IX miesiąc zaczynamy, Nogi ciągle zaciskamy :) Lipcówki 2016 część IX

[kama_pas]

Napisane przez mamaNiny

Tylko spokojnie jeszcze masz czas za pierwszym razem miałam stresa do momentu, gdy wody odeszły. Potem normalnie siła zen. Odwrotu już nie ma.



Masakra.. Co tak długo?

A mój endo kazał mi dopiero 3 mce po porodzie przyjść. Ja siadam do żelazka. Bo znowu nic nie zrobię



Może nie będzie tak źle liście malin, wiesiołek, mycie okien

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Z tym myciem okien to właśnie mam taki plan. Chcę jeszcze z córką pójść na zakończenie roku szkolnego i zaczynam . A że okna brudne i mam ich 21 to może podziała

[kamila_509]

Nie wiem czy położyć się bo brzuch ciągnie, czy zjeść coś czy co z sobą zrobić :/

[Yousthyna]

Napisane przez kamila_509

Nie wiem czy położyć się bo brzuch ciągnie, czy zjeść coś czy co z sobą zrobić :/

Połóż się i odpocznij trochę, mały sie pewnie razem z Tobą zestresował

[Panna_Hanna]

Napisane przez kama_pas

Z tym myciem okien to właśnie mam taki plan. Chcę jeszcze z córką pójść na zakończenie roku szkolnego i zaczynam . A że okna brudne i mam ich 21 to może podziała

21?! O matko! Mieszkasz w palacu kultury?

[kama_pas]

Napisane przez Panna_Hanna

21?! O matko! Mieszkasz w palacu kultury?

Heh. Tak jakoś wyszło z tymi oknami. Miał być mały domek jak budowalismy, a wyszło 260 metrów. Mąż się śmieje ze teraz musimy dzieci robi bo pusty ten dom

[alloffkowa]

Napisane przez kamila_509

Hej Kobietki.

Już nigdy nie pójdę spać poklocona z T.
Tak się strachu najadlam, że dopiero się uspokoilam.

Wyobraźcie sobie. Wczoraj pokloceni spwc5, dziś rano ani me ani be, całusa w policzek dostałam ale się nie ugielam. Pożegnał się a ja nic. Niech wie kto rządzi :P
Byłam zła i się poryczalam ale szybko mi przeszło. Udało mi się zasnąć na chwilkę.

Budzi mnie telefon. Od T. Odbieram ale to z aplikacji i nie mogę bo coś tam nie działa. Wkurzam się o próbuje dzwonić na tel. Nie mam sieci. Restart tel. Myślę sobie, że chce mnie przeprosić.
Oddzwaniam i co? Cisza w słuchawce. Steki, jęki, sapanie. Miałam w głowie myśl co się dzieje ale chciałam to potwierdzić. Mówię do niego a on sylabami mi próbuje odpowiedzieć. Nic się nie dowiedziałam tylko powiedziałam, że po niego jadę i ma czekać.
Ubralam to co miałam pod ręką, wzięłam lekarstwo i pakuje się w auto. Jak na zlosc same czerwone światła i wlekace się samochody.
Dojechałam do T do pracy. Nie mogłam go znaleźć i jak już mi się udało to moje przypuszczenia okazały się słuszne : napad migreny. Już raz był przez to w szpitalu. Nie mógł mówić, zła koordynacja ruchowa,zawroty głowy, ogromny bol i ogólne rozbicie.

Podałam mu ten lek. Dostał go na taki właśnie wypadek. Prawie od razu pomógł. w ciągu pół godziny T był w stanie wejść do auta i pojechać do domu. Obrzygal mi auto i juz mu było lepiej. Pod domem znowu zaslabl. Zdążyłam wyczyścić auto ( na szczęście zabrudzone z zewnątrz ) i znowu mu było gorzej. Po mogłam mu wejść na schody i dalej poczlapal na górę prosto do sypialni.
Zmierzyłam mu temp i ciśnienie : 113/85.
Nie znam się na tym ale chyba źle nie jest. Wszedł pod koc i się trzęsie jak galaretka.
w końcu oddech mu się ustabilizowal, drgawki przeszły i chyba śpi. Boję się iść nawet do kuchni na dłużej niż 10 minut bo się boję, że nie zauważe, że coś się dzieje.

Całe szczęście znalazłam ten lek bo inaczej musialabym z nim jechać na IP.

O dziwo byłam na tyle opanowana, że o nim pomyślałam.

Chłopaki w pracy byli przerażeni.


Mogłam sobie zmierzyć ciśnienie....

Wygadalam się to już mi lepiej.

O matulu, dobrze że wszystko się dobrze skończyło, ja bym zawału dostała chyba!!

Napisane przez _Inka__

Ja się powoli ogarniam do gina bo na 12.00 wizyta. Oj ciężki bój z maszynką do golenia mnie czeka Trzymajcie kciuki za synka Ciekawa jestem ile już waży. I w końcu porozmawiam z ginem o porodzie- jak się zapatruje na rozwiązanie ciąży- czy cc czy sn? Zobaczymy co powie

Powodzenia!!


Znalazłam patent na prasowanie, wiatrak na ful i nie czuć gorąca: D

[olutka]

Napisane przez Yousthyna

Dzien dobry!

U mnie dzis pochmurno i da się oddychac

Ja zaliczyłam rano wizytę w laboratorium, bo w przyszłym tygodniu wizyta u endo. Poszłam do takiego nowo otwartego punktu i NIGDY WIECEJ! Były przede mną 3 osoby, a wyszłam stamtąd po 1,5h









Idealnie na dobry humor z rana







Moj nr 1 to ogarnianie Bożeny

Ja mogę leżeć na plecach, ale nigdy nie lubiłam więc rzadko mi się zdarza. Zazwyczaj jak na boku zdretwieją mi biodra.







Przykre chyba czas zweryfikować taką znajomość i przestać wysłuchiwać jej "gorzkich zali".



Teraz czas na kawę i muszę się brać za ogarnianie domu, bo mam dziś gości "na nockę" a w domu "burdello bum bum" I klasy

O masakra w tym labo!!!

Napisane przez kamila_509

Hej Kobietki.

Już nigdy nie pójdę spać poklocona z T.
Tak się strachu najadlam, że dopiero się uspokoilam.

Wyobraźcie sobie. Wczoraj pokloceni spwc5, dziś rano ani me ani be, całusa w policzek dostałam ale się nie ugielam. Pożegnał się a ja nic. Niech wie kto rządzi :P
Byłam zła i się poryczalam ale szybko mi przeszło. Udało mi się zasnąć na chwilkę.

Budzi mnie telefon. Od T. Odbieram ale to z aplikacji i nie mogę bo coś tam nie działa. Wkurzam się o próbuje dzwonić na tel. Nie mam sieci. Restart tel. Myślę sobie, że chce mnie przeprosić.
Oddzwaniam i co? Cisza w słuchawce. Steki, jęki, sapanie. Miałam w głowie myśl co się dzieje ale chciałam to potwierdzić. Mówię do niego a on sylabami mi próbuje odpowiedzieć. Nic się nie dowiedziałam tylko powiedziałam, że po niego jadę i ma czekać.
Ubralam to co miałam pod ręką, wzięłam lekarstwo i pakuje się w auto. Jak na zlosc same czerwone światła i wlekace się samochody.
Dojechałam do T do pracy. Nie mogłam go znaleźć i jak już mi się udało to moje przypuszczenia okazały się słuszne : napad migreny. Już raz był przez to w szpitalu. Nie mógł mówić, zła koordynacja ruchowa,zawroty głowy, ogromny bol i ogólne rozbicie.

Podałam mu ten lek. Dostał go na taki właśnie wypadek. Prawie od razu pomógł. w ciągu pół godziny T był w stanie wejść do auta i pojechać do domu. Obrzygal mi auto i juz mu było lepiej. Pod domem znowu zaslabl. Zdążyłam wyczyścić auto ( na szczęście zabrudzone z zewnątrz ) i znowu mu było gorzej. Po mogłam mu wejść na schody i dalej poczlapal na górę prosto do sypialni.
Zmierzyłam mu temp i ciśnienie : 113/85.
Nie znam się na tym ale chyba źle nie jest. Wszedł pod koc i się trzęsie jak galaretka.
w końcu oddech mu się ustabilizowal, drgawki przeszły i chyba śpi. Boję się iść nawet do kuchni na dłużej niż 10 minut bo się boję, że nie zauważe, że coś się dzieje.

Całe szczęście znalazłam ten lek bo inaczej musialabym z nim jechać na IP.

O dziwo byłam na tyle opanowana, że o nim pomyślałam.

Chłopaki w pracy byli przerażeni.


Mogłam sobie zmierzyć ciśnienie....

Wygadalam się to już mi lepiej.

Masakra, współczuję Wam ;(

Napisane przez _Inka__

Ja się powoli ogarniam do gina bo na 12.00 wizyta. Oj ciężki bój z maszynką do golenia mnie czeka Trzymajcie kciuki za synka Ciekawa jestem ile już waży. I w końcu porozmawiam z ginem o porodzie- jak się zapatruje na rozwiązanie ciąży- czy cc czy sn? Zobaczymy co powie

Kciuki zaciśnięte!!!


Siedzę u pani dentystki w poczekalni i mam znów stracha. Łatwiej chodzić co kilka dni...
Ale i tak oswoiłam się, więc jako że dziś ostatnia wizyta, czekam z bukietem ze słoneczników w podziękowaniu

[dzojsticzek]

Napisane przez Panna_Hanna

A teraz? Pisze z tel stad pewnie problemy
Załącznik 6459961

Kamila wspolczuje stresu. Najwazniejsze ze bylas opanowana i umialas pomoc. Brawo

Widać Super, że za darmoszkę takie rzeczy dają. Też jestem zapisana do tego bebiko. Póki co dostałam tylko etui na książeczkę zdrowia.

Napisane przez kama_pas

Heh. Tak jakoś wyszło z tymi oknami. Miał być mały domek jak budowalismy, a wyszło 260 metrów. Mąż się śmieje ze teraz musimy dzieci robi bo pusty ten dom

ooo jaaa.. poszaleliście z tymi metrami No cóż... Mąż ma rację... trzeba płodzić i rodzić :P

[kamila_509]

Idę ogarnąć dom bo syf i malaria. T śpi więc nie będę cały dzień sprawdzać czy oddycha.

Chyba wezme nospe

[dzojsticzek]

Napisane przez alloffkowa

O matulu, dobrze że wszystko się dobrze skończyło, ja bym zawału dostała chyba!!

Powodzenia!!

Znalazłam patent na prasowanie, wiatrak na ful i nie czuć gorąca: D

Tylko żeby wiatrak na Ciebie bezpośrednio nie dmuchał :P Bo ja tak się załatwiłam i teraz prócz bólu gardła mam mokry kaszel i zatkane uszy... brawo ja...
Też muszę wyciągnąć deskę i żelazko... ale jeszcze odpocznę...

[Iza0808]

Napisane przez kama_pas

Heh. Tak jakoś wyszło z tymi oknami. Miał być mały domek jak budowalismy, a wyszło 260 metrów. Mąż się śmieje ze teraz musimy dzieci robi bo pusty ten dom

Hehehe no niezle. My za to przeprowadziliśmy się z mieszkania 36m na dom 124m i dużym ogrodem, okien 12, pokoi 3 u góry + otwarty salon i jadalnią na dole i co???? Mała będzie spała z nami bo jakoś mało miejsca mamy, i wszystkie pokoje już są urządzone :-( śmiejemy że my to idealny przykład na to, że ludziom od nadmiaru się w du...przewraca. Ale my z tych normalnych na szczęście i doceniamy co mamy, więcej nam nie trzeba i napewno jeden z pokoi będzie typowo dziecięcy jak mała będzie troszkę większa:-D

[kamila_509]

Właśnie Zmierzylam sobie ilość decybeli w swoim mieszkaniu. Dochodzi nawet do 70 dB... a jak coś wielkiego przejedzie to nawet 80. Przy otwartym oknie z odległości 3 m od okna.

[Iza0808]

Kamila szacun za zachowanie zimnej krwi!

[confused women]

IZA, gin pewnie bada Cię na samolocie na każdej wizycie, jakby zauważył, że szyjka bardzo się skraca lub robi się rozwarcie to na pewno by Ci powiedział A ja, gdyby nie wizyty w szpitalu to też bym ktg nie miała, niektóre dziewczyny wcale nie chodzą, niektóre np. po 38 tyg lub nawet po terminie dopiero, także różnie to z tym ktg bywa.

MAMANINY, wiem, że mały teoretycznie może się jeszcze obrócić, ale bardzo mnie zdziwi jeśli to zrobi
A na Twoją znajomą to brak słów! Następnym razem olej jej problemy i podobnie skomentuj

KAMA, kurcze to faktycznie szkoda w takim razie, że mała nie została pośladkowo.. Pewnie już się nie obróci, ale może pogadaj szczerze z ginem, może wspólnie coś wymyślicie, żebyś mogła mieć cc..

KAMILA, ale się biedna stresu najwłaściwiej pewnie Ale super dzielnie zareagowałaś i najważniejsze że z TŻ już lepiej

INKA, kciuki za wizytę

[alloffkowa]

Napisane przez dzojsticzek

Tylko żeby wiatrak na Ciebie bezpośrednio nie dmuchał :P Bo ja tak się załatwiłam i teraz prócz bólu gardła mam mokry kaszel i zatkane uszy... brawo ja...
Też muszę wyciągnąć deskę i żelazko... ale jeszcze odpocznę...

Odpukać ale od paru dni na mnie dmucha i nic mi nie jest

[mamaNiny]

Ja też prasuję z wiatrakiem. Ale u mnie stagnacja. Tylko katar mam.

Co by tu dziś na obiad? Mam ochotę na chińczyka.. Nie jadłam od października :-o

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[alloffkowa]

Macie jakiś prosty przepis na kawę mrozona? Wypiłabym kawę ale nie ciepłą

[Wesola_Ania]

Confused, nie martw się na zapas, widocznie Wasz Dzidziuś będzie mniejszy albo to błąd pomiaru! za dwa tyg lekarz oceni sytuację. oby się obrócił jeszcze, mnie Mama rodziła pośladkowo, ale wtedy nie robiono USG

Deksterowa, dobrze, ze wszystko w porządku i Dzieć jeszcze trochę posiedzi w brzuszku, a pizza też od wczoraj za mną chodzi!

Aglo_mammy, szkoda, że nie pokazał Dzidzię, ale ładna waga i grunt, że zdrowy. A czemu badanie bolesne, tak głęboko bada szyjkę?

Silver, cudne te śpiochy i czapeczka boska! a gdzie planujesz mieć przewijak?


MuniaMusia, ale sen, hahaha, fajnie tak rodzić razem i się wspierać

Łoo, 4,8 kg u czerwcówki, mega!

Olutka, ja sobie czasem leżałam trochę na plecach, jak mnie rypały biodra w nocy, ale od dwóch tyg już coś nie mogę, dziwnie się czuję, więc unikam tej pozycji

Kama_pas, wskazaniem do cc nie jest sama wada wzroku, ale stan siatkówki, co trzeba ocenić podczas bad dna oka

Kamila, z tym piwkowaniem też by mnie szlag trafił, ale migreny współczuję TŻ, dobrze, że intuicja kobieca nie zawiodła i szybko mu pomogłaś

Inka, powodzenia na wizycie!

[cala_w_kwiatkach]

Kamila ale akcja! Dobrze, że zachowałaś zimną krew, skojarzyłaś fakty i pamiętałaś o leku Mąż uratowany! Zdrowia!
Co do imprezy to też nie lubię ciszy, więc zawsze ustalamy, że "nie przeszkadzamy" sobie tel w trakcie, ale zasada jest taka, że osoba która imprezuje wysyła sms z info, że ok albo kiedy i jak wraca.

Gemini szybko oddała pieniądze no i jestem bez termometru. Teraz nie wiem czy kupić ten sam ale gdzieś indziej czy może zdecydować się na zwykły taki do mierzenia w odbycie

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez alloffkowa

Macie jakiś prosty przepis na kawę mrozona? Wypiłabym kawę ale nie ciepłą

skruszony lód, zaparzona kawa, zimne mleko, gałka lodów waniliowych, bita śmietana

[_Inka__]

Dzięki za kciuki dziewczyny Na pewno po wizycie odezwę się i zamelduje co nowego u synka
Kamila strasznie współczuję stresów. Taki strach o najbliższe osoby jest nie do opisania Trzymam kciuki za szybką poprawę.

[eskav8]

Napisane przez alloffkowa

Macie jakiś prosty przepis na kawę mrozona? Wypiłabym kawę ale nie ciepłą

Dwie łyżeczki kawy rozpuszczalnej, zalewasz mlekiem, psikasz bitą śmietana w sprayu i sypiesz capuccino albo kakao. Tadaaam!

[mamaNiny]

Napisane przez alloffkowa

Macie jakiś prosty przepis na kawę mrozona? Wypiłabym kawę ale nie ciepłą

Ja zaparzam mocną kawę (z kardamonem, imbirem lub innym dodatkiem) i albo całość blenduję z lodem i mleczkiem (lubię też z whisky <3) i podaję ze spienionym mlekiem/bitą śmietaną, albo cześć zostawiam czarną, wrzucam kostki lodu zalewam mlekiem skoncentrowanym i ozdabiam smietaną, syropem karmelowym. Zależy co tam mam pod ręką


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Zawsze byl z T kontakt w takich sprawach jak imprezy. Nie byłabym zła gdyby nie fakt, że mówił tylko o spotkaniu pracowniczym. Wiedziałam, że jest tam alko i podejrzewalam, że z 3 piwa wypije. Ale ja myslalam, że on tam dla przyjemności nie idzie. Nie wypił jakoś dużo bo zachowywał się normalnie ale już na tyle aby powiedzieć że był pijany. Bardzo rzadko się to zdarza. Mógł po prostu napisać.

Było minęło.

Aż se zjadłam pyszna kupna babeczke. Jezu, jaka pyszna !!!
Szkoda, że z Włoch bo bym zrobiła zapas na pół roku

[eskav8]

Kamila bardzo Ci współczuję, nawet nie wiedziałam że migrena tak się może objawiać :/ dobrze ze wiedziałaś co robić

Kciuki za dzisiejsze wizyty!!!!

Ja się witam z nad kanapek i melisy, pranie chodzi a ja idę zaraz prasować

[Panna_Hanna]

Napisane przez alloffkowa

Macie jakiś prosty przepis na kawę mrozona? Wypiłabym kawę ale nie ciepłą

robię espresso, lekko je schładzam. Następnie zalewam mlekiem z lodówki. Można dorzucić kilka kostek lodu, bitą śmietanę lub jakiś syrop. Koniecznie w wysokiej ładnej szklance + słomka

[Elfka86]

kamila jaka akcja dobrze, że nie spanikowałaś małż ma szczęście

A ja mam takiego nerwa na mojego, że zaraz coś rozniosę :/

[olutka]

Po wizycie u dentystki
Strach ma wielkie oczy

[mary poziomkowa]

Cześć!

Dołączam do grupy prasujących, leży stertka dzidziusiowych ciuszków, takie to małe, że nie ogarniam

mamaNiny, ja chyba od roku, czy dwóch weryfikuję znajomości pewne wydarzenia pokazały mi prawdziwą twarz niektórych osób. Jestem uczulona na fałsz, egoizm i żywienie się negatywnymi emocjami. Tym sposobem mam mniej znajomych, ale szczersze zajomości a i tak najlepszym moim przyjacielem jest mój mąż no i od zawsze brat nie warto tracić energii na fałszywych znajomych!

Kamila, jestes bohaterką, zimna krew! Brawo! Dużo zdrowia dla TZ

[dzojsticzek]

Kawa mrożona w moim najłatwiejszym wydaniu to:
Zalewam dwie łyżeczkę kawy rozpuszczalnej + trochę cukru małą ilością wrzątku (dosłownie trochę aby wymieszać i rozpuścić kawę). Przelewam do nowej szklanki aby od spodu nie była już tak gorąca i zalewam mlekiem z lodówki, dorzucam kostki lodu i już
Bez rozpusty i bez bitej śmietany :P

[kamila_509]

Napisane przez Elfka86

kamila jaka akcja dobrze, że nie spanikowałaś małż ma szczęście

A ja mam takiego nerwa na mojego, że zaraz coś rozniosę :/

Co wywinal
? W łeb mu od razu!

Napisane przez olutka

Po wizycie u dentystki
Strach ma wielkie oczy

Dzielna pacjentka !

Dzięki dziewczyny za wsparcie
Strachu się najadlam ale na szczęście Już jest ok. Ufff.