą mamą, jaką widziałam

[vilya]

Dziewczyny, wracając jeszcze do kosmetyków to słyszałam że powinno się używać kosmetyków jednej serii, żeby w razie czego móc odstawić kosmetyki gdyby sie okazało, ze dziecko jest na nie uczulone. Gdy są różne marki nie wiadomo który uczula.

[LadySith]

Napisane przez s_a_j

Efekt wypróbowywania nowego aparatu

ale laska szczena opadła

[agape]

Napisane przez weraa11

no a ja mialam ostatnia miesiaczke 4 maja...wiec niby wczesniej niz Wy a mam pozniejszy termin porodu

ja miałam 5 maja ale długie cykle a do tego moje maleństwo jest malutkie i w piątek na usg po zmierzeniu kości udowej tp wyszedł na 1 marca po kim ono takie króciutkie nóżki ma??!! a terminem to ja już się nie przejmuje tylko boje się że tu sama zostane na końcu
a brzuszek taki jak Ty to ja na początku 5 mc miałam

saj ale laska z Ciebie prawdziwa sexi mama

[make_up_istka]

Napisane przez vilya

Dziewczyny, wracając jeszcze do kosmetyków to słyszałam że powinno się używać kosmetyków jednej serii, żeby w razie czego móc odstawić kosmetyki gdyby sie okazało, ze dziecko jest na nie uczulone. Gdy są różne marki nie wiadomo który uczula.

Problem tylko taki że nie znam ani jedne firmy kosmetycznej która miałaby wszystkie kosmetyki takiej jakości jakiej oczekuję - z każdej lubię coś innego tak jak z firmami kosmetyków kolorowych - w mojej wizażowej walizce nie ma przewagi żadnej firmy bo żadna nie jest w 100% dobra.

[weraa11]

Az sie chce wstawiac fotki jak takie mile slowa mozna uslyszec bo pod tym wzgledem TŻ jest dalej soba i wciaz mi mowi jak to fajnie bedzie jak juz znowu bede chuda...Nawet powiedzial, ze cycki moge miec mniejsze jednak co ja mam za bezplciowego faceta?! Nie jeden by sie z nim zamienil zeby jego dziewczyna miala wieksze piersi a ten marudzi
Ale saj faktycznie pocisnelas
Jestem jednak przekonana ze wszystkie mozemy byc sexy mamy moze zrobimy sobie jakas taka sexy galerie?

Napisane przez agape

ja miałam 5 maja ale długie cykle a do tego moje maleństwo jest malutkie i w piątek na usg po zmierzeniu kości udowej tp wyszedł na 1 marca po kim ono takie króciutkie nóżki ma??!! a terminem to ja już się nie przejmuje tylko boje się że tu sama zostane na końcu
a brzuszek taki jak Ty to ja na początku 5 mc miałam

saj ale laska z Ciebie prawdziwa sexi mama

Moje cykle to niby 32 dni trwaly, ale wiadomo, ze roznie to bywalo
Ja tez sie juz tak tym terminem nie przejmuje, bo wiadomo, ze dziecko i tak wyjdzie kiedy bedzie gotowe, a jak nie to tez sie je wyciagnie ale tez sie boje tego ze mnie tu sama zostawicie i ze juz wszystkie bedziecie sie cieszyc z dzieci a ja wciaz bede sie meczyc z brzuchem

[marleen32]

Witam Mikolajkowo
Saj piekny brzusio , widze ze taila nie zanikla, u mnie poki co tez widac jeszcze.
Muron trzymam kciuki, zeby to dziasla byly, potrafia tak strasznie bolec, ze szok, ja az nie wierzylam lekarce, ale powiedziala, ze leczyc to koniecznie trzeba, bo mozna paradontozy sie nabawic, dala mi wtedy antybiotyk jakis bezposrednio pod dziasla, i przeszlo, ciekawe co jutro wymysli, ja jak ostatnio bylam u niej, to nie wiedzialam, ze w ciazy jestem, powiedzialam wiec ze nie, pewno mnie ofuka, za rentgen, choc ten jak dobrze licze, to byl ciut przed ciaza, albo na samym poczatku, jak wiedziec nie moglam, bo jakis chyba tydzien po @ bylam.
Wy mnie nie straszcie, ze termin moze sie tak opoznic, bo ja ostatnie cykle mialam strasznie rozregulowane, co 24 dni, 27 dni, a ostatni 32 wlasnie, i jak to liczyc..
Ale wedlug usg 7 luty, a nawet tydzien wczesniej, ja bym chciala tak na poczatku lutego, bo te dwie przenosilam, i...wkurzajace jest byc po terminie.
I idealnie w wekend, potem spojrze w kalendarz i "powiem" mlodej kiedy jej wolno wychodzic, a kiedy nie.
Nic zmykam do szkoly, dobrze ze dzis na 8.45. to dzieciaki troche Mikolajem sie ciesza

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez weraa11

Az sie chce wstawiac fotki jak takie mile slowa mozna uslyszec bo pod tym wzgledem TŻ jest dalej soba i wciaz mi mowi jak to fajnie bedzie jak juz znowu bede chuda...Nawet powiedzial, ze cycki moge miec mniejsze jednak co ja mam za bezplciowego faceta?! Nie jeden by sie z nim zamienil zeby jego dziewczyna miala wieksze piersi a ten marudzi
Ale saj faktycznie pocisnelas
Jestem jednak przekonana ze wszystkie mozemy byc sexy mamy moze zrobimy sobie jakas taka sexy galerie?




Moje cykle to niby 32 dni trwaly, ale wiadomo, ze roznie to bywalo
Ja tez sie juz tak tym terminem nie przejmuje, bo wiadomo, ze dziecko i tak wyjdzie kiedy bedzie gotowe, a jak nie to tez sie je wyciagnie ale tez sie boje tego ze mnie tu sama zostawicie i ze juz wszystkie bedziecie sie cieszyc z dzieci a ja wciaz bede sie meczyc z brzuchem

a nie jesteś chuda wg niego? rany on ma świra na punkcie wagi chyba

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

ale bombowe

http://biketrade.pl/Sanki_PICCOLINO__Spiworek-141.html

ale to za rok

[Justyna M]

Napisane przez stalowamagnolia

Witam się i lecę nadrabiać te 10 stron

wera, chudzielcu kochany, ja przed ciążą miałam większy brzuch jak się dobrze wypięłam

s_a_j, ale z Ciebie Sexy Mama

miłego wieczorku

podpisuję się pod tym łapkami i nogami

Napisane przez muron

całe 15 zł+ przesyłka 6 zł Nie widzę sensu kupowania drogich na 2 miesiące. A napisane stan idealny, jak nowa, raz założona



Zaczynam schizować- jak się młoda poruszy, nie zawsze, w jakimś tam ułożeniu, to tak od 2 dni, w tym momencie czuję takie ukłucie jakby w pochwie, w każdym razie niiisko. Czy to nie coś z szyjką??

mam dokładnie tak samo ,też mała mnie uciska bardzo nisko w pochwie,ale ona leży jakby bokiem więc łapkami sięga pewnie gdzie chce . Wizytę mam dopiero za 10 dni ,to też wypytam gina.


Dzisiaj Mikołajki mały już się nie mógł doczekać żeby do przedszkola iść ,na 10 idziemy na występ

[weraa11]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

a nie jesteś chuda wg niego? rany on ma świra na punkcie wagi chyba

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

ale bombowe

http://biketrade.pl/Sanki_PICCOLINO__Spiworek-141.html

ale to za rok

Jak ja moge byc dla niego chuda jak przeciez przytylam juz 10kg...jemu sie to w glowie nie miesci jak mozna nawet w ciazy tak szybko przybrac tyle na wadze ;/ dobra...juz sie nie nakrecam, bo zaraz do niego jade i bede niemila moja kumpela sie z niego smieje, bo on chce z dziewczyny zrobic jakis wieszak, a sam jeszcze rok temu byl doslownie gruby... I NIGDY mu tego nie powiedzialam, bo nawet na to uwagi nie zwrocilam, bo skoro go kocham, to jego waga by mi nie powinna przeszkadzac...no chyba ze mialoby to jakos grozic jego zdrowiu...

A sanki niezle za rok bedziemy co zime wracac do dziecinstwa kiedy to sie jezdzilo z rodzicami na sankach i lepilo balwaaaaaaanaaaa

[lilijka3]

witam się z samiutkiego ranka

weraa11 w kategorii najmniejszy brzuszek wygrywasz TY
saj w kategorii najseksowniejsze zdjęcie z brzuszkiem chyba Ty wygrałaś, kurcze ale lasencja z Ciebie

wyspałam się, mam ciszę i spokój dzisiaj, właśnie umyłam podłogi i nikt nad głową nie będzie mi zrzędził bo jestem sama, sama, sama. Mam nadzieję, że przyjedzie dzisiaj do mnie ta paczka, bo już nie mogę się doczekać.
Wczoraj wstawiłam ciemne pranie i kurka woda tak mnie pralka zalała, że aż w szoku byłam mam nadzieję, że to przez skarpetkę która weszła w gumę.
Licząc wszystkie odchyły od normy to mogę urodzić między 5 lutym, a 5 marca, więc lasencje nie przejmować się, że ostatnie. Jest przesąd: dziewczynki spieszą się na świat i rodzą się szybciej, a chłopcom nigdy nie spieszno i są przeterminowani. Coś w tym musi być

[e_rosa]

Napisane przez weraa11

Wstawiam Wam moj brzuszek, pierwsze zdjecie robione jakies 5tyg. temu, a drugie z dzisiaj-widac moj wystajacy pepek

wera no faktycznie chudzinka z ciebie, hehe ja tez myślałam że jestem chuda ale teraz to już nie jestem.... kurcze wczoraj się zważyłam i znowu przytyłam a myślałam że już nie tyje - no ale niech maluszek sobie rośnie do końca. hehe mój tż to też chyba jakoś ciężko akceptuje zmiane mojego wyglądu (choć stara się tego nie okazywać), najpierw mi to troszkę przeszkadzało, ale teraz się przyzwyczaiłam (a to sutki mam jakieś takie wielkie dziwne a on lubił takie malutkie, wielkość piersi mu nawet nie przeszkadza ale te sutki - takie typowe jak do karmienia ) teraz mnie to już śmieszy jak tak mówi, ale napoczątku się poryczałam jak mi powiedział że go tak nie pociągam, bo inaczej wyglądam. A teraz mnie wielorybkiem nazywa... małym wielorybkiem.

heheh wczpraj się nasmarowała oliwką i leżałam taka tłusta, a on przyszedł i mówi lezy na łóżku lokomotywa, tłusta ogroman i pot z niej spływa a jakoś mi nie przeszkadza może dlatego że wiem że to już niedługo minie.

Napisane przez s_a_j

Efekt wypróbowywania nowego aparatu

uuuuuu lalala sexxxxxiiiii, ja też chce fajne fotki sobie porobić, tż tak się ociąga że za chwile to nie będzie z czym tych fotek zrobić....

[szizuho]

I ja witam się porannie

Wczoraj Was nadrobiłąm ale już nie miałam siły nic pisac. Weekend szybko minął kupiłam dla młodej tej starszej kilka prezentów i na mikołaja i już pod choinkę by później miec spokój. Ceny zabójcze, jak pomyśle że na wyjazd po świętach ok. 2 tyś wydamy (mam nadzieje że się w tym zmieścimy), to jeszcze święta, prezenty. Dobrze że młodą mam ubraną całą na zimę w zeszłym tygodniu kupiłam w decathlonie kurtkę i spodnie ocieplane na narty i wyszło 300 zł +buty 100 (i tak udało się tanio też w decathlonie)+ rękawice 59 zł jakas masakra dobrze że drugi komplet jest jeszcze dobry i płaszczyk wyjściowy też już ma z kozakami więc luzik.
Łoj jakaś wygrana w totka by się przydała....

miłego dnia....
u mnie dzis ogórkowa, ziemniaczki + filet z kurczaka w pieczarkach i jakaś surówka

[e_rosa]

Napisane przez lilijka3

Jest przesąd: dziewczynki spieszą się na świat i rodzą się szybciej, a chłopcom nigdy nie spieszno i są przeterminowani. Coś w tym musi być

obyś miała racje i mój sobie tam siedział spokojnie do stycznia, choć coraz dotkliwiej zaczynam odczuwać wszytkie uroki ciąży.

[s_a_j]

Dzień dobry

Wszystkim Wam życzę hojnego Mikołaja i dziecięcej radości w tym dniu

Dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ale bombowe

http://biketrade.pl/Sanki_PICCOLINO__Spiworek-141.html

ale to za rok

Super są takie sanki, musi się je świetnie prowadzić. W przyszłym roku małemu trzeba sprawić

Napisane przez lilijka3

Licząc wszystkie odchyły od normy to mogę urodzić między 5 lutym, a 5 marca, więc lasencje nie przejmować się, że ostatnie. Jest przesąd: dziewczynki spieszą się na świat i rodzą się szybciej, a chłopcom nigdy nie spieszno i są przeterminowani. Coś w tym musi być

aaaaaaaa nie mów! ja to się czasem jak tak umęczę to sobie po cichu powtarzam, ze na pewno w styczniu już mały się wykluje

Mnie coś gardło złapało, aż mi ciężko ślinę przełykać, zaraz biorę rutinoskorbin i robię sok z malin, mam jeszcze zawekowane chyba. Ale boję się, że to nie wystarczy, kurcze :/

[e_rosa]

Napisane przez szizuho

I ja witam się porannie

Wczoraj Was nadrobiłąm ale już nie miałam siły nic pisac. Weekend szybko minął kupiłam dla młodej tej starszej kilka prezentów i na mikołaja i już pod choinkę by później miec spokój. Ceny zabójcze, jak pomyśle że na wyjazd po świętach ok. 2 tyś wydamy (mam nadzieje że się w tym zmieścimy), to jeszcze święta, prezenty. Dobrze że młodą mam ubraną całą na zimę w zeszłym tygodniu kupiłam w decathlonie kurtkę i spodnie ocieplane na narty i wyszło 300 zł +buty 100 (i tak udało się tanio też w decathlonie)+ rękawice 59 zł jakas masakra dobrze że drugi komplet jest jeszcze dobry i płaszczyk wyjściowy też już ma z kozakami więc luzik.
Łoj jakaś wygrana w totka by się przydała....

miłego dnia....
u mnie dzis ogórkowa, ziemniaczki + filet z kurczaka w pieczarkach i jakaś surówka

ty się wybierasz teraz na narty?? czy ja joś źle zrozumiałam.... ja bym nie ryzykowała chyba, ja to chodzę teraz tak ostrożnie po każdym podłożu a po śniegu to jak już muszę żeby czasem gdzies orzełka nie wywinąć.

[szizuho]

Napisane przez lilijka3

. Jest przesąd: dziewczynki spieszą się na świat i rodzą się szybciej, a chłopcom nigdy nie spieszno i są przeterminowani. Coś w tym musi być

Ja tez mam nadzieje że to prawda co piszesz bo ja młodą mam przywitac terminowo 22 lutego, ale bardziej mi pasuje 10 lutego. Pierwszą nosiłam dłużej a teraz nie chceeee, i też obawiam się że zostanę tu sama. 27 grudnia mam kolejne badanie USG genetyczne z programu badań prenatalnych i się dowiem jaka dokładnie duża ONA jest.

A i u nas w domu mamy problem, wielki problem. Córka wymyśliła na początku ciąży że jak bedzie dziewczynka to ona wybiera imię dla siostry a my z mężem dla synka i się zgodziliśmy. Julia wybrała dla siostry imię Michalina i na początku mi i mężowi się podobało ale teraz już jemu coś nie leży to imię. Jemu podoba się Nadia ale córce się nie podoba. Jest jeszcze propozycja Liwia ale to moi rodzice mówia daj lepiej Olivia bo i tak wszyscy będą do niej mówic Olivia a nie Liwia. Zgłupiałam, z pierwszą córą było od pierwszego dnia wiadomo że to będzie Julia a teraz nie wiem. A dodam że nazwisko jakie nosimy jest takie że do niczego nie pasuje ale to już zasługa mojego męża. Macie jakieś ciekawe ale i pasujące do trudnych nazwisk propozycje imion????

[lilijka3]

Napisane przez s_a_j

aaaaaaaa nie mów! ja to się czasem jak tak umęczę to sobie po cichu powtarzam, ze na pewno w styczniu już mały się wykluje

Mnie coś gardło złapało, aż mi ciężko ślinę przełykać, zaraz biorę rutinoskorbin i robię sok z malin, mam jeszcze zawekowane chyba. Ale boję się, że to nie wystarczy, kurcze :/

poważnie mówię, przynajmniej do tej pory tak obserwowałam u znajomych. Jak była dziewczynka w planach to jakoś szybko szło, a jak chłopczyk to 90% ciąż przeterminowanych

spróbuj sobie zrobić na szklankę ciepłej wody (tak co się nie poparzysz) łyżeczkę soli i płucz gardło, do tego okłady z ciepłej soli w ścierce na gardełko. Pomaga, a naturalne.............

[szizuho]

Napisane przez e_rosa

ty się wybierasz teraz na narty?? czy ja joś źle zrozumiałam.... ja bym nie ryzykowała chyba, ja to chodzę teraz tak ostrożnie po każdym podłożu a po śniegu to jak już muszę żeby czasem gdzies orzełka nie wywinąć.

Mąż myślał że zrobi mi i córce niespodziankę i zarezerwował nam pobyt w Zakopcu od 27.12 (wyjazd zaraz po wizycie u lekarza) do 2.01. 2011. Oni bedą śmigac na nartach a ja tylko patrzec, też sie boję że może coś się stac. A najbardziej tej podróży bo to z 340 km z Wrocławia.

[lilijka3]

Napisane przez szizuho

Ja tez mam nadzieje że to prawda co piszesz bo ja młodą mam przywitac terminowo 22 lutego, ale bardziej mi pasuje 10 lutego. Pierwszą nosiłam dłużej a teraz nie chceeee, i też obawiam się że zostanę tu sama. 27 grudnia mam kolejne badanie USG genetyczne z programu badań prenatalnych i się dowiem jaka dokładnie duża ONA jest.

A i u nas w domu mamy problem, wielki problem. Córka wymyśliła na początku ciąży że jak bedzie dziewczynka to ona wybiera imię dla siostry a my z mężem dla synka i się zgodziliśmy. Julia wybrała dla siostry imię Michalina i na początku mi i mężowi się podobało ale teraz już jemu coś nie leży to imię. Jemu podoba się Nadia ale córce się nie podoba. Jest jeszcze propozycja Liwia ale to moi rodzice mówia daj lepiej Olivia bo i tak wszyscy będą do niej mówic Olivia a nie Liwia. Zgłupiałam, z pierwszą córą było od pierwszego dnia wiadomo że to będzie Julia a teraz nie wiem. A dodam że nazwisko jakie nosimy jest takie że do niczego nie pasuje ale to już zasługa mojego męża. Macie jakieś ciekawe ale i pasujące do trudnych nazwisk propozycje imion????

ja tak samo załatwiłam moich rodziców. Jak miała się urodzić moja siostra (a ponoć miał być chłopiec) to było hasło moje, ze ja wybieram imię, więc uparłam się na Karolina i zostało............... rodzice nic do gadania nie mieli. A ja się chwaliłam panią pielęgniarką (jak z tatą odbieraliśmy je ze szpitala), że to moja siostra i ja wybrałam imię. Tak więc czeka Was ciężki orzech do zgryzienia.

[s_a_j]

Napisane przez lilijka3

poważnie mówię, przynajmniej do tej pory tak obserwowałam u znajomych. Jak była dziewczynka w planach to jakoś szybko szło, a jak chłopczyk to 90% ciąż przeterminowanych

spróbuj sobie zrobić na szklankę ciepłej wody (tak co się nie poparzysz) łyżeczkę soli i płucz gardło, do tego okłady z ciepłej soli w ścierce na gardełko. Pomaga, a naturalne.............

dziękuję Lilijko, zaraz wypróbuję

[Katarina89]

Saj, zgadzam się z dziewczynami "ciąża Ci służy" Super wyglądasz

Również życzę udanych Mikołajek

To ja się cieszę, że mam męża jakiego mam
Mój TŻ strasznie lubi mój brzuszek... Czasem jak się zacznie do niego tulić to aż mi głupio... :P Najbardziej to lubi się do nas przytulać przed spaniem, nawet zauważyłam, że jak się tak przytuli to szybciej zasypia I oczywiście wciąż lubi jak go mała zaczepia

[2ed2b7bd55856fc562a8a0fc0dc3e3bb1aeadf57_657ce8b8b5c69]

Cześć Mamusie

Ślicznie wyglądacie ( ja się przy Was kompleksów nabawie )

wpoprzednich ciążach przytyłam więcej ,ale za to teraz mam maga brzuchol i ksywke (hipcio)

Ja też zrozumiałam z że szizuho wybiera się na narty (odważna jesteś)

[szizuho]

Napisane przez lilijka3

ja tak samo załatwiłam moich rodziców. Jak miała się urodzić moja siostra (a ponoć miał być chłopiec) to było hasło moje, ze ja wybieram imię, więc uparłam się na Karolina i zostało............... rodzice nic do gadania nie mieli. A ja się chwaliłam panią pielęgniarką (jak z tatą odbieraliśmy je ze szpitala), że to moja siostra i ja wybrałam imię. Tak więc czeka Was ciężki orzech do zgryzienia.

Właśnie, ja też byłam pewna że będzie chłopak i dlatego się zgodziłam a
teraz już nic do gadania nie mamy Wiesz mnie zastanawia skąd ona to imię wybrała bo żadnej Michaliny nie zna. Nie wiem co to będzie, ciężka przeprawa...

[s_a_j]

Napisane przez szizuho

A i u nas w domu mamy problem, wielki problem. Córka wymyśliła na początku ciąży że jak bedzie dziewczynka to ona wybiera imię dla siostry a my z mężem dla synka i się zgodziliśmy. Julia wybrała dla siostry imię Michalina i na początku mi i mężowi się podobało ale teraz już jemu coś nie leży to imię. Jemu podoba się Nadia ale córce się nie podoba. Jest jeszcze propozycja Liwia ale to moi rodzice mówia daj lepiej Olivia bo i tak wszyscy będą do niej mówic Olivia a nie Liwia. Zgłupiałam, z pierwszą córą było od pierwszego dnia wiadomo że to będzie Julia a teraz nie wiem. A dodam że nazwisko jakie nosimy jest takie że do niczego nie pasuje ale to już zasługa mojego męża. Macie jakieś ciekawe ale i pasujące do trudnych nazwisk propozycje imion????

Mi się Liwia bardzo podoba i nie jest tak popularne jak obecnie Oliwia. Mi się wcześniej Lena podobała, ale to imię stało się tak mega popularne, że teraz wydaje mi się wręcz pospolite i zaczęło mi się Olena podobać

[szizuho]

Napisane przez s_a_j

Mi się Liwia bardzo podoba i nie jest tak popularne jak obecnie Oliwia. Mi się wcześniej Lena podobała, ale to imię stało się tak mega popularne, że teraz wydaje mi się wręcz pospolite i zaczęło mi się Olena podobać

Właśnie o to chodzi, jak siedzisz na placu zabaw i zawołasz Oliwia to zaraz z 6 dziewczynek się odwraca. To samo z Julia, jak ja mojej tak dawałam na imię było mało a teraz, ło matko zatrzęsienie Wiktorii, Olivek, Lenek. A imiona takie dawne typu Zosia, Antosia mi się nie podobają. Będę się upierała na Liwię, podoba mi sie też Zuzia ale też ich coraz więcej....

[mysiopez]

Dzień Dobry!

Małż własne pojechał na trening, a ja bede tworzyć notatki na egzamin Oczywiście małz nie wpadł na to, że trza kupić prezent na Mikołaja.. ah Faceci..:P

Ide się edukować. Nie skrobcie tu za dużo, bo za mocno będe się rozpraszać;p

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez weraa11

Jak ja moge byc dla niego chuda jak przeciez przytylam juz 10kg...jemu sie to w glowie nie miesci jak mozna nawet w ciazy tak szybko przybrac tyle na wadze ;/ dobra...juz sie nie nakrecam, bo zaraz do niego jade i bede niemila moja kumpela sie z niego smieje, bo on chce z dziewczyny zrobic jakis wieszak, a sam jeszcze rok temu byl doslownie gruby... I NIGDY mu tego nie powiedzialam, bo nawet na to uwagi nie zwrocilam, bo skoro go kocham, to jego waga by mi nie powinna przeszkadzac...no chyba ze mialoby to jakos grozic jego zdrowiu...

A sanki niezle za rok bedziemy co zime wracac do dziecinstwa kiedy to sie jezdzilo z rodzicami na sankach i lepilo balwaaaaaaanaaaa

gdzie te 10kg ja 7.5 przytyłam a wyglądam już jak słoniątko a ty taka zgrabna; ach! co za niesprawiedliwy los hihi

no ja jakoś nie zwracam uwagi na wagę, mój TŻ jest chudziutki, zawsze chciałam żeby nabrał troszkę masy w udach bo ciężko się siedzi na wieszaczku ale on tylko w brzuchu zbiera


oj ja się bałam sanek bo kiedyś tata mnie zmusił wręcz żebym jednak spróbowała zjechać sama z górki i zaliczyłam orła na twarz i się wystraszyłam potem