-10kg i więcej

[Alexandre]

Cześć Można dołączyć?
Mam 1,72 wzrostu, ważę 67 kg ( od dzisiaj ), chciałabym ważyć 60 a 55 to już baaardzo odległe marzenie. Chcę wreszcie zrzucić te kilogramy bo nie mogę patrzeć na moje masywne uda i ręce od łokcia w górę no i na mój odstający brzuch. Chciałabym iść do sklepu i kupić coś co chcę mieć a nie coś co muszę mieć bo zakryje to czego jest za dużo. No i chciałabym odciążyć moje chore kolana...

[Loriette]

Napisane przez Alexandre

Cześć Można dołączyć?
Mam 1,72 wzrostu, ważę 67 kg ( od dzisiaj ), chciałabym ważyć 60 a 55 to już baaardzo odległe marzenie. Chcę wreszcie zrzucić te kilogramy bo nie mogę patrzeć na moje masywne uda i ręce od łokcia w górę no i na mój odstający brzuch. Chciałabym iść do sklepu i kupić coś co chcę mieć a nie coś co muszę mieć bo zakryje to czego jest za dużo. No i chciałabym odciążyć moje chore kolana...

Można, można! ))
Jestem od Ciebie wyższa o 1 cm, ale startowałam z taką samą wagą. Powiem Ci, że ważenie 60kg jest świetną sprawą Niby jeden rozmiar w dół to niewiele, ale zawsze coś. Na komputerze robiłam zdjęcia i porównania i powiem Ci, że na zdjęciu wszystko pięknie wyszło!

Daj sobie czas, a wskoczysz do sklepu i kupisz to, na co będziesz miała ochotę!

[Katarynka92]

No ja myślałam, że jak mnie nie było tak długo, to będę tygodniami nadrabiać lekturę... A tutaj tak cieńko... Ja na razie nie piszę nic, bo nie ma nic nowego. Chociaż 0,5kg schudłam. Jednak dam znać, kiedy będzie 2 Bardzo mi zależy na 6 w tym miesiącu. Dobrze jest, nie jem za dużo, bo jak tak gorąco, to nie ma najmniejszej ochoty.

[mimi0290]

Witajcie
Dziś na obiad były warzywa mrożone na parze + kalafior też na parze - bardzo smaczny obiad
10 czerwca ważenie, a ja już się boję

Żeby wątek nie upadł, może napiszcie co ciekawego jadacie na obiady, kolacje ? Możemy się wymieniać pomysłami

[Loriette]

U mnie na obiad zupa z botwinki z jajkiem ) Było tak ciepło, że nie miałam ochoty na nic więcej.
Teraz wciągnęłam serek wiejski z Piątnicy z rucolą i plasterkiem szynki.

Pozostało mi wskoczyć pod prysznic i delektować się jutrzejszymi zakupami w mniejszym rozmiarze

[winyl]

Napisane przez mimi0290

Witajcie
Dziś na obiad były warzywa mrożone na parze + kalafior też na parze - bardzo smaczny obiad
10 czerwca ważenie, a ja już się boję

Żeby wątek nie upadł, może napiszcie co ciekawego jadacie na obiady, kolacje ? Możemy się wymieniać pomysłami

Same warzywa na obiad? To jest stanowczo za mało, spowolnisz sobie metabolizm . Czemu tak mało?

[xxxkasiuxxx]

Właśnie jedzenie warzyw przyspiesza organizm Ale nie możemy też zapominać o białku, który jest w mięsach i nie tylko więc leć do lodówki bo jakieś chude mięcho

[mimi0290]

Napisane przez winyl

Same warzywa na obiad? To jest stanowczo za mało, spowolnisz sobie metabolizm . Czemu tak mało?

Duży talerz warzyw to dla mnie baaardzo dużo Mięsa czerwonego z zasady nie jem, a kurczaka ograniczam(takie pozostałości z chwilowego wegetarianizmu ) Kiedyś jadałam same warzywa zawsze na obiad i żyłam , ale wiem że to NIE jest dobre rozwiązanie na dłuższą metę, więc tylko czasami mam takie warzywne obiadki

A i chciałam się pochwalić, że sobie dzisiaj przebiegłam 1,3 kilometra + pomaszerowałam, rozciągałam się, zrobiłam trochę ćwiczeń na brzuch - potem będzie jeszcze więcej

[winyl]

Napisane przez xxxkasiuxxx

Właśnie jedzenie warzyw przyspiesza organizm Ale nie możemy też zapominać o białku, który jest w mięsach i nie tylko więc leć do lodówki bo jakieś chude mięcho

Tak, jedzenie warzyw przyspiesza metabolizm, ale nie jak jemy cały dzień tylko warzywa . Warzyw i owoców nie powinno się traktować jak posiłki .

Napisane przez mimi0290

Duży talerz warzyw to dla mnie baaardzo dużo Mięsa czerwonego z zasady nie jem, a kurczaka ograniczam(takie pozostałości z chwilowego wegetarianizmu ) Kiedyś jadałam same warzywa zawsze na obiad i żyłam , ale wiem że to NIE jest dobre rozwiązanie na dłuższą metę, więc tylko czasami mam takie warzywne obiadki

A i chciałam się pochwalić, że sobie dzisiaj przebiegłam 1,3 kilometra + pomaszerowałam, rozciągałam się, zrobiłam trochę ćwiczeń na brzuch - potem będzie jeszcze więcej

Ale pomyśl o tym czego potrzebuje Twój organizm. Ile kcal Ci dostarczą te warzywa? Malutko. A jak chcemy zdrowo chudnąć to powyżej 1000-1200kcal wartościowych posiłków trzeba zjadać. Ja osobiście kalorii nie liczę, bo i mi się nie chce , ale to tak orientacyjnie. Dobrze, że nie jesz czerwonego mięsa (ja raczej też nie, nie lubię), ale może jakieś ryby w takim razie, indyk czy ten kurczak? Albo jakieś sojowe wymysły . Rany boskie jak jesz tak mało i jeszcze biegasz i ćwiczysz to naprawdę możesz sobie krzywdę zrobić! Naprawdę się zastanów, szkoda zdrowia!
Wiem co mówię, bo pewna bliska mi osoba właśnie tak jadła i ćwiczyła ... Nie chcę tu wywlekać osobistych historii i też wiem, że nie każdy organizm reaguje tak samo na to samo, ale jednak są pewne zasady. Jak chudnąć to zdrowo i z głową, a nie palić sobie mięśnie i spowalniać metabolizm. I nie mówię tego ze złością, czy tak żeby się pochwalić wiedzą teoretyczną czy też z innego głupiego powodu jaki możecie tu wymyślić, ale naprawdę z troską!

Ok, rozumiem, że to Ci się zdarza rzadko, ale może pomyśl o tym, że jak tak mało jesz to nie ćwicz w te dni?

[mimi0290]

Napisane przez winyl

Tak, jedzenie warzyw przyspiesza metabolizm, ale nie jak jemy cały dzień tylko warzywa . Warzyw i owoców nie powinno się traktować jak posiłki .


Ale pomyśl o tym czego potrzebuje Twój organizm. Ile kcal Ci dostarczą te warzywa? Malutko. A jak chcemy zdrowo chudnąć to powyżej 1000-1200kcal wartościowych posiłków trzeba zjadać. Ja osobiście kalorii nie liczę, bo i mi się nie chce , ale to tak orientacyjnie. Dobrze, że nie jesz czerwonego mięsa (ja raczej też nie, nie lubię), ale może jakieś ryby w takim razie, indyk czy ten kurczak? Albo jakieś sojowe wymysły . Rany boskie jak jesz tak mało i jeszcze biegasz i ćwiczysz to naprawdę możesz sobie krzywdę zrobić! Naprawdę się zastanów, szkoda zdrowia!
Wiem co mówię, bo pewna bliska mi osoba właśnie tak jadła i ćwiczyła ... Nie chcę tu wywlekać osobistych historii i też wiem, że nie każdy organizm reaguje tak samo na to samo, ale jednak są pewne zasady. Jak chudnąć to zdrowo i z głową, a nie palić sobie mięśnie i spowalniać metabolizm. I nie mówię tego ze złością, czy tak żeby się pochwalić wiedzą teoretyczną czy też z innego głupiego powodu jaki możecie tu wymyślić, ale naprawdę z troską!

Ok, rozumiem, że to Ci się zdarza rzadko, ale może pomyśl o tym, że jak tak mało jesz to nie ćwicz w te dni?

Kochana! Dziękuję, że się martwisz, ale wypiszę Ci , ile ja dziś wtrąbiłam - to na pewno nie jest za mało kcal

I 2 ciemne kromki z odrobiną pasty z tuńczyka(tuńczyk z puszki,chudy twaróg),2jaja,na kanapkę pomidor i ogórek
II ciemna bułka z pastą z tuńczyka, sałatą, pomidorem
III duży talerz warzyw: mrożone na patelnię + kalafior świeży - wszystko na parze
IV koktail: pół jogurtu jagodowego,maślanka, duuuużo truskawek słodzik

I jeszcze do zielonej herbaty dodałam łyżeczkę miodu i konfitury pigwowej
Niewiem, ile zjadam kalorii bo mi też się nie chce liczyć

[Alexandre]

Dzieńdobry Dziękuję Loriette za miłe słowa Ja jeszcze dzisiaj śniadania nie jadłam, staram się jadać dwie godziny po przebudzeniu. Ponieważ jestem po grypie żołądkowej (to ona skurczyła mi żołądek i uznałam że to dobry moment na zmiany w żywieniu), na to śniadanko zjem bułkę z masłem i bułkę z masłem i chudą wędliną. Na obiad ugotowałam pierwszy raz od dłuższego czasu zupę, a ponieważ nie może ona być za ciężka to jest to nic innego jak woda z ugotowanym skrzydełkiem i koncentrat :P

[Loriette]

Napisane przez Alexandre

Dzieńdobry Dziękuję Loriette za miłe słowa Ja jeszcze dzisiaj śniadania nie jadłam, staram się jadać dwie godziny po przebudzeniu. Ponieważ jestem po grypie żołądkowej (to ona skurczyła mi żołądek i uznałam że to dobry moment na zmiany w żywieniu), na to śniadanko zjem bułkę z masłem i bułkę z masłem i chudą wędliną. Na obiad ugotowałam pierwszy raz od dłuższego czasu zupę, a ponieważ nie może ona być za ciężka to jest to nic innego jak woda z ugotowanym skrzydełkiem i koncentrat :P

Proponowałabym zrobić dobry rosół oparty na warzywach, które potem można wykorzystać do jakiejś zapiekanki na brytwanie Bo to o czym Ty mówisz moim zdaniem ma mało wartości i po chwili będziesz głodna, a do tego... nie dostarczysz organizmowi potrzebnych składników!

Ja jestem już po śniadaniku.. Taki mój standard - dwie kromki ciemnego pieczywa z siemieniem lnianym z rucolą, wędliną i białym serem. Pyyyyyyyychota ))
A za 2h na wymarzone zakupy w mniejszym rozmiarze )

Z TŻ nie widziałam się ponad miesiąc, bo nie ma jak przyjechać do kraju.. studia, studia, studia.. Wysłałam mu zdjęcie swojego obecnego wyglądu. Nadal nie chce uwierzyć, że to ja

[agulaaaa]

Napisane przez Loriette

Proponowałabym zrobić dobry rosół oparty na warzywach, które potem można wykorzystać do jakiejś zapiekanki na brytwanie Bo to o czym Ty mówisz moim zdaniem ma mało wartości i po chwili będziesz głodna, a do tego... nie dostarczysz organizmowi potrzebnych składników!

Ja jestem już po śniadaniku.. Taki mój standard - dwie kromki ciemnego pieczywa z siemieniem lnianym z rucolą, wędliną i białym serem. Pyyyyyyyychota ))
A za 2h na wymarzone zakupy w mniejszym rozmiarze )

Z TŻ nie widziałam się ponad miesiąc, bo nie ma jak przyjechać do kraju.. studia, studia, studia.. Wysłałam mu zdjęcie swojego obecnego wyglądu. Nadal nie chce uwierzyć, że to ja

Hej, Dawno się nie odzywałam. Z lekkimi potknięciami, ale kontynuuję dietę.

Pisałaś wcześniej, że rozstałaś się z Tż

[Alexandre]

Napisane przez Loriette

Proponowałabym zrobić dobry rosół oparty na warzywach, które potem można wykorzystać do jakiejś zapiekanki na brytwanie
A za 2h na wymarzone zakupy w mniejszym rozmiarze )

Dobry pomysł Szczerze, rosołek będę gotować pierwszy raz w życiu :P
Pochwal się jak już będziesz "po"

[mimi0290]

Witajcie
Ja sobie muszę kupić spodenki przed kolano, bo te z zeszłego roku wiszą na mnie jak..

[Alexandre]

Napisane przez mimi0290

Ja sobie muszę kupić spodenki przed kolano, bo te z zeszłego roku wiszą na mnie jak..

Szczęściara Moje były obwisłe a teraz są obcisłe :P

[mimi0290]

Napisane przez Alexandre

Szczęściara Moje były obwisłe a teraz są obcisłe :P

Ale itak mam jeszcze dużo kg do zrzucenia Zdążę do października (pół roku )

[Alexandre]

Napisane przez mimi0290

Zdążę do października (pół roku )

No jasne że zdążysz
Ja bym chciała do 6 sierpnia zrzucić trochę żeby na urlopie nie czuć się niezręcznie.

[winyl]

Napisane przez Alexandre

No jasne że zdążysz
Ja bym chciała do 6 sierpnia zrzucić trochę żeby na urlopie nie czuć się niezręcznie.

O, to podobnie jak ja. Chciałabym te 10-15kg wygonić z dala od siebie do początku sierpnia .

[mimi0290]

Napisane przez winyl

O, to podobnie jak ja. Chciałabym te 10-15kg wygonić z dala od siebie do początku sierpnia .

10 napewno dasz radę

[Alexandre]

Po pracy idę sobie pieszo po kupno zamka do spódnicy. Oczywiście marszem. Mam nadzieję, że burza nie pokrzyżuje mi planów... U was też tak burzowo?

[winyl]

Napisane przez mimi0290

10 napewno dasz radę

Oj chciałabym bardzo! To by była już super waga. Względem dnia dzisiejszego chciałabym całkowicie schudnąć 12kg, więc 10 to by było już praktycznie to!

[Dziubasek8819]

Matko jaka ja jestem zabiegana ostatnie wpisy i egzamin ostatni 14 mnie czeka i już tylko obrona 1 lipca, praca wydrukowana oprawiona no i szukam stażu w między czasie do tego ta pogoda jest masakryczna u mnie od ponad miesiąca ani kropli deszczu nie było po prostu pustynia

[Loriette]

Napisane przez agulaaaa

Hej, Dawno się nie odzywałam. Z lekkimi potknięciami, ale kontynuuję dietę.

Pisałaś wcześniej, że rozstałaś się z Tż

Agula, bo to wygląda tak, że próbujemy do siebie wrócić, ale jestem oporna, bo nie wiem czy powinnam. Ale codziennie wisimy na telefonie i na gadu, bo nie mamy jak się spotkać. 600km nas ogranicza! Zobaczymy jak to bedzie

Napisane przez Alexandre

Dobry pomysł Szczerze, rosołek będę gotować pierwszy raz w życiu :P
Pochwal się jak już będziesz "po"

Jak kolwiek to brzmi.. jestem PO ) Dołączę załącznik ze zdjęciami.
Rosół to najprostrza zupa świata, ale jednak dużo zależy od warzyw.

Rany. .zatrułam się kawą z kawiarni.. Czuje, że dodali do niej tłuste mleko

[winyl]

Napisane przez Loriette

Agula, bo to wygląda tak, że próbujemy do siebie wrócić, ale jestem oporna, bo nie wiem czy powinnam. Ale codziennie wisimy na telefonie i na gadu, bo nie mamy jak się spotkać. 600km nas ogranicza! Zobaczymy jak to bedzie

Jak kolwiek to brzmi.. jestem PO ) Dołączę załącznik ze zdjęciami.
Rosół to najprostrza zupa świata, ale jednak dużo zależy od warzyw.

Rany. .zatrułam się kawą z kawiarni.. Czuje, że dodali do niej tłuste mleko

O, jaka piękna figura!

[Loriette]

Napisane przez winyl

O, jaka piękna figura!

Dlaczego ja tego nadal nie widzę!?

[winyl]

Napisane przez Loriette

Dlaczego ja tego nadal nie widzę!?

Oj nie wiem moja droga, ale najwyższy czas to zobaczyć, bo jest super! Nic dodać, nic ująć!

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

A mogę spytać - ile masz wzrostu?

[Loriette]

Napisane przez winyl

Oj nie wiem moja droga, ale najwyższy czas to zobaczyć, bo jest super! Nic dodać, nic ująć!

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

A mogę spytać - ile masz wzrostu?

Winyl kto Cię wynajął do komplementowania?
To żadna tajemnica, że mam 173cm wzrostu, a chciałabym odjąc z 10

[Eldo_rado]

Napisane przez Loriette

Dlaczego ja tego nadal nie widzę!?

bo masz w głowie swój obraz sprzed odchudzania i mentalnie jesteś tą 'grubszą' sobą... musisz to zmienić! zmień sposób myślenia i postrzegania siebie!

[winyl]

Napisane przez Loriette

Winyl kto Cię wynajął do komplementowania?
To żadna tajemnica, że mam 173cm wzrostu, a chciałabym odjąc z 10

Absolutnie nikt .
Haha, widzisz, ja to mam akurat 163 mniej więcej :P
Ogarnij się dziewczyno, z taką figurą to tylko świat podbijać, a nie siedzieć na wątku "-10kg" i się martwić i załamywać .
Aczkolwiek wskazane jest, abyś się udzielała, często nam przypominała co jak i w jakich ilościach robiłaś, żebyśmy my, grubaski, wiedziały jak schudnąć .