Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. IV

[misia332]

Napisane przez Larysa88

Paulinka jesteś właśnie tak ciekawa byłam jak tam u Ciebie, jak ta pierwsza wizyta bo Ty nie miałaś do tej pory usg? jak wrażenia po zobaczeniu malucha? no i jaka reakcja rodziny bo im nie mówiłaś przed przyjazdem?

Tancerka hehe śliczny bobasek

misia dobrze napisałaś my się na noc nakręcamy choć nie wiem jak dziś bo tż ma być w końcu u mnie więc już sobą sie będziemy zajmowali

a i chyba wsiąde zaraz w auto i podjadę do MACA normalnie mam taką ochotę na wrapa mojego miodowo musztardowego ...

ja poprosze pikantnego kurczakburgera.

[butterfly20]

Nadrobiłam tamten wątek, tego już nie dam rady.

Karolson też kupiłam ten kombinezon, rozm. 62 W sumie to będą jedyne póki co zakupy, zamierzam się wstrzymać,ale to była okazja.

[badzia987]

Siemka

Witam w czwartej części .
tancerka- to już ponad 8 cm szczęścia
czarna- duży brzuszek !!!

Dziewczyny-ja poszłam dzisiaj się zapisać do swojej Pani doktor na wizytę, którą powinnam mieć 17 kwietnia i...pani z recepcji powiedziała, że nie ma na cały kwiecień już miejsc. Ona przyjmuje tylko w środy a 1 maja to również jest środa.

Nie wiem co robić !!!

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

my przed slubem wiec stara sie jeszcze

Haha, nawet przed ślubem tż nic mi nie robił

[misia332]

Napisane przez badzia987

Siemka

Witam w czwartej części .
tancerka- to już ponad 8 cm szczęścia
czarna- duży brzuszek !!!

Dziewczyny-ja poszłam dzisiaj się zapisać do swojej Pani doktor na wizytę, którą powinnam mieć 17 kwietnia i...pani z recepcji powiedziała, że nie ma na cały kwiecień już miejsc. Ona przyjmuje tylko w środy a 1 maja to również jest środa.

Nie wiem co robić !!!

Idź i powiedz, że Cię boli, że plamiłaś, cokolwiek. Kochana walcz, bo jak nie to już inny lekarz.

[badzia987]

Ja poprzednie dwa razy bez problemu się zapisywałam, a teraz to nie wiem...tyle nowych ciężarnych ?!

Jak byłam wcześniej-nie mają jeszcze grafiku...być tydzień później-wszystko zajęte.

W ogóle dużo rzeczy mnie irytuje. Wczoraj odebrałam telefon (moja praca w połowie to rozmawianie przez tel.) i babka mnie zwyzywała i w ogóle nabluzgała. Myślałam, że jak zwykle po mnie to spłynie ale...jednak się trochę zdenerwowałam i aż musiałam wyjść ochłonąć.

[misia332]

Napisane przez badzia987

Ja poprzednie dwa razy bez problemu się zapisywałam, a teraz to nie wiem...tyle nowych ciężarnych ?!

Jak byłam wcześniej-nie mają jeszcze grafiku...być tydzień później-wszystko zajęte.

W ogóle dużo rzeczy mnie irytuje. Wczoraj odebrałam telefon (moja praca w połowie to rozmawianie przez tel.) i babka mnie zwyzywała i w ogóle nabluzgała. Myślałam, że jak zwykle po mnie to spłynie ale...jednak się trochę zdenerwowałam i aż musiałam wyjść ochłonąć.

Nie przejmuj się tak, bo ja ostatnio jak TŻ powiedział o dwa słowa za dużo, to płakałam 45 minut w łazience.

[ladanseuse14]

ufff musialam lekko ogarnac.. teraz sie polozylam i czekam na lubego

[misia332]

Napisane przez ladanseuse14

ufff musialam lekko ogarnac.. teraz sie polozylam i czekam na lubego

Pochwal się co zrobił do kefiru

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

Pochwal się co zrobił do kefiru

jeszcze nic bo nie wrocil kazal tylko rozmrozic miesko..

[agusiamaskota]

Napisane przez ninka06

Termin mam na 23,09 z tego co pamietam ktoras z was tez ma na ten sam dzien.

Cześć Ja mam też na 23 września termin!

[matallewar]

Na 23 chyba sporo jest

[ladanseuse14]

zegnam sie na dzis, ide zajac sie D.

[__Paulinka__]

Napisane przez Larysa88

Paulinka jesteś właśnie tak ciekawa byłam jak tam u Ciebie, jak ta pierwsza wizyta bo Ty nie miałaś do tej pory usg? jak wrażenia po zobaczeniu malucha? no i jaka reakcja rodziny bo im nie mówiłaś przed przyjazdem?

Milo, że pamiętasz o mnie
Jak przylecielismy do Pl we wtorek wieczorem, tak w środę miałam to USG straaasznie się denerowowalam, bo pierwszy raz mialam widzieć dzidzie TZ bym spokojny, mówil,że na pewno wszystko będzie ok no i weszlam do gabinetu, najpierw mnie wymacał, powiedział"coś tam jest prozę na kozetkę" Zrobił mi usg dopochwowe i przez brzuch Widzialam moje dziecinko, machało do mnie, takie slodziutkie Właczył mi też bicie serduszka, bilo jak szalone, zbadał przeziernistość karkową, i inne ważne rzeczy Wszystko jest OK chcalo mi się tam plakać na tej kozetce, ale się powstrzymalam ale jak tylko wyszlam z gabinetu, poszlam z TZ w ciemny kąt i się rozplakalam ze szczęścia nie mogliśmy się napatrzeć na to maleństwo (dostalam zdjęcia). Mialam już wyśmienity humor, pojechaliśmy do domu, był tylko brat TZ to mu powiedzieleiśmy, że będzie wujkiem, potem pojechalismy do moich Rodzicow, daliśmy im zdjęcie usg, nie mówiąc nic Oszaleli z radości baaardzo się cieszą Potem do babć, wieczorem powiedzielismy teściom, wszyscy happy nikt sie nie spodziewal znajomi też wszyscy już wiedzą, cieszą się razem z nami Mam wrażenie, że brzuch w ciągu tego tygodnia bardzo mi urosł:P nie wiem czy to z obżarstwa czy to ciąża hehe boję się wejsc na wage
W domu traktowali mnie troche jak jajko:P chcieli mnie karmić ogórkami, kapustą itp:P trochę mnie już to denerwowalo, bo ja wcale nie mam jakiegoś ciśnienia na ogórki:P
w drugie święto mialam 4 razy krwotok z nosa:/ nie moglam tego zatamować, umywalka cala zalana krwią, nie chcialo przejść:/ dzisiaj jak jechaliśmy na lotnisko to też w samochodzie mi zaczelo leciec, na szczescie mialam chusteczki pod ręką..
No ale zakupilam sobie witaminki mam nadzieje, że mi pomoże. Ogolnie czuję się dalej super, nic mi nie dolega Oby tak dalej

[misia332]

Napisane przez __Paulinka__

Milo, że pamiętasz o mnie
Jak przylecielismy do Pl we wtorek wieczorem, tak w środę miałam to USG straaasznie się denerowowalam, bo pierwszy raz mialam widzieć dzidzie TZ bym spokojny, mówil,że na pewno wszystko będzie ok no i weszlam do gabinetu, najpierw mnie wymacał, powiedział"coś tam jest prozę na kozetkę" Zrobił mi usg dopochwowe i przez brzuch Widzialam moje dziecinko, machało do mnie, takie slodziutkie Właczył mi też bicie serduszka, bilo jak szalone, zbadał przeziernistość karkową, i inne ważne rzeczy Wszystko jest OK chcalo mi się tam plakać na tej kozetce, ale się powstrzymalam ale jak tylko wyszlam z gabinetu, poszlam z TZ w ciemny kąt i się rozplakalam ze szczęścia nie mogliśmy się napatrzeć na to maleństwo (dostalam zdjęcia). Mialam już wyśmienity humor, pojechaliśmy do domu, był tylko brat TZ to mu powiedzieleiśmy, że będzie wujkiem, potem pojechalismy do moich Rodzicow, daliśmy im zdjęcie usg, nie mówiąc nic Oszaleli z radości baaardzo się cieszą Potem do babć, wieczorem powiedzielismy teściom, wszyscy happy nikt sie nie spodziewal znajomi też wszyscy już wiedzą, cieszą się razem z nami Mam wrażenie, że brzuch w ciągu tego tygodnia bardzo mi urosł:P nie wiem czy to z obżarstwa czy to ciąża hehe boję się wejsc na wage
W domu traktowali mnie troche jak jajko:P chcieli mnie karmić ogórkami, kapustą itp:P trochę mnie już to denerwowalo, bo ja wcale nie mam jakiegoś ciśnienia na ogórki:P
w drugie święto mialam 4 razy krwotok z nosa:/ nie moglam tego zatamować, umywalka cala zalana krwią, nie chcialo przejść:/ dzisiaj jak jechaliśmy na lotnisko to też w samochodzie mi zaczelo leciec, na szczescie mialam chusteczki pod ręką..
No ale zakupilam sobie witaminki mam nadzieje, że mi pomoże. Ogolnie czuję się dalej super, nic mi nie dolega Oby tak dalej

Super Kochana U mnie też wszyscy zadowoleni, no może oprócz przyszłej teściowej ;/

[Madziuchna27]

Hej! Szybko się wetnę (przez ostatnie 1,5 h nadrabiałam Waszą pisaninę ) ale mam pilne pytanie. W 5 10 15 w jednej z moich galerii jest wyprzedaż i są kombinezoniki, które mi się podobały w sieci: http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...-5a2308?c=2664

Chciałabym jak najszybciej go kupić, żeby mi nie wykupili rozmiaru, ale zaczęłam się stresować, że nasz Syn jest na razie tylko 90-procentowy A jak kupię taki męski strój, a będzie lala, co zrobię? Co myślicie? Nie chcę czekać do następnej soboty i wizyty, bo skończy się wyprzedaż...

[misia332]

Napisane przez Madziuchna27

Hej! Szybko się wetnę (przez ostatnie 1,5 h nadrabiałam Waszą pisaninę ) ale mam pilne pytanie. W 5 10 15 w jednej z moich galerii jest wyprzedaż i są kombinezoniki, które mi się podobały w sieci: http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...-5a2308?c=2664

Chciałabym jak najszybciej go kupić, żeby mi nie wykupili rozmiaru, ale zaczęłam się stresować, że nasz Syn jest na razie tylko 90-procentowy A jak kupię taki męski strój, a będzie lala, co zrobię? Co myślicie? Nie chcę czekać do następnej soboty i wizyty, bo skończy się wyprzedaż...

Syn podobno się nie zmienia, a jak nie to sprzedasz, nawet na wątku

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Hej! Szybko się wetnę (przez ostatnie 1,5 h nadrabiałam Waszą pisaninę ) ale mam pilne pytanie. W 5 10 15 w jednej z moich galerii jest wyprzedaż i są kombinezoniki, które mi się podobały w sieci: http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...-5a2308?c=2664

Chciałabym jak najszybciej go kupić, żeby mi nie wykupili rozmiaru, ale zaczęłam się stresować, że nasz Syn jest na razie tylko 90-procentowy A jak kupię taki męski strój, a będzie lala, co zrobię? Co myślicie? Nie chcę czekać do następnej soboty i wizyty, bo skończy się wyprzedaż...

Ja też myślę, żebyś brała. Najwyżej któraś z dziewczyn, co będzie miała chłopca, kupi

[__Paulinka__]

Napisane przez Madziuchna27

Hej! Szybko się wetnę (przez ostatnie 1,5 h nadrabiałam Waszą pisaninę ) ale mam pilne pytanie. W 5 10 15 w jednej z moich galerii jest wyprzedaż i są kombinezoniki, które mi się podobały w sieci: http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...-5a2308?c=2664

Chciałabym jak najszybciej go kupić, żeby mi nie wykupili rozmiaru, ale zaczęłam się stresować, że nasz Syn jest na razie tylko 90-procentowy A jak kupię taki męski strój, a będzie lala, co zrobię? Co myślicie? Nie chcę czekać do następnej soboty i wizyty, bo skończy się wyprzedaż...

cena bardzo fajna, więc myślę, że jak coś to sprzedasz jako nowy i na pewno pójdzie

[Larysa88]

Napisane przez misia332

ja poprosze pikantnego kurczakburgera.

wiesz... gdybym go kupiła, to niestety ale bym go zapewne zjadła przyjechałam, zjadłam mojego kochanego wrapa i co? dalej głodna więc zrobiłam sobie kanapki...eh teraz dopiero czuje się OK tak w sam raz

Napisane przez ladanseuse14

zegnam sie na dzis, ide zajac sie D.

ehhhh, niektórym to dobrze :P

Napisane przez __Paulinka__

Milo, że pamiętasz o mnie
Jak przylecielismy do Pl we wtorek wieczorem, tak w środę miałam to USG straaasznie się denerowowalam, bo pierwszy raz mialam widzieć dzidzie TZ bym spokojny, mówil,że na pewno wszystko będzie ok no i weszlam do gabinetu, najpierw mnie wymacał, powiedział"coś tam jest prozę na kozetkę" Zrobił mi usg dopochwowe i przez brzuch Widzialam moje dziecinko, machało do mnie, takie slodziutkie Właczył mi też bicie serduszka, bilo jak szalone, zbadał przeziernistość karkową, i inne ważne rzeczy Wszystko jest OK chcalo mi się tam plakać na tej kozetce, ale się powstrzymalam ale jak tylko wyszlam z gabinetu, poszlam z TZ w ciemny kąt i się rozplakalam ze szczęścia nie mogliśmy się napatrzeć na to maleństwo (dostalam zdjęcia). Mialam już wyśmienity humor, pojechaliśmy do domu, był tylko brat TZ to mu powiedzieleiśmy, że będzie wujkiem, potem pojechalismy do moich Rodzicow, daliśmy im zdjęcie usg, nie mówiąc nic Oszaleli z radości baaardzo się cieszą Potem do babć, wieczorem powiedzielismy teściom, wszyscy happy nikt sie nie spodziewal znajomi też wszyscy już wiedzą, cieszą się razem z nami Mam wrażenie, że brzuch w ciągu tego tygodnia bardzo mi urosł:P nie wiem czy to z obżarstwa czy to ciąża hehe boję się wejsc na wage
W domu traktowali mnie troche jak jajko:P chcieli mnie karmić ogórkami, kapustą itp:P trochę mnie już to denerwowalo, bo ja wcale nie mam jakiegoś ciśnienia na ogórki:P
w drugie święto mialam 4 razy krwotok z nosa:/ nie moglam tego zatamować, umywalka cala zalana krwią, nie chcialo przejść:/ dzisiaj jak jechaliśmy na lotnisko to też w samochodzie mi zaczelo leciec, na szczescie mialam chusteczki pod ręką..
No ale zakupilam sobie witaminki mam nadzieje, że mi pomoże. Ogolnie czuję się dalej super, nic mi nie dolega Oby tak dalej

świetnie to super że wszystko tak fajnie i gładko i że rodzina taka zadowolona, no niby czego mieliby nie być fajne młode małżeństwo to jak najbardziej trzeba powiększać rodzinkę powiem Ci, że ja też za każdym razem jak leżę i jak zaczyna się usg to mam łzy w oczach ale staram się opanować, wtedy cały stres przedwizytowy schodzi ze mnie jak widzę że wszystko w porządku i w ogóle zobaczenie tego małego szkraba ehhh cudowne z tym Twoim krwawieniem to napewno się przestraszyliście ale to rzeczywiście może być chwilowe tylko, brak właśnie żelaza czy jakoś tak
fajnie, cieszę się bardzo

Napisane przez Madziuchna27

Hej! Szybko się wetnę (przez ostatnie 1,5 h nadrabiałam Waszą pisaninę ) ale mam pilne pytanie. W 5 10 15 w jednej z moich galerii jest wyprzedaż i są kombinezoniki, które mi się podobały w sieci: http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...-5a2308?c=2664

Chciałabym jak najszybciej go kupić, żeby mi nie wykupili rozmiaru, ale zaczęłam się stresować, że nasz Syn jest na razie tylko 90-procentowy A jak kupię taki męski strój, a będzie lala, co zrobię? Co myślicie? Nie chcę czekać do następnej soboty i wizyty, bo skończy się wyprzedaż...

kup najwyżej sprzedasz później na allegro nówka z metkami jakby co, dobra firma, napewno pójdzie jak ludzie zobaczą później na jesieni ceny 2 albo 3 razy wyższe


ps. czy ja pisałam, że dziś mnie nie ma bo przyjeżdza tż? odwoluję!

[Madziuchna27]

Napisane przez misia332

Syn podobno się nie zmienia, a jak nie to sprzedasz, nawet na wątku

Dzięki za rady, girls! Ale takiej teorii nie słyszałam....

[zmienniczka]

Napisane przez __Paulinka__

Hej!

Pamieta mnie ktoś? Dawno mnie nie bylo, ale dopiero dzisiaj przylecieliśmy z PL

Bylam na wszystkich badaniach, usg i wszystko jest wporządku!!

a gdzie normalnie mieszkacie? przepraszam ale cie nie kojarze

Napisane przez ladanseuse14

my przed slubem wiec stara sie jeszcze

a zebys wiedziala ze tak wlasnie jest..ja bym sie nie smiala

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez tancerka212

człowiek pójdzie na wizytę do lekarza a po powrocie ma 12 stron nowego wątku do nadrobienia i końcówkę starego litości

przedstawiam wam moją małą śliczną buzinkę lekarz jednak skusił się na małe podglądanie na usg wszem i wobec ogłaszam że dzidzia jest podobna do mnie i ma mój okrąglutki nosek i pełne usteczka w 14t1d ma już 84mm i przerwaliśmy jej kolację bo akurat sobie w najlepsze połykała smaczne wody oburzyła się tym faktem okrutnie i zakończyła konsumpcję po czym zaczęła wierzgać nogami chyba nas wyganiając jako że doktorek planuje zrobić sobie dłuuugi 2 tygodniowy weekend majowy to teraz wizytę mam za 3 tygodnie a połówkowe usg dopiero za 6 tygodni bo wcześniej go nie będzie- ale w sam raz będzie to 20t 1d więc idealnie na takie badanie. Tylko że pewnie aż tyle na płeć będziemy musieli poczekać ale to nic- tyle już ciąży minęło że te następne 6 tygodni minie jak oka mgnienie

ale śliczny Bąbelek

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez cotynato

O matko , mój tż by tak chciał, ale never. Nigdy nie zapomnę jaka masakra była jak moja koleżanka z mamą miały jedno imię. Nie dość że same się wkurzały to i inni

no moj Tż jak paw dumny ze jak bedzie syn to z jego imieniem, poradzimy sobe jakos bede wolac junior heheh
nie wiem dla mnie to nie problem

ale wiecie, z tymi imionami wszystko moze sie jeszcze zmienic i nam odwidziec

[misia332]

Ja słyszalam, że z imionami to jest tak, że często sie zmienia jak się dzieciątko zobaczy.

Ja i mój brat nie mieliśmy imion po 3 tygodnie, bo mama się nie mogła zdecydować. Mojemu bratu w końcu babcie wybrały, a mama i tak do niego mówi tak jak jeszcze nie miał imienia.

A mi tata wybrał imię i nie mam drugiego, a swoje nie bardzo lubię.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Madziuchna27

Dzięki za rady, girls! Ale takiej teorii nie słyszałam....

Nie no słyszłam, że podobno syn pewniejszy, ale u bajki się nie sprawdziło, miał być syn, a jest córka.

Ja nawet przeczucia nie mam, co będzie.[COLOR="Silver"]

[matallewar]

U nas na wątku 2011 nawet chłopiec miał zmieniane imię po kilku miesiącach Także wiecie

Ale np. Edi jest Edi i nie wyobrażam sobie inaczej, ze 2 lata przed ciążą wiedziałam, że będzie Edward Tak samo z Eleną, nie sądzę, że mi się zmieni.

[misia332]

Napisane przez matallewar

U nas na wątku 2011 nawet chłopiec miał zmieniane imię po kilku miesiącach Także wiecie

Ale np. Edi jest Edi i nie wyobrażam sobie inaczej, ze 2 lata przed ciążą wiedziałam, że będzie Edward Tak samo z Eleną, nie sądzę, że mi się zmieni.

A ja myślałam, że Ty tylko tak piszesz "Edi", nawet nie pomyślałam, że Twój synuś to Edward, ale imię piękne. Elena też mi się podoba.

[matallewar]

Napisane przez misia332

A ja myślałam, że Ty tylko tak piszesz "Edi", nawet nie pomyślałam, że Twój synuś to Edward, ale imię piękne. Elena też mi się podoba.

Nie no, to pełnoetatowy Edward Krzysztof Swoją drogą po obu dziadkach, bo tata tż to Edward, a mój to Krzysztof

[misia332]

Napisane przez matallewar

Nie no, to pełnoetatowy Edward Krzysztof Swoją drogą po obu dziadkach, bo tata tż to Edward, a mój to Krzysztof

Podoba mi się jezeli dziecko ma imiona po dziadkach, ale TŻ ma 4 siostry, z czego 3 ma już dzieci i z jego strony imiona mamy i taty są wykorzystane, nawet jedna siostrzenica TŻ ma po babci.

A ja po swoim ojcu nie dam, a mama nie chce się zgodzi jak będzie dziewczynka, więc będzie Blanka. Ale z chłopcem będziemy mieć naprawdę problem.

[__Paulinka__]

Napisane przez Larysa88

ps. czy ja pisałam, że dziś mnie nie ma bo przyjeżdza tż? odwoluję!

ale jak to?

Napisane przez zmienniczka

a gdzie normalnie mieszkacie? przepraszam ale cie nie kojarze

w Norwegii

[Karolina264]

Rzadko tu bywam, ale jeśli chodzi wózki to czuję sie mały ekspertem wiec sie wypowiem mój syn miał ponad 30, serio, serio. Mam bzika na tym punkcie. Piszecie i mamas&papas i ostatnio zakupiłam ten wózek dokładnie model SKATE, świetne rozwiazanie dla tych którzy mają mało miejsca w domu bo w ciagu kilku sekund gondola zmienia sie w kubełkowa spacerówke, dzieki czemu nie musimy przechowywac niepotrzebnej juz gondoli. Aktualnie jeżdze X landerem XA 4 koła (z 3 tez miałam) i jesli chodzi o wygode to wiadomo ze tego typu wózki sa rewelacyjne, wielkie koła sa plusem w tym sniegu, ale... jeśli mamy ten wóżek targac po schodach, ładowac do auta czy przetrzymywac w nieduzym mieszkaniu to NIE. Poza tym wszedzie mama problemy z wiazdem przez drzwi (małe sklepy itp) w arketach to wiadomo jest duzo miejsca ale w małych sklepikach masakra zmiescic sie tymi kołami w drzwiach i miedzy pólkami. Kołpaki tylne mam całe porysowane. Tak wiec xlander, maxi cosi mura itp to wózki fajne ale jak dla nie nie po miescie. Niedawno sprzedałam mamas papas Skate i mimo małych czyli nie zawsze wygodnych kólek spodobał mi sie bardziej. Ja osobiscie jestem za spaserówkami kubełkowymi, które mozna zamocowac przodem lub tyłem do kierunku jazdy. Niestety ich minusem jest to ze sa małe i dla juz np 2 latka ciasne. Ale zazwyczaj w tym czasie to juz jezdzimy mała typowa spacerówką. Kilka dni temu zamówilam sliczny wózek mamaspapas herbie i czekam na paczke. Sprawdze go sobie i jeśli bedzie ok, zostawie ten. Niestety sa problemy ze str allegro i nie moge linków wstawić. Ps jeśli chcemy wóżek na kilka lat to polecam chicco s3 suuppperr! Wygodny i spacerówka ogromna! Wracałam do niego kilka razy za kazdym razem jak jechałam w góry kupowałam specjalnie na ta okazje. wydaje sie duzy ale w rzeczywistosci jest zgrabny i zwrotny. Ma niestety minus opadajacy hamulec podczas jazdy miała 4 róze i za kazdym razem to samo. Podejrzewam, ze naprawili juz ta wade w najnowszych wersjach tego modelu, bo moja seria była lipna choc mozna to łatwo naprawić.