Wszystkie w końcu zaciążymy i wątek mamusiowy założymy - problemowe staraczki cz. V

[Czarnula204]

Danaeee a może migreny masz.? To neurologa trzeba nawiedzic. Kawa z cytryną na bolbglowy też jest dobra.

Ej ja też chcę bliźniaki.
No i cwiczylam dziś i zdycham..

Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

[czarna_mala]

Napisane przez czarownica_tea

Melduje sie spod gabinetu. Jest 30 min obsuwy


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Napisane przez czarownica_tea

TŻ podpisał papier już się nie wycofa z 2 sesesese


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Napisane przez isiak88

Chwale sie ze zdalam egzamin. Jestem na 3 roku aplikacji i w koncu wracam do zywych

Napisane przez czarownica_tea

Isiak- gratulacje
No to obsuwa urosła do godziny. Jak ja nie lubię czekać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Napisane przez Danaeee84

Czekam niecierpliwie na info
Ciągle mnie ciekawi kwestia dwóch mrozaczków.

Zwolniłam się z pracy i umieram w domu Ja jestem przyzwyczajona do bólów głowy, ale dzisiaj to naprawdę przegięcie

Ehh...a próbowałaś tego leku, o którym pisałą wyżej czarownica?

[czarownica_tea]

Transfer 9.12 o 13 czyli za tydzień. I nie bedzie dwóch. Dr prowadzący sie nie zgadza. Bo nie ma wskazań. Ehhh mogli by sie dogadać.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[isiak88]

Napisane przez czarownica_tea

Transfer 9.12 o 13 czyli za tydzień. I nie bedzie dwóch. Dr prowadzący sie nie zgadza. Bo nie ma wskazań. Ehhh mogli by sie dogadać.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

To narobili nadziei :kwaśny:

W kazdym razie tym razem musi sie udac! Bedzie prezencik pod chinke

[Brawurka_29]

Czarownica najważniejsze by ten 1 pozostal na 9 miesiecy

[201701300931]

Napisane przez Czarnula204

Danaeee a może migreny masz.? To neurologa trzeba nawiedzic. Kawa z cytryną na bolbglowy też jest dobra.

Byłam, wszystko miałam robione, nic mi nie jest. Taka moja uroda A jak się staram to usłyszałam, że i tak nic nie dostanę, bo mogłoby to zaszkodzić gdyby się udało...

Napisane przez czarna_mala

Ehh...a próbowałaś tego leku, o którym pisałą wyżej czarownica?

Nie znam go...

Napisane przez czarownica_tea

Transfer 9.12 o 13 czyli za tydzień. I nie bedzie dwóch. Dr prowadzący sie nie zgadza. Bo nie ma wskazań. Ehhh mogli by sie dogadać.

Eh, niepoważni jacyś

W takim razie mocne kciuki na za tydzień

[czarna_mala]

Napisane przez czarownica_tea

Transfer 9.12 o 13 czyli za tydzień. I nie bedzie dwóch. Dr prowadzący sie nie zgadza. Bo nie ma wskazań. Ehhh mogli by sie dogadać.

Grrrrr...wkurzają mnie takie rozbieżoności

[lalika]

Napisane przez czarownica_tea

Transfer 9.12 o 13 czyli za tydzień. I nie bedzie dwóch. Dr prowadzący sie nie zgadza. Bo nie ma wskazań. Ehhh mogli by sie dogadać.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

szkoda. Ale juz zaczynam zaciskac kciuki na za tydzien

[Lucy31]

Napisane przez Candid

Cześć dziewczyny, witam się nieśmiało i proszę o przygarnięcie. Staram się z mężem prawie od roku. Po odstawieniu antyków bardzo szybko zaszłam i puste jajo :confused. Tabletka na poronienie i łyżeczkowanie w kwietniu, a teraz 20 listopada sama poronilam nawet nie zdazylam pojsc na pierwsze usg. Przed nami badania i starania w dslszym ciagu. Zaczelismy tym razdm od razu bez robienia przerwy moze dobre fluidy na tym forum pomoga zaciążyć

Witaj Dołączaj

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Natuś-77

Czarownica, Czarna[/B], co do sokowirówki to polecam nasza polką Zelmer. Robi wszystko chyba Lucynka polecała ją na innym wątku a teraz chyba mają być na dniach w Biedrze. jak tylko wątek biedronkowym ogarnę to dam wam znać
W domu u rodziców już przeszło 20 lat śmiga i nigdy z żadnymi owocami i warzywami nie miał problemów.
Już wiem i przychodzę z info, że sokowirówką marki Biedronka będzie w Biedronce od 04.12 za 119 zł 850 W i ananasy za 4,49 szt.

Nateczko Zelmera, ale maszynke do mielenia mięsa z szatkownicą

Sokowirówkę mam w domu Zelmera, ale taką ponad 40 letnią Ma już rdzę i ja jej nie będe takiej używać Dlatego sama zakupię tą w Biedronce , bo moc ma naprawdę dobrą

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez Czarnula204

Witamy kolejna sraraczke

Brawurko moja waga to 73 kg przy wzroście 160 wiec jest nie ciekawie. W pierwszej ciąży zaszła przy 52 kilogramach więc różnica jest ogromna a problem z zajściem już był wtedy. No ale wtedy leki na jajeczkowanie pomogły A teraz tylko mam przestymulowane jajniki więc jajeczek mam od cholery. Tylko nie pękają bo za gruba otoczka jajnika. To ciekawe czy wątek sytuacji zdalby egzamin zastrzyk 💉 na pęknięcie? To chyba pregnyl się nazywa? Co sądzicie? Tyle że gorzej ze jest dużo prawdopodobieństwo cukrzycy u mnie. Insulinoodpornosc napewno.
Trzeba wrócić do ćwiczeń Chodakowska,,Michaels, kijki I może coś ruszyć tylko gorzej ze jak się przestaje ćwiczyć to waga 🔙 no bynajmniej mi.
Mnie też szlak trafia jak widzę że siostra tz dużo grubsza ode mnie ale wysoka sobie w ciążę zaszła i to z chłopakiem mimo, ze im nie za ciekawie się układa wieczne kłótnie rozstania jedno tuvdrugie tam i tak wkolko. A ona zapragnela sobie dzidzi i się udało.

Brałam pregnyl i pomagał Tzn jak mi nie pękały jaja to po pregnylu ładnie wsio popękało. Tylko bez efektu jak widać.
No a teraz to juz mi same pękają to nie muszę brać.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez isiak88

Chwale sie ze zdalam egzamin. Jestem na 3 roku aplikacji i w koncu wracam do zywych

Brawo

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Transfer 9.12 o 13 czyli za tydzień. I nie bedzie dwóch. Dr prowadzący sie nie zgadza. Bo nie ma wskazań. Ehhh mogli by sie dogadać.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

hm wszędzie widzę znajdą się jacyś niepoważni ehhh

Ale nie ma to tamto, będzie transfer więc już teraz mocne kciuki

[czarna_mala]

Lucyś a ciężko zrobić samemu ten zastrzyk z Pregnylu?

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Lucyś a ciężko zrobić samemu ten zastrzyk z Pregnylu?

Podskórnie to nie ciężko, bierzesz fałdę smalcu między palce i sru

Ale jesli chodzi o mnie to ja robiłam domięśniowo pregnyl. A z tym sobie szłam do przychodni gdzie mam rodzinnego i mi tam pielęgniarka robiła fachowo (gin dawał zlecenie na kartce).
Bo taki pregnyl to ma ampułki do wymieszania w środku i trzeba to zrobić samemu. A np duzo droższy ovitrelle, ma juz naszykowany gotowy zastrzyk do robienia samemu. To nie trzeba latać.
Ja brałam pregnyl bo przy ovitrelle to kosztuje grosze, jest róznica. Tylko musiałam go zamawiać dzień wcześniej w aptece i przywozili z hurtowni na odbiór własny.

[czarownica_tea]

Naczekałam się aż mnie nie powiem co strzeliło , endometrium ładne, owulka była w sobotę, czułam to , nie ma p/wskazań do transferu.
Transfer tak jak napisałam 9.12 a wizyta weryfikacyjna 23.12 ha będę miała prezent na Gwiazdkę jakby co
O tamtym doktorze, który wpisał w dokumentację, że u nas dwa z powodów medycznych nie chciał się wypowiadać, ale nie miał o nim dobrego zdania. Niestety nie spełniamy kryteriów do podania dwóch zarodków i przy takich jak mamy % szans na ciążę bliźniaczą wzrasta a niestety bliźniaki są wpisane jako powikłanie IVF Mam dalej brać leki i sobie czekać. Ale czas się będzie dłużył że hej

[czarna_mala]

Ahaś, to ja bedę musiała po kryjomu w pracy, żeby mi któraś dała zastrzyk tylko musze wybrać taką pigułę, zeby umiałą trzymać język za zębami

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Albo moze złoży się tak, że położna od mojej Gin będzie akurat w prywatnym gabinecie i poda mi zastrzyk na pęknięcie

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Ahaś, to ja bedę musiała po kryjomu w pracy, żeby mi któraś dała zastrzyk tylko musze wybrać taką pigułę, zeby umiałą trzymać język za zębami

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Albo moze złoży się tak, że położna od mojej Gin będzie akurat w prywatnym gabinecie i poda mi zastrzyk na pęknięcie

No tak, ja tez wolałam miec zrobione fachowo przez specjalistkę i mieć z dyni.
Nawet mi gin proponował, że sam mi da na monitoringu, ale niestety jeszcze nie miałam odebranego wtedy pregnylu.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Naczekałam się aż mnie nie powiem co strzeliło , endometrium ładne, owulka była w sobotę, czułam to , nie ma p/wskazań do transferu.
Transfer tak jak napisałam 9.12 a wizyta weryfikacyjna 23.12 ha będę miała prezent na Gwiazdkę jakby co
O tamtym doktorze, który wpisał w dokumentację, że u nas dwa z powodów medycznych nie chciał się wypowiadać, ale nie miał o nim dobrego zdania. Niestety nie spełniamy kryteriów do podania dwóch zarodków i przy takich jak mamy % szans na ciążę bliźniaczą wzrasta a niestety bliźniaki są wpisane jako powikłanie IVF Mam dalej brać leki i sobie czekać. Ale czas się będzie dłużył że hej

Zleci szybko zobaczysz.
Ja rok temu jęczałam stękałam, że o boże ile juz sie staram. Teraz staram się już drugie tyle i wydaje mi się, że ten czas zleciał nie wiadomo kiedy
Tak więc grudzień zleci szybko. Mam nadzieję, ze będziesz miała wymarzoną Gwiazdkę.

[201701300931]

Mi zastrzyki robi mąż, ja nawet na igłę nie umiem spojrzeć Więc teraz go zrywam z łóżka o 5 i nie ma zmiłuj.

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

No tak, ja tez wolałam miec zrobione fachowo przez specjalistkę i mieć z dyni.
Nawet mi gin proponował, że sam mi da na monitoringu, ale niestety jeszcze nie miałam odebranego wtedy pregnylu.

Ja chyba nie poddałabym się zastrzykowi mojej Gin jakos nie umiem sobie jej wyobrazić ze strzykawką

Napisane przez Danaeee84

Mi zastrzyki robi mąż, ja nawet na igłę nie umiem spojrzeć Więc teraz go zrywam z łóżka o 5 i nie ma zmiłuj.

Ooo mojego czeka to samo

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Dziewczyny, czy któraś miała do czynienia z Novum w 100licy? Bo znajoma pyta o opinie, ktoś jej poradził, że tam cuda robią i zapisała się na przyszły rok

[Candid]

Isiak gratulacje.


Ten pregnyl to się jednorazowo bierze? Jak tak to chyba da się wytrzymać. Przez ostatni mój pobyt w szpitalu przy poronieniu położna strzelała do mnie ze strzykawki jak w tarczę twierdząc że musi mi podać zastrzyki przeciwbólowe profilaktycznie mimo że mnie nic nie bolało fizycznie

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Ja chyba nie poddałabym się zastrzykowi mojej Gin jakos nie umiem sobie jej wyobrazić ze strzykawką


Ooo mojego czeka to samo

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Dziewczyny, czy któraś miała do czynienia z Novum w 100licy? Bo znajoma pyta o opinie, ktoś jej poradził, że tam cuda robią i zapisała się na przyszły rok

Ode mnie zmiasta jak się jeździ leczyć na niepłodność to tylko do Novum. I nikt Ci nawet nic innego nie poleci. My tam byliśmy na razie tylko póki co na nasieniu. I bardzo fajnie. Słyszałam tez kilka opinii jakoby wyciągano stamtąd kasę. Ale to jak wszędzie.
Fakt jest faktem, że moga się pochwalić naprawdę rewelacyjnymi wynikami.
Tylko trza się nastawić na wydatki, bo tanie to to nie jest. Np wizyta u specjalisty tj androlog to koszt 160zł. A to dopiero wstępna. Potem kolejne x iles tam 150-160.

Może się koleżanka niech jednocześnie zapisze tam gdzie ja, na nfz do szpitala do stolicy.

[kokolatka]

Isiak, brawo

Czarnulka, extra, że udało Ci się poćwiczyć

Czarownico, to już niedługo a na Święta będzie duuużo radości -inaczej być nie może

[czarna_mala]

Napisane przez Candid

Ten pregnyl to się jednorazowo bierze? Jak tak to chyba da się wytrzymać. Przez ostatni mój pobyt w szpitalu przy poronieniu położna strzelała do mnie ze strzykawki jak w tarczę twierdząc że musi mi podać zastrzyki przeciwbólowe profilaktycznie mimo że mnie nic nie bolało fizycznie

Tak to zastrzyk na pękniecie pecherzyka/ków

Napisane przez Lucy31

Ode mnie zmiasta jak się jeździ leczyć na niepłodność to tylko do Novum. I nikt Ci nawet nic innego nie poleci. My tam byliśmy na razie tylko póki co na nasieniu. I bardzo fajnie. Słyszałam tez kilka opinii jakoby wyciągano stamtąd kasę. Ale to jak wszędzie.
Fakt jest faktem, że moga się pochwalić naprawdę rewelacyjnymi wynikami.
Tylko trza się nastawić na wydatki, bo tanie to to nie jest. Np wizyta u specjalisty tj androlog to koszt 160zł. A to dopiero wstępna. Potem kolejne x iles tam 150-160.

Może się koleżanka niech jednocześnie zapisze tam gdzie ja, na nfz do szpitala do stolicy.

Dzięki za info

[czarownica_tea]

Kokolatko- będę siedzieć jak na szpilkach do transferu a potem na jak na gwoździach do bety. Nic nie chcę na Gwiazdkę tylko dzidzulka

[Czarnula204]

To sie teraz zastanawiam czemu mi tego pregnylu nie dał? A właśnie to wtedy też trzeba monitorować żeby w ten dzień się w strzelić? Jak to jest kiedy ten zastrzyk się robi? No ja się jeszcze do innego się za pisałam ginekologa skoro u mnie problem z dostaniem. Na dniach powinnam mieć wizytę będą dzwonić. Tylko to z monitoringami problem

Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Isiak, gratulacje

Czarownico, jesteśmy z Tobą. Weź się za porządki w domu, czas szybciej zleci później nie wiadomo, czy będziesz się mogła szarpać. Chyba że z Piesławem

Lucy, wizyta 150 to u mnie norma, 200-250 to dużo i to w normalnym gabinecie. W klinikach normalnie to 150 ale bywa że więcej tak to jest, że płaci się za wsio więcej. Głupie podcięcie końcówek kosztuje 40-50 zł

Czarnula, po Clo powinien być cykl monitorowany, nawet jak zachodzi potrzeba to 2-3 razy i jak pęcherzyk dominujący ma 18-20 mm podaje się pregnyl. U każdej z nas inaczej to wygląda, bo u mnie to 8-10 dc, książkowo 13-14 a jeszcze inne dziewczyny mają opóźniona owulację i jest to np. 16-18 dc.

Pękam z dumy bo...poćwiczyłam w domu i mam powera do dalszego gibania
A zaczęło się od tego, że umierałam z zimna i postanowiłam potruchtać po domu po 10 min miałam już gorące stopy a po kolejnych to doopsko piekło tak sobie poskakało razem ze mną

[Lucy31]

Napisane przez Czarnula204

To sie teraz zastanawiam czemu mi tego pregnylu nie dał? A właśnie to wtedy też trzeba monitorować żeby w ten dzień się w strzelić? Jak to jest kiedy ten zastrzyk się robi? No ja się jeszcze do innego się za pisałam ginekologa skoro u mnie problem z dostaniem. Na dniach powinnam mieć wizytę będą dzwonić. Tylko to z monitoringami problem

Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

Przy pregnylu nie ma innego wyjścia, mus jest monitorować
Zaczynasz monitoring już w fazie wzrostu pęcherzyków. To są tak ok 2-3 wizyty. Lekarz patrzy czy roisną, czy prawidłowo przyrastają i generalnie czy w oóle znich cos będzie.
Jak już pęcherzyk będzie gotowy do pęknięcia, tzn wystarczająco duży. To wtedy zleca się zastrzyk. Po zastrzyku działasz z mężem intensywnie bo po podaniu pregnylu jaja pękają, maksymalnie do 2-3 dni.

Monitorowanie jest konieczne, żeby nie podać zastrzyku na zbyt małym pęcherzyku (nie gotowym). I również nie na zbyt dużym, czyli przerośniętym. bo to już torbiel i z tego nic nie będzie.

Monitoring na nfz np u mnie to coś ABSOLUTNIE niemozliwego Tylko prywatnie. A prywatnie to robi to każdy lekarz Ja znalazłam sobie dwa punkty najlepsze, bo robia tez w weekendy. Jedni biorą za cały monitoring 120zł ( w tym masz tyle usg ile trzeba na cała owulację, zazwyczaj 3x), a mój aktualy gin tez robi fajnie, bo bierze po 30zł za usg. Więc jeszcze taniej może wyjść.
Znajdź u siebie cos takiego, podzwoń, popytaj i skorzystaj Warto, bo póki mnie laski tu nie namówiły na monitoring to zupełnie nie wiedziałam, że takie cuda mi się tam robią

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Natuś-77

Lucy, wizyta 150 to u mnie norma, 200-250 to dużo i to w normalnym gabinecie. W klinikach normalnie to 150 ale bywa że więcej tak to jest, że płaci się za wsio więcej. Głupie podcięcie końcówek kosztuje 40-50 zł
[B]

Przy moich miastowych normach to 160zł za wizytę to jest 2x tyle co ja płącę za swojego gina. Płacę 80, czasem 100. A za sam monitoring 30zł.
Więc sory, ale 160 to jakaś otchłań, jak na mozliwości ludzi zarabiających w mojej dziurze.

Poza tym nadmienię, że te 160 to jest wizyta wstępna w novum. Jak nas pani zapisywała do androloga, to powiedziała, że na tej wizycie lekarz tylko wystawi skierowanie na badania (nawet jesli juz je masz świeże). Czyli siedzisz tam 5 minut, a ta przyjemność kosztuje cie 160zł.
Następnie wracasz do doktorka milion razy, za każdym razem płącąc te same pieniądze. A w efekcie lekarz z tamtej kliniki zleci mezowi i tak najdroższy pro-fertil, bo z tym producentem maja umowę

Tak więc, ten koszt jedenj wizyty to igła w stogu siana. Dlatego też, mówi się u nas, że naciągają. No bo pzrecież można honorować badania zrobione przez nas wcześniej nie?

I oto dlaczego 10 grudnia mój ma wizytę na nfz i o Czeka miesiąc i 10 dni (to wcale nie tak długo). A zrobia mu w tym badanie nasienia gratis I chociaż nie musi tam iść ani kapac do pudełka, bo nasienie ma bardzo dobre, to i tak go namówiłam, bo nie wiadomo kiedy się znowu taka "promocja" trafi

btw, przed inseminacja i tak wymagają kontaktu z ich andrologiem, zatem będzie to miał odhaczone

[Natuś-77]

Takie ceny to wielka różnica, 80 zł to jak za darmo, latałabym jak latawiec, żeby się wystawiać
30zł monitoring?

Camilla a jak to wygląda w DE? Płaci się tam za coś? Z tego co słyszałam to program IVF jest darmowy? Tylko nie zostawiają mrozaków i mają większy procent mnogich ciąż.

[Lucy31]

Napisane przez Natuś-77

Takie ceny to wielka różnica, 80 zł to jak za darmo, latałabym jak latawiec, żeby się wystawiać
30zł monitoring?

Camilla a jak to wygląda w DE? Płaci się tam za coś? Z tego co słyszałam to program IVF jest darmowy?

No Też byłam zdziwiona. To znaczy wiesz, te 30zł to za jedno usg. Jak masz np 3x monitoring to 3x 30zł. Ale to i tak chyba najtaniej jak znalazłam.

U swojego poprzedniego gina (tego, który mi robił hsg) to płaciłam za wizytę +usg 60zł. A jeszcze często bral mnie na oddział za darmo, żebym miała taniej. Raz nawet za wizyte prywatną nie wział nic, oddał kasę bo był wtedy 8 marca
no ale to juz trzeba trafić na dobrego gina.

Są u mnie i tacy co mają cennik np 150. Ale to są starsi wiekowo panowie, znani od wielu lat i moim skromnym zdaniem dość mocno przereklamowani
Ostatnio jeden z nich nie rozpoznał u znajomej owulacji, tylko powiedział, że jej urósł mięsniak Taaa od wczoraj

Oczywiście, inny to zdementował

[czarownica_tea]

Natuś- mam co robić to prawda i podczytuje co nieco do egzaminu ale i tak będę siedzieć jak na szpilach do Świąt

[Natuś-77]

No mój gin nie jest łasy na kasę i czasem tez mówi, że: dziś zajączek albo: zapłacisz w labo albo w aptece

[Lucy31]

ehh no zgadza się. I tak co mamy wydac to i tak wydamy

[Candid]

W tych klinikach leczenia niepłodności to takie koszty są normalką. U mnie w Lublinie znajomi się leczyli chyba też hodowali jajeczka to też wiązało się to z licznymi wizytami i za każdą nawet 10min sporo płacili .

A co do profertilu to moj dr powiedział że jak będzie u męża słabe nasienie to też ten lek kupimy bo jest przebadany klinicznie w przeviwieństwie do innych suplementów i ma potwierdzoną skuteczność bla bla. Ale nasze nasionka mieszczą się w normie więc nie czekamy pracujemy