|
|
#391 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Bottego czasami z niczego można coś dobrego zrobić
czwarta_plago_egipska(boski nick ) warzyw powinnaś jeść pół kilograma dziennie samo zdrowie, mało kalorii, dużo błonnika. Na pewno nie zaszkodzą przy odchudzaniu. To tzw. zdrowe kalorie A do obiadu koniecznie suróweczka
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#392 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
dobra dobra , ale się uśmiałam czytając to ...mi teżby poprawiło humor tucząc innych ...ale jak by nie patrzeć tucząc innych możemy wydawać się szczuplejsze przy nich ;D ---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ---------- witajcie ! popołudniową porą ...') więc najpierw spowiadam się z posiłków od rana śniadanie jak zwykle kawa z mlekiem i słodzik 2x 2 kromki chleba muesli z wędlinką 2sniadanko jogurt mały ale ziarno obiadek mała miseczka spagetii -makaron pełnoziarnisty z gotowanym mięsem mielonym i sos bolones podwieczorek jabło kolacja 4 wasa z wędlinką i ogórkiem kwaszonym ogólnie jakoś tak ciężko mi przygotować jakiś obiad dla wszystkich żeby smakowało było nie tłuste nie smażone itp dla mnie dziecka i przyszłego męża każdy lubi co innego eHH no cóż chyba trzeba się poświęcić i gotować w 4 garnuszkach bąbel śpi więc mam troszkę czasu na ćwiczonka .Już nie mogę się doczekać kiedy kupię ten steperek do ćwiczeń i będę ćwiczyłaaaaaa dniami i nocami ![]() hahahaha Po za tym pierwszy raz odkąd jestem na diecie jakoś póki co nie czuje głodu nie czuje potrzeby słodyczy nie kusi mnie mc donald itp może motywuje aż tam bardzo mnie sukienka ślubna w którą chciała bym się zmieścić i w końcu poczuć się wspaniale odważniej i mam nadzieje w końcu pokochać swoje ciało i siebie ... ciekawe kiedy przyjdzie ten "tragiczny moment" kiedy zacznie mi brakować tych wszystkich "śmieci jedzeniowych" którymi się trułam mam nadzieje że nigdy .
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#393 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Miałam mega smaka na słodkie więc zamiast obiadu zjadłam: 2 łyżki jogurtu naturalnego wymieszane z paczuszką płatków just fit biedrobnkowych *tych z truskawką i łyżką domowego dżemu truskawkowego
Mniam mniam.Na podwieczorek zjem warzywa, a na kolację pierś z kurczaka gotowaną z brokułami, żeby nie było że nic tych warzyw dziś. Grunt., że mój okresowy głód na słodkie został poskromiony
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg |
|
|
|
#394 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
to to brawo okresowy głód został pokonamy ciekawe czy mi się nie długo uda go pokonać ;D tak trzymaj !
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#395 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
WYBOROWA
"śniadanie jak zwykle kawa z mlekiem i słodzik 2x 2 kromki chleba muesli z wędlinką 2sniadanko jogurt mały ale ziarno obiadek mała miseczka spagetii -makaron pełnoziarnisty z gotowanym mięsem mielonym i sos bolones podwieczorek jabło kolacja 4 wasa z wędlinką i ogórkiem kwaszonym" Ja też dzisiaj spagetii jadłam... niezbyt dietetyczna potrawa ale też małą miseczke zjadłam. Na śniadanie natomiast banana i kiść winogron Na 2 śniadanie nektarynke i 2 piwka z moimi dziewczynkami wypiłam Alkohol mnie gubi...Plan na reszte dnia; 1xserek wiejski 1xjajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem Edytowane przez gamilla Czas edycji: 2011-09-07 o 15:22 |
|
|
|
#396 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
podobno banan i winogrona nie najlepsze są ale dziś też skubnełam 4 winogronka czerwonego .. Co do Twojego śniadanie to wydaje mi się to za mało ...same owoce , gdyby to było drugie śniadanie to ok no i drugie śniadanie znowu same owoce i jeszcze to piFFFooo ![]() ![]()
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#397 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
do tego potrzebny jest jeszcze talent
skończyło się tym,że na obiad zjadłam ok. 250g gotowanej kapusty, 1 kromka chrupkiego pieczywa (do kapusty) i 1 jajko znalazłam jeszcze w zamrażalce trochę marchewki z groszkiem, ale po zrobieniu i spróbowaniu okazała się niezjadliwa, więc wylądowała w koszu. Nie lubię mrożonych warzyw, wolę świeże, albo takie ze słoika, np. firmy Rolnik bardzo mi smakują.Łącznie (śniadanie, II śniadanie, obiad) wyszło mi ok. 470 kcal, więc dziś nie wyrobię tego 1000, bo przecież nie będę się napychać wieczorem, jak zakupy dotrą ![]() Za to dziś więcej ruchu: do tej pory zrobiłam 400 poskoków obunóż na skakance, 280 powtórzeń ćw na nogi i tyłek, 20 pompek damskich, 15 powtórzeń ćw z „pogromców nadwagi”. Do wieczora zrobię jeszcze 200-250 podskoków, 20 pompek, 15 powtórzeń ćw z "pogromców", 140 ćw na nogi i tyłek oraz ok. 40 min hula-hop (kręcę podczas oglądania tv, bo inaczej jest nudo).
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
#398 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
_______________________
|
||
|
|
|
#399 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Dzięki
Musze podkręcić obroty, bo mój TŻ przybywa do mnie za 8 dni i chcę żeby widział różnicę (widzieliśmy się równy tydzień temu). Marzę o zgubieniu do tego czasu tego przeklętego 1,3kg, żeby było już równo 80kg. Ostatnio dużo wolniej mi idą kg, mimo trzymania diety i ćwiczeń (nie było dnia, żebym nic nie zrobiła, jak się źle czułam, to ćwiczyłąm chociaż swoje minimum). Podejrzewam, że teraz tak już będzie niestety. W końcu pierwsze parę kg zleciało... organizm nie chce oddać reszty
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
#400 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1
|
witam dziewczyny!
macie rację! czas zrobić coś ze sobą! ja również się przyłączam,mam nadzieję że razem będzie nam łatwiej. wzrost: 173cm waga: 85kg ![]() wymarzona waga: 60kg ---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ---------- dietę zaczynam od jutra! podpowiedzcie coś i pomóżcie Edytowane przez ewelincia113 Czas edycji: 2011-09-07 o 17:15 |
|
|
|
#401 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Słuchajcie, na pewno wiele z Was na co dzień pracuje lub się uczy. Zastanawia mnie, jak udaje Wam się pogodzić zasadę spożywania pięciu posiłków z całodziennym pobytem poza domem? Jadacie na mieście, albo szykujecie sobie domowe obiadki?
![]() Witaj w naszym gronie, Ewelincia. Najważniejsza rada z mojej strony: odchudzaj się z głową. Nie popadaj w skrajności. Pamiętaj, że odchudzasz się dla zdrowia a nie kosztem zdrowia. Wiem z doświadczenia.
|
|
|
|
#402 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Witaj ewelincia113! Cóż mogę podpowiedzieć MŻ+WR
Regularne posiłki, zdrowe jedzenie (przykłady znajdziesz na wcześniejszych stronach) i wprowadzenie jakiegokolwiek ruchu To tak na pierwszym miejscu![]() Dziewczyny... ratujcie ja dopiero zmęczyłam drugie śniadanie ale tylko dlatego, że na dobre zwlokłam się z łóżka koło 16.30 (wcześniej wstałam o 10 i zjadłam śniadanie). Źle się czuję dziś... i fizycznie i psychicznie. Dawno już nie miałam tak słabego dnia, wiadomo, że nie zawsze musi być super... ale dziś? dziś przeszło moje najgorsze oczekiwania. Jak się przebudziłam to wolałam zostać w łóżku i spać dalej (z czym problemu nie miałam) niż żeby gnębiły mnie myśli, że jestem do niczego, brzydka, że nic mi się nie uda, że wszystko zawalę i... moje ulubione, że jestem gruba i kto mnie zechce. Jak ja bym chciała żeby to wszystko zniknęło. Idę się ogarnąć i siadam do nauki w końcu trzeba coś zrobić. Na "obiad" mam dziś kurczaka z pieczarkami i cebulą, makaron pełnoziarnisty i fasolkę szparagową. Nie ma to jak moja kochana współlokatorka która zrobiła i dla mnie i wystarczy to podgrzać później. Niech mi ktoś strzeli w łeb... może dojdę do siebie ![]() A i ta pogoda jest depresyjna dziś. Ja mam plan robienie sobie kanaki/sałatki wcześniej żeby po prostu wziąć ze sobą pojemniczek na wynos. Jak mi się zacznie taki prawdziwy młyn w szkole i "w pracy" to pewnie będę się starać jeść 5 razy dziennie jak teraz ale sadze, że godziny mogą się ślizgać trochę do przodu i do tyłu Nie mam zamiaru swego życia układać pod jedzenie ale też nie mam zamiaru o nim zapominać i robić sobie szkody.
Edytowane przez Wredna_ Czas edycji: 2011-09-07 o 17:38 Powód: Częste wpisy innych forumowiczek :D |
|
|
|
#403 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Ciotka f_olka dobrze radzi. Jeśli usiądziesz do nauki zdesperowana i zła- nauka nie wyjdzie. I co to ma być za spanie? Budzików w Trójmieście nie ma czy jak? Może przywieźć Ci jakiś z gór? Tutaj sąChcieć to MÓC. Konieeec kropka. Zapasło się w ten czy inny sposób- trzeba ponieść tego konsekwencje niezależnie czy my same to zrobiłyśmy, czy babcie i rodzice, czy hormony. Już si nie mazgaimy! Taka duża wredna dziewczyna a takie dziecinne zachowanie? Siooo na spacer!
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2011-09-07 o 17:51 |
|
|
|
|
#404 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
w tej chwili mam wakacje, ale od października znowu studia i pół dnia spędzone na uczelni zamierzam jadać w domu I śniadanie, do torebki machnąć wodę, jogurt pitny 0% 250ml, jakiś owoc + pojemnik z jedzonkiem- jednym daniem z obiadu (np. pierś z kurczaka pokrojona w kawałeczki + jakaś warzywna sałatka), po przyjściu do domu zupka (jarzynowa, kalafiorowa, rosół, pomidorowa- bez klusek), później jakiś nieduży podwieczorek i normalna kolacja. Wyjdzie 6 posiłków, ale przy wstawaniu o 6 rano i kładzeniu się spać po 23 wydaje mi się, że to rozsądna wersja.
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2011-09-07 o 18:55 |
|
|
|
|
#405 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 175
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
W roku akademickim praktycznie nigdy nie jadam na mieście. Zabieram jedzenie z domu. Najczęściej jest to coś z tej listy: serek wiejski/2 jaja na twardo/kanapka z chleba razowego z jakąś wędliną/owsianka z jakimś owocem/kawałek mięsa/ryż z warzywami/owoce/jogurt naturalny/warzywa(surówka lub pokrojona marchewka). Zdarza się, że jestem obładowana jak wielbłąd i mam w torebce same pudełka z jedzeniem
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#406 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Chyba właśnie z takimi ludźmi jest mi najlepiej, zero "wspierania" w mojej "niedoli" a tylko kop w tyłek co by w końcu zmądrzeć i przestać się zadręczać Nie wiem, czy to dziecinne zachowanie ale wg. mnie nawet i takiej "dużej i wrednej dziewczynie" może się zdarzyć. Aby nie za często. W moim przypadku nie było ono spowodowane moim wyglądem a sytuacją wokół mnie na którą nie mam wpływu choćbym bardzo chciała, a jak już się nazbierało to sobie i dołożyłam jakieś głupoty o swoim wyglądzie. Na spacerze byłam ale tylko dlatego, że przyjaciel jak usłyszał mnie przez tel to wiedział, że coś jest nie tak. Ja mogę być zła i wkurzona często ale rzadko kiedy się tak nad sobą użalam jak dziś A co do tego budzika... jeżeli chcesz mi sprezentować to się nie pogniewam bo moje mają ostatnio jakiś krótki żywot
Edytowane przez Wredna_ Czas edycji: 2011-09-07 o 20:24 |
|
|
|
|
#407 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
A ja muszę się pochwalić
Zrobiłam dzisiaj 100 brzuszków i 1h na rowerku...musiałam jakoś spalić to piwko...
|
|
|
|
#408 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Jak chcesz żeby się myziali i głaskali po główce to znajdź sobie TŻta i kochanka
Ja wiem,że czasami każdemu się zdarza ale roztkliwianie się nad soba naprawdę nie pomoże a pogorszy sprawę( wiem po sobie) Co do sytuacji każdy ma jakieś problemy. Jeden beznadziejny inny błahe. Bezradność to czyste ZŁO! Dołuje jak cholera ale pomyśl,że jutro będzie lepsze. Jakkolwiek by nie było źle kiedyś się w końcu skończy. A jeśli chcesz się wyżalić to zawsze można zrobić to na forum lub jak my w wątku z Katiennką założyłyśmy klub. Bo psychiczne sprawy czesto blokują nas i powodują obżeranie się czy niećwiczenie czy zajadanie emocji Jak idzie nauka?
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#409 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
bo ja niestety jak wiem, że ktoś mi "ulegnie" i nie ma siły przebicia to to wykorzystuje... no ale cóż... Mój "poważny" facet był taki "do rany przyłóż", kochany i w ogóle cudowny a mnie "przekręcił" więc jakoś nie mam ochotę na powtórkę i unikam takich facetów jak tylko mogę. Szczerze mówiąc to coraz częściej myślę nad psychologiem, bo ja niestety należę do osób które pewne urazy, drobnostki i niby "żarty" biorą głęboko do siebie i udają przed całym światem, że jest ok... i jak się tego nazbiera i jest dogodna okazja to wyskakują w "ekstra" pakiecie z poważnymi problemami i niszczą cały dzień. Dość marudzenia Musi być dobrze... bo pozytywne nastawianie to połowa sukcesu. Nie zrobimy tylko tego w co sami nie włożymy 100% siebie albo uwierzymy innym, że nie damy rady. Nauka... hmm.. właśnie zrobiłam sobie przerwę i maluję moje szpony na czarno uwielbiam paznokcie w jednym kolorze, zwłaszcza w czarnym i czerwonym a jak skończę to robić to wracam do nauki... Taki off top oglądałam dziś ze współlokatorką w necie "Tap Madl" 2 (to była moja pierwsza przygoda bo wcześniej tylko czytałam njusy na pudelku albo słuchałam relacji koleżanki) i wiecie co... ja się nie dziwię, że później małe dziewczynki albo nawet dorosłe chcą zrzucić "nadprogramowe" wyimaginowane kilogramy skoro chuda laska w programie słyszy, że "nie mieści się w aparacie", "ma schabiki" itp... generalnie straciłam 40 min z życia na obejrzenie tego badziewia. Edytowane przez Wredna_ Czas edycji: 2011-09-08 o 01:07 |
|
|
|
|
#410 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Salam alejkum!
Ale mam huśtawkę nastrojów... Dzisiaj ja nie mam ochoty wstawać z łóżka. A to wszystko przez to, że mój organizm jest popaprany do reszty. Od tygodnia waga stoi w miejscu (no, kłamstewko - podskoczyła o kilogram i ani drgnie). Jakie to niewdzięczne...I śniadanie: bułka pełnoziarnista (50g) z szynką z indyka i szczypiorkiem; pół czerwonej papryki; sok pomarańczowy II śniadanie: jogurt naturalny (150g) zmiksowany z garścią malin obiad: grillowany filet z kurczaka (180 g) z sosem tzatziki; sałatka z pomidora, ogórka i cebulki podwieczorek: trzy sucharki i pół dużego kubka gorącego mleka z łyżeczką miodu (u mnie jest dzisiaj przeraźliwie zimno, paskudna auro giń ) kolacja: reszta sałatki i sosu od obiadu Idę do fryzmistrza... Edytowane przez czwarta_plaga_egipska Czas edycji: 2011-09-08 o 09:21 |
|
|
|
#411 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Dżem dobry!
Co tam u was Piękne Kobietki z rana? ![]() Ja wstałam, zrobiłam sobie standardowo owsiankę i gdy ją zjadłam wzięłam się za produkcję "lodów". Miałam w lodówce zachomikowane w małych ilościach maliny i truskawki więc je "pogniotłam" wrzuciłam do nich jogurt bałkański i wlałam do pojemniczków to co mi wyszło i wsadziłam do lodówki... będzie coś dobrego (mam nadzieję) i owocowego na 2 śniadanie Plan na dziś? Chciałoby się napisać "spanie" ale niestety jutro pierwsza poprawka a ja jeszcze mam wieczorem korki przed którymi muszę chociaż zajrzeć do notatek bo inaczej będzie kiepsko Idę, czas się w końcu ogarnąć bo reprezentacyjnie to ja z rana nie wyglądam i biorę się za naukę! ![]() Jakbym się już dziś nie zameldowała to trzymajcie za mnie kciuki jutro między 10.00 a 11.00
|
|
|
|
#412 | |||
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
pewnie że razem damy radę !! super że jesteś z nami ![]() ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- no i witam prawie w południe kruszynki które z nas będą za całkiem nie długoooo ;D od rana siedzę w domu pada,mży kropi i tak na zmianę ...chłodnoooo brrrr a więc zabrałam się z rana do robienia pomidorowej od razu zrobiło się cieplej ![]() śniadanko 2kromki chlebka muesli z wędlinką sałatą ,dużą ilością sałaty i poooomidorr aa no i standart kawa z mlekiem i słodzik2X 2sniadankow sumie to nie było takie ot tyle że mała bulionówka wyżej wspomnianej pomidorówki przed chwilką i planując dalej : obiadek gotowane mięsko ale nie wiem jakie <wstyd> z gotowaną marchewką podwieczorekserek wiejski z jedną małą łyżeczką dżemiku babciu truskawkowo jagodowegoooo mniamiiii kolacjakefir z muesli ---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- Cytat:
wstawaj wstawaj ruszamy się i ćwiczymy ...podczas wysiłku wytwarzamy hormon szczęścia może dzień stanie się lepszy ![]() Ja niestety nie mam wyboru wstać czy nie wstać bo jak dzieckomnie obudzi rano to od razu trzeba wstań na nogi i biegać Waga nie wdzięczna ale trzymaj się o tyle żeby wyżej nie poszła i będzie dobrze dasz radę !
__________________
_______________________
|
|||
|
|
|
#413 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Urozmaicony ten Twój jadłospis ale..
Cytat:
WybOrOowa przynajmniej masz dużo ruchuuu z małym brzdącem! Tak sobie pobiegać za takim krasnalkiem to masa kalorii spalona
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2011-09-08 o 13:14 |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#414 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Witam Chudzinki
![]() Buuu mam okres i ciągle bym coś jadła ewelincia113 witam serdecznie w naszym gronie |
|
|
|
#415 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
Ad. 1. Jutro będę wcinać kanapki z sałatą, pomidorem i pestkami. Podoba mi się ten pomysł. Ad. 2. Wybieram jogurt naturalny zamiast serka homogenizowanego, ponieważ w moim sklepie osiedlowym mają jogurt 0% tłuszczu (8g białka, 5,5g węgli), ale nie mają lekkiego serka homo. Sprawdziłam opakowanie tego, który jest dostępny: 9g białka, 4,7 g węglowodanów, 3g tłuszczu. W ogólnym przeliczeniu wybieram jogurt naturalny. Ad. 3. Nie jadam (nigdy nie jadałam) ziemniaków. Nie smakują mi. Najchętniej sięgam po kaszę gryczaną i ryż. Jadam każde z nich dwa razy w tygodniu. Raz w tygodniu 100 g ugotowanego makaronu. Ad. 4. Sto procent Twojej racji. Wybrałam sucharki, bo zostały mi 3 w paczce a nie lubię, jak niemal puste opakowanie zajmuje miejsce (nawiasem mówiąc, później o tym zapominam i trzeba wyrzucać). Układając jadłospis w pierwszej kolejności uwzględniam "resztki". Ad. 5.
Edytowane przez czwarta_plaga_egipska Czas edycji: 2011-09-08 o 15:16 Powód: Bo mje się literówa strzeliła. |
||
|
|
|
#416 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2011-09-08 o 15:28 |
|
|
|
|
#417 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Znalazłam w necie pewne wskazówki dot. odchudzania
Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #1: Zmień styl życia. Diety nie działają, jeśli stosujesz jaką kol wiek dietę to w najlepszym wypadku otrzymasz tylko tymczasowy efekt i w ciągu kilku miesięcy znowu przytyjesz. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #2: Zrób sobie zdjęcia. Wiem, że nie jest to przyjemne patrzeć na swoje grube ciało, ale jest to bardzo ważne, aby ilustrować swoje postępy. Jeśli sama zobaczysz, że schudłaś to zdobędziesz motywację aby kontynuować odchudzanie. Wiele osób niestety poddaje się bardzo szybko a przyczyną tego jest brak motywacji. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #3: Powiedz swojej rodzinie, że zaczęłaś się odchudzać. Pamiętaj, że będziesz potrzebowała poparcia i nie schudniesz bez otrzymania pomocy. Powiedz im ile masz zamiar schudnąć i czego będziesz od nich potrzebowała w między czasie. Powiedz im żeby Cię nie częstowali ciasteczkami itd. Wsparcie rodziny jest naprawdę ważne. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #4: Nigdy się nie przegładzaj. Ta metoda nie działa, nawet, jeśli schudniesz kilka kilogramów przegładzając się to efekt nie będzie długotrwały i nie potrwa do długo zanim znowu przytyjesz. Przegładzanie się jest zresztą bardzo niezdrowe dla Twojego organizmu oraz dla metabolizmu. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #5: Zastanów się dokładnie, jaki pragniesz osiągnąć cel. Ile kilogramów chcesz schudnąć i przez jaki okres? Ważne jest, aby ten cel był realistyczny. 10 Kilogramów przez tydzień jest na przykład nie realistycznym golem. Twój gol powinien być realistyczny aby osiągnąć jakikolwiek efekt. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #6: Nie porównuj się z innymi kobietami. Każda kobieta jest inna. Niektóre chudną szybciej od innych, nawet jeśli odchudzają się dokładnie w taki sam sposób. Jeśli będziesz więc porównywać się do innych kobiet to bardzo szybko utracisz motywację. Pamiętaj że jedyną osobą którą powinnaś się przejmować jesteś TY. Nie ważne w jakim tempie inni chudną, ważne jest tylko w jakim tempie Ty chudniesz. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #7: Nie szukaj „Magicznej pigułki”. Takie coś NIE istnieje. Jeśli ktoś Ci wmówi, że istnieje to tylko dlatego aby zarobić na Tobie pieniądze. Zrób sobie przysługę i nie stań się ofiarą reklamy na tabletki odchudzające, które obiecują cuda. Tabletki odchudzające nie działają, są drogie oraz niezdrowe dla Twojego organizmu. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #8: Jeśli koniecznie chcesz brać tabletki to sugeruję w takim razie tabletki witaminowe. Multiwitamina jest bardzo zdrowa na Twój organizm, nie schudniesz biorąc tabletki multiwitaminowe ale będziesz miała dużo więcej energii co dalej przyczyni się do tego że będzie Ci dużo łatwiej szybko schudnąć. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #9: Regularnie sprawdzaj swoje postępy. Powinnaś ważyć się przynajmniej dwa razy w tygodniu aby sprawdzić ile schudłaś. Jeśli nic nie schudłaś lub nawet przytyłaś to przynajmniej będziesz wiedzieć że robisz coś nie tak. Jeśli natomiast zauważysz że chudniesz to będziesz wiedziała że to co robisz działa. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #10: Nie przesadzaj. Lepiej jest chudnąć po trochu niż schudnąć dużo na raz. Musisz dać czas swojemu organizmie aby się dostosował. Jeśli będziesz, więc chudła za szybko to Twój organizm nie nadąży i to spowoduje że efekt nie będzie długotrwały. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #11: Musisz spać przynajmniej 8 godzin na dobę. Jeśli chcesz szybko schudnąć to musisz dużo spać. Jeśli sądzisz że 8 godzin to za dużo i że wystarczy Ci tylko parę godzin snu na dobę to jesteś w błędzie. Twoje ciało musi być wypoczęte, nie tylko fizycznie ale także i psychicznie. Jeśli Twoje ciało będzie zmęczone to będzie Ci dużo trudniej schudnąć. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #12: Pij dużo wody. Większość kobiet nie zdaje sobie sprawy jak ważna jest woda dla organizmu, szczególnie przy odchudzaniu się. Jeśli szybko chcesz schudnąć –pij dużo wody, najmniej 4 litry dziennie. Skuteczne odchudzanie – Wskazówka #13: Unikaj cukru za wszelką cenę. Ta wskazówka jest oczywista, ale wiele kobiet niestety o niej często zapomina. Cukier jest bardzo niezdrowy dla organizmu. Istnieją jednak różne rodzaje cukru i jeśli jesteś uzależniona od cukru to sugeruję abyś zaczęła jeść owoce. Cukier, który jest w owocach jest cukrem naturalnym i jest on dużo zdrowszy niż cukier który znajdziesz w na przykład ciasteczkach lub innych smakołykach. Co o tym myślicie??? |
|
|
|
#418 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
A ja dzisiaj wszamałam;
1x mała bułka z szynką i żółtym serem.... ![]() 3x jajka sadzone z szynką, szczypiorkiem i papryką zamierzam jeszcze zjeść 2x nektarynka 1x serek wiejski ze szczypiorkiem I ogólnie coś dzisiaj słaba jestem...może dlatego, że wstałam o 6... i miałam lekcje od 7 do 15... Co do porad powyżej...nic dodać nic ująć..tylko jak to wszystko wprowadzić w życie? |
|
|
|
#419 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Trzy posiłki? Gdzie masz warzywa do śniadania? Gdzie II śniadanie? Co to za marny obiad? jakieś węgle i warzywa do tych jajek! dwie nektarynki? po południu? owoce należy jeść do popołudnia a jeśli masz ochote to jakieś dodatki do tych nektarynek jakiś serek homo lub wiejski albo płatki owsiane. serek -ok
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
|
#420 | |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.



) warzyw powinnaś jeść pół kilograma dziennie
samo zdrowie, mało kalorii, dużo błonnika. Na pewno nie zaszkodzą przy odchudzaniu. To tzw. zdrowe kalorie
A do obiadu koniecznie suróweczka


to to brawo okresowy głód został pokonamy ciekawe czy mi się nie długo uda go pokonać ;D tak trzymaj !
Alkohol mnie gubi...
skończyło się tym,że na obiad zjadłam ok. 250g gotowanej kapusty, 1 kromka chrupkiego pieczywa (do kapusty) i 1 jajko
znalazłam jeszcze w zamrażalce trochę marchewki z groszkiem, ale po zrobieniu i spróbowaniu okazała się niezjadliwa, więc wylądowała w koszu. Nie lubię mrożonych warzyw, wolę świeże, albo takie ze słoika, np. firmy Rolnik bardzo mi smakują.



Musze podkręcić obroty, bo mój TŻ przybywa do mnie za 8 dni i chcę żeby widział różnicę
Ostatnio dużo wolniej mi idą kg, mimo trzymania diety i ćwiczeń (nie było dnia, żebym nic nie zrobiła, jak się źle czułam, to ćwiczyłąm chociaż swoje minimum). Podejrzewam, że teraz tak już będzie niestety. W końcu pierwsze parę kg zleciało... organizm nie chce oddać reszty 


zamierzam jadać w domu I śniadanie, do torebki machnąć wodę, jogurt pitny 0% 250ml, jakiś owoc + pojemnik z jedzonkiem- jednym daniem z obiadu (np. pierś z kurczaka pokrojona w kawałeczki + jakaś warzywna sałatka), po przyjściu do domu zupka (jarzynowa, kalafiorowa, rosół, pomidorowa- bez klusek), później jakiś nieduży podwieczorek i normalna kolacja. Wyjdzie 6 posiłków, ale przy wstawaniu o 6 rano i kładzeniu się spać po 23 wydaje mi się, że to rozsądna wersja.


Jakie to niewdzięczne...



