Legnica i okolice

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

jednak nie ma otwarcia w czwartek:| nie dostali wszystkich pozwoleń (?) i muszą przenieść w sumie lepiej bo jutro bym miala strasznie zawalony dzień

[Anecka]

No wlasnie.. czyli jednak otwarcie kiedy indziej. Jak bedziesz cos wiedziala to napisz

Wiecie moze czy gdzies przyjmuja na wykladanie towaru? ale nie na lodówki :P

[Apiska]

Dziś znowu dzwonił Pan z Carefoura, ale nie miałam kiedyś odebrać. Obudził się w porę ;P

Ja bym chciała do Kauflandu, bo mam jeszcze bliżej niż do Carefoura, a po drugie tam mało kamer i można się zajadać

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez Apiska

Dziś znowu dzwonił Pan z Carefoura, ale nie miałam kiedyś odebrać. Obudził się w porę ;P

Ja bym chciała do Kauflandu, bo mam jeszcze bliżej niż do Carefoura, a po drugie tam mało kamer i można się zajadać

lol widze że dobrze Ci wychodzi walka z obżarstwem :P
a ci ludzie tak mają kurcze ... mój tz kiedyś wysłał cv do firmy a potem przyjąl pracę gdzieś indziej bo minęły chyba już 2 tygodnie i sie nie odezwali wiec olał a za kolejne 2 tygodnie koleś dzwoni czy dalej jest chętny do pracy heh

[Apiska]

[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;9514482]lol widze że dobrze Ci wychodzi walka z obżarstwem :P
a ci ludzie tak mają kurcze ... mój tz kiedyś wysłał cv do firmy a potem przyjąl pracę gdzieś indziej bo minęły chyba już 2 tygodnie i sie nie odezwali wiec olał a za kolejne 2 tygodnie koleś dzwoni czy dalej jest chętny do pracy heh[/quote]

Haha no własnie tu jest problem, że nie wychodzi ta walka. Dziś się znowu załamałam. Tzn wczoraj pod wieczór. Wyobraźcie sobie, żę zjadłam pół rolady ciasta i dziś drugą połówkę Jestem przerażona. Ale nie ma to tamto, wczoraj już na skakance kicałam, dziś już tez.
Na obiadek marchewka z groszkiem i basta! No i woda jest Muszę Z A P O M N I E Ć, że istnieje takie coś jak S Ł O D Y C Z E!!

Zabieram się ża notatki na jutro do szkoł, bo mam na 8:00 i czekają mnie 4 ćw pod rząd a później od razu na autobus do domu.

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez Apiska

Haha no własnie tu jest problem, że nie wychodzi ta walka. Dziś się znowu załamałam. Tzn wczoraj pod wieczór. Wyobraźcie sobie, żę zjadłam pół rolady ciasta i dziś drugą połówkę Jestem przerażona. Ale nie ma to tamto, wczoraj już na skakance kicałam, dziś już tez.
Na obiadek marchewka z groszkiem i basta! No i woda jest Muszę Z A P O M N I E Ć, że istnieje takie coś jak S Ł O D Y C Z E!!

Zabieram się ża notatki na jutro do szkoł, bo mam na 8:00 i czekają mnie 4 ćw pod rząd a później od razu na autobus do domu.

znam to też straszny łasuch na slodycze jestem ale ja jakoś nigdy nie byłam skłonna do diet i ograniczeń po prostu starałam sie dużo ruszać :P

ja jutro też na 8;/ tylko jedne zajecia ale za to prezentacje mam ze swojej pracy inż ;/

[maudy]

Imp powodzenia w takim razie zycze
ja dzisiaj tez powiedzialam mamie o tym ze informatyka nie jest tym co bym chciala studiowac. Nie byla zadowolona, tak ze w styczniu pojde do jakiejs szkoly policealnej i myslalam tutaj o wroclawiu. A potem nie wiem [rawdopodobnie i tak wroce na studia tylko nie wiem jeszcze na jaki kierunek bym chciala .Pogmatwane to wszystko

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez maudy

Imp powodzenia w takim razie zycze
ja dzisiaj tez powiedzialam mamie o tym ze informatyka nie jest tym co bym chciala studiowac. Nie byla zadowolona, tak ze w styczniu pojde do jakiejs szkoly policealnej i myslalam tutaj o wroclawiu. A potem nie wiem [rawdopodobnie i tak wroce na studia tylko nie wiem jeszcze na jaki kierunek bym chciala .Pogmatwane to wszystko

taaa ja pamietam jak sama sie zastanawiałam co bym robic chciała i takie skomplikowane mi się wydawało "wybieranie przyszłości" :P a jakoś tak samo poszło jeszcze poznałam tż o podobnych zainteresowaniach i teraz razem działamy

[Adeq]

są tu lubinianki prawda?

[beat@]

Noo a ja już nie pracuję. Miałam za mało procent z 2 testów no i ta praca jak tam posiedziałam nic a nic mi się nie podobała. No mówię wam, wstawanie rano z musu to nic przyjemnego. A taka jestem zła na siebie że hoho. Jak byłam w tej tepsie to dzwonili do mnie z rossmana i powiedziałam że już nieaktualne i teraz żałuję. Jestem zła sama na siebie Przed chwilą wypatrzyłam najświeższe (bo dzisiejsze) znowu z rossmana no i wysłałam ponownie. Kto wie może zadzwonią ponownie

[maudy]

Beat@ napewno zadzwonia . Wiem cos o przymusowym wstawaniu z samego rana . Ja juz chbya nie bede wstawac o 4.30 bo oficjalnie zrezygnowalam ze studiow na PWSZ i jutro ide do lekarza pracy zebym do mc donalda poszla pracowac. Musze zaroic na szkole bo od lutego bede chodzic na studium masarzu. Tylko nie wiem czy pojsc na Tab czy Ap edukacja. Teraz na pwsz i tak bym miala kolokwia ktorych bym nie zalizyla a tak to zarobie troszke i pomoge finansowo rodzicom. Tak ze jak mi sie uda na prace w mc donaldzie jeszcze zalapac to zapraszam na frytki

[Anecka]

maudy, gratuluje ze rzucilas szkole :P Ja tez to zrobilam
Studium zaczyna sie od lutego? Mozesz cos blizej? ile platne ile trwa itd?

[maudy]

Anecka to zalezy na jaki kierunek bys chiala pojsc. Bo po studium 2 letnim ma sie zawod technika a po studium rocznym masz ukonczony dany kurs. Z tego co wiem to na Ap edukacja mozna sie juz zapisywac. A tak jesli chodzi o oplaty to do 200 zl przewaznie jest, ale to tez zalezy od kierunku.

[beat@]

Maudy, swojego czasu tez myslalam o mc donaldzie ale jak mi kolezanka opowiadala o pracy tam to chyba mi si odwidziało. Choć kto wie co to będzie...
wlasnie wyslalam cv, jeszcze do kilku sklepow do galerii. powchodzilam na ich strony i byly tam ogloszenia

[maudy]

Beat@ czyli mowisz zeby rozejrzec sie lepiej za czyms innym czy sprobowac pracy w donaldzie ?? Ja wiem ze tam latwo nie bedzie, ale mozliwe ze tam z miejsca bym ta prace dostala a tak to niewiadomo kiedy bym znalazla cos innego.

[beat@]

Myślę aby spróbować, w końcu od czegoś trzeba zacząć. Kto wie, może z casem jak nic nie znajdę też o tym pomyślę

[maudy]

Sprobuje . Jutro pojde porobic wszystkie badania i jak by mi sie udalo to sie podziele wrazeniami z pracy w mc donaldzie.
A tak jka by ktoras z Was byla zainteresowana to na stronie. lca.pl w ogloszeniach o prace znalazlam ze jest mozliwosc wykladania towaru w realu i cearfurze (http://ogloszenia.lca.pl/ogloszenie,..._markecie.html)

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

moja koleżanka pracowała w mcdonaldzie ... ale w sumie nie pamiętam co mówiła o niej bo to dawno było ;/ wiem że mogli sobie spokojnie dni pracy dobierać jak chcą także pod tym względem super

a co do galerii to w środe niby to otwarcie , chociaż dzisiaj przechodziłam i... chyba juz otwarte było ;| ale chyba z połowy jak nie lepiej sklepów nie ma ;]

edit: już nieaktualne, znowu odwołali :| i przenieśli takie "oficjalne" otwarcie na 13 ;/ znając życie dalej będzie coś nie tak

[Apiska]

A ja słyszałam, że jutro otwarcie.
Zaraz napisze maila w sprawie rozkłądania towaru na carefour, zobaczymy jaką stawkę dadzą.
O Mc Donald słyszalam, że warunki sanitarne nieciekawe tam.

[maudy]

Apiska jak cos bedziesz wiedziec to napisz a powiem Ci czy sie w maire oplaca na takie cos isc bo mam juz troszke rozeznania w tej dziedzinie
A jesli chodzi o warunki saniratne to chbya pracownikow to nie powinno obchodzic. Wazne zeby praca nie byla strasznie ciezka to mi pwadnie troszke pieniazkow do wydania . A jak juz bede je miala to postarma sie namowic mame na zwierzaka, moze po 19 latach namawiania ulegnie

[Anecka]

Napisane przez beat@

Myślę aby spróbować, w końcu od czegoś trzeba zacząć. Kto wie, może z casem jak nic nie znajdę też o tym pomyślę

Dokladnie.. trzeba zaczac.. ja narazie na rozmowy tylko chodze a potem tylko cisza. Wkurza mnie to ze nawet na sprzedawce trzeba przechodzic rekrutacje! Normalnie mi sie to w glowie nie miesci. Daliby mi w koncu jakas prace bo zaczyna mnie to delikatnie wpieniac!
Do jutra czekam na znak od faceta z Galerii Gwarnej :/ Jak nie zadzwoni to normalnie juz ja go kiedys znajde..

[beat@]

Anecka, uważam dokładnie tak samo. sprzedawca/kasjer wszedzie jakieś durnowate rozmowy. A jak widzę że jeszcze chcą z doświadczeniam to mnie aż telepie. Ja rozumiem, że lepiej mieć pracownika który już wie co do czego ale ku.... dali byszansę osobom bez doświadczenia. No gdzie My mamy zdobyć to doświadczenie skoro nie chą przyjąć bo nie ma doświadczenia.
No, trochę namieszałam ale chyba idzie zrozumieć.

a tak poza tym to jeszcze sie dziś wkurzyłam. Bo robię to parszywe prawko i dziś mi się odchciało. Niewiem, chyba się do tego nie nadaję. Nie dość że auto mi gaśnie to jeszcze je dziś przerysowałam i jednocześnie się drzwi wgięły że nie idzie ich od zewnatrz otworzyć. instruktorowi musiałam drzwi od środka otwiarać. No i potem to taka już jazda, wiadomo. Aby tylko jechać. Na koniec kilka razy przodem parkowałam to już takiego stresa miałam że hej.

[Anecka]

beata, ja robilam prawko ale to tez nie dla mnie.. nie zrobilam! Moze po prostu mysl pozytywnie, chociaz wiem ze nei zawsze sie to udaje

Ja jestem wkurzona, gosc nie zadzwonil i nie mam pracy dalej.

Najbardziej denerwuje mnie juz to, ze ja nie wiem nic o rekrutacjach, w sensie gdzie i na jakie stanowiska są. Przeciez nie wiem zalozmy jakie sklepy beda w Galerii Gwarnej. To co mam obstawiac ze moze bedzie taki i taki sklep i wchodzic na strone danego sklepu w celu poszukiwania rekrutacji? BEZ SENSU!

Teraz przeczytalam zupelnie przypadkowo ze na lotnisku 20 listopada otwieraja sklep znow z ubraniami jakis "Vogi" chyba czy cos i ze do 20 pazdziernika byla rekrutacja

W .... mam ich rekrutacje!!! Nikt nie chce nas przyjac bo nie mamy doswiadczenia! To gdzie niby mamy go nabrac!?!?! Ostatnio nawet na glupi staz mialam rozmowe i wiecie co.. nie odezwali sie!!

A sluchajcie tej paranoi.. moja ciotka poszla kiedys zeby zapytac o prace zeby klatki schodowe sprzatac.. no i babka kazała jej napisac CV (to juz jest bzdura dla mnie) i potem miala ROZMOWE KWALIFIKACYJNA!!!! Jedno z pytan jakie miala: Ile czasu spedza Pani na sprzataniu domu..

Pracy nie dostała!!!!!!!!!!!!!!

Tyle w tym temacie! jestem wkurzona!

[beat@]

No właśnie. W moim przypadku myślenie pozytywne sie nie udaje. MNoże to dlatego ze z ntury to ja raczej pesymistką jeżdżę. No i teraz mam wątpliwości czy się nadaję na kierowcę. A wszystko przez tą myjnię Niewiem czy to normalne, ale im więcej godzin mam za sobą tym bardziej mam wątpliwości

Ja też powycyłałam do sklepów do Gwarnej, do zdecydowanej większości dopiero wczoraj. Mam w domu ulotkę informująca o zeszłotygodniowym otwarciu które jak wiemy się nie odbyło i powysyłałam. I póki co nic. Nikt nie dzwonił. Ogólnie wysłałam już masę CV a dzwonili do mnie może z 4 miejsc.
A tak niby dużo pracy jest
się okaże za jakiś czas ze jedyne wyjście to strefa choć pewnie i tam będzie rozmowa czy ma się odpowiednie predyspozycje do wykonywania pracy tam (choć gdzie nie czytam ogłoszeń to wymagane wykształcenie to zawodowe lub bez)

Nie no paranoja, mam dość. W tym kraju to nic na lepsze a nawet wręcz przeciwnie.

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez beat@

Anecka, uważam dokładnie tak samo. sprzedawca/kasjer wszedzie jakieś durnowate rozmowy. A jak widzę że jeszcze chcą z doświadczeniam to mnie aż telepie. Ja rozumiem, że lepiej mieć pracownika który już wie co do czego ale ku.... dali byszansę osobom bez doświadczenia. No gdzie My mamy zdobyć to doświadczenie skoro nie chą przyjąć bo nie ma doświadczenia.
No, trochę namieszałam ale chyba idzie zrozumieć.

a tak poza tym to jeszcze sie dziś wkurzyłam. Bo robię to parszywe prawko i dziś mi się odchciało. Niewiem, chyba się do tego nie nadaję. Nie dość że auto mi gaśnie to jeszcze je dziś przerysowałam i jednocześnie się drzwi wgięły że nie idzie ich od zewnatrz otworzyć. instruktorowi musiałam drzwi od środka otwiarać. No i potem to taka już jazda, wiadomo. Aby tylko jechać. Na koniec kilka razy przodem parkowałam to już takiego stresa miałam że hej.

co do rekrutacji do sklepu to ja się troche nie dziwię... po pierwsze obsługa kasy, po drugie kradzieże towaru i pieniędzy w sklepach są bardzo częste (przez sprzedawców) więc na pewno wolą porozmawiac z osobą a nie przyjmować pierwszą lepszą
wiadomo też, że kazdy woli mieć dobrego przedawcę już niż tracić czas na jego przyszkolenie... co do tego gdzie się uczyć to chyba staże są od tego :P
no ale fakt .. z punktu widzenia osoby szukającej pracy to może być wkurzające .. tak samo się zastanawiałam jak mozna być osobą z doswiadczeniem skoro wszędzie tylko takich szukają a nie ma jak go zdobyc

ale kurcze nie wierze że te wszystkie dziewczyny w sklepach miały doświadczenie

co do prawka to się nie załamuj gaśnięcie samochodu to normalka na początku, trzeba wyczuć auto i nauczyc się że jak zaczyna się "dusić" to sie dodaje gazu i tyle
ja mam prawko już pare lat i dopiero od może roku/dwóch czuje się w miare pewnie w samochodzie

[beat@]

Co do stażu, to nawet gdybym chciała to nie mogę bo odbyłam już staż i to roczny. A teraz nawet gdyby mi oferowano to chyba bym nie poszła. Ani się to nie liczy, jedyne co to to ze mozna jakies doswiadczenia zdobyc. Ja zdobylam w archiwizacji (choc staz mialam jako sekretarka).

A z tym prawkiem, to jak to ze mi gasnie to przezyje bo zaczynam to, choc powoli opanowywac. Jednak problem bedxzie mi chyba sprawiac nauczenie sie parkownia przodem, ze nie wspomne parkowania tylem i jazdy po luku. Moze mam takie wrazenie dlatego ze dzis te kilka prob parkowania mialam po tym co sie stalo na myjni i bylam troszke zdenerwowana. No ale co zrobic, trzeba sie z tym przespac i jutro na kolejna jazde. Jutro plac wiec raczej nic juz nie uszkodze i do znudzenia bede te manewry wykonywć

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

na pewno to przez nerwy, następnym razem będzie lepiej z łukiem nigdy nie miałam problemów ... z parkowaniem czasami i teraz mam chociaż jeżdze busem :P wiec troche to utrudnione

[beat@]

Mam nadzieję, jak coś to jutro znowu się żalić będę

[maudy]

to teraz ja sie troszke pozale . Tez poszukuje jakiejs pracy ale cos slabiutko z tym bedzie . Jesli chodzi o tego mc donalda to narazie nie mam ochoty tam isc bo jak sobie pomysle ze bylabym na kasie i ze miala bym sie non stop usmiechac do wszystkich to mi sie az plakac chce . Od paru dni mam taki humor ze nie chce mi sie z lozka wstawac a co dopiero byc super milym dla wszystkich

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez maudy

to teraz ja sie troszke pozale . Tez poszukuje jakiejs pracy ale cos slabiutko z tym bedzie . Jesli chodzi o tego mc donalda to narazie nie mam ochoty tam isc bo jak sobie pomysle ze bylabym na kasie i ze miala bym sie non stop usmiechac do wszystkich to mi sie az plakac chce . Od paru dni mam taki humor ze nie chce mi sie z lozka wstawac a co dopiero byc super milym dla wszystkich

teraz taka pogoda , szaro brzydko ..ale takim uśmiechem tak naprawde mozna poprawić sobie humor i innym a ja na razie aż za dużo roboty mam ;/ zlecenia czekają a ja nie mam czasu na to wszystko musze się zmobilizować .. w końcu jak będzie firma to trzeba będzie robić bez marudzenia