![]() |
#391 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
Mnie bardziej przeraża, jak czytam ten wątek, że taka dziewczyna wpadłaby na pomysł "dzieciątko nas uleczy i połączy" , gdybym takich gównianych pomysłów z reala nie znała, ale znam - i tylko dzieci wtedy szkoda jak cholera ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#392 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Ta. Tylko, że oni leją się nawzajem. Będą mogli razem na sor jeździć
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#393 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Nie wiem do konca. Bliżej miejsca pracy ma to, które jest do obejrzenia 27. Tak twierdzi.
---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ---------- Dziecko nie wchodzi w grę.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#394 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#395 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#396 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Ja już nie mam siły do tego wątku. Skoro jego zameldowanie tymczasowe się skończyło, to rzeczy pana misiaczka powinny frunąć przez okno, a jak biedactwo nie ma gdzie pójść, to niech śpi na ulicy. Na co Ty dziewczyno czekasz?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#397 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Ale on wczesniej taki nie byl... Nie rozumiem jaka jest tego przyczyna
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#398 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#399 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
Przyglądam się sobie z przeszłości i wiem, że mój psychofag wykorzystał moje tendencje- twierdząc, że to z miłości i innych takich. Bywało, że jak z kimś rozmawiałam to mówił on o ciebie dba. A plan miał taki bym ja się uczyła, pracowała, dom utrzymywała on by został facetem domowym. Gdy odmówiłam, nie przyjmował faktu do wiadomości. Gdy mówiłam, ze jestem zmęczona udawał, ze nie słyszy i rozsiewał przede mną wizje kolejnych stopni edukacji i powiększenia rodziny. Gdyby nie to, ze faktycznie byłam wyczerpana fizycznie pewnie po jakimś czasie poszłabym na jakieś ustępstwa. Dlaczego? Bo wówczas byłam osobą bardzo zadaniową, która nie wierzyła, ze czegoś się nie da (wszystko się da). On mnie znał i znajomość mnie wykorzystywał do swoich pomysłów i celów. Nigdy w życiu nie przyznałby, ze jego plany miały robić dobrze jemu, a nie mi. I oczywiście w początkowej fazie dawał mi mnóstwo pochwał, opowiadał wszystkim jaki to jest ze mnie dumny itd. Poza tym bardzo umiejętnie oddalał mnie od mojej rodziny. Dobrze wiedział, ze ja nie akceptuję przemocy fizycznej, więc bawił się inaczej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() Edytowane przez ajah Czas edycji: 2015-07-20 o 19:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#400 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#401 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Był. Oczywiście, ze był. Tylko pokazał ci swoją inną twarz.
Nie kłam, że czytasz co ci podsyłamy. Gdybyś przeczytała Moje dwie głowy to byś wiedziała o czym mowa. Nie musiałabyś się z tym zgadzać, ale byś miała choć blade pojęcie o tej kwestii.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#402 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
chciałam napisać jakąś sensowną poradę, ale nie wiem, co.
ON BYŁ TAKI ZAWSZE, PO PROSTU WCZEŚNIEJ SIĘ MASKOWAŁ.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Czytam to co podsyłacie. Przeczytałam bloga maji, a teraz czekam na książkę. Jutro prawdopodobnie ma przyjść. Wlasnie przeczytałam art z niebieskiej linii a teraz włączam ted, takze nie zarzucaj klamstw.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#404 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
Ten człowiek, którego opisujesz jest jak nowotwór złośliwy. Zawsze taki był, ale ty pewnych rzeczy nie dostrzegałaś, bo on się pokazywał z innej strony a ty podejmowałaś decyzje bazując na wyobrazeniach i emocjach. BTW kłamiesz, kłamiesz najgorszym z możliwych kłamstw, bo oszukujesz sama siebie. Niby wiesz, ze coś jest nie tak, ale sama przekonujesz siebie, że ten cyrk z mieszkaniem - nie ma znaczenia itd.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Ja mam tak, ze musze miec zawsze związek przyczynowo- skutkowy, dlatego sie zastanawiam jak to jest, zr wczesniej on twierdził, ze zawsze byl nastawiony na mnie, ale mnie wg niego przez to odwalilo i teraz on juz nic nie zrobi dla mnie. Teraz pojechał po swoja rodzine, najpierw chcial żeby tez,jechała po czym za chwile zmienił zdanie, ze jednak nie. Czuje sie jak idiotka gdy tak robi. Jak jechaliśmy do nich w odwiedziny to bylo podobnie. Najpierw chcial zebysmy jechali razem, jak sie zgodziłam i wszystko juz zalatwil to na godzinę przed odlotem stwierdził, ze nie chce żeby jechala z nim bo mu zepsuje caly wyjazd. Czułam sie jak debilką, zrobil mi łaskę, ze w ogóle moglam z nim lecieć, a cala podroz w samolocie stroik fochy. Po czym w trakcie wyjazdu to przeszczęśliwy, ze jestem z nim, a zaraz po powrocie do polski zrobil mi awanturę, bo mial załamanie nerwowe ze musial odjechać od rodziny aha mialam to niby w dupie. Ja czasami juz nie wiem, czy to on sie dziwnie zachowuje czy to ja jestem taglupia i nic nie rozumiem co sie wokół mnie dzieje.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#406 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Autorko, jesteś masochistką?
Lubisz jak ludzie cię kopią w brzuch,upokarzają, gnębią, lekceważą, zwalają winę na Ciebie i sprawiają,że masz wieczne poczucie winy i się ich boich? Powiedz,że sprawia ci to jakąś przyjemność, błagam...bo to by chociaż trochę ten..wątek tłumaczyło. Mi się wydaje,że TY się nie boisz zrobić czegokolwiek, Ci się nie chce. Jesteś takim leniuchem po prostu, jest Ci wygodnie z mężem przemocowcem, co tobą pogardza, mówi,że cie nienawidzi, wyzywa cię, bije i zmienia zdanie szybciej niz mrugnięcie powieką.... Liczysz na tego psychologa, jak głodny na chleb. Wyobraż sobie jedną prawdę- psycholog g*wno da, jeśli TY SIĘ NIE WEZMIESZ W KOŃCU W GARŚĆ. Rusz że kurde du.pę, pokaż że masz trochę oleju w głowie, do jasnej ciasnej! Jakaś wizażanka napisała,że jesteś po prostu głupia - nie twierdzę,że jesteś bo osobiście cię nie znam. Fakt jest jednak taki,że za grosz nie pokazujesz że jednak te szare komórki masz,że one jednak pracują i mają się dobrze. Dziewczyny tu piszą na podstawie własnego doświadczenia- a chyba lepiej się uczyć na błędach innych, niż na swoich własnych nie? Miałaś tu tak wiele naprawdę dobrych rad, przeczytałaś je i wzięłaś sobie nimi d*pę podtarłaś- bez urazy, sorry za jezyk, ale tak to wygląda. Narzaksz jaka jesteś biedna, bo to bo sramto, a jak ktoś ci mówi: "słuchaj, w takiej sytuacji masz takie i takie wyjście", to ty "no ja wiem wiem, ale ja nie chcę, nie dam rady, nie mam sił.."... Ręcę normalnie opadaja! Walić głową w mur to nawet za mało! Ty się nie bój męża, Ty się bój siebie. Bo to Ty robisz sobie sama krzywdę, swoją "nie mam siły" postawą. Sama sobie jesteś kurva wrogiem! Uzmysłow to sobie! To Ty jak ta ostatnia mimoza, siedzisz w kącie i płaczesz zamiast wstać, zmarszczyć brwi, zakasać rekawy i zrobić porządek z bucem męzem ( czyt. wywalić go z mieszkania), zrobić porządek z małżeństwem ( czyt. złożyc pozew o rozwód) oraz pójsc do psychologa. Według mnie dokładnie w tej kolejnośći powinnaś zrobić te TRZY rzeczy. Żadna z nich nie jest łatwa, ale każda z tych rzeczy jest kołem ratunkowym dla Twojego życia, dla Twojej godności. Wiec pokaż SOBIE i Nam,że jesteś silna babka, i dasz radę! Zrób to dla siebie! ---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ---------- Cytat:
Przez 14 stron tego wątku, dziewczyny napisały co sie dzieje, dlaczego, i jaki jest skutek zachowań twego męża....a TY nic. Jak mówi przysłownie : "Mów do słupa, a słup jak d*pa.." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#407 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#408 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#409 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
sorry
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#410 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
Skup się na swoich reakcjach i swoich odczuciach, zacznij grzebać w swojej głowie. Przestań myśleć o tym, co on powiedział, zrobił, pomyślał. Skup się na tym, co Ty poczułaś. Dlaczego to poczułaś. Wróć do rzeczywistości. Swojej rzeczywistości. Zacznij notować swoje stany, minimum 10 razy dziennie pisz gdzieś, jak się aktualnie czujesz. Minimum 10 razy dziennie wejdź do swojej głowy i posiedź tam z 5 minut, zastanawiając się, czy czujesz ciepło czy zimno, czy cierpną Ci nogi i czy jesteś zdenerwowana/radosna/zadowolona/smutna itp Warto też pomyśleć dlaczego tak się czujesz, jaka sytuacja doprowadziła do takiego nastroju. Książka "Moje dwie głowy" może do Ciebie nie trafić, jeśli faktycznie ją czytasz, bo jest o zupełnie innym typie psychofaga, więc pewnie dojdziesz do wniosku, że skoro Twój Cię nie zdradza, to nie jest ten motyw, więc uważaj z lekturą - tam jest opisany przykład haremowca i musisz mieć świadomość, że twój mąż jest psychofagiem, ale bez części opisanych zachowań. Blog jest dla Ciebie lepszym miejscem.
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#411 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
No wlasnie czytałam te charakterystyki psychofagow i moj facet mnie nie zdradza i nie krzywdzi w taki sposob. Jest wręcz bardzo oddany pod tym względem.
Nie wiem.co na to powiecie, ale on uważa ze gdybym go nie prowokowala swoim glupim gadaniem to by mnie tak nie obrażam i nie atakował fizycznie. On juz nie może ze mna wytrzymać i tyle. Rozkminialam to wielokrotnie i stwierdzałam, ze moze faktycznie tak bylo. Ale ostatno " zachowywalam sie wg mnie dobrze" bardzo starałam sie byc opanowana, tlumic w sobie caly gniew, byc mimo wszystko mila, a oni tak mnie zle traktuje imowi ze to przeze mnie.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#412 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Autorko, masz totalnie zrobioną wodę z mózgu. Aż żal czytać. Naprawdę.
Zrozum wreszcie, że nikt nie ma prawa się nad tobą znęcać.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#413 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
Twój facet : - wmawia Ci chorobę psychiczną, - poniża Cię, - separuje Cię od otoczenia najbliższych sobie osób (swojej rodziny) - oczernia Cię przed innymi, - wpędza Cię w poczucie winy, - żeruje na Tobie finansowo. Psychofagi są różne, są duże psychofażki, są małe psychofażątka, które idealnie udają normalnego człowieka przez lata. Są takie, które działają niemal jawnie, a są takie, które negatywne zachowania ujawniają bardzo kontrolowanie. Twój jest model pośredni. Psychofag nie musi zdradzać, on nawet może być kompletnie aseksualny i nie mieć żadnych potrzeb. Jedyne, co ich łączy to potrzeba dominacji nad ofiarą, potrzeba niszczenia jej psychiki. Potrzeba władzy. Twój to ma. Gdybyś przestała się odzywać, to stwierdziłby, że wszystko niszczy Twoje milczenie i że jak możesz się do niego nie odzywać, Ty podła, Ty. Zawsze coś znajdzie. No weź, mój mi potrafił powiedzieć, że na 100% kochałby mnie mocniej, gdybym miała dłuższe nogi ![]() Skup się na sobie i swoich odczuciach. I oprócz psychologa pomyśl też o psychiatrze.
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#414 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Co mam powiedziec takiemu psychiatrze? Pytam poważnie.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#416 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cześć, witaj. Rozumiem jak ci jest ciężko to wszystko pojąć, a tym bardziej odejść. Ale musisz dojść do tego miejsca, gdzie nie będziesz chciała już niczego rozumieć, tylko weźmiesz nogi za pas i uciekniesz od tego toksyka. Tylko każdy musi dojść do tego sam. Ty także.
Ja w takim przypadku jak twój, polecam przygotowanie "planu wyjścia" i odstawiania krok po kroczku narkotyku, bo inaczej tego nie zrobisz. Nie da się wyjść od tak z takiego związku, trzeba się na to przygotować. Zrób to. Trzymam kciuki! Kiedyś będziesz szczęśliwa. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#418 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#419 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
He he he, prawda, że absurd?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#420 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Nie jestem pewna czy kazdy lekarz bedzie chcial czytac watki na wizażu.
Trudno jest mi zdawkowanie odstawiać , bo co się troche chociaz odsuwam to on zaczyna mnie dręczyć, ze gdy tylko on sie tak bardzo stara to ja wtedy pokazuje swój wredny charakter i mam go w dupie, bo uwielbiam sie z nim kłócić. Dla mnie nie warto się starać, bo mi wtedy odbija, wg niego.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.