Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[katie99kasia]

Witam dziewczynki w zimowy dzień... Przytłacza mnie niesamowicie już ta zima Już bym chciała słoneczko

Tak ostatnio rozmawialiśmy z mężem na temat wakacji- chcemy wybrać się do Chorwacji. Tylko nigdy tam jeszcze nie byliśmy i nie wiemy w który region warto pojechać. Możecie mi coś doradzić? Dodam, że pojedziemy własnym autem- chcielibyśmy zobaczyć jeszcze coś 'po drodze' i w samej Chorwacji pojeździć. Takie wakacje pół na pół- coś dla oka i dla ciała (błogie wylegiwanie się na słonku).
Błagam dziewczynki o pomysły
Malgoś- Tyś specjalistką od wypraw- może coś podszepniesz?

[justiii87]

Napisane przez katie99kasia

Witam dziewczynki w zimowy dzień... Przytłacza mnie niesamowicie już ta zima Już bym chciała słoneczko

Tak ostatnio rozmawialiśmy z mężem na temat wakacji- chcemy wybrać się do Chorwacji. Tylko nigdy tam jeszcze nie byliśmy i nie wiemy w który region warto pojechać. Możecie mi coś doradzić? Dodam, że pojedziemy własnym autem- chcielibyśmy zobaczyć jeszcze coś 'po drodze' i w samej Chorwacji pojeździć. Takie wakacje pół na pół- coś dla oka i dla ciała (błogie wylegiwanie się na słonku).
Błagam dziewczynki o pomysły
Malgoś- Tyś specjalistką od wypraw- może coś podszepniesz?

My byliśmy na wyspie Pag, piękne widoki, fajne plaże eś . Z wyspy jest blisko do Zadaru, więc jest co zwiedzać , ale nie znam reszty tego wspaniałego kraju, więc nie mogę powiedzieć, że to jest najpiękniejsza część.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez Viollet87

Cześć dziewczyny

Oj tak, zima trwa już zdecydowanie zbyt długo nie lubię lutego (zaraz po znienawidzonym listopadzie ) właśnie z tego powodu, że ta końcówka zimy tak się ciąąąąągnie... co prawda w marcu też jest jeszcze raczej zimowo, ale już przynajmniej widać przedwiośnie


W weekend dużo dyskutowaliśmy z TŻ na temat czekającego nas remontu - co, jak, kiedy... i wyszło na to, że 27. kwietnia ruszamy TŻ bierze urlop na pierwszy tydzień maja, będzie miał ciągiem 9 dni wolnego, w tym czasie zamierzamy wynosić meble, zrywać wykładzinę (w pokoju w którym będzie kuchnia), ciągnąć dodatkowy prąd, malować... a to oznacza, że już za ok. miesiąc musimy powoli decydować się na farby, projektować meble kuchenne... a w okolicach połowy kwietnia ja muszę spakować cały dobytek do kartonów i przenieść się do swojego starego pokoju piętro niżej (teraz mieszkam sama na dużym poddaszu, które zamierzamy stuningować ). Jak ja się z tym wszystkim pomieszczę to nie wiem, już zaczęłam wyprzedawać zbędne bibeloty na All bo bez sensu kisić to w pudłach skoro i tak mi niepotrzebne. Czekają mnie upojne 4 miesiące mieszkania w warunkach polowych, wśród kartonów, w pełnym chaosie ale cieszę się

a'propos - potrzebujemy farb, które będą naprawdę porządnie kryły, bo chcemy przemalować dość ciemny fiolet na jasny szary. Polecacie coś?

W sobotę byliśmy na walentynkowej kolacji w restauracji w hotelu, w którym robimy wesele - jedzenie na szczęście było przepyszne menadżerka nas rozpoznała, pogadaliśmy chyba z 15 minut, jeszcze raz obejrzeliśmy salę (na szczęście jest większa niż zapamiętałam że jest wg menadżerki nawet przy 12 okrągłych stołach zostaje jeszcze 50% powierzchni parkietu uff, to dobrze, bo liczba gości nam trochę wzrosła i martwiłam się, że będzie ciasno). Zaprosiła nas na maj na oglądanie ubranej sali, wtedy ktoś organizuje wesele podobne wielkościowo do naszego

Oraz: umówiłam się na wtorek do Nabli Kilka rzeczy związanych z moją suknią nie daje mi spokoju i stwierdziłam, że lepiej to wszystko wyjaśnić / omówić teraz, niż na pierwszej przymiarce (4 tyg przed ślubem) kiedy może się okazać, że na pewne rzeczy jest już za późno. Chcę przymierzyć suknię na szerszej halce, zapytać o możliwość doszycia 2-3 dodatkowych warstw tiulu, zobaczyć jak prezentuje się bez tych tiulowych ramiączek i ewentualnie je zlikwidować. Nie ukrywam, że zamierzam też jeszcze raz zmierzyć Fill - dla spokoju ducha. Kobiety z Nabli mnie znienawidzą no chyba, że są przyzwyczajone do takich wariatek Do salonu idzie ze mną przyjaciółka, potem jedziemy do niej na farbowanie henną Mówiłam Wam, że jest w ciąży i ma termin porodu na 5 dni przed moim ślubem? ech... Już się z tym pogodziłam Obecnie jest w 14 tygodniu, prawdopodobnie będzie miała córkę (zazdroszczę, też marzę o dziewczynce ) przedwczoraj widziałam zdjęcia usg

No, to tyle u mnie, się rozpisałam Co u Was?

My mamy całe mieszkanie wymalowane farbami Beckersa i jesteśmy bardzo zadowoleni. Farby są zmywalne więc nie mamy z nimi problemu, a po za tym bardzo ładnie kryją Co do pokrycia farby to najlepiej pomalujcie ścianę na biało, a później do dany kolor. Ciężko będzie pokryć tak ciemny kolor bez białego podkładu.
Fajnie masz, ze wszystko przed Wami

[magnusia]

Napisane przez justiii87

My mamy całe mieszkanie wymalowane farbami Beckersa i jesteśmy bardzo zadowoleni. Farby są zmywalne więc nie mamy z nimi problemu, a po za tym bardzo ładnie kryją Co do pokrycia farby to najlepiej pomalujcie ścianę na biało, a później do dany kolor. Ciężko będzie pokryć tak ciemny kolor bez białego podkładu.
Fajnie masz, ze wszystko przed Wami

my malowaliśmy duluxem i jest super- ładnie kryje i jest zmywalny.
Co prawda jak robiliśmy remont w salonie to zdzieralismy ciemną farbę ale potem pomalowaliśmy na jasno.
Myślę, że lepiej zedrzeć farbę a potem malować np najpierw na biało a potem na kolor- bo nawet jak na biało położysz na ciemne to i tak może przebijać

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez katie99kasia

Tak ostatnio rozmawialiśmy z mężem na temat wakacji- chcemy wybrać się do Chorwacji. Tylko nigdy tam jeszcze nie byliśmy i nie wiemy w który region warto pojechać. Możecie mi coś doradzić? Dodam, że pojedziemy własnym autem- chcielibyśmy zobaczyć jeszcze coś 'po drodze' i w samej Chorwacji pojeździć. Takie wakacje pół na pół- coś dla oka i dla ciała (błogie wylegiwanie się na słonku).
Błagam dziewczynki o pomysły

moja szwagierka była w Chorwacji samochodem na objazdówce, zwiedzili jeszcze Serbię, Czarnogórę itp. Nocowali na campingach i w hotelach. Dużo zwiedzili i polecają taką wyprawę- ponoć widoki nieziemskie

[Malgos_12]

Napisane przez katie99kasia

Witam dziewczynki w zimowy dzień... Przytłacza mnie niesamowicie już ta zima Już bym chciała słoneczko

Tak ostatnio rozmawialiśmy z mężem na temat wakacji- chcemy wybrać się do Chorwacji. Tylko nigdy tam jeszcze nie byliśmy i nie wiemy w który region warto pojechać. Możecie mi coś doradzić? Dodam, że pojedziemy własnym autem- chcielibyśmy zobaczyć jeszcze coś 'po drodze' i w samej Chorwacji pojeździć. Takie wakacje pół na pół- coś dla oka i dla ciała (błogie wylegiwanie się na słonku).
Błagam dziewczynki o pomysły
Malgoś- Tyś specjalistką od wypraw- może coś podszepniesz?

Chętnie podpowiem kilka rzeczy. Jest to wielki kraj, ale kilka miejsc nie wolno pominąć
Z pewnością warto zobaczyć Plitvickie Jeziora (jest tam przecudnie - to park narodowy z zespołem jezior)
Możecie wybrać się zobaczyć wodospad Krka.
Polecam po prostu pojechać wybrzeżem i zahaczyć o Dubrovnik, Split, Zadar - miasta/miasteczka bardzo klimatyczne, przyjemnie jest pochodzić i pozwiedzać
Pula z koloseum
Makarska - plaża a za tobą góry

Można zobaczyć po drodze również kilka wysp jak Hvar, Pag i jak najbardziej Czarnogórę, Medjugorie - w Bośni i Hercegowinie.
I koniecznie zaopatrzcie się w karimatę na plaże plus ręczniki, niestety plaże bardzo często kamieniste więc nie ma problemu się położyć. Pogoda i kraj cudny. Można się zakochać Jak ci mało to daj znać jeszcze coś dodam
A i jeszcze piękne miejsce w Słowenii, miejscowość Portoroz nad morzem

[Viollet87]

Cześć

Napisane przez justiii87

My mamy całe mieszkanie wymalowane farbami Beckersa i jesteśmy bardzo zadowoleni. Farby są zmywalne więc nie mamy z nimi problemu, a po za tym bardzo ładnie kryją Co do pokrycia farby to najlepiej pomalujcie ścianę na biało, a później do dany kolor. Ciężko będzie pokryć tak ciemny kolor bez białego podkładu.
Fajnie masz, ze wszystko przed Wami

Cenna rada, przekażę TŻ

Napisane przez magnusia

my malowaliśmy duluxem i jest super- ładnie kryje i jest zmywalny.
Co prawda jak robiliśmy remont w salonie to zdzieralismy ciemną farbę ale potem pomalowaliśmy na jasno.
Myślę, że lepiej zedrzeć farbę a potem malować np najpierw na biało a potem na kolor- bo nawet jak na biało położysz na ciemne to i tak może przebijać

Zdzieranie nie wchodzi w grę, bo niestety mam ściany wytapetowane raufazą... a zdzierać ją... omg, nie wiem czy chcemy doprowadzać poddasze do aż takiej ruiny

widzę, że Dulux daje radę

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Chętnie podpowiem kilka rzeczy. Jest to wielki kraj, ale kilka miejsc nie wolno pominąć
Z pewnością warto zobaczyć Plitvickie Jeziora (jest tam przecudnie - to park narodowy z zespołem jezior)
Możecie wybrać się zobaczyć wodospad Krka.
Polecam po prostu pojechać wybrzeżem i zahaczyć o Dubrovnik, Split, Zadar - miasta/miasteczka bardzo klimatyczne, przyjemnie jest pochodzić i pozwiedzać
Pula z koloseum
Makarska - plaża a za tobą góry

Można zobaczyć po drodze również kilka wysp jak Hvar, Pag i jak najbardziej Czarnogórę, Medjugorie - w Bośni i Hercegowinie.
I koniecznie zaopatrzcie się w karimatę na plaże plus ręczniki, niestety plaże bardzo często kamieniste więc nie ma problemu się położyć. Pogoda i kraj cudny. Można się zakochać Jak ci mało to daj znać jeszcze coś dodam
A i jeszcze piękne miejsce w Słowenii, miejscowość Portoroz nad morzem

Plitvickie Jeziora - cudne widoki, mogła bym tam zostać
Na wyspie Pad też jest może i góry w jednym
Chorwacja jest cudowna My się w niech zakochaliśmy
Parę zdjęć przesyłam

[JJJustynAAA]

Napisane przez Viollet87

Cześć dziewczyny

Oj tak, zima trwa już zdecydowanie zbyt długo nie lubię lutego (zaraz po znienawidzonym listopadzie ) właśnie z tego powodu, że ta końcówka zimy tak się ciąąąąągnie... co prawda w marcu też jest jeszcze raczej zimowo, ale już przynajmniej widać przedwiośnie


W weekend dużo dyskutowaliśmy z TŻ na temat czekającego nas remontu - co, jak, kiedy... i wyszło na to, że 27. kwietnia ruszamy TŻ bierze urlop na pierwszy tydzień maja, będzie miał ciągiem 9 dni wolnego, w tym czasie zamierzamy wynosić meble, zrywać wykładzinę (w pokoju w którym będzie kuchnia), ciągnąć dodatkowy prąd, malować... a to oznacza, że już za ok. miesiąc musimy powoli decydować się na farby, projektować meble kuchenne... a w okolicach połowy kwietnia ja muszę spakować cały dobytek do kartonów i przenieść się do swojego starego pokoju piętro niżej (teraz mieszkam sama na dużym poddaszu, które zamierzamy stuningować ). Jak ja się z tym wszystkim pomieszczę to nie wiem, już zaczęłam wyprzedawać zbędne bibeloty na All bo bez sensu kisić to w pudłach skoro i tak mi niepotrzebne. Czekają mnie upojne 4 miesiące mieszkania w warunkach polowych, wśród kartonów, w pełnym chaosie ale cieszę się

a'propos - potrzebujemy farb, które będą naprawdę porządnie kryły, bo chcemy przemalować dość ciemny fiolet na jasny szary. Polecacie coś?

W sobotę byliśmy na walentynkowej kolacji w restauracji w hotelu, w którym robimy wesele - jedzenie na szczęście było przepyszne menadżerka nas rozpoznała, pogadaliśmy chyba z 15 minut, jeszcze raz obejrzeliśmy salę (na szczęście jest większa niż zapamiętałam że jest wg menadżerki nawet przy 12 okrągłych stołach zostaje jeszcze 50% powierzchni parkietu uff, to dobrze, bo liczba gości nam trochę wzrosła i martwiłam się, że będzie ciasno). Zaprosiła nas na maj na oglądanie ubranej sali, wtedy ktoś organizuje wesele podobne wielkościowo do naszego

Oraz: umówiłam się na wtorek do Nabli Kilka rzeczy związanych z moją suknią nie daje mi spokoju i stwierdziłam, że lepiej to wszystko wyjaśnić / omówić teraz, niż na pierwszej przymiarce (4 tyg przed ślubem) kiedy może się okazać, że na pewne rzeczy jest już za późno. Chcę przymierzyć suknię na szerszej halce, zapytać o możliwość doszycia 2-3 dodatkowych warstw tiulu, zobaczyć jak prezentuje się bez tych tiulowych ramiączek i ewentualnie je zlikwidować. Nie ukrywam, że zamierzam też jeszcze raz zmierzyć Fill - dla spokoju ducha. Kobiety z Nabli mnie znienawidzą no chyba, że są przyzwyczajone do takich wariatek Do salonu idzie ze mną przyjaciółka, potem jedziemy do niej na farbowanie henną Mówiłam Wam, że jest w ciąży i ma termin porodu na 5 dni przed moim ślubem? ech... Już się z tym pogodziłam Obecnie jest w 14 tygodniu, prawdopodobnie będzie miała córkę (zazdroszczę, też marzę o dziewczynce ) przedwczoraj widziałam zdjęcia usg

No, to tyle u mnie, się rozpisałam Co u Was?

Kurcze ale się u ciebie dzieje. Pozazdrościć. Remont , ślub... uhuhu

My właśnie z małżem wczoraj stwierdziliśmy że przez ostatnie zamęty z remontami, weselem mało dbamy o siebie, o czas razem spędzony o kulturę (filmy, ksiązki (chociaż ja czytam sporo)) ale chodzi o nas, żebyśmy robili coś razem.
Postanowiliśmy że jak tylko Tż upora się z egzaminami to poświęcimy czas tylko dla siebie. Ale to bliżej kwietnia... omg

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez katie99kasia

Tak ostatnio rozmawialiśmy z mężem na temat wakacji- chcemy wybrać się do Chorwacji. Tylko nigdy tam jeszcze nie byliśmy i nie wiemy w który region warto pojechać. Możecie mi coś doradzić? Dodam, że pojedziemy własnym autem- chcielibyśmy zobaczyć jeszcze coś 'po drodze' i w samej Chorwacji pojeździć. Takie wakacje pół na pół- coś dla oka i dla ciała (błogie wylegiwanie się na słonku).
Błagam dziewczynki o pomysły
Malgoś- Tyś specjalistką od wypraw- może coś podszepniesz?

Byliśmy z małżem w Chorwacji na wakacjach w 2011 roku. To było boski tydzień. W jedna strona jechaliśmy autokarem, jakieś 18 godzin. A wracaliśmy samochodem. Najlepiej tam wybrać sie autem, można zwiedzić kilka miejsc.
Warto zobaczyć Plitvickie Jeziora - cudowne miejsce
Dubrovnik, Split i wiele innych...
No i obowiązkowa karimata i buty do pływania. Ja tam nie wchodziłam bez butów do wody, zbyt duże ryzyko że wbije mi się jeżowiec.
Poza tym pyszne jedzenie, świetna pogoda...
A co najważniejsz noce spędzaliśmy na kempingach (ja pierwszy raz) ale było przyzwoicie. ładne łazienki, miejsca odpowiednio przygotowane. W chorwacji można wypocząć i zobaczyć dużo ciekawych i pięknych miejsc. Polecam.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

A poza tym nie mogę sie jakoś wydostać z przeziębienia. Nosa już nie mam zatkanego, ale ciągle coś tam jest, gardło mnie nadal delikatnie drapie no i ta "flegma w gardle"...
Ale od jutra zaczynam urlop - 4 dni wolnego spędzonego z małżonkiem.

A właśnie myślimy o zakupie pojazdu
chcemy kupić coś ładnego, ekonomicznego i sprawdzonego. Zastanawiamy się nad passatem, małż coś szepcze o mercedesie ( co mi raczej nie odpowiada) może jakiś Volkswagen...

Może byście mi coś doradziły, macie może jakieś sprawdzone auta?

[katie99kasia]

Dziękuję Wam za rady Myślę, że najważniejsze z tych miejsca zobaczymy bo widoki ze zdjęć zachwycają!
Ahh już się nie mogę doczekać!

Mąż chce jechać tam 'w ciemno'- tzn bez zarezerwowanego noclegu. Nasi znajomi twierdzą, że tam na miejscu jest wiele wolnych miejsc- wręcz mieszkańcy stoją na drogach i oferują noclegi. Czy to prawda? Trochę się obawiam tego (lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik)

[magnusia]

Napisane przez Viollet87

Zdzieranie nie wchodzi w grę, bo niestety mam ściany wytapetowane raufazą... a zdzierać ją... omg, nie wiem czy chcemy doprowadzać poddasze do aż takiej ruiny

ę

oj to nie wiem czy sie nie poodkleja pod wpływem kolejnej farby...
ja miałam raufazę kiedyś i bez problemu zdarłam- trzeba namoczyć i sama odłazi

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez justiii87

Plitvickie Jeziora - cudne widoki, mogła bym tam zostać
Na wyspie Pad też jest może i góry w jednym
Chorwacja jest cudowna My się w niech zakochaliśmy
Parę zdjęć przesyłam

o ludzie ale widoki

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

A właśnie myślimy o zakupie pojazdu
chcemy kupić coś ładnego, ekonomicznego i sprawdzonego. Zastanawiamy się nad passatem, małż coś szepcze o mercedesie ( co mi raczej nie odpowiada) może jakiś Volkswagen...

Może byście mi coś doradziły, macie może jakieś sprawdzone auta?

zależy jaki ma budżet na zakup i jakich gabarytów ma być autko VW trzymają cenę więc w razie czego potem nie stracisz za dużo

[Viollet87]

Napisane przez magnusia

oj to nie wiem czy sie nie poodkleja pod wpływem kolejnej farby...
ja miałam raufazę kiedyś i bez problemu zdarłam- trzeba namoczyć i sama odłazi

nawet mi nie mów...

[justiii87]

Napisane przez katie99kasia

Dziękuję Wam za rady Myślę, że najważniejsze z tych miejsca zobaczymy bo widoki ze zdjęć zachwycają!
Ahh już się nie mogę doczekać!

Mąż chce jechać tam 'w ciemno'- tzn bez zarezerwowanego noclegu. Nasi znajomi twierdzą, że tam na miejscu jest wiele wolnych miejsc- wręcz mieszkańcy stoją na drogach i oferują noclegi. Czy to prawda? Trochę się obawiam tego (lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik)

Ja nie widziałam nigdzie osób stojących i oferujących noclegi.

[Malgos_12]

Napisane przez katie99kasia

Dziękuję Wam za rady Myślę, że najważniejsze z tych miejsca zobaczymy bo widoki ze zdjęć zachwycają!
Ahh już się nie mogę doczekać!

Mąż chce jechać tam 'w ciemno'- tzn bez zarezerwowanego noclegu. Nasi znajomi twierdzą, że tam na miejscu jest wiele wolnych miejsc- wręcz mieszkańcy stoją na drogach i oferują noclegi. Czy to prawda? Trochę się obawiam tego (lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik)

moja szwagierka była w tamtym roku i przebierali w noclegach pojechali w ciemno i szukali na miejscu, z żadnym noclegiem nie mieli problemów a byli w sierpniu, więc w szczycie sezonu

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Justynaa - a ja polecam mazdę, bo są dość tanie w porównaniu z konkurencyjnymi autkami pomimo dobrego wyposażenia, a są prawie nie do zajechania my mamy 13- letnie i dopiero padło sprzęgło od nowości (a mamy około 260 tys zrobione), u naszych znajomych też przewinęło się kilka mazd (jednemu ukradli i to taką 15 letnią ; drugiemu pierwszą rozbili (a robił nią po 160 km dziennie); drugą zamienił na większą też mazdę ... więc obserwowaliśmy kilka tych autek i my pewnie jak będziemy zmieniać to też będzie ta sama marka

[justiii87]

Tylko trzeba pamiętać, że nowe samochody są już słabsze, więcej elektroniki i udoskonalania. Kiedyś Mazdy produkowali Japończycy, a teraz Mazda jest produkowana na podzespołach Fordów, więc to już nie jest ta sama Mazda.
Tak samo jest z Nissanami, nowe Nissany nie są już tak dobre jak te z przed 15 lat.

[kasioonya]

Hop, hop

Witam się weekendowo strasznie dawno mnie tu nie było chyba jak większość z Was tęsknię za wiosną, żywymi kolorami i słońcem... ale pocieszam się, że już za moment będzie marzec, a w marcu zaczyna się wiosna, więc teraz to już ostatnie podrygi zimy i właściwie można powoli szykować Marzannę grunt to pozytywne myślenie
w świecie polskiej piłki nożnej wiosna właśnie się zaczęła - o 18 zaczął się 1. mecz WIOSENNEJ rundy ekstraklasy ale ta wiosna jeszcze jakaś taka mroźna, więc wysłałam Męża na stadion z kolegą, a sama odpoczywam i zaglądam do Was ale nasza drużyna właśnie zdobyła 1. bramkę

nie będę cytować, bo znów po takiej długiej nieobecności mój post zajmie pół strony ale do jednej wypowiedzi muszę się odnieść:

Napisane przez Wika28

Kasioonya, Ty masz takie nogi, że w każdym bucie będą ładnie wyglądać gdy zobaczyłam Cię w Twojej sukni ślubnej, to od razu o tym pomyślałam. To długość bardzo niekorzystna a wyglądałaś, jak milion dolarów

kochana! takiego komplementu to ja jeszcze nigdy w życiu nie słyszałam dziękuję
fajnie, że ciągle z nami jesteś mam nadzieję, że masz się dobrze!

justiii87 - zainteresowały mnie te zabiegi laserowego usuwania owłosienia - możesz napisać czy to Twój pierwszy raz, czy już któraś sesja? bo ja też bym sobie chętnie to zafundowała (nogi i bikini), ale nie znam nikogo kto by się temu poddał.

magnusia super pomysł z firmą organizującą wesela! działaj, staraj się o dofinansowanie z funduszy europejskich i rozkręcaj biznes! sama też bym chętnie się tym zajęła, bo bardzo mnie kręciło organizowanie naszego ślubu i wesela

ale się uśmiałam przeglądając faszyn from raszyn a najbardziej rozbroiły mnie czosnki

Viollet jak fajnie, że tyle się u Was będzie działo
świetny pomysł z tą kolacją w hotelu, w którym organizujecie wesele. dobrze, że jedzenie Wam smakowało. no i jestem pod wrażeniem podejścia menadżerki sali - fajnie wiedzieć, że ktoś się tak angażuje w tak ważny dla Was dzień
czyli jednak Fill wciąż chodzi Ci po głowie? dla nas dobrze, że jeszcze we wtorek będziesz w salonie, bo - mam nadzieję - dostaniemy kolejną relację ale trzymam kciuki, żeby tym razem udało się podjąć już ostateczną decyzję, której będziesz w 100% pewna. wyobrażam sobie, że odczuwasz jakąś niepewność, a to chyba nie jest miłe uczucie...
co do Lady i jej ramiączek - myślałaś o ich poszerzeniu z tyłu?
chodzi mi o efekt w tym stylu:
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3553.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,4948.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,4314.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3463.html

haczyk7 witaj w nowej części wątku i wpadaj do nas częściej

katie99kasia my niestety nie byliśmy w Chorwacji, więc nie mogę nic doradzić, ale słyszałam same pozytywne opinie i też chętnie wybrałabym się w tamte rejony

JJJustynAAA ciężko doradzać w kwestii aut, bo to zależy czego oczekujecie od samochodu. czy to ma być auto z salonu, kilku- czy kilkunastolatek? czy mówiąc o aucie ekonomicznym masz na myśli niewielki silnik albo instalację gazową, czy raczej stosunkowo niskie koszty eksploatacji i ewentualnych napraw? raczej sportowe czy bardziej luksusowe? skoro TŻ wspomina o mercedesie, to podejrzewam, że może chodzić o komfort wnętrza i jakość (długowieczność) silnika... i podobno tak jest, że mercedesy trzymają swoje ceny nawet jak mają kilkanaście lat, bo są solidne i dość mało awaryjne. napiszę z perspektywy tego, na co my zwracamy uwagę. dysponujemy budżetem w wysokości 10.000zł. szukamy auta 4-drzwiowego, silnik benzyna 1,6 lub 1,8 bez gazu, rocznik min. '99. Za tą cenę możemy kupić Passata B5. jest ich mnóstwo, łatwiej (i taniej) można kupić do nich części. podobnie jest z Golfami IV. bardzo tanio można kupić Renault Laguna i Megane, ale są dość awaryjne. Co do japończyków - my jakoś nie mamy przekonania do nissanów, ale nasi świadkowie są ich fanami (Primera, Maxima, a nawet Almera). trudniej znaleźć do nich części i są one droższe, ale te auta podobno raczej rzadko się psują. mój brat jeździ już trzecią mazdą 323 i jest zadowolony. ja jestem zakochana w nowej maździe 6, ale jest niestety poza naszym zasięgiem... no chyba że anglik mój mąż chętnie kupiłby BMW e46, ale to już nieco droższa zabawka, no i większy silnik...
dotąd jeździliśmy golfem III z 94r. 1,8 benz., kombi - trafił nam się niezardzewiały egzemplarz i bardzo go kochałam. później audi a4, silnik j.w., '96 - super się jeździło, przyjemne zawieszenie, dość komfortowe wnętrze, ale coś się pierdzieliła elektronika. teraz od lipca mamy audi a3, '97, 1,6, 2/3 drzwi i myślimy nad sprzedażą, bo jest dla nas troszkę za małe


miałam nie zająć pół strony, a rozpisałam się jak wariat wybaczcie - już nie będę

[Malgos_12]

Justi - masz rację z tym, że im nowsze autko tym więcej elektroniki i takie naprawy kosztują często też więcej bo potrzebny jest do tego drogi sprzęt... ale cóż trzeba iść z duchem czasu
Co do Mazdy, to nie do końca się zgodzę bo nie ma aż tak wiele podzespołów forda i nie każdy model, choć Mazda jest nadal produkowana w Japonii tylko niektóre modele (z tego co się orientuję) mają np płytę podłogową niemiecką (np mazda 3 co akurat jest dobre) i chyba jeden z silnik był produkowany w Niemczech (jakiś diesel - ale był to najgorszy silnik jaki mazda miała), ale Mazda 3 i mazda 6 są jednymi z najwyżej stojących aut w rankingach bezawaryjności, więc coś w tym musi być, a np Premacy jest na pierwszym miejscu w minivanach.
Pamiętam, że nissan Almera po 2005 roku to już silnik produkuje Renault, dlatego tato tż-ta zdecydowanie nam odradzał, bo przez chwilkę braliśmy je pod uwagę. Nie wiem jak z całą resztą. Ja wiem, że Citroena i renaulta czy Peguota nie kupię, ale każdy może mieć inne doświadczenia z tymi autkami. Myśleliśmy też o Hondzie, ale obecnie produkują ją w Anglii, więc chyba pozostaniemy przy starym dobrym japońcu
Ja wiem tez jedno, strasznie nie podobają mi się kombi, więc mam nadzieję, że życie mnie nie "zmusi" do jego kupna jest jedna BMK-a, która mi się w tej wersji podoba, ale to jedna jedyna

Justi jakby nas tż-ci zobaczyli o czym rozmawiamy to pewnie by się troszkę zdziwili co nie

Kasioonya - oj tak chcemy już wiosnę

[JJJustynAAA]

Witajcie
wpadłam do was na chwilkę. Spędziliśmy z mężem milutki dzionek. Człowiek zaganiany w ciągu tygodnie nie wie jak starsznie mu brakuje czasu spedzonego razem. Ale dziś było super.

Napisane przez Malgos_12

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Justynaa - a ja polecam mazdę, bo są dość tanie w porównaniu z konkurencyjnymi autkami pomimo dobrego wyposażenia, a są prawie nie do zajechania my mamy 13- letnie i dopiero padło sprzęgło od nowości (a mamy około 260 tys zrobione), u naszych znajomych też przewinęło się kilka mazd (jednemu ukradli i to taką 15 letnią ; drugiemu pierwszą rozbili (a robił nią po 160 km dziennie); drugą zamienił na większą też mazdę ... więc obserwowaliśmy kilka tych autek i my pewnie jak będziemy zmieniać to też będzie ta sama marka

Miałam okazję jeździć służbową mazdą 323f - jako pośrednik jeżdzę sporo a ona rzadko się psuła. Ale małż nie bardzo jakoś myśli o mazdzie. Ja byłam w niej zakochana. Świetnie mi się nią jeździło. Dziś jeźdze w pracy peugeotem 206 - masakra. Gruchot straszny.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez kasioonya

\



JJJustynAAA ciężko doradzać w kwestii aut, bo to zależy czego oczekujecie od samochodu. czy to ma być auto z salonu, kilku- czy kilkunastolatek? czy mówiąc o aucie ekonomicznym masz na myśli niewielki silnik albo instalację gazową, czy raczej stosunkowo niskie koszty eksploatacji i ewentualnych napraw? raczej sportowe czy bardziej luksusowe? skoro TŻ wspomina o mercedesie, to podejrzewam, że może chodzić o komfort wnętrza i jakość (długowieczność) silnika... i podobno tak jest, że mercedesy trzymają swoje ceny nawet jak mają kilkanaście lat, bo są solidne i dość mało awaryjne. napiszę z perspektywy tego, na co my zwracamy uwagę. dysponujemy budżetem w wysokości 10.000zł. szukamy auta 4-drzwiowego, silnik benzyna 1,6 lub 1,8 bez gazu, rocznik min. '99. Za tą cenę możemy kupić Passata B5. jest ich mnóstwo, łatwiej (i taniej) można kupić do nich części. podobnie jest z Golfami IV. bardzo tanio można kupić Renault Laguna i Megane, ale są dość awaryjne. Co do japończyków - my jakoś nie mamy przekonania do nissanów, ale nasi świadkowie są ich fanami (Primera, Maxima, a nawet Almera). trudniej znaleźć do nich części i są one droższe, ale te auta podobno raczej rzadko się psują. mój brat jeździ już trzecią mazdą 323 i jest zadowolony. ja jestem zakochana w nowej maździe 6, ale jest niestety poza naszym zasięgiem... no chyba że anglik mój mąż chętnie kupiłby BMW e46, ale to już nieco droższa zabawka, no i większy silnik...
dotąd jeździliśmy golfem III z 94r. 1,8 benz., kombi - trafił nam się niezardzewiały egzemplarz i bardzo go kochałam. później audi a4, silnik j.w., '96 - super się jeździło, przyjemne zawieszenie, dość komfortowe wnętrze, ale coś się pierdzieliła elektronika. teraz od lipca mamy audi a3, '97, 1,6, 2/3 drzwi i myślimy nad sprzedażą, bo jest dla nas troszkę za małe


miałam nie zająć pół strony, a rozpisałam się jak wariat wybaczcie - już nie będę

Kurcze ale się rozpisałaś i to pisze kobieta - nasi małzonkowie by chyba nam nie uwierzylu że możemy MY o takich rzeczach pisać.

Mi zależy na ekonomiczności tzn spalanie - bo jezdze codziennie do pracy. Mężowi na wnętrzu i marce. Budżet około 20.000 zł. 4 drzwiowy, diesel bąź paliwo najlepiej 1.9 silnik jak najmłodszy i namniej awaryjny no i nowoczesny ) sporo tych wymagań

[Malgos_12]

Justyna - wiadomo, że taka mazda nie będzie się równała wyposażeniem z np z BMW, ale dlatego między innymi jest tańsza... poza tym jak człowiek dołoży do BMW to jego cena tak szybko nie spada ... ale mnie tutaj na jakiekolwiek naprawy nie byłoby stać
a tak mi się przypomniało Mercedes w latach swojej świetności był tak bezawaryjny, że o mało nie zbankrutowali

oj zdziwili by się i to bardzo choć ja tam czasem wolę poczytać o autkach niż przepisy kulinarne

ja tez mam wymagania co do autka i tż się śmieje, że takie nie istnieją... musi być małe ale duże, tanie, ale nie za tanie, hatchback, ładny, nowy, wygodny i coś bym jeszcze pewnie wymyśliła hahah

[kasioonya]

Napisane przez Malgos_12

Kasioonya - oj tak chcemy już wiosnę

już niedługo

Napisane przez JJJustynAAA

Witajcie
wpadłam do was na chwilkę. Spędziliśmy z mężem milutki dzionek. Człowiek zaganiany w ciągu tygodnie nie wie jak starsznie mu brakuje czasu spedzonego razem. Ale dziś było super.

Kurcze ale się rozpisałaś i to pisze kobieta - nasi małzonkowie by chyba nam nie uwierzylu że możemy MY o takich rzeczach pisać.

Mi zależy na ekonomiczności tzn spalanie - bo jezdze codziennie do pracy. Mężowi na wnętrzu i marce. Budżet około 20.000 zł. 4 drzwiowy, diesel bąź paliwo najlepiej 1.9 silnik jak najmłodszy i namniej awaryjny no i nowoczesny ) sporo tych wymagań

super, że spędziliście tak miły dzień oby jak najwięcej takich chwil!

ja tam myślę, że mężowie nie byliby tak strasznie zaskoczeni - to pewnie z nimi najwięcej rozmawiamy na "męskie" tematy. i oni pewnie też mają sporą wiedzę dotyczącą "babskich" spraw. ja jestem ze swojego Małża dumna, bo odróżnia już brwi od rzęs, sukienkę od spódnicy i kolor różowy od pomarańczowego i nawet wie mniej-więcej co to jest zalotka! a najlepiej wie czym są pończochy i kabaretki, bo to jego ulubione elementy damskiej garderoby

chyba wcale nie jest tak dużo tych wymagań, a na pewno są konkretne - gorzej byłoby, gdybyś powiedziała, że lakier ma pasować do koloru Twojej ulubionej torebki moim zdaniem warto rozejrzeć się wśród tych aut (najstarsze z 2005r.), np. Mazda 6, VW Golf IV lub mniej wyposażona V, Passat B5 lub B6, może Opel Vectra, a z francuzów chyba jedynie Citroen C5 do wyboru, do koloru

ale zaznaczam, że to nie są propozycje poparte dogłębną analizą recenzji motoryzacyjnych, a jedynie moja opinia

Napisane przez Malgos_12

Justyna - wiadomo, że taka mazda nie będzie się równała wyposażeniem z np z BMW, ale dlatego między innymi jest tańsza... poza tym jak człowiek dołoży do BMW to jego cena tak szybko nie spada ... ale mnie tutaj na jakiekolwiek naprawy nie byłoby stać
a tak mi się przypomniało Mercedes w latach swojej świetności był tak bezawaryjny, że o mało nie zbankrutowali

oj zdziwili by się i to bardzo choć ja tam czasem wolę poczytać o autkach niż przepisy kulinarne

ja tez mam wymagania co do autka i tż się śmieje, że takie nie istnieją... musi być małe ale duże, tanie, ale nie za tanie, hatchback, ładny, nowy, wygodny i coś bym jeszcze pewnie wymyśliła hahah

no tak, mercedes mógł przez pewien czas żałować, że wypuścił "beczkę"

najbardziej podoba mi się Twój warunek "małe, ale duże" może po prostu trzeba kupić dwa auta: małe - fiat 500, duże - touareg

[Malgos_12]

Kasiu jeśli wprowadzą tax w paliwie, to będę polować na większe autko (tzn większy silnik) - bardzo chciałabym Mazdę 5, ale niestety na razie za dużo kosztuje...
Citroena jednego już miałam i więcej nie chcę - francuzy są beeee dla nas (oczywiście model modelowi nie równy)
a z tym małym dużym autem to chcę żeby kiedyś przyszłości wózek spokojnie się zmieścił

[kasioonya]

Napisane przez Malgos_12

Kasiu jeśli wprowadzą tax w paliwie, to będę polować na większe autko (tzn większy silnik) - bardzo chciałabym Mazdę 5, ale niestety na razie za dużo kosztuje...
Citroena jednego już miałam i więcej nie chcę - francuzy są beeee dla nas (oczywiście model modelowi nie równy)
a z tym małym dużym autem to chcę żeby kiedyś przyszłości wózek spokojnie się zmieścił

ja wlasnie tez nie gustuje we francuskich autach , ale biorac pod uwage kryteria Justyny-moglabym rozwazyc C5 a co do malych i duzych, to wymienilam autka,ktore wybralabym ze wzgledu na te dwa parametry-pod warunkiem, ze bylabym bardzo bogata

[Malgos_12]

tutaj mazda 6 jest dużo tańsza od mazdy 3 ale po względem pojemności silnika trójka nam bardziej na czas obecny odpowiada

[kasioonya]

Napisane przez Malgos_12

tutaj mazda 6 jest dużo tańsza od mazdy 3 ale po względem pojemności silnika trójka nam bardziej na czas obecny odpowiada

ja tez bym sie cieszyla z trojeczki


Maz juz pochrapuje - wrocil z meczu przemarzniety i ze zdartym gardlem,ale przeszczesliwy,bo nasi wygrali 3:0 po naprawde dobrej grze wtulam sie w niego i zmykam spac. dobrej nocki i przyjemnego weekendu

[gawa]

widzę że wkroczyłyście na temat samochodów a to poniekąd jeden z moich ulubionych tematów zaraz po psach i polityce Swoją przygodę motoryzacyjną zaczynałam z hondą prelude rocznik 90 stan salonowy jednak po 3 latach użytkowania poszło ponad 10 000 na wymiany części ( wszystko ASO). Honda teraz stoi w garażu i czeka na czasy kiedy będzie można ją zarejestrować jako zabytek. Jeśli chodzi o merca to te starsze (d0 2000r) jak najbardziej ale nowe rdzewieją jak diabli i awaryjność dosyć wysoka ( w posiadaniu merc salon z 2004) co chwile coś się psuje od drugiego roku po kupnie. Za to z Tżetem od 8 lat mamy w posiadaniu A3 (nie ciągle tą samą) i jak najbardziej mogę polecić, teraz jeżdże taką 130 konna podrasowana na 160 i po prostu bajka. Dodam że w dieslu i nie rujnuje naszego budżetu. Tżet już 3 rok śmiga bmką jedynką też w dieslu i wniosek taki że chcę sprzedać moje audi bo chcę już tylko bmw. Komfort jazdy nieporównywalny. Przez lata przewinęły nam się inne auta ( opel, ford, wolvo, saab) jednak BMW najbardziej przypadło nam do gustu i myślę że przy tej marce pozostaniemy. Jak uda mi się sprzedać moją A3 to marzę o countryman ale muszę jeszcze doskładać trochę

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justi - masz rację z tym, że im nowsze autko tym więcej elektroniki i takie naprawy kosztują często też więcej bo potrzebny jest do tego drogi sprzęt... ale cóż trzeba iść z duchem czasu
Co do Mazdy, to nie do końca się zgodzę bo nie ma aż tak wiele podzespołów forda i nie każdy model, choć Mazda jest nadal produkowana w Japonii tylko niektóre modele (z tego co się orientuję) mają np płytę podłogową niemiecką (np mazda 3 co akurat jest dobre) i chyba jeden z silnik był produkowany w Niemczech (jakiś diesel - ale był to najgorszy silnik jaki mazda miała), ale Mazda 3 i mazda 6 są jednymi z najwyżej stojących aut w rankingach bezawaryjności, więc coś w tym musi być, a np Premacy jest na pierwszym miejscu w minivanach.
Pamiętam, że nissan Almera po 2005 roku to już silnik produkuje Renault, dlatego tato tż-ta zdecydowanie nam odradzał, bo przez chwilkę braliśmy je pod uwagę. Nie wiem jak z całą resztą. Ja wiem, że Citroena i renaulta czy Peguota nie kupię, ale każdy może mieć inne doświadczenia z tymi autkami. Myśleliśmy też o Hondzie, ale obecnie produkują ją w Anglii, więc chyba pozostaniemy przy starym dobrym japońcu
Ja wiem tez jedno, strasznie nie podobają mi się kombi, więc mam nadzieję, że życie mnie nie "zmusi" do jego kupna jest jedna BMK-a, która mi się w tej wersji podoba, ale to jedna jedyna

Justi jakby nas tż-ci zobaczyli o czym rozmawiamy to pewnie by się troszkę zdziwili co nie

Kasioonya - oj tak chcemy już wiosnę

Mój TŻ pracuje w branży samochodowej dokładnie w częściach i ma z tym doświadczenie na co dzień od 7 lat i najlepiej wie jakie części schodzą najczęściej i do których modeli. Najmniej części schodzi do Skody, Nissany nie psują się, ale ceny części są kosmiczne w passatach B6 to jest po 2006 r psuje się dosłownie wszystko począwszy od głupiej stacyjki kończąc po pękaniu głowicy w silnikach 2.0 TDI nie wspominamy już o tylnych zaciskach elektrycznych, które kosztują ok 700 zł szt, Peugeoty i Citroeny po 2003 r są jednymi z najmniej awaryjnych aut naprawy samochodów polegają tylko na wymianie niepsujących się, a zużytych części ( klocki, tarcze, łączniki itd), Ford - gówno wort, a Fiat jego brat - więc wszystko mówi za siebie, Mercedesy - prawdziwe dobre mercedesy były produkowane do 2004 , model W210 którego największą bolączką była tylko rdza, części w przystępnych cenach, Mazda jak każdy Japończyk była dobra do 2000 r kiedy to były prawdziwe japońskie auta, którym dolegała tylko korozja teraz niestety te fabryki są przejęte przez Francję i Niemcy i przez to straciły swoją niezawodność.
Amerykańskie auta są również niekiepskie, ale w naszym kraju jest problem z dostępnością części jeśli już są to są to chińskie podróbki w kosmicznych cenach.

A tak naprawdę jest się ciężko wypowiedzieć na temat jakiego kol wiek auta bo są gusta i guściki i wszystko jest zależne na jaki model trafimy i jak go eksploatujemy, a odnośnie rankingów niezawodności samochodów nie powinniśmy brać tego za bardzo pod uwagę jeśli kupujemy auto używane bo cały ten ranking jest robiony na podstawie danych serwisowych, a niestety 90% użytkowników nowych aut serwisuje auta tylko na czas trwania gwarancji, a w tym czasie rzadko który samochód się psuje.

[Malgos_12]

Gawa - takie 160 koni to ma fajnego "kopa"

Justii - tak na serio to wszystko też często zależy od szczęścia bo jeden kupi największy złom i będzie jeździł nim przez długie lata, a inny kupi najmniej awaryjny i ciągle będzie musiał coś wymieniać
Tak jak mój kolega kupił volvo i w sumie jeździł nim 2 miesiące, a przez resztę pół roku nie wychodził od mechaników, w końcu auto zostawił w rozliczeniu bo mu się nie opłacało zabierać

ale zejdźmy już z tych męskich tematów
Co porabiacie ciekawego przez weekend?

[magnusia]

nie było mnie dwa dni a tu takie męskie tematy się zaczęły

w piątek po pracy pojechałam do szwagierki na wino i kolację .
Wczoraj przyjechali do nas znajomi z zaproszeniem na wesele
super- 1 czerwca jedziemy więc.
No właśnie Dziewczynki, czy możecie polecić jakiś salon fryzjersko/kosmetyczny lub wizażystę z Ełku?

[Malgos_12]

Magnusia - fajne wieści oj kochana ja nic nie doradzę, ale może poszukaj na forum panien młodych z tamtych okolic, ale nawet zapytaj tą koleżankę, jeśli ona z okolic to będzie wiedziała co i jak

wyobraźcie sobie, że wczoraj moje osiedle nie miało prądu przez ponad 1,5 godz... i co tu robić... oczywiście miałam myśli typu, a to pooglądam tv, sprawdzę coś tam w necie....poszłam spać po 22.00 ale dzięki temu wyspałam się za wszystkie czasy

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

wyobraźcie sobie, że wczoraj moje osiedle nie miało prądu przez ponad 1,5 godz... i co tu robić... oczywiście miałam myśli typu, a to pooglądam tv, sprawdzę coś tam w necie....poszłam spać po 22.00 ale dzięki temu wyspałam się za wszystkie czasy

no to zapanowały u Was egipskie ciemności - he e

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - fajne wieści oj kochana ja nic nie doradzę, ale może poszukaj na forum panien młodych z tamtych okolic, ale nawet zapytaj tą koleżankę, jeśli ona z okolic to będzie wiedziała co i jak

koleżanka mieszka już parę lat w Warszawie a tam mieszkają jej rodzicie i rodzina. Wypadła już z obiegu jeśli chodzi o salony fryzjerskie bo wiadomo wszystko się szybko w miastach zmienia Popytałam na forum- może ktoś się odezwie i podpowie

[Malgos_12]

Magnusia nie tylko ciemności, ale do tego powłączało się kilka alarmów w mieszkaniach, ale mieliśmy romantycznie bo pozapalałam świeczki w całym mieszkaniu i co tu robić, ani tv, ani ciepłej herbaty ani się wymyć, bo wody brak... jak ludzie kiedyś żyli???
Na "ślubnym Image" dopiero co widziałam wątek o tym, że ktoś szuka właśnie w Ełku fryzjera i kosmetyczki

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia nie tylko ciemności, ale do tego powłączało się kilka alarmów w mieszkaniach, ale mieliśmy romantycznie bo pozapalałam świeczki w całym mieszkaniu i co tu robić, ani tv, ani ciepłej herbaty ani się wymyć, bo wody brak... jak ludzie kiedyś żyli???
Na "ślubnym Image" dopiero co widziałam wątek o tym, że ktoś szuka właśnie w Ełku fryzjera i kosmetyczki

ciekawe jest to jak bardzo jesteśmy uzależnieni od dobrodziejstw takich jak prąd




My spędziliśmy weekend u mojej siostry i szwagra było super, tylko szkoda, że weekend tak szybko minął