Ciągle w to wierzymy, że przed menopauzą urodzimy :hahaha:

[soul_me]

Kas a jak tam u Was? Lepiej?

[czarna_mala]

Napisane przez malena1979

Dokładnie o tym pomyślałam kiedy czytałam o twoich remontowo-noclegowych rozterkach. I dodam jeszcze, że pod dachem teściowej i jednego szwagra, a na kanapie drugiego szwagra. Także wiesz...:

Nie zadbałam o endometrium w tym cyklu bedzie co ma być

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[201707281742]

Soul rozprawa 1 września także okaże się czy ok. Zakręcona pozytywnie dzisiaj raczej nie.

[soul_me]

Napisane przez basiia89

Soul rozprawa 1 września także okaże się czy ok. Zakręcona pozytywnie dzisiaj raczej nie.

Ach myślałam że już po.
na pocieszenie. Oby to przejściowe smutki
Coś się stało czy dół ogólny Cię ogarnął?

[midusia86]

Boziiiiiicku, jakie wy tu macie tempo w pisaniu
Soul_me tak jak dziewczyny piszą, dobrze, ze coś znaleźli, bo przynajmniej można leczyć (kto wie, czy nie ostatnia juz ) przeszkodę. I pózniej może jeszcze naturalsik cię zaskoczy

Czarownica, czekamy na efekty twoich zmagań na porodówce najwyższy czas sie rozpakować

[soul_me]

Midusia u mnie to w sumie pierwsza wykryta przeszkoda. Jak mi kto obieca że to to, to nawet i o dwa miesiące bym sobie to ivf przesunęła
W naturalsik to uwierzę jak zobaczę, wcześniej nie

A na język tu nikt nie choruje, masz rację

[CARLA_23]

Ale produkujecie
Soul przykro mi, że przez leczenie wszystko się poprzesuwa zwłaszcza, że już nastawiona byłaś na wrzesniowe podejscie.Miejmy nadzieję że te bakterie to będzie strzal w 10 i na tym skończą się Twoje problemy
Czarownica powodzenia jutro i żeby sprawnie i możliwie jak najmniejszym bólem wszystko się odbyło
Malena witaj
Dobrej nocy wszystkim


Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[201707281742]

Soul nic nie dzieje się bez przyczyny, cos bardzo mnie zabolało i zlapalam dół doła.

[biedreona]

Napisane przez basiia89

Soul nic nie dzieje się bez przyczyny, cos bardzo mnie zabolało i zlapalam dół doła.

Basiu przytulam.
Jestes super kobieta przed ktora swiat stoi otworem. Kiedys slyszalam powiedzenie - cos co cie nie zlamie zrobi Cie silniejsza ( what does not break you makes you stronger)

Poplacz jak musisz bo masz duzo zmian i nowosci ale dasz rade

[kasptak]

Napisane przez soul_me

Kas a jak tam u Was? Lepiej?

Pytasz o "relacje"? Ja teraz tak pracuje, że mało się widzimy, ale ogólnie ok, dzieki dziś ide znów do psychologa, ale nie bardzo wiem, co babce powiedzieć. To się nazywa dylemat wariata we wrześniu kierunek osrodek-najpierw zorientować się w sytuacji, ale zamierzamy ostro działać, chociaż załatwienie tych wszystkich papierów trochę potrwa a tak w ogóle to witam się pierwsza w pierwszym dc, jak na cykl z torbiela jeden dzień opóźnienia to bardzo ładnie. Mam nadzieję, że zejdzie mi to dziadostwo

---------- Dopisano o 05:50 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------

Napisane przez basiia89

Soul nic nie dzieje się bez przyczyny, cos bardzo mnie zabolało i zlapalam dół doła.

Wspolczuje
Też masz przejścia w tym roku, ale trzeba oczyścić głowę i życie, kopnąć dziada w d... i puścić w skarpetkach(dziurawych). Dla mnie jesteś super silną laską

[201707281742]

Dzieki dziewczyny ale wychodzi na to, ze ciągle narzekam

[kasptak]

Napisane przez basiia89

Dzieki dziewczyny ale wychodzi na to, ze ciągle narzekam

Od narzekania jestem ja😅

[kokolatka]

Basia,Kas ma rację - ciężki rok miałaś i dałaś radę - jesteś wielka. Ja na Twoim miejscu po tym wszystkim leżała bym na łopatkach a Ty funkcjonujesz i do tego dobrze Ci idzie. To nie marudzenie, piszesz co dolega a my tu od tego aby wysłuchać i pomóc. A w tym sądzie to pójdzie Ci jak z płatka i puść dziada bez skarpetek

Malena witaj, dajesz nadzieję dziewczynom, dobrze że wpadlas

Czarna, Ty zostań lepiej u szwagra , bo jeszcze by wam zapukała że za głośno oddychasz, łóżko skrzypi za głośno, aż ciarki chodzą po plecach

[czarownica_tea]

Całusy Dziewczynki będę się odzywać

[zielinka_87]

Napisane przez czarownica_tea

Całusy Dziewczynki będę się odzywać

Powodzenia

[czarna_mala]

Heloł

Panowie od dachu lecą w ch... i kolejny dzień mówią, że przyjdą jutro, zaczyna mnie już to wk... wyjdzie na to, że przyjdą po naszym urlopie

Napisane przez kokolatka

Czarna, Ty zostań lepiej u szwagra , bo jeszcze by wam zapukała że za głośno oddychasz, łóżko skrzypi za głośno, aż ciarki chodzą po plecach

Heheh nie mogłabym odwołać swojej decyzji, bo dzieciaki od szwagra wyciągnęłyby konsekwencje specjalnie dom dla nas wysprzątały

Napisane przez czarownica_tea

Całusy Dziewczynki będę się odzywać

Kochana trzymam kciuki żeby poszło jednak samo

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Cześć Misie Patysie

Czarownica

Basia jak Ty narzekasz to ja jestem królowa angielska. Po tylu przejściach byłoby nienormalne żebyś doła nie miała. Bycie za silną również może doprowadzić do psychiatry więc nie staraj się na siłę - takie jest moje zdanie. nowy chop się spisuje czy to on przyczyną doła? Jakby co to pamiętaj że masz w nas wsparcie.

Kas dobrze że spokojniej Wam. Mi ze spotkań na które nie byłam przygotowana czasem najlepsze spotkania wychodziły. Skoro macie plan to znaczy że Tż się ogarnia też

No to tyle mądrości już napisałam z rana że nie wiem czy coś jeszcze z siebie wykrzesam mądrego dziś

[kasptak]

Napisane przez czarownica_tea

Całusy Dziewczynki będę się odzywać

Myślę o Was! Cisnij dzielnie😊

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez soul_me

Cześć Misie Patysie

Czarownica

Basia jak Ty narzekasz to ja jestem królowa angielska. Po tylu przejściach byłoby nienormalne żebyś doła nie miała. Bycie za silną również może doprowadzić do psychiatry więc nie staraj się na siłę - takie jest moje zdanie. nowy chop się spisuje czy to on przyczyną doła? Jakby co to pamiętaj że masz w nas wsparcie.

Kas dobrze że spokojniej Wam. Mi ze spotkań na które nie byłam przygotowana czasem najlepsze spotkania wychodziły. Skoro macie plan to znaczy że Tż się ogarnia też

No to tyle mądrości już napisałam z rana że nie wiem czy coś jeszcze z siebie wykrzesam mądrego dziś

Jak długo chodzilas? Faktycznie dlugofalowo dało Ci to coś? Jak za wscibskie pytanie to nie odpowiadaj

[Lucy31]

Napisane przez malena1979

Hej dziewczyny, przepraszam, że się wcinam do wątku, ale nie ukrywam, że podczytuję was już jakiś czas i jak dzisiaj zobaczyłam pierwszą stronę, to do tej pory się chichram, a ostatnio z tym u mnie kiepsko było.
Chcę wam tylko napisać, że jesteście cudowne i absolutnie jedyne w swoim rodzaju. Wasza siła, optymizm i poczucie humoru dodają mi powera w słabszych momentach i niezawodnie stawiają mnie do pionu.
Ja sama kiedyś byłam staraczką z wieloma problemami. Mam pięcioletnią córkę, o którą staraliśmy się ponad 4 lata(udało się w końcu dzięki IUI i nawet moja lekarka była wtedy w szoku).
O drugiej ciąży miało nie być mowy, a szanse na poczęcie naturalne bliskie zeru, no a efekt tego taki, że w grudniu wystarczył jeden raz z moim mężem(pod dachem teściowej, bo akurat były jej urodziny), "złoty strzał" i obecnie jestem też oczekującą wrześniową mamusią(podobnie jak czarownica i danae i zostało nam 3 tyg. do terminu.
Zatem "Never say never"jak mawiał klasyk(czyli Justn Bieber oczywiście). Wam też się uda, bardzo głęboko w to wierzę.
Jeśli pozwolicie, to czasem coś napiszę, czy skomentuję.
Pozdrawiam was wszystkie bardzo mocno.

Witaj Wspaniale zakończona ta Twoja historia
Skoro podoba Ci się nasza pierwsza strona znaczy, że trafiłaś do swoich To już tu zostań

No, to się teściowe jednak do czegoś przydają
Rozważę może wpuszczenie mojej na chwilę pod dach tak w okresie owulacyjnym przy następnych starankach

No ja głupia bez teściowej się starałam, już wiem czemu tak długo

Napisane przez soul_me

Kuppaaa rulez

Lucyfer no dobrze mówisz. Rozpierduche tylko mam już pod kopułą ale chętnie pociagne w klinice wątek bakterii bo coś mi moja intuicja tak trochę mówi że może to to choć zajście w ciążę wydaje mi się juz po tylu latach naprawdę jakąś abstrakcja.
Choć ja do końca nie zajarzylam skąd Twoje magiczne zajście. Myślałam że to te zrosty? Przybliż mi to jeszcze, to były zrosty po stanach zapalnych?
I skąd wiadomo że one były przewlekłe?

Badanie histopatologiczne z podejrzanej tkanki wykazało, że to przewlekły stan zapalny Sprawdzali czy nie jakaś endometrioza np, ale nie.
Opisane to mam jako zrosty, ale po zabiegu gin od razu mówił na to że to jakaś taka pofalowana tkanka była, jakieś dziwne COŚ. Nie umiał tego zdefiniować, ale na wszelki wypadek to wyciął Mówił że w zasadzie same jakieś kosmetyczne poprawki zrobił, że jakiejś rozpierduchy tam nie znalazł. Aż sam się dziwił, że tylko takie coś bolało przy hsg.
Jak dobrze pamiętam nasza sandeo też miała niewielkie poprawki na laparo i to starczyło

Tak sobie myślę, że jeśli masz bakterie w przeszkadzającym miejscu to usunięcie go lekami może przynieść dobre efekty, jeżeli to jest to


Czarownico, myślę o Was

[Natuś-77]

Dzień dobry

Śniło mi się, że Czarownica przysłała mms z II kreskami na teście i wszystkie jej gratulowały a ja się darłam, że przecież na Alkę czekamy.

W ogóle mam jakieś głupkowate sny, wczoraj że eks właził mi do łóżka, dziś że znajomy mojej ciotki zaatakował mnie o co biega
Też chyba by mi się przydał psycholog

Kasptak, a ty chodzisz prywatnie czy na NFZ?
Ja muszę na NFZ moje napady lękowe ( w aucie) jakoś zacząć leczyć
Zbieram się do tego jak do jeża, ale wiem że to muszę zrobić, bo lada chwila w ogóle do auta nie wejdę

Danaee, a ty przemyj sobie może podłogi i przeleć się na jakiś placyk po pomidory to może jakoś Szymka ruszy chyba że czeka na 1 września

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------
Eve, macica city wymiata

Myślę że TŻ- tata żarodka i MC- macica city godne są na pierwszą stronę z dopiskiem prawa autorkie Ying i Evelinke

[kasptak]

Natus, prywatnie. Z tą moją robota inaczej się nie da. Chodzę to dużo powiedziane, byłam 3 razy, dziś czwarty😊

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Ale mi @ daje w kość jak nigdy. Brzych boli, muli mnie i latam do klopa😕 pocieszam się, że to torbiel zchodzi

[wuncek]

Witajcie

Malena Twoja historia napawa optymizmem, super że jesteś już z nami!

Soul, przykro mi że nie uda się we wrześniu, ale warto chyba poczekać i jak już coś robić to na całego

Czarownica, powodzenia!! Kurcze, każda z nas chce być w ciąży, a zastanawiałyście się nad porodami? Mnie ta myśl jakoś przeraża mimo że nawet w ciąży nie jestem

Natuś, faktycznie masz niezłe sny Az się boje myśleć, co możesz nam opowiedzieć jutro

[soul_me]

Napisane przez kasptak

Jak długo chodzilas? Faktycznie dlugofalowo dało Ci to coś? Jak za wscibskie pytanie to nie odpowiadaj

Spoko Chodzę dalej - raz w tygodniu mniej więcej. Zaczęłam w lutym/marcu jakoś i owszem, pomogło, naprawdę byłam w rozsypce po tych trzech programach. Trochę nadal jestem, ale jest dużo lepiej. Zdjęła ze mnie wiele problemów, które sobie tylko wymyśliłam a które naprawdę nie istnieją, i rozwiała wiele wątpliwości. Z tym że ona się specjalizuje w niepłodności.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Lucy31

Badanie histopatologiczne z podejrzanej tkanki wykazało, że to przewlekły stan zapalny Sprawdzali czy nie jakaś endometrioza np, ale nie.
Opisane to mam jako zrosty, ale po zabiegu gin od razu mówił na to że to jakaś taka pofalowana tkanka była, jakieś dziwne COŚ. Nie umiał tego zdefiniować, ale na wszelki wypadek to wyciął Mówił że w zasadzie same jakieś kosmetyczne poprawki zrobił, że jakiejś rozpierduchy tam nie znalazł. Aż sam się dziwił, że tylko takie coś bolało przy hsg.
Jak dobrze pamiętam nasza sandeo też miała niewielkie poprawki na laparo i to starczyło

Tak sobie myślę, że jeśli masz bakterie w przeszkadzającym miejscu to usunięcie go lekami może przynieść dobre efekty, jeżeli to jest to

Mmm To czyli Tobie to wycięli. U mnie stwierdził że czysto było, tylko nie taki kolor chyba był w tym miejscu czy coś takiego mi powiedział na szybko przez telefon.
Zastanawia mnie teraz jedno - jak oni stwierdzili, że to stan przewlekły? Pierwsza rzecz, o jaką dra zapytałam wczoraj - czy wiadomo czy mogę to mieć od dawna (bo mam tę teorię że może przez to nie zachodzę), on powiedział, że trudno stwierdzić, że takie coś może być przejściowe/tymczasowe lub chroniczne i tego nie wiemy - bo wcześniej mnie nie oglądał. U Ciebie to nie był ten Twój stary dr tylko ten nowy, tak?

A swoją drogą zastanawiam się też, jak to możliwe, że przy hsg bolało Cię coś takiego w macicy.

[Lucy31]

Napisane przez soul_me

Mmm To czyli Tobie to wycięli. U mnie stwierdził że czysto było, tylko nie taki kolor chyba był w tym miejscu czy coś takiego mi powiedział na szybko przez telefon.
Zastanawia mnie teraz jedno - jak oni stwierdzili, że to stan przewlekły? Pierwsza rzecz, o jaką dra zapytałam wczoraj - czy wiadomo czy mogę to mieć od dawna (bo mam tę teorię że może przez to nie zachodzę), on powiedział, że trudno stwierdzić, że takie coś może być przejściowe/tymczasowe lub chroniczne i tego nie wiemy - bo wcześniej mnie nie oglądał. U Ciebie to nie był ten Twój stary dr tylko ten nowy, tak?

A swoją drogą zastanawiam się też, jak to możliwe, że przy hsg bolało Cię coś takiego w macicy.

No wycięli, a dokładniej to skoagulowali. Usuneli, znikneło, ni ma
No wynik histopatologiczny ponoć wykazuje takie rzeczy, ja mam w opisie tego wyniku napisane, że to efekt chronicznego, przewlekłego stanu zapalnego
Tak, robił mi to moj nowy gin, ten aktualny Inny nie widzial w tym nic złego
no bolało, chora tkanka, starczy ze wprowadzili ten długi drut i juz zaczęło napierrrrrr...niczać Nie trza było nawet samego kontrastu wpuszczac żeby bolało hehe
Ja to miałam na dole macicy, jakoś koło pęcherza moczowego, tego w sumie nie było czuć, do czasu aż nowy gin zasadził mi pałkę od usg pod jakimś specyficznym kątem, mocno szybko i do dołu Wtedy sie to znalazło
a tak to nigdy wcześniej, ani na usg ani na obrazie z kliszy po hsg tego nie widać było.

[soul_me]

Nat ale masz sny hehe. Co do jazdy, to nie wiem, jakei Ty masz dolegliwości, ale moja koleżanka miała lęki przed jazdą takie że właśnie już nigdzie nie jeździła, nawet komunikacją w mieście, i to przez wiele wiele lat. Niestety musiała jeść leki od psychiatry i to długo. Teraz już tego nie ma, bo często przyjeżdża ;-) Podloże psychiczne na bank to miało, bo jak zmieniła partnera na bardziej że tak powiem zdecydowanego to jakoś się zbiegło w czasie z wyleczeniem.

Wuncek ja się zastanawiałam wielokrotnie i wiem, że jedyne wyjście dla mnie to CC.

U mnie cd bakterii - właśnie dostaliśmy badanie wymazu małza, no i mamy do kompletu enterococcus faecalis czyli paciorkowiec. Zaraz grzeje robić posiew nasienia pod kątem wszystkich innych bakterii, bo coś za dużo tego wszystkiego u nas
Kilka lat temu na początku starań w zasadzie nie mogliśmy się prawie starać, bo wchodziłam płynnie z jednej infekcji w drugą i Tż razem ze mną. Cholera jasna, jak my te wszystkie rzeczy mamy od 6 lat? To możliwe, że nam tak się ciągnie to wszystko? Jakiś dziwny to byłby zbieg okoliczności. Co mówicie?
Wstrzymamy się z wizytą u urologa i zrobimy najpierw posiew z nasienia, żeby mieć w miarę pełną diagnostykę i ew. ustalić jeden lek a nie potem zmieniać.
No ja padnę tu zaraz od tych bakterii

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez Lucy31

No wycięli, a dokładniej to skoagulowali. Usuneli, znikneło, ni ma
No wynik histopatologiczny ponoć wykazuje takie rzeczy, ja mam w opisie tego wyniku napisane, że to efekt chronicznego, przewlekłego stanu zapalnego
Tak, robił mi to moj nowy gin, ten aktualny Inny nie widzial w tym nic złego
no bolało, chora tkanka, starczy ze wprowadzili ten długi drut i juz zaczęło napierrrrrr...niczać Nie trza było nawet samego kontrastu wpuszczac żeby bolało hehe
Ja to miałam na dole macicy, jakoś koło pęcherza moczowego, tego w sumie nie było czuć, do czasu aż nowy gin zasadził mi pałkę od usg pod jakimś specyficznym kątem, mocno szybko i do dołu Wtedy sie to znalazło
a tak to nigdy wcześniej, ani na usg ani na obrazie z kliszy po hsg tego nie widać było.

Muszę o to dokładniej dopytać. Może mu chodziło o to, że mnie nie znał wcześniej. Może jak taka pofalowana u Ciebie była, to wskazuje że coś starego, znaczy przewlekłe, a jak u mnie tylko podbarwione to nie wiadomo.
Czuję się jak sherlock holmes

A no widzisz, bo mi nie grało, że od samego zasadzenia tej lufy Cię bolało, a skoro to na dole, to logiczne

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez Natuś-77

Myślę że TŻ- tata żarodka i MC- macica city godne są na pierwszą stronę z dopiskiem prawa autorkie Ying i Evelinke

Co racja, to racja
Trza wstawić, w końcu to obok kupy ważne symbole u nas

[Natuś-77]

Soul, ale mnie zabiłas teraz qurde coś tu mocno śmierdzi, wszystko po kolei, a teraz jeszcze piszesz że te infekcje już kiedyś się ciągnęły....szok.
Oby znalazł się dobry lekarz, co was w kupie razem git przeleczy.

A od siebie dodam swoje 3 gr. bo lubiem wszystko w domu odgrzybić, wygotować, wyprać. Od pralki po nakrycia, kołdry, pościele
Czystek do picia! Wytępić dziadostwo co siedzi gdzieś i się genetycznie modyfikuje

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Dziewczyny padało u nas, 25 min Boższ...nie żadna ulewa ale deszcz, kałuży nie ma, ale dobre i to

[soul_me]

Napisane przez Natuś-77

Soul, ale mnie zabiłas teraz qurde coś tu mocno śmierdzi, wszystko po kolei, a teraz jeszcze piszesz że te infekcje już kiedyś się ciągnęły....szok.
Oby znalazł się dobry lekarz, co was w kupie razem git przeleczy.

A od siebie dodam swoje 3 gr. bo lubiem wszystko w domu odgrzybić, wygotować, wyprać. Od pralki po nakrycia, kołdry, pościele
Czystek do picia! Wytępić dziadostwo co siedzi gdzieś i się genetycznie modyfikuje

Ksiądz hahaha
Kurcze też myślisz że coś śmierdzi? Dziwne to. Ale mnie dziwi że to tyle lat i jeszcze 3 ivf, one chyba jednak nie są zależne od tych wszystkich bakterii... nie wiem co o tym myśleć.
Będę prac i odkazac, choć już kiedyś dbałam o to obsesyjnie jak miałam te infekcje i nie mogłam trafić na dra który to raz a dobrze wyleczy. W końcu moja stara ginka mi dała jakieś zastrzyki w Niemczech na receptę wykupywane i przeszło jak ręką odjąl.
Wiecie co, trudno mi uwierzyć że to mogło być przyczyną aż przez sześć lat. Szoku dostałam.

I rozwiń temat czystka? Że co on z bakteriami? Ja sądziłam że on ogólnie zdrowotnosciowy po prostu.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Lucy jeszcze jedno pytanie - czy ten pomysł dra żeby leczyć Was antybiotykami był jakoś powiązany z tym wynikiem histopat czy on niezależnie od tego szukał w bakteriach?

Ciekawe jak tam Czarownica...

[201701300931]

Napisane przez Natuś-77

Dziewczyny padało u nas, 25 min Boższ...nie żadna ulewa ale deszcz, kałuży nie ma, ale dobre i to

To na mojej wsi dłużej Aż się zastanawiałam jak ja wyjdę z domu, bo muszę na KTG jechać, a ja w żadne buty nie wejdę... Ale chwilowo przestało.

[Lucy31]

Napisane przez soul_me

U mnie cd bakterii - właśnie dostaliśmy badanie wymazu małza, no i mamy do kompletu enterococcus faecalis czyli paciorkowiec. Zaraz grzeje robić posiew nasienia pod kątem wszystkich innych bakterii, bo coś za dużo tego wszystkiego u nas
Kilka lat temu na początku starań w zasadzie nie mogliśmy się prawie starać, bo wchodziłam płynnie z jednej infekcji w drugą i Tż razem ze mną. Cholera jasna, jak my te wszystkie rzeczy mamy od 6 lat? To możliwe, że nam tak się ciągnie to wszystko? Jakiś dziwny to byłby zbieg okoliczności. Co mówicie?
Wstrzymamy się z wizytą u urologa i zrobimy najpierw posiew z nasienia, żeby mieć w miarę pełną diagnostykę i ew. ustalić jeden lek a nie potem zmieniać.
No ja padnę tu zaraz od tych bakterii

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------



Muszę o to dokładniej dopytać. Może mu chodziło o to, że mnie nie znał wcześniej. Może jak taka pofalowana u Ciebie była, to wskazuje że coś starego, znaczy przewlekłe, a jak u mnie tylko podbarwione to nie wiadomo.
Czuję się jak sherlock holmes

A no widzisz, bo mi nie grało, że od samego zasadzenia tej lufy Cię bolało, a skoro to na dole, to logiczne

No z tymi bakteriami u ciebie hmm możliwe. Ja cały czas tak dumam czy u Was to nie jest właśnie ten dobry trop A to coś miałaś kiedys, a to cos wyszło, a to mąż ma, a to coś tam im nie pasuje bo podbarwione. Wnikaj wnikaj, Sherlocku Zazwyczaj się to opłaci

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez soul_me

[/COLOR]Lucy jeszcze jedno pytanie - czy ten pomysł dra żeby leczyć Was antybiotykami był jakoś powiązany z tym wynikiem histopat czy on niezależnie od tego szukał w bakteriach?

To był jeden z tropów Tzn uznał, że skoro nękały mnie infekcje (o wiekszości nawet nie wiedziałam, ale jak się okazało po obrazie z laparo przechodziłam) i skoro te wymazy na myco, urea itd to jest jedyne co jeszcze nie miałam zbadane, to uznał, że nic nam nie zaszkodzi przeleczyć i wybic ew siedzącego dziada

[Natuś-77]

Soul, czystek wykazuje własności antybakteryjne, antywirusowe i antygrzybiczne, antyalergiczne, usuwa metale ciężkie i toksyny, rozpuszcza zatory i zakrzepy, ma właściwości antyoksydacyjne.
A więc cud miód