Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[zielona1911]

Napisane przez Bika83

no myślę, że sikaniec może nie wyjść.... ja na szczęście nie mam problemów z igłami a o cytologię sama się ostatnio prosiłam. A gdzie do gin chodzisz???

Ja też ufałam testom ow (i w sumie ufam nadal) ale zajść się nie udało....

Ale Ty masz już jednego dzieciaczka??? Miałas napisać cos o sobie

19 dni od domniemanej owulacji sikaniec moze nie wyjsc? czyli czekac jeszcze tak? a jesli chodzi o igly to ja bardzo sie boje-kiedys jak bylo ostatnie szczepienie w wieku 18 lat to pierwsze powiadomienie przyszlo mi w pazdzierniku to 5 miesiecy zwlekalam,az w koncu isc musialam.
no to jestem Angelika,22lata,1cs. Mam juz 3 letniego syna przez cc.Wiec stwierdzilam ze czas na drugie.Stabilizacje zyciowa juz mam i meża naszczescie tez wiec nic tylko prokreowac

[Bika83]

Napisane przez zielona1911

19 dni od domniemanej owulacji sikaniec moze nie wyjsc? czyli czekac jeszcze tak? a jesli chodzi o igly to ja bardzo sie boje-kiedys jak bylo ostatnie szczepienie w wieku 18 lat to pierwsze powiadomienie przyszlo mi w pazdzierniku to 5 miesiecy zwlekalam,az w koncu isc musialam.
no to jestem Angelika,22lata,1cs. Mam juz 3 letniego syna przez cc.Wiec stwierdzilam ze czas na drugie.Stabilizacje zyciowa juz mam i meża naszczescie tez wiec nic tylko prokreowac

19 dni od ow powinien wyjść, ale różnie to bywa możesz zrobić, a jaki masz test 25 czy 10??? Bo 10 na pewno powinna dać wiarygodny test.

Dopisać Cię do listy???

[agnusek22]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31428073]My na początku mieliśmy nadzieję, że uda się w ciągu paru miesięcy. Teraz tej nadziei mamy już coraz mniej


My mamy tylko łóżko, a naprzeciwko komodę i tv.
Chciałabym już móc planować urządzanie pokoiku dla dzidzi. Pokój czeka, nawet łóżeczko jest (dostałam od brata), tylko dziecka nie ma [/QUOTE]

Mrowinko, zobaczysz jeszcze jak będziesz się wkurzać tym urządzaniem pokoju i życzę Ci z całego serducha, żeby to było już w niedalekiej przyszłości

Napisane przez Bika83

Fajnie, że macie pokój dla dzidzi..... bo my będziemy musieli to małe pomieszczonko do spania oddać dziecku, a sami przenieść się do niewiele wiekszego salonu..... wszystko to takie małe teraz powinnaś zrozumieć, dlaczego tak narzekam czasami i chcę coś wiekszego eh.

Bika może i małe, może i ciasne, ale własne A i we trójkę dacie radę

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje no dokladnie teraz czekamy do 1go

Dokladne o to mi chodzi czesto jest tak ze jak rodzi sie dziecko to maz schodzi na drugi plan a tak nie powinno byc ja rozumiem ze to olbrzymia zmiana w zwiazku no ale kurcze tego dziecka sobie kobieta sama nie zrobila.

czyli to bardziej chodzi o wygode dla rodzicow nie to ze dziecko potrzebuje bliskosci i dlatego spij w jednym lozku z rodzicami.

Nie wiem dla mnie nasza sypialnia jest miejsce intymnym i nie wyobrazam sobie z dniem narodzin dziecka powiedziec mezowi zeby szedl spac do innego pokoju albo salonu .. bo to takie troche odrzucenie przynajmniej ja to tak rozumuje. Bylismy raz na imprezie gdzie polowa par przyznala sie do tego ze mezowie spia w innym pokoju a ona z dzieckiem/dziecmi w ich lozku ... To gdzie maja wspolny czas dla siebie?

W pełni się zgadzam

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31430052]Ja wszystkie nadwyżki odkładam na konto oszczędnościowe. Mój mąż też raczej oszczędny Dzięki temu na ślub nie musieliśmy się zapożyczać czy brać ani złotówki od rodziców. Teraz zbieramy na dziecko [/QUOTE]

My też oszczędzamy Mąż mnie zaraził, bo ja zawsze rozrzutna byłam

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia nie otwiera mi się link, więc nie wiem jaki model x-landera wybrałaś.

Ale kupujemy x-landera (na dzień dzisiejszy) spacerówka + gondola a fotelik max-cosi (ale można go wpinać do wózka bo ma adaptery). A dlatego bo ten oryginalny nie ma zrobionych testów bezpieczeństwa i się boimy. Możemy go mieć za darmo od koleżanki, ale jednak chyba kupimy maxi cosi.

moze teraz sie pokaze? wybraliscie ten pierwszy wozek czy drugi?
http://www.x-lander.ie/strollers/ kurcze u nas chyba nie jest w stanach dostepny chyba ze w miescie w mniejszych sklepach musze sie rozgladnac.

Oo omaxi cosi mowisz ja wczoraj rozmawialam z kolezanka ktora rodzi w lutym i oni chyba wlasnie bede kupowac spacerowke i fotelik wlasnie z tej fimy poczytalam opinie i maja bardzo dobre + testy bezpieczenstwa .. tylko szkoda ze nie ma wyboru z kolorem jest tylko jeden czerwony. Ale musze przyznac ze fajnie sie prezentuje tez.

http://www.toysrus.com/product/index...to-top-of-page

Napisane przez marao

Myślę, że w ciągu godziny rozłoży nóżki

tez mam taka nadzieje

[zielona1911]

Napisane przez Bika83

19 dni od ow powinien wyjść, ale różnie to bywa możesz zrobić, a jaki masz test 25 czy 10??? Bo 10 na pewno powinna dać wiarygodny test.

Dopisać Cię do listy???

pewnie ze dopisz.
mam tylko testy z czuloscia 25 bo te 10 ciezko dostac.
tak wiec jutro testuje.trzymajcie kciuki chociaz i tak sie nie nakrecam za bardzo.

[kaaamila1]

Witam!
Razem z mężem postanowiliśmy, że to już dobry moment aby mieć dziecko. Tak więc bardzo bym chciała się do Was przyłączyć, bo wiem, że dzięki wspólnemu wsparciu i zrozumieniu jest łatwiej przetrwać tą walkę o jedyne największe marzenie na świecie!

Może na wstępie napiszę coś o sobie:
Mam na imię Kamila i w tym roku skończę 24 lata. Pracuję, kończę ostatni rok studiów, razem z mężem jesteśmy 1,5 roku po ślubie i mamy swoje mieszkanko. Myślę, że to odpowiedni moment w życiu abyśmy zostali rodzicami.

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona ? Pozdrawiam

[zaaaabcia]

magda - wczoraj jedna z dziewczyn wrocila z usg i okazalo sie ze bedzie na 100% chlopczyk a miesiac wczesniej na wizycie lekarz powiedzial ze na 80-90% dziewczynka I ona biedna dostala juz pelno sukienek i dziewczecych ciuszkow a tu niespodzianka Pomyslalam od razu o Tobie

[zielona1911]

Bika83 pytalas do jakiego gin chodze. to do osrodka do wilkowic bo dzwonie i w ten sam dzien moge juz przyjsc,a tak to jak chcialam isc w listopdzie to terminy dopiero na luty.
A tak prywatnie to Niemcewicz jest spoko.

[Bika83]

Napisane przez kaaamila1

Witam!
Razem z mężem postanowiliśmy, że to już dobry moment aby mieć dziecko. Tak więc bardzo bym chciała się do Was przyłączyć, bo wiem, że dzięki wspólnemu wsparciu i zrozumieniu jest łatwiej przetrwać tą walkę o jedyne największe marzenie na świecie!

Może na wstępie napiszę coś o sobie:
Mam na imię Kamila i w tym roku skończę 24 lata. Pracuję, kończę ostatni rok studiów, razem z mężem jesteśmy 1,5 roku po ślubie i mamy swoje mieszkanko. Myślę, że to odpowiedni moment w życiu abyśmy zostali rodzicami.

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona ? Pozdrawiam

Ja przyjmuję witaj

Napisane przez zielona1911

Bika83 pytalas do jakiego gin chodze. to do osrodka do wilkowic bo dzwonie i w ten sam dzien moge juz przyjsc,a tak to jak chcialam isc w listopdzie to terminy dopiero na luty.
A tak prywatnie to Niemcewicz jest spoko.

No Niemcewicza kojarzę z opowiadań, bo nie byłam u niego, ale w Bielsku zaliczyłam: Stoleckiego, Sitkiewicz, Burego i Szymalę.

[Malensstfo]

I znów tyle stron
Przepraszam Was, ale nie dam rady nadrobić

Dzień w pracy szybko minął...a po pracy pojechałam do bliźniaczek

Są już zupełnie inne i słooodkie, heh....
Wróciłam całkiem niedawno...

I mój niedoleczony ząb znów się odzywa

[zaaaabcia]

Napisane przez kaaamila1

Witam!
Razem z mężem postanowiliśmy, że to już dobry moment aby mieć dziecko. Tak więc bardzo bym chciała się do Was przyłączyć, bo wiem, że dzięki wspólnemu wsparciu i zrozumieniu jest łatwiej przetrwać tą walkę o jedyne największe marzenie na świecie!

Może na wstępie napiszę coś o sobie:
Mam na imię Kamila i w tym roku skończę 24 lata. Pracuję, kończę ostatni rok studiów, razem z mężem jesteśmy 1,5 roku po ślubie i mamy swoje mieszkanko. Myślę, że to odpowiedni moment w życiu abyśmy zostali rodzicami.

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona ? Pozdrawiam

Trzymam kciuki aby jak najszybciej sie udalo Napewno bedzie Ci sie milo u Nas pisalo

[tomalinka]

Napisane przez Bika83

Pewnie, że Cię przygarniemy napisz coś więcej o sobie

Ciesze się bardzo, że trafiłam na ten wątek bo dokładnie opisuje mój obecny stan
Od ślubu mineły 1,5 roku ale dopiero teraz zaczynamy myśleć o dziecku. Trochę to jest tak, że zawsze był nieodpowiedni moment. Ale tak naprawdę nigdy nie będzie dobrego czasu. Zawsze jest coś co może nam stać na przeszkodzie. Ponieważ mam 25 lat uważam, że to już tak naprawdę najwyższa pora. Poza tym dopiero teraz cieszy mnie bardzo myśl o byciu mamą. Z drugiej strony mam pelno obaw czy sobie poradzimy, czy jestem w stanie zmienić swoje życie o 180stopni i poświęcic całkowicie dziecku. Boję się jak to wpłynie na nasz związek, obecnie świetnie się dogadujemy.. I to jest trochę tak, że czuję się jak na jakieś karuzeli. Z jednej strony cieszę się podjętą decyzją i rozmyslam nad tyloma kwestiami (czesto blahymi), a z drugiej trochę mnie to wszystko przeraża.

Najgorsze jest jednak to, że mam pco (nie wiem czy słyszałyście o tej chorobie). Biore tabletki od około 6 lat. Ostatnio lekarka z pewnych względów kazała mi zrobić 3 miesięczną przerwę (właściwie 6 miesięcy bo jak tylko przestałam brać tabletki to miałam okres co 2 miesiace). Najgorszy był powrót wszystkich skutków tej choroby: silne migreny, tycie, problemy ze skórą. W związku z tym plan jest taki, że na razie mam odczekac na tabletkach 6 miesięcy żeby wszystko sie uporządkowało. Od marca muszę zacząć brać leki, które trochę złagodzą skutki odstawienia anty i potem mamy (czyli gdzieś od czerwca) jakieś 3 miesiące, żeby się starać o dziecko i znów muszę wrócić na tabletki, żeby wszystko sie unormowało. Przynajmniej tak gina zrozumiałam.
Tak więc może to potrwać całą wieczność....

Właściwie teraz ten czas chce poświęcić na przygotowania psychiczne i fizyczne do ciąży czyli przede wszystkim:
- więcej się ruszać (bo teraz mam zadyszke przy niewielkim wysilku)
- wzmocnić kręgosłup
- zażywać kwas foliowy
- lepiej się odzywiać
- smarować ciałko.


uff ale się rozpisałam. Ale nie mam komu tych wszystkich żali, strachów i nadziei powiedzieć..

[00anulka00]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31427673]


Mój pies nie ma nawet wstępu do sypialni - nie wyobrażam sobie jego sierści w pościeli [/QUOTE]

od 15 lat mam ciągle sierść w domu, przyzwyczaiłam sie

za to do jednego pokoju pies nie ma wstępu - obecnie to pokój magazyn, kiedys moze dziecka, ale od samego początku tam nie wchodzi i to jest ok

Napisane przez kooocur

Dziekuję tutaj masz mojego Niutusia

jest sliczny, nie widzialam takiego na żywo. Z tego co wiem, one nie szczekają tylko jodłują - prawda to?

Napisane przez kooocur

Może jak będę musiła to zmienie zdanie, ale teraz chyba bym raczej adoptowała dziecko niż poddała się in vitro

my jesteśmy za adopcją jak najbardziej i od razu - ale jak dowiedzialam sie ile trzeba miec papierów i zaświadczen nie mowie juz o samym czekaniu.... jednak "psychicznie" nam to nie przeszkadzałoby ze to nie jest nasze biologiczne dziecko.


ogólnie w pracy jest bardzo zle, obiad skopałam i ide zaraz spać.
Możliwe ze zacznę sie odzywać na wątku pod koniec roku jak faktycznie cos sie ruszy w sprawie planowania.

Kasa zapomogowo pożyczkowa to bardzo fajna rzecz - sama od lat z niej korzystam

[onyks]

Zielona życzę powodzenia z testem
Tomalinka ja też mam tyle wątpliwości, to chyba normalne
Bika a dopiszesz mnie? Będę się starać od kwietnia właściwie bo chciałabym urodzić zimą (chociaż nie wiadomo kiedy się uda zajść), a wolę styczeń niż grudzień. Mam Ci przesłać jakieś dane na prw?

[zielona1911]

Napisane przez Bika83

Ja przyjmuję witaj



No Niemcewicza kojarzę z opowiadań, bo nie byłam u niego, ale w Bielsku zaliczyłam: Stoleckiego, Sitkiewicz, Burego i Szymalę .

Wlasnie ta gin co do niej chodze do Wilkowic to zona Stoleckiego-tez spoko babka.
Ide zjesc kolacje i ide zaliczyc tż.
Rano napisze jak tam test.

Onyks- thanks

[Baobabek]

Napisane przez Madzialenka12344321

A dla mnie in vitro to super rozwiązania. jesli to jedyna deska ratunku to czemu nie.

też tak uważam
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31428421]Ja nie biorę pod uwagę in vitro. Nie byłoby nas stać

[/QUOTE]to właśnie jest w Polsce problem, mało kogo stać na takie rozwiązanie...czasami niestety jedyne

Napisane przez Bika83

Ja biorę - zawsze jest kasa zapomogowo - pożyczkowa ale jak napisałam wcześniej nie myślę jeszcze o tym.....
Inseminacja jest refundowana przez NFZ, a nawet jeśli to sam koszt łącznie z lekami to ok 1000zł..... więc przy tej kasie którą i tak już wydałam na dziecko to niewiele (chociaż sam 1000zł to dla nas spora suma)

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Zielona - teraz zauważyłam, jestesmy z tego samego miasta

na czym właściwie polega inseminacja??? nigdy nie interesowałam się tym

Napisane przez tomalinka

Hejka

Czy mogę się przyłączyć?

Tak się cieszę, że znalazłam ten wątek.. chyba mnie jeszcze przygarniecie?

cześć

Napisane przez kaaamila1

Witam!
Razem z mężem postanowiliśmy, że to już dobry moment aby mieć dziecko. Tak więc bardzo bym chciała się do Was przyłączyć, bo wiem, że dzięki wspólnemu wsparciu i zrozumieniu jest łatwiej przetrwać tą walkę o jedyne największe marzenie na świecie!

Może na wstępie napiszę coś o sobie:
Mam na imię Kamila i w tym roku skończę 24 lata. Pracuję, kończę ostatni rok studiów, razem z mężem jesteśmy 1,5 roku po ślubie i mamy swoje mieszkanko. Myślę, że to odpowiedni moment w życiu abyśmy zostali rodzicami.

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona ? Pozdrawiam

cześć

Synek śpi, tż zbałamucony, dzień zaliczony, mogę iść spać do jutra

[onyks]

Napisane przez zaaaabcia

moze teraz sie pokaze? wybraliscie ten pierwszy wozek czy drugi?
http://www.x-lander.ie/strollers/ kurcze u nas chyba nie jest w stanach dostepny chyba ze w miescie w mniejszych sklepach musze sie rozgladnac.

Oo omaxi cosi mowisz ja wczoraj rozmawialam z kolezanka ktora rodzi w lutym i oni chyba wlasnie bede kupowac spacerowke i fotelik wlasnie z tej fimy poczytalam opinie i maja bardzo dobre + testy bezpieczenstwa .. tylko szkoda ze nie ma wyboru z kolorem jest tylko jeden czerwony. Ale musze przyznac ze fajnie sie prezentuje tez.

http://www.toysrus.com/product/index...to-top-of-page



tez mam taka nadzieje

Dziewczyny, ja jak zobaczyłam maxi cosi to się zakochałam normalnie.Prześlicz ne są te wózki. Q-landery też świetne, myślę że właśnie z tych dwóch będę w przyszłości wybierać.

[zaaaabcia]

Napisane przez onyks

Dziewczyny, ja jak zobaczyłam maxi cosi to się zakochałam normalnie.Prześlicz ne są te wózki. Q-landery też świetne, myślę że właśnie z tych dwóch będę w przyszłości wybierać.

Racje obydwa wozki wygladaja bardzo fajnie i co najwazniejsze maja jeszcze lepsze opinie Jedyny minus maxi cosi jak dla mnie to ten ze nie ma wiekszego wyboru jesli o kolor chodzi. Znalazlam tez brazowo-niebieski - http://www.thebraggingmommy.com/2011...system-review/ .

[Ana***]

Napisane przez marao

Chodziło mi o to, że jak przyszedł nowy ordynator, to może zniósł to głupią zasadę, że jak się chce rodzić rodzinnie to trzeba mieć skończoną szkołe rodzenia. W poprawę kompetencji i usług lekarskich nigdy nie uwierzę A jeśli chodzi o lekarzy, to moja wypowiedź tyczy się ciąży. Wiem że jak coś jest nie tak, albo coś Cię nie pokoi to trzeba szukać od razu lekarza w Łodzi i to już nie jedną taką historię słyszałam. Mam dwie koleżanki, które się leczyły ginekologicznie i każda robiła to w Łodzi, bo u nas nikt im nie potrafił pomóc. Napisz mi w k do kogo chodzisz, to jak wiem coś o tym lekarzu to Ci napiszę.

Ja jestem na zwolnieniu od 8 tyg, bo najpierw 6 tyg leżałam i rozmawiałam z uchem porcelanowym, a później ze względu na warunki pracy lekarka nie pozwoliła mi wrócić.

ja też się leczę ginekologicznie w łodzi... od d kilku lat i niestety nieefektywnie u kilku lekarzy. Ta wizyta u nas w mieście to jednorazowa

Napisane przez marao

Ana dopisałam coś jeszcze do Ciebie, do poprzedniego posta.

Napisane przez agnusek22

Ja również miałam monitoring cyklu i to naprawdę bardzo dobra rzecz! Pierwszy miałam poglądowy, więc clo nie brałam, bo też nie było potrzeby. Lekarka chciała zobaczyć mój naturalny cykl bez ulepszaczy Więc jeśli mogę coś doradzić, to spróbuj też tak. Lekarz wtedy będzie miał najdokładniejszy obraz i wtedy ewentualnie jeśli zaobserwuje problemy z owulką, można próbować z clo i to nawet bez starania się o dzidzię. Ginka opowiadała, że nawet prewencyjnie można wykonać monitoring zeby wtedy zaobserwować czy lek spełni swoją funkcję. Oczywiście jesteś wtedy pod kontrolą lekarza.
Troszkę czytałam o Twoich problemach (mam nadzieję, ze nie masz nic przeciwko, bo jestem nowa ), ale gdzieś tam widzę podobne obawy jak u siebie i mnie to naprawdę pomogło psychicznie.

Chętnie Ci odpowiem na jakieś pytania, jeśli masz odnośnie monitoringu

Oczywiście, że się nie gniewam! Nie wiem co dokładnie wyczytałaś, bo pisze na dwóch wątkach najgorsze jest, że miewam miesiączki co pół roku... a tak wywołuje... choć ten lekarz ostatnio mi powiedział, że duphaston przed owulką tylko ją wstrzymuje... ale z drugiej strony prawdopodobnie nie mam owulacji... a jak jest u Ciebie?

Twój pomysł jest bardzo dobry, bo przecież samo clo zakłada wywołanie miesiączki, więc to trochę dziwne...
No ale to nie jest mój lekarz, tylko to była jednorazowa wizyta... choć nie powiem, że obietnica monitoringu mi odpowiadała, bo po pierwsze nikt wcześniej mi tego nie zaproponował, a po drugie ten lekarz jest ode mnie jakieś 2km, a mój 50km i średnio mi się widzi jeździć do 2 dni na usg ...
A teraz jestem w kropce i nie wiem co zrobić...

Napisane przez Bika83

Dziewczynki jestem w szoku! Oglądam "Ciążę z zaskoczenia" - dziewczyna była w 5 tygodniu ciąży, dostała krwawień - lekarz powiedział, że dziecko się nie rozwija, i czy ma jej przeprowadzić aborcję, czy poczeka na nautralne poronienie - dziewczyna zdecydowała się na naturalne poronienie..... popadła w depresję..... po czym po 9 miesiącach urodziła w domu dziecko (rzekomo poronione) i to na dodatek w worku owodniowym - w ogóle nie sądziłam, że można dziecko urodzić razem z workiem i łożyskiem.....

oglądam to nie raz i zawsze doznaje szoku

Napisane przez tomalinka

Hejka

Czy mogę się przyłączyć?

Tak się cieszę, że znalazłam ten wątek.. chyba mnie jeszcze przygarniecie?

hej hej

Napisane przez tomalinka

Ciesze się bardzo, że trafiłam na ten wątek bo dokładnie opisuje mój obecny stan
Od ślubu mineły 1,5 roku ale dopiero teraz zaczynamy myśleć o dziecku. Trochę to jest tak, że zawsze był nieodpowiedni moment. Ale tak naprawdę nigdy nie będzie dobrego czasu. Zawsze jest coś co może nam stać na przeszkodzie. Ponieważ mam 25 lat uważam, że to już tak naprawdę najwyższa pora. Poza tym dopiero teraz cieszy mnie bardzo myśl o byciu mamą. Z drugiej strony mam pelno obaw czy sobie poradzimy, czy jestem w stanie zmienić swoje życie o 180stopni i poświęcic całkowicie dziecku. Boję się jak to wpłynie na nasz związek, obecnie świetnie się dogadujemy.. I to jest trochę tak, że czuję się jak na jakieś karuzeli. Z jednej strony cieszę się podjętą decyzją i rozmyslam nad tyloma kwestiami (czesto blahymi), a z drugiej trochę mnie to wszystko przeraża.

Najgorsze jest jednak to, że mam pco (nie wiem czy słyszałyście o tej chorobie). Biore tabletki od około 6 lat. Ostatnio lekarka z pewnych względów kazała mi zrobić 3 miesięczną przerwę (właściwie 6 miesięcy bo jak tylko przestałam brać tabletki to miałam okres co 2 miesiace). Najgorszy był powrót wszystkich skutków tej choroby: silne migreny, tycie, problemy ze skórą. W związku z tym plan jest taki, że na razie mam odczekac na tabletkach 6 miesięcy żeby wszystko sie uporządkowało. Od marca muszę zacząć brać leki, które trochę złagodzą skutki odstawienia anty i potem mamy (czyli gdzieś od czerwca) jakieś 3 miesiące, żeby się starać o dziecko i znów muszę wrócić na tabletki, żeby wszystko sie unormowało. Przynajmniej tak gina zrozumiałam.
Tak więc może to potrwać całą wieczność....

Właściwie teraz ten czas chce poświęcić na przygotowania psychiczne i fizyczne do ciąży czyli przede wszystkim:
- więcej się ruszać (bo teraz mam zadyszke przy niewielkim wysilku)
- wzmocnić kręgosłup
- zażywać kwas foliowy
- lepiej się odzywiać
- smarować ciałko.


uff ale się rozpisałam. Ale nie mam komu tych wszystkich żali, strachów i nadziei powiedzieć..

ale wszystko poukładane



---
Maraoś nie mam żadnego pw

[tomalinka]

Napisane przez Ana***

ale wszystko poukładane

Przemyśłane bo ja panikara jestem Poza tym i tak na razie pozostaje mi czekać, aż będziemy mogli się starać...

[Amani]

Napisane przez zaaaabcia

Racje obydwa wozki wygladaja bardzo fajnie i co najwazniejsze maja jeszcze lepsze opinie Jedyny minus maxi cosi jak dla mnie to ten ze nie ma wiekszego wyboru jesli o kolor chodzi. Znalazlam tez brazowo-niebieski - http://www.thebraggingmommy.com/2011...system-review/ .

O mój borze, jaki piękny wózek!!!!!!!!!! jeszcze w takiej pięknej kolorystyce...boski

[onyks]

Oki laski idę spać. Dobrej nocy wszystkim

[Bika83]

Napisane przez 00anulka00

ogólnie w pracy jest bardzo zle, obiad skopałam i ide zaraz spać.
Możliwe ze zacznę sie odzywać na wątku pod koniec roku jak faktycznie cos sie ruszy w sprawie planowania.

Kasa zapomogowo pożyczkowa to bardzo fajna rzecz - sama od lat z niej korzystam

Chcesz nas opuścić?

Napisane przez onyks

Bika a dopiszesz mnie? Będę się starać od kwietnia właściwie bo chciałabym urodzić zimą (chociaż nie wiadomo kiedy się uda zajść), a wolę styczeń niż grudzień. Mam Ci przesłać jakieś dane na prw?

Pewnie, że Cię dopiszę, ale plis wyślij mi dane na priv z góry wielkie dzięki

Napisane przez Baobabek

na czym właściwie polega inseminacja??? nigdy nie interesowałam się tym

Inseminiacja to pobranie nasienia od TŻ - wybranie najmocniejszych żołnierzyków i zapodanie ich kobiecie w dniu owulacji - naturalnej, lub wspomaganej jest to mało inwazyjny zabieg i większość ginekologów może go przeprowadzić w swoich gabinetach okazuje się, że moj nowy gin może - w szpitalu bardzo mołoda ginka (która "uczy się" u mojego nowego gin podczas robienia mi UGS powiedziała "o.... jaki ładny pęcherzyk to jakby się nadal nie udawało, to proszę pogonić doktora, zrobi inseminacje, i będzie good "

Napisane przez Amani

O mój borze, jaki piękny wózek!!!!!!!!!! jeszcze w takiej pięknej kolorystyce...boski

rozumię, że to [rz] to specjalnie



A od nas dopiero co wyszli przyjaciele - jeden z nich miał wczoraj urodziny i dziś trochę świętowaliśmy

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Ana co Ty tu jeszcze robisz??? Hihihihi

[kooocur]

Napisane przez 00anulka00

od 15 lat mam ciągle sierść w domu, przyzwyczaiłam sie

za to do jednego pokoju pies nie ma wstępu - obecnie to pokój magazyn, kiedys moze dziecka, ale od samego początku tam nie wchodzi i to jest ok



jest sliczny, nie widzialam takiego na żywo. Z tego co wiem, one nie szczekają tylko jodłują - prawda to?



my jesteśmy za adopcją jak najbardziej i od razu - ale jak dowiedzialam sie ile trzeba miec papierów i zaświadczen nie mowie juz o samym czekaniu.... jednak "psychicznie" nam to nie przeszkadzałoby ze to nie jest nasze biologiczne dziecko.


ogólnie w pracy jest bardzo zle, obiad skopałam i ide zaraz spać.
Możliwe ze zacznę sie odzywać na wątku pod koniec roku jak faktycznie cos sie ruszy w sprawie planowania.

Kasa zapomogowo pożyczkowa to bardzo fajna rzecz - sama od lat z niej korzystam

Tak to prawda te psy nie szczekaja tylko jodłuja a własciwie wyja jak wilki, ale tez bardzo rzadko..Moj np. tylko na komedę," nuty. nuty nie wolno"

Nie opuszczaj nas bo przeciez tutaj zawsze jest grupa wsparcia

Ja tez jeszcze się nie staram, ale fajnie sie przygotowac do tego w takim zacnym gronie

[Natala84]

Napisane przez zaaaabcia

absolutnie jestem przeciwna temu zeby dziecko spalo w jednym lozku z rodzicami w lozeczku obok ok ale nie w lozku .. Bo po pierwsze jest to niebezpieczne dla dziecka a po drugie moim zdaniem lozko powinno nalezec do rodzicow a takie przyzwyczajanie dziecka do spania w trojke nie jest fajne.

Ja sie nie zgodze z tym pogrubionym

no ok, nie zgadasz się. więc co byś zrobiła, gdyby dziecko odłożone do łóżeczka zaczynało płakać, budzić się, denerwować? i tak całą noc, dzień w dzień?

Napisane przez blonde_hair

Czesc
Tez jestem przeciwna, ale uwierz ze róznie to wychodzi...czasem chcac sie choc chwilke przespac to lepiej wziasc dziecko do siebie i z nim spac. Wszystko zalezy od tego jakie jest dziecko...
nie sadze ze siedziałabys cala noc przy lózeczku jakby płakało, wzielabys do łozka napewno

no dokładnie. ja też miałam mnóstwo ambitnych planów będąc w ciąży. ale życie szybko je zweryfikowało każde dziecko jest inne, ma inne potrzeby, które trzeba zaspokajać i szanować. Nie każdego niemowlaka da się zamknąć w sztywne ramy - karmienie co 3 h, 0 noszenia, spanie tylko w łóżeczku itd...

Napisane przez blonde_hair

2. Tak z wygody, ale czy to cos złego?Kazdy czlowiek potrzebuje snu i wypoczynku,a czasem przy dziecku o to ciezko...

tak, z wygody również, ale potrzeba snu czy odpoczynku to nie jest widzi mi się. Jak nie śpisz praktycznie nic kilka nocy z rzędu, to zrobisz wszystko, żeby pospać choć trochę.
Ale to nie tylko wygoda. Bo jeżeli dziecko śpi zarówno u siebie w łóżeczku jak i w łóżku rodziców, a rodzice biorą malucha do siebie bo tak jest łatwiej np karmić - to tak, jest to wygoda, do której mama ma jak najbardziej prawo. ALe jeżeli maluszek płacze w łóżeczku a przy mamie się uspakaja, to co to jest jak nie potrzeba bliskości? Ja nie mówię tu o 2-3 latkach, bo takie dzieciaki jak najbardziej powinny spać same. Ja mówię o malutkich kilkutygodniowych bobasach, które przez 9 miesięcy były noszone, ciągle czuły mamę, słyszały bicie jej serca itd... I nagle zostają w brzucha wyciągnięte, włożone do wielkiego (jak dla nich) łóżeczka i zostawione tam same. Niektóre dzieci to akceptują, ale inne szukają nadal tej bliskości z mamą i ja sobie bie wyobrazam tej potrzeby nierealizować
aha, nigdy nie wygoniłam męża z łóżka

witam wszystkie nowe dziewczyny

[00anulka00]

Napisane przez Bika83

Chcesz nas opuścić?

Napisane przez kooocur

Nie opuszczaj nas bo przeciez tutaj zawsze jest grupa wsparcia

Ja tez jeszcze się nie staram, ale fajnie sie przygotowac do tego w takim zacnym gronie

od wtorku wracam do pracy. Nie będę juz miala tyle czasu.
Ciężko mi tutaj podłapać jakiś temat - wyjątkiem byl ten psi temat - bo sie nie staram jeszcze a większosc to robi lub niedługo zacznie,lub niedługo rodzi
Po pracy mam malo czasu, w pracy nie zawsze wejde, wiec zobaczę jak będzie.

w ogóle nie mam pomysłu dzis na obiad

[Madzialenka12344321]

Cześć

Zabcia co ma być to będzie. Czy chłopiec czy dziewczynka, bez różnicy. Moja koleżanka (ten sam gin) też na połówkowym jej powiedział, że będzie na 90 % dziewczynka. Podobno jak nie wie albo nie ma pewności to wcale nie mówi. A tak to na 100 % mówi w w 6 czy 7 miesącu dopiero.

Ja wczoraj byłam u koleżanki dostałam cały karton (po odkurzaczu) ubranek dla dziewczynki. Już wiem, z enawet połowy nie zdążę założyć. Ale super. Bo nic już nie muszę kupować i nawet jakby się okazało, ze to będzie chłopiec to nic mnie nie będzie to kosztowało, bo moje kupione ubranka są uniwerselna a te bym oddała. Ubranek jest masa. Są prześliczne , do tego 2 śliczne rożki, z 6 par bucików, laktator Dziś już zaprosiłam rodziców wieczorem i będziemy się z moją mamą zachwycały

Zabcia a co do wózka, to ja na razie jestem za XA. + fotelik maxi cosi citi lub cabriofix.

[Malensstfo]

Witam z rana

Dzień wolny, rodziców nie ma przez 3 dni, więc będziemy mieć z mężem chatę wolną hehe dzisiaj dzień lenistwa i filmów chyba

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Malensstfo

Witam z rana

Dzień wolny, rodziców nie ma przez 3 dni, więc będziemy mieć z mężem chatę wolną hehe dzisiaj dzień lenistwa i filmów chyba

i seksu

Ja dziś idę na obiad do teściowej

[zielona1911]

Niestety test-negatywny.Dlatego postanowilam odpuscic i isc na calosc,bez kalendarzykow i testow owulacyjnych i bez przede wszystkim nerwow. Wrzucam na luz i ciesze sie sexem Jedynie to jem kwas foliowy i wiesiolek na poprawe sluzu a reszte niech sie dzieje co chce
Jedynie to szkoda,ze tym systemem nie zaplanuje dziewczyki
@ dalej nie ma...

Sklepy sa dzis otwarte moze
?