Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O rany biedni wy

[Miramej]

Napisane przez gochaa_p

Trafilam z Wojtkiem do szpitala, zapalenie pluc nie mija. Przed nami najprawdopodobniej 3 tyg leczenia jeszcze

gocha, bardzo współczuję , życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Mojemu synowi bardzo się spodobało pisanie, choć nadal w zeszytach nie ćwiczą Dałam mu dziś zeszyt i siedzi i pisze, sam z własnej woli I nawet nie jest źle, na początku tylko napisał wielkie m w 3 linijkach , bo nie zaczekał na mnie

[figa84]

Napisane przez Miramej

gocha, bardzo współczuję , życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Mojemu synowi bardzo się spodobało pisanie, choć nadal w zeszytach nie ćwiczą Dałam mu dziś zeszyt i siedzi i pisze, sam z własnej woli I nawet nie jest źle, na początku tylko napisał wielkie m w 3 linijkach , bo nie zaczekał na mnie

Szczęściara, moja do pisania to dramat....


Gocha trzymajcie się!

[gochaa_p]

Jutro 10.45 sa tutsj w szpitalu jakies zajecia z edukacji wczesnoszkolnej, ciekawe jak to wyglada. Ja z nim dzis zaczelam litterke E.

[Miramej]

gocha, wiadomo, kiedy wychodzicie? Jest lepiej?

[gochaa_p]

Na razie nic nie wiadomo

[Miramej]

I jak te zajęcia w szpitalu?

[201711281320]

gocha, zdrowia dla synka życzę

No wczoraj mój pierwszak nareszcie poznał pierwszą cyfrę "1"
Sam powiedział, że to dziwne, że tak późno, bo on przecież zna już tę cyfrę "od wielu, wielu lat"

Swoją drogą, moja córka w drugiej klasie wczoraj już robiła dzielenie i mnożenie. Byłam zdziwiona, że to JUŻ. Jadą też już ostro z ortografią.
Jakoś mi się wydaje, że to strasznie szybko wszystko idzie

[Miramej]

Napisane przez sliweczka85

No wczoraj mój pierwszak nareszcie poznał pierwszą cyfrę "1"
Sam powiedział, że to dziwne, że tak późno, bo on przecież zna już tę cyfrę "od wielu, wielu lat"

Swoją drogą, moja córka w drugiej klasie wczoraj już robiła dzielenie i mnożenie. Byłam zdziwiona, że to JUŻ. Jadą też już ostro z ortografią.
Jakoś mi się wydaje, że to strasznie szybko wszystko idzie

, u nas stan na dziś: cyfry do 5, dodawanie i odejmowanie w tym zakresie (z zapisywaniem), litery o, a, i, e, m, t. I dojdzie jeszcze l w tym tygodniu, widać, że coś się ruszyło

No nie dogodzisz , u syna za wolno, u córki za szybko

[201711281320]

Hi hi, i tak źle i tak niedobrze Po prostu nie przypuszczałam -nie wiem czemu - że w drugiej klasie, rok po poznaniu cyferki 1 już będzie dzielenie

[gochaa_p]

Nauvzycielka w szpitalu bardzo fajna, robi z nim po kolei cwivzenia w ksiazeczce, do tego zabawy matematyczne. Cwiczy z nim czytanie.



Dzis sie dowiedzialm ze jest cien szansy na wyjscie w vzwartek.

[karolinaP103]

Napisane przez gochaa_p

Trafilam z Wojtkiem do szpitala, zapalenie pluc nie mija. Przed nami najprawdopodobniej 3 tyg leczenia jeszcze

[201711281320]

U nas zaczęło się literkowo- cyferkowe szaleństwo Cały wrzesień nic nie poznawali, a od piątku codziennie coś nowego: I, 1, E i K
A jak u Was?
gocha, i jak tam? Wychodzicie jutro?

[Miramej]

U nas jest 1 lub 2 litery tygodniowo, teraz ma dojść l. Z cyfr bez nowości
śliweczka, jak Twojemu synowi idzie pisanie?

[gochaa_p]

Kwitniemy tutsjchyba jednak do niedzieli.

[ajah]

Napisane przez gochaa_p

Kwitniemy tutsjchyba jednak do niedzieli.

Zdrówka życzę.

[201711281320]

Napisane przez Miramej

U nas jest 1 lub 2 litery tygodniowo, teraz ma dojść l. Z cyfr bez nowości
śliweczka, jak Twojemu synowi idzie pisanie?

Bardzo dobrze mu idzie. Pisze ładniej od starszej siostry. On musi mieć każdą literkę dopracowaną, nic nie wystaje za linijkę. Jak mu się kształt nie uda to zmazuje i poprawia. Oczywiście straaasznie długo to trwa. Córka jak się postara to pisze ładnie ale ona nigdy nie ma czasu. Czasami sama siebie nie umie rozczytać. Póki co syn pisze chętnie, więc jest OK

[gochaa_p]

hej
wyszlismy wczoraj, jeszcze ma antybiotyk do wtorku, nie wiem kiedy ja go do szkoly posle po tylu anty to niezle jest oslabiony

[figa84]

wymiękam... córka mi płacze, że nie umie czytać a ja nie mam pojęcia jak ją tego nauczyć. Literki zna, przeliteruje, ale zlożyć w całość już nie idzie.... ba złożyć w sylaby nie idzie....

[ajah]

szaja wcześniej pytałaś jak wygląda ocenianie itd.
U nas koniec semestru, miałam spotkanie z nauczycielem, więc mogę powiedzieć więcej i na świeżo.
Dowiedziałam się jak córka sobie radzi tj. jakie umiejętności nabyła oraz jaki jest następny krok. Np.: umie policzyć dane przedmioty oraz dodawać przy pomocy zapisków. Kolejny krok: umiejętność dodawania zaczynając od większej cyfry.
Aspekt umiejętności społecznych jest w to wliczony (np. bezproblemowo przystosowała się do funkcjonowania w szkole; następny krok to zdobycie większej pewności siebie w próbowaniu nowych rzeczy oraz wzmocnienie wiary we własne siły).

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez figa84

wymiękam... córka mi płacze, że nie umie czytać a ja nie mam pojęcia jak ją tego nauczyć. Literki zna, przeliteruje, ale zlożyć w całość już nie idzie.... ba złożyć w sylaby nie idzie....

Może potrzebuje więcej czasu?
A może pomogłoby, gdybyś ona głoskowała, a ty powtarzała i wtedy łatwiej byłoby jej składać w całość ?

[figa84]

Napisane przez ajah

Może potrzebuje więcej czasu?
A może pomogłoby, gdybyś ona głoskowała, a ty powtarzała i wtedy łatwiej byłoby jej składać w całość ?

może i potrzebuje, ale "inne dzieci potrafią, a ja nie!" i ryk...

[ajah]

Napisane przez figa84

może i potrzebuje, ale "inne dzieci potrafią, a ja nie!" i ryk...

a to już nie jest kwestia problemu z czytaniem
tutaj możesz wiele zrobić mała narzuca sobie tempo, porównuje się z innymi dziećmi. Możesz z nią rozmawiać o tym, że zdąży, nauczy się, i że jest wspaniała

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez figa84

wymiękam... córka mi płacze, że nie umie czytać a ja nie mam pojęcia jak ją tego nauczyć. Literki zna, przeliteruje, ale zlożyć w całość już nie idzie.... ba złożyć w sylaby nie idzie....

bierz najprostsze sylaby: la, ma, ta (zakładam, że to juz poznali?). Zróbcie sobie sylabowe bingo i grajcie:

http://zabawysylabowe.blogspot.com/2...ne-swiata.html

pobawcie się w odszukiwanie sylab na czas - na kartce napisz sylaby na tej zasadzie:

ma ta ta ma ma la la ma la al at ta ma la

2 linijki na początek - i mów na głos sylabę, a córka niech wyszukuje, róbcie na zmianę, niech ona tobie powie a ty szukasz

Zrób jej dopasowanki:

http://zabawysylabowe.blogspot.com/2...pasowanki.html

moja córka starsza np. bardzo lubi takie zabawy oparte na czymś, co lubi np. na cukierkach napisane, albo na gałkach lodów

A córka 6latka?

Napisane przez ajah

szaja wcześniej pytałaś jak wygląda ocenianie itd.
U nas koniec semestru, miałam spotkanie z nauczycielem, więc mogę powiedzieć więcej i na świeżo.
Dowiedziałam się jak córka sobie radzi tj. jakie umiejętności nabyła oraz jaki jest następny krok. Np.: umie policzyć dane przedmioty oraz dodawać przy pomocy zapisków. Kolejny krok: umiejętność dodawania zaczynając od większej cyfry.
Aspekt umiejętności społecznych jest w to wliczony (np. bezproblemowo przystosowała się do funkcjonowania w szkole; następny krok to zdobycie większej pewności siebie w próbowaniu nowych rzeczy oraz wzmocnienie wiary we własne siły).

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------



Może potrzebuje więcej czasu?
A może pomogłoby, gdybyś ona głoskowała, a ty powtarzała i wtedy łatwiej byłoby jej składać w całość ?

Ano widzisz, zupełnie inaczej, to raczej ocenianie kształtujące jest.

Nie bardzo, raczej przy problemach z nauką czytania staramy się odchodzić od głoskowania.

[figa84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;53221633]bierz najprostsze sylaby: la, ma, ta (zakładam, że to juz poznali?). Zróbcie sobie sylabowe bingo i grajcie:



pobawcie się w odszukiwanie sylab na czas - na kartce napisz sylaby na tej zasadzie:

ma ta ta ma ma la la ma la al at ta ma la

2 linijki na początek - i mów na głos sylabę, a córka niech wyszukuje, róbcie na zmianę, niech ona tobie powie a ty szukasz

Zrób jej dopasowanki:



moja córka starsza np. bardzo lubi takie zabawy oparte na czymś, co lubi np. na cukierkach napisane, albo na gałkach lodów

A córka 6latka?

[/QUOTE]

dzięki wielkie Tak 6 latka, w sumie 6 mniej niż miesiąc.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No i niestety wychodzi idiotyzm ustawy :/ nieprzygotowane z przedszkola dzieci lezą do wymagań szkolnych :/

A jak idzie jej z innych rzeczy? Powiem ci tak - moje dzieci (zdolne! pomijam tu grupę przeciętną lub słabą) zaczęła teraz ogarniać czytanie. A i tak mam 3 dzieci, które są bardzo fajne, mądre, a dostają ode mnie dodatkowe ćwiczenia do nauki czytania, bo idzie mocno średnio.

A, jeszcze - możesz zafundować wam takie książki - genialne, one ogólnie dla dzieci zagrożonych ryzykiem dysleksji, ale... uważam, że dla rok młodszych dzieci, które muszą być w szkole - to bardzo fajna pomoc. Sama korzystam z nich na zajęciach wyrównawczych:

http://www.empik.com/ortograffiti-z-...Q&gclsrc=aw.ds

I jeszcze jedno - upewnij się najpierw, czy córka dobrze zapamiętała kształt wszystkich poznanych liter. Na wyrywki - niech ci wskazuje litery, i odwrotnie - dyktuj same litery (tylko absolutnie nie "em", te" - tylko krótko: m, t, a, e, staraj się, by nie było też tyyyy, myyyy).

A, i jeszcze jedno, co dzieciaki lubią w czytaniu - czytajcie "głupio" od lewej do prawej, jak należy, ale i od góry do dołu i od dołu w górę. Czytajcie szeptem, i bardzo, bardzo głośno, prawie krzycząc. Czytajcie z zatkanymi dłońmi uszami - o wiele lepiej dziecko słyszy samo siebie.
Pobawcie się szyframi - nie wiem, ile liter zna, 7-9 podejrzewam? Każdej literze przypisz jakiś prosty symbol - narysuj - a to kółko, t to trójkąt i tak dalej. Zaszyfruj jej sylaby, potem słowa, z reguły dzieciaki też to lubią.

[karolinaP103]

Szaja! jesteś genialna! Gdzie Ty uczysz i czy w we wrześniu 2017 będziesz miała pierwszą klasę? - jak tak to zapisuję syna i będę dowozić do szkoły

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Chyba miałabyś duuuużo kilometrów do zrobienia Śląsk, ale ten drugi

[figa84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;53222647]No i niestety wychodzi idiotyzm ustawy :/ nieprzygotowane z przedszkola dzieci lezą do wymagań szkolnych :/

A jak idzie jej z innych rzeczy? Powiem ci tak - moje dzieci (zdolne! pomijam tu grupę przeciętną lub słabą) zaczęła teraz ogarniać czytanie. A i tak mam 3 dzieci, które są bardzo fajne, mądre, a dostają ode mnie dodatkowe ćwiczenia do nauki czytania, bo idzie mocno średnio.

A, jeszcze - możesz zafundować wam takie książki - genialne, one ogólnie dla dzieci zagrożonych ryzykiem dysleksji, ale... uważam, że dla rok młodszych dzieci, które muszą być w szkole - to bardzo fajna pomoc. Sama korzystam z nich na zajęciach wyrównawczych:

http://www.empik.com/ortograffiti-z-...Q&gclsrc=aw.ds

I jeszcze jedno - upewnij się najpierw, czy córka dobrze zapamiętała kształt wszystkich poznanych liter. Na wyrywki - niech ci wskazuje litery, i odwrotnie - dyktuj same litery (tylko absolutnie nie "em", te" - tylko krótko: m, t, a, e, staraj się, by nie było też tyyyy, myyyy).

A, i jeszcze jedno, co dzieciaki lubią w czytaniu - czytajcie "głupio" od lewej do prawej, jak należy, ale i od góry do dołu i od dołu w górę. Czytajcie szeptem, i bardzo, bardzo głośno, prawie krzycząc. Czytajcie z zatkanymi dłońmi uszami - o wiele lepiej dziecko słyszy samo siebie.
Pobawcie się szyframi - nie wiem, ile liter zna, 7-9 podejrzewam? Każdej literze przypisz jakiś prosty symbol - narysuj - a to kółko, t to trójkąt i tak dalej. Zaszyfruj jej sylaby, potem słowa, z reguły dzieciaki też to lubią.[/QUOTE]

Niby w przedszkolu poznali cały alfabet, w szkole póki co a, l, o, m, t, ona dodatkowo rozpoznaje bezbłędnie k, j, g, i, b, c. Inne potrafią się mylić.
Córa twierdzi, że Pani jeszcze ich czytać nie uczyła, ale jak coś pokazuje, to czasem zapyta co jest napisane. Wyszło mi to wczoraj po południu jak nauczycielki już nie było, więc póki co nie wiem jak na 100% stoją z czytaniem. Od córki wiem, że niektóre dzieci potrafią czytać.
Mamy problemy z pisaniem, więc codziennie ćwiczymy, w wakacje przerabiałyśmy szlaczki. U nas to wynika z dość dużej wady wzroku i córa była długo zniechęcona do zajęć manualnych. Dopiero w ostatnim roku przedszkola zaczęła doganiać inne dzieci.
Natomiast z odpowiedzi, nauki na pamięć nie mamy żadnych problemów, ale to już od przedszkola tak było.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Figa, nauka czytania to wygląda tak, że czyta się w klasie, pokazuje się JAK, ale ćwiczyć codziennie w domu trzeba. Nie ma innego sposobu jednak.
Czy wada wzroku jest tak duża, że możliwe byłoby uzyskanie orzeczenia z PPP? Pytam, bo to mogłoby być przydatne - umożliwienie dostosowanego podręcznika, na przykład.
A pewna jesteś, że córka widzi, co czyta?

[figa84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;53223542]Figa, nauka czytania to wygląda tak, że czyta się w klasie, pokazuje się JAK, ale ćwiczyć codziennie w domu trzeba. Nie ma innego sposobu jednak.
Czy wada wzroku jest tak duża, że możliwe byłoby uzyskanie orzeczenia z PPP? Pytam, bo to mogłoby być przydatne - umożliwienie dostosowanego podręcznika, na przykład.
A pewna jesteś, że córka widzi, co czyta?[/QUOTE]

Od 3 lat jesteśmy pod opieką okulisty i dodatkowo chodzimy na ćwiczenia pleoptyczno - ortoptyczno, miała robione badania ortoptyczne. Ma +5,5, astygmatyzm, okulary ma dostosowane pod wady wzroku. Wg. okulistki w okularach widzi dobrze, ja na ten moment też nie widzę różnicy w tym co ona dostrzega a ja. W pierwszym roku przedszkola faktycznie było źle z jej widzeniem, ale od drugiego już ok i jak pisałam w ostatnim dogoniła grupę w zajęciach manualnych.