Czy spotykałabyś sie z biednym facetem? - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-12, 17:59   #391
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez cacajuate Pokaż wiadomość
Ale niektorzy nie pakuja sie w zwiazki, o tak,zeby sobie pobyc tylko rozpatruja juz kandydatow w kontekscie meza/zony, a co za tym idzie przyszlego wspolrodzica.
Czyli można się kochać i sobie tylko "pobyć" ale jak już czas na rodzinę to nie szukać męża do kochania tylko do utrzymania rodziny? No taki wniosek wypływa z tego co napisałaś.
__________________
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 18:01   #392
cacajuate
Zadomowienie
 
Avatar cacajuate
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Czyli można się kochać i sobie tylko "pobyć" ale jak już czas na rodzinę to nie szukać męża do kochania tylko do utrzymania rodziny? No taki wniosek wypływa z tego co napisałaś.
wniosek slaby. Gdzie ja pisalam cokolwiek o kochaniu w ogole, ze taki wniosek? Ni slowem sie nie wypowiedzialam o roli milosci w tym wszystkim, wiec skad niby taki wniosek sobie dorobilas?
__________________
Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku

Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ
cacajuate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 18:08   #393
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez cacajuate Pokaż wiadomość
wniosek slaby. Gdzie ja pisalam cokolwiek o kochaniu w ogole, ze taki wniosek? Ni slowem sie nie wypowiedzialam o roli milosci w tym wszystkim, wiec skad niby taki wniosek sobie dorobilas?
No bo to chyba oczywiste, że miłość jest głównym powodem związków partnerskich.
__________________
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 18:14   #394
cacajuate
Zadomowienie
 
Avatar cacajuate
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
No bo to chyba oczywiste, że miłość jest głównym powodem związków partnerskich.
No oczywiscie, ale milosc, moim zdaniem, pojawia sie po czasie. Najpierw to jest zakochanie, a tak w ogole to pewnie to zainteresowanie. Czesc osob, zwlaszcza mlodych, zakochuje sie w kims i niezbyt mysli, czy ta osoba ma zbiezne poglady oraz warunki na przyszlosc. Nam wiele par ktore sobie sa, bo sie zakochaly i 'na razie jest fajnie'. Znowu jest gro osob, ktore sie w taki uklad w ogole ne wpakuja, jesli ew. partner nie ma podobnej wizji rodziny czy przyszlosci. Domniemuje, se autorka, ktora zapytala, nalezy do tej drugiej grupy po prostu. Oszczedza sobie, byc moze, rozdzarowania, gdy sie okaze, ze mega milosc, ale cele zupelnie odmienne.
__________________
Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku

Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ
cacajuate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 19:15   #395
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Jaka namiętna dyskusja z bentleyem w tle...

Spotykałabym się z biednym (ale dobrze rokującym na przyszłość) facetem tylko wtedy gdybyśmy oboje byli bardzo młodzi u progu kariery zawodowej (Najbardziej cenię sobie tak zwanych self-made men, dlatego pracowity i zaradny chłopak z biednej rodziny, który chce się dorobić i zawdzięczać wszystko tylko sobie pewnie zdobyłby u mnie więcej punktów niż rozpuszczony synek bogatego tatuśka, który dostał wszystko na tacy). Natomiast skreśliłabym zbliżającego się do trzydziestki gołodupca, który do niczego w życiu nie doszedł i smętnie wegetuje bez planu na życie. Rozumiem, że ktoś może mieć złą passę, przejściowe problemy finansowe, ale ciągłe pustki w portfelu i stale niestabilna sytuacja materialna w pewnym wieku świadczą niestety o braku zaradności życiowej (bez względu na płeć, niech finansowo nieudaczne panie nie czują się pominięte ) oraz o zerowej ambicji. Ponieważ sama jestem ambitna i nie daję sobie przyzwolenia na nieudacznictwo finansowe, oczekuję od partnera podobnego podejścia do życia. Uważam, że kobieta ma prawo wymagać od partera stabilnej sytuacji materialnej, pod warunkiem, że sama takową posiada. Paniusie, które same nie pracują albo nie wyciągają nawet tych marnych 1500 PLN ale od mężów wymagają kokosów i zapewnienia rodzinie bytu, powinny mierzyć siły na zamiary i spuścić z tonu. Model z jednym żywicielem rodziny w dzisiejszych czasach trąci myszką. Najlepiej sprawdza się model partnerski, w którym obie strony w miarę swoich możliwości dokładają się do domowego budżetu i poczuwają do współodpowiedzialności za stopę życiową rodziny.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 19:25   #396
mickeymouse20
Raczkowanie
 
Avatar mickeymouse20
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość

Spotykałabym się z biednym (ale dobrze rokującym na przyszłość) facetem tylko wtedy gdybyśmy oboje byli bardzo młodzi u progu kariery zawodowej (Najbardziej cenię sobie tak zwanych self-made men, dlatego pracowity i zaradny chłopak z biednej rodziny, który chce się dorobić i zawdzięczać wszystko tylko sobie pewnie zdobyłby u mnie więcej punktów niż rozpuszczony synek bogatego tatuśka, który dostał wszystko na tacy). Natomiast skreśliłabym zbliżającego się do trzydziestki gołodupca, który do niczego w życiu nie doszedł i smętnie wegetuje bez planu na życie.
tak jest.
mickeymouse20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 20:21   #397
cacajuate
Zadomowienie
 
Avatar cacajuate
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Jaka namiętna dyskusja z bentleyem w tle...

Spotykałabym się z biednym (ale dobrze rokującym na przyszłość) facetem tylko wtedy gdybyśmy oboje byli bardzo młodzi u progu kariery zawodowej (Najbardziej cenię sobie tak zwanych self-made men, dlatego pracowity i zaradny chłopak z biednej rodziny, który chce się dorobić i zawdzięczać wszystko tylko sobie pewnie zdobyłby u mnie więcej punktów niż rozpuszczony synek bogatego tatuśka, który dostał wszystko na tacy). Natomiast skreśliłabym zbliżającego się do trzydziestki gołodupca, który do niczego w życiu nie doszedł i smętnie wegetuje bez planu na życie. Rozumiem, że ktoś może mieć złą passę, przejściowe problemy finansowe, ale ciągłe pustki w portfelu i stale niestabilna sytuacja materialna w pewnym wieku świadczą niestety o braku zaradności życiowej (bez względu na płeć, niech finansowo nieudaczne panie nie czują się pominięte ) oraz o zerowej ambicji. Ponieważ sama jestem ambitna i nie daję sobie przyzwolenia na nieudacznictwo finansowe, oczekuję od partnera podobnego podejścia do życia. Uważam, że kobieta ma prawo wymagać od partera stabilnej sytuacji materialnej, pod warunkiem, że sama takową posiada. Paniusie, które same nie pracują albo nie wyciągają nawet tych marnych 1500 PLN ale od mężów wymagają kokosów i zapewnienia rodzinie bytu, powinny mierzyć siły na zamiary i spuścić z tonu. Model z jednym żywicielem rodziny w dzisiejszych czasach trąci myszką. Najlepiej sprawdza się model partnerski, w którym obie strony w miarę swoich możliwości dokładają się do domowego budżetu i poczuwają do współodpowiedzialności za stopę życiową rodziny.
mi nie odpowiadaloby siedzienie w domu. Alr dlaczego zakladasz, ze to taki straszny model , gorszy? Sa przeciez pary, ktore sie swietnie w takim ukladzie czuja i sama takie znam. Dlaczego oceniasz ich wybor zyciowy jako gorszy ?
__________________
Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku

Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ
cacajuate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-12, 21:16   #398
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez mickeymouse20 Pokaż wiadomość
tak jest.
a gdzie u ciebie podział się romantyzm przyklaskując tym słowom?
Cytat:
Natomiast skreśliłabym zbliżającego się do trzydziestki gołodupca, który do niczego w życiu nie doszedł i smętnie wegetuje bez planu na życie.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:19   #399
mickeymouse20
Raczkowanie
 
Avatar mickeymouse20
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
a gdzie u ciebie podział się romantyzm przyklaskując tym słowom?

ależ ja od początku opowiadałam się za tą opcją.
mickeymouse20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:39   #400
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez cacajuate Pokaż wiadomość
mi nie odpowiadaloby siedzienie w domu. Alr dlaczego zakladasz, ze to taki straszny model , gorszy? Sa przeciez pary, ktore sie swietnie w takim ukladzie czuja i sama takie znam. Dlaczego oceniasz ich wybor zyciowy jako gorszy ?

Cóż, moim skromnym zdaniem tradycyjny model rodziny nie przystaje do obecnych realiów i jest obarczony dużym ryzykiem, przez co gorszy, z kilku względów:
-po pierwsze brak niezależności finansowej kobiety oraz całkowite zdanie się na faceta jest nieco upokarzające i znacznie ogranicza jej pole manewru, gdyby na przykład została zostawiona przez partnera albo sama chciała od niego odejść w wypadku przemocy, zdrady itp. W takiej sytuacji ona zostaje z ręką w nocniku bez własnych oszczędności i doświadczenia zawodowego (w niektórych przypadkach może jedynie liczyć na alimenty w śmiesznej kwocie na otarcie łez) i zwykle nawet nie wie jak poruszać się na rynku pracy (wyuczona bezradność) i jak odbudować swoje życie, które dotychczas kręciło się tylko wokół męża i domu. Niezależnośc finansowa daje kobiecie poczucie wolności i większy komfort psychiczny, mocniejszą pozycję w związku, nie mówiąc już o tym, że fajniej jest zawdzięczać coś sobie i mieć własne osiągnięcia niż ograniczać się do egzystencji żony przy mężu. Sukcesy zawodowe wzmacniają pewność siebie.
-Po drugie, pełna zależność może rodzić niezdrowe sytuacje i prowadzić do asymetrycznej relacji chlebodawca-służąca, bo ten kto zarabia kasę, zwykle trzyma władzę w związku. Poza tym, prowadzenie domu nie należy do szczególnie rozwijających, pasjonujących ani społecznie szanowanych czynności i facet, ktory ciągle pnie się w górę ,odnosi sukcesy na polu zawodowym, może w pewnym momencie przestać postrzegać taką kurę domową jako atrakcyjna partnerkę dla siebie i zapragnąć kobiety ze swojej bajki, która dotrzyma mu kroku.
-Po trzecie, w razie śmierci, choroby lub kalectwa jedynego żywiciela wysycha źródełko z kasą dla całej rodziny. Najlepiej sprawdza się jednak podwójne zabezpieczenie.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2012-12-12 o 21:48
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:43   #401
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Cóż, moim skromnym zdaniem tradycyjny model rodziny nie przystaje do obecnych realiów i jest obarczony dużym ryzykiem, przez co gorszy, z kilku względów:
-po pierwsze brak niezależności finansowej kobiety oraz całkowite zdanie się na faceta jest nieco upokarzające i znacznie ogranicza jej pole manewru, gdyby na przykład została zostawiona przez partnera albo sama chciała od niego odejść w wypadku przemocy, zdrady itp. W takiej sytuacji ona zostaje z ręką w nocniku bez własnych oszczędności i doświadczenia zawodowego (w niektórych przypadkach może jedynie liczyć na alimenty w śmiesznej kwocie na otarcie łez) i zwykle nawet nie wie jak poruszać się na rynku pracy (wyuczona bezradność) i jak odbudować swoje życie, które dotychczas kręciło się tylko wokół męża i domu. Niezależnośc finansowa daje kobiecie poczucie wolności i większy komfort psychiczny, mocniejszą pozycję w związku, nie mówiąc już o tym, że fajniej jest zawdzięczać coś sobie i mieć własne osiągnięcia niż ograniczać się do egzystencji żony przy mężu. Sukcesy zawodowe wzmacniają pewność siebie.
-Po drugie, pełna zależność może rodzić niezdrowe sytuacje i prowadzić do asymetrycznej relacji chlebodawca-służąca, bo ten kto zarabia kasę, zwykle trzyma władzę w związku. Poza tym, prowadzenie domu nie należy do szczególnie rozwijających, pasjonujących ani społecznie szanowanych czynności i facet, ktory ciągle pnie się w górę ,odnosi sukcesy na polu zawodowym, może w pewnym momencie przestać postrzegać taką kurę domową jako atrakcyjna partnerkę dla siebie i zapragnąć kobiety ze swojej bajki, która dotrzyma mu kroku.
-Po trzecie, w razie śmierci, choroby lub kalectwa jedynego żywiciela wysucha źródełko z kasą dla całej rodziny. Najlepiej sprawdza się jednak podwójne zabezpieczenie.
This is it
__________________
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-12, 23:15   #402
cacajuate
Zadomowienie
 
Avatar cacajuate
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Juz spiesze z odpowiedzia.
Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Cóż, moim skromnym zdaniem tradycyjny model rodziny nie przystaje do obecnych realiów i jest obarczony dużym ryzykiem, przez co gorszy, z kilku względów:
-po pierwsze brak niezależności finansowej kobiety oraz całkowite zdanie się na faceta jest nieco upokarzające i znacznie ogranicza jej pole manewru, gdyby na przykład została zostawiona przez partnera albo sama chciała od niego odejść w wypadku przemocy, zdrady itp. W takiej sytuacji ona zostaje z ręką w nocniku bez własnych oszczędności i doświadczenia zawodowego (w niektórych przypadkach może jedynie liczyć na alimenty w śmiesznej kwocie na otarcie łez) i zwykle nawet nie wie jak poruszać się na rynku pracy (wyuczona bezradność) i jak odbudować swoje życie, które dotychczas kręciło się tylko wokół męża i domu. Niezależnośc finansowa daje kobiecie poczucie wolności i większy komfort psychiczny, mocniejszą pozycję w związku, nie mówiąc już o tym, że fajniej jest zawdzięczać coś sobie i mieć własne osiągnięcia niż ograniczać się do egzystencji żony przy mężu. Sukcesy zawodowe wzmacniają pewność siebie.
Mozna kontymuowac kontakt z zawodem bedac palnoetatowa mama. Zaraz tez nikt nie mowi, ze trzeba od razu po studiach sie hajtac i mnozyc. Mozna na przyklad, zdobyc kilka lat doswiadczenia zanim sie zajdzie, coby w razie czego na nim bazowac. W koncu sa takie zawody, gdzie panie znajda zawsze zatrudnienie i widze to jasno: kobiety z MBA na przyklad, i po 5 latach siedzenia w domu znajduja bardzo dobrze platne prace. Tobie sie kobieta zostajaca w domu kojarzy jedynie z zahukana mysza, bezwolna, bezjajeczna, ktora nie umie pokierowac wlasnym zyciem i zdaje sie na misia. Otoz jest wiele kobiet sukcesu, ktore dokonuja tego wyboru tj. rezygnacji z kariery i moga sobie na to pozwolic wlasnie z uwagi na silna pozycje i zaplecze, nie musza sie bac.Wbrew pozorom to jest czesto decyzja kobiet wyksztalconych i majacych duze perspektywy zawodowe.
Dalej, jesli chodzi o obudzenie sie w nocniku´ - po pierwsze, jak pisalam, wieke z tych matek moze po prostu podjac dobrze platna prace. Bo maja na przyklad Dr z Biznesu z LSE i kilka lat doswiadczenia i dokladnie to robia w razie czego. Poza tym w wielu krajach istnieje intercyza, ktora sie podpisuje na okazje takich fajerwerkow. Akurat z moim exem mielismy taka wizje i dokladnie intercyza byla po to, zeby automatycznie ustalic rozdzial. Naprawde, sa kobiety, ktore takie decyzje zyciowe tzn, i suedzeniu w domu, podejmuja swiadomie. I sa w tak komfortowej sytuacji, ze moga ogladac 1 kroki dziecka, 1 slowa i nie musza harowac ' w razie czego, bo jak on przeru...a sekretarke, ja bez doswiadczenia zawodowego´.

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
-Po drugie, pełna zależność może rodzić niezdrowe sytuacje i prowadzić do asymetrycznej relacji chlebodawca-służąca, bo ten kto zarabia kasę, zwykle trzyma władzę w związku. Poza tym, prowadzenie domu nie należy do szczególnie rozwijających, pasjonujących ani społecznie szanowanych czynności i facet, ktory ciągle pnie się w górę ,odnosi sukcesy na polu zawodowym, może w pewnym momencie przestać postrzegać taką kurę domową jako atrakcyjna partnerkę dla siebie i zapragnąć kobiety ze swojej bajki, która dotrzyma mu kroku.
.
To juz nie moja wina, ze spoleczenstwo jest powalone, a kobiety uwazaja, ze musza wykonywac 2 prace. Ktos powiedzial, ze najwazniejszym zasobem naturalnym kraju sa dzieci. W wielu krajach docenia sie za to kobiety, ze zajmuja sie owym zasobem. Ze w Polsce nie, to coz.... pozostaje wspolczoc.
Zo do kobiety ze swojej bajki - chyba wiesz, z kim sie wiazez? z Twoich wypopwiedzi wynika mi, ze chyba ludzie nie rozmawiaja ze soba o modelu rodziny i ´nagle´sie okazuje, ze ona w domu, a on w pracy. Dla mnie taka decyzje podejmuje sie wspolnie, jasno, kiedy jej odpowuiada rola matki, a on ceni przyjscie do czystego domu z zupa, gdzie jego dzieci otrzymuja najlepsza mozliwa opieke. Znowu, to nie moj model, ale w pelny rozumiem i cenie ludzi, ktorzy taki wybieraja.
Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
-Po trzecie, w razie śmierci, choroby lub kalectwa jedynego żywiciela wysycha źródełko z kasą dla całej rodziny. Najlepiej sprawdza się jednak podwójne zabezpieczenie.
Od tego sa ubezpieczenia na zycie.

Reansumujac, niektorych STAC finansowo - ze on zarabia dosc i jeszcze troche; psychicznie - nie musza sie bac, ze koles zawinie sie z sekretarka i zabierze kazdy grosz ( np. daje sobie dwie rece uciac, ze zaden z moich exow by nie skapil pieniedzy na wlasne dzieci, nawet, gdyby nie byl z ich matka, to samo wielu przyjaciol), zawodowo - bo maja taka pozycje, ze zawsze moga wrocic. jasne, ze nie nagle na stanowisko prezesa, ale do dobrze platnej pracy z perspektywami.
__________________
Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku

Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ
cacajuate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 09:31   #403
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Pokaż mi w Polsce rodzinę gdzie ona jest po MBA, samodzielnie doszła do wysokiego super płatnego stanowiska, które da jej zaplecze finansowe na kilka następnych lat macierzyństwa. I w której rodzice nie są prezesostwem tej firmy.

Mówimy o normalnym modelu rodziny, pamiętaj, że w tym kraju zasadnicza większość pracuje w usługach i państwówce, a nie wielkich korporacjach. Więc ni jak to się ma do związku np. (pracownika banku i przedstawiciela handlowego czy policjanta i nauczycielki).
__________________
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 09:55   #404
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

[QUOTE=cacajuate;38110139]

Cytat:
Mozna kontymuowac kontakt z zawodem bedac palnoetatowa mama. Zaraz tez nikt nie mowi, ze trzeba od razu po studiach sie hajtac i mnozyc. Mozna na przyklad, zdobyc kilka lat doswiadczenia zanim sie zajdzie, coby w razie czego na nim bazowac. W koncu sa takie zawody, gdzie panie znajda zawsze zatrudnienie i widze to jasno: kobiety z MBA na przyklad, i po 5 latach siedzenia w domu znajduja bardzo dobrze platne prace. Tobie sie kobieta zostajaca w domu kojarzy jedynie z zahukana mysza, bezwolna, bezjajeczna, ktora nie umie pokierowac wlasnym zyciem i zdaje sie na misia. Otoz jest wiele kobiet sukcesu, ktore dokonuja tego wyboru tj. rezygnacji z kariery i moga sobie na to pozwolic wlasnie z uwagi na silna pozycje i zaplecze, nie musza sie bac.Wbrew pozorom to jest czesto decyzja kobiet wyksztalconych i majacych duze perspektywy zawodowe.
Dalej, jesli chodzi o obudzenie sie w nocniku´ - po pierwsze, jak pisalam, wieke z tych matek moze po prostu podjac dobrze platna prace. Bo maja na przyklad Dr z Biznesu z LSE i kilka lat doswiadczenia i dokladnie to robia w razie czego.
Ależ ja nie pisałam o zrozumiałych sytuacjach , gdy ustawiona zawodowo i zabezpieczona finansowo kobieta robi sobie przerwę w karierze na odchowanie malutkiego dziecka a potem wraca na rynek pracy, tylko wykazywałam wady tradycyjnego modelu rodziny, w którym on zarabia na rodzinę a ona pozostaje na jego utrzymaniu przez wiele lat albo nawet przez całe życie.


Cytat:
To juz nie moja wina, ze spoleczenstwo jest powalone, a kobiety uwazaja, ze musza wykonywac 2 prace.
Społeczeństwo nie jest powalone, tylko mentalność ludzi nie dojrzała do zmian społecznych i obyczajowych. A przywiązanie kobiety do domowego kieratu to nic innego jak scheda patriarchatu, którego filar stanowi między innymi tradycyjny model rodziny. Mimo aktywizacji zawodowej kobiet w świadomości ludzi nadal pokutuje przekonanie, że dom na być domeną kobiet i to na nie wywiera się społeczną presję, aby godziły obowiązki zawodowe z rolą perfekcyjnej pani domu. Na szczęście, coraz więcej kobiet zaczyna mieć w głębokim poważaniu nierealistyczne oczekiwania społeczeństwa i wymagać od swoich facetów udziału w obowiązkach domowych. Jakby mi ktoś kazał po pracy zapierdalać jeszcze w domu, to bym go śmiechem zabiła.


Cytat:
Ktos powiedzial, ze najwazniejszym zasobem naturalnym kraju sa dzieci. W wielu krajach docenia sie za to kobiety, ze zajmuja sie owym zasobem. Ze w Polsce nie, to coz.... pozostaje wspolczoc.
Nie zgadzam się z tym sloganem i sprzeciwiam się polityce prorodzinnej jak i wszelkich socjalistycznym ideom państwa opiekuńczego, solidaryzmom społecznym itp. Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie także społeczne postrzeganie tak zwanych kur domowych, bo ja się z takimi kobietami nie solidaryzuję i nie widzę powodu, aby kruszyć kopie w cudzej sprawie. Rola żony przy mężu nie odpowiadałaby moim ambicjom, a wybory innych kobiet ani mnie ziębią ani grzeją, pod warunkiem, że nie będą finansowane z moich podatków ( a do tego niestety sprowadza się często idea państwa opiekuńczego) . I nie musisz mi współczuć, bo póki co w Polsce żyje mi się całkiem nieźle i na pewno nie zamieniałabym jej na kraj machismo.


Cytat:

Zo do kobiety ze swojej bajki - chyba wiesz, z kim sie wiazez?
Oczywiście, że wiem z kim się związałam i starannie wybrałam sobie partnera, którego priorytety i ambicje są zbieżne z moimi. Jednak ludzie czasami się zmieniają, ich priorytety i dążenia również. Zawsze istnieje pewna doza niepewności. Dlatego trzeba brać na to poprawkę i przygotować sobie na wszelki wypadek zawsze jakieś wyjście awaryjne. Ktoś kto nam pasował pięć lat temu może nam już nie pasować za pięć lat. A pogłębiająca się przepaść między partnerami, z których jedno pnie się zawodowo w górę a drugie osiada na mieliźnie, to często początek końca.


Cytat:
z Twoich wypopwiedzi wynika mi, ze chyba ludzie nie rozmawiaja ze soba o modelu rodziny i ´nagle´sie okazuje, ze ona w domu, a on w pracy.
Z moich wypowiedzi nic takiego nie wynika. Po prostu często ludzie umawiają się na taki model, bo w danym momencie życia im pasuje albo konieczność ich do tego zmusza, nie wybiegając zbytnio myślami z przyszłość. On chce mieć święty spokój po pracy i pełną kontrolę finansową nad partnerką (nie ukrywam, że faceci nalegający na ten model zawsze wydawali mi się podejrzani, bo za tym często kryje się właśnie chęć podporządkowania sobie kobiety a nie ma na to lepszego sposobu niż kontrola ekonomiczna) a ona idzie na łatwiznę zrzucając ciężar swojego utrzymania na jego barki. Potem często budzi się z ręką w nocniku przynajmniej w polskiej rzeczywistości, bo tutaj samym dyplomem nawet najlepszej uczelni nie popartym praktyką zawodową można co najwyżej podetrzeć sobie tyłek i nic tak nie odstrasza potencjalnych pracodawców jak wieloletnia dziura w życiorysie.

Cytat:
Dla mnie taka decyzje podejmuje sie wspolnie, jasno, kiedy jej odpowuiada rola matki, a on ceni przyjscie do czystego domu z zupa, gdzie jego dzieci otrzymuja najlepsza mozliwa opieke. Znowu, to nie moj model, ale w pelny rozumiem i cenie ludzi, ktorzy taki wybieraja.
To, że kobieta decyduje się zostać matką, nie oznacza, że musi ograniczyć się do tej roli i wyrzec innych planów i ambicji. Rozumiem krótką przerwę w życiu zawodowym na okres karmienia piersią i opiekę nad malutkim dzieckiem, ale dziecko nie pozostaje przyssanym do piersi maluszkiem przez resztę życia , lecz rośnie, idzie do przedszkola a potem do szkoły . Po odchowaniu bobasa, nie istnieje żaden racjonalny powód dla braku aktywności zawodowej kobiety i dla jej pozostawiania w pieleszach domowych. Poza tym, zawsze w takich dyskusjach uderza mnie spychanie na margines ojca i ograniczenie jego roli do buhaja rozpłodowego i skarbonki. Mamy XXI wiek a mentalność z epoki kamienia łupanego.

Czysty dom można mieć bez konieczności spychania tych żmudnych i nudnych obowiązków na kobietę (BTW strasznie denerwuje mnie ten archetyp kobiety, strażniczki ogniska domowego, jakoby to ona była lepiej biologicznie przystosowana do sprzątania, prasowania i gotowania) . Wystarczy podzielić się pracami domowymi z partnerem albo wynająć pomoc domową ( ludzi, których stać na życie z jednej pensji, chyba stać też na sprzątaczkę, prawda? ) . Nie wyobrażam sobie mieć kasy jak lodu i ujeżdżać mopa albo pichcić obiadki mężowi. Jak ludzi na to stać, to zwykle zlecają obowiązki prowadzenia domu na zewnątrz i sami nie zawracają sobie nimi głowy.

Podsumowując, według mnie mnie tradycyjny model rodziny jest przestarzały i ma więcej wad niż zalet. Jestem orędowniczką niezależności finansowej kobiet i zdrowego równouprawnienia, co bynajmniej nie oznacza parytetów w kopalniach ani tego , że w małżeństwie każdy sobie rzepkę skrobie i musi w równym stopniu zasilać domowy budżet. Taka spaczona wizja równouprawnienia i feminizmu kreślona często przez jego prześmiewców wynika albo z zupełnego braku zrozumienia jego idei albo z celowych działań czarnego PR.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 12:53   #405
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez _SHIRO ISHII_ Pokaż wiadomość
Ale to proste jest... Jak wiesz kiedyś czasy były bardziej hardcore'owe. Było masę okoliczności gdzie pierwotna, prymitywna siła brała górę...
Kiedy mężczyzna wyruszał na polowanie czy wojnę i nie było go tygodniami, a nawet miesiącami, to oczywiste, że zadaniem kobiety była opieka nad potomstwem i "domem". Gdyby wtedy kobiety miały Twoje podejście - nie byłoby nas.
Teraz czasy się zmieniły, nie ma wojów z toporami, faceci niewieścieją, różnice pomiędzy płciami się zacierają, więc Twoje podejście jest adekwatne do naszych czasów.
I nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie ja wracam z kawałem mięcha na plecach, po kilku tygodniach surwiwalu na jakichś odległych pustkowiach, a moja kobieta smęci o obowiązkach domowych.

BTW: Nie jestem zwolennikiem hasła - "baby do garów" (chociaż mój tekst mógł tak zabrzmieć)
Ja nie twierdzę bynajmniej, że ten model nie sprawdzał się dawno temu w społeczeństwach łowieckich. Zauważam jedynie, że nie przystaje on do obecnych czasów po rewolucji przemysłowej i obyczajowej, które zupełnie przeorały sposób życia i myślenia (choć w tym ostatnim przypadku nie do końca, bo mentalność ludzka niestety pozostaje daleko w tyle za tymi zmianami, o czym świadczy na przykład wciąż żywy archetyp strażniczki ogniska domowego).

I nie uważam, jakoby faceci nam niewieścieli, tylko dlatego że nie są wprawieni w bojach i przynoszą do domu wypłatę zamiast tachać na własnych plecach własnoręcznie upolowanego grubego zwierza. Po prostu spadek znaczenia mięsa armatniego w przemyśle zbrojeniowym w wyniku postępu technicznego, spokojne czasy spokoju i dobrobytu (przynajmniej w dużej części Europy i Ameryki), większe zapotrzebowanie na predyspozycje intelektualne niż na brutalną siłę pociągają za sobą spadek testosteronu i przełączenie się facetów na tryb pokojowy. Moim zdaniem, nie należy upatrywać w tym oznak zniewieściałości a jedynie postrzegać jako zwykłe ewolucyjne przystosowania. W końcu człowiek tak jak i pozostałe ssaki też się adoptuje do zmieniającego się środowiska zewnętrznego.


A mnie jakoś trudno sobie wyobrazić, że dokładam do domowego ogniska i czekam przez długi czas na powrót chłopa zapięta w pas cnoty i zamknięta w jakiejś wieży, w czasach gdy survival można co najwyżej uprawiać hobbystycznie. Nie jestem przystosowana do trudów życia w minionej epoce i cieszę się, że przyszło mi żyć tu i teraz. Wolę nawet się nie zastanawiać, co by ze mną było, gdybym urodziła się w innych czasach, choć podobno w człowieku tkwi niesamowity potencjał przystosowawczy, więc może nie byłoby ze mną tak źle... Na szczęście, raczej nie będę musiała się o tym przekonywać.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2012-12-13 o 13:01
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 13:06   #406
otoMati
Rozeznanie
 
Avatar otoMati
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

taka ciekawostka,

wiecie jak sie czuje facetow gdy swiezo poznana kobieta przyglada sie metkom jego ubran ?

niektore osoby potrafia to ukryc, ale czasami to widac

jak wy byscie sie czuly jakby was traktowano podobnie ?
otoMati jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 13:11   #407
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez otoMati Pokaż wiadomość
taka ciekawostka,

wiecie jak sie czuje facetow gdy swiezo poznana kobieta przyglada sie metkom jego ubran ?

niektore osoby potrafia to ukryc, ale czasami to widac

jak wy byscie sie czuly jakby was traktowano podobnie ?

Pewnie tak samo jak wtedy, gdy faceci nachalnie gapią się na nasze cycki lub nogi, nawet nie stwarzając pozorów zainteresowania tym, co mamy do powiedzenia.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 13:17   #408
otoMati
Rozeznanie
 
Avatar otoMati
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Pewnie tak samo jak wtedy, gdy faceci nachalnie gapią się na nasze cycki lub nogi, nawet nie stwarzając pozorów zainteresowania tym, co mamy do powiedzenia.
tak samo jak Wy zwracacie uwage czy jest przystojny
otoMati jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 14:03   #409
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Może się mylę i może mój sposób działania jeżeli chodzi o obiady i porządek jest nietypowy, ale ugotowanie obiadu zajmuje mi max 30 min (sprawia przy tym przyjemność, oczywiście nie każdemu musi), a sprzątanie z podziałem obowiązków też niewiele więcej (TŻ sprząta po obiedzie kuchnie, ja w tym czasie ogarniam pranie i to co jest do posprzątania). Więc w zasadzie nie wiem co trzeba w tym domu robić żeby czuć się kurą domową i wyrabiać etat na pracach domowych? Myć codziennie okna, prać zasłony i pastować podłogi gotując przy tym skomplikowane 3-daniowe obiady? No chyba, że ma się chałupę a nie mieszkanie czy dom, to sprawa może faktycznie wyglądać inaczej.
__________________
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-13, 14:09   #410
Nussbeisser
BAN stały
 
Avatar Nussbeisser
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez otoMati Pokaż wiadomość
tak samo jak Wy zwracacie uwage czy jest przystojny
Jak byłam singlem to patrzyłam na ręce, zęby itd.
Nie czaję lasek które widząc nadzianego faceta mają kisiel w majtkach.
Nussbeisser jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 08:12   #411
otoMati
Rozeznanie
 
Avatar otoMati
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Jak byłam singlem to patrzyłam na ręce, zęby itd.
Nie czaję lasek które widząc nadzianego faceta mają kisiel w majtkach.
jak to szlo ? skóra, fura i komóra
otoMati jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 09:23   #412
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Jak byłam singlem to patrzyłam na ręce, zęby itd.
Ja mam fetysz dłoni

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Nie czaję lasek które widząc nadzianego faceta mają kisiel w majtkach.
Ależ Ty obrzydliwa . Wiesz być może dlatego, że zamiast wybranka przed oczami mają jego wypchany portfel mówiący "weź mnie, kup coś sobie za mnie!"

Cytat:
Napisane przez otoMati Pokaż wiadomość
jak to szlo ? skóra, fura i komóra
I najlepiej jeszcze zimny łokieć, choć się nie rymuje.
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 12:58   #413
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez _SHIRO ISHII_ Pokaż wiadomość
Heloł (też nienawidzę tego zwrotu).
Ja gapię się zawsze na dupeczkę (to mój fetysz) - tak łapczywie, materialistycznie. Jeśli jest naprawdę śliczna, to mam ślinotok, a moja twarz mówi tej dziewczynie, że przeszedłem chyba nieudaną lobotomię.
Tak czy inaczej jesteś w o wiele bardziej komfortowej sytuacji niż amatorzy cycków i nóg, bo obiekty Twojego pożądania naczęściej nie widzą osobliwego wyrazu Twojej twarzy zmienionej przez chuć, chyba że mają oczy z tyłu...głowy. Nieźle to sobie wykoncypowałeś, bo nawet savoir vivre zapewnia Ci bezkarność. Możesz do woli oddawać się swojej pasji puszczając przodem panie o niepoślednich pośladkach, łapczywy materialisto!
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 13:23   #414
otoMati
Rozeznanie
 
Avatar otoMati
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez _SHIRO ISHII_ Pokaż wiadomość
"Zimny..." jest kozacki, ale teraz króluje jego modyfikacja - "na suchą pachę" (szybka w dół - korbką oczywiście - dłoń na dach i jedziem).
I nie mów, że to Cię nie urzeka.
pamietam modyfikacje zimnego lokcia - mozliwa do realizacji w maluchu przez wysoka osoba

czyli wystawienei reki przez okno i zlapanie malucha za podwozie

wygladalo jakby sie podloge w aucie podtrzymywalo
otoMati jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 09:26   #415
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez _SHIRO ISHII_ Pokaż wiadomość


Dokładnie! A one wszystkie myślą, że to taki niby kulturalny, ma takt - nie ma nic za darmo.
W lecie (ach wakacje), kiedy jest najlepsza dupeczkowa podaż, nie wychodzę z domu bez mocno zacienionych okularów albo ostrych luster - i to jest dopiero brutalnie zimna kalkulacja.
Nieświadome istoty myślą sobie ale z niego dżęntelmen . Ja mam takiego sąsiada z którym strasznie nie lubię jeździć w windzie. Facet zawsze mnie zagaduję, co akurat nie jest dla mnie niczym złym, ale zamiast patrzeć mi cały czas w oczy to perfidnie krąży wzrokiem po moich piersiach, nie robiąc sobie nic z tego, że ja to widzę. Kiedy odwróciłam głowę do lustra niby przypadkiem, zaczęłam go ukradkiem obserwować a wtedy poszedł na całość i jeździł oczami z góry na dół zatrzymując się nieco dłużej na wybranych partiach ciała. Oscyluję w okół 30 lat, nie pogardzę spódniczką, ale nigdy mój ubiór nie jest wyzywający. Mimo pełnego biustu nie nosze dużych dekoltów, bo wolę swoje atuty delikatnie wyeksponować a nie wywalać na wierzch. Mąż o nim wie, nawet kiedyś w trójkę jechaliśmy w windzie. Już nie był taki gadatliwy, ale na piersi musiał popatrzeć co mojego męża doprowadziło raz do szewskiej pasji i kiedy spojrzał na niego z miną "kolego to nie twoje" przestał ....na moment.
__________________
Zmieniaj swoje życie

Edytowane przez m.a.r.t.a
Czas edycji: 2012-12-15 o 10:48 Powód: literówka
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 10:18   #416
mickeymouse20
Raczkowanie
 
Avatar mickeymouse20
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

"Pewien mężczyzna spotykał się z trzema kobietami, aby podjąć decyzję, którą z nich weźmie za żonę. Postanowił dać im pewne zadanie. każdej kobiecie dał 5000 $ aby zobaczyć, jak postępuje z pieniędzmi.

Pierwsza postanowiła zmienić coś u siebie. Poszła zatem do salonu piękności, sprawiła sobie nową fryzurę, makijaż, kilka nowych sukienek, po czym wystroiła się w najlepszą kreację. Jemu powiedziała, że zrobiła to po to, aby być dla niego bardziej atrakcyjną - tak bardzo go bowiem kocha. Mężczyzna był pod wrażeniem.

Druga wybrała się na zakupy, by sprawić mężczyźnie prezent. Kupiła mu nowy zestaw kijów do golfa, kilka gadżetów do komputera oraz nowe ciuchy. Obdarowując go tymi przedmiotami powiedziała, że wszystkie pieniądze wydała na niego, ponieważ tak bardzo go kocha. Mężczyzna znów był pod wrażeniem.

Trzecia kobieta postanowiła wszystko zainwestować. Otrzymane pieniądze zwróciły się kilkakrotnie. Oddała mężczyźnie 5000$, a resztę przelała na wspólne konto oszczędnościowe. Jemu zaś powiedziała, że będą miel oszczędności na przyszłość, ponieważ tak bardzo go kocha. Co oczywiste, mężczyzna i tym razem był pod wrażeniem.

Bardzo długo myślał on nad tym, jak każda z kobiet wykorzystała pieniądze, po czym poślubił tę z największym biustem."
mickeymouse20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 10:31   #417
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez _SHIRO ISHII_ Pokaż wiadomość
(...)Są jakieś granice dobrego smaku. Pewność siebie w takich sytuacjach jest ważna, ale nie nachalna pewność, bo to trąci buractwem... (Kobieta zażenowana sytuacją, a on atakuje przekonany o swojej za*******ści - na pewno, nieraz widziałaś takie "zarywanie").
Dokładnie, a jeśli ktoś ją przekroczy może uzyskać efekt odwrotny do zamierzonego. Chodzi mi np o taką sytuację, gdy mężczyzna spojrzy zalotnie na kobietę i uśmiechnie się do niej, jest duże prawdopodobieństwo, że ona się odśmiechnie. Jeśli swoim wzrokiem będzie nachalny, zbyt pewny siebie i jeszcze strzelał jakieś miny- spłoszy ją a ona jeszcze go w myślach mięsem obrzuci.

Cytat:
Napisane przez mickeymouse20 Pokaż wiadomość
"(...)
Bardzo długo myślał on nad tym, jak każda z kobiet wykorzystała pieniądze, po czym poślubił tę z największym biustem."
Ci mężczyźni .
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-18, 00:11   #418
Feetlover
Raczkowanie
 
Avatar Feetlover
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Od blisko dwóch godzin czytam z zainteresowaniem ten wątek, no i cóż, nie mogłem powstrzymać się przed dodaniem swoich 'trzech groszy'. Kobiety, przerażacie mnie! I nie, że pochwalam minimalistyczne podejście do kwestii utrzymania rodziny, ale w niektórych, co ja mówię - w większości przypadków naprawdę nie jest możliwe zarabianie po 4-5tys.złotych lub więcej, nie licząc opcji emigracyjnej. W moim regionie 1,5tys.zl to normalna pensja, którą otrzymuje jakieś 50-60% społeczności. Nie każdy ma pomysł na świetny biznes, nie każdy stawia na jedną kartę i ryzykuje oszczędności, wreszcie nie każdy jest przebojowy, wygadany, rozpycha się łokciami w przepychankach o dobrze płatne stanowiska pracy. Czy w takim razie należy traktować go jako nieudacznika i człowieka niezaradnego?

Czytając wiele postów w tym temacie, przechodzi mi ochota na jakikolwiek głębszy związek. Może po części dlatego 30-tka minęła, a ja nadal pozostaję bez życiowej towarzyszki. Nie wyobrażam sobie spoglądać przez taki pryzmat na kobietę, z którą planowałbym przyszłość. Tę, którą pokochałbym za jej charakter i osobowość, wziąłbym w jednej koszuli, bez żadnej kalkulacji. John Gray idealnie zatytułował swą książkę 'Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus'
__________________
"Jak dobrze wstać, skoro świt, jutrzenki blask duszkiem pić, nim w górze tam, skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać, dla tych chwil..."
Feetlover jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-18, 09:11   #419
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Cytat:
Napisane przez mickeymouse20 Pokaż wiadomość
"Pewien mężczyzna spotykał się z trzema kobietami, aby podjąć decyzję, którą z nich weźmie za żonę. Postanowił dać im pewne zadanie. każdej kobiecie dał 5000 $ aby zobaczyć, jak postępuje z pieniędzmi.

Pierwsza postanowiła zmienić coś u siebie. Poszła zatem do salonu piękności, sprawiła sobie nową fryzurę, makijaż, kilka nowych sukienek, po czym wystroiła się w najlepszą kreację. Jemu powiedziała, że zrobiła to po to, aby być dla niego bardziej atrakcyjną - tak bardzo go bowiem kocha. Mężczyzna był pod wrażeniem.

Druga wybrała się na zakupy, by sprawić mężczyźnie prezent. Kupiła mu nowy zestaw kijów do golfa, kilka gadżetów do komputera oraz nowe ciuchy. Obdarowując go tymi przedmiotami powiedziała, że wszystkie pieniądze wydała na niego, ponieważ tak bardzo go kocha. Mężczyzna znów był pod wrażeniem.

Trzecia kobieta postanowiła wszystko zainwestować. Otrzymane pieniądze zwróciły się kilkakrotnie. Oddała mężczyźnie 5000$, a resztę przelała na wspólne konto oszczędnościowe. Jemu zaś powiedziała, że będą miel oszczędności na przyszłość, ponieważ tak bardzo go kocha. Co oczywiste, mężczyzna i tym razem był pod wrażeniem.

Bardzo długo myślał on nad tym, jak każda z kobiet wykorzystała pieniądze, po czym poślubił tę z największym biustem."
jak z tego morał ?
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-18, 10:32   #420
beznadziejny123
Wtajemniczenie
 
Avatar beznadziejny123
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 625
GG do beznadziejny123
Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?

Taki, że mickeymouse20 buja w obłokach ;d
beznadziejny123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-05 12:50:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.