Klub AMW- Anonimowe Młodo Wyglądające :D

[90agnieszka90]

Ja już kilak razy spotkałam osobę, która ma jakiś ciuch taki sam jak ja a to na ulicy, a to jakaś znajoma z uczelni.

W ogóle wczoraj masakrę przeżyłam. Zawsze po jakimś ciężkim egzaminie odczuwam takie hmm.. zmęczenie, zniechęcenie. A jeśli doprawie to alkoholem to masakra.Wczoraj byłam na piwku ze znajomymi z grupy i w ogóle 3 piwa a ja już ledwo siedzę i mało mówię. Dziś nawet koleżanka dzwoniła czy cos się wczoraj stało, że taka spokojna byłam.

A jak mam dobry dzień ( w sensie dobry humor, wypoczęty organizm) to mogę wypić pół butelki szampana i jeszcze troszkę wina i nic ( kiedyś tak z TŻtem miałam)

[Galadriela87]

Ja mam bardzo mocną głowę, ale szczerze mówiąc nie przepadam za %.
Najgorsze jest to, że znajomi strzelają focha, gdy odmawiam picia.

Ja mam dziś kiepski dzień. Siedzę w domu i nic mi się nie chce robić. Chyba dopadła mnie jesienna chandra.

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez 90agnieszka90

Ja już kilak razy spotkałam osobę, która ma jakiś ciuch taki sam jak ja a to na ulicy, a to jakaś znajoma z uczelni.

Też dużo ludzi mnie mijało w tych samych ciuchach, ale akurat tej dziewczyny nie lubię i w dodatku siedzi naprzeciwko mnie

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez Galadriela87

Ja mam bardzo mocną głowę, ale szczerze mówiąc nie przepadam za %.
Najgorsze jest to, że znajomi strzelają focha, gdy odmawiam picia.

A ja mam coraz mocniejszą Pochwalę się, że w ogóle zaczynałam przygodę z % dopiero po skończeniu 18 lat i na początku wystarczyła mi połowa małej butelki - drinka (około 8%) żeby już coś poczuć
Dużo zależy też, czy jestem zmęczona i głodna Pamiętam jak piłam z moim ex, żeby poczuć bardziej alkohol i nie mogłam się upić W końcu przestałam bo nie mieściło mi się już tych %

Co do tych fochów... to znam to Ale teraz już moi znajomi wiedzą, że jak mówię NIE, to za ciula mnie nie namówią

[evelineau]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Dom woskowych ciał to do dupy nie podobny Mi się podobał horror "droga bez powrotu", ale nie pamiętam która część. (2?) W niej był moment, jak "grillowali" mięso i potem okazało się, że to noga bo tatuaż na niej był Co do strasznych horrorów to najbardziej podoba mi się "martwa cisza" Lalki mnie przerażają

A co do "horrorów" z dzieciństwa, to nigdy nie zapomnę "laleczki chucky" Całkiem niedawno obejrzałam wszystkie części No i... "czy boisz się ciemności?" Właśnie też planuję jeszcze raz obejrzeć

i podobal mi sie tez wzgorza maja oczy

Napisane przez Galadriela87

Ja mam bardzo mocną głowę, ale szczerze mówiąc nie przepadam za %.
Najgorsze jest to, że znajomi strzelają focha, gdy odmawiam picia.

Ja mam dziś kiepski dzień. Siedzę w domu i nic mi się nie chce robić. Chyba dopadła mnie jesienna chandra.

ja tez nie bardzo i mam takich samych znajomych a teraz od 5 miesiecy nie pije(jestem na tabl) to kol meza przestali nas odwiedzac, mile

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez evelineau

i podobal mi sie tez wzgorza maja oczy

Mamy podobne gusta, bo film "wzgórza mają oczy" też mi się podobał

Napisane przez evelineau

ja tez nie bardzo i mam takich samych znajomych a teraz od 5 miesiecy nie pije(jestem na tabl) to kol meza przestali nas odwiedzac, mile

Yyyy.... Fajna ta koleżanka
A można zapytać jakie tabsy bierzesz, że nie możesz pić % ? Jeśli nie chcesz pisać, to nic się nie dzieje
Ja jeszcze dodam, że piję tylko jak mam fajne towarzystwo Tak normalnie na codzień nie mam potrzeby picia, jak np. niektórzy po kilka piw

[evelineau]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Mamy podobne gusta, bo film "wzgórza mają oczy" też mi się podobał



Yyyy.... Fajna ta koleżanka
A można zapytać jakie tabsy bierzesz, że nie możesz pić % ? Jeśli nie chcesz pisać, to nic się nie dzieje
Ja jeszcze dodam, że piję tylko jak mam fajne towarzystwo Tak normalnie na codzień nie mam potrzeby picia, jak np. niektórzy po kilka piw

koledzy nie kolezanka no fajni mam ich dosc kiedys byli co weekend widze ze przyjsc i tylko pogadac to dla nich nieciekawe zajecie pfff
no i zdarzylo mi sie czuc pijana po malym drinku nie umiem pic a oni tak naciskaja na meza tez
lecze za wysoka prolaktynke i nie powiem skutkow ubocznych mam pelno a % tylko je nasila(i na tabs pisze, ze alk jest zabroniony) dzis bylam zbadac krew i niedlugo sie dowiem czy spadla bo jak tak to zmniejszy mi sie dawka

[Galadriela87]

Evelineau mam tą samą przypadłość. Brałam na to tabletki, ale mnie wykańczały - spadek ciśnienia, zawroty i bóle głowy. Zaprzestałam leczenia i nie sądzę, bym znów wzięła to świństwo do ust.

[evelineau]

Napisane przez Galadriela87

Evelineau mam tą samą przypadłość. Brałam na to tabletki, ale mnie wykańczały - spadek ciśnienia, zawroty i bóle głowy. Zaprzestałam leczenia i nie sądzę, bym znów wzięła to świństwo do ust.

to ja mam zawroty glowy i nudnosci wymiotuje czasem ostatnio bylam nad woda i myslalam, ze padne zdaniem meza nie nadaje sie na wyjscia z domu ani troche
migreny to ja zawsze mialam wiec nie zwalam na tabl
i nie leczysz juz wogole tego? a spadla Ci? ja jeszcze nie mialam badanej od kad biore te tabl dopiero dzis rano mysle, ze jak zmniejsze dawke to bedzie lepiej bo jak na poczatku bralam po mniejszej to nie bylo tak zle w sumie to mi sie cos w piersi robilo(jakas gulka i bolalo) i @ sie spoznialo dlatego poszlam do gina i nie chce zeby to wrocilo

[Galadriela87]

Odstawiłam leki i nie poszłam już na badania. Jakoś niespecjalnie się przejęłam tą przypadłością. Okres wyregulowałam tabletkami antykoncepcyjnymi.

[evelineau]

Napisane przez Galadriela87

Odstawiłam leki i nie poszłam już na badania. Jakoś niespecjalnie się przejęłam tą przypadłością. Okres wyregulowałam tabletkami antykoncepcyjnymi.

od tego mozna miec potem problem z zajsciem w ciaze....

[Galadriela87]

Napisane przez evelineau

od tego mozna miec potem problem z zajsciem w ciaze....

Moja lekarka mnie uspokaja, że pomyślimy o tym, jak zacznę planować dzieci. Ja mam jeszcze jedną przypadłość, którą powinno się leczyć razem z tą o której piszemy. A ponieważ jest to schorzenie, którego nie da się wyleczyć, to musiałabym być non-stop na lekach do dnia w którym zacznę starania o dziecko.

Zresztą nie jestem raczej przychylnie nastawiona do macierzyństwa, więc może stąd mój spokój.

[czarnulkax]

Napisane przez Galadriela87

Ja za horrorami nie przepadam. Lubię takie, które straszą klimatem, a nie ilością flaków i brutalnością. A tych pierwszych jest coraz mniej.
Uwielbiam za to czarne komedie.

Takich z flakami to tez nie lubię

[90agnieszka90]

Skoro o chorobach rozmawiacie-ja 2 lata temu miałam robione TSH i hormony tarczycy i wyszło lekko poza normę ( w sensie, że niedoczynność) ale odchylenia były niskie i lekarka kazała się nie przejmować. Chyba muszę ponowić badania bo co prawda samopoczucie mam dobre, ale coś znów mam problemy z @... nieregularnie, za długo...ehh

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Galadriela87

Zresztą nie jestem raczej przychylnie nastawiona do macierzyństwa, więc może stąd mój spokój.

To tak jak ja

[Galadriela87]

Napisane przez Perfekcj0nistka

To tak jak ja

Większość znajomych z roku albo ma już dzieci, albo przynajmniej wykazuje jakąkolwiek chęć posiadania potomstwa w przyszłości, a u mnie cisza. Całe szczęście TŻ się nie upomina i ma podobne podejście - w przeciwnym razie byłoby nieciekawie.

Może się to zmieni - who knwos?

[90agnieszka90]

Ja w przyszłości myślę o dzieciach, ale myślę, że koło 28- 30 lat zapewne Mam nadzieję, że moje problemy zdrowotne mi tego nie utrudnią ;(

[Perfekcj0nistka]

A ja nie planuję swoich, ale adoptowane owszem. Nie upieram się przy tym, bo nigdy nic nie wiadomo, ale... w chwili obecnej zdecydowanie NIE

[czarnulkax]

Ja na razie też żadnych dzieci! I w najbliższej przyszłości tez nie

[evelineau]

Napisane przez 90agnieszka90

Skoro o chorobach rozmawiacie-ja 2 lata temu miałam robione TSH i hormony tarczycy i wyszło lekko poza normę ( w sensie, że niedoczynność) ale odchylenia były niskie i lekarka kazała się nie przejmować. Chyba muszę ponowić badania bo co prawda samopoczucie mam dobre, ale coś znów mam problemy z @... nieregularnie, za długo...ehh

wspolczuje i masz racje lepiej zbadaj to
co do dzieci to jeszcze 2 mies temu mowilam ze nigdy ich nie chce i mezowi tez(nie lubie ich za bardzo) teraz zeszlo na niewiem co bedzie pozniej ale narazie nie i wole miec wlasny wybor niz zeby np. choroba zdecydowala za mnie wiec znosze te tabl
a jak padlo na temat dzieci to tez czujecie presje srodowiska? ja to juz mam dosc ksiadz co roku sie pyta(tez juz padlo czy nie mozemy) a moja chrzestna mnie ostatnio obsmarowala, ze na pewno nie jest tak ze nie chcemy teraz dzieci tylko nie mozemy i ogolnie mile to nie bylo, cala wies sie mna interesuje ciesze sie, ze mieszkam teraz w miescie gdzie nikt mnie nie znaa i zeby nie bylo to nie zamierzam ulegac ale sluchanie tego mnie meczy i wiem, ze sie nasili

[malaczarna885]

Napisane przez evelineau

wspolczuje i masz racje lepiej zbadaj to
co do dzieci to jeszcze 2 mies temu mowilam ze nigdy ich nie chce i mezowi tez(nie lubie ich za bardzo) teraz zeszlo na niewiem co bedzie pozniej ale narazie nie i wole miec wlasny wybor niz zeby np. choroba zdecydowala za mnie wiec znosze te tabl
a jak padlo na temat dzieci to tez czujecie presje srodowiska? ja to juz mam dosc ksiadz co roku sie pyta(tez juz padlo czy nie mozemy) a moja chrzestna mnie ostatnio obsmarowala, ze na pewno nie jest tak ze nie chcemy teraz dzieci tylko nie mozemy i ogolnie mile to nie bylo, cala wies sie mna interesuje ciesze sie, ze mieszkam teraz w miescie gdzie nikt mnie nie znaa i zeby nie bylo to nie zamierzam ulegac ale sluchanie tego mnie meczy i wiem, ze sie nasili

Nie przejmuj się ludzmi i rodziną. Oni ZAWSZE na coś naciskają Jak masz chłopaka, to pytają kiedy ślub, jak masz męża to męczą o dzieci Norma

[evelineau]

Napisane przez malaczarna885

Nie przejmuj się ludzmi i rodziną. Oni ZAWSZE na coś naciskają Jak masz chłopaka, to pytają kiedy ślub, jak masz męża to męczą o dzieci Norma

ja to olewalam ksiedza tez raz spotkalam i powiedzialam ze nie chcemy bo splacamy auto itd a ten ze to co i ze potem mozemy miec problemy
moi rodzice i meza nie naciskaja tylko sasiedzi, lekarz, ksiadz i chrzestna(bo jej sasiedzi sie dopytuja) zeby to bylo w normalny sposob jak kiedys to ok ale to jest juz chamstwo teksty ze bocian jest do du... ze moj maz to taki niby fifok(cokolwiek to jest) a dziecka nie ma itd przeciez jakbysmy naprawde nie mogli miec to bylo by to bardzo nie przyjemne :/ ludzie chyba wlasnego zycia nie maja
zreszta ludzia nie dogodzi bo jak bralam slub to tez zostalam zwyzywana bo pewnie wpadlam a sasiadka sie przyznala, ze z okna mnie obserwowala czy mi brzuch rosnie(przy pomocy lornetki)

[Perfekcj0nistka]

Omg... Gdzie Wy w takim razie mieszkacie?
Ja tam nie odczuwam żadnej presji... Nikt się o to nie pyta, nie pytał i jak narazie się na to nie zanosi Nie mieszkam w mieście, ale też nie na wsi Coś pomiędzy

Tak w ogóle, to dzisiaj cały dzień jakoś źle się czuję Wydaje mi się, że to przez tą pogodę
Nie mogę doczekać się piątku

[evelineau]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Omg... Gdzie Wy w takim razie mieszkacie?
Ja tam nie odczuwam żadnej presji... Nikt się o to nie pyta, nie pytał i jak narazie się na to nie zanosi Nie mieszkam w mieście, ale też nie na wsi Coś pomiędzy

Tak w ogóle, to dzisiaj cały dzień jakoś źle się czuję Wydaje mi się, że to przez tą pogodę
Nie mogę doczekać się piątku

teraz w miescie a wczesniej na wsi nie jest to jakas typowa dziura ale ludzie kochaja tam plotkii uwielbiaja sie wtracac i interesowac innymi jak tylko jakies nowe auto podjedzie pod jakis dom tak staruszki pedza do okien musza wiedziec kto to i o ktorej pojechal

u mnie tez szaro i zimno a ja taki zimorodek to marzne

[Madaaa]

A co będzie w piątek ?

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez evelineau

teraz w miescie a wczesniej na wsi nie jest to jakas typowa dziura ale ludzie kochaja tam plotkii uwielbiaja sie wtracac i interesowac innymi jak tylko jakies nowe auto podjedzie pod jakis dom tak staruszki pedza do okien musza wiedziec kto to i o ktorej pojechal

Znam to
Dawno temu, jak jeszcze byłam mała (i piękna ) też mieszkałam na wsi Nie dość, że moja sąsiadka była największą plotkarą, to niedaleko był sklep - wylęgarnia mitów. Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa i jak ludzie plotkowali na temat mojej rodziny (i co się w niej dzieje) to strasznie się wtedy czułam Nigdy już tam nie wrócę, tak samo jak do mieszkania na wsi. Zwłaszcza w Polsce, bo tam już całkowicie zacofanie i brak prywatności. Mam nadzieje, że nikogo nie obraziłam ostatnim zdaniem

Pamiętam, jak na Wielkanoc pojechałam w tamte okolice (ale już do 'miasta' - dla mnie i tak wiocha ) i szłam z siostrą... Ona ma tunele w uszach i dwa kolczyki w wardze (tzw: snakebite) a ja w nosie i wardze (bynajmniej tyle było widać, bo uszy miałam zasłonięte) i jakieś młode chłopaki spytali się nas, co ćpamy Strasznie niemiła sytuacja O wzroku innych przechodniów i podśmiewania się z nam nie wspomnę

Napisane przez evelineau

u mnie tez szaro i zimno a ja taki zimorodek to marzne

Też u mnie dzisiaj chłodno W sumie, to mi prawie zawsze zimno

[Galadriela87]

Witam.

U mnie pogoda okropna - bardzo gorąco i duszno.

Napisane przez evelineau

(...)ja sasiadka sie przyznala, ze z okna mnie obserwowala czy mi brzuch rosnie(przy pomocy lornetki)

OMG

Ja presji nie odczuwam na szczęście.

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Madaaa

A co będzie w piątek ?

Trochę rozrywki, bo w miejscowości będą grali różne młode zespoły, m.in. zespół moich znajomych Dobra okazja, żeby poznać nowych ludzi
Z tego co mi wiadomo, będzie tam też kilka fajnych osób, więc nie może mnie tam zabraknąć

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez Galadriela87

Witam.

U mnie pogoda okropna - bardzo gorąco i duszno.

Witamy

Okropna?! Też chcę, żeby u mnie tak było

[90agnieszka90]

A u mnie pogoda wyśmienita

[evelineau]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Znam to
Dawno temu, jak jeszcze byłam mała (i piękna ) też mieszkałam na wsi Nie dość, że moja sąsiadka była największą plotkarą, to niedaleko był sklep - wylęgarnia mitów. Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa i jak ludzie plotkowali na temat mojej rodziny (i co się w niej dzieje) to strasznie się wtedy czułam Nigdy już tam nie wrócę, tak samo jak do mieszkania na wsi. Zwłaszcza w Polsce, bo tam już całkowicie zacofanie i brak prywatności. Mam nadzieje, że nikogo nie obraziłam ostatnim zdaniem

Pamiętam, jak na Wielkanoc pojechałam w tamte okolice (ale już do 'miasta' - dla mnie i tak wiocha ) i szłam z siostrą... Ona ma tunele w uszach i dwa kolczyki w wardze (tzw: snakebite) a ja w nosie i wardze (bynajmniej tyle było widać, bo uszy miałam zasłonięte) i jakieś młode chłopaki spytali się nas, co ćpamy Strasznie niemiła sytuacja O wzroku innych przechodniów i podśmiewania się z nam nie wspomnę



Też u mnie dzisiaj chłodno W sumie, to mi prawie zawsze zimno

mojej siotrze nauczyciela tak samo mowia i pytaja sie czy ma jakies problemy itd ma ona duzo kolczykow w uszach, w pepku, pod warga i w nosie ja tylko w nosie ale ona jest ostra i nawet jak jakas staruszka by jej cos powiedziala to mila by nie byla a ja to raczej jestem spokojna choc powoli trace cierpliwosc....
o tak sklep na wsi to wylegarnia plotek
wspolczuje co do dziecinstwa bo tez duzo moglabym powiedziec na ten temat

Napisane przez Galadriela87

Witam.

U mnie pogoda okropna - bardzo gorąco i duszno.




OMG

Ja presji nie odczuwam na szczęście.

to u mnie odwrotnie zimno i szaro...
zazdroszcze i tak powinno byc

Napisane przez Perfekcj0nistka

Trochę rozrywki, bo w miejscowości będą grali różne młode zespoły, m.in. zespół moich znajomych Dobra okazja, żeby poznać nowych ludzi
Z tego co mi wiadomo, będzie tam też kilka fajnych osób, więc nie może mnie tam zabraknąć

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------



Witamy

Okropna?! Też chcę, żeby u mnie tak było

czyli szykuje sie podryw?

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez evelineau

ale ona jest ostra i nawet jak jakas staruszka by jej cos powiedziala to mila by nie byla a ja to raczej jestem spokojna choc powoli trace cierpliwosc....

Ja już straciłam Poza tym, ostatnio strasznie szybko się denerwuje Zwłaszcza jak ktoś mnie bezczelnie obgaduje i się na mnie cały czas gapi (pomijając przystojnych mężczyzn )

Napisane przez evelineau

wspolczuje co do dziecinstwa bo tez duzo moglabym powiedziec na ten temat

W takim razie, ja również współczuję

Napisane przez evelineau

czyli szykuje sie podryw?

Sylwia nadchodzi! Pilnować swoich facetów
Szczerze powiedziawszy... Przydałby mi się jakiś mężczyzna, bo mam już dość bycia singielką