Mamusie październikowe 2015 :D

[elvegirl]

Bosz, co za noc popieprzona, nie wiem o co chodzi...Młoda zjadła o 22:30, położyłam ją do łóżeczka, pięknie ładnie, zasnęła piorunem. O północy obudził mnie krzyk jakby ją ze skóry obdzierano. Usypianie w łóżeczku nic nie dało, przewinięcie nic nie dało, noszenie na rękach nic nie dało, w końcu dałam jeść, zjadła ale też nic to nie dało. Po mękach usypiania wpadłam na to, żeby ją wsadzić do wózka, przyniosłam go z dołu, wsadziłam, zasnęła od razu, ale jak tylko puszczałam wózek to się budziła i darła. Nie wiem ile ją bujałam żeby zasnęła konkretnie, ale w końcu mi się udało i padłam. A ta artystka zasnęła jak zabita i dalej śpi. Godzinę temu na śpiocha ją przewinęłam i dałam jeść, zjadła łaskawie 60 z zamkniętymi oczami.
Nie ogarniam.



Mała, dlaczego Ty panikujesz, skoro Twoje dziecko normalnie waży?

[ktosiula]

KRÓLEWNA dobrze że zbadaliście tą bilirubinę, lampy pomogą i szybko wyjdziecie! Trzymam kciuki!


MAŁA ale to Gabi chudnie?

AGATKA moja dwójka budzi się w nocy w jednym czasie, nie wiem jak oni to robią. Wszystko byłoby dobrze gdyby starszy nie wymagał w nocy mojej obecności, bo jak pójdzie mąż to jest mega histeria nie do opanowania bo on chciał mamę. Nina jak się obudzi i nie dostanie zaraz cycka to syrena i też nic nie pomoże...




Nie pisałam bo u nas zaraza trwała w najlepsze. Mnie też wzięło, miałam biegunkę, gorączkę, dreszcze i byłam z dwojgiem dzieci sama w domu, w tym jedno chore. Dzisiaj Mikołaj poszedł do żłobka na szczęście, po tygodniu przerwy....


W domu mam totalny Sajgon, wyglądam jak siedem nieszczęść, schudłam 3 kg, do tego wszystkiego Nina ma skok i jak nie ssie akurat cyca to się drze. Śpi po 10 minut, no nie mam już sił.....


EMI co to za syrop był? Może przenikać do mleka, mam nadzieję że malutka zdrowa będzie

[AgatkaSz]

Napisane przez ktosiula

KRÓLEWNA dobrze że zbadaliście tą bilirubinę, lampy pomogą i szybko wyjdziecie! Trzymam kciuki!


MAŁA ale to Gabi chudnie?

AGATKA moja dwójka budzi się w nocy w jednym czasie, nie wiem jak oni to robią. Wszystko byłoby dobrze gdyby starszy nie wymagał w nocy mojej obecności, bo jak pójdzie mąż to jest mega histeria nie do opanowania bo on chciał mamę. Nina jak się obudzi i nie dostanie zaraz cycka to syrena i też nic nie pomoże...




Nie pisałam bo u nas zaraza trwała w najlepsze. Mnie też wzięło, miałam biegunkę, gorączkę, dreszcze i byłam z dwojgiem dzieci sama w domu, w tym jedno chore. Dzisiaj Mikołaj poszedł do żłobka na szczęście, po tygodniu przerwy....


W domu mam totalny Sajgon, wyglądam jak siedem nieszczęść, schudłam 3 kg, do tego wszystkiego Nina ma skok i jak nie ssie akurat cyca to się drze. Śpi po 10 minut, no nie mam już sił.....


EMI co to za syrop był? Może przenikać do mleka, mam nadzieję że malutka zdrowa będzie

No i o tu począć haha jedno i drugie chce mamy ... u mnie tyle dobrze ze Inga jak dostanie butle to dalej spi ewentualnie Tz tam ja poglaszcze i zasnie ostatnio ładnie nam zadypia 21-22 wiec robimy postepy


Dziewczyny od jutra w tesco -30% na ubranka

[mala29lll]

Napisane przez elvegirl

Polecam mufkę z Miki Minky
No moja na spacerze śpi jak zabita, a potem w domu domaga się zabawiania z miną "bo się wyspałam przecież, czego chcesz jeszcze?"

DObrze się sprawdza ta mufka?? Może się zastanowię nad Nią. A to jest na rzepy czy jak??

Napisane przez Pasztetnik

Oo tak, u mnie tak samo mąż niby niewiele pomoże bo zajęty przewinie w ciągu dnia ze trzy razy, weźmie do odbicia, przytuli zanim wrócę z kibla czy skończę odciągać mleko - to wszystko trwa chwilę ale niesamowicie odciąża
Samemu wyczerpana matka 24h na dobe może stracić rozum, poczułam to Nikomu nie polecam, każda nawet najbardziej banalna pomoc jest nieoceniona.

Oj taaaak. Nawet sama świadomość, ze w razie czego jest ktoś kto pomoże jest budująca NAwet jak mąż w domu i nie musi nic zrobić bo Gabi śpi to ja mogę spokojnie iść pod prysznic, bo wiem że w razie czego Ją uspokoi, przypilnuje. Noszenie do odbeknięcia też dużo daje. Szczególnie jak mnie tak plecy napierniczają

Napisane przez AgatkaSz

Kurde moje tez cos nosek zapchany odciagnelam jej troche ale dalej tam slysze gluta.
Moje dzieci sa w zmowie jak jedno ładnie śpi to drugie ma problem i tak na zmiane dziś Nel nie dała pospac

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Dziśiaj mamy 6 tygoodni

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Mała a dlaczego uwazasz ze Gabi mało wazy? Od porodu juz kilo przytyla to chyba ładnie , ja bym sie nie martwiła , waży ładnie , tym bardziej ,że doktor nic nie mowila

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Ciekawa jestem ile moja wazy od porodu jej nikt nie wazyl

Moja też ma ciągle jakieś glutki, ale lekarka dokłądnie obadała i wsio ok.
Od porodu 1100 g przytyła. Jakoś mało. Od wyjścia ze szpitala 1300 g. Ja już sama nie wiem co mam myśleć.

Napisane przez elvegirl

Mała, dlaczego Ty panikujesz, skoro Twoje dziecko normalnie waży?

Bom matka wariatka

Napisane przez ktosiula

MAŁA ale to Gabi chudnie?

No wiesz pierwszy raz od wyjścia ze szpitala była ważona u lekarza. Wcześniej sami Ją ważyliśmy, a to nie wiadomo jak z tymi wagami domowymi. Postawisz w innym miejscu i już może być różnica.
No lekarka wpisała w książeczkę STAN DZIECKA BARDZO DOBRY więc chyba panikuję durna baba. Chyba też za często to ważenie. Wycztałam w książce, że waga dziecka długo po porodzie się może wachać, bo dziecko cały czas się jeszcze odśluzowuje i ważyć co miesiąc jak już. No chyba, że ewidentnie po dziecku widać, że niedowaga czy coś. Gabi od 3 dni robi co którąś kupkę ze śluzem, bo takie ciągnące i położna mnie uprzedzała, ze tak może być i to dobrze, bo jelitka się ładnie oczyszczają, nie są zapchane i lepiej wtedy się dziecku kupkę robi. Faktycznie dzisiaj jak robiła kupkę to stękała, ale nawet szczególnie czerwona się nie robiła, a kuuuuupka duża, aż poszło na pieluszkę w łózeczku i ubranka ubabrane. JAk się będzie coś działo to będą pędziła do lekarza

Napisane przez AgatkaSz

Dziewczyny od jutra w tesco -30% na ubranka

a kysz szatanie

[malinowa4]

melduję że męża przenieśli na normalny oddział z intensywnej
tyle dobrze.. ale rano na chwilę mu się pogorszyło jak go wzięli na poranną toaletę. po lekach przeszło. pisał że operacja się zbliża i że właściwie już jest na granicy więc niebawem trzeba będzie zrobić...

a mój mały strasznie marudny.. nie wiem co robić pierwsze jak uśnie na 5min. czy jeść, sikać , myć butelki, pranie itp. dziś w końcu umyłam głowę od soboty ..

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

melduję że męża przenieśli na normalny oddział z intensywnej
tyle dobrze.. ale rano na chwilę mu się pogorszyło jak go wzięli na poranną toaletę. po lekach przeszło. pisał że operacja się zbliża i że właściwie już jest na granicy więc niebawem trzeba będzie zrobić...

a mój mały strasznie marudny.. nie wiem co robić pierwsze jak uśnie na 5min. czy jeść, sikać , myć butelki, pranie itp. dziś w końcu umyłam głowę od soboty ..

No lepiej szybciej zrobić niż za późno tę operację. Będzie dobrze. Przynajmniej będzie sprawniejszy. CHoć wiem, że oboje będziecie przerażeni co rozumiem

uuuu jakbym nie myła głowy tyle dni to jakbym się olejem polała ja codziennie.

Kurde jak fajnie działa na Gabi ta moja karuzelka. Puszczam Jej bez muzyczki i to tak szumi fajnie. Patrzy na te motylki, patrzy i kima Ewentualnie smoczek podam co jakiś czas. Minus jest taki, ze to działa 10 min i się wyłącza. Z łózka można pilotem włączyć, ale ja jestem w kuchni a to bez muzyczki to nie wiem czy się już wyłączyło i tu lipa. No i pewnie pilot nie działa z kuchni

[elvegirl]

Malinowa, super

Napisane przez mala29lll

DObrze się sprawdza ta mufka?? Może się zastanowię nad Nią. A to jest na rzepy czy jak??

Na rzepy i to jest jej minus, ja będę do niej pisać z pytaniem czy nie mogłaby zrobić mufki z zatrzaskami zamiast rzepów.

Napisane przez mala29lll

Bom matka wariatka

A to wszystko tłumaczy

[mala29lll]

kurde tak się zestresowałam tym szczepieniem, że aż miałam problemy z ilością mleczka Dzisiaj już lepiej. Nie wiem czy to rezultat wyluzowania się czy herbatka laktacyjna, którą wczoraj wypiłam. Mąż mi kupił z Babydream

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez elvegirl

Malinowa, super


Na rzepy i to jest jej minus, ja będę do niej pisać z pytaniem czy nie mogłaby zrobić mufki z zatrzaskami zamiast rzepów.

A to wszystko tłumaczy

A czemu na rzepy kijowa?? JAk lepsze zatrzaski to mi Mnie napisz czy się zgodziła na zatrzaski A dobrze się wózek trzyma??

[Pasztetnik]

Napisane przez elvegirl

Bosz, co za noc popieprzona, nie wiem o co chodzi...Młoda zjadła o 22:30, położyłam ją do łóżeczka, pięknie ładnie, zasnęła piorunem. O północy obudził mnie krzyk jakby ją ze skóry obdzierano. Usypianie w łóżeczku nic nie dało, przewinięcie nic nie dało, noszenie na rękach nic nie dało, w końcu dałam jeść, zjadła ale też nic to nie dało. Po mękach usypiania wpadłam na to, żeby ją wsadzić do wózka, przyniosłam go z dołu, wsadziłam, zasnęła od razu, ale jak tylko puszczałam wózek to się budziła i darła. Nie wiem ile ją bujałam żeby zasnęła konkretnie, ale w końcu mi się udało i padłam. A ta artystka zasnęła jak zabita i dalej śpi. Godzinę temu na śpiocha ją przewinęłam i dałam jeść, zjadła łaskawie 60 z zamkniętymi oczami.
Nie ogarniam.



Mała, dlaczego Ty panikujesz, skoro Twoje dziecko normalnie waży?

Jakbym o swoim czytała, tylko on tak potrafi codziennie, wczoraj po spacerze usnal na chwile a tak od 16:00 do 22:00 ten sam cyrk, co już lulał, to nagle oczy jak 5zł i od nowa uspokajanie. Za to w nocy się uspokaja, właśnie tak na śpiocha je i sie dsje przewinac i odłozony śpi dalej gdzies do 6-7:00.

Mała, z ta waga to jeszcze zależy czy przed kupką czy po; nie wiem jak Gabi ale Maks robi raz dziennie za to to jest masakra, wszystko w gooownie płynie w pajacu kupa po pięty leci uszami wychodzi doslownie, ciuchy najlepiej do wyrzucenia no ale jakbym miala tak codziennie wyrzucac wiec ratuje... Ale jak po oporządzeniu zbieram pampersa do wora, to chyba z kilo to waży, więc na wage dzidziola tez na pewno ma wplyw

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak zaradzic wymiotom? Bo cos mi Maks cały ranek co zjadł to wymiotowal serkiem (a jadl tyle co zwykle wiec nie byl przejedzony), wszystko w rzygach, jeszcze raz jak go do odbicia wzięłam siedząc na łózku, to mi za plecy piękną fontanne na pościel strzelił Nie bujam nim ani nic nie robie innego niz wczesniej, a ten rzygowisko mi robi, już nawet spac go w sliniaczku odkladam bo potem wszystko obhaftowane A i tak wystarczy ze jest z tych mocno ulewajacych... I mających problem z odbiciem :/

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

elve, a może Twoja ma drugi skok rozwojowy? Niby przypada na 7-8 tydzien
http://www.babyboom.pl/niemowleta/ro...a_dziecka.html
I chyba Maks też dostał już pierwszy skok, bo od wczoraj zauważyłam, że jakos inaczej sie zachowuje, jeszcze więcej rozglada, patrzy centralnie mi w oczy z uśmiechem a jak płacze (i jest to taki typowy bezsensohisterioryk) to pojawily się u niego łzy czego wcześniej nie bylo a o czym piszą powyżej.

[malinowa4]

Napisane przez Pasztetnik

Jakbym o swoim czytała, tylko on tak potrafi codziennie, wczoraj po spacerze usnal na chwile a tak od 16:00 do 22:00 ten sam cyrk, co już lulał, to nagle oczy jak 5zł i od nowa uspokajanie. Za to w nocy się uspokaja, właśnie tak na śpiocha je i sie dsje przewinac i odłozony śpi dalej gdzies do 6-7:00.

Mała, z ta waga to jeszcze zależy czy przed kupką czy po; nie wiem jak Gabi ale Maks robi raz dziennie za to to jest masakra, wszystko w gooownie płynie w pajacu kupa po pięty leci uszami wychodzi doslownie, ciuchy najlepiej do wyrzucenia no ale jakbym miala tak codziennie wyrzucac wiec ratuje... Ale jak po oporządzeniu zbieram pampersa do wora, to chyba z kilo to waży, więc na wage dzidziola tez na pewno ma wplyw

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak zaradzic wymiotom? Bo cos mi Maks cały ranek co zjadł to wymiotowal serkiem (a jadl tyle co zwykle wiec nie byl przejedzony), wszystko w rzygach, jeszcze raz jak go do odbicia wzięłam siedząc na łózku, to mi za plecy piękną fontanne na pościel strzelił Nie bujam nim ani nic nie robie innego niz wczesniej, a ten rzygowisko mi robi, już nawet spac go w sliniaczku odkladam bo potem wszystko obhaftowane A i tak wystarczy ze jest z tych mocno ulewajacych... I mających problem z odbiciem :/

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

elve, a może Twoja ma drugi skok rozwojowy? Niby przypada na 7-8 tydzien
http://www.babyboom.pl/niemowleta/ro...a_dziecka.html
I chyba Maks też dostał już pierwszy skok, bo od wczoraj zauważyłam, że jakos inaczej sie zachowuje, jeszcze więcej rozglada, patrzy centralnie mi w oczy z uśmiechem a jak płacze (i jest to taki typowy bezsensohisterioryk) to pojawily się u niego łzy czego wcześniej nie bylo a o czym piszą powyżej.

7-9 mój właśnie przechodzi...

[rita_k]

Napisane przez Pasztetnik

nie wiem jak Gabi ale Maks robi raz dziennie za to to jest masakra, wszystko w gooownie płynie w pajacu kupa po pięty leci uszami wychodzi doslownie, ciuchy najlepiej do wyrzucenia no ale jakbym miala tak codziennie wyrzucac wiec ratuje... Ale jak po oporządzeniu zbieram pampersa do wora, to chyba z kilo to waży, więc na wage dzidziola tez na pewno ma wplyw

to ja już wole 7 kup dziennie mojego Maksa niż jedna olbrzymia

[Pasztetnik]

Napisane przez rita_k

to ja już wole 7 kup dziennie mojego Maksa niż jedna olbrzymia

A to na pewno, i tak przewijać trzeba a przynajmniej wszystko goownem nie płynie Ostatnio zrobił mi taki suprajs tuż po kąpieli...
Już w szpitalu był wstyd, jak zwalił sie tak tuz przed obchodem, przewinęłam go, za 15min pediatra otwiera pieluche a tam czarnoooo i patrzy na mnie jakbym dziecka całą dobe nie przewijała
Matka mi mówi, że miałam identyczna przemianę materii, z resztą do dziś mi to zostało...

[elvegirl]

Napisane przez mala29lll

A czemu na rzepy kijowa?? JAk lepsze zatrzaski to mi Mnie napisz czy się zgodziła na zatrzaski A dobrze się wózek trzyma??

Bo rzepy mają to do siebie, że wszelkie syfki się do nich czepiają i osłabiają je, poza tym podejrzewam że te rzepy się będą z czasem odpinać. Chociaż może się mylę, kto wie

Z wózka jestem zadowolona, ale na razie jest mało używany.

Napisane przez Pasztetnik

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak zaradzic wymiotom?

Ja nie wiem niestety.

Napisane przez Pasztetnik

elve, a może Twoja ma drugi skok rozwojowy? Niby przypada na 7-8 tydzien

Możliwe, w sumie jest od dwóch dni bardziej "narączkowa" niż zwykle...

[mala29lll]

Kurde moja godzinę temu przyszła czy przyleżała ze spaceru i dalej śpi w gondoli. DObrze Jej robią spacerki

PAsztetnik a może ta kupka, bo od 3 dni wali te kupki, że aż poza pampersa wyłażą. Nie wiem:/ Wrzuciłam JEj zdjecie na FB w leżaczku i chyba nie wygląda na zagłodzoną pucek


Elve to daj znać jak babka odpisze. Z wózkiem mi chodziło o to czy dobrze się prowadzi, trzyma rączkę z tą mufką
a czemu mało używany wózek? Na spacerki rzadko chodzicie??

[elvegirl]

Napisane przez mala29lll

Z wózkiem mi chodziło o to czy dobrze się prowadzi, trzyma rączkę z tą mufką
a czemu mało używany wózek? Na spacerki rzadko chodzicie??

Aaa Tak, bardzo fajnie się trzyma
Rzadko chodzimy, jak byliśmy dwa tygodnie w mieszkaneczku, to nie chcieliśmy jej przeziębić przed pierwszym szczepieniem, zwłaszcza że pogoda była do kitu, a jak jestem u rodziców, to głównie młoda na tarasie i w ogrodzie się dotlenia.

[niud]

Mój mały chyba dorobił się ciemieniuchy Jeszcze nie wygląda tak źle jak na zdjęciach ale pierwsza próba usuwania nie poszła mi za dobrze. W ogóle to mamy taka wysuszoną jakby łuskowata cerę pd noska po czubek głowy ( Dobrze że jutro wizyta to mi pediatra powie co to, a potem szczepienie...

[elvegirl]

Napisane przez niud

Mój mały chyba dorobił się ciemieniuchy

Daj znać co lekarz na to.


My dziś na 15 na szczepienie, ciekawe jak tym razem to zniesie...

[mala29lll]

NIUD noo dak znac. Mojej tez sie cos pojawilo z tylu i z boku glowki ale to tez moga byc potowki jak trzymam jej glowke jak mocniej piersi wypelnione i nie moze uchwicic dobrze

ELVE tyle zniosla dobrze to i jedna tez mam nadzieje

[elvegirl]

Napisane przez mala29lll

ELVE tyle zniosla dobrze to i jedna tez mam nadzieje

No poprzednio była jedna, dziś dwie - jedna w zastrzyku, druga do picia. Po tamtej jeszcze ma zgrubienie na nóżce, zobaczymy co teraz będzie, oby wszystko ok.

[niud]

Jaka tu cisza... Myślałam że będę dzielna ale jednak i mnie stres przed szczepieniem nie ominął. Idziemy na 13 - trzymajcie kciuki.

[elvegirl]

Będzie dobrze

[mala29lll]

Napisane przez elvegirl

No poprzednio była jedna, dziś dwie - jedna w zastrzyku, druga do picia. Po tamtej jeszcze ma zgrubienie na nóżce, zobaczymy co teraz będzie, oby wszystko ok.

acha bo Ty szczepisz na pneumo i rota??

Napisane przez niud

Jaka tu cisza... Myślałam że będę dzielna ale jednak i mnie stres przed szczepieniem nie ominął. Idziemy na 13 - trzymajcie kciuki.

Doskonale CIę rozumiem. Ja nie mogłąm w nocy spać Okazuje się, że zupełnie nie potrzebnie bo w sumie chyba 2 min płaczu Gabi plus jakies 10 min mojego płaczu i po krzyku. Po Gabi to szczepienie spłynęło jak po kaczce. Nie no z 5 min mojego płaczu hehe

[elvegirl]

Napisane przez mala29lll

acha bo Ty szczepisz na pneumo i rota??

Tak

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Heh, ponad rok bez antykonceptów i teraz muszę sobie przypomnienie w telefonie ustawić, bo zapominam że mam wziąć

[mala29lll]

Napisane przez elvegirl

Tak

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Heh, ponad rok bez antykonceptów i teraz muszę sobie przypomnienie w telefonie ustawić, bo zapominam że mam wziąć

Ja brałam raz w życiu i to o parodio żeby zajść w ciążę

[88maggie88]

Hej dziewczyny dawno mnie tutaj nie było
Jeśli chodzi o antykoncepcje to sporadycznie brałam tabsy u mnie coś się z sercem działo. Zmienialam i to samo także nie biorę. .
Jedynie dobrze reagowalam na plastry to kilka mcy bralam choć bardzo się bałam czy będą działać jak pójdę na basen. Raz poszłam do jacuzzi, nie moczylam nawet ręki i ledwo się trzymał. . zmieniłam na nowy..

Dziewczyny to normalne żebym dziecku codziennie glutki odciagala? Od tygodnia codziennie psikam nosefrida po czym kładę na brzuszek, odwracam a Gil dalej nie ma dopiero jak użyje nosefride to zawsze jakieś się znajdą. . Są żółtawe. . Normalne to ??? Gorączki nie ma.. spokojne dziecko ???

MAŁA ile kropelek i jak często uzywasz CEBIONU Wit.c?
Któraś jeszcze to używa ?

Ogólnie dzisiaj jestem mega zmęczona.. nie mogę się doczekać aż mąż wróci w połowie grudnia i zajmie się małym

W ogóle musze kupić kombinezon nowy bo na mojego wielkoluda 62 jest na styk

DO KTÓREGO TYGODNIA UŻYWACIE BĄDŹ UZYWALYSCIE ROZKA DO SPANIA?
Myślę juz nad zakupem spiworka do spania

MALINOWA bidulko wszystko na Twojej głowie i jeszcze problemy zdrowotne męża wróciły.. Wierzę że wszystko będzie dobrze i trzymam kciuki aby operacje niedługo robili Bądź dobrej myśli kochana.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[Pasztetnik]

Napisane przez mala29lll

Kurde moja godzinę temu przyszła czy przyleżała ze spaceru i dalej śpi w gondoli. DObrze Jej robią spacerki

PAsztetnik a może ta kupka, bo od 3 dni wali te kupki, że aż poza pampersa wyłażą. Nie wiem:/ Wrzuciłam JEj zdjecie na FB w leżaczku i chyba nie wygląda na zagłodzoną pucek


Elve to daj znać jak babka odpisze. Z wózkiem mi chodziło o to czy dobrze się prowadzi, trzyma rączkę z tą mufką
a czemu mało używany wózek? Na spacerki rzadko chodzicie??

Widziałam foto i absolutnie nie wygląda na wygłodzoną, wręcz przeciwnie

Co do szczepień, to nie myślalyscie o tym, zeby na pneumokoki odczekać az dzidzie skończą rok? Bo tak mi doradziła polożna, żeby teraz 5in1 plus rota, a na pneumo za rok, bo raz że po co obciążać dzidziola tyloma szczepieniami jak tą można śmiało odroczyć, a po drugie po roku wystarczą już tylko dwie dawki a nie trzy (i przez to lekarze często wciskaja zeby szczepic odrazu, tak korzystniej dla producenta). Powiedzialam to tez pediatrze i potwierdzila, ze lepiej jak skonczy rok

maggie, te glutki żółte to do 6tyg moga byc jeszcze od oczyszczania drog oddechowych z wod płodowych
Co do rozka, to Maks juz gdzies od tygodnia spi pod kocykiem.

A dzis byla u nas położna i Maks znowu przybrał sporo, waży juz 4760g. Wgl potwierdziła, ze ma juz skok rozwojowy i według niej wygląda na wiele starszego, rozwojowo ocenia go na 2-3miesiace To nie dziwota, że taki Krzyż Pański mam z tym dzidziolem...

Dziewczyny, jaki termometr bezdotykowy możecie polecić? Bo musze jednak kupic nowy...

[mala29lll]

Napisane przez 88maggie88

Hej dziewczyny dawno mnie tutaj nie było \
Dziewczyny to normalne żebym dziecku codziennie glutki odciagala? Od tygodnia codziennie psikam nosefrida po czym kładę na brzuszek, odwracam a Gil dalej nie ma dopiero jak użyje nosefride to zawsze jakieś się znajdą. . Są żółtawe. . Normalne to ??? Gorączki nie ma.. spokojne dziecko ???

MAŁA ile kropelek i jak często uzywasz CEBIONU Wit.c?
Któraś jeszcze to używa ?

Ogólnie dzisiaj jestem mega zmęczona.. nie mogę się doczekać aż mąż wróci w połowie grudnia i zajmie się małym

W ogóle musze kupić kombinezon nowy bo na mojego wielkoluda 62 jest na styk

DO KTÓREGO TYGODNIA UŻYWACIE BĄDŹ UZYWALYSCIE ROZKA DO SPANIA?
Myślę juz nad zakupem spiworka do spania

MALINOWA bidulko wszystko na Twojej głowie i jeszcze problemy zdrowotne męża wróciły.. Wierzę że wszystko będzie dobrze i trzymam kciuki aby operacje niedługo robili Bądź dobrej myśli kochana.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Ja codziennie wyciągam gluty Gabi i najczęsciej ran są żółtawe. Położna mówiła, że jeszcze się dzieć oczyszcza a i kozy są z suchego powietrza, z ulewania jak pójdzie w nos. Gabi czysta osłuchowo więc spoko
Rożek jakoś 2 tygodnie używaliśmy
Cebion przed szczepieniem 5 dni dawałam 2 razy dziennie 5 kropelek, a teraz do końca zimy 5 kropelek raz dziennie

Napisane przez Pasztetnik

Widziałam foto i absolutnie nie wygląda na wygłodzoną, wręcz przeciwnie

Co do szczepień, to nie myślalyscie o tym, zeby na pneumokoki odczekać az dzidzie skończą rok? Bo tak mi doradziła polożna, żeby teraz 5in1 plus rota, a na pneumo za rok, bo raz że po co obciążać dzidziola tyloma szczepieniami jak tą można śmiało odroczyć, a po drugie po roku wystarczą już tylko dwie dawki a nie trzy (i przez to lekarze często wciskaja zeby szczepic odrazu, tak korzystniej dla producenta). Powiedzialam to tez pediatrze i potwierdzila, ze lepiej jak skonczy rok

A dzis byla u nas położna i Maks znowu przybrał sporo, waży juz 4760g. Wgl potwierdziła, ze ma juz skok rozwojowy i według niej wygląda na wiele starszego, rozwojowo ocenia go na 2-3miesiace To nie dziwota, że taki Krzyż Pański mam z tym dzidziolem...

Dziewczyny, jaki termometr bezdotykowy możecie polecić? Bo musze jednak kupic nowy...

No właśnie rozważam takie wyjście żeby szczepić po roku. Sama nie wiem. Zastanawiam się

Mądry chłop i dlatego upierdliwy

[AgatkaSz]

Napisane przez 88maggie88

Hej dziewczyny dawno mnie tutaj nie było
Jeśli chodzi o antykoncepcje to sporadycznie brałam tabsy u mnie coś się z sercem działo. Zmienialam i to samo także nie biorę. .
Jedynie dobrze reagowalam na plastry to kilka mcy bralam choć bardzo się bałam czy będą działać jak pójdę na basen. Raz poszłam do jacuzzi, nie moczylam nawet ręki i ledwo się trzymał. . zmieniłam na nowy..

Dziewczyny to normalne żebym dziecku codziennie glutki odciagala? Od tygodnia codziennie psikam nosefrida po czym kładę na brzuszek, odwracam a Gil dalej nie ma dopiero jak użyje nosefride to zawsze jakieś się znajdą. . Są żółtawe. . Normalne to ??? Gorączki nie ma.. spokojne dziecko ???

MAŁA ile kropelek i jak często uzywasz CEBIONU Wit.c?
Któraś jeszcze to używa ?

Ogólnie dzisiaj jestem mega zmęczona.. nie mogę się doczekać aż mąż wróci w połowie grudnia i zajmie się małym

W ogóle musze kupić kombinezon nowy bo na mojego wielkoluda 62 jest na styk

DO KTÓREGO TYGODNIA UŻYWACIE BĄDŹ UZYWALYSCIE ROZKA DO SPANIA?
Myślę juz nad zakupem spiworka do spania

MALINOWA bidulko wszystko na Twojej głowie i jeszcze problemy zdrowotne męża wróciły.. Wierzę że wszystko będzie dobrze i trzymam kciuki aby operacje niedługo robili Bądź dobrej myśli kochana.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Ja uzywam ciagle rozka z usztywniaczem bo jak zasnie u mnie to ja bez problemu przenosze do lozeczka ale nie zapinam go tylko na nim spi
U mnie ciagle te problemy z buzia mam nadzieje ze to nie uczulenie rzadne bo bardzo chce kp a nie jem nic specjalnego aby uczulalo , ziemniaki , wolowina , indyk rosol i ostatnio tylko to a dalej czerwona twarz...

[niud]

Niezłą zwiechę miał wizaż. Chyba pierwszy raz taką długą odkąd z Wami piszę

Napisane przez mala29lll

Doskonale CIę rozumiem. Ja nie mogłąm w nocy spać Okazuje się, że zupełnie nie potrzebnie bo w sumie chyba 2 min płaczu Gabi plus jakies 10 min mojego płaczu i po krzyku. Po Gabi to szczepienie spłynęło jak po kaczce. Nie no z 5 min mojego płaczu hehe

Też podświadomie kiepsko spałam, budziłam się i zasnąć nie mogłam, mimo iż grzdyl smacznie spał
Idzie przeżyć to szczepienie, ale chwila wbicia jak się patrzy na buźkę, boli i matkę Za to już po bez problemu się uspokoił na rączkach. Póki co odpukać u nas żadnych objawów. Mamy też już rotawirusy za sobą, za 2 tygodnie pneumokoki.

Napisane przez 88maggie88

Dziewczyny to normalne żebym dziecku codziennie glutki odciagala? Od tygodnia codziennie psikam nosefrida po czym kładę na brzuszek, odwracam a Gil dalej nie ma dopiero jak użyje nosefride to zawsze jakieś się znajdą. . Są żółtawe. . Normalne to ??? Gorączki nie ma.. spokojne dziecko ???

DO KTÓREGO TYGODNIA UŻYWACIE BĄDŹ UZYWALYSCIE ROZKA DO SPANIA?
Myślę juz nad zakupem spiworka do spania

Ja glutki wyciągam co 2-3 dzień, jak coś zobaczę. Psikam marimer'em co go tu dziewczyny poleciły i odciągam fridą. Katarek czeka na większe problemy.

Rożek mamy taki sam jak Ty i mój jest już tak długi, że czasem go zawijam, ale już bez tej dolnej części

Napisane przez Pasztetnik

Co do szczepień, to nie myślalyscie o tym, zeby na pneumokoki odczekać az dzidzie skończą rok? Bo tak mi doradziła polożna, żeby teraz 5in1 plus rota, a na pneumo za rok, bo raz że po co obciążać dzidziola tyloma szczepieniami jak tą można śmiało odroczyć, a po drugie po roku wystarczą już tylko dwie dawki a nie trzy (i przez to lekarze często wciskaja zeby szczepic odrazu, tak korzystniej dla producenta). Powiedzialam to tez pediatrze i potwierdzila, ze lepiej jak skonczy rok

Ja na pewno będę szczepić teraz. Pneumokoki to bakterie, którymi możesz się zarazić drogą kropelkową, więc również np. dotykając przedmiotu, którego dotykał nosiciel ( nie koniecznie osoba zakażona ). Nasze dzieci zaraz wszystko będą pakowały do buziolków. Ja mam teraz wśród znajomych dużo małych dzieci. Moja przyjaciółka ma dwie córeczki, jedna chodzi do przedszkola, druga do "niby żłobka". Nie będę jej unikać przez rok
Po drugie, brutalne - stać mnie i nigdy bym sobie nie wybaczyła, że zaoszczędziłam te 300 pln, jakby co.
Po trzecie prawdopodobnie moje dziecko przed ukończeniem roku pójdzie do żłobka ( mimo że wrócę do pracy po ponad roku, to warto wcześniej rozpocząć adaptację ) i lepiej żeby do tego czasu miało już porządnie odporność zbudowaną

[elvegirl]

Ja rożka nie użyłam ani razu.


Mała, Miki Minky mi odpisała, nie ma niestety maszynki do nabijania napów. Nic, zobaczę jak się rzepy sprawdzą

Napisane przez Pasztetnik

Co do szczepień, to nie myślalyscie o tym, zeby na pneumokoki odczekać az dzidzie skończą rok?

Nie, uważam że im wcześniej tym lepiej. Prędzej bym rotawirusy olała niż pneumokoki.
Moja już po szczepieniu, zniosła je zdecydowanie lepiej niż poprzednie, chyba mniej bolało Pluła tylko rotawirusową, chyba jej nie pasowało że taka zimna. No i półtorej godziny po szczepieniu cała pielucha zabiegunkowana, uch. Ale poza tym ok póki co.

Niud, jak Wasze szczepienie?

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Już doczytałam