Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-03-02, 22:31   #391
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Smile Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Spray, przykro mi. To faktycznie trudne przeżycie. Chyba wciąż go kochasz, tak? Ale wtedy co z obecnym TŻ? Kochasz go, chcesz z nim byc? Czy wróciłabyś do tamtego, gdyby zechciał? Ja nie chciałabym spotkać byłego teraz z troski o swój spokój wewnętrzny. A może z drugiej strony to byłby dobry test na to, czy jeszcze drgnę na jego widok..Chociaż mieszkamy blisko siebie,wiec wszystko może się zdarzyć...Ale nie chciałabym już z nim być.
Nie martw się, będzie dobrze i postaraj się nie myslec o tamtym. Było, minęło, każde z Was układa sobie zycie inaczej.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-02, 23:03   #392
spray
KWC
 
Avatar spray
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

ze mną, moim exem, a obecnym TŻ to bardzo pogięta historia. Bo widzicie drogie kobitki, mój TŻ i exTŻ to byli najlepsi przyjaciele, tacy jeszcze z podstawówki, wiecie braterstwo krwi, piwo, wspólne imprezy i bijatyki..cholera, byli nierozłączni. Czasami jak byłam jeszcze kobietą exa to byłam o F. zazdrosna. Często nawet psioczyłam, że są jak bliźniaki syjamskie..euch. Ale lubiłam go, uważałam za fajnego faceta..
A potem ex mnie zostawił. W bardzo prostacki sposób. I F. był w to niestety troche zamieszany, służył nam jako pośrednik i rozjemca. Zaczęliśmy się spotykać.Początkowo w sprawach rozejmu, potem towarzysko.. I biedak, zakochał się we mnie, sam mówi, że nie wie kiedy. A jak się zakochał to coraz mniej mu się podobało spotykanie z moim exem, który nadal ostro mieszał mi w życiu i w końcu, co było niestety do przewidzenia, piętnastoletnia przyjaźń zakończyła się.

Myślę, że kocham F. Kocham ich obu. Czasami wydaje mi się to absurdalne, ale czuję jakbym miała serce podzielone na dwie niezalezne części.
spray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-02, 23:30   #393
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Spray jutro jest nowy dzień I miejmy nadzieję że zapomnisz o tym co było dzisiaj
A systuacja rodem z jakiejś zwariowanej komedii
Skoro była taka realacja między TŻtami to sądzę, że Twój nowy to zrozumie, bo jakby nie patrzył sam brał w tym udział i widział jak cierpisz przez eksa.
Takie bolesne przeżycia niestety będą tkwić w nas już na zawsze i nigdy nie wiadomo co spowoduje ich nawrót.
Ja sama mam kilka takich wspomnień, o których chętnie bym zapomniała, a swoimi korzeniami sięgają jeszcze podstawówki!
Czasem się łapię na myślach 'co by było gdyby...' ale te złe chwile wnoszą dużo dobrego w nasze życie. Dzięki nim się zmieniamy i uczymy.
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 09:09   #394
leśna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: sosnowiec
Wiadomości: 16
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez Joskelyn
No widzisz, jesli chodzi o zwiazki na odleglosc to tez zawsze myslalam ze sa bez sensu ale poznalam kogos cudownego i moje zdanie odmeinilo sie o 180 stopni
na poczatku bylo strasznie ciezko, miliony watpliwosci, czy to ma sens, czy tak powinno byc, czemu akurat nas to spotyka?
Pierwszy rok byl burzliwy, pelen rozstan, łez, watpliowosci...
Dwa nastepne, kiedy juz przekonalismy sie ze nie mozemy bez siebie zyc byly cudowne. Spokojne.
Teraz moj TZ jest jeszcze dalej bo za granica - ja jeszcze nie moge do Niego jechac bo koncze studia - widujemy sie raz na miesiac, ale wciaz zyjemy mysla ze jeszcze pare misiecy i juz beziemy ze soba codzinnie, na zawsze...

Moze to troszke post nie ma temat, ale chce tylko przekonac Cie, ze milosc na odleglosc ma sens i mozna w tym wytrwac. I to glupi powod do zerwania...
Ktos kiedys powiedzial , ze "nic, absolutnie nic nie moze byckoncem wielkiej milosci, nic procz jej braku"

Hmmmm, kiedyś też tak uważałam......ale teraz myślę jak Kajasia. Może takie związki mają sens, ale chyba tylko dla osób z odpowiednią konstrukcją psychiczną- czyli na pewno nie dla mnie i na pewno nie dla mojego eksa. Oczywiście można się uprzeć i trwać, pytanie tylko czy się chce coś takiego znosić? chociaż to mój facet odszedł, a nie ja od niego, kiedy przyjechał do mnie, żeby o tym porozmawiać ja miałam zamiar powiedzieć mu to samo, czyli, że nie wyobrażam sobie dalszego życia w ten sposób (choć nie chciałam się rozstawać). Naprawdę jestem b. cierpliwa, spokojna, głowę od zawsze miałam nabitą romantycznymi ideałami, ale związek na odległość, to dla mnie nie jest związek, kiedy nie mogę w najtrudniejszych chwilach sięgnąć po rękę ukochanej osoby, tylko co najwyżej po......telefon!
Piszesz, że "nic, absolutnie nic nie moze byckoncem wielkiej milosci, nic procz jej braku"- niestety nie zgadzam sie z tym, uważam wręcz przeciwnie, że wszystko może być końcem miłości, życie nie jest bajką i na trwałość związku czasem wpływają drobiazgi . No może rzeczywiście wielka miłość trwa zawsze, ale niestety nie jest to równoznaczne z byciem razem.Ja bym raczej przychyliła się do stwierdzenia, ze czasem nawet wielka miłosć nie wystarczy, by być razem. Może jestem trochę cyniczna, ale akurat wśród moich koleżanek nie przetrwał żaden związek na odległość (czego Tobie oczywiście nie życzę!!!!!!).
leśna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 10:12   #395
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Cytat:
Napisane przez leśna

Hmmmm, kiedyś też tak uważałam......ale teraz myślę jak Kajasia. Może takie związki mają sens, ale chyba tylko dla osób z odpowiednią konstrukcją psychiczną- czyli na pewno nie dla mnie i na pewno nie dla mojego eksa. Oczywiście można się uprzeć i trwać, pytanie tylko czy się chce coś takiego znosić? chociaż to mój facet odszedł, a nie ja od niego, kiedy przyjechał do mnie, żeby o tym porozmawiać ja miałam zamiar powiedzieć mu to samo, czyli, że nie wyobrażam sobie dalszego życia w ten sposób (choć nie chciałam się rozstawać). Naprawdę jestem b. cierpliwa, spokojna, głowę od zawsze miałam nabitą romantycznymi ideałami, ale związek na odległość, to dla mnie nie jest związek, kiedy nie mogę w najtrudniejszych chwilach sięgnąć po rękę ukochanej osoby, tylko co najwyżej po......telefon!
Piszesz, że "nic, absolutnie nic nie moze byckoncem wielkiej milosci, nic procz jej braku"- niestety nie zgadzam sie z tym, uważam wręcz przeciwnie, że wszystko może być końcem miłości, życie nie jest bajką i na trwałość związku czasem wpływają drobiazgi . No może rzeczywiście wielka miłość trwa zawsze, ale niestety nie jest to równoznaczne z byciem razem.Ja bym raczej przychyliła się do stwierdzenia, ze czasem nawet wielka miłosć nie wystarczy, by być razem. Może jestem trochę cyniczna, ale akurat wśród moich koleżanek nie przetrwał żaden związek na odległość (czego Tobie oczywiście nie życzę!!!!!!).
Ja jestem takim samym typkiem jak leśna, jeden związek na odległośc przeżyłam ale było strasznie ciężko, ja potrzebują obok siebie kogoś, nawet jesli ma nas dzielic te 50km to nic w porównaniu do 300 które mnie kiedyś dzieliły z exem, faktycznie każdy z nas ma inne potrzeby i może komuś wystarczy taki związek na odległość, mam przyjaciela z Wawy który ma laskę na śląsku, widuja się co dwa tygodnie, a tak to tylko romowy telefoniczne czy na gadu... u mnie sie to nie spisało, bo wiem że jesli zadzwonię w środku nocy że mam koszmary to ON musi przyjechać heh jak to zabrzmialo ale wiecie o co chodzi
Ale szczerze gratuluję siły, bo związek na odległość takowej napewno potrzebuje
Milego dnia dziewczyny!!


Cytat:
Napisane przez spray
froggie, wiem że to poza topikiem, ale jakaś mmmoniczka Ci avatarek skubnęła!




Oj, święte słowa! Bardzo mądry wniosek. Niestety
Niestety a może stety kurcze musimy dziewczyny wziąść się w garść! Jesteśmy młode ładne inteligentne zasługujemy na cudowne rzeczy i na wyrozumialych i kochających facetów i tego sie bedę trzymać

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-03-03 o 18:43 Powód: Post pod postem.
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 11:00   #396
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez kajasia222
Jesteśmy młode ładne inteligentne zasługujemy na cudowne rzeczy i na wyrozumialych i kochających facetów i tego sie bedę trzymać
i do tego jesteśmy jeszcze skromne
dzisiaj będzie cudny dzień, nie na darmo tak słonko świeci
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 13:00   #397
Joskelyn
Zadomowienie
 
Avatar Joskelyn
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez leśna

Hmmmm, kiedyś też tak uważałam......ale teraz myślę jak Kajasia. Może takie związki mają sens, ale chyba tylko dla osób z odpowiednią konstrukcją psychiczną- czyli na pewno nie dla mnie i na pewno nie dla mojego eksa. Oczywiście można się uprzeć i trwać, pytanie tylko czy się chce coś takiego znosić? chociaż to mój facet odszedł, a nie ja od niego, kiedy przyjechał do mnie, żeby o tym porozmawiać ja miałam zamiar powiedzieć mu to samo, czyli, że nie wyobrażam sobie dalszego życia w ten sposób (choć nie chciałam się rozstawać). Naprawdę jestem b. cierpliwa, spokojna, głowę od zawsze miałam nabitą romantycznymi ideałami, ale związek na odległość, to dla mnie nie jest związek, kiedy nie mogę w najtrudniejszych chwilach sięgnąć po rękę ukochanej osoby, tylko co najwyżej po......telefon!
Piszesz, że "nic, absolutnie nic nie moze byckoncem wielkiej milosci, nic procz jej braku"- niestety nie zgadzam sie z tym, uważam wręcz przeciwnie, że wszystko może być końcem miłości, życie nie jest bajką i na trwałość związku czasem wpływają drobiazgi . No może rzeczywiście wielka miłość trwa zawsze, ale niestety nie jest to równoznaczne z byciem razem.Ja bym raczej przychyliła się do stwierdzenia, ze czasem nawet wielka miłosć nie wystarczy, by być razem. Może jestem trochę cyniczna, ale akurat wśród moich koleżanek nie przetrwał żaden związek na odległość (czego Tobie oczywiście nie życzę!!!!!!).

Heh, no jasne ze to zalezy tylko od naszych decyzji.
Nikogo nie bede namawiac by tkwil w zwiazku na odleglosc, jesli uwaza ze to Go nieszczy...
Tylko chcialam podkreslic ze ja pierwszy rok tez strasznie cierpialam, bylo duzo łez i rozstan, mowienia ze taki zwiazek nie ma sensu - a potem... jakos to zrobilo sie lagodniejsze, bo sie przekonalismy ze bez siebie jest strasznie
Przez taki zwiazek czuje sie tez, ze psychicznie jestem bardzo silna - bo radze sobie z wieloma problemami sama - kiedys tego nie potrafilam
To pewnien plus

Oczywiscie taki zwiazek bylby bez sensu, gdyby cale zycie mial byc na odleglosc - ale my juz za kilka miesiecy wreszcie juz bedziemy blisko dzien i noc, 7 dni w tygodniu, non stop, na zawsze
I mysle ze warto dla tego bylo troszke pocierpiec.

Oczywiscie nie namawiam Cie do powrotu do chlopaka, bo jesli tego nie jestes pewna to nie ma to wiekszego sensu, ale chcialam tylko pokazac ze taki tez mozna zyc i byc szczesliwym i pogodnym

I serce mi zawsze pęka jak słysze ze rozstają sie ludzie ktorzy się wciąż kochają. I nie rozstaja sie z powodu zdrady, niedopasowania, tylko z takich niesprawiedliwych przyczyn jak odległość.... Tak nie powinno być

Ale trzymaj sie cieplutko
Joskelyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 15:02   #398
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

To zdecydowanie nie był miły dzień
mam dość facetów i ich niezdecydowania
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 15:28   #399
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez froggie
To zdecydowanie nie był miły dzień
mam dość facetów i ich niezdecydowania
Froggie co sie stało ?
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 16:16   #400
spray
KWC
 
Avatar spray
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

własnie, napisz czemu jesteś smutna
spray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 16:46   #401
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Ach dziewczyny długa historia.
Ale tak w skórcie 'ja pokochałam, lecz serce złamałam'
I nie wiem już sama czy ja źle odbierałam jego zachowanie, ale wydaje mi się że nie, bo znajomi patrzyli się na nas jakby coś między nami było.
W środę spędziłam z nim cudowny dzień, przytulał mnie i wogóle.
On ma dziewczynę, z którą miał się rozstać, z którą nie chciał być. Nawet jej nie nazywał już swoją dziewczyną.
A dziś byłam u niego i mi mówi, że dziś się z nią jakoś dobrze dogaduje.
Myślałam że serce mi pęknie ze smutku
wyszłam czym prędzej od niego i wracałam do domu na piechotę, rycząc przez całą drogę
Nie wiem już co mam robić
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-03, 17:15   #402
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Smile Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Frogguś, ciężka sprawa. Wydaje mi się, że to niezbyt dobry pomysł, by zadawać się lub liczyć na cokolwiek ze strony faceta, który jest ciągle w innym związku. Możliwe, że mieli jakieś problemy, ale dopóki defintywnie nie zakończy on tamtej relacji, to nie wróżę nic dobrego dla Ciebie. Bynajmniej ja w taką sytuację nie weszłabym nigdy. Albo facet jest wolny i sam, albo wcale. U mnie nie ma żadnych sytuacji pośrednich, typu: on zrywa z tamtą, jest mu źle z tamtą, tak naprawdę z nią się męczy i takie tam.Albo wolny albo wcale! I myślę, że tak jest najlepiej i najuczciwiej, wobec siebie przede wszystkim.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 17:18   #403
mysza89
Zadomowienie
 
Avatar mysza89
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

ehhhh nie ale byc moze niedługo będe powód -kumple..
__________________
†Baks†
mysza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 17:24   #404
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Neyso toteż ja to wiem.
Ja nawet nie prosiłam o to uczucie, nawet przez myśl mi nie przechodziło, żeby z nim coś kręcić.
To spadło na mnie jak grom z jasnego nieba
I znów przez kolejnego faceta płaczę
I teraz wiem że moja przyjaźń z nim na tym ucierpi, muszę ograniczyć kontakty z nim do miniumum
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 17:43   #405
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Froggie, ja doskonale wiem, że uczuć się nie wybiera. Sądzę, że na to zauroczenie nim ogromny wpływ również miało to, że dużo z nim przebywałaś, rozmawiałaś z nim. O przytulaniu, itp. nie wspomnę. A to bardzo wpływa na emocje i uczucia. Może to jeszcze jakoś się ukształtuje na Twoją korzyść, ale sama nie wiem. Jeśli on zostanie ze swoją dziewczyną i dojdą do porozumienia, to Tobie pozostaje tylko to zaakceptować, wybić go sobie z głowy i... poszukać innego. Czas pokaże.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 17:55   #406
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez neysa
Froggie, ja doskonale wiem, że uczuć się nie wybiera. Ale sądzę, że na to zauroczenie nim ogromny wpływ miało to, że dużo z nim przebywałaś, rozmawiałaś z nim. O przytulaniu, itp. nie wspomnę.
Ja nie wiem skąd to zauroczenie się wzięło, ale na pewno nie od ilości spędzanego z nim czasu. Bo ja już od 1,5 roku widuję się z nim codziennie
Po prostu pewnego dnia stwierdziłam, że za nim tęsknię
Ehh to wszystko jest tak porypane że ja sama nic już z tego nie rozumiem

Wiem tyle że porządnie zawrócił mi w głowie i dzięki niemu zrozumiałam kilka spraw, ważnych spraw

A i jeszcze jedno. On ze swoją praktycznie się nie widywał może od miesiąca. Jedyny ich kontakt polegał na puszczeniu sygnału albo napisaniu smsa
I tu nie chodziło o jakiś kryzys, tylko po prostu niezgodność charakterów i pogladów. A bynajmniej ja tyle wiem
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam

Edytowane przez froggie
Czas edycji: 2006-03-03 o 18:26 Powód: dopisek
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 19:13   #407
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Froggie, to rzeczywiście masz orzech do zgryzienia. Ja tez w takiej sytuacji coś bym sobie pomyślała i facet mógłby mi w glowie zawrócić. Może to się rozwikła na korzyść dla Ciebie...Czekaj wtedy, ale nie rób sobie nadziei. Nie rozumiem, jak to jest z tym gosciem? To dalej są razem? Co on Ci powiedział w ogóle ostatnio?
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 20:13   #408
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez neysa
Nie rozumiem, jak to jest z tym gosciem? To dalej są razem? Co on Ci powiedział w ogóle ostatnio?
Ja też już go nie rozumiem :/
Mam mętlik w głowie. On chyba jedno mówi, drugie robi a trzecie myśli
Dalej są razem, ale jak długo to nie wiem.
Ja już na prawdę nic z tego nie rozumiem, im więcej myślę tym efekty myślenia gorsze.
Wiem jedno, że jakbym dziś do niego nie poszła, to nie byłabym teraz smutna, bo nic bym nie 'podejrzewała'.
Dzwonił do mnie dziś 2razy i nawet na gg się odezwał.
Niech mnie coś oświeci!!!
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-03, 21:28   #409
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Frogguś, wyluzuj i nie martw się na zapas. Wkrótce się wszystko wyjaśni. Poza tym zawsze możesz się go trochę podpytać. Skoro Ty nie wiesz, to ja tym bardziej. Ale wszystko w swoim czasie...Główka do góry i nie smuć się.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-03, 22:33   #410
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Już się nie smucam
Jestem tylko skołowana przez to wszystko :/
Poobserwuję sobie jego zachowanie, ja ze swojej strony postaram się troszkę ochłodzić stosunki i ograniczyć widzenie (dla własnego dobra).
A wymówkę w razie czego mam przednią -> nauka do egzaminu
Zobaczymy co on na to powie.
A tak na marginesie ostatnim razem jak mnie nie widział i jak mnie zobaczył to miał taki uśmiech -> i przytulił mnie z całej siły
I jak tu nie ześwirować

No ale nic to 'będzie to co musi być'
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 11:01   #411
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez froggie
Już się nie smucam
Jestem tylko skołowana przez to wszystko :/
Poobserwuję sobie jego zachowanie, ja ze swojej strony postaram się troszkę ochłodzić stosunki i ograniczyć widzenie (dla własnego dobra).
A wymówkę w razie czego mam przednią -> nauka do egzaminu
Zobaczymy co on na to powie.
A tak na marginesie ostatnim razem jak mnie nie widział i jak mnie zobaczył to miał taki uśmiech -> i przytulił mnie z całej siły
I jak tu nie ześwirować

No ale nic to 'będzie to co musi być'
Frooguś tak mi przykro... ehh wiesz tak sobie pomyslałam, mam w grupie gostka, (fajnego ale nie o to chodzi) on ma dziewczyne ale też kumpluje się prawie z samymi dziewczynami, zawsze jak sie spotykamy to przytula mnie mocno, cmoka w policzek itp, potrafimy przegadać ze sobą całe 5 godzin zajęć i iść na piwo i gadac gadac gadać, tak samo na necie, moze ten facet tez traktuję Cie jak dobra kumpelę?? Mogło zaboleć, przepraszam, ale zaraz mi sie ta sytuacja skojarzyła, nie rozumiem tylko faktu o niezgodności charakterów jego i jego laski, no i tego że się miesiąc nie widują, hmm może faktycznie go podpytaj??
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 11:17   #412
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Kajuś rozumiem doskonale co masz na myśli
Ja nasze relacje nazwałabym coś więcej niż przyjaźń a mniej niż związek, łączy nas wszystko oprócz spraw intymnych porozumienie między nami jest na każdej płaszczyźnie, gadać możemy naprawdę o wszystkim, i jedno drugiego się nie wstydzi.
Ewidentnie coś wisi w powietrzu, skoro inni też to zauważyli, no nie?
Pytać nie będę, żebym nie wyszła na idiotkę
Poczekam chyba spokojnie (a bynajmniej spróbuję, bo niecierpliwa jestem strasznie) na rozwój wydarzeń.
Chyba jak na razie tyle mogę
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 13:19   #413
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez froggie
Kajuś rozumiem doskonale co masz na myśli
Ja nasze relacje nazwałabym coś więcej niż przyjaźń a mniej niż związek, łączy nas wszystko oprócz spraw intymnych porozumienie między nami jest na każdej płaszczyźnie, gadać możemy naprawdę o wszystkim, i jedno drugiego się nie wstydzi.
Ewidentnie coś wisi w powietrzu, skoro inni też to zauważyli, no nie?
Pytać nie będę, żebym nie wyszła na idiotkę
Poczekam chyba spokojnie (a bynajmniej spróbuję, bo niecierpliwa jestem strasznie) na rozwój wydarzeń.
Chyba jak na razie tyle mogę
Ja bym chyba nie wytrzymała Niecierpliwa straszliwie jestem
No ale jesli i inni zauważyli że 'cos' się dzieje to chyba... się dzieje
Trzymam kciuki za powodzenia akcji Frooguś
Miłego dnia!
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-04, 13:29   #414
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Ja jak nie wytrzymam to puszczę
Tobie też miłego dnia
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 20:02   #415
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Znalazłam dziś mój stary zeszyt z cytatami i takimi innymi...

Kiedy ktoś kogo kochsz, z kim łączyło Cie tak wiele, powie że chce być dla Ciebie przyjacielem, powiedz mu, żemoże nim być, jesli z Twojego serca wymarze każdy dotyk, przytulenie, próby pocałunku...
Powiedz mu, że może nim być, jesli z Twojego serca wyrzuci tę milość, która zdążyła sie juz narodzić...
Inaczej to nie będzie przyjaźń...
Za każdym podaniem ręki, przyjacielskim objeciem bedzie stało wspomnienie.
Wszystko bedzie nim podparte, nim i nadzieją na to, że może kiedyś jeszcze coś z tego bedzie...
A kiedy on powie, że nie potrafi, powiedz: trudno bracie, przyszedł kres..
I odwracając sie od niego- odejdź.. niech Cie już nie nęka...
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 20:13   #416
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Kajuś to jest piękne, aż się wzruszyłam...
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 20:23   #417
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez froggie
Kajuś to jest piękne, aż się wzruszyłam...
Prawda?? Mam tego cały zeszyt, właśnie siedze i czytam ehhh
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-04, 20:35   #418
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Ja nie mam takich mądrych zeszytów

Nie wiem jak to jest, ale jak Wam napiszę co mi leży na sercu to od razu odczuwam ulgę.
Dużo myslę nad tym wszystkim, ale jeszcze nic konkretnego i na 100% nie postanowiłam. Co chwilę mam inną wizję, co nowa to lepsza
Ja się zwyczajnie pogubiłam
Najchętniej to bym go odbiła tej pannie, ale za dobra żabka ze mnie i nie potrafię tego zrobić, potem miałabym wyrzuty sumienia.
Zdam się chyba na los, chyba że znając siebie i swoją porywczość zrobię coś szalonego i nieoczekiwanego
A póki co najem się muesli
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 22:34   #419
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

Cytat:
Napisane przez froggie
Ja nie mam takich mądrych zeszytów

Nie wiem jak to jest, ale jak Wam napiszę co mi leży na sercu to od razu odczuwam ulgę.
Dużo myslę nad tym wszystkim, ale jeszcze nic konkretnego i na 100% nie postanowiłam. Co chwilę mam inną wizję, co nowa to lepsza
Ja się zwyczajnie pogubiłam
Najchętniej to bym go odbiła tej pannie, ale za dobra żabka ze mnie i nie potrafię tego zrobić, potem miałabym wyrzuty sumienia.
Zdam się chyba na los, chyba że znając siebie i swoją porywczość zrobię coś szalonego i nieoczekiwanego
A póki co najem się muesli
Smacznego Ja zaraz wracam do seansu filmowego
A tak na poważnie ja też odczuwam ulgę wygadując się tu, w sumie nie chce mojej friend zadręczać tym, ona ma dom rodzinę i inne problemy...a tu wygadam sie i mi lżej, dzieki dziewczyny
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-05, 13:31   #420
Laurana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 46
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?

tak czytam i czytam....jest mi ciezko...bo uswiadomilam sobie jakis czas temu, ze moj zwiazek tez jakos dziwnie sie popsul...a najgorsze jest to,ze jesli sie rozstaniemy,to ja niebede tesknic do jego objec i przytulania....bo on mnie nieprzytula i chyba jest mi....kiepsko:/
Laurana jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.