Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

[Madziara 26]

Pewnie że możesz dołączyć. Bardzo dobrze że nie zgodziłaś się na łyżeczkowanie u mnie i 1 i 2 ciąża oczyściła się sama, przy 2 tez okazało się puste jajo płodowe, ale psychicznie nie byłam gotowa od razu odczekałam 2 @ teraz właśnie kończę i zaczynam starania pełną parą. Życzę oby teraz Ci udało i wszystko było dobrze.

[luii]

Napisane przez Neipys

Hej dziewczyny!
Na chwilę wróciłam, wciągnęłam się w czytanie wątków, miałam duże zaległości, w tym tygodniu rodziłabym nasze dziecko
Muszę oczyścić psychikę, dlatego spadam z wizażu, za bardzo mnie to wciąga, miałam wracać co miesiąc, ale teraz wrócę dopiero jak się uda. Może Was gdzieś znajdę na wątkach mamusiowych
Pamiętajcie staraczki-mamusie aniołków, że ja też jestem, ale nie bedę się już udzielać. Trzymam za Was tak mocno kciuki, jak za siebie. Buziaki

Napisane przez Messuah

Cześć

mozna do was dołaczyć ?

straciłam moje maleństwo 21 czerwca mialam poronienie samoistne najpierw 15 czerwca juz myslalam ze to koniec a potem jeszcze kilka dni pozniej ze mnie wylecialo
bylam w 12 tygodniu mialam pusty pecherzyk plodowy chociaz na usg minimalny zarodek byl
nie zgodzilam sie na zabieg lyzeczkowania odczekalam az organizm sam sie oczysci, przeczekalam jeszcze 2 tygodnie i wszystko zeszlo, mialam robione usg porzez 3 lekarzy i wszystko sie oczyscilo samo
kazdy lekarz do mnie mowil ze po samoistnym poronieniu moge starac sie od razu (jak bym miala lyzeczkowanie to mowili ze mozna po okolo 3 miesiacach) mialam odczekac jeden miesiac ale ze dobrze sie czuje postanowilam starac sie od nowa z mezem

niby normalny okres powinnam dostac 18 lipca (niby cukl liczy sie od nowa od czasu poronienia) teraz nie zabezpieczamy sie i licze na fasolke

Napisane przez Madziara 26

Pewnie że możesz dołączyć. Bardzo dobrze że nie zgodziłaś się na łyżeczkowanie u mnie i 1 i 2 ciąża oczyściła się sama, przy 2 tez okazało się puste jajo płodowe, ale psychicznie nie byłam gotowa od razu odczekałam 2 @ teraz właśnie kończę i zaczynam starania pełną parą. Życzę oby teraz Ci udało i wszystko było dobrze.

za was wszystkie

[Madziara 26]

Co tu taka cisza ????

[justa878]

wszystkie się starają

[Madziara 26]

My się staramy a ty kochana pewnie już spakowana Powodzonka czekamy na fotki maluszka

[justa878]

w końcu spakowana
Jak się urodzi, to pewnie, że pokażę

[Elcia85]

justa powodzenia!, może my też się kiedyś doczekamy póki co nawet starać się nie możemy

[Madziara 26]

Dzwonili wczoraj z poradni ze już maja wyniki genetyczne i mamy już umówioną wizytę do lekarza genetyka na 14. lipca. A ja już po @ dziś 7 dc

[Elcia85]

trzymam kciuki Madziara! ja też mam wizytę na 14go lipca

[justa878]

Napisane przez Elcia85

justa powodzenia!, może my też się kiedyś doczekamy póki co nawet starać się nie możemy

Zobaczysz, że się doczekacie Tylko dostaniecie zielone światełko i do boju!

Madziara i Elcia trzymam kciuki za wizytę!

[MMONIKA9]

M adziara trzymam mocno kciuki
ja też mam wizytę 14/7 w szpitalu - sprawdzanie polipa i szyjki cd :conf used: sama jestem ciekawa jak to wszystko tam wygląda czy szyjka jest prawidłowa nio i co z tym polipem jest nie ma go? wchłonął sie czy tylko się cofnął do szyjki :conf used:

[Madziara 26]

Monia trzymam kciuki oby ten polip się wchłonął

[kasiek64]

Napisane przez MMONIKA9

M adziara trzymam mocno kciuki
ja też mam wizytę 14/7 w szpitalu - sprawdzanie polipa i szyjki cd :conf used: sama jestem ciekawa jak to wszystko tam wygląda czy szyjka jest prawidłowa nio i co z tym polipem jest nie ma go? wchłonął sie czy tylko się cofnął do szyjki :conf used:

Monika to już 17 tc. Ale ten czas leci. Trzymam mocno kciuki za wchłonięcie polipa

[zebrawpaski]

Kochane - jak można to i ja dołączam do STARACZEk. Dzisiaj dobry dzien ale starania odłożone do następnego cyklu. Pierwsze poronienie listopad 2010 -10 tydz. pute jajo płodowe, łyżeczkowanie. Drugie - maj 2011 - 5tydz- poronienie samoistne. Dwoje dzieci w niebie a może i troje...Pierwszym razem śniła mi się zielona łąka i pełno dzieci - na niej z boku malutka dziewczynka - NASZA CÓRECZKA. Drugim razem śniło mi się, że w rodzinnym grobowcu pochowaliśmy dwóch NASZYCH SYNÓW. Po drugim poronieniu zaczęlismy od razu starania ale w czerwcu dostałam okres. Teraz planujemy wyjazd na wczasy i wole przeczekać cykl. Chce sie zrelaksować i pobyć z mężem- ostatnio ciągle w rozłące- i przypuszczam, że to drugie poronienie było od nadmiaru stresu. Wylatujemy do Tunezji - zmiana klimatu,inne jedzenie - postanowiliśmy przeczekać ten cykl. Tam będę mieć okres i może ostatni dzien pobytu będzie owocny a po wczasach nie dostane już @. Tak bym chciała ale wszystko u góry zapisane. Mam zacząć brać luteine jak tylko zorientuję się, że jestem w ciązy. Dziewczyny czy któraś z Was zauważyła zmiany w cyklach po poronieniu? Chodzi mi o to, że mam wrażenie, że mój śluz w dni płodne nie wygląda jak śluz płodny - jest bardziej wodnisty niż wcześniej. A może jestem przewrażliwiona...A może to starość? w tym roku skończyłam 30 lat...Moja przyjaciółka wspominała, że miała podobne objawy i rozpoczęla kurację z wiesiołka. Połowe cyklu przyjmuje się go w tabletce a potem odstawia. I wszystko wróciło do normy... Macie jakieś doświadczenia w tej kwesti? Przyznam, że boje się ekperymentować. Lekarka kazała mi przyjmować kwas foliowy (biorę go 3 rok), oraz wit E. Dodatkowo zarzywam wit B i magnez.

[Madziara 26]

Witaj ja również straciłam 2 ciąże, po 1 # też miałam kłopoty ze śluzem i wiesiołek pomógł a teraz zobaczymy w tym cyklu było go sporo. Mam nadzieje że wyjazd będzie dla Ciebie owocny i wrócicie w 3 lub 4

[zebrawpaski]

Napisane przez Madziara 26

Witaj ja również straciłam 2 ciąże, po 1 # też miałam kłopoty ze śluz14em i wiesiołek pomógł a teraz zobaczymy w tym cyklu było go sporo. Mam nadzieje że wyjazd będzie dla Ciebie owocny i wrócicie w 3 lub 4

cudownie byłoby...Muszę zabrać ze sobą wiesiołek.
Rozumiem, że mam go zacząć przyjmować jak dostane okres aż do owulacji? cykle mam regularne -28 dni. szczyt owulacyjny wypada na 13-14 dzien. W pierwszą ciążę zaszłam współżyjąć w 9dc. Stosujemy NPR i od 8 dnia nie podejmujemy współżcia ale i tak zaskoczona byłam żywotnością plemników. Niestety na usg wyszło puste jajo płodowe. Czy w takim razie ten wiesiołek mam brać do 9 dnia cyklu czy do 13?

[Dasti80]

Czy i ja mogę sie do Was dołączyć, teraz intensywnie robie badania zeby móc starać się jak najszybciej.

[justa878]

Napisane przez Dasti80

Czy i ja mogę sie do Was dołączyć, teraz intensywnie robie badania zeby móc starać się jak najszybciej.

zapraszamy

[Madziara 26]

Dasti cudny wiersz, żabko do owulacji wiesiołek chyba

[Dasti80]

Cześć dziewczyny, to może opowiem swoją historię. W pażdzierniku 2010r podjęliśmy decyzję o staraniu się o dzidzi, ok 7 pażdziernika miałam dni płodne, jakie było moje szczęście jak zaszłam przy pierwszym cyklu starań. Niestety to szczęście nie trwało zbyt długo, ok 7 tc zaczęłam plamić, po zrobieniu usg moja pani doktor stwierdziła ze serduszko bije, kosmówka nie odkleja się więc ona nie wie skąd te plamienie bo wszystko jest ok. Przepisała luteinę i za tydzień następna wizyta. Podczas tego tygodnia czułam się żle, cały czas leżałam nie miałam na nic siły. Plamienia coraz mocniejsze, w dzień wizyty krwanienie i skurcze, po usg diagnoza serduszko nie bije. Poroniłam w domu 2godz po wizycie u gina, miałam takie mocne bóle i skurcze że wystraszona pojechałam do szpitala, jak się póżniej okazało niepotrzebnie bo mnie wyłyżeczkowali a nie było takiej potrzeby. O to poronienie obwiniałam moją lekarkę, że nie wzięła mnie na oddział, że za mało hormonów przepisała itp. Zaczęłam szukać nowego lekarza, ale każdy mówił to samo że po jednym poronieniu nie robi się żadnych badań, że tak się zdarza, że mogę spokojnie znowu zachodzić. Jedyna zmiana to od początku ciaży przyjmować duphaston. No to zaszłam znowu za pierwszym razem 16 kwiecień OM, 1 maj dni płodne. Dzień przed OM test pozytywny, więc zaczełam brać hormony na podtrzymanie. 5tc lekkie plamienia, zwiększyłam dawkę hormonów, plamienia przeszły. W 5tc beta ładnie przyrasta, w 7tc beta spada. W trakcie tej ciąży zmieniam lekarza, po spadku bety w 7tc idę na super usg potwierdzić ciążę obumarłą a tu niespodzianka jest serduszko i bije, po tym wszystkim już sama nie wiem co mam myśleć. Lekarz twierdzi że nic nie możemy więcej zrobić tylko brać hormony i czekać. Za tydzień następne usg, niestety ciąża obumarła znowu Tym razem chciałam uniknąc zabiegu żeby móc sie szybciej starać, lekarz się zgodził, kazał odstawić hormony żeby po dwóch dniach zarzyć tabletki poronne a potem kontrolne usg ktore wykazało że oczyściło się samo. Sorki za taki długi wywód, ale chciałam dokładnie opisać swoją historię.

[madzik2221]

Dasti cudny wiersz
nie wiem co mam ci napisac....przykro mi....wiem co czujesz....pewnie nie raz juz to czytalas,slyszalas.zadne slowa ani gesty nie oddadza tego co czujemy po stracie naszych Aniolkow.
trzymaj sie kochana dzielnie w koncu sie uda.....

[justa878]

Dasti a czy po 2 poronieniu robiłaś jakieś badania??

[Madziara 26]

Ja po wizycie w poradni genetycznej badania prawidłowe lekarka mówi że tylko się cieszyć bo jakby coś nie tak to "dupa" genów się nie poprawia.

Właśnie Dasti czy ty jakieś badania miałaś???

[Dasti80]

Napisane przez justa878

Dasti a czy po 2 poronieniu robiłaś jakieś badania??

Teraz robię bardzo dużo badań

[Madziara 26]

A można zapytać jakie??? Ja miałam bakteriologiczne, immunologiczne i genetyczne i mój Tż miał posiew plemników


Monia jak tam po wizycie???

[Messuah]

Ja mialam puste jajo plodowe, mialam robione rozne badania i wyszlo ze juz nie mam ale mialam kontakt z cytomegalia teraz mam przeciwciala, czytalam na necie ze tego cholerstwa nie da sie wyleczyc poprostu ujawnia sie w stanie niskiej odpornosci a tak jest caly czas nieaktywny, ponoc ma go 60 - 80 % eropejczykow

tak sie zastanawiam czy to paskudstwo moglo spowodowac brak rozwoju u mojego malenstwa

[Dasti80]

Napisane przez Madziara 26

A można zapytać jakie??? Ja miałam bakteriologiczne, immunologiczne i genetyczne i mój Tż miał posiew plemników


Monia jak tam po wizycie???

Zrobiłam antyinfekcyjne, bakteriologiczne, duzo przeciwciał czyli immunologia, całą tarczycę, mam skierowanie na hsg i tż chlamydię. Jeszcze nie mam części wyników. A genetyczne to jakie robiłaś? Kariotypy może?

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Wstępna diagnoza mojej pani dr. brzmi: niedomoga fazy lutealnej zdziwiłam się że taka błacha przyczyna może być. Mam juz przepisany duphaston od 16dc przez 10 dni i folik na receptę w dawce 5mg.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Messuah

Ja mialam puste jajo plodowe, mialam robione rozne badania i wyszlo ze juz nie mam ale mialam kontakt z cytomegalia teraz mam przeciwciala, czytalam na necie ze tego cholerstwa nie da sie wyleczyc poprostu ujawnia sie w stanie niskiej odpornosci a tak jest caly czas nieaktywny, ponoc ma go 60 - 80 % eropejczykow

tak sie zastanawiam czy to paskudstwo moglo spowodowac brak rozwoju u mojego malenstwa

Czytałam że przyczyną pustego jaja czasami są bakterie w nasieniu.

[MMONIKA9]

Napisane przez Madziara 26

A można zapytać jakie??? Ja miałam bakteriologiczne, immunologiczne i genetyczne i mój Tż miał posiew plemników


Monia jak tam po wizycie???

hej Madzia nooo po wizycie jako tako mogło by być lepiej ale tak nie mam co narzekać, szyjka 25mm lekko skrócona ale .... ponoć nie jest źle bo ujscie wewnętrzne jest zamknięte czop prawidłowy tylko ujście zewnętrzne jest na 1,5cm poszerzone bo nadal jest tam ten polip i nie mogą z nim nic zrobić teraz za 2 tyg badanie kontrolne już u mojego lekarza prowadzącego więc tylko tyle się dowiedziałam
aha no i dowiedziałam się ze będize synek pani doktor powiedziała ze jeżeli było zamówienie na syna to jest chłop jak nic na 100%

tak więc mam sie oszczędzać i lekarez będzie sprawdzać szyjkę jak by sie coś działo odrazu skierowanie do szpitala, trochę się boję ale mam nadzieję ze tym razem wszystko będzie dobrze

[madzik2221]

Napisane przez MMONIKA9

hej Madzia nooo po wizycie jako tako mogło by być lepiej ale tak nie mam co narzekać, szyjka 25mm lekko skrócona ale .... ponoć nie jest źle bo ujscie wewnętrzne jest zamknięte czop prawidłowy tylko ujście zewnętrzne jest na 1,5cm poszerzone bo nadal jest tam ten polip i nie mogą z nim nic zrobić teraz za 2 tyg badanie kontrolne już u mojego lekarza prowadzącego więc tylko tyle się dowiedziałam
aha no i dowiedziałam się ze będize synek pani doktor powiedziała ze jeżeli było zamówienie na syna to jest chłop jak nic na 100%

tak więc mam sie oszczędzać i lekarez będzie sprawdzać szyjkę jak by sie coś działo odrazu skierowanie do szpitala, trochę się boję ale mam nadzieję ze tym razem wszystko będzie dobrze

bardzo ci gratuluje i trzymam kcuki bedzie dobrze.
piekne imie masz dla dzidziusia

aaa i zapraszamy do nas na watek

[Madziara 26]

Monia super będzie dobrze kochana ja w to wierze. Należy Ci się

Tak kariotyp robiłam.

Ja prawdopodobnie miałam puste jajo przez wirus opryszczki wyskoczyła mi gdzieś w 5 tc martwię się bo znowu ją mam a my już po próbach.