Pasjonatki pływania

[201607061212]

Napisane przez ewull

Domyślam się o co chodzi z kruszeniem, też mi się tak robi i zostaje tylko taka cienka siateczka. Pierwszych parę stroi tak załatwiłam, kupiłam kolejny i postanowiłam, że jak ten skończy podobnie jak poprzedne, to zainwestuję w coś porządnego, a o dziwo pływam w nim już 3 lata i się nie zniszczył

Ja też pływam w okularkach do pływania, przetestowałam już wiele modeli i polecam szwedki (bez tych gumowych przyssawek które zostawiają te owódki wokół oczu ), nawet te niebieskie za 30parę zł z decathlonu.

Dokładnie o to mi chodziło z tym kruszeniem
Muszę sobie kupić coś porządniejszego

A te okularki to muszę zobaczyć

Z tymi obwódkami to się fajnie wygląda, po wyjściu z basenu na miasto

[wiolafrytka]

Hello, dolaczam do watku
Przyznam sie ze umie tylko zabka plywac hehe.
Na basen nie chodze tak czesto ale teraz planuje zaczac chodzic regularie (spore problemy z kregoslupem -lekarz zalecil, duzo basenu)takze wykupilam karnet i zamierzam 2 -3 razy w tygodniu plywac.
Basen blisko domu....
Czepka nieznosze (na basen na ktory chodze nie jest wymagany), dzisiaj plywalam godzinke, jestem totalnie zmeczona ale i zadowolona
Musze zainwestowac w 1czesciowy stroj i okularki. bedzie wygodniej i bezpieczniej hehehehe

[201612080925]

Przy problemach z kręgosłupem to styl grzbietowy najlepszy

[wiolafrytka]

Napisane przez ewull

Przy problemach z kręgosłupem to styl grzbietowy najlepszy

Wlasnie czytalam gdzies ze zabka potrafi nawet zaszkodzic kregoslupowi. Wiec plywam na plecach jesli mozna to tak nazwac hehe. Mysle o wynajeciu instruktora jak sie wkrece bardziej w plywanie fajnie byloby umiec tak z 2_3 style

[wiolafrytka]

Dziewczyny próbowałam dziś swoich sił na basenie stylem grzbietowym... Po obejrzeniu filmiku (jak się to robi ) na yt myślałam że to jest banalna sprawa, okazuje się jednak inaczej myślę że próbując się dziś zbliżyć do tego stylu stworzyłam jakiś nowy hehe.
Jak Wy to robicie?
bo mam problem z nogami one mi tak jakby opadają w wodzie (nie wiem jak to opisać) ciężko naprawdę w wodzie tak nimi machać
no i chyba kondycja nie ta

[201607061212]

Napisane przez wiolafrytka

Dziewczyny próbowałam dziś swoich sił na basenie stylem grzbietowym... Po obejrzeniu filmiku (jak się to robi ) na yt myślałam że to jest banalna sprawa, okazuje się jednak inaczej myślę że próbując się dziś zbliżyć do tego stylu stworzyłam jakiś nowy hehe.
Jak Wy to robicie?
bo mam problem z nogami one mi tak jakby opadają w wodzie (nie wiem jak to opisać) ciężko naprawdę w wodzie tak nimi machać
no i chyba kondycja nie ta

A pływasz sama ? Nie uczyłaś się nigdy w jakiejś szkółce lub z instruktorem ? Ja bym polecała jakby co instruktora Nauczy cię poprawnej techniki bo tak samemu to się nie powinno

[wiolafrytka]

Napisane przez marcinosz

A pływasz sama ? Nie uczyłaś się nigdy w jakiejś szkółce lub z instruktorem ? Ja bym polecała jakby co instruktora Nauczy cię poprawnej techniki bo tak samemu to się nie powinno

pływam sama. No wiesz, myślałam o instruktorze, ale to też kosztuje a na razie próbuje swoich sił sama.

[201612080925]

Napisane przez wiolafrytka

pływam sama. No wiesz, myślałam o instruktorze, ale to też kosztuje a na razie próbuje swoich sił sama.

Też polecam jednak zainwestować w instruktora. Sama się nigdy nie nauczysz, a już na pewno nie poprawnie, a tu w końcu chodzi o twój kręgosłup.

[201607061212]

Napisane przez ewull

Też polecam jednak zainwestować w instruktora. Sama się nigdy nie nauczysz, a już na pewno nie poprawnie, a tu w końcu chodzi o twój kręgosłup.

Dokładne, można sobie tylko zaszkodzić

[lazurrowaa]

Napisane przez ewull

Domyślam się o co chodzi z kruszeniem, też mi się tak robi i zostaje tylko taka cienka siateczka. Pierwszych parę stroi tak załatwiłam, kupiłam kolejny i postanowiłam, że jak ten skończy podobnie jak poprzedne, to zainwestuję w coś porządnego, a o dziwo pływam w nim już 3 lata i się nie zniszczył

Ja też pływam w okularkach do pływania, przetestowałam już wiele modeli i polecam szwedki (bez tych gumowych przyssawek które zostawiają te owódki wokół oczu ), nawet te niebieskie za 30parę zł z decathlonu.

o to mi chodziło z tymi dziurami xd.

nawet nie wiedziałam, że takie okulary mają jakąś nazwę.

Napisane przez wiolafrytka

Czepka nieznosze (na basen na ktory chodze nie jest wymagany), dzisiaj plywalam godzinke, jestem totalnie zmeczona ale i zadowolona
Musze zainwestowac w 1czesciowy stroj i okularki. bedzie wygodniej i bezpieczniej hehehehe

ja przez chwile pływałam bez czepka - zdecydowanie nie. zimną wodę bardziej czuć, wszystkie włosy na twarz mi wpływały, straszny szum słychać.

Napisane przez wiolafrytka

Jak Wy to robicie?
bo mam problem z nogami one mi tak jakby opadają w wodzie (nie wiem jak to opisać) ciężko naprawdę w wodzie tak nimi machać
no i chyba kondycja nie ta

biodra muszą być w górze chyba. wiesz co, narazie może płyń na plecach z deską, np. z "tyłu ciała" czyli jakbyś stała z rękami w górze, albo z wyprostowanymi, czyli tam gdzie masz biodra byłaby deska przypuszczalnie i wtedy machaj nogami. no i zresztą ważny jest ruch nogami.... radziłabym Ci zapisać się do instruktora, on Cię nauczy.

Napisane przez ewull

Też polecam jednak zainwestować w instruktora. Sama się nigdy nie nauczysz, a już na pewno nie poprawnie, a tu w końcu chodzi o twój kręgosłup.

popieram!

[201607061212]

Napisane przez lazurrowaa

o to mi chodziło z tymi dziurami xd.

nawet nie wiedziałam, że takie okulary mają jakąś nazwę.

ja przez chwile pływałam bez czepka - zdecydowanie nie. zimną wodę bardziej czuć, wszystkie włosy na twarz mi wpływały, straszny szum słychać.

biodra muszą być w górze chyba. wiesz co, narazie może płyń na plecach z deską, np. z "tyłu ciała" czyli jakbyś stała z rękami w górze, albo z wyprostowanymi, czyli tam gdzie masz biodra byłaby deska przypuszczalnie i wtedy machaj nogami. no i zresztą ważny jest ruch nogami.... radziłabym Ci zapisać się do instruktora, on Cię nauczy.

popieram!

Też pływałam bez czepka i faktycznie mało przyjemne

[lazurrowaa]

Napisane przez marcinosz

Też pływałam bez czepka i faktycznie mało przyjemne

no nie. moje koleżanki pływają bez czepka, bo będą głupio wyglądać . ja też pięknie nie wyglądam, ale na basen przychodzę popływać i cenie sobie wygodę.

a Wy jaki macie stosunek do tego?

[201607061212]

Napisane przez lazurrowaa

no nie. moje koleżanki pływają bez czepka, bo będą głupio wyglądać . ja też pięknie nie wyglądam, ale na basen przychodzę popływać i cenie sobie wygodę.

a Wy jaki macie stosunek do tego?

Na basenie nikt nie zajmuje się czyimś wyglądem, przynajmniej ja tego nie zauważam. Ludzie są zajęci sobą, pływaniem. Ja w czepku pływam zawsze, no chyba, że jestem nad morzem czy jeziorem Jest to dla mnie o wiele wygodniejsze, włosy mi nigdzie nie latają, nie oblepiają mi twarzy, a mam je cholernie długie, do uszu nie dostaje mi się lodowata woda, co potem daje naprawdę nie przyjemne uczucie po wyjściu z basenu. Kiedy mam czepek na głowie, to czuję taki jakby ład i porządek I nie muszę się niczym denerwować

[201612080925]

Napisane przez lazurrowaa

no nie. moje koleżanki pływają bez czepka, bo będą głupio wyglądać . ja też pięknie nie wyglądam, ale na basen przychodzę popływać i cenie sobie wygodę.

a Wy jaki macie stosunek do tego?

Wiadomo, że w czepku nie wygląda się zbyt pięknie, ja pewnie też bym nie nosiła, gdybym nie miała takiej konieczności. Jednak na basenie bardziej niż wygląd liczą się dla mnie wygoda i ochrona włosów przed chlorowaną wodą.

[wiolafrytka]

Napisane przez ewull

Też polecam jednak zainwestować w instruktora. Sama się nigdy nie nauczysz, a już na pewno nie poprawnie, a tu w końcu chodzi o twój kręgosłup.

dzięki, pomyślę o tym

Napisane przez lazurrowaa

ja przez chwile pływałam bez czepka - zdecydowanie nie. zimną wodę bardziej czuć, wszystkie włosy na twarz mi wpływały, straszny szum słychać.

Napisane przez marcinosz

Na basenie nikt nie zajmuje się czyimś wyglądem, przynajmniej ja tego nie zauważam. Ludzie są zajęci sobą, pływaniem. Ja w czepku pływam zawsze, no chyba, że jestem nad morzem czy jeziorem Jest to dla mnie o wiele wygodniejsze, włosy mi nigdzie nie latają, nie oblepiają mi twarzy, a mam je cholernie długie, do uszu nie dostaje mi się lodowata woda, co potem daje naprawdę nie przyjemne uczucie po wyjściu z basenu. Kiedy mam czepek na głowie, to czuję taki jakby ład i porządek I nie muszę się niczym denerwować

znam takie dziewoje które na basen chodzą z makijażem i lokówką do włosów

Napisane przez ewull

Wiadomo, że w czepku nie wygląda się zbyt pięknie, ja pewnie też bym nie nosiła, gdybym nie miała takiej konieczności. Jednak na basenie bardziej niż wygląd liczą się dla mnie wygoda i ochrona włosów przed chlorowaną wodą.

no tak chlorowana woda strasznie niszczy włosy, moje i bez niej są tragiczne, chyba w czepek też będę musiała zainwestować dobrze że nie jest to duży wydatek a tak serio to też mnie denerwują te kłaki w wodzie chociaż zawsze spinam i mam opaskę to i tak przeszkadzają...

[201607061212]

Napisane przez wiolafrytka

dzięki, pomyślę o tym





znam takie dziewoje które na basen chodzą z makijażem i lokówką do włosów


no tak chlorowana woda strasznie niszczy włosy, moje i bez niej są tragiczne, chyba w czepek też będę musiała zainwestować dobrze że nie jest to duży wydatek a tak serio to też mnie denerwują te kłaki w wodzie chociaż zawsze spinam i mam opaskę to i tak przeszkadzają...

Ja mam ochotę zabić takie co do basenu wskakują w makijażu ! Albo ludzi którzy przychodzą z gumami do żucia w ustach a potem do wypluwają do wody Potem tego pełno na dnie basenu

[lazurrowaa]

Napisane przez wiolafrytka

znam takie dziewoje które na basen chodzą z makijażem i lokówką do włosów


no tak chlorowana woda strasznie niszczy włosy, moje i bez niej są tragiczne, chyba w czepek też będę musiała zainwestować dobrze że nie jest to duży wydatek a tak serio to też mnie denerwują te kłaki w wodzie chociaż zawsze spinam i mam opaskę to i tak przeszkadzają...

co do lokówki to nie widziałam, ale widziałam kobiety w wodzie z makijażem. głupota wg mnie. . nawet głowy nie zanurzą bo im jeszcze spłynie.

Napisane przez marcinosz

Ja mam ochotę zabić takie co do basenu wskakują w makijażu ! Albo ludzi którzy przychodzą z gumami do żucia w ustach a potem do wypluwają do wody Potem tego pełno na dnie basenu

serio? ja jeszcze nie widziałam takiej sytuacji i na szczęście dno czyste u mnie.

[201607061212]

Napisane przez lazurrowaa

co do lokówki to nie widziałam, ale widziałam kobiety w wodzie z makijażem. głupota wg mnie. . nawet głowy nie zanurzą bo im jeszcze spłynie.

serio? ja jeszcze nie widziałam takiej sytuacji i na szczęście dno czyste u mnie.

U mnie na dnie można ciekawsze rzeczy znaleźć

[wiolafrytka]

Napisane przez marcinosz

U mnie na dnie można ciekawsze rzeczy znaleźć

z tą gumą to przegięcie...straszne wieśniactwo.
a co do lasek o których mowa wyżej to nie wiem jak wy ale na "moim" basenie często spotykam się ze zjawiskiem takim że przychodzi taka dama jedna z drugą siedzą na brzegu i dyskutują jak np przy kawce.. nie pływają, stópki zamoczą i wielkie dyskusje .. denerwuje mnie to, nie wiem dlaczego ale denerwuje

[201607061212]

Napisane przez wiolafrytka

z tą gumą to przegięcie...straszne wieśniactwo.
a co do lasek o których mowa wyżej to nie wiem jak wy ale na "moim" basenie często spotykam się ze zjawiskiem takim że przychodzi taka dama jedna z drugą siedzą na brzegu i dyskutują jak np przy kawce.. nie pływają, stópki zamoczą i wielkie dyskusje .. denerwuje mnie to, nie wiem dlaczego ale denerwuje

U nas takie siedzenie jest niemożliwe Trzeba być koniecznie w wodzie

[lazurrowaa]

Napisane przez marcinosz

U mnie na dnie można ciekawsze rzeczy znaleźć

Napisane przez wiolafrytka

z tą gumą to przegięcie...straszne wieśniactwo.
a co do lasek o których mowa wyżej to nie wiem jak wy ale na "moim" basenie często spotykam się ze zjawiskiem takim że przychodzi taka dama jedna z drugą siedzą na brzegu i dyskutują jak np przy kawce.. nie pływają, stópki zamoczą i wielkie dyskusje .. denerwuje mnie to, nie wiem dlaczego ale denerwuje

ja się z tym nie spotykam - stwierdzę raczej, że jestem trochę podobnym przypadkiem do wyżej opisanego . że popływam i gadam, i popływam i gadam. xd. zależy od dnia ale czasem za dużo gadam z kimś na basenie (np. gdy spotkam kogoś znajomego. )

[callit]

Heej, mogę dołączyć?

Jak tak czytam o tym co znajdujecie w wodzie, to aż się boję . U mnie na miejscowym basenie jest tylko co najwyżej "brudno", ale i tak wolę tam nie chodzić, tylko pojechać do sąsiedniej miejscowości z nowo wybudowaną pływalnią . Dlatego tym bardziej się cieszę, że zbliżają się wakacje i będzie dużo więcej okazji ku temu

Haha, ja na basenie żyję w swoim świecie i raczej ciężko mnie wyrwać na pogaduszki a dziewczynom, które boją się zamoczyć twarzy szczerze współczuję.. ;d

[201607061212]

Napisane przez callit

Heej, mogę dołączyć?

Jak tak czytam o tym co znajdujecie w wodzie, to aż się boję . U mnie na miejscowym basenie jest tylko co najwyżej "brudno", ale i tak wolę tam nie chodzić, tylko pojechać do sąsiedniej miejscowości z nowo wybudowaną pływalnią . Dlatego tym bardziej się cieszę, że zbliżają się wakacje i będzie dużo więcej okazji ku temu

Haha, ja na basenie żyję w swoim świecie i raczej ciężko mnie wyrwać na pogaduszki a dziewczynom, które boją się zamoczyć twarzy szczerze współczuję.. ;d

Ja to się zastanawiam po co idą na basen Jak chcą posiedzieć to można przecież iść do parku, albo nad jezioro czy gdzieś tam

[wiolafrytka]

Napisane przez marcinosz

Ja to się zastanawiam po co idą na basen Jak chcą posiedzieć to można przecież iść do parku, albo nad jezioro czy gdzieś tam

Jak to po co ida na basen... no pokazac swoje wdzieki hehe, i jakas ofiare zwabic moze ;p

[lazurrowaa]

Napisane przez callit

Heej, mogę dołączyć?

a dziewczynom, które boją się zamoczyć twarzy szczerze współczuję.. ;d

jasne.

no w sumie ja też.

Napisane przez wiolafrytka

Jak to po co ida na basen... no pokazac swoje wdzieki hehe, i jakas ofiare zwabic moze ;p

dobre podsumowanie.

[201607061212]

Napisane przez wiolafrytka

Jak to po co ida na basen... no pokazac swoje wdzieki hehe, i jakas ofiare zwabic moze ;p

Masz rację


Czy u was na basen też trzeba brać ze sobą kostiumy jednoczęściowe

[lazurrowaa]

Napisane przez marcinosz

Czy u was na basen też trzeba brać ze sobą kostiumy jednoczęściowe

niieee. a u Ciebie trzeba?

[201607061212]

Napisane przez lazurrowaa

niieee. a u Ciebie trzeba?

Może nie tyle co trzeba, ale raczej wolą, żeby mieć jednoczęściowe. Nie wiem dlaczego

[wiolafrytka]

Napisane przez marcinosz

Masz rację


Czy u was na basen też trzeba brać ze sobą kostiumy jednoczęściowe

U mnie na basenie nie trzeba.
Ludzie maja problem z prysznicem przed basenem a co dopiero gdyby wprowadzili czepki, obowiazujace stroje itp

[201607061212]

Napisane przez wiolafrytka

U mnie na basenie nie trzeba.
Ludzie maja problem z prysznicem przed basenem a co dopiero gdyby wprowadzili czepki, obowiazujace stroje itp

U mnie prysznice stoją nie używane Jak raz na ruski rok ktoś z nich skorzysta to szok Ja nie wiem... ludzie boją się wody czy jak