Listopadowe Mamy 2016 cz.III II trymestr witamy, siły znowu mamy i mdłości żegnamy

[zielinka_87]

Napisane przez Cherry_24

[/COLOR]
Obrona to jest formalność, i już sama przyjemność. Ja broniłam pracy u dziekana, wybitnej osobistości jeśli chodzi o dziedzinę z której pisałam i zdałam bez problemu a na koniec usłyszeć, że ukończyło się studia i jest się magistrem to piękne uczucie.

Jak sie samemu pisze prace i rozumie o czym to nie sposob nie zdac. Wiadomo ze jest to duzy stres,ale to juz formalnosc

[KarolinaMagdalena]

Dostałam właśnie telefon, że wyniki pappa są do odebrania. Poprosiłam żeby mi je przesłali pocztą. Jak dzisiaj wyśle, to w piątek zapewne dowiem się co i jak.
Aż mi się gorąco zrobiło.

[patrycjazuzanna]

Napisane przez domek_z_piernika

ja jak byłam mała to w przedszkolu miałam kolegę Fabiana. A że nie znałam takiego imienia to na początku mówiłam "Pawian", no bo akurat taki wyraz znałam i myślałam że to to samo...
Ale Wacek też bym nie dała, mimo że "Wacław" samo w sobie nie jest brzydkie.

Znajomi mają Fabiana, wołają na niego Fabi albo Fabcio, bardzo do niego pasuje to imię

Napisane przez Cherry_24

a to u mnie może dwa razy tak miała jak się najadła liściami kwiatka, potem uciekała na widok tego kwiata

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------


Obrona to jest formalność, i już sama przyjemność. Ja broniłam pracy u dziekana, wybitnej osobistości jeśli chodzi o dziedzinę z której pisałam i zdałam bez problemu a na koniec usłyszeć, że ukończyło się studia i jest się magistrem to piękne uczucie.

Też tak uważam, pierwszy raz spotykam się z czymś takim, żeby ciężarna ze względu na stres miała nie podchodzić do obrony

[mietowka25]

Napisane przez patrycjazuzanna

Znajomi mają Fabiana, wołają na niego Fabi albo Fabcio, bardzo do niego pasuje to imię


Też tak uważam, pierwszy raz spotykam się z czymś takim, żeby ciężarna ze względu na stres miała nie podchodzić do obrony

Tak jak mój brat

[Cherry_24]

Napisane przez zielinka_87

Jak sie samemu pisze prace i rozumie o czym to nie sposob nie zdac. Wiadomo ze jest to duzy stres,ale to juz formalnosc

Moja obrona łatwa nie była bo dziekan dopytywał i zdawał pytania pułapki, na jedno pytanie prawie nic nie powiedziałam bo było mega trudne a i tak pięknie zdałam. To jakaś bzdura, że ciężarne nie mogą się bronić. Gdzie jest taki zapis ? Nie ma bo to dyskryminacja.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez patrycjazuzanna

Też tak uważam, pierwszy raz spotykam się z czymś takim, żeby ciężarna ze względu na stres miała nie podchodzić do obrony

Gdyby mi ktoś zabronił zdawać bo jestem w ciąży to nie wiem co ale chyba ten ktoś miałby wybite zęby to jest powód wyssany z palca

[bluesberry]

PATRYCJA to tak jak u nas, w linii żeńskiej . Będę musiała córkę przebadać.
Niezła ta Twoja lekarka

[MajWija]

No tez mi się wydaję, że nie ma takiego zakazu dla ciężarnych bo byłaby to jawna dyskryminacja.

Na pewno jest to stres, ale dla mnie stres był do dzisiaj jak jeszcze pracy promotor nie zaakceptował bo bałam się poprawek, a teraz jak już przeszła i jest zaakceptowana to wystarczy jeszcze raz do niej przysiąść przed samą obroną, przeczytać raz jeszcze, ważniejszych pojęć się nauczyć i wszystko
Brzuszek będę miała widoczny na obronie na pewno więc myślę, że męczyć mnie nie będą
Jeszcze obeżrę się przed samą obroną żeby był większy

[pstryczek84]

Napisane przez Sibbyl

Gotowiec, filet z sosem serowo ziołowym w panierce - ale jest pyszna :-D

pokaz fote
zielinka- gratuleje chlopca!

Napisane przez bluesberry

Budyniowatosci ciąg dalszy, zbieramy się do przedszkola jakby nigdy nic, myje zęby, wchodzi Młoda z tekstem "mamo a czemu myjesz zęby szczoteczką taty?"
To już pomylić różowej z niebieska nie można ?

Napisane przez Hosenka*

Co do nocników, to u nas stoi prawie nieużywany - robi do niego siku tylko przed kąpielą, wcześniej czasem wieczorem przed spaniem (szybko mu się odwidziało). Nie zmuszaliśmy go nigdy do nocnika. A teraz od kilku dni robi siku do kibelka, tak sam z siebie zaczął nas tam zaprowadzać. Dzisiaj już trzy razy sikał, tylko z kupką ma opory.

My Kuby tez zaczal sam z siebie siusiac i kupkowac jak mial 2,5 roku. od tamtej pory nie bylo np. nigdy wpadki, tfu tfu z nocnym moczeniem sie.
Ja osobiscie nie rozumiem ludzi ktorzy sie chwala ze ich roczne albo i mlodsze!!! dziecko robi pieknie siusiu na nocniczek juz.

zaczelam nadrabiac ale zmykam bo musze hals ogarnac i cokolwiek do zarla przygotowac bo popoludniu przyjada dziadki i siostry tz na DD

[Cherry_24]

Napisane przez MajWija

No tez mi się wydaję, że nie ma takiego zakazu dla ciężarnych bo byłaby to jawna dyskryminacja.

Na pewno jest to stres, ale dla mnie stres był do dzisiaj jak jeszcze pracy promotor nie zaakceptował bo bałam się poprawek, a teraz jak już przeszła i jest zaakceptowana to wystarczy jeszcze raz do niej przysiąść przed samą obroną, przeczytać raz jeszcze, ważniejszych pojęć się nauczyć i wszystko
Brzuszek będę miała widoczny na obronie na pewno więc myślę, że męczyć mnie nie będą
Jeszcze obeżrę się przed samą obroną żeby był większy

ja tak samo zrobię na egzamin do jednej baby w sobotę też mam egzamin, łatwy ale zrobię próbę przed trudniejszym

[zielinka_87]

Napisane przez pstryczek84

pokaz fote
zielinka- gratuleje chlopca!









My Kuby tez zaczal sam z siebie siusiac i kupkowac jak mial 2,5 roku. od tamtej pory nie bylo np. nigdy wpadki, tfu tfu z nocnym moczeniem sie.
Ja osobiscie nie rozumiem ludzi ktorzy sie chwala ze ich roczne albo i mlodsze!!! dziecko robi pieknie siusiu na nocniczek juz.

zaczelam nadrabiac ale zmykam bo musze hals ogarnac i cokolwiek do zarla przygotowac bo popoludniu przyjada dziadki i siostry tz na DD

Fotka 3d


---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Fotka z siusiakiem

[bluesberry]

ZIELINKA

[pstryczek84]

zielinka - przepraszam ale oplulam monitor!
chcialam fotke pysznej rybki od Sibbyl
a nawet nie wiedzialam ze Ty mas jakies fotki po wizycie ale tak czy siak dzieki! pierwsza fotka - super! No i widac rzeczywiscie ze chlop jak dab!

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Cherry_24

wątróbka to moja trauma, wymiotowałam nią w przedszkolu, obrzygałam kolegę - potem jak się okazało z uczelni a pani kazała mi te wymiociny jeść i krzyczała na mnie, no to uciekłam w przedszkola

o ja pierdziele

dobra, spylam bo samo sie nie zrobi a moze jednak zrobi?

[zielinka_87]

Napisane przez pstryczek84

zielinka - przepraszam ale oplulam monitor!
chcialam fotke pysznej rybki od Sibbyl
a nawet nie wiedzialam ze Ty mas jakies fotki po wizycie ale tak czy siak dzieki! pierwsza fotka - super! No i widac rzeczywiscie ze chlop jak dab!

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------



o ja pierdziele

dobra, spylam bo samo sie nie zrobi a moze jednak zrobi?

Teraz to ja oplulam
Ekran od telefonu

[sosowhat]

Zielinka na 1zd. wyglada jakby Twoj maly chlopczyk mial juz wloski!!

[zielinka_87]

Napisane przez sosowhat

Zielinka na 1zd. wyglada jakby Twoj maly chlopczyk mial juz wloski!!

Cos tam dr mowil o ciemiaczku. A buzke reka zakryl bo sie pewnie wstydzi

[patrycjazuzanna]

Napisane przez bluesberry

PATRYCJA to tak jak u nas, w linii żeńskiej . Będę musiała córkę przebadać.
Niezła ta Twoja lekarka

Koniecznie! Jak dzieciątko się urodzi, to też będziemy sprawdzać czy wszystko w porządku z tarczycą.

Zielinka, siusiak jak byk. W dziewczynkę się już nie zamieni

[bluesberry]

SOSOWHAT to niezrosnieta czaszka tak nam gin powiedział

[sosowhat]

Napisane przez bluesberry

SOSOWHAT to niezrosnieta czaszka tak nam gin powiedział

oj no tak- ale tak wyglada jakby mial wloski

[bluesberry]

To i my się pokażemy

[domek_z_piernika]

Napisane przez patrycjazuzanna

Znajomi mają Fabiana, wołają na niego Fabi albo Fabcio, bardzo do niego pasuje to imię


Też tak uważam, pierwszy raz spotykam się z czymś takim, żeby ciężarna ze względu na stres miała nie podchodzić do obrony

nie mówię, że Fabian to brzydkie imię, po prostu jako dziecku ciężko mi było ogarnąć

Zielinka, wow nieźle już widać gratuluję chłopca

[zielinka_87]

Blu ja w tel.fotek.nie widzę. Zobacze w domu z kompa

[Cherry_24]

Napisane przez zielinka_87

Fotka 3d

Fotka z siusiakiem

On wygląda jakby miał włoski postaram się wieczorkiem wsatwić juniora fotki a na nowe musicie poczekać do poniedziałku

bluesberry Piękny maluszek

[MajWija]

Zielinka no już taka wyraźniejsza dzidzia bo ja mam fotki 3D z 12t4d z prenatalnych to jeszcze tak mniej wyraźna dzidzia

Podobno najlepszy efekt jest na tym połówkowym.

[zielinka_87]

U mojego gina bylo napisane ze najlepiej 3d robic 24-26 tc, ze wtedy najladniej mozna dziecko uchwycic. Ale na polowkowych tez mi wlaczy na 3d

[mietowka25]

To ja jak mam z tego prenatalne filmik a nie fotki to to było 4D?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez mietowka25

Dobra mogę zostać w tym mieszkaniu ale muszę mieć withings Smart baby.... Wtedy dam jakoś radę z wózkiem...

a co ma jedno do drugiego
ja mam podobną która waży /mierzy wszystko , waga, bmi, poziom tk.tłuszczowej, masy mięśniowej, waga kości i ile kalorii trzeba jeść i pewni coś jeszcze czego nie pamiętam

ale teraz w ciąży jej nie używam, bo jest info że kobiety w ciąży nie mogą

[zielinka_87]

Napisane przez mietowka25

To ja jak mam z tego prenatalne filmik a nie fotki to to było 4D?

Ja tez mam z prenatalnego filmik.
Fotka.3d to.taka.co.wstawialam pierwsza. A 4d to obraz w czasie rzeczywistym na usg 3d

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez MajWija

Pierwsze słyszę o czymś takim.
U nas wręcz odwrotnie, ponoć w ciąży jest lżejsza obrona
Większy stres to ja miałam teraz przed zdaniem tej pracy, czy przejdzie itd a sama obrona to tylko formalność
I myślę, że bardziej się stresuję przed każdą wizytą u gina niż tą obroną będę
Nie chcę nic odkładać na później, po porodzie chcę się już skupić na Maluchu.

Zrobisz jak uważasz. Ja już zdecydowałam że nie ryzykuję.
Ja też myślałam że jak pójdę z brzuszkiem to może będzie lżej ale na to nie liczę.
Wszystko zależy od tego jak do tego podchodzisz , ja osobiście bardzo się stresuję obroną, zależy jakie masz studia , ja mam bardzo ciężkie i stresujące i moja obrona jest daleka od formalności to ciężki egzamin z całych studiów , którym na samą myśl się denerwuję.
A stres w ciąży to najgorsze co może być , szczególnie tak duży , co więcej ja jestem na L4 więc nie pracuję , tak więc i studiować nie mogę/nie powinnam bo dlaczego jestem nie zdolna do pracy a zdolna do studiowania?
nie wiem czy Ty jesteś na L4 albo na Twojej uczelni może tego nie wiedzą
Więc ja nie ryzykuję a Ty zrobisz jak uważasz.

[pstryczek84]

Napisane przez sosowhat

Zielinka na 1zd. wyglada jakby Twoj maly chlopczyk mial juz wloski!!

Noooo :-D

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Cherry_24

a to u mnie może dwa razy tak miała jak się najadła liściami kwiatka, potem uciekała na widok tego kwiata

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------


Obrona to jest formalność, i już sama przyjemność. Ja broniłam pracy u dziekana, wybitnej osobistości jeśli chodzi o dziedzinę z której pisałam i zdałam bez problemu a na koniec usłyszeć, że ukończyło się studia i jest się magistrem to piękne uczucie.

Nie ma co uogólniać , bo nie u wszystkich tak jest, j.w. moja obrona bardzo daleka jest do formalności.
I moge tylko zazdrościć że taką miałaś , u mnie nie obroniło się ogrom ludzi a sama obrona to hardcore.