Czy puścić Misia do desantu? ;/

[DsC]

Napisane przez Sylwuś 88

z tym ze oni robia tam cos co im nie potrzebne to sie zgadzam
wkurza mnie to ze jak w weekend moj tz nic nie robi to do domu i tak przyjechac nie moze...

no mnie też to wkurza, tymbardzie że cały weekend siedzą przed tv i nic nie robią, a mój to tym bardziej bo zwolniony od lekarza z zapraw i wiekszych wysiłków fiz... mogliby wypuścić ich do nas... po co mają tam siedzieć i bąki zbijać hihi

[Karolcia_Tomeczka]

jakby ich tak puszczali to by nie nazywano tej instytucji wojskiem...
dlatego czy robia cos czy nie musza tam siedziec i tyle...
wiem,ze chcialybyscie inaczej,ale jestescie silne i dacie rade


Moj Tomek juz jest w Syrii,rzadko pisze bo nie maja czasu,ale najwazniejsze ze wszystko ok...

[pluto17-17]

moj biedak idzie jutro do dendysty hehehehhe
damy dziewczynki wszystkie rade jak inne sobie poradziły to czemu my nie jestesmy twarde musieli facetom i nam sprzykrzyc zycie i dlatego taka słuzba ... zart. musza sie faceci szczelac nauzyc i to dlatego

[DsC]

Napisane przez pluto17-17

damy dziewczynki wszystkie rade jak inne sobie poradziły to czemu my nie jestesmy twarde musieli facetom i nam sprzykrzyc zycie i dlatego taka słuzba ... zart. musza sie faceci szczelac nauzyc i to dlatego

ale z drugiej strony patrząc tęsknota dużo daje w związku i wydaje mi się , że go nawet troche buduje, a poza tym myślę, że oni będąc tam w wojsku z samymi facetami doceniają nas chociaż troszeczkę

[DsC]

Napisane przez Karolcia_Tomeczka

jakby ich tak puszczali to by nie nazywano tej instytucji wojskiem...
dlatego czy robia cos czy nie musza tam siedziec i tyle...
wiem,ze chcialybyscie inaczej,ale jestescie silne i dacie rade


Moj Tomek juz jest w Syrii,rzadko pisze bo nie maja czasu,ale najwazniejsze ze wszystko ok...

Skoro ta instytucja jest wojskiem to czemu mają tam jak na kolonii? Ja miałam ciężej na obozie harcerskim kiedyś hihi

Współczuje Ci Karolcia że ten Twój jest tak daleko od Ciebie, ale dobrze że przynajmniej się odzywa. Nie chciałabym być na Twoim miejscu i trzymam kciuki żeby wszystko było OK! Trzymaj się kobietooo Ty też dasz rade !!

[pluto17-17]

tak tesknota daje duzo widze to po naszym przypadku zawsze bylismy zakochani jak nie wiem
no ale teraz jest jeszcze lepiej
oni nas bez tego doceniaja no ale przez to jeszcze bardziej

wiesz co dsc oni musza miec tam jakis minimalny rygor bo wojsko ma podobno nauczyc szacunku i dyscypliny buhahahahahahahah czy tak jest no nie wiem
wiesz sprzatac, prac sie naucza i jeszcze wiele innych rzeczy dla nas to wcale nie jest takie zle hihihihi

[DsC]

tak sobie czytałam te stare posty...i zastanawiam się gdzie te wszystkie dziewczyny się podziały? Wogóle się już nie odzywają tutaj na forum... hmm ...



Ta tęsknota mnie kiedyś zabijeeeeeeeeee aacchhh

[Sylwuś 88]

czesc dziewczyny jestem zalamana, moj tz moze nie przyjechac na swieta wiec prawdopodobnie mozemy sie zobaczyc dopiero w lipcu bo maj-czerwiec bedzie mial poligon
nie moge do niego nawet pojechac gdyz opuscil dwie warty bo ma cos z kolanem wiec jak np przyjade to moga mu powiedziec ty teraz idziesz na warte i juz....
mowicie ze w wojsku nic nie robia a mi chodzi o weekendy i to niektore bo oni maja mnostwo sluzb, wart
dzis mieli badania czy im mikrofale nie szkodza na plodnosc itd
pozdrawiam

[pluto17-17]

sylwus współzuje ci z całego serduszka !!! u twojego to strasznie cięzko z tymi przepustkami i z tym wszystkim
u mojego to sie zawsze jakos zamieniaja i kazdy 2 razy na miesiac jedzie do domu !!!
nic sie nieda wykabinowac???? wszyscy maja tyle służb ??? czy tylko sie jego tak uparli ???? kiedy wy sie ostatnio widzieliscie????
strasznie masz cięzko !!!!! biedna jestes ....
mój chyba tez na swieta nie przyjedzie !!! kolejne swieta samotne!!!!!to znaczy bez niego!!! ale moja sytuacja w porównaniu z twoja to pikuś

[mika85]

Czesc Dawno mnie tu nie bylo. Przepraszam nie mialam zbytnio czasu, praca a po pracy zalatwialam sprawy zwiazane ze slubem Mojego tż nie widzialam juz miesiac i dopiero przyjedzie na swieta. jest mi bardzo ciezko ale daje rade, mysle o slubie i wogole. Dzwonimy do siebie czesto ale jemu tez jest bardzo ciezko ostatnio na kuchni siedzial od 5:00 do 23:00 i na drugi dzien znow na 5:00. Juz nie moge doczekac sie kiedy przyjedzie. 3majcie sie. Damy rade, CO NAS NIE ZABIJE TO WZMOCNI!! Pozdrwiam

[DsC]

Napisane przez Sylwuś 88

czesc dziewczyny jestem zalamana, moj tz moze nie przyjechac na swieta wiec prawdopodobnie mozemy sie zobaczyc dopiero w lipcu bo maj-czerwiec bedzie mial poligon
nie moge do niego nawet pojechac gdyz opuscil dwie warty bo ma cos z kolanem wiec jak np przyjade to moga mu powiedziec ty teraz idziesz na warte i juz....
mowicie ze w wojsku nic nie robia a mi chodzi o weekendy i to niektore bo oni maja mnostwo sluzb, wart
dzis mieli badania czy im mikrofale nie szkodza na plodnosc itd
pozdrawiam

Biedactwo ja nie wiem jakbym to zniosła... ale dasz rade Sylwuś!! Napewno!! a może uda mu się jeszcze jakoś po świętach na przepustke wyjść?? Nie załamuj sie tak od razu... do maja do jego poligonu jeszcze daleko
a kiedy on wogóle wychodzi do cywila?

[DsC]

Napisane przez mika85

Czesc Dawno mnie tu nie bylo. Przepraszam nie mialam zbytnio czasu, praca a po pracy zalatwialam sprawy zwiazane ze slubem Mojego tż nie widzialam juz miesiac i dopiero przyjedzie na swieta. jest mi bardzo ciezko ale daje rade, mysle o slubie i wogole. Dzwonimy do siebie czesto ale jemu tez jest bardzo ciezko ostatnio na kuchni siedzial od 5:00 do 23:00 i na drugi dzien znow na 5:00. Juz nie moge doczekac sie kiedy przyjedzie. 3majcie sie. Damy rade, CO NAS NIE ZABIJE TO WZMOCNI!! Pozdrwiam

Jejq pobieracie się?! jak słodko
To Tobie fajnie teraz musi czas lecieć, jak przygotowania do ślubu, wybieranie sali, orkiestry, zaproszenia, sukienka i wszystko...
ja może i jestem młoda, ale też mi się już ślub marzy hihihi

[pluto17-17]

heh jak tu sie romantycznie zrobiło
ja tez jeszcze młodziutka jestem no ale za pare lat z moim wojakiem na ktorego taaaaak długo czekam ...... nie chce zapeszyc .....
dcs: tz sylwus wychodzi wtedy co mój czyli 25-26 lipca

mój ukochany ma dzis jakas złużbę na garażach i znów nocka zarwana!!!
cos mu teraz dużo słuzb dali !!! ile wasi maja sluzb tak przeciętnie w miesiącu????????

[DsC]

Napisane przez pluto17-17

ile wasi maja sluzb tak przeciętnie w miesiącu????????

mój miał jak narazie może raz albo dwa? sama nie wiem, ale nic mi nie pisał, więc nie miał pewnie. Ale dzisiaj napisał że chyba będzie się zgłaszał specjalnie na jakieś służby żeby przyjechać szybciej do domu... Mam nadzieje że przyjedzie
a Ty Pluto nie przejmuj się...odsłuży co ma odsłużyć i wróci prędko do Ciebie a co ile wy się widujecie??

[pluto17-17]

Napisane przez DsC

mój miał jak narazie może raz albo dwa? sama nie wiem, ale nic mi nie pisał, więc nie miał pewnie. Ale dzisiaj napisał że chyba będzie się zgłaszał specjalnie na jakieś służby żeby przyjechać szybciej do domu... Mam nadzieje że przyjedzie
a Ty Pluto nie przejmuj się...odsłuży co ma odsłużyć i wróci prędko do Ciebie a co ile wy się widujecie??

oni na poczatku zawsze maja mało służb dopiero pózniej sie zaczyna mój ma w tym miesiącu chyba 6 i to jedna za druga co 24 godziny !!!!!!! a kiedy twój ma sie zjawic??? no my sie na szczescie bardzo czesto widujemy raz na 2 tygodnie
fajnie ;-)

[DsC]

mówił że jakby się udało, to za tydzień przyjedzie...ale ja nie chce żeby za tydzien przyjechał...bo wtedy na święta mogą go nie wypuścić... a ja w święta mam 18stkę, więc musi na niej być... już jakoś wytrzymam te 2 tygodnie czyli minie kolejny miesiąc...od naszego ostatniego spotkania..

[pluto17-17]

Napisane przez DsC

mówił że jakby się udało, to za tydzień przyjedzie...ale ja nie chce żeby za tydzien przyjechał...bo wtedy na święta mogą go nie wypuścić... a ja w święta mam 18stkę, więc musi na niej być... już jakoś wytrzymam te 2 tygodnie czyli minie kolejny miesiąc...od naszego ostatniego spotkania..

mój własnie za tydzien przyjedzie bo na swieta to chyba nie ma szans aby przyjechał bo dziadki wzieły urlopy no a ktoś musi zostac w jednostce i to musi byc jakas połowa zołniezy
i w tej połowie musi byc mój misiek
jakos przeżyje nastepne świeta bez niego !!!! :-(
widze ze u niego ciezko z przepustkami !!!! :-(

[mika85]

dsc i pluto Moj (nasz slub) dopiero 16 sierpnia 2008 jeszcze duzo czasu, ale sale orkiestre i kucharke mamy juz zaklepana(tzn ja sama wszystko załatwialam) orkiestre zalatwil tata tż. Moj misiek powiedzial ze nawet cieszy sie ze jest we wojsku bo go zalatwianie ominelo a troche sie nabiegalam od lokalu do lokalu i wszystkie letnie terminy w przyszlym roku pozajmowane i wyszlo ze bedziemy miec wesele na sali. Juz nie moge doczekac sie kiedy bede mierzyc suknie slubna ale jeszcze jakis rok musze poczekac. Mam tylko nadzieje ze moj tz sie nie odmysli. No najprawdopodobniej przyjedzie na swieta aleee........ wczoraj z jedniostki zwial jakis mlody i byl na kuchni i dowodca twierdzi ze to wina kucharzy ze jeszcze ich nie wyszkolili, Tż powiedzial ze postara sie przyjechac i zalatwic sobie urlop no ale jak jakis trep sie uprze to dobre checi nie pomoga. Glupie jest to wojsko:/ POZDRAWIAM 3majcie sie cieplo. Damy RADE

[DsC]

Napisane przez mika85

dsc i pluto Moj (nasz slub) dopiero 16 sierpnia 2008 jeszcze duzo czasu, ale sale orkiestre i kucharke mamy juz zaklepana(tzn ja sama wszystko załatwialam) orkiestre zalatwil tata tż. Moj misiek powiedzial ze nawet cieszy sie ze jest we wojsku bo go zalatwianie ominelo a troche sie nabiegalam od lokalu do lokalu i wszystkie letnie terminy w przyszlym roku pozajmowane i wyszlo ze bedziemy miec wesele na sali. Juz nie moge doczekac sie kiedy bede mierzyc suknie slubna ale jeszcze jakis rok musze poczekac. Mam tylko nadzieje ze moj tz sie nie odmysli. No najprawdopodobniej przyjedzie na swieta aleee........ wczoraj z jedniostki zwial jakis mlody i byl na kuchni i dowodca twierdzi ze to wina kucharzy ze jeszcze ich nie wyszkolili, Tż powiedzial ze postara sie przyjechac i zalatwic sobie urlop no ale jak jakis trep sie uprze to dobre checi nie pomoga. Glupie jest to wojsko:/ POZDRAWIAM 3majcie sie cieplo. Damy RADE

Moi znajomi też się pobierają za rok...i mieli problem ze znalezieniem sali...no ale jak widać trzeba zaklepywać już rok przed, bo wszystko pozajmowane...wszyscy nagle zaczeli się pobierać
Zazdroszcze Ci tego mierzenia sukni, wybierania bucików i różnych dodatków...super

To wojsko jest strasznie głupie i zupełnie BEZSENSU...DNO DNO DNO... dzisiaj mój mi pisał że dali im chełmy i cały ładunek i stali całe 2 godziny na deszczu nic nie robiąc a trepy cwaniaki siedzieli sobie w garażu i gadali...a oni biedni marzli taki mieli po prostu kaprys...
Mam nadzieje że mojego Dziubka zobacze na święta... bo jak nie to się załamie....

[Sylwuś 88]

czesc dziewuchy mojego tz-a ostatnio widzialam miesiac temu
przesunal mu dowodca urlop na 20 kwietnia ale nadal nie wiadomo czy nawet wtedy przyjedzie
teraz maja obsluge roczna i czyszcza tam jakis sprzet, siedza na garazach.
Moj tz jest zalamany bo z innych baterii(pododdzialow) czesto jezdza do domu a u nich nie ciagle maja cos do roboty.Dzis np przyslali om nowe szafki na ciuchy ale dowodca stwierdzil ze nie sa takie nowe (a byly) i dal im papier scierny a pozniej beda je malowac, co za debil.Czemu mojemu miskowi musial sie trafic taki ...............
a co do slubow tez jestem mloda ale marze o tym, moj tz przed wojskiem mowil swoim kolegom ze jesli po wojsku bedzie ze mna to oswiadczy mi sie bo wszystko jest mozliwe
Moze misiek wysepi jakas mala przepustke na swieta choc te 48 godz by wystarczylo
pozdrowienia

[pluto17-17]

my tez sie doczekamy kiedys takiej pięknej chwili
no ale ciesze sie mika waszym szczesciem baaardzoooo !!!!!!
dsc zawsze jak sie jest kotem to daja w dupe ze nie wiem
chca zeby sobie kociaki wojsko zapamietali starzy sie mszcza na młodych
no wiecie jak to jest pompuja cały czas sciela im łużka dosługuja no ale za pare miesiecy jak sie juz nie jest kotem to młodym sie tez daje popalic ... kazdy musi to przezyc ...

[pluto17-17]

Napisane przez Sylwuś 88

czesc dziewuchy mojego tz-a ostatnio widzialam miesiac temu
przesunal mu dowodca urlop na 20 kwietnia ale nadal nie wiadomo czy nawet wtedy przyjedzie
teraz maja obsluge roczna i czyszcza tam jakis sprzet, siedza na garazach.
Moj tz jest zalamany bo z innych baterii(pododdzialow) czesto jezdza do domu a u nich nie ciagle maja cos do roboty.Dzis np przyslali om nowe szafki na ciuchy ale dowodca stwierdzil ze nie sa takie nowe (a byly) i dal im papier scierny a pozniej beda je malowac, co za debil.Czemu mojemu miskowi musial sie trafic taki ...............
a co do slubow tez jestem mloda ale marze o tym, moj tz przed wojskiem mowil swoim kolegom ze jesli po wojsku bedzie ze mna to oswiadczy mi sie bo wszystko jest mozliwe
Moze misiek wysepi jakas mala przepustke na swieta choc te 48 godz by wystarczylo
pozdrowienia

ten twój to na prawde jakos zle trafił
biedni jestescie
syzyfowe prace !!!! -------> super :-((((((((((((((

[mika85]

No poprostu musimy sie przemeczysc i tyle Ale jak juz pisalam CO NAS NIE ZABIJE TO WZMOCNI!!!!!!!!!!!!!!!!!! Damy rade dziewczyny, przetrzymamy a pozniej bedzie juz tylko pieknie, milo i szczesliwie!!

Kurcze ale optymistycznie mi to poszlo a jutro egzamin z psychologii spolecznej i za bardzo nie umiem:/

[pluto17-17]

Napisane przez mika85

No poprostu musimy sie przemeczysc i tyle Ale jak juz pisalam CO NAS NIE ZABIJE TO WZMOCNI!!!!!!!!!!!!!!!!!! Damy rade dziewczyny, przetrzymamy a pozniej bedzie juz tylko pieknie, milo i szczesliwie!!

Kurcze ale optymistycznie mi to poszlo a jutro egzamin z psychologii spolecznej i za bardzo nie umiem:/

no bardzo optymistycznie ale na serio bedzie dobrze w moim wypadku wcale tak dużo nie jest a twój kiey wychodzi ?????? trzymam kciuki za egzamin .... na pewno pójdzie nie zle

[DsC]

Napisane przez pluto17-17

dsc zawsze jak sie jest kotem to daja w dupe ze nie wiem
chca zeby sobie kociaki wojsko zapamietali starzy sie mszcza na młodych
no wiecie jak to jest pompuja cały czas sciela im łużka dosługuja no ale za pare miesiecy jak sie juz nie jest kotem to młodym sie tez daje popalic ... kazdy musi to przezyc ...

Dziubek mi mówił, że u niego tak właśnie nie ma, mówł że z dziadkami ma świetny kontakt i że jak przyjdą koty, to oni też nie będą ich tam aż tak bardzo męczyli, bo sami nie mieli...tzn. napewno coś muszą im robić, ale bez przesady. Ogólnie to nie narzeka że mu ciężko czy coś, tylko że tam wszystko jest bezsensu


Zaczął się weekend a my już pokłóceni To wojsko najpierw nas budowało...a teraz próbuje zniszczyć


Chodzicie gdzieś na imprezy albo na piwko z koleżankami jak wasz tż w wojsku?

[pluto17-17]

Napisane przez DsC

Dziubek mi mówił, że u niego tak właśnie nie ma, mówł że z dziadkami ma świetny kontakt i że jak przyjdą koty, to oni też nie będą ich tam aż tak bardzo męczyli, bo sami nie mieli...tzn. napewno coś muszą im robić, ale bez przesady. Ogólnie to nie narzeka że mu ciężko czy coś, tylko że tam wszystko jest bezsensu


Zaczął się weekend a my już pokłóceni To wojsko najpierw nas budowało...a teraz próbuje zniszczyć


Chodzicie gdzieś na imprezy albo na piwko z koleżankami jak wasz tż w wojsku?

mój dziubek tez miał i ma dobry kontakt z dziadkami no ale pąpowac musi jak sie im zachce no i scieli łózka
no i dziadki jada na swieta i mój nie moze jechac .....
ja chce mojego TZ !!!!!!!!!!!!!
na pewno sie pogodzicie bedzie dobrze !!!!!!!!
ja nigdzie nie chodze ...on nie wychodzi to ja tez a wy??????????????

[DsC]

Napisane przez pluto17-17

na pewno sie pogodzicie bedzie dobrze !!!!!!!!
ja nigdzie nie chodze ...on nie wychodzi to ja tez a wy??????????????

już się pogodziliśmy no ja właśnie chodzę i dlatego mamy takie drobne sprzeczki...ale chce mu pokazać jak ja się za każdym razem czułam jak on sobie chodził do baru z kumplami i wracał nad ranem a ja siedziałam w domu i się wkurzałam delikatnie mówiąc...


No ale bez przesady wczoraj się wkurzył o to, że "drinkowałam" sobię z jego mamą, siostrą, jej chłopakiem i jego wujkiem w jego własnym domu .. ojj mójj zazdrośnik mały...

i wiecie co wam powiem...bardzo się zmienił...na lepsze
a ja chyba idę w drugą stronę... ups już nad tym pracuję hihi

[pluto17-17]

Ja postanowiłam ze nie bede sie nigdzie wybierac tzn na pizze ide czesto z kumpelkami no i przy tym jakies piwko czy cos ale do barów zadnych
własnie ja tez zauważylam zmiany w jego zachowaniu zawsze byl taki kochany ale teraz to jeszcze bardziej chwala mu za to no i niech sie mi juz nie zmienia tylko taki zostaje
taki romantyk sie zrobił chyba strasznie za mna teskni i sie bardzo martwi

znaczy ze bardzo kocha
no i '' broni terenu ,, hi hi hi zawsze jak gdzies ide to sie mnie pyta czy ktos mnie czasem nie podrywal ... was sie tez tak męzczyzni pytają?????????

[Karolcia_Tomeczka]

Cześć Dziewczyny
oj jakos nie moge na dobre rozstac sie z tym wątkiem
u mnie z wyjsciami to byl horror...jak juz gdzies poszlam za szanownym pozwoleniem to potem byly ciche dni....
nie rozumialam dlaczego on tak robi...przeciez znal te miejsca do ktorych chodze i ludzi,zreszta mamy wspolnych znajomych..wkoncu stanelo na tym ze przestalam gdzie kolwiek chodzic,jednak nie bardzo za tym tesknie...
teraz,gdy go nie ma i nie dzwonimy do siebie codziennie,moge wychodzic,,bez pytania,, ale jakos nie mam ochoty...wychodze ,ale bez zadowolenie i duzej checi...
takze u mnie z wyjsciami bylo tak jak napisalam,wolalam nie chodzic nigdzie zeby miec swiety spokoj,to glupie ,wiem ale uwazalam ze jemu w wojsku jest zle i ze nie powinnam go jeszcze bardziej denerwowac...zle w tym sensie ze daleko ode mnie ,bo wojsko to on kocha....
ja jemu nigdy nie bronilam,nawet namawialam zeby pojechal z kolegami na dyskoteke czy wyszedl do baru...nie powiem chodzil i dobrze bo przynajmniej sie odstresowal ....
nigdy nie bylam o niego zazdrosna...to dziwne ale naprawde,nie balam sie ze ktos go poderwie czy on kogos,bylam go pewna i jak narazie mnie nie zawioodl
a jezeli o przepustki to u nas bylo bardzo dobrze,co dwa tygodnie 5 dniowe urlopy,najczesciej za biegi,strzelania itp....

[Karolcia_Tomeczka]

no to pochwale sie moim żołnierzem